GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Spowiedź i chrzest

06.01.2011
22:08
[1]

Life's Tune [ Legionista ]

Spowiedź i chrzest

Artykuł autora strony www.zbawienieiwiara.com na temat spowiedzi i chrztu według Biblii:

06.01.2011
22:11
smile
[2]

klimson_ [ Ace of Spades ]

mógłbyś streścić?

06.01.2011
22:15
smile
[3]

kubicBSK [ Legend ]

Zgaduje. Chodzi o to, że oba sakramenty nie mają sensu? Spowiedź przez pośrednika nie ma sensu i chrzest w wieku nieświadomym również sensu nie ma?

06.01.2011
22:16
[4]

Life's Tune [ Legionista ]

Artykuł opisuje dokładnie, czym tak naprawdę jest chrzest i spowiedź według Biblii, mówi o bezsensowności ciągłego spowiadania się.

Spowiedź fakt, jest potrzebna, ale tylko raz - przy nawróceniu się, aby po niej już całkowicie przestać grzeszyć, co jest wymogiem zbawienia. Człowiek prawdziwie nawrócony nie chodzi do spowiedzi, bo jest sprawiedliwy i już nie grzeszy.

No i co do chrztu, że bezsensem jest chrzczenie niemowląt, skoro nie mogą jeszcze same za siebie decydować. Chrzest jest znakiem na oczyszczenie się z grzechów i rozpoczęcie życia bez nich.

06.01.2011
22:22
[5]

klimson_ [ Ace of Spades ]

Spowiedź fakt, jest potrzebna, ale tylko raz - przy nawróceniu się, aby po niej już całkowicie przestać grzeszyć, co jest wymogiem zbawienia. Człowiek prawdziwie nawrócony nie chodzi do spowiedzi, bo jest sprawiedliwy i już nie grzeszy.


niektórym się nie udaje po pierwszym razie

No i co do chrztu, że bezsensem jest chrzczenie niemowląt, skoro nie mogą jeszcze same za siebie decydować. Chrzest jest znakiem na oczyszczenie się z grzechów i rozpoczęcie życia bez nich.

BYŁO

poza tym katolicy nie przyjmą do wiadomości, a ateiści mają to w dupie :D
że też wam sie jeszcze chce...

06.01.2011
22:47
[6]

blood [ Killing Is My Business ]

Nie ma człowieka, który nie grzeszy. Tylko Jezus nie grzeszył, a wątpię, by ktoś mógł się mu równać. Im człowiek bardziej wierzący, tym częściej targają nim wątpliwości. Nawet św. matka Teresa z Kalkuty miewała chwile zwątpienia i mówiła (a konkretniej pisała w swoich listach) rzeczy, w które ciężko jest uwierzyć. Poza tym gdybyśmy spowiadali się raz, albo byłaby spowiedź powszechna, to człowiek (a przynajmniej ja), nie rozpamiętywałby tak swoich grzechów, jak w przypadku gdy musimy się do nich przyznać i dodatkowo nie czułby zwyczajnie wstydu. Także według mnie to pomaga bardziej kontrolować siebie.

Chrzest zmywa grzech pierworodny i chroni dzieci przed działaniem złego ducha, więc jak najbardziej jest sensowny w tak wczesnym momencie.

06.01.2011
22:55
[7]

Life's Tune [ Legionista ]

To ja przytoczę fragment z tego artykułu właśnie o tym, że możliwym i koniecznym jest, aby nie grzeszyć:


Religijni polemiści spierają się wzajemnie na wiele tematów, ale wszyscy twierdzą, że jest niemożliwością być bezgrzesznym i doskonałym.

Biblia jednak mówi i to jednoznacznie, że jest możliwe a wręcz konieczne, aby być bezgrzesznym i wzrastać w doskonałości.

Jan 5:14
"Potem Jezus znalazł go w świątyni i rzekł do niego: Oto wyzdrowiałeś. Nie grzesz już więcej, aby ci się coś gorszego nie przydarzyło."
To samo powiedział do nierządnicy:
Jan 8:11
"Nikt, Panie" - odpowiedziała. Jezus rzekł: "I ja cię nie potępię. Idź i odtąd nie grzesz więcej"

Nie powiedział Pan Jezus temu mężczyźnie aby starał się mniej grzeszyć, ale upomniał go radykalnie zapewniając, że jak będzie grzeszył to coś gorszego go spotka. Nauka wynika z tego prosta: jest możliwym, aby przestać grzeszyć, bo Jezus tak nakazuje.

