GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Buty a gwarancja

13.01.2011
13:50
smile
[1]

domin12 [ We Made It ]

Buty a gwarancja

więc jakiś czas temu kupiłem sobie na allegro takie szybkie buty no i po jakimś miesiącu użytkowania zaczęły sie rozklejać więc wysłałem na gwarancję, która została uznana a buty zostały sklejone i odesłane.
nosiłem je jakiś tydzień od otrzymania z gwarancji i znów sie rozklejają nawet bardziej oraz w tych miejscach, w których były klejone. napisałem do typka od którego je kupiłem blablabla... powiedział bym zaniósł je do szewca u siebie w Poznaniu i wysłał skan rachunku za naprawę a oni zwrócą mi $$. jeden szewc powiedział, że może je skleić ale tylko na moja odpowiedzialność gdyż i tak po 1-2 tygodniach znowu się rozkleją powód:? zła konstrukcja buta, i żaden klej nie jest wstanie ich skleić tak mocno by trzymały chociaż miesiąc. byłem jeszcze u paru innych i powiedzieli identycznie to samo co pierwszy.
napisałem do kolesia od, któego je kupiłem czy jest możliwość wymiany ich na nowe ten sam model lub zwrot $$ lub wymiany na inne buty w tej samej cenie. otrzymałem odpowiedz typu: wymiana na nowe lub zwrot pieniędzy jest możliwa tylko wtedy kiedy koszt naprawy butów będzie bliski wartości butów lub nie będzie szło ich naprawić. buty są w b.dobrym stanie tylko ciągle się rozklejają i nie są jak na aukcji pisało "skórzane" tylko skajka lol ew. boki wydają się solidniejsze co może wskazywać na odrobinę skóry.

co mogę zrobić w tym wypadku? nic? pozostaje mi tylko ciągłe ich sklejanie?

13.01.2011
14:21
smile
[2]

Gmp3 [ Chuck ]

Moje Reeboki zakupione w lipcu też się zaczęły rozklejać. Tylko jeszcze nic w związku z tym nie zrobiłem, ale podejrzewam, że będę miał ten sam problem co ty.

13.01.2011
14:28
smile
[3]

domin12 [ We Made It ]

no ja sam nie wiem za co tutaj zapłaciłem bo buty z deichmanna za 70zł sa nieśmiertelne w porównaniu z tymi za ponad 300zł...
napisali bym odesłał je ponownie do nich i tak tez jutro zrobię chciałbym chociaż zwrot części pieniędzy bo więcej te buty sa w kartoniku niż z nich korzystam

13.01.2011
14:29
[4]

j.a.c.k [ tdcc ]

Większość markowych butów to szmelc warty grosze. Mi też się rozwaliły inne, tylko, że zrobiły się dziury na czubkach. Po prostu żałosne, nigdy przenigdy nie stało się to w butach za 50 zł, ale te za 220 rozwaliły się raz dwa.

13.01.2011
14:35
[5]

tomazzi [ Flash YD ]

domin - to napisz, że według większości szewców naprawa nie jest możliwa a jeżeli na upartego ktoś chce je naprawić to za 2 tygodnie znów trzeba będzie je naprawiać tak więc do końca trwania gwarancji koszt naprawy przekroczy cenę obuwia.

13.01.2011
14:39
smile
[6]

Lansdowne [ Pretorianin ]

lol... zrozumiałem "buty a grawitacja" hahaha

13.01.2011
15:07
[7]

Imak [ Generaďż˝ ]

Tak to jest, że za telefony, sportowe obuwie, elektronikę producent płaci grosze, a my je kupujemy za fortunę.

EDIT: i zegarki

Choć i tak mnóstwo takich rzeczy by się znalazło.

13.01.2011
15:09
smile
[8]

adrem [ Mroczny Rycerz ]

no właśnie, kupujcie Sciphony, Abibasy i Pumby!

13.01.2011
15:10
[9]

Garret Rendellson [ Krwawy Hegemon ]

[6] Dziwne, tak samo zrozumiałem. :D

13.01.2011
15:23
[10]

domin12 [ We Made It ]

tomazzi słuszna uwaga xD

nie, nie to nie Star Trek :D

13.01.2011
15:24
[11]

Ambitny Łoś [ Wielki Przedwieczny ]

[6] [9] -> Co ciekawe ja też :)

13.01.2011
15:31
[12]

Imak [ Generaďż˝ ]

[6], [9], [11] -> A ja nie.

