GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

a wy jak się dowiedzieliście o katastrofie w Smoleńsku ?

13.01.2011
11:32
[1]

SisieQ. [ Chor��y ]

a wy jak się dowiedzieliście o katastrofie w Smoleńsku ?

jako ze wczoraj duzo było o tym w telewizji znowu, i na tvn na końcu był reportaz o tym jak się polacy zachowywali od razu po katastrofie itd.. to naszła mnie myśl i sam sobie przypomniałem jak to wtedy było, jak się dowiedzieliście ? jakie odczucia mieliście ?

Ja pamiętam dokładnie. Siedziałem na kompie i gadałem z kolega na gg, i w międzyczasie jakoś weszłem właśnie na GOL-a i było ze rozbił się prezydencki samolot, w nazwie wątku, jako że trochę zdziwiony, bo przecież wcześniej byli w katyniu, no i myslałem że leicał jakimś mniejszym samolotek nie takim co wiele osób może lecieć. Weszedłem w wątek i tam pisano już że tyle osób, wstrząśnięty tym pożegnałem się z kolegą i weszedłem na tiwika śledząc, po chwili potwierdzili że zginął prezydent a potem że wszyscy, odruchowo łzy po oczach słynęły...
Przyszedł potem kolega po mnie, poszliśmy na piwo i cały czas o tym oczywiście rozmowa, wstrząsnięcie, niedowierzanie ze co jak co ale w takiej sytuacji to jest nieprawdopodobne ze takie cos może się dziać, strasznie wtedy padał deszcz. Ogólnie cały dzień i pużniejsze były bardzo przygnębiające

13.01.2011
11:37
[2]

jojo121212121212 [ Generaďż˝ ]

Wstałem o 19, matka mówi że kaczyński zginął i tyle, nie płakłem, dzień nie był przygnębiający.

13.01.2011
11:43
[3]

BlackBolt [ Senator ]

Siedzę na wykładzie, a tu nagle wyskakuje mi powiadomienie o nowej wiadomości na jednym z kanałów RSS. Jak powiedziałem o tym wykładowcy, to nikt się nie przejmował i szybko wróciliśmy do wykładu. Dopiero na przerwie zapytał się, czy to, co powiedziałem to była prawda. Wszedł na sieć, sprawdził kilka serwisów i po przerwie poinformował wszystkich, że to prawda (wtedy jeszcze nie było wiadomo oficjalnie, ile było ofiar i czy Kaczyński zginął, ale nikt nie miał złudzeń). Wróciliśmy do wykładu. Wszystkie zajęcia odbyły się normalnie tego dnia. Tylko inny rocznik miał odwołaną poprawkę egzaminu "bo za bardzo się stresowali".

13.01.2011
11:44
[4]

koniec jest blisko [ Generaďż˝ ]

Spalem sobie z kobita w Mediolanie, dzwoni telefon, mowie glosno "K.... co za idiota dzwoni tak wczesnie!", odbieram a tam kumpel pyta czy ogladamy telewizje, mowie ze k.... spimy, ale wlaczam tv jakies rai uno duo, a tam wszedzie "Polaco presidento tutto" czy cos w tym stylu ;)

A kolejnego dnia wracalismy do Warszawy samolotem, rzucalo jak diabli bo wichura na sto dwa, a pilotowal... Kaczynski :) tak mial na nazwisko pilot...

13.01.2011
11:52
[5]

PatriciusG. [ Legend ]

Budzę się. A konkretnie dziewczyna mnie budzi. Ja jeszcze leżę i staram się poradzić z myślą, że trzeba wstać, a ona idzie zrobić kawę. Potem wchodzi i mówi "Chodź, musisz coś zobaczyć".

Jak zobaczyłem "czarne" TVN 24 i "katastrofa", "Prezydent nie żyje", "1xx osób nie żyje" to pomyślałem "Ostro... naogląda się człowiek piedrół, a potem k***a takie głupoty mu się śnią."

Jak już zdałem sobie sprawę, że to nie SF to czekałem na rozwój wydarzeń. Nie znałem człowieka osobiście, więc to nie było jakoś specjalnie dręczące -

"any man's death diminishes me, becouse I am involved in mankind" mimo tego najbardziej mi było szkoda Marii, bo wydawała się naprawdę sympatyczną kobietą.

13.01.2011
12:08
[6]

Baron Samedie [ Generaďż˝ ]

Wstałem sobie rano, zrobiłem kawkę, włączyłem newsy i odpaliłem laptopa. Jednym okiem patrzyłem co w telewizji, zaczęły się pojawiać informacje, że prezydencki samolot miał problemy przy lądowaniu. No a potem praktycznie cały dzień oglądanie newsów. Wieczorem był mecz Barca-Real który puścili bez komentarza, z uwagi na katastrofę. Dziwnie się ogląda mecz tylko z przytłumionymi odgłosami ze stadionu.

13.01.2011
12:10
[7]

Polaco [ Konsul ]

Siedzę sobie na korkach u matematyczki, ona dostaje sms-a, że Prezydent nie żyje. Włącza radio i okazuje się, że to prawda.

13.01.2011
12:12
[8]

Qverty™ [ Legend ]

Budze się rano...zamuliłem trochę bo pogoda była kijowa. Wchodzi ojciec do pokoju i mówi że samolot z prezydentem się rozbił i prawdopodobnie everybody's dead. No to ja rozkminka: albo się jeszcze nie obudziłem albo ojciec sobie jaja robi. Włączyłem TV na TVP Info i opad szczeny, niedowierzanie...

13.01.2011
12:13
[9]

COREnick [ Hunter ]

Spałem dość długo, aż ojciec mnie obudził (to było jeszcze zanim się przeprowadziłem do Wrocka) i powiedział, że "Kaczyński i połowa rządu się zabili". Uznałem, że to żart i poszedłem spać dalej. Potem się obudziłem, włączyłem TV i mnie zatkało.

EDIT:
MaZZeo --> Na pewno większe znaczenie, niż durne kłótnie fanboyów konsol/PC. ;P

13.01.2011
12:14
[10]

_MaZZeo [ Legend ]

A jakie to ma znaczenie? Ja nie pamiętam jak bo jakoś specjalnie mnie to nie ruszyło.

