Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" 1593
Witajcie!
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki. Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient w koło opowiadający o EverQuest. Ostatnio rozgląda się trochę nerwowo wyczekując na moment, kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Nick Grzecha sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poświęcając swoją uwagę Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia się Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobie Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Od czasu kiedy w ekipie mafii gdańskiej pojawiać się zaczął Ingham konieczne stało się zainstalowanie spluwaczek oraz wyłożenie dyżurnych szmat. Panowie maja bowiem dziwaczny zwyczaj witania się poprzez plucie. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmianych zapasach... Powiadają, że w puszczy żubr jeno występuje, ale okazuje się, że nie jest to do końca prawdą. Lechiander też występuje, tyle, że jako wielki spec od Half-life`a i Fallout`a, czym zwiększa znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myślał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej właśnie szafy (należącej nota bene do Holgan) wynurza się regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy Generatorem Czasoprzestrzennym przez AQA... :)
Z żadnej szafy, ani innego wymiaru nie pochodzi Piotrasq, ale za to on sam przyprowadził do nas razu pewnego niezwykłego gościa: słonika koloru seledynowego, który od razu stał się naszą karczmianą tajemnicą... Magów dyżurnych u nas jak psów, ale tylko jeden sprawia szczególny kłopot :-) Zasłużył się Kanon przybytkowi, a ciągle: a to weny na zapis nie ma, a to skryba zwiał albo leży pijany. Jednak teraz błąd naprawiony i należne w stopce miejsce przyznajemy z przytupem! Nawet mniej uważny obserwator dostrzeże, że w okolicach szynkwasu kręcą się ostatnimi czasy jacyś podejrzani klienci. Jeden z jakąś kokardą? Gdy zapytać barmankę odpowie (po brzęknięciu monetą oczywiście), że to Osioł zwany KaPuhY, w pyszczku mający balonik, a na ogonku kokardkę. Kiedyś był Osłem pod ochroną, ale zmieniło się to w chwili kiedy wybrał nową drogę kariery - Kaloryfera Żeberkowego. Uważając na ostre zęby czterokopytnego na blacie baru cały czas próbuje przysiąść TrzyKawki. Hmmm, czyżby jedna kawa nie starczała? W razie czego przypomnijcie sobie Mazia. Tego Mazia, co to zimą chodzi w misiu. W swięto zawsze wkłada krawat pod kołnierzyk, krawat z gumka, trochę pije, lecz jak leży! Jednym słowem - pan poeta, wasz liryczny, zwiewny przyjaciel! [Tu ukłon w stronę dam]. Gilmar także pije, piwo Tychy, sam aromat... i podobno on właśnie mówił, że z ryb to tylko rypanie i walenie. Czy może z waleni to tylko ryby i... nie wiadomo. Zresztą, kto by to wszystko dziś pamiętał? Ważne, ze oto ostatni kowboj Rzeczpospolitej, co klamry jego ogłaszają. Od dawna winniśmy grzechu zaniedbania i nie wskazaliśmy kilku gości siedzących o, przy tamtym stole. Kargulena – ryba, która mówi. Kilkoro z nas czasem zastanawia się, czy do lokalu nie należałoby przynieść jakiego akwarium. Widzący siedzi tam *wskazuje ruchem głowy*, w otoczeniu mysiego zapachu. To człek zagadkowy, który słowem swoim tyle jednocześnie zawikła, co rozjaśni. Meghan (mph) – to osobna historia, ale wszem znane są jej kłopoty z żółcią. Niektórzy mówią (a my nie przeczym tak całkiem i do końca), że to po prostu sympatyczna egocentryczka. Jak my wszyscy :-)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza - jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."
[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]
Poprzednia część: https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=10907675&N=1
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Plejlista na dobry początek :)
Kruder & dorfmeister - the k&d sessions
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.
Deser [ neurodeser ]
Nadal jednak śpię bo wpisałem się w starej :)
Joł!
Deser [ neurodeser ]
Już się dobudziłem :) Nie ma to jak telefon z robotą zleconą na wczoraj... pół godziny, a płatne jak za cały dzień.
Mogę iść spokojnie zrobić pyszne bitki na winie i suróweczkę... i wypić piwo :D
Widzący [ Legend ]
"Zamach smoleński" wyczerpuje moją diagnozę stanu RP. To prawda że jakby nam w pysk dali, pisać że generał był nietrzeźwy, to najgrubszego kalibru oszustwo i prowokacja. Ojczyznę albowiem, kochać trzeba i szanować... nie będzie nam nikt do kieliszków zaglądał, a samolot był najlepszy w całym świecie że o pilotach Gwiazdy Śmierci nie wspomnę.
Cicha Cma [ Konsul ]
A biedne dzieci będą się tego musiały uczyć .
Widzący [ Legend ]
Tak, tak, bolszewicki spisek był przygotowywany od dawna, na dowodowym zdjęciu Lenin z Trockim świętują po zatwierdzeniu zbrodniczego planu.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Dlaczego ? Ja chcę zostać w łóżku.......!!!!!!!
tygrysek [ behemot ]
moje łóżko też mnie nie chciało wypuścić
Widzący [ Legend ]
Cześć smokaci
Jest źle, będzie jeszcze gorzej, czyli bez zmian, co powinno napawać otuchą że jednak jest coś na co można liczyć.
tygrysek [ behemot ]
droga do pracy staje się ostatnio fascynującym slalomem między dziurami. czy mandarynkowe zawieszenie przetrwa atak wiosennych dziur?