13.01.2011
15:50
smile
[13]

kosik007 [ FreeLancer ]

Już wiadomo, jakie buty mieli Koreańczycy, że jakoś nas tam wykiwali na mundialu.

13.01.2011
17:35
[14]

domin12 [ We Made It ]

cóż buty zapakowane zobaczę co powiedzą jak dotrą do nich

13.01.2011
18:11
[15]

Gmp3 [ Chuck ]

Napisz, co ci odpowiedzą.

BTW zgubiłem rachunek za swoje buty. Czy uwzględnią mi reklamacje bez niego?

13.01.2011
18:24
[16]

domin12 [ We Made It ]

rachunek jest niezbędny do gwarancji. cóz mogłeś kupić gdzieś indziej ;/

13.01.2011
18:28
[17]

yasiu [ Legend ]

a płaciłeś gotówką czy kartą?

13.01.2011
18:46
[18]

Gmp3 [ Chuck ]

Kartą. Za pośrednictwem allegro, a dokładniej u tego usera

13.01.2011
18:46
[19]

_TOMAHO_ [ Chor��y ]

ja niedawno kupiłem Pumy na allegro za 160zł, zobaczymy jak długo wytrzymają....
poprzednie też kupiłem za 160zł i trzymały mi 2 lata chodzenia praktycznie co dzień.

14.01.2011
09:37
[20]

budziakowski [ Generaďż˝ ]

Kupiles po prostu podroby, bo to one rozklejaja sie tak szybko. I co wazne, w markowych sklepach tez mozna kupic podroby, kiedys znajomy przywozil od ruskich i zaopatrywal kilka salonów.
Oryginaly wytrzymuja znacznie dluzej. Sam kupuje oryginalne buty w hurtowniach i nosze po kilka lat bez zadnych problemow. Oryginalne buty nie maja prawa rozkleic sie po miesiacu. Napisz do kolesia, ze sa to podroby i domagasz sie zwrotu pieniedzy. Jak ich nie dostaniesz, to oddasz buty do eskpertyzy do producenta i kolesia czeka powazna kara finansowa.

14.01.2011
11:49
[21]

miki [ Too Deep ]

niestety na allegro można z łatwością trafić na chińskie podróby butów i nie tylko. Chińczycy podrabiają wszystko! Stawiają maszyny w zapchlonym garażu i dawaj...

W takie sytuacji negocjowałbym zwrot butów ze sprzedawcą...

14.01.2011
12:13
[22]

NewGravedigger [ spokooj grabarza ]

mam nadzieję, że przynajmniej nie odsyłasz tego na swój koszt..


bzdury pisze, wyślij mu to jeszcze ze dwa razy i domagaj się zwrotu lub wymiany.

14.01.2011
12:22
smile
[23]

Pl@ski [ Odlotowiec ]

Odradzam kupowania jakiegokolwiek markowego obuwia na Allegro - aż roi się tam od podróbek!
Ostatnio miałem ostre starcie z jednym ze sprzedawców, skończyło się na zwrocie kasy, ale tylko dlatego, że w uzasadnieniu odmowy uznania reklamacji sfałszował paragraf w państwowej ustawie (LOL! :D) i zagroziłem mu odpowiedzialnością karną. :]

14.01.2011
12:48
[24]

kamehameha [ Konsul ]

Ostatnio miałem ostre starcie z jednym ze sprzedawców, skończyło się na zwrocie kasy, ale tylko dlatego, że w uzasadnieniu odmowy uznania reklamacji sfałszował paragraf w państwowej ustawie (LOL! :D) i zagroziłem mu odpowiedzialnością karną. :]

Odpowiedzialność karną? Na jakiej podstawie? W państwowej ustawie? To są ustawy niepaństwowe? Jak można w ogóle "sfałszować paragraf", włamał się na stronę sejmu i wyedytował, czy jak? Nie wspominając już o tym, że ustawy dzielą się na artykuły, a nie na żadne paragrafy...