13.01.2011
12:20
[11]

kamehameha [ Konsul ]

Ja nie pamiętam jak bo jakoś specjalnie mnie to nie ruszyło.

Jeżeli katastrofa smoleńska cię nie ruszyła to znaczy że masz poważny problem ze swoją psychiką.

13.01.2011
12:20
[12]

mik18 [ Konsul ]

Jade samochodem do sklepu i słucham RMF FM zrobiłem zakupy jade do domu i słucham RMF FM i mówią że prezydencki samolot miał problemy dojechałem do domu a tu Prezydent nie żyje.

13.01.2011
12:22
[13]

zone.zeus [ Centurion ]

Obudziłem się jakoś niesamowicie późno, koło 14, na lekkim kacu po imprezie. Odpaliłem telefon, kilka nieodebranych połączeń i 4 esemesy, każdy z mniej-więcej tą samą wiadomością: "włącz TV". Akurat leciała lista ofiar, siedziałem z otwartą gębą, która otworzyła mi się jeszcze bardziej jak zobaczyłem nazwisko ojca znajomego z pracy.

13.01.2011
12:29
[14]

czikabicza [ Pretorianin ]

nie płakłem

no kurwa a dlaczego mialbys plakac? bo jednego kaczora sie pozbylismy? :DD

13.01.2011
12:33
[15]

Qverty™ [ Legend ]

no kurwa a dlaczego mialbys plakac? bo jednego kaczora sie pozbylismy? :DD

Idź się uczyć czytanki na jutro do szkoły szczylku :)

13.01.2011
12:36
[16]

.:Jj:. [ Legend ]

A co się stało?

13.01.2011
12:37
[17]

bisfhcrew [ Bis ]

Siedzimy całą rodziną przy sobotnim śniadaniu, w tle leci telewizor.
Usłyszałem o jakiś problemach z lądowaniem naszego samolotu i "zażartowałem", że prezydent pewnie się rozbił. Minęło z kilkanaście minut (może trochę więcej, nie pamiętam dokładnie) i wszystko było już jasne.

13.01.2011
12:41
[18]

_MaZZeo [ Legend ]

Jeżeli katastrofa smoleńska cię nie ruszyła to znaczy że masz poważny problem ze swoją psychiką.

na pewno mniejszy problem niż ktoś, kto miał genialny pomysł topienia śniegu miotaczem ognia.

Tak, nie ruszyło mnie to, taki ze mnie zimny skurwysyn :(

r_ADM --> zrozumieć zrozumiałem, ale przyjąłem do wiadomości i niespecjalnie czułem jakieś emocje, temu nie pamiętam co robiłem 10 kwietnia i jak dowiedziałem się o tym zdarzeniu.

13.01.2011
12:43
[19]

r_ADM [ Senator ]

Tak, nie ruszyło mnie to, taki ze mnie zimny skurwysyn :(

Raczej nie zrozumiales wagi wydarzenia :P

13.01.2011
13:18
[20]

Apokalipsis [ Generaďż˝ ]

Jechałem na turniej z piłki ręcznej i nagle ktoś krzyknął, że prezydent nie żyje. Od razu opad szczeny. Troszkę mnie ruszyło i tyle. Wolałbym, żeby to jego brat..

13.01.2011
13:22
[21]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Brat (nie bliźniak) obudził mnie telefonem o katastrofie.

13.01.2011
13:41
[22]

Royal_Flush [ Generaďż˝ ]

Ja miałem dodatkowe lekcje przed maturą z chemii. Siedzimy se w laboratorium oglądamy probóweczki i babka nam gada że prezydent nie żyje.

13.01.2011
13:50
[23]

Freeman992 [ Generaďż˝ ]

W dzień katastrofy dość późno się obudziłem. Mama powiedziała mi o całym zajściu. Początkowo nie dowierzałem, ale gdy włączyłem telewizor przekonałem się że to niestety jest prawda.

13.01.2011
13:52
[24]

'ekto [ Konsul ]

Stałem na światłach niedaleko Reala (jechałem tam po jakąś pierdołę). Słuchałem RMF FM i babka się odzywa, że mają tragiczne wiadomości. Pomyślałem, że będzie o jakimś zamachu terrorystycznym czy coś takiego a tu się okazuje, że Lech "Veto" Kaczyński rozbił się ze swoją świtą. Ostatnio byłem w podobnym szoku przy zamachach 11 września.

13.01.2011
13:55
[25]

Gallain [ MPO Squad Member ]

Ja akurat byłem w domu rodziców, siedziałem sobie spokojnie na kiblu sadząc kulfona i nagle słyszę zza drzwi moją mamę: "Lecha Kaczyński nie żyje, jego samolot się rozbił!"

13.01.2011
13:56
[26]

kong123 [ Legend ]

Przerwali mi film na polsacie - leciała jakaś komedia. A później przełączyłem na TVN24 no i się rozkręciło.

13.01.2011
14:01
[27]

HUtH [ pr0crastinator ]

Przyszli mnie ludzie obudzić i od razu niewyspanemu w twarz tłuką o śmierci, no naprawdę, nie wypada przychodzić z żałobą do łóżka, co za zwyczaje, idę spać dalej.

13.01.2011
14:01
[28]

zknightz [ Pretorianin ]

Mama mnie obudziła, gdy podali w TVN24 za agencją Reutersa że nie żyje 87 osób, ale jeszcze nie było wiadomo czy prezydent przeżył.

13.01.2011
14:02
[29]

No,Luke | your father!! [ Capitan Price ]

Wstałem o 10 szedłem na śniadanie patrze, a tam brat siedzi wgapiony w tele Pytam sie go:" Co tak ku**a sie gapisz? Później słysze z tele Prezydent nie żyje... Przez następne 10 minut siedzieliśmy wgapieni razem a później mieliśmy to w dupie....

