--> Archiwum Forum
Barthez x [ vel barth89 ]
Kwestia wytrzymałości płyt
Tak mnie zastanawia coś... Posiadam kolekcjonerkę Mass Effect 2. Nie wiem kto wpadł na pomysł, żeby zastosować w pudełku takie (nie wiem jak to się nazywa dokładnie...) zaczepy na płyty (?). Po prostu, żeby wyciągnąć płytę to trzeba ją dosyć mocno wygiąć.
I tutaj pojawia się moje pytanie.
Jakie wygięcie taka płyta może wytrzymać? Czy z nią nic złego się w takim momencie nie dzieje, nie odkształci się na stałe etc?
danielo [ GLITTERMAN ]
Witam. Te zaczepy powinno sie wciskac do srodka a dopiero pozniej wyciagac plyte. Mi przez te zaczepy pekla plyta bo wlasnie ktos u mnie w domu nie umiejetnie ja wyciagal. Plyta peka od srodka.
jojo121212121212 [ Generaďż˝ ]
Kupuj pudełka amaray'a i tam wkładaj płyty.
Mają w ofercie pudła na 1,2,3,4 dvd.
Są to najlepsze pudełka na płyty, posiadają normalny trzpień na klik.
Rezor [ NIN ]
Płyta CD/DVD składa się z paru warstw plastiku, przez co jest dość wytrzymała. Poza tym plastik jest na tyle specyficzny by opierać się odkształceniom. Podczas produkcji na to też zwraca się uwagę. Niestety nigdzie nie pisze jaka siła niszczy nośnik.
Swoją drogą nie wiem kto wymyśla te opakowania, ale to strasznie durny wynalazek.
Jak już naciśniesz na srodek płyty, to potem nie ma za co ją chwycic z boku, bo płyta jest tak jakby w takiej ramce otaczającej - porażka.
Behemoth [ Rrrooaarrr ]
To się zdarza też przy płytach z muzyką, tzn. może nie do końca takie rozwiązanie o jakim napisałeś, ale niektóre opakowania na płyty są tak skonstruowane aby jak najmocniej utrudnić wyjęcie krążka (np. "10,000 Days" Tool) także problem sięga głębiej. Efektowny wygląd kosztem funkcjonalności? Ja mówię nie.
Barthez x [ vel barth89 ]
danielo --> ale te zaczepy są takie, że nie da się ich wcisnąć i płyta sama z nich nie wyjdzie... To coś w stylu pudełek z GTA - one są tam jakby nabite - płytę trzeba wykrzywić, żeby stamtąd wyciągnąć.
Właśnie ja tego nie rozumiem - ani to wygodne, ani praktyczne, trzeba się męczyć, żeby wyciągnąć płytę, a do tego tylko ręce się pocą, bo jest ta świadomość, że właśnie wykrzywiam płytę, za którą niedawno dałem kupę kasy. I tylko czekam na trzask łamanej płyty... porażka. Jedynie to mam nadzieję, że naprawdę takie wygięcie nic płycie nie robi (że np. nie marszczy się żadna warstwa).
Herr Pietrus [ Gnusny Leniwiec ]
Dlatego wszystkie plyty trzymam w kupionych za grosze slimach. Pudałko? Do szafy, albo do kosza....
Barthez x [ vel barth89 ]
Ja też trzymam w slimach (po CDA). Jednak nie mam ich na tyle dużo, żeby trzymać tam wszystkie płyty z grami, a jedynie te, w które aktualnie gram. W ME2 nie gram, ale chcąc wyciągnąć płytę ta się strasznie wygina.
Więc od samego wygięcia płyty nic się nie pomarszczy na niej, ani nie wygnie/nie zniszczy i nie spowoduje jakiegoś ubytku w działaniu?
McTire [ Mocin ]
Mi przez takie badziewne zaczepy poszły się rypać już dwie płyty. Jedna z grą Battlefield 2, ale na szczęście dzięki najnowszej łatce gra uruchamia się bez płyty i mogę nadal grać, a druga z GTA Vice City. Tutaj się bardzo zdenerwowałem, bo mam czasem chęć zagrać, ale boję się, że płyta mi pęknie w napędzie, dlatego odpuszczam sobie :/
Barthez x [ vel barth89 ]
Może ktoś się jeszcze wypowie? :)
DanuelX [ Generaďż˝ ]
Ja się wypowiem - zawsze używaj cracków. A jeszcze lepiej wykonaj kopię bezpieczeństwa gier które posiadasz.
Pichtowy [ Senator ]
weż pusta płytę DVD albo z danymi których nie potrzebujesz (np stare CDA) i wsadz do tego pudełka i wyginaj. Możesz wsadzić i wyjąć kilka razy (uważaj żeby nikt cię nie widział przy tym :)) i sam zobaczysz jak płyta znosi takie traktowanie.
Ja tylko powiem że ni polecam kupować takich opakowań na np 100 płyt (np HAMA z mediamarkt) bo strasznie rysują krążki.
dave_mgs [ Senator ]
Problem wyciągnięcia jednej z płyt MGS 3 Subsistence, to już szlagier i wszystkim znana historia. Wielu osobom płytki się po prostu połamały. A Subsistence kosztuje, oj tak.
Herr Pietrus [ Gnusny Leniwiec ]
Dobra, to teraz ad rem, bo jeszcze nei zasniesz :) Jak wyciagniesz powoli i umiejetnie, tak by nikt nie... eeee... aha, mówimy o DVD, więc jak zrobisz to powoli i umiejetnie, kilka czy kilkanaście razy, to sie nic nie powinno stać. Ja nie spotkałem sie jeszczez pudelkiem, które by az tak bardzo wyginało płyty, by się o nie panicznie bać, choc były ze dwa trzy takie, z których wyciagajac płytę naprawdę czułem sie trochę nieswojo.
poza tym, ja osobiscie widzę płytę tylko raz - przy instalacji. Potem ściagam no-cd i po sprawie. Płyta do slima, pudło do szafy.
No i dzięki Bogu jest też steam :D
Kravas [ Niepokonan ]
Ja płytki składuje w futerałach - polecam. Raz, że jest szybciej, a dwa - bezpiecznie.
Barthez x [ vel barth89 ]
No od futerałów się trzymam z daleka, bo rysują płyty - trzymam je w osobnych pudełkach :)
I nawet nie chodzi o wyciąganie z tych konkretnych zaczepów, tylko chodzi o sam fakt, czy jak się z płytą trochę męczę i ją wyginam, to czy nic się złego z nią nie dzieje :) Tak czy siak - dzięki all za odpowiedzi :)
Cougar/ALV'Y [ 3DFX is still alive ]
Wsadź płytkę w papierkowe zaszetki i dopiero do pudełka, nie wkładając na 'widełki'.
Metoda się sprawdza jeśli pudełka ustawiasz poziomo, nie pionowo (:
lub poprzekładaj w plastikowe slimy-mają zazwyczaj troszkę mniejsze widełki na płytę i bardziej delikatne