GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Czy alkohol to dobry sposob na zapomnienie o problemach?

13.01.2011
20:00
[1]

smokinnhobo [ czolgista ]

Czy alkohol to dobry sposob na zapomnienie o problemach?

jw. Oczywiscie, mam na mysli o chwilowym zapomnieniu, rozluznieniu sie, zaprzestaniu na chwile...

13.01.2011
20:01
[2]

VR [ Centurion ]

Tak.

13.01.2011
20:02
[3]

erton [ Fink ]

Nie.

13.01.2011
20:02
[4]

ola10593 [ Centurion ]

Wiesz to chyba zalezy od rekacji danej osoby na alkohol

13.01.2011
20:02
[5]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

Na chwilę tak. Do alkoholu dobre towarzystwo, dobry papieros, i człowiek zapomina o wszystkim...
Na chwile.

13.01.2011
20:04
[6]

PatriciusG. [ Legend ]

Jesteś smutny w towarzystwie + aklohol = impreza życia
Jesteś smutny w samotności + alkohol = depresja

13.01.2011
20:06
[7]

mirencjum [ operator kursora ]

Alkohol to najgorszy sposób na problemy. Potęguje je.

13.01.2011
20:06
smile
[8]

Wielki Bobek [ Pretorianin ]

ola10593 --> Co to jest "rekacja"?

13.01.2011
20:08
[9]

kong123 [ Legend ]

Jeśli na chwile to tak, jeśli na dłużej to nie.

13.01.2011
20:08
[10]

smokinnhobo [ czolgista ]

Zgadzam sie z PatriciusG. - alkohol w samotnosci powoduje depresje. A to nie znaczy, ze alkohol w towarzystwie zapewni impreze zycia... No, ale, czuje ze alkohol zapewnia w pewien sposob zapomnienie na okres nietrzezwosci... Mieliscie jakies doswiadczenia z tym zwiazane?

13.01.2011
20:09
[11]

ronn [ Legend ]

na krotka mete - tak

13.01.2011
20:14
[12]

Bullzeye_NEO [ 1977 ]

nigdy nie pije na smutno

13.01.2011
20:16
[13]

klimson_ [ Ace of Spades ]

nigdy nie pije sam, nawet piwa

13.01.2011
20:17
[14]

.:Jj:. [ Legend ]

Równie dobrym sposobem na zapomnienie jest systematyczne uderzanie głową o bruk. Właściwie to jest lepsze bo zapomina się na dłużej.

13.01.2011
20:17
[15]

vien [ Evocati ]

Mi ostatnio bez piwka wieczorem ciężko zasnąć :)
Za dużo myśli, związanych ze zbliżającą się sesją i obroną, kotłuje się po głowie. No i przy piwku jakoś tak przyjemniej się pisze prace :)

Cheers!

[16] Jeśli chodzi o takie konkretne życiowe problemy, to też jestem zdania, że alkohol prędzej przyspoży ich więcej zamiast cokolwiek rozwiązać.

13.01.2011
20:19
[16]

smokinnhobo [ czolgista ]

[15] nie mowie tu o problemach typu ze sesja sie zbliza bo to pikuś :)
Bardziej chodzi mi o problemy dorosłego człowieka np, miłość, pieniądze, rodzina...

13.01.2011
20:37
[17]

kaganpwnz [ Generaďż˝ ]

Lepszego nie znajdziesz, nie zmienia to faktu ze alkohol problemu nie rozwiazuje.

13.01.2011
20:45
[18]

anymous [ Konsul ]

Odpowiedz oczywiście musi brzmieć- NIE.

13.01.2011
20:46
[19]

Rezor [ NIN ]

No i co będziesz miał z tego picia?
Znieczulenie chwilowe, kolorowy pachnący świat, poczucie, że wszystko już za Tobą.
A za jakiś czas, bańka mydlana pęknie i czarna gorycz zaleje Twoje myśli, będzie potężny niesmak i... stwierdzisz, że dasz rade.
Na tym to sie skończy.

Więc bez sensu ;)


edit: literówki.