13.01.2011
14:17
[30]

hilander [ ]

Poranek piękny słoneczny, głowa lekko ciąży po nocy pełnej wrażeń, spędzonej w kilkunastu pubach w Brugii, po informacji otrzymanej telefonicznie od narzeczonej było wręcz chóralne pytanie współtowarzyszy : ..."Jaruzel leciał ?..." jakoś do nas wtedy to specjalnie nie dotarło, wręcz prawie niczym nie wzruszeni, ruszyliśmy do Gandawy na kolejne pyszne piwo ;)

13.01.2011
14:18
[31]

hopkins [ Zaczarowany ]

Spie spokojnie. Nagle jak cos nie jebnie za oknem... Huk nie do zniesienia... Smieciarka smieci wywozila. Wlaczylem TV, a tam Smolensk

13.01.2011
14:21
[32]

Mada Fakir [ Bel-Shamharoth ]

Grałem sobie spokojnie w Diablo 2, niczego nieświadomy wszedłem na chat, zasypał mnie spam o smoleńsku, więc włączyłem telewizorek.

13.01.2011
14:32
[33]

Rod [ Niereformowalny Sceptyk ]

Wstaję sobie z łóżka, nikogo w domu, robię sobie śniadanko, a w międzyczasie odpaliłem kompa. Wbijam na AQQ i widzę po paru opisach, że coś się stało. Poszedłem więc do salonu, włączyłem TV i przełączyłem na TVN24. Wiadomość wzbudziła moją ciekawość, ale w żadnym stopniu nie ruszyła. Nie popierałem nigdy Kaczorów i PiSu, ale szkoda mi było załogi samolotu i części pasażerów, do których nic nie miałem. Za to martyrologia, którą potem odwalało TVPiS, na początku mnie bawiła, a potem przyprawiała o mdłości.

13.01.2011
14:36
smile
[34]

Jack Walters [ Pretorianin ]

Gdy wstałem sobie ze spania z wyra mówiąc mamie by zrobiła mi jeść...
ta walnęła mi ripostą że była katastrofa pod Smoleńskiem....
- co ?
- Gdzie ?
- jaka katastrofa ?
(jedynie co miałem na myśli to to że matce coś odbiło i bredzi,
lub nadmiar kawy zeżarł jej mózg),
kazała mi włączyć plazmę i słuchać....
Po 5 minutach wszystko wiedziałem i zjedzenie śniadania poszło mi z trudem,
a że jestem człowiekiem z wyobraźnia pomyślałem sobie że po lotnisku walają się szczątki ciał pasażerów....głupota.
Ale tak było na prawdę.
Odłożyłem szyneczkę z kanapki i wymieniłem na ser...
od tamtego czasu uraz mam do szynki.
A ten dzień był dziwny, jak z jakiegoś chorego filmu...
Trochę było mi żal, że tyle naszych zginęło na obcej ziemi w takich okolicznościach....

13.01.2011
14:36
[35]

Widzący [ Legend ]

Antoni wiedział pół godziny przed katastrofą, iskrówka przyszła z Moskwy.

13.01.2011
14:37
[36]

Danewcieło [ Starszy Orzechowy ]

Ja pierdole, znowu o tym.
Dowiedziałem się rano gdy wstałem, a gdy zobaczyłem jak TVP "czci" Kaczyńskiego po śmierci to miałem dość.
Jakoś specjalnie za nim nie tęsknie.
A i ja nie wiem jak przy tym można płakać. Śmierć i katastrofy to codzienność od lat.
Jakby ktoś pomyślał, że jestem bezdusznym draniem, to powiem jedno: ja też się wzruszam ;)

13.01.2011
14:37
[37]

Devilyn [ Storm Detonation ]

Byłem właśnie na kursie przygotowawczym z rysunku na Politechnice Krakowskiej i kumpel napisał mi sms'a "Właśnie straciliśmy Prezydenta z żoną i pełno innych polityków..."

Na początku myślalem że to jakiś głupi żart, ale zaraz potem jakaś dziewczyna która słuchała radia potwierdziła te informacje.

Byłem zszokowany i bardzo.

13.01.2011
14:40
[38]

Czezzy [ Konsul ]

Ciocia zadzwonila do mojej mamy, mama mowi do mojego brata, ktory akurat byl w domu
'Darek, prezydent nie zyje!'. Gdy uslyszalem, chcialem zobaczyc co sie stalo jak najszybciej, wstalem z lozka i biegne przez przedpokoj, wyrylem jeszcze klina po drodze i tvn24 chyba pol dnia lecial u nas...

13.01.2011
14:42
smile
[39]

ProTyp [ For the Horde! ]

Grałem w WoWa, wtedy zawołał mnie ojciec.
Poszedłem oglądać z nim TVN24 i śledziliśmy co się dzieje.

Płakać? Bez przesady.

[34] :D

13.01.2011
14:42
[40]

Zgred [ WREDNY ]

A ja miałem urodziny, imprezka się udała.

13.01.2011
14:42
smile
[41]

adrem [ Mroczny Rycerz ]

Odłożyłem szyneczkę z kanapki i wymieniłem na ser...
od tamtego czasu uraz mam do szynki.


<- japier

13.01.2011
14:46
[42]

djforever [ Senator ]

Około dziesiątej rano wszedłem na Gola, zauważyłem w rogu forum czarny pasek i wątek "Śmierć prezydenta a konstytucja", od razu opad szczeny, próbowałem wejść na jakiś portal informacyjny ale zamulały się..więc włączyłem TV i dowiedziałem się reszty. To był szok ale nie żebym płakał czy coś w tym stylu.

13.01.2011
14:55
[43]

Adpetitor [ Centurion ]

Spałem, obudziłem mnie brzęczący telefon, pół przytomny odebrałem usłyszałem głos brata i tekst "twój prezydent nie żyje", wybuchłem śmiechem rozłączyłem się i zasnąłem.
Kilka godzin później wstałem włączyłem TV i zobaczyłem info o tym że zginął prezydent i ileś tam osób, pomyślałem "o kur..." i przypomniałem sobie telefon od brata, wstałem z łóżka, poszedłem do kuchni zrobić sobie śniadanie.
Śmiercią ludzi się przejąłem ale nie śmiercią polityków także jakoś mnie to nie... zasmuciło.

13.01.2011
15:03
[44]

Imak [ Generaďż˝ ]

Oglądałem sobie wiadomości w TVN24 i o dziewiątej ileś tam był komunikat o tejże katastrofie, aler na początku nie wiadomo było ile ofiar w końcu zginęło.
Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale tego samego dnia postawiono krzyż pod pałacem, nawet nie śniło mi się to, co będzie się tam działo latem.