14.01.2011
12:53
smile
[25]

Konrad Wallenrod [ Major ]

Np w umowie o pracę - wyłączyć sobie stosowanie niektórych ( niewygodnych ) przepisów kp

14.01.2011
12:55
smile
[26]

kamehameha [ Konsul ]

W dalszym ciągu proszę o podstawę prawną - zastanawiam się jaka kara za to grozi. :)

14.01.2011
22:21
[27]

domin12 [ We Made It ]

buty poszły dziś mam nadzieję, że coś z tym zrobią.

btw. skoro w normalnych sklepach tez podkładają takie "laczki" to jak mogę rozpoznać, który oryginał a który zwykły "laczek"

15.01.2011
12:02
[28]

miki [ Too Deep ]

kupujesz u oficjalnych dystrybutorów podanych u nich na stronie np:

Wychodzi drożej ale masz pewność że kupujesz oryginał.

15.01.2011
12:25
[29]

domin12 [ We Made It ]

skoro tam jest 100% pewność następnym razem wybiorę się tam jest ich w Poznaniu trochę mam nadzieje, że nigdzie nie są podkładane takie buty -_-

15.01.2011
12:35
[30]

Satanic Warmaster [ Pretorianin ]

Niezabardzo rozumiem co w tych bytkach ma się rozklejać, skoro są, teoretycznie, szyte.

To że czubki się odkleją to już taka zasada w tego rodzaju butach. Nic nie poradzisz.

15.01.2011
12:41
smile
[31]

speedy24 [ BB Lover ]

W ubiegłym roku kupiłem Nike u jednego Allegrowicza, po jakichś dwóch tygodniach but pękł na szwie ozdobnym jeśli mozna tak to nazwać. Odesłałem buty, sprzedawca nic nie odpisywał. Na początku stycznia tego roku napisałem do sprzedawcy jak z tymi butami, czy gwarancja uznana itd. Po dwóch dniach napisał że reklamacja uznana i mogę sobie wybrać inne buty z jego sklepu lub podać numer konta na który przeleje kase w przypadku gdybym nie chciał innych butów :)

Zaznaczam że buty były oryginalne, ale juz na samym początku miałem złe przeczucia gdyż skóra z których były wykonane buty sprawiała wrażenie bardzo delikatnej oraz obawiałem sie właśnie tych szwów.


[30]
To że czubki się odkleją to już taka zasada w tego rodzaju butach.

Nie rozumiem, jak w TEGO rodzaju butach? latem 2010r kupiłem buty Nike które są całe klejone i nigdzie sie nie rozklejają, mimo iż używałem w każdych warunkach (deszcz, słońce a nawet zimą w śniegu).

15.01.2011
13:38
[32]

budziakowski [ Generaďż˝ ]

btw. skoro w normalnych sklepach tez podkładają takie "laczki" to jak mogę rozpoznać, który oryginał a który zwykły "laczek"

Kiedys mozna bylo po metce, bo w oryginalach bylo "Made in Korea", a w podrobach przewaznie wpisywano Chiny. Teraz to nie wiem. Ale najlepiej przyjrzec sie wykonaniu, czy szwy sa proste, czy klej nie wylazi itp.

Satanic Warmaster --> Bredzisz. Czubki nie maja prawa sie odkleic, jesli nie byly przytwierdzane klejem z maki i wody, a takim wlasnie sa klejone podroby. Wiele lat temu przypadkiem kupilem podroby. Po miesiacu podeszwa odpadla. To byl jednorazowy wypadek i teraz kupuje w hurtowniach, placac tyle co za podroby, a mam pewnosc, ze kupuje oryginaly.

16.01.2011
21:16
[33]

domin12 [ We Made It ]

w tym miejscu aż do drugiej strony kompletnie się rozkleiły


Buty a gwarancja - domin12
17.01.2011
19:36
[34]

domin12 [ We Made It ]

w sobotę napisałem maila do typka, od którego kupiłem buty i dziś otrzymałem odp:
Witam
Po otrzymaniu butów reklamacja zostanie rozpatrzona w ciągu dwóch
tygodni. A
uwaga z Pana strony co do oryginalności butów napewno nie wpłynie na
decyzje
o reklamacji
Pozdrawiam

17.01.2011
19:46
smile
[35]

Imak [ Generaďż˝ ]

uwaga z Pana strony co do oryginalności butów napewno nie wpłynie na
decyzje
o reklamacji



Najechałeś sprzedawcę, ze buty to podróby?