13.01.2011
20:48
smile
[20]

Predi2222 [ Generaďż˝ ]

[14]
<---

13.01.2011
20:49
[21]

Glob3r [ Tots units fem força ]

Nie, ale w sumie mleko też nie.

13.01.2011
20:52
[22]

smokinnhobo [ czolgista ]

Rezor -> A czy ciagłe cierpienia i udręgi to coś na co każdy jest gotowy? No raczej nie bardzo, więc alko moim zdaniem może miec taką nutke chwilowego zapomnienia i beztroski...

13.01.2011
20:54
[23]

ola10593 [ Centurion ]

Wielki Bobek--> A czy kazdy tak samo reaguje po wypiciu ? ;) Jesli wypije to albo bedzie mu lepiej albo zrobi sie jeszcze gorzej

13.01.2011
20:55
smile
[24]

jasonxxx [ Szeryf ]

Alkohol jest zły. Uwierz, zaufaj, nie wiem co tam wolisz.
Pomoże na chwilę, a potem...

Bad bad bad.

13.01.2011
20:56
smile
[25]

Jedziemy do Gęstochowy [ PAINKILLER ]

Nie, ale na chwilowe odpocznienie jak najbardziej, z tym że w rozsadnej dawce, i co rozsądny czas, nie codziennie.

jesteś smutny w samotności + alkohol = depresja

bzdura, ja wolę pić w samotności, pije się dla efektu a nie dla towarzystwa, alkohol w odpowiedniej dawce poprawia mi nastrój tak że czuje się niesamowicie dobrze.

13.01.2011
21:04
smile
[26]

ProTyp [ For the Horde! ]

[8]
To taka literówka.

13.01.2011
21:14
[27]

Skiter16 [ Man Utd ]

Z doświadczenia wiem że alkohol jest najgorszym rozwiązaniem, zresztą po poście 22 widać że w alkoholu chcesz utopić swoje smutki co może prowadzić do alkoholizmu lub w najgorszym wypadku (tak jak to było prawie u mnie) do zapicia się na śmierć...

13.01.2011
21:18
[28]

szyszka destroyer [ Centurion ]

Pamiętacie książkę "Mały Książę"? "Czego pijesz?" "Pije żeby zapomnieć." "A o czym?" "O tym, że piję." "A czego pijesz?" "Pije żeby zapomnieć." ITD.

13.01.2011
21:19
[29]

fazikjunior [ Generaďż˝ ]

Dobry sposób na zapomnienie, ale nie na rozwiązanie...

13.01.2011
21:31
[30]

Zenedon [ Burak cukrowy ]

Ja się nie wypowiadam.

13.01.2011
21:37
[31]

Conroy [ Legend ]

Moim zdaniem bardzo dobry.

13.01.2011
21:38
smile
[32]

legrooch [ MPO Squad Member ]

Tak!

13.01.2011
21:41
[33]

SutiL [ Generaďż˝ ]

zalezy jak mocna jest sytuacja, osobiscie wolę pić jak mam jakiś fajny powód, a nie zły, rózne rzeczy mi odbijają po wódce :/

13.01.2011
21:46
[34]

smokinnhobo [ czolgista ]

[27] moze nie tyle utopic co zapomniec o nich na chwile... sa problemy, ktore bardzo bola, a z ktorymi nie bardzo wiem jak walczyc

13.01.2011
21:50
[35]

Adpetitor [ Centurion ]

Pij nie pierdol.

14.01.2011
10:43
[36]

Skiter16 [ Man Utd ]

[34] Ale co z tego że zapomnisz na chwilę, a co z resztą czasu ? Dlaczego kiedy zaczniesz pić, będziesz pił co raz więcej żeby ta "chwila" była co raz dłuższa. Jeżeli nie wiesz jak z tym walczyć to spróbuj z kimś porozmawiać o tym.

14.01.2011
10:47
smile
[37]

Coolabor [ dajta spokój! :) ]

To dobry sposób, ale jeszcze lepszym jest alkoholizm!

14.01.2011
11:27
smile
[38]

yo dawg [ 1979 ]

Osobiście po prostu lubię pić.