13.01.2011
15:08
smile
[45]

czikabicza [ Pretorianin ]

TVN24 pol dnia lecial u nas
przełączyłem na TVN24
Oglądałem sobie wiadomości w TVN24
Jak zobaczyłem "czarne" TVN 24


TVN klamie!

13.01.2011
15:23
[46]

Garret Rendellson [ Krwawy Hegemon ]

a wy jak się dowiedzieliście o katastrofie w Smoleńsku ?

W trakcie dobijania rannych

13.01.2011
15:23
[47]

Edgar Menadżer [ Pretorianin ]

Usłyszałem strzały.

13.01.2011
15:24
smile
[48]

Kravas [ Niepokonan ]

Oglądałem bodajże "wstawaj z tvn24" czy jakoś tak. Do końca życia nie zapomnę reakcji Olejniczaka na wieść o katastrofie.

13.01.2011
15:25
[49]

Ciężki Rain [ Pretorianin ]

Gdy moja mama z rana bardzo głośno powiedziała (tym samym mnie obudziła) "o ja pierdole, nie możliwe"

13.01.2011
15:29
[50]

bogi1 [ Go To Sleep ]

Mnie też mama rano obudziła, że usłyszała coś w radio o jakieś katastrofie. Na początku myśleliśmy że to w jakimś innym kraju ale włączyłem TVN24 i wszystko było jasne. Pamiętam, że najpierw mówili, że 3 osoby przeżyły i są ciężko ranne a potem już, że wszyscy zginęli.

13.01.2011
15:33
[51]

$erek47 [ Veteran Gear ]

Rano wstałem o godz 8:45 i pojechałem do szkoły na zajęcia dodatkowe z fizyki. Było ciepło, słoneczko świeciło. Na miejscu dowiedziałem się, że zostały odwołane (raczej nie z powodu katastrofy) i wkurzony wróciłem do do domu, bo mogłem nie jechać, zostać w domu i dalej spać. W domu nie miałem co robić. Włączyłem pc i zobaczyłem wątek o katastrofie, nie mogłem w to uwierzyć, szybko włączyłem tv i tam też tylko o tym. Już wtedy wiedziałem, że prezydent nie przeżył, mimo, że nie było oficjalnej informacji.

13.01.2011
15:36
[52]

halfmaniac [ Dr. Freeman ]

Tata mnie obudził i mówił, żebym szybko właczył komputer i zobaczył w internecie o w telewizji cos mówią, że Prezydent miał wypadek lotniczy. Później szok, niedowierzanie..

13.01.2011
15:38
[53]

Max_101 [ Mów mi Max ]

Przez GoLa. Wstałem rano o 9 jakoś i pierwsze co zrobiłem to włączyłem forum. Patrze a tam temat o wypadku. Czytam i było to mniej wiecej w momencie, gdy nikt jeszcze nie wiedział co się stało. Szybko poleciałem do matki (miała wtedy wolne) i kazałem włączyć telewizor, bo chyba prezydent nie żyje. Na początku matka myślała, że żartuję, lecz po włączeniu ziennika, okazało się, że prawdopodobnie prezydent nie żyje.

13.01.2011
15:41
[54]

egzi9000 [ Wytrawny Piwosz ]

W piątek miałem 18-stke koleżanki. Rano wstałem na kacu, odpalam tv i widzę wiadomość że prezydent nie żyje. Pierwsza myśl że pewnie prezes innego kraju umarł ale zaraz podali listę nazwisk. Po czym poszedłem zjeść śniadanie.

13.01.2011
15:45
smile
[55]

marass87 [ Pretorianin ]

Ja serio włączyłem telewizje i przeczytałem jakiś pasek że "samolot prezydencki się rozbił, wszyscy nie żyją" i w śmiech.SERIO.Dopiero jak brat zadzwonił dosłownie kilka sekund pózniej i powiedział co się stało wtedy do mnie doszło co się tak naprawdę wydarzyło.

13.01.2011
15:49
[56]

hctkko [ Key of Awesome ]

grałem w coda4 na sieci i ktoś napisał na czacie

13.01.2011
15:50
[57]

Langert [ Generaďż˝ ]

Ok dziewiątej zaspany włączyłem tv.

13.01.2011
15:55
smile
[58]

bartek [ Legend ]

23 grudnia 2005, jechałem z rodzicami z samochodem, wiedziałem, że ta kadencja się tak skończy. I to był wariant optymistyczny.

13.01.2011
15:58
[59]

Pizystrat [ VictoriaConcordiaCrescit ]

Obudziłem się, wbiłem na gola, i jednocześnie zobaczyłem wątek na golu, że prezydent miał wypadek, i ojciec przyleciał i mówi, że samolot prezydenta się rozbił, no to szybko do TV.
Nigdy go nie lubiłem, nie jesteśmy za pis, ale to był i tak wielki szok na początku, i niedowierzanie.

13.01.2011
15:59
[60]

marass87 [ Pretorianin ]

Jak czytam niektóre posty jak 14 to poprostu nóż się otwiera żeby takiego zjechanego pedała dojebać.
Ruchole nam prezydenta zabili a niedojebane dziecko będzie się popisywać na forum

13.01.2011
16:08
[61]

fisherfighter [ Movie Producer ]

Jechałem na wycieczkę do Krakowa. A tu nagle w radiu BUM i wszyscy WTF!?

13.01.2011
16:11
[62]

darth koza [ Konsul ]

Ta, najlepsze to, że najpierw gadają, że on głupi był i wogule, zginął to teraz hasła walą "Najlepszy prezydent" - rzygać się chce, nie to, że on był zły bo był dobry (Lepszy od obecnego :/), ale ludzka głupota nie zna granic, po prostu. A później afera "Zostawcie krzyż", ciąg zdarzeń: Tragedia, rozpacz, smutek -> bunt, złość (o krzyż) -> śmiech i beka (spowodu walki o krzyż, który trwał od x czasu) -> życie się toczy dalej, ludzie pamiętają, ale już bez szoku, jakim była strata. Starate sam odczułem, szczegulnie, że był to mój prezydent, który według mnie robił coś dla państwa, a Komorowski, jego zachowanie i chęć władzy, były odrażające. Cóż skończe bo to nie wątek na gadanie o polityce i nie mam chęci na durną wymiane zdań z kimś, kto sądzi inaczej.