06.01.2011
23:05
smile
[8]

smuggler [ Advocatus diaboli ]

Jakby tak prosto bylo nie grzeszyc, to pieklo by dawno zbankrutowalo.

06.01.2011
23:08
[9]

Life's Tune [ Legionista ]

Niestety nie zbankrutuje:

Mateusz 7:13-14
"Wchodźcie przez ciasną bramę! Bo szeroka jest brama i przestronna ta droga, która prowadzi do zguby, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą. Jakże ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia, a mało jest takich, którzy ją znajdują!"

Mateusz 22:14
Bo wielu jest powołanych, lecz mało wybranych.

06.01.2011
23:15
[10]

smuggler [ Advocatus diaboli ]

Zawsze mnie zastanawialo jak to jest, ze szatan tak strasznie poluje na duszyczki, te cyrografy w zamian za cuda-na-kiju (vide Faust) etc. A przeciez i tak trafi do niego z 90% populacji, skromnie liczac...

BTW: taki dowcip

Prawnikowi objawil sie Szatan. I rzekl mu "oferuje ci 100 lat zycia w idealnym zdrowiu, slawe, pieniadze, bogactwo i piekne kobiety na kazde zawolanie."
- Swietnie. ALe czego oczekujesz w zamian?
- Chce dusze twej zony i twych dzieci i dusze ich dzieci i tak az do piatego pokolenia.
Prawnik zamyslil sie i zapytal:
- Hmmm... ale tak miedzy nami - gdzie tu jest haczyk?

06.01.2011
23:36
[11]

blood [ Killing Is My Business ]

Polecam czytać opracowania z jakiegoś sprawdzonego źródła, czytać książki jakiegoś kościelnego wydawnictwa, bo inaczej to możesz równie dobrze zostać świadkiem jehowy.

Nie wolno wyrywać tak wypowiedzi z kontekstu. Pogrubione przez Ciebie fragmenty oznaczają rozgrzeszenie. Jasne, że nie wolno grzeszyć, ale to jest ludzka natura i często upadamy. A za każdym razem kiedy okażemy skruchę, Bóg nas przyjmuje z powrotem, ponieważ nas kocha.


Fragment o tym, że nie ma ludzi bez grzechu:

8 Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu,
to samych siebie oszukujemy
i nie ma w nas prawdy.

9 Jeżeli wyznajemy nasze grzechy,
[Bóg] jako wierny i sprawiedliwy
odpuści je nam
i oczyści nas z wszelkiej nieprawości.
10 Jeśli mówimy, że nie zgrzeszyliśmy,
czynimy Go kłamcą
i nie ma w nas Jego nauki*.
1J.1:9


Dzieci moje, piszę wam to dlatego,
żebyście nie grzeszyli.
Jeśliby nawet kto zgrzeszył,
mamy Rzecznika wobec Ojca -
Jezusa Chrystusa sprawiedliwego.

2 On bowiem jest ofiarą przebłagalną
za nasze grzechy,
i nie tylko nasze,
lecz również za grzechy całego świata.
1J.2:1-2


"Pan przeszedł przed oczami Mojżesza i wołał: Jahwe, Jahwe, Bóg miłościwy, litościwy, cierpliwy, bogaty w łaskę i wierność, zachowujący swą łaskę w tysiączne pokolenia, przebaczający niegodziwość, niewierność, grzech, lecz nie pozostawiający go bez ukarania, ale zsyłający kary za niegodziwość ojców na synów i wnuków aż do trzeciego i czwartego pokolenia".
Wj 34,6-7


Ustalenie spowiedzi przez Jezusa:

19 Wieczorem owego pierwszego dnia tygodnia, tam gdzie przebywali uczniowie, gdy drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: «Pokój wam!» 20 A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie ujrzawszy Pana. 21 A Jezus znowu rzekł do nich: «Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam». 22 Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: «Weźmijcie Ducha Świętego!* 23 Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane»*.


21 Wtedy Piotr zbliżył się do Niego i zapytał: «Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat wykroczy przeciwko mnie? Czy aż siedem razy?» 22 Jezus mu odrzekł: «Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy*.