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
OFICJALNIE PROTESTUJĘ PRZECIW KONIECZNOŚCI SAMOUTRZYMYWANIA SIĘ !
Cicha Cma [ Konsul ]
Jestem twardy jak orzeszek.
tygrysek [ behemot ]
ożeszty orzeszku
Lechiander [ Legend ]
17!
Deser [ neurodeser ]
Dzień dobry :)
Uprzejmie chciałem donieść, że pada deszcz.
Fenia [ Junior ]
17nastek mu się zachciało! *udaje ubrażoną*
Widzący [ Legend ]
Jak mu się chce siedemnastek to jest jak najbardziej zdrowy objaw.
Deser [ neurodeser ]
Siedemnasta pensja - pomyślał wracając do roboty i złopania kawy
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Piękna pogoda, zdrowia doda.
Pogoda dzisiaj, przyprawia o fisia.
Widzący [ Legend ]
Czy mam fisiu że chcę pisiu?
tygrysek [ behemot ]
do-da doda
zrób nam loda
Widzący [ Legend ]
Ale gładko, nie z sałatką
Deser [ neurodeser ]
Nie, nie wpadłem na ten pomysł, a gdybym wpadł to kilka baranków w ścianę powinno być lekka karą. Obrazu olejnego nie wklejam, kto chce to zerknie na stronę. O walorach artystycznych oraz umiejętnościach rzemieślniczych tez pomilczę ale Wyspiański to to nie jest.
Szczególnie interesujący jest cennik.
Monumentalny obraz dla każdego patrioty
Widzący [ Legend ]
Chrzanisz Deser, szkoda że jestem goły jak nie wiem co bo bym sobie kupił. Toż to majstersztyk najwyższej klasy, powiesiłbym obok "Robotnicy witają I Sekretarza".
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Rozumiem teraz, podpis pod pracami artysty.
Te fragmenty obrazu krzyczą....
Deser [ neurodeser ]
Widzący - ten co wkleiłeś ma klasę. Jest pansłowiańska nuta i sowiecki socrealizm, no i opiewa zwycięstwo jedynej słusznej ideii ;)
Tamten jest tradycyjnie swojski i opiewa ulubioną, kolejną porażkę. Pewnie tu tkwi sekret :) A zerkającego filuternie z niebiosiech Piłsudskiego to już mógł sobie podarować... albo i nie mógł, bo do kogo się odwołać... do Bolka Śmiałego?
Widzący [ Legend ]
Też wolę taką socrealną poetykę, ten zaś Stalin zalatuje nowoczesnością;-D
Lechiander [ Legend ]
Toż to przeca cudności i piękności, owe bohomazy! Śliczności przewspaniałe! :D
Zgadzam się! Każdy musi je mieć! Najlepiej komplet! "Artysta" dokona doskonałego kopiowania na jakiejś Toshibie, porozwożą po szkołach i zakładach pracy i będzie nakaz odgórny coby to kupować! :D
Edytka:
Zgubiłem się... To jest jedno "promasthaarcydzieło". :D
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Żył król kiedyś, co Bolek był Śmiały
Zdrowej on Czechom nie żałował był pały
A pała to była nie licha
Kto zoczył ten zaraz się skichał
Nieszczęściem, na sąd, był Bolek za mały
tygrysek [ behemot ]
ja bym chciał mieć ten trzeci obraz w domu
tygrysek [ behemot ]
według juliańskiego kalendarza to wszystkiego najlepszego w nowym roku
jest powód by se dzisiaj wypić :)
Widzący [ Legend ]
Cześć smokaci
Według jakiegoś kalendarza powinienem mieć wolne, a nie mam.
Widzący [ Legend ]
TurboDymoMan powrócił.
Deser [ neurodeser ]
Czekam aż robota zacznie palić się w rękach ale deszcz skutecznie gasi.
Czuję potrzebę upodlenia wieczorem :)
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Od bladego świtu walka z sesYą , sobota i niedziela to będzie jazdeczka......
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Hola Smoczaki. Nie bardzo mam siłę i czas ostatnio pisać, kondycyjnie nadal błąkam się w okolicach zombi, taka karma :/ Ale z pijątkiem wzięłam się w garść i voilá - oto klikam.
Widzący, mam takie pytanie, może głupie - ja wiem, że Ty te noce zarywasz dla chleba, ale nie dałoby się zarywać dnia? Czy może płacą Ci od godziny i lecisz po stawkach 3 zmiany?
Deseru, uroczyście oświadczam i przyznaję się bez bicia, że sobie podkradnę to o paleniu się roboty i na pewno gdzieś niecnie wykorzystam. Znaczy - podobuje się i w dodatku tyczy :)
Co do arcydzieła - jak weszłam na stronę, to podobizna przenajświętszego na miniaturce jako żywo przywiodła mi na myśl Wałęsę - czy to tylko niezdarność ręki, czy też jeden z wielu symboli? Oświeci mnie ktoś?
Cicha Cma [ Konsul ]
Pieprzowa pieprzówka.
Pieprzy pieprzne,
pieprzonym pieprzem
pzepietrznie.
TrzyKawki [ smok trojański ]
Stypa jest jednak dość ciężkim przedsięwzięciem dla organizatorów.