14.01.2011
11:31
smile
[39]

Mati176 [ King Klick ]

Nigdy się nie pije na smutno, zapamiętaj to jeśli szanujesz swoje zdrowie.

14.01.2011
15:03
[40]

smokinnhobo [ czolgista ]

[36] Problem moze da sie rozwiazac na moja korzysc poswiecajac na to dlugi czas i wiele zdrowia i cierpienia. W przeciwnym razie musze sie poddac i przyjac porazke.

14.01.2011
15:05
[41]

hopkins [ Zaczarowany ]

Jasne :) Moze nie alkohol jako taki ale wypad z kolegami na miasto jest jak najlepszym sposobem na problemy. Szczegolnie jak sie ma komu wygadac.

14.01.2011
15:05
[42]

Belert [ Legend ]

nie , wrecz przeciwnie

14.01.2011
15:09
[43]

Skiter16 [ Man Utd ]

[40] To jeżeli masz możliwość wyjść z tej sytuacji zwycięsko to walcz, nie poddawaj się, nie myśl o porażce. Zapewniam Ciebie że jeżeli teraz będziesz siedział na dupie i nic nie robił w tym kierunku to później będziesz tego bardzo ale to bardzo żałował...

14.01.2011
15:11
[44]

Dessloch [ Legend ]

czasami reset mozgu sie przydaje, ale wtedy w dobrym towarzystwie, nigdy samemu i nie picie dla picia, ale np na granie w plejaka czy cus.

ale na pewno nie jest lekarstwem na problemy.
jedynie je odklada.

14.01.2011
15:14
[45]

smokinnhobo [ czolgista ]

[43] Ja chce, druga osoba nie. ( bo sie boi, ze ja dostane to czego chce i zostawie to po miesiacu ). I jest prob

14.01.2011
15:18
[46]

Skiter16 [ Man Utd ]

[45] No to może daj tej osobie czasu żeby bardziej do Ciebie się przekonała, nabrała pewności ? Na pewno nic na siłę nie wskórasz a alkohol też Tobie w rozwiązaniu tego problemu nie pomoże

14.01.2011
15:24
[47]

smokinnhobo [ czolgista ]

[46] Ona nie chce sie przekonac, raz ja skrzywdziłem, teraz juz nie chce drugi raz wchodzic w 'to samo' - jak to do mnie powiedziala...

14.01.2011
15:33
[48]

Skiter16 [ Man Utd ]

[47] No to ja mam taką samą sytuację, tylko nauczyłem się tego że wszystkiego od razu mieć nie można, nie wiem w jakim stopniu ją skrzywdziłeś ale czasami przekonanie jej do tego że takiego drugiego błędu nie popełnisz może potrwać bardzo długo, jeżeli Tobie na Niej zależy to staraj się, po jakimś czasie powinna to zauważyć

14.01.2011
15:33
[49]

rcDead [ Centurion ]

Żadnych substancji psychoaktywnych nie powinno się zażywać gdy jest się smutnym. To prosta droga do uzależnia.

14.01.2011
15:52
[50]

sturm [ Australopitek ]

Zalezy od problemu i alkoholu.

Trzeba dobrac odpowiedni kaliber...

14.01.2011
18:39
[51]

smokinnhobo [ czolgista ]

[48] Ona tego zauwazyc nie chce, bo 'ludzie sie nie zmieniaja co do joty' . I gadac nie chce, spotkac sie nie chce... nic nie chce.

14.01.2011
18:48
[52]

muniek2 [ Generaďż˝ ]

alkohol na pewno nie rozwiązuje problemów, ale z drugiej strony herbata, kawa, mleko czy soki też ich nie rozwiązują ;)

14.01.2011
18:56
[53]

MavericKK [ Life is Brutal ]

Na krotka mete dziala tylko nie puszczaj przy tym dołujacej muzyki

14.01.2011
20:51
[54]

Skiter16 [ Man Utd ]

[51] A znasz kogoś z jej otoczenia który mógłby Tobie pomóc ? Porozmawiać z nią, powiedzieć co nie co na Twój temat oraz się trochę wypytać

14.01.2011
20:55
smile
[55]

-Fizz- [ Konsul ]

Jebać alkohol.