13.01.2011
16:14
[63]

czikabicza [ Pretorianin ]

fisherfighter nie podniecaj sie tak.
Pedalami sa twoi tatusiowie pajacyku. :D

13.01.2011
16:16
[64]

Ksionim [ Generaďż˝ ]

To była godzina ósma rano. Siedzę sobie w fotelu i oglądam trailera z Mass Effecta 2 (planowałem kupić). Kilka minut później wszedłem na GOLa. Zauważyłem wątek którego autor mówił, że podobno rozbił się samolot prezydencki. I że podobno prezydent nie żyje. Wtedy nikt w nie wierzył. Ale pół godziny później włączyłem TVN24 i potwierdziły się najgorsze obawy. Wszyscy nie żyją. Nie pamiętam żeby ten dzień się specjalnie wyróżniał. Oprócz rekordowo długiego wątku na GOLu.

13.01.2011
16:20
[65]

Imak [ Generaďż˝ ]

[64] -> A samolot nie rozbił się jakoś w czasie 9:30 - 9:50?

13.01.2011
16:32
[66]

RadioGruby300 [ Centurion ]

A ja dowiedzialem sie z TV. Pamietam ze to byla chyba sobota wiec troszke pozniej wstalem okolo godziny 10:00. Wtedy jeszcze TV nikt nie wlaczal. No dobra ja jeszcze leze w wyrku. Pozniej starsza wlaczyla TV. Przelaczyla na TVP Info. Powiedziala cos w stylu "O matko boska prezydent nie zyje?". Ja podlecialem do TV. Niestety ale byla to prawda. I tak sie wlasnie dowiedzialem.

Gdybym byl wtedy na golu mielibyscie juz spam.

13.01.2011
16:33
smile
[67]

Paveleks [ Pretorianin ]

Byłem za zajęciach z biologi komórki, gdy nagle ktoś otrzymał telefon.
Najpierw było WTF
Ale później cała sala zaczęła się śmiać że Kaczka straciła skrzydła i nie doleciała.....

13.01.2011
16:42
[68]

Onomatopeter [ Generaďż˝ ]

Ja w domu w necie zobaczyłem wielki artykuł o tym że kaczka zdechła. W dupie miałem że ten nieudacznik zginał, bolało mnie to że przez tego głęba Gran Derbi były bez komentarza. Nie mógł umrzeć w inny dzień ?

13.01.2011
16:43
[69]

Jeremy Clarkson [ Prezenter ]

Szlag mnie już trafia z tym trupolewem, cały rok tylko o tym wszędzie, no ile można, stało się i nic już na to nie poradzimy.

13.01.2011
16:47
[70]

da Vinci [ Ventriloquist ]

Grałem w CoD4 i nagle ktoś napisał "Kaczyński nie żyje", "Spadł samolot". Myślałem, że robią sobie jaja. ;/

13.01.2011
16:49
[71]

MavericKK [ Life is Brutal ]

Siostra mnie budzi i mowi :
-Krystian wiesz ze prezydent nie zyje?
-Taaa? To kto teraz żałobe ogłosi? :D

13.01.2011
16:51
smile
[72]

Sage [ Arbiter Elegantiae ]

Jakiej katastrofie?! Pierwsze słyszę..

13.01.2011
16:54
[73]

demon92 [ Konsul ]

Mnie mamuśka obudziła i powiedziała co się stało na początku uwierzyć nie mogłem jak mi powiedziała, wprawdzie nigdy za nimi wszystkimi nie przepadałem, ale jakoś tak smutno mi się zrobiło.

13.01.2011
17:03
[74]

Roniq [ Pretorianin ]

Ktoś mnie obudził, nie pamiętam już kto. Byłem tylko wkurwiony bo się nie wyspałem. Potem też wkurw, bo nic w telewizji nie dawali...

13.01.2011
17:04
[75]

Weź dwie [ Centurion ]

Przez ten wątek.

13.01.2011
17:06
[76]

NeroTFP [ Senator ]

Wstałem w okolicach 9 i włączyłem komputer. Na Gadu-Gadu u jednego ze znajomych zobaczyłem opis i zaraz włączyłem telewizor.

13.01.2011
17:11
[77]

Patryx0 [ Goalie 71 ]

F.E.A.R. 2: Project Origin


a wy jak się dowiedzieliście o katastrofie w Smoleńsku ? - Patryx0
13.01.2011
17:13
[78]

VR [ Centurion ]

Współlokatorka obudziła smsem.

13.01.2011
17:18
smile
[79]

Lilus [ Redberry Belle ]

Z linków do niusów udostępnionych na facebooku.

13.01.2011
17:21
[80]

Romo69 [ nvidiagm ]

TV

13.01.2011
17:30
[81]

12jonasz [ Mister Kanister ]

[67] do szkoły w sobotę?

13.01.2011
17:31
[82]

KoSmIt [ Like No Other ]

Siedziałem w pracy i w radiu usłyszałem. Na początku pomyślałem, że się podwozie nie otworzyło, czy coś w tym stylu i wszystko jest ok z ludźmi.

Wystawiłem radio przed sklep, bo akurat targ w sobotę jest, i miny ludzi, którzy to słyszeli zdemotywowały mnie na resztę dnia. A najgorsze jest to, że już po pięciu minutach jakieś 2 starsze babki zatrzymały się i zaczęły dywagować nad tym, że to "Żydy z rządu z putinem i tuskiem zmajstrowały" Próbowałem im zwrócić uwagę, że chyba za wcześnie na takie domysły, a potem jak chciały się kłócić to powiedziałem, żeby sobie w takim razie innego radia poszukały, bo ja chamstwa nie będę tolerował na terenie sklepu. I poszły. Tyle.

Jeszcze ludzie z niedowierzaniem pytający się kto zginął. Każdy inaczej reagował na każde z nazwisk, a ja się czułem jak jakiś posłaniec śmierci xD

13.01.2011
17:32
[83]

Skiter16 [ Man Utd ]

[81] a np studia zaoczne ?