Cicha Cma [ Konsul ]
Kawczaku-------->trzym się, a na pocieszenie dodam, iż nas też czeka stypa w roli głównej persony.
P.S. memento mori aż nas ........zakołysze, my są z Tobą potrójnie.
TrzyKawki [ smok trojański ]
Właśnie zatrzymano człowieka, który twierdził, że jest szczęśliwym posiadaczem penisa, który leczy.
Posiadacz uzdrowieńczego męskiego członka posługuje się tytułem hrabiego Myszkowskiego. Nie posługuje się jednak pieczęcią rodową, tylko lekarską. Podaje się bowiem nie tylko za arystokratę, ale również za doktora onkologii, właściciela słynnej kliniki lekarskiej pod Genewą w Szwajcarii.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Niektóre dary są przekleństwem.
Piotrasq [ Legend ]
Oj tam...
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
...oj tam.
Piotrasq [ Legend ]
Oj tam.
Widzący [ Legend ]
Cześć smokaci
Kanonu -> dobrzy są.
A ogólnie rzecz przedstawiając, doktorem nie jestem i nie leczę penisem, ja nim uszczęśliwiam.
Cicha Cma [ Konsul ]
ukłony.
Widzący----->kogo?
Widzący [ Legend ]
Ty na to liczyć nie możesz, i nawet tego nie żałuję.
tygrysek [ behemot ]
aloha Smoki
przedwczoraj chlanie okazyjno-firmowe, wczoraj chlanie weselne ... dwa dni picia i czuję się jak po maratonie. a kiedyś można było przechlać trzy dni weekendu i po 3 godzinach snu iść do szkoły czy pracy
Widzący [ Legend ]
To są naprawdę fajne kawałki, polecam.
Widzący [ Legend ]
Posłuchajcie:
Cicha Cma [ Konsul ]
Ehh ten egoizm narodowy.
Widzący [ Legend ]
Zobaczysz, zobaczysz, kiedyś sobie przygryziesz.
tygrysek [ behemot ]
aloha Smoki
jak ja nie lubię poniedziałków ... a jutiuba sobie posłucham dopiero w domu
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Widzący ---> naprawdę fajne :) Słońce dziś mi rano świeciło w oczy na przystanku, cudowne uczucie :)
Sesja za mną :) za pół roku kończę szkołę, trzy lata jak z bicza strzelił, ja pierdolę.....
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
- Myślę że dwa błędy nie czynią racji.
- Co masz na myśli?
- Nas. Dwa błędy....
- A jeśli jest inaczej. Jeśli to my mamy racje a inni się mylą?
- I tak mamy przechlapane.
Deser [ neurodeser ]
Joł :)
No i spalił mi się stacjonarny komp, oczywiście kilka dni przed drobną modernizacją. Teraz czeka mnie większa, a środków płatniczych mam tyle co ZUS mojej emerytury. Będzie wesoło ale coś wystrugam bo dwa inne spalone jeszcze mam.
Pora porozmawiać o drugiej kawie.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Oszczędny dwa razy.....
kong123 [ Legend ]
Ja kiedyś dokładając RAMu uszkodziłem przez przypadek płytę główną więc musiałem kupić nową. A że nie jestem w tych tematach mistrzem przez pomyłkę kupiłem taką do której nie pasował procesor więc musiałem kupić nowego procka. Ale zwątpiwszy w swoje umiejętności udałem się do ''specjalisty'' który złożył mi względnie niedrogi ale sprany sprzęt, który odpukać działa do dzisiaj ;)
Widzący [ Legend ]
Chyba odpłukać a nie odpukać? Może zresztą wszystko przez zbyt duże obroty wirówki?
Deser [ neurodeser ]
Motyla noga, jak mi się nie chce zabrać do roboty.
Świat czeka na podbicie... a mi się nie chce...
Cicha Cma [ Konsul ]
Może podpicie?
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Cicha Cma [ Konsul ]
Myśli uczesane na bok.
Nosił wilk razy kilka
aż mu się ucho urwało.
Cudze chwalicie, swego nie znacie.
Bo nie chcemy.
Lepszy rydz
niż gołąb
na nic.
Góralu czy ci nie żal?
Żal to jak teściowa
flaszke schowa
Lepsze gruszki na wierzbie
niż w dupie.
ehh grzebyk się złamał.
Fenia [ Junior ]
śliczny!
Mam coś do oddania na jutro i nagle wszystko jest takie ciekawe i ważne, tylko nie to co mam zrobić. Dobra dobra, zaraz to dokończę... (to samo mówiła 2h temu)
tygrysek [ behemot ]
aloha Smoki
wtorków też nie lubię
Widzący [ Legend ]
Cześć smokaci
Ja też się zastanawiam czy wtorki nie są gorsze od poniedziałków.
tygrysek [ behemot ]
one są bardziej gorsze od najbardziej gorszych dni tygodnia ... w poniedziałek musisz wszystko wziąć na klatę i to troszkę motywuje ... a we wtorek? we wtorek nabywa się świadomości, ze to dopiero wtorek
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Jaki piekny wtorek :)
Spałem ze dwie godziny, od rana telefon goni telefon, wszyscy coś chcą, w domu góra prania, w głowie rozpierdol, w kolanach woda, w oczach obłęd, dobrze że chociaż kawa w ekspresie.
tygrysek [ behemot ]
musiałem sobie zrobić dobrze po turecku bo klawiatury spację odbiłbym sobie na czole
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Taaa....byle do łykendu. W końcu WOLNE :)
Spośród, nieskonczonej liczby wariantów, sposobu spędzenia łykendu.