Fragment Ewangelii wg. św. Łukasza o Bożym przebaczeniu:

Zbliżali się do Niego (do Jezusa) wszyscy celnicy i grzesznicy (Jezus obcował z grzesznikami), aby Go słuchać. 2 Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie: «Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi». 3 * Opowiedział im wtedy następującą przypowieść: 4 «Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich (zgubi, czyli człowiek zgrzeszy), nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie? 5 A gdy ją znajdzie, bierze z radością na ramiona 6 i wraca do domu; sprasza przyjaciół i sąsiadów i mówi im: "Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła". 7 Powiadam wam: Tak samo w niebie* większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia.

Zgubiona drachma

8 Albo jeśli jakaś kobieta, mając dziesięć drachm, zgubi jedną drachmę, czyż nie zapala światła, nie wymiata domu i nie szuka starannie, aż ją znajdzie? 9 A znalazłszy ją, sprasza przyjaciółki i sąsiadki i mówi: "Cieszcie się ze mną, bo znalazłam drachmę, którą zgubiłam". 10 Tak samo, powiadam wam, radość powstaje u aniołów Bożych* z jednego grzesznika, który się nawraca».

Syn marnotrawny

11 Powiedział też: «Pewien człowiek miał dwóch synów. 12 Młodszy z nich rzekł do ojca: "Ojcze, daj mi część majątku, która na mnie przypada". Podzielił więc majątek między nich. 13 Niedługo potem młodszy syn, zabrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i tam roztrwonił swój majątek, żyjąc rozrzutnie. 14 A gdy wszystko wydał, nastał ciężki głód w owej krainie i on sam zaczął cierpieć niedostatek. 15 Poszedł i przystał do jednego z obywateli owej krainy, a ten posłał go na swoje pola żeby pasł świnie*. 16 Pragnął on napełnić swój żołądek strąkami, którymi żywiły się świnie, lecz nikt mu ich nie dawał. 17 Wtedy zastanowił się i rzekł: Iluż to najemników mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja tu z głodu ginę. 18 Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu* i względem ciebie; 19 już nie jestem godzien nazywać się twoim synem: uczyń mię choćby jednym z najemników. 20 Wybrał się więc i poszedł do swojego ojca. A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go. 21 A syn rzekł do niego: "Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu* i względem ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem". 22 Lecz ojciec rzekł do swoich sług: "Przynieście szybko najlepszą szatę i ubierzcie go; dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi! 23 Przyprowadźcie utuczone cielę i zabijcie: będziemy ucztować i bawić się, 24 ponieważ ten mój syn był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się". I zaczęli się bawić.
25 Tymczasem starszy jego syn* przebywał na polu. Gdy wracał i był blisko domu, usłyszał muzykę i tańce. 26 Przywołał jednego ze sług i pytał go, co to ma znaczyć. 27 Ten mu rzekł: "Twój brat powrócił, a ojciec twój kazał zabić utuczone cielę, ponieważ odzyskał go zdrowego". 28 Na to rozgniewał się i nie chciał wejść; wtedy ojciec jego wyszedł i tłumaczył mu. 29 Lecz on odpowiedział ojcu: "Oto tyle lat ci służę i nigdy nie przekroczyłem twojego rozkazu; ale mnie nie dałeś nigdy koźlęcia, żebym się zabawił z przyjaciółmi. 30 Skoro jednak wrócił ten syn twój, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla niego utuczone cielę". 31 Lecz on mu odpowiedział: "Moje dziecko, ty zawsze jesteś przy mnie i wszystko moje do ciebie należy. 32 A trzeba się weselić i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył, zaginął, a odnalazł się"».


Zapraszam do lektury.

06.01.2011
23:40
[12]

Life's Tune [ Legionista ]

smuggler -> Ja bym skromnie obstawiał 99% lub 99,9%. Kościół katolicki zamydla oczy, że większość ludzi zostanie zbawiona, że wystarczy tylko regularnie chodzić do spowiedzi, że każdy grzeszy i że to jest normalne.

A szatan, mimo że jest już przegrany wraz z trzecią częścią swoich aniołów, którzy razem z nim zbuntowali się Bogu, i mimo że skazani są na śmierć, chcą żeby jak najwięcej ludzi tak jak oni zbuntowało się Bogu.


blood -> właśnie przytoczonym przez ciebie fragmentem kościół katolicki wszystkim tłumaczy, że nie ma ludzi bez grzechu, ale jest to nie prawda. Przytoczę fragment innego artykułu tego samego autora, gdzie właśnie tłumaczy znaczenie tego fragmentu:


Do takich ludzi apostoł Jan kieruje te słowa:

1. List Jana 1:8-10 "Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy. Jeżeli wyznajemy nasze grzechy, [Bóg] jako wierny i sprawiedliwy odpuści je nam i oczyści nas z wszelkiej nieprawości. Jeśli mówimy, że nie zgrzeszyliśmy, czynimy Go kłamcą i nie ma w nas Jego nauki."
Ten tekst trzeba czytać dalej, bo te trzy wersety wyjęte z kontekstu można źle zrozumieć, co wielu charyzmatycznych protestantów czyni wprowadzając wielu innych w błąd.