18.01.2011
10:44
[36]

budziakowski [ Generaďż˝ ]

No i mowilem, ze sprzedaje podroby. Aha, pamietaj, ze ma Ci jeszcze zwrocic koszty przesylki.

18.01.2011
11:06
smile
[37]

Pl@ski [ Odlotowiec ]

kamehameha -> Rzecz w tym, że ja nawet nie wiem, czy za takie coś grozi odpowiedzialność karna, po prostu przekonałem nieuczciwego sprzedawcę, że tak jest :D

A o co dokładnie się rozchodziło?

Podstawą nie uznania reklamacji obuwia był następujący zapis w uzasadnieniu:

"Zgodnie z ustawą z 27 VI 2002r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej art IV <Reklamacja musi być zgłoszona przed upływem 2 miesięcy, natychmiast po stwierdzeniu niezgodności towaru z umową (wady). Ewentualne dalsze użytkowanie produktu może przyczynić się do dalszego pogorszenia stanu produktu i może być powodem odrzucenia reklamacji>".

Ten artykuł (przepraszam za pomyłkę z "paragrafem", nie jestem specem w tych kwestiach, po prostu nieźle kombinuję, będąc świadom, że sprzedawca też nie ma o tym wszystkim pojęcia :P) w rzeczywistości wygląda tak:

1. Sprzedawca odpowiada wobec kupującego, jeżeli towar konsumpcyjny w chwili jego wydania jest niezgodny z umową; w przypadku stwierdzenia niezgodności przed upływem sześciu miesięcy od wy- dania towaru domniemywa się, że istniała ona w chwili wydania.
2. W przypadku indywidualnego uzgadniania właściwości towaru konsumpcyjnego domniemywa się, że jest on zgodny z umową, jeżeli odpowiada podane- mu przez sprzedawcę opisowi lub ma cechy okazanej kupującemu próbki albo wzoru, a także gdy nadaje się do celu określonego przez kupującego przy zawarciu umowy, chyba że sprzedawca zgłosił zastrzeżenia co do takiego przeznaczenia towaru.
3. W przypadkach nieobjętych ust. 2 domniemywa się, że towar konsumpcyjny jest zgodny z umową, jeżeli nadaje się do celu, do jakiego tego rodzaju towar jest zwykle używany, oraz gdy jego właściwości odpowiadają właściwościom cechującym towar tego rodzaju. Takie samo domniemanie przyjmuje się, gdy towar odpowiada oczekiwaniom dotyczącym towaru tego rodzaju, opartym na składanych publicznie zapewnieniach sprzedawcy, producenta lub jego przedstawiciela; w szczególności uwzględnia się zapewnienia, wyrażone w oznakowaniu towaru lub reklamie, odnoszące się do właściwości towaru, w tym także terminu, w jakim towar ma je zachować.
4. Na równi z zapewnieniem producenta traktuje się zapewnienie osoby, która wprowadza towar konsumpcyjny do obrotu krajowego w zakresie działalności swojego przedsiębiorstwa, oraz osoby, która podaje się za producenta przez umieszczenie na towarze swojej nazwy, znaku towarowego lub innego oznaczenia odróżniającego.



Jak się zorientowałem, że gość wywinął taki numer to pojechałem mu ostro zapewniając go, że za to grozi mu nawet więzienie, chociaż w rzeczywistości nie miałem pojęcia, czy cokolwiek w ogóle mu grozi. :D Kupił to i oddał mi kasę (w dużym skrócie). :)

22.01.2011
17:07
[38]

kamehameha [ Konsul ]

Pl@ski - jakiś strasznie tępy ten sprzedawca, ale w sumie to dobrze - śmierć frajerom!

25.01.2011
17:37
[39]

domin12 [ We Made It ]

Witam
Informuję, że reklamacja została rozpatrzona pozytywnie. Prosze o
podanie nr
konta w celu zwrotu pieniędzy.


nie liczyłem, że aż tak dobrze będzie ! :)

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.