14.01.2011
21:41
smile
[56]

perto1 [ Konsul ]

Pytanie prosto ze szkoły: "Czy alkohol pomaga zapomnieć o problemach? Dlaczego nie?"

14.01.2011
21:48
[57]

Dominik1991 [ Bezimienny ]


[16]
smokinnhobo [ gry online level: 32 - czolgista ]

[15] nie mowie tu o problemach typu ze sesja sie zbliza bo to pikuś :)
Bardziej chodzi mi o problemy dorosłego człowieka np, miłość, pieniądze, rodzina...


To że jakaś lala robi cię w konia jest mniejszym powodem niż wyżej wymienione a jak będziesz przez nią pił to po prostu głupi jesteś i tyle.... A zadając takie głupie pytania jak "czy alkohol pozwala zapomnieć" dowodzisz tego że tak na prawdę guzik wiesz o prawdziwych problemach.

16.01.2011
13:31
smile
[58]

smokinnhobo [ czolgista ]

[54] Wpadła w złe towarzystwo. Nie da sie jej niczego wytlumaczyc, nawet nie chce tego. Moze sie kiedys obudzi, ale coz... Odpuszczam, dosc sie wycierpialem :) trza sie wziasc za siebie, ogarnac sie i zyc dalej :-D Po swoim doswiadczeniu wiem, ze to jednak zly pomysl. Trzeba stawic czoła temu, co nie pasuje. Tyle :)

16.01.2011
13:36
[59]

$auron [ Pretorianin ]

[1] Tyle że później są nowe problemy :D

16.01.2011
13:54
smile
[60]

Kolczes [ All vs Me ]

sa rozne substancje , przy ktorych mozna zapomniec , od siebie polecilbym mefedron :D oczywiscie ja zeby zapomniec to musialbym miec z piatke owego specyfiku , heh bo do 1 nawet bym nie podjechal , bo zwala po tym i chec do zycia jest sto razy mniejsza . prawda jest taka niestety ze nie ma sposobu na zapomnienie o problemach , jezeli chodzi ci o panienke , to po prostu o niej nie mysl , tancz idz w bal na bogato :) . hehe ja tak robie , albo po prostu sie do niej nie odzywam jakis czas , it ak wraca , bo mnie kocha , ja jatez rzecz w tym czy Ty juz doszedles do takiego momentu , czy jestes na etapie poznawania jej. :)

no , tylko ze moj problem jeszcze bardziej polega na tym , ze jezeli zazyje cokolwiek badz tez napije sie , to lubie przesadzic ze wszystkim i potem na fazie jeszcze wracam do tego problemu i robie terror. dlatego odstawilem takie rozne wynalzki . powodzenia , pozdro hehe:)

16.01.2011
14:02
[61]

smokinnhobo [ czolgista ]

[60] To moja była z ktora bylem 3 lata, i nie dawno mnie rzuciła :P

16.01.2011
14:09
[62]

Kolczes [ All vs Me ]

no widzisz czyli cos zle robiles , cos jej nie pasowalo skoro po takimc zasie cie zostawila , a skoro nie chec wrocic , widzisz moze chce ale mowi ci zebys sie zmienil najpierw . nie wiem stary nie wnikam . moja rada zacznij walic w inna dziurke :) Mi to zawsze pomagalo:D

16.01.2011
14:36
[63]

smokinnhobo [ czolgista ]

[62] Olałem ją kiedy chciala kontaktu. Teraz ja mam dokladnie to samo, tylko ze 2 razy bardziej chamsko :P

16.01.2011
16:03
[64]

BossManPL [ Generaďż˝ ]

Jak na trzeźwo nie potrafisz wychillajtować to i po wódzie nic Ci nie pomoże.

20.01.2011
18:42
[65]

smokinnhobo [ czolgista ]

up.

Przyszły myśli aby sie odezwać. Ale kij wie jak i czy to ma sens.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.