W tych trzech cytowanych zdaniach apostoł Jan mówi specyficznie do żydów i do tych ludzi, którzy nie poznali Chrystusa i nie uznali Go za Zbawiciela, do takich ludzi, którzy twierdzą że nie mają niczego do odżałowania, bo nie grzeszą, że dorastali jako sprawiedliwi i nigdy nie popełnili żadnego grzechu, jako doskonali żydzi zachowują całe Prawo i że nie ma w nich grzechu. Takimi byli faryzeusze, którzy wszystko wiedzieli lepiej nawet od Pana Jezusa, znali Pisma Święte, a jednak sprzeciwiali się Prawdzie.

Wielu charyzmatycznych protestantów jest przekonanych że już są narodzeni z Ducha, bo mówią językami, że poprzez wiarę zaakceptowali Jezusa jako Pana i Zbawiciela, ale dalej popełniają grzechy, bo taka jest już ludzka natura, że nikt oprócz Chrystusa nie jest sprawiedliwy a „kto twierdzi że nie grzeszy, jest kłamcą” (według 1.J.1:8), że nie zna Chrystusa ani Chrystus nie zna ich. To mówią oni jednak sami o sobie, bo oni są właśnie tymi, których Chrystus nie zna, o nich to Pan Jezus mówi:

Mateusz 7:21-23 "Nie każdy, który Mi mówi: "Panie, Panie!", wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. Wielu powie Mi w owym dniu: "Panie, Panie, czy nie prorokowaliśmy mocą Twego imienia, i nie wyrzucaliśmy złych duchów mocą Twego imienia, i nie czyniliśmy wielu cudów mocą Twego imienia?" Wtedy oświadczę im: "Nigdy was nie znałem. Odejdźcie ode Mnie wy, którzy dopuszczacie się nieprawości!""

Do takich ludzi apostoł Jan pisze w następujących słowach:

1. List Jana 3:6-14 "Każdy, kto trwa w Nim, nie grzeszy, żaden zaś z tych, którzy grzeszą, nie widział Go ani Go nie poznał. Dzieci, nie dajcie się zwodzić nikomu; kto postępuje sprawiedliwie, jest sprawiedliwy, tak jak On jest sprawiedliwy. Kto grzeszy, jest dzieckiem diabła, ponieważ diabeł trwa w grzechu od początku. Syn Boży objawił się po to, aby zniszczyć dzieła diabła. Każdy, kto narodził się z Boga, nie grzeszy, gdyż trwa w nim nasienie Boże; taki nie może grzeszyć, bo się narodził z Boga. Dzięki temu można rozpoznać dzieci Boga i dzieci diabła: każdy, kto postępuje niesprawiedliwie, nie jest z Boga, jak i ten, kto nie miłuje swego brata. Taka bowiem jest wola Boża, którą objawiono nam od początku, abyśmy się wzajemnie miłowali. Nie tak, jak Kain, który pochodził od Złego i zabił swego brata. A dlaczego go zabił? Ponieważ czyny jego były złe, brata zaś sprawiedliwe. Nie dziwcie się, bracia, jeśli świat was nienawidzi. My wiemy, że przeszliśmy ze śmierci do życia, bo miłujemy braci, kto zaś nie miłuje, trwa w śmierci."

I w następnych rozdziałach Jan kontynuuję i mówi:

1. List Jana 5:18-20 "Wiemy, że każdy, kto się narodził z Boga, nie grzeszy, lecz Narodzony z Boga (Chrystus) strzeże go, a Zły go nie dotyka. Wiemy, że jesteśmy z Boga, cały zaś świat leży w mocy Złego. Wiemy także, że Syn Boży przyszedł i obdarzył nas zdolnością rozumu, abyśmy poznawali Prawdziwego. Jesteśmy w prawdziwym Bogu, w Synu Jego, Jezusie Chrystusie. On zaś jest prawdziwym Bogiem i Życiem wiecznym."

pełna treść artykułu:

06.01.2011
23:46
[13]

blood [ Killing Is My Business ]

Szukasz wymówki do tego, żeby nie starać się być dobrym człowiekiem, bo rzekomo i tak pójdziesz do piekła? Czy jesteś w ogóle osobą wierzącą? W Biblii przedstawione słowa samego Boga, także nie ma tu miejsca na mydlenie oczu.