Wybrałem opcję optymalną. Maj skedżul łykendowy:
Piątek - Najebka
Sobota - Najebka
Niedziela - Żenada
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Hola Smoki, byle do łyk-endu!
Ozłocę za jakiś skuteczny i niedrastyczny pomysł, jak spowodować, żeby sierściuchy nie budziły mnie w środku nocy piorąc się o pudełko czy cokolwiek innego... Kolejna noc przerąbana, bo jak już mnie obudził warkot Zmory, to trzeba się było podnieść i spacyfikować towarzystwo. Jakoś nie umiem się wyspać tak na raty :(
I ciekawa jestem, ile jeszcze czasu będzie mnie bolał bok - już od trzech tygodni nie kaszlę, a ból siedzi i przeszkadza. Jest możliwe, że sobie naderwałam jakieś mięśnie? A jeśli tak, to kiedy to w końcu przejdzie i czy można sobie jakoś pomóc?
tygrysek [ behemot ]
sierściom musi minąć okres młodzieńczego szaleństwa ... no i jeśli mają w dzień zajęcie to w nocy nie mają już siły szaleć. kocimiętka w postaci kilku kropel pozwala też spacyfikować dranie ... ale to działanie krótkotrwałe
Deser [ neurodeser ]
To dzisiaj nie jest łikend? Patrzcie Państwo jak ten czas leci.
Po ilości zgromadzonego piwa dochodzę jednak do wniosku, że dzisiaj jest.
Komu gitara, komu? :) Mamy jeszcze mandoliny i skrzypce i takie tam...
Ręcznie wykonana gitara ceramiczna, szkliwiona w kolorach: brązu, bieli i czerni, 23,8 cm.
Widzący [ Legend ]
Nie gram na żadnym instrumencie więc gitara nie dla mnie. Nawet ceramiczna.
TrzyKawki [ smok trojański ]
Z instrumentów ceramicznych wolę okaryny. Moja była dziewczyna wolała inne i dlatego jest była.
Deser [ neurodeser ]
Co ja lubię z ceramicznych instrumentów? - pomyślał, chociaż to duże nadużycie, a także cynizm, sarkazm i orgazm.
- Lufki lubię. Można pogwizdać :)
tygrysek [ behemot ]
dzisiaj pierwsze bieganie ... 1 kilometr i płuca muszę trzymać na szelkach by o ziemię nie dupły ... pieprzone noworoczne postanowienia poprawy
tygrysek [ behemot ]
ja jestem troszkę za murzynami jeśli chodzi o telewizję, bo ja właśnie odkryłem coś co było odkryte dawno temu. odkryłem, że coś nowego może być lepszego niż klasyczne mistrzostwo świata
oryginał -
a tutaj coś nowego co mnie rozwala -
tygrysek [ behemot ]
oczywiście Dawid i Paweł
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Tigre --> rispect, opowiedz za tydzień co i jak ? ;)
Dziś nie ogarniam, chyba pogwizdam sobie na ceramice :>
Widzący [ Legend ]
Cześć smoakci
Dzisiaj nie lubię dzisiaj.
Na pociechę macie ceramiczne granie:
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Widzący [ Legend ]
Ogniste gacie:
tygrysek [ behemot ]
dzisiaj rekord pobity i 30 basenów zrobione w 45 minut ... wszystko mnie boli
i że człowiek chce być piękny i młody
Widzący [ Legend ]
Hmmmm... zatrudniłeś się w szpitalu?
tygrysek [ behemot ]
w klinice piękności, gdzie botoks się leje strumieniami :)
w niedzielę o 15:30 na tvn24 będę opowiadał o lokalnej powodzi :)
proszę się nie śmiać za mocno
Deser [ neurodeser ]
Joł :)
Kwestia co będziesz opowiadał tygrysku :) Ale, że śmiech to zdrowie... i dalej wiadomo ;)
Czekam do 15 tej na części do kompa i składam starego grata od nowa. Póki co działa na podłączonym zabytkowym zasilaniu, z wywalonymi kondensatorami na głównej i grafice, a dane lądują na czwartym dysku. Moja ulubiona prowizorka w pełnej krasie :D
Żeby było śmieszniej to wymieniam płytę, procka, grafikę i pamięć ale nie wiem na jakie. Chłopaki mi coś ściągneli bo nagle się okazało, że mam nadwyżki finansowe o których nie miałem bladego pojęcia. Jakis spóźniony Dziadek Mróz z byłej pracy :D
Partyjka karcianego Warhammera się szykuje na wieczór, trzeba instrukcję poczytać.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Fajnie, czekam na relację :)
Co by tu........ ?
Deser [ neurodeser ]
Kanonu - moim zdaniem karcianka Warhhamerowa jest warta więcej niż wołają :) Zagraliśmy turniejowo w 4. Zająłem zaszczytne 4 miejsce i jestem zadowolony :) Jak kiedys opanuję taktykę rzucania kartami to wygram :D Prosta gra i zasady w pół godziny.
Chyba namówię na zakup dodatków z okazji dnia dziecka.