13.01.2011
17:32
smile
[84]

Cremek [ Generaďż˝ ]

Wlasnie jechalem z kumplami na dlugo wyczekiwana impreze we Wrocku (ASOT 450) i niestety odwolali, a bylismy ze 30km od celu - wiec skonczylo sie na totalnym chlaniu u kumpla :-).

13.01.2011
17:34
smile
[85]

domin12 [ We Made It ]

moja babcia wleciała do domu i mówi, że mamy włączyć TV to ide obczaić a tu nadają o tej katastrofie cóż załamałem się bo przez ponad tydzień nic sensownego nie leciało w TV -_-

13.01.2011
17:37
[86]

ksips [ Legend ]

https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=10181281

Pierwszy Was poinformowałem :D

13.01.2011
17:41
[87]

power gracz [ Cloak Engaged ]

bylem na konkursie z dwoma kumplami,ojcem jednego z kumpli i z nauczycielka,pisalismy,a nauczycielka czekala pod drzwiami,wyszlismy i wrocilismy do samochodu a ojciec slucha radia i kaze byc cicho,sluchamy i juz wszyscy wiedza co sie stalo :)

13.01.2011
17:41
smile
[88]

micmur13 [ Generaďż˝ ]

po 1: to nie był szczególny dzień
po 2: ja nie uważam że był to zamach


Tego dnia do późna spałem, kolega mi napisał:

-Ty k*rwa wstawaj i włącz TV samolot prezydencki spadł...

odpisałem (będąc pewnym że to jego żart):

-Co ty debilu piep*zysz? Jak wstanę, a nic się nie stało to masz wpie*dol...

napisał:

-Serio, włącz TV kaczynski nie żyje i jego żona też.

Wstałem, włączyłem TV i totalne zaskoczenie i zdziwienie, zwłaszcza że najpierw nie wiadomo było kto leciał (mówiło się nawet o jarku [nie żebym mu śmierci życzył, ale tak po prostu mówili])

13.01.2011
17:43
smile
[89]

Alien.pl [ Generaďż˝ ]

Zacytuję reklamę:
"Nie mam czasu na SEX, a co dopiero na inne piepszoty..."
Ogólnie nie pamiętam, ale i tak mnie to nie ruszało, więc, nawet się nie interesowałem tematem. Ale wynika to z tego że raczej nie oglądam TV, a zresztą co to jest TVP ?

13.01.2011
18:01
[90]

_D_R_A_G_O_N_ [ Legend ]

Wstałem i widziałem, jak starsi oglądali tv. Ulżyło mi wtedy.

13.01.2011
18:02
smile
[91]

misio ssj [ Konsul ]

Alien---> Jak mozna nie weidziec co to jest tvp . Boze.

TELEWIZJA POLSKA

Swoja droga ,to ja po prostu wstalem ,rano i ojciec mi mowi ,ze najprawdopodobniej prezydent nie zyje, I tak dołączłęm sie do niego i razem ogladalismy tv.

13.01.2011
18:05
[92]

GaidenNinja [ Generaďż˝ ]

Ja se smacznie spałem, aż w końcu wbija do pokoju matka i mnie budzi, mówi żebym wstawał i oglądał telewizor bo prezydent nie żyje, ja se myśle słaby żart bo ani okazji nie było, a i zaspany byłem, ale okazało się, że to rzeczywiście była prawda, dzień był rzeczywiście przygnębiający tak jak i pare dni po.

13.01.2011
18:05
smile
[93]

Alien.pl [ Generaďż˝ ]

No bo ja oglądam programy BBC, Discavery ostatecznie jeszcze ANX SFI i Film BOX, a nie naszą biedotę, a tam lecieli pogromcy mitów, i Jaś Fasola. A tak na marginesie z naszych krajowych stacji to tylko TVN Turbo. Reszty nawet nie włączam, bo strata czasu.

13.01.2011
18:10
smile
[94]

misio ssj [ Konsul ]

Skoro nawet nie ogladasz polskich kanalow, to skad mozesz wiedziec jakiej jakosci programy puszczaja ?

13.01.2011
18:15
[95]

Alien.pl [ Generaďż˝ ]

Bo mam rodziców w domu, i w kuchni drugi TV. Tracz z plebani rządzi.. he.. he..
PS. wam też te zjebane reklamy, na forum co kilka sekund wyskakują ?

13.01.2011
18:26
[96]

Infectious Drakon [ Time to feast! ]

Głupie pytanie... Oczywiście że na Golu

13.01.2011
18:43
[97]

Snakepit [ aka Hohner ]

Kupiłem nowe auto i wracając do domu odpaliłem radyjko i właśnie leciało w wiadomościach...

13.01.2011
18:54
[98]

Imak [ Generaďż˝ ]

[93] -> Jesteś straszliwie ograniczony umysłowo jeśli tak twierdzisz, ja też mam te kanały, Discovery, na którym na jeden nowy program leci pięć powtórek i AXN, na których lecą w większości kiepskie amerykańskie seriale.
Oglądam(nie słyszę gdy mama w kuchni ogląda) również nasze polskie stacje i mi odpowiadają dużo lepiej, ale nie mówię to w ogóle o Plebani itp., bo ty te stacje tak krytykujesz zapewne z powodu kilku seriali, które lecą tam.

13.01.2011
19:06
smile
[99]

KiLlaZ97 [ Pretorianin ]

U cb padał deszcz? U mnie była piękna pogoda.A dowiedziałem się tak że kolega zadzwonił że prezydent się rozwalił i nie żyje i Poszedłem dalej spać.

13.01.2011
20:53
smile
[100]

Jedziemy do Gęstochowy [ PAINKILLER ]

Brat siedział rankiem na gol-u i zobaczył wątek, powiedział a potem się oglądało kilka godzin TVN24.

a co do tego że kogoś nie rusza i w takim razie ma coś z głową, - mnie nie ruszyła wcale i co? psychopata jestem?

nie ruszyła mnie, bo to były zwykłe nieznajome, obce mi osoby, jakich tysiące dziennie umierają gdybym miał się smucić za każdą to bym dawno zwariował.

do tego nie lubiłem dość mocno większości osób które zginęły w tej katastrofie, szczególnie jednej.