06.01.2011
23:50
[14]

Life's Tune [ Legionista ]

Jestem osobą wierzącą, ale nie reprezentuje żadnego kościoła, zboru etc. Biblia mówi nam, że tylko ci, którzy prawdziwie się nawrócą i przestaną grzeszyć, tylko ci zostaną zbawieni, reszta zostanie potępiona.

Fakt, człowiek nawet po nawróceniu może być niedoskonały, ale ma wzrastać w doskonałości. Ale niedoskonałość nie jest grzechem. Nawet sprawiedliwy człowiek upada, ale wstaje:

Księga Przysłów 24:15-16
"...bo prawy siedmiokroć upadnie i wstanie, a występni w nieszczęściu upadną."

Upada, ale nie grzeszy! Między grzechem a upadkiem jest wielka różnica, grzech jest łamaniem przykazań. Różnica ta wyjaśniona jest w tym artykule:

07.01.2011
00:13
[15]

blood [ Killing Is My Business ]

Wszystkie fragmenty, które wklejasz, również są nie po kolei i są myślami wyrwanymi z kontekstu. W ten sposób można przedstawić sobie różne "wersje prawdy". Sam to zarzucasz, a według mnie powinieneś wziąć się za czytanie Pisma Świętego, a nie operować fragmentami, które gdzieś się przewinęły w artykule.


1. List Jana 1:8-10 "Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy. Jeżeli wyznajemy nasze grzechy, [Bóg] jako wierny i sprawiedliwy odpuści je nam i oczyści nas z wszelkiej nieprawości. Jeśli mówimy, że nie zgrzeszyliśmy, czynimy Go kłamcą i nie ma w nas Jego nauki."
Ten tekst trzeba czytać dalej, bo te trzy wersety wyjęte z kontekstu można źle zrozumieć, co wielu charyzmatycznych protestantów czyni wprowadzając wielu innych w błąd.


Bezpośrednią kontynuacją podanego fragmentu, jest ten przytoczony w całości przeze mnie, a nie ten z końca 1 listu św. Jana. Całość wygląda następująco:

8 Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu,
to samych siebie oszukujemy
i nie ma w nas prawdy.
9 Jeżeli wyznajemy nasze grzechy,
[Bóg] jako wierny i sprawiedliwy
odpuści je nam
i oczyści nas z wszelkiej nieprawości.
10 Jeśli mówimy, że nie zgrzeszyliśmy,
czynimy Go kłamcą
i nie ma w nas Jego nauki*.
Dzieci moje, piszę wam to dlatego,
żebyście nie grzeszyli.
Jeśliby nawet kto zgrzeszył,
mamy Rzecznika wobec Ojca -
Jezusa Chrystusa sprawiedliwego.
2 On bowiem jest ofiarą przebłagalną
za nasze grzechy,
i nie tylko nasze,
lecz również za grzechy całego świata.
1J.1:9 1J.2:1-2


Szatan jest upadłym aniołem. Oznacza to, że nie zgrzeszył i jest w porządku i da się to całe zło odkręcić? Jeśli tak, to wole być grzesznikiem niż upadać według Twoich definicji.

Pomyślałeś kiedykolwiek, że to nie kościół mydli oczy, tylko wątpliwi autorzy takich barwnych artykułów niewiadomego pochodzenia?

Księga Przysłów 24:15-16
"...bo prawy siedmiokroć upadnie i wstanie, a występni w nieszczęściu upadną."
Upada, ale nie grzeszy!


Nadmienię, że porównywałem treść tego artykułu w języku polskim i angielskim. Oba z nich znajdują się na stronie podanej przez Ciebie. Artykuł w języku angielskim posiada więcej cytatów i ma całkiem inny wydźwięk. Polecam omijać tą stronę.

W tym fragmencie nie chodzi o to, że upada/grzeszy, tylko o to, że sprawiedliwy nawet przy siedmiu nieszczęściach jeszcze się podniesie (tak jak Hiob radził sobie z nieszczęściami), a grzesznik raz wpadnie w nieszczęście na zawsze. Łatwiej jest zdołować, wyssać radość życia, szczęście z osoby będącej w stanie grzechu, nawet przez drobne