To pora na piwko.
edycia - znalazłem filmik jak grać :)
tygrysek [ behemot ]
piątki to ja chyba lubię
aloha Smoki
Widzący [ Legend ]
Ale popołudniu!
Cześć smokaci
tygrysek [ behemot ]
dlatego zaczynam od chyba
ale skłaniam się ku raczej
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Piątek nie ma to tamto, będzie bolało :>
Skuter Ty chuju ! :)
Widzący [ Legend ]
Uuuuuuuu.... będzie ostro.
tygrysek [ behemot ]
japierdolix
będzie bitka?
Cicha Cma [ Konsul ]
Eeeee sze? ja? za co?!!
i molibden.
Deser [ neurodeser ]
Po obejrzeniu Zombielnad i wytłuczeniu 2 tys. zombich w L4D jakoś mi lżej na duszy z lenistwem.
Chyba otworzę piwo :)
Joł :)
tygrysek [ behemot ]
Deser [ neurodeser ]
News o poranku - Muzyka z komórki ratuje chłopca przed stadem wilków
Pomyśleć, że kiedyś w tym celu wystarczył długi kij :)
tygrysek [ behemot ]
pewno słychał maryli rodowicz
kong123 [ Legend ]
Albo justyna biebera.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
dzien bez powieszenia psa na biberze dniem straconym wciaz jak widze
a myslalem ze chociaz tutaj nie zobacze tej zbitki
to nie ludzie to wilki
tygrysek [ behemot ]
nie ma jak sława w "Zalewa kraj:"
Widzący [ Legend ]
Cześć smokaci
Taka mię refleksja nawiedziła, czy Wy też odczuwacie degradację tego forum? Czy to jest obiektywne wrażenie czy też tak naprawdę jest dużo lepiej tylko moje malkontenctwo i wredność widzi, że forum staje się weterynaryjne?
tygrysek [ behemot ]
co roku jest gorzej ... mnie bardziej ciekawi jak bardzo źle może być. i to jest właśnie fascynujące w tym forum
Widzący [ Legend ]
Ja rozumiem że potężny wysiłek włożony w zepsucie forum jest niewątpliwy, tylko jedno mnie zawsze zastanawiało, dlaczego nikt nie był w stanie tego powstrzymać? Dlaczego nie próbowano nawet rozdzielać tego na pewne nurty żeby utrzymać różnorodność, wszystko w jednym worze pod przewodem. Dlaczego nie stworzono niejako równoległych for luźno związanych witryną?
tygrysek [ behemot ]
dlatego że włodarz ówczesnego forum był w składzie jednoosobowym i dla niego ten system pojedynczy był idealny ... ale to nie tego jest przyczyna. przyczyną jest ogólny dostęp do internetu. bardzo łatwy i osiągalny dla mas ... dla każdego kretyna. no i masz babo placek, kretyni są te tutaj na forum i będą i będzie ich więcej
Widzący [ Legend ]
Cześć smokaci
No fajny to on nie jest.
tygrysek [ behemot ]
człowiek to taka istota, że nawet do najgorszego poniedziałku potrafi się przystosować
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Zjebany łykend, człowiek musi sie ukrywac we wlasnym pokoju zeby miec spokoj. Chyba powinienem robic tak jak np Skuter, oswiadczyc sory nie mam ochoty na towarzystwo, wypierdalaj.
I tak wlasnie bede robil od dzis :)
tygrysek [ behemot ]
z karczmy to nas chyba nie wypierdzielisz :)
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Widzący, niby masz rację, ale tak naprawdę my widzimy tylko tę stronę, włodarze widzą przychód z SMS-ów, a zakładam, że jednak jest on prawie w całości generowany przez te dzieciaki-głuptaki. Ty się nie kalkulujesz do podtrzymania w dobrym samopoczuciu, ani sam nie wyślesz SMS-a, ani innych tu nie ściągniesz by kasę wydawali.
Jednocześnie widzę, że są ludzie, którzy tu znaleźli swoje nisze: 2-3, może 5 wątków, w których się udzielają i nie mają pojęcia, co poza tym się na forum dzieje - może to jest właśnie sposób na rozdzielanie nurtów, tylko jeszcze narzędzia trzeba by ciut udoskonalić - kategorie tego nie załatwiają, a ponadto ciągle się resetują nie mówiąc już o tym, że jak wybierzesz jedną szukając czegoś, to potem od nowa trzeba układać resztę. Chyba, że ja głupia jestem i nie umiem tego cuda używać.
A poza tym to poniedziałek jest be, i nawet praca zdalna niewiele mi dziś pomaga w poprawianiu samopoczucia.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Ja nie odczuwam degradacji, czytam tylko karczmę, czasem coś. Jedyna degradacja to ta w mojej głowie.
Widzący [ Legend ]
OK. Stwierdzenia moje, jako mylne i błądzące, proszę uznać za niebyłe. Fajno jest!
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
A musi być ?
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Widzący, proszę mi się tu nie krygować. Swoje odczucia chcesz uznawać za mylące i błądzące, bo Kanon ich nie podziela?
TPO, chętnie przyjmę parę godzin snu tygodniowo, jestem w ciągłym niedoczasie i za dużo już czasu poświęcam na sen, a i tak o kant tyłka potłuc moje poranne samopoczucie...
TrzyKawki [ smok trojański ]
tak naprawdę, to jest dużo lepiej
-------
- Nic mi nie jest.