13.01.2011
21:21
[101]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

Biegałem sobie w Łazienkach a tu znajoma otrzymała smsa o katastrofie. Pomyślałem sobie o kurna, Tusk zginął. Wróciłem do domu, tvn24 i to nie Tusk a Kaczyński. A później sąsiedzi opowiedzieli mi jak było co napisałem swojego czasu a dzis się potwierdza. (Sasiedzi=wysocy oficerowie włacznie z generalicją i członkami Sztabu Generalnego, tak mi wyszło mieszkać)

13.01.2011
21:21
[102]

Wiil.i.aM [ P! ]

Dziewczyna mnie obudziła z tekstem: Prezydent nie żyje, choć zobaczysz, bo w TV bębnią o tym.
Wstałem i w pierwszej kolejności poszedłem do kibelka, z kibelka do kuchni po herbatkę. W kuchni wypiłem herbatkę, poszedłem się ubrałem - wyszedłem na fajka przy okazji wyprowadzając psa. Po jakiejś godzinie wróciłem do domu. Rozebrałem się, poszedłem po następną herbatkę.

Po tym wszystkim stanąłem w przejściu w salonie, zobaczyłem tylko pasek w wiadomościach: Prezydent nie żyje. Machnąłem ręką i odpaliłem PC.

Tak wyglądał mój opad szczeny.

PS:
Wiem, że brzmi to cholernie egoistycznie z mojej strony, ale niestety takim człowiekiem jestem, więc obędzie się od tekstów: Lecz się człowieku, Coś masz nie tak z psychiką.

Jestem normalnym i w pełni świadomym swoich czynów "ludziem", więc uprzedzam wszelkie trollstwo: GTFO.

13.01.2011
21:44
smile
[103]

Sony42 [ Centurion ]

Grałem sobie w cs'a
Spojrzałem na TV, a tam, że prezydent nie żyje. Na początku myślałem, że to Putin i wróciłem do gry.
Później, gdy skończyłem grać i wybierałem się do kumpla, okazało się, że chodzi o naszego prezydenta, Kaczyńskiego.
Ale jakoś mnie to nie ruszyło.

13.01.2011
21:54
[104]

chop [ smiech to zdrowie ]

Wstałem ok. 9 i zaraz potem poszedłem zobaczyć co jest w telewizji. Włączam telewizor i patrzę na wiadomości (zastanawiałem się czemu wszyscy w zadumaniu siedzą). Zaraz potem jak usłyszałem, że samolot się rozbił i najprawdopodobniej Polski prezydent nie żyje, nie wierzyłem. Jakoś dziwnie się czułem, jakby to był naprawdę ktoś z bliskiej rodziny.
Później jak sobie o tym myślałem to jakoś szkoda mi go było, choć nie ukrywam, że nie przepadałem za nim. Może tak już jest, że szkoda nam człowieka dopiero po jego śmierci.

13.01.2011
22:05
[105]

©®© [ Generaďż˝ ]

Usłyszałem strzały zza okna, po chwili w tv mowili ze sie rozbił samolot.

13.01.2011
22:14
[106]

D3O [ Leutnant ]

Tego dnia(piękny, ciepły dzień) pojechałem do kina, bodajże seans o 9:40(na Starcie Tytanów btw). Po wejściu do kina, czekając przy kasie słyszałem jakąś audycje w radiu, w której mówiono o jakimś lotnisku, pamiętam że wspominano o długości pasa, że nie wiadomo co się stało z samolotem itd. Nawet powiedziałem do kolegi, że chyba jakiś samolot się w Polsce rozbił bo coś o tym mówią. Po chwili rozpoznałem głos bodajże Ryszarda Kalisza, który mówił o tragedii i z tonu można było to wyczuć. Po jakiejś chwili, dosłownie zaraz po tym dostałem smsa od brata w stylu: "Kaczyński z żoną zginęli pod Smoleńskiem". I w tym momencie prawie nogi mi się ugięły, skojarzyłem to z audycją w radiu i przypomniałem sobie o tej wizycie Prezydenta do Katynia. Byłem naprawdę zszokowany, chciałem wracać do domu ale za namową kumpla zostałem. Siedzieliśmy czekając na seans, w holu zrobiło się bardzo cicho. Widzieliśmy reakcje innych ludzi którzy tak jak ja się o tym dowiedzieliśmy. Pamiętam, że miałem ochotę podejść do trzech gości którzy chyba nie wierzyli i się śmiali z tej katastrofy, ale nic nie zrobiłem. Wysiedzenie na tym filmie(którego właściwie nie oglądałem z uwagą cały czas myśląc czy ktoś przeżył i jak do tego mogło dojść) była prawdziwą udręką. Po seansie wracałem do domu autobusem, pamiętam że panowała niesamowita cisza, w radiu zapłakana Olejnik coś mówiła. Po powrocie do domu usiadłem przed telewizorem i tak też zakończyłem ten dzień(właściwie cały czas oglądałem wiadomości i internet).

13.01.2011
22:20
[107]

peterkarel [ DX ARMY ]

wstaję rano po imprezce u kolegi, wszyscy na kacu, nagle dzwoni do mojej dziewczyny jej mama i mówi , że rozbili się . I tyle :)

13.01.2011
22:27
smile
[108]

jees [ Freeride Downhill ]

Świeży news rano że samolot miał kłopoty z lądowaniem, wchodzę do sklepu Avans, a tam 6 jełopów ogląda TV -.- ( tzn. pracowników )

13.01.2011
22:35
[109]

Setak [ Pretorianin ]

Żona obudziła mnie o 9:00, ze jedzie do Centrum kupic sobie kolejna torebke czy inne szmaty z Esprita.
Wstalem, ekspresik robil poranna kawke, cyk TVN24... i tak juz zostalo do 3:00.
Nie ukrywam, ze ruszylo mnie jak cholera, bo wiekszosc osob znalem osobiscie.
Nawet do dzisiaj mam na karcie sim kilkanascie numerow, ktorych jakos nie jestem w stanie wykasowac :(

13.01.2011
22:36
[110]

ser pleśniowy [ ZiL tylko z Katowic! ]

Jak się budziłem, to mama mi powiedziała o tej katastrofie. Oczywiście niedowierzanie a potem dalej w kimkę. Jak się obudziłem po raz 2 to myślałem że mi się to sniło, ale nie. I dalej niedowierzanie.
Cały dzień siedziałem na kompie czytając komentarze (głównie tu, na GOLu), za plecami na telewizorze oczywiście TVN24...
W poniedziałek w szkole był przygotowany naprędce apel na ten temat, we wtorek na polskim wychowawca z nami o tym porozmawiał... była tez kartkówka z geografii...