- Czuję się dobrze.
- Trochę zmęczony, to wszystko.
- Dzień dobry.
- Siostro.
- Siostro, kaczkę.
- I basen.
- I szczotkę do zębów.
- I lekarza.
- I lody.
- I jakąś dupę.
- Dawać wszystko.
- Normalnego lekarza,
- bo jestem świrem.
- Kompletnym.
TrzyKawki [ smok trojański ]
A dla zamkniętych w sobie:
Tak mnie oczarowała, że po 15 min chciałem się z nią ożenić.
Po pól godziny zupełnie zaniechałem pomysłu wyrwania jej torebki.
Właściwie to chciałem jej powiedziec, że nie gram w filharmonii, ale wywarło to na niej takie wrażenie ...
Kiedy zadała mi kilka pytań na temat Mozarta, nabrała podejrzeń, ponieważ przez minutę nie mogłem zgadnąć imienia.
Nie wiem, kiedy się to przytrafia z kobietą. Pamiętam tego psychologa w więzieniu. Spytany przez niego, czy byłem z dziewczyną, odpowiedziałem, że nie. Wtedy spytal mnie, czy uważam, że seks jest wulgarny.
I powiedział, że jest, jesli robiłeś to jak należy.
Wszystko, co wiedziałem, to to, że serce mi waliło i czułem dziwne mrowienie na całym ciele.
Nie wiem ... albo byłem zakochany, albo miałem ospę.
---------------------------
Po kolacji poszliśmy na spacer. Poprosiłem ją o kosmyk włosów. Nie mieliśmy nożyczek, więc próbowałem je wyrwać.
--------------------------
Zaproponowałem jej, żeby wyprała moje szorty. Bardzo ją to poruszyło. Wiedziała wszystko o bieliźnie.
Cicha Cma [ Konsul ]
ukłony.
Wróciłem właśnie ze szpitala w Bydgoszczy.
Moja pierwsza dziewczyna pochodziła z Bydgoszczy.
I nie spotkałem jej w Bydgoszczy.
Na zabieg czeka się parę lat w Bydgoszczy.
Więc może kiedyś spotkam swą pierwszą dziewczynę z Bydgoszczy
w Bydgoszczy.
Choć kosmyków nie rwałem, raczej biustony ręcyma niewprawnymi to mrowienia już tak, występowały:)
A ogólnie co do forum to w skrócie podsumuję, iż to my się starzejemy, a dziewczyny ciągle młode..............
w szkołach.
to jakaś cytata z filmu zdaje się.
Deser [ neurodeser ]
- Starzejemy... - westchnął podstarzały Deser.
edycik - o, i to
tygrysek [ behemot ]
dlatego na wódę chodzi się do knajpy a nie na forum
to starość czy czy robienie sobie dobrze?
tygrysek [ behemot ]
dobry wokal ma ten Ordo coś tam
Deser [ neurodeser ]
Już za miesiąc, mniej więcej zobaczę sobie na żywo :)
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Odrobina kobiecości na dobranoc:
Piotrasq [ Legend ]
Oj tam.
Piotrasq [ Legend ]
Polska młodzież śpiewa polskie piosenki.
tygrysek [ behemot ]
ładna ta dufi :)
Widzący [ Legend ]
Cześć smokaci
Polska młodzież pali polskie zioła.
tygrysku-> botoks+błękitne białe soczewki kontaktowe.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Jak dobrze wstać, skoro świt...
tygrysek [ behemot ]
trawka jest git :)
Cicha Cma [ Konsul ]
Jołki połki.
Hesususie to ja pale tak straszne świństwo. Idę się zgłosić do CBA.
Deser [ neurodeser ]
Noszenie węgla poprawia krążenie :)
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Narąbałbym drzewa.....
TrzyKawki [ smok trojański ]
... i porżnąłbyś
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
...na szczapki.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
I tak dalej :)
Widzący [ Legend ]
Czy ktoś reflektuje na zdemilitaryzowaną rakietę 9M32M Strela-2?
"Mega-miasto ma powstać na południu Chin w delcie Rzeki Perłowej. W jego skład wejdą miasta Guangzhou (11,7 mln mieszkańców), Shenzhen (8,9 mln), Foshan (5,4 mln), Dongguan (6,4 mln), Zhongshan (2,4 mln), Zhuhai (1,5 mln), Jiangmen (3,8 mln), Huizhou (3,9 mln) i Zhaoqing (3,9 mln), a także obszary leżące pomiędzy nimi. "
tygrysek [ behemot ]
za flaszkę w lesie narąbał bym drewna
ma ktoś flaszkę i las i braki w rąbaniu?
tygrysek [ behemot ]
aloha Smoki
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
siema
jak cudownie jest poswiecic 1/2 dnia na prace i obowiazki
Widzący [ Legend ]
Cześć smokaci
W ogóle cudownie jest. Nic albowiem równać się nie może z poświęceniem, szczególnie zaś obowiązkom.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Nic nie może równać się, a już z pewnością nie mogą krotochwile i przereklamowany relaks przy dobrej muzyce i ulubionym gatunku alkoholu....
Widzący [ Legend ]
Że o rozpuście nie wspomnę.
tygrysek [ behemot ]
i że ktoś wpadł na pomysł, żeby zepsuć sodomie i gomorię
Widzący [ Legend ]
Ja pier.....! Połamali sodomię, a co zrobili z gomorią?
tygrysek [ behemot ]
przepili oczywiście!
TrzyKawki [ smok trojański ]
Czy ktoś reflektuje na zdemilitaryzowaną rakietę 9M32M ?
Wolałbym niezdemilitaryzowaną ^^
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Nie ma to jak soczysty stos faktur. I pomyśleć...że mógłbym teraz np: siedzieć w saunie z koloroterapią i sączyć mochito. A chuja tam...prawdziwa radość to raporty i rachunki !!!!
Cicha Cma [ Konsul ]
Ukłony.
Rogalski: Rosjanie zaplanowali mgłę miesiąc wcześniej!
Gorki pisał, że człowiek to brzmi dumnie.
Może ktoś się pomylił w tłumaczeniu i miało być durnie?
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Człowiek to brzmi u mnie :)
Deser [ neurodeser ]
Dzisiaj po partyjce Shadows over Camelot stwierdzam, że dobrze się bawiłem.
Kanon - jak się będe wybieral i tak z 90 minut będzie to przywiozę :)
jakiś tam filmik -
Zombiaki strzeżcie się :)
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Nie ma to jak wczesną nocą pobiegać sobie po kanałach pod rodzinnym miastem czy pozwiedzać mosty od dołu. Nigdy nie byłam najmądrzejsza, ale chyba z wiekiem się pogłębia... Tak czy siak, przekozacko było, tylko jakim cudem ja mam dotrzeć na 9-tą do pracy?!
tygrysek [ behemot ]
aloha Smoki
a co Ty Meghan w tych kanałach robiłaś?
Widzący [ Legend ]
Cześć smokaci
Ja uroczyście oświadczam że zima może już odejść.
tygrysek [ behemot ]
mogę zaklnąć coś o zimie? tak ostro
Cicha Cma [ Konsul ]
Witania.
Kląć to czasami nawet trzeba:).
Proponuje konkurs na ostre bluzgi. ciekawe co na to moderatorzy hi hi hi.
A tak ogólnie to wole nasz klimat z zimą niż ciepłe klimaty z robactwem, malariami itp.
Zastanawia mnie też jedna sprawa czy to nie wiek czyni z nas malkontentów, komu za młodego zima wadziła?
Jak mówi stara piosnka:
Zima, zima zima
napie dala śnieg.
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
tygrysku, jak to co? Eksplorowałam! :)
Znaczy czołgałam się, brodziłam w wodzie, glinie i innych takich, dostawałam głupawki i nawet jednego ataku prawie paniki, jak wlazłam nie w tę odnogę co trzeba i zwinięta w kłębek musiałam się wycofywać tyłem.
Ciem, ja marudzę odkąd pamiętam i nigdy nie lubiłam zimy, zawsze mi przeszkadzała. Ale pewnie jakbym się urodziła gdzieś indziej, to właśnie duchota i malaria by mi przeszkadzały, dając inny temat do marudzenia.
tygrysek [ behemot ]
to przez pracę takie eksploracje?
Deser [ neurodeser ]
Spałem, spałem, właśnie wstałem
tu poezja się skończyła
bo robota pogoniła
idę przed karczmiane drzwi zapalić :)
Gilmar [ Easy Rider ]
To w Karczmie tez zabronili palić...?
Zawsze podejrzewałem, ze tolerancja i równouprawnienie to puste słowa.
tygrysek [ behemot ]
co to są pampuchy
Widzący [ Legend ]
Zakaz obejmuje wyłącznie tytoń.
Gilmar [ Easy Rider ]
Czyli chrzescijan, odszczepienców, malkontentów, flagi państwowe i portrety przywódców narodów - mozna...?
Nic dziwnego, ze Gambit nawet w kominku nie rozpala a mnie marzy się zwykły Chesterfield.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Pampuchy - inaczej kluski na parze, kluski na łachu, buły na parze, parowce itp. itd.
Dziś sobie zrobię :)
Fajka mniej szkodzi, tak głosił przez tysiąc lat Przekrój. Idę na fajkę ;)
Gilmar [ Easy Rider ]
Kanon - weż ze sobą krzesło bo nogi rozbolą. Paliłem fajke ponad dwa lata i mogę powiedzieć z pełnym przekonaniem - to bardzo czasochłonne zajęcie.
tygrysek [ behemot ]
aa ... pyzy drożdżowe
Deser [ neurodeser ]
No i zgodniałem przez te opowieści :)
Trzecia kawa, piętnaście fajek i śniadanie pozostaje w mglistej przyszłości ale chyba przez Was pójdę i coś zrobię.
Z innej beczki. Nie wiem co mi nawkładali w mojego starego kompa ale dziala na nim już wszystko. Po odpaleniu paru nowych gierek stwierdziłem jednak że:
a) nie mam na nie czasu
b) wciągają mnie na piętnascie minut
c) walka o kompa mnie nie bawi :)
d) gram na kalkulatorze w zombiaki, na mapach które przechodziłem setki razy i moge robic to bezmyślnie.
e) pada śnieg
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Po to są nogi, żeby bolały, jak zwykły mawiać irlandzkie tancerki. Te to dopiero palą ;)
Wiosna !!! Dajesz dajesz !!!