13.01.2011
22:37
[111]

WiKtOrMeGaS [ Pretorianin ]

A ja z radia jadąc nad może...Nie przeżywałem ale cały czas na każdej stacji gadali o tym.

13.01.2011
22:41
[112]

Valem [ Makaron Shakaron ]

Uslyszalem bardzo glosny huk, a nastepnie z okna ujrzalem rozbity samolot

13.01.2011
22:42
[113]

Bercik K. [ Konsul ]

Obudziłem się ok 10, miałem ochotę obejrzeć coś w TV, a tu czarny pasek. Byłem trochę zaskoczony, jednak nie czułem specjalnie jakiegoś żalu.

13.01.2011
23:22
[114]

ola10593 [ Centurion ]

Odłożyłem szyneczkę z kanapki i wymieniłem na ser...
od tamtego czasu uraz mam do szynki.


mozna i tak ;)

Obudzil mnie tel taty, bo ktos do niego zadzwonil, ze ma wlaczyc tv i cos tam slyszalam, ze samolot sie rozbil, wstalam, obejrzalam kawalek i juz.

20.01.2011
14:51
smile
[115]

Jack Walters [ Pretorianin ]

Ola
...jadła byś szynkę oglądając trupy walące się po lotnisku...
chyba nie !

20.01.2011
14:56
smile
[116]

Jack Walters [ Pretorianin ]

Widzieliście lotnisko ????
Jaki k****a mądry człowiek by tam wylądował ?!
przecież to polna droga z barakiem zamiast lotniska z wieżą kontrolną.....


Sami na siebie bata ciągniemy.........


a wy jak się dowiedzieliście o katastrofie w Smoleńsku ? - Jack Walters
20.01.2011
15:02
[117]

METALO [ Konsul ]

Moze to smieszne ale dowiedzialem sie przez metina2 pamietam wszyscy mieli tbolki z napisem KAczynski nie zyje

20.01.2011
15:12
[118]

Morbus [ TIR DRIVER_ SKYDIVE ]

hmm siedze sobie na lotnisku odbywam wlasnie kurs spadochronowy jestem kilka minut przed pierwszym skokiem a tu info dociera domnie od plotkujacych skoczkow.. :P jakos ta infromacja nie wplynela na mnie stresujaco i skok sie odbyl ;) bo bylem wczesniej wystarczajaco wystraszony :D

20.01.2011
16:17
smile
[119]

mathew11111 [ Konsul ]

ja byłem z dziadkiem w domu robiliśmy płytki ja pomagałem a wujek przyszedł mówi takim zwykłym głosem prezydent nie żyje i dziadek powiedział wieczne odpoczywanie i zabraliśmy się do roboty!
Morbus- nie wieże ci jakoś że spadochroniarzem jesteś!

20.01.2011
16:20
smile
[120]

kubinho12 [ Gooner ]

Niektórych to nie ruszyło, a wszyscy pamiętają jak się o tym dowiedzieli, fascynujące.

20.01.2011
16:21
[121]

garett123 [ Pretorianin ]

juz prawie 9 miechow minelo

20.01.2011
16:21
[122]

Jaworczyk96 [ Generaďż˝ ]

Poszedłem na zbiórkę, i coś tam mówili że samolot jakiś spadł ale nie dokładnie a wszystko dowiedziałem się w domu

20.01.2011
16:31
smile
[123]

mathew11111 [ Konsul ]

ja nie zapomniałem tego dnia bo wtedy wujek płytką złamał mi palca!

20.01.2011
16:35
[124]

mexx97 [ Magnificent ]

Przez okno spojrzałem.

20.01.2011
18:44
[125]

STARKILLER22 [ Man With Headphones ]

Jeżeli katastrofa smoleńska cię nie ruszyła to znaczy że masz poważny problem ze swoją psychiką.

Na prawdę trzeba mieć nudne życie żeby zaprzątać sobie głowę dziwnymi myślami. I pytanie co bardziej zaprząta twą głowem przykład: ktoś w twojej rodzinie ma grypę czy śmierć 96 osób których nie znałeś i jednyne co was łączyło to narodowośc (z tym że byli postawieni wyżej niż ty). Jeżeli co 2 miesiące są katastrofy samolotowe to też bądźcie cały dzień załamani że nie żyją ludzie w Boliwii.

20.01.2011
19:07
[126]

Mac94 [ TF2 Player ]

Włączyłem tv no zobaczyłem. Taki nie zły szok był. Płakać to nie, ale taki nastrój smutny trzymał cały dzień..

20.01.2011
19:09
smile
[127]

NequliX [ Made in Poland. On a bed ]

Uslyszalem strzaly.

20.01.2011
19:11
[128]

Morbus [ TIR DRIVER_ SKYDIVE ]

mathew11111 ----> nie pisalem tego aby ktos mi w to wierzyl :) tylko dlatego ze wlasnie w tym czasie mialem kurs... a jesli az tak bardzo jestes pragnacy dowodu to wejdz w watek "jak wygladacie" tam masz zdjecie z tego dnia ;] pozdrawiam

20.01.2011
19:12
[129]

kulako [ pR0_g4m3r_pL ]

Matka mnie budzi i krzyczy: Prezydent nie żyje, rozbił się samolot w smoleńsku; Ja odpowiedziałem: Aha i poszedłem dalej spać. To nie był przygnębiający dzień ani nic, g*wno mnie to interesowało

20.01.2011
19:18
[130]

miczek2008 [ Generaďż˝ ]

Kiedy się obudziłem, to akurat w radiu(ZET) mówili, że rozbił się prezydencki Tupolew i prezydent prawdopodobnie nie żyje. Pół godziny później potwierdzili to drugie. Jakoś specjalnie za nim nie płaczę.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.