Widzący [ Legend ]
To lepiej pasuje
Deser [ neurodeser ]
I nic lepszego ostatnio :)
Widzący [ Legend ]
Cześć smokaci
Na dzieńdobry coś uspokajającego przed łykendem.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Jaki piękny pracowity piątek a w perspektywie dwa dni w szkole, balsam na mój skołatany zimą i rzeczywistością organizm :)
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Jak cudownie, być w pracy ! Jak pięknie, ścierać się z betonem ! Jak wspaniale, rozdawać sztuczne usmiechy !
Hurrraaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Cicha Cma [ Konsul ]
Ukłony.
Się ciesz, że chodzisz
Się ciesz ,że masz pracę
Się ciesz, że studiujesz
Się ciesz, że możesz się uśmiechać
A później napełnij szkło by mieć moc się cieszyć, bo urwa ileż się można cieszyć.
Hurraaaaaaaaaaaa!!!
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
TrzyKawki [ smok trojański ]
On l'appelle Oum le Dauphin
Dans son royaume aquatique
On se raconte sans fin
Ses exploits fantastiques
Quand surgit Oum le Dauphin
De l'Arctique a l'Antarctique
Les pieuvres et les requins
Vont se cacher dans les coins
Il a le poil blanc comme l'hermine
Des yeux bleus qui s'illuminent
Jusqu'au fond des gouffres amers
Le chevalier des mers
On l'appelle Oum le Dauphin
Il est pur comme la neige
Il a deux petits copains
Qui l'aiment et qu'il protege
Il traque, il boute, il pourfend
Et il défend jusqu'au bout
Un peu du reve d'enfant
Qui vit en chacun de nous
Le chevalier des mers
Le chevalier des mers
Uuuuuuuum!
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Do roboty !
Deser [ neurodeser ]
Próbuję już od godziny.
Cicha Cma [ Konsul ]
CZejka.
Kawczaku------> delfin Um? tłumaczenie byś wstawił:)
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
A we szkole fajnie jest :)
Deser [ neurodeser ]
Jedynie ten numer oddaje mój dzisiejszy nastrój w pełni :)
Cicha Cma [ Konsul ]
Nienawidzę kataru spać nie idzie.
Polecam:
Cicha Cma [ Konsul ]
Kataru ciąg dalszy.
Leżąc i walcząc z gilami, kozami i całą resztą inwentarza - dumam.
Biorąc pod uwagę historię "Karczmy" zastanawiam się dlaczego pomimo możliwości założenia własnej stronki nie robimy tego?
Walka z adminami, ludzie czytający nasze często jakże intymne wpisy, zmiany na forum nie po naszej myśli itp.
Jak to?
I nagle pomiędzy oczyszczaniem mych dróg oddechowych najszło mnie olśnienie.
Smokaci to jak nic ekschibicjoniści + masochiści +................(w miejsce kropek wpisz co chcesz)
Ciekawe słowo oczy szczanie.
P.S. Ależ człowiek w katarze głupoty wypisuje.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Ja cierpię na iluzję kontroli, mam zwolnienie.
Widzący [ Legend ]
Cześć smokaci
Coś w tym jest.
Ja cierpię na iluzję wolności, mam rozwolnienie.
Deser [ neurodeser ]
Mogę pocierpieć za miliony?
Których nie mam :)
Widzący [ Legend ]
A teraz artyści czerpiący pełnymi garściami ze słowiańsko-narodowo-polskiego dorobku.
TrzyKawki [ smok trojański ]
Na Trygława, to niemożliwe jest.
TrzyKawki [ smok trojański ]
Karamba!
Widzący [ Legend ]
A to je możne?
tygrysek [ behemot ]
aloha Smoki
poniedziałek ... cudownie ...
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
cieszmy się jako nasz naczelny wesołek skuter radzi
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
- Omg ! Mój stary przeszedl cale Call of duty !!
- Co w tym dziwnego?
- Ta... ale on w ostatniej misji sie mnie zapytał czy mozna colta na inna bron zmienic.....
Cicha Cma [ Konsul ]
Ukłony.
Uhh przypomniały się czasy studenckie. Z wieczorka pojechałem do kumpla pomóc napisać 2 prace, bo na gwałt potrzeba była.
Powrót zamazany, poranek przerąbany.Studia to ciężka praca.
Widzący------>biedaku nie żyj tą iluzją za długo szkoda lasów :)
Muza w tyte:) co tyż te ludzie nie wymyślą.
P.S. Drzewa we Wro ubrały się na biało.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Przeklęte jest to piękne życie.
Widzący [ Legend ]
Mróz, ciągle mróz...
tygrysek [ behemot ]
znowu jutiuby ... cenzurowane z marną jakością
używajcie dailymotion.pl na którym może i mniej ale lepszej jakości
TrzyKawki [ smok trojański ]
A dla zwolenników aktywnego wypoczynku:
tygrysek [ behemot ]
niśt fersztejen
Widzący [ Legend ]
Ja się wczoraj powstrzymałem i dałem "Nasral Franta na trabanta" a 3K poszedł dzisiaj na całość.
Deser [ neurodeser ]
Tak mię naszło o zimowisku w Egipcie :)
tygrysek [ behemot ]
a mnie naszło po deserze
tygrysek [ behemot ]
zakładam nową
tygrysek [ behemot ]
zapraszam do nowej:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=10982920&N=1
TrzyKawki [ smok trojański ]
Pętlę sobie zrobił, futrzak jeden : >
Tu jest:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=11040346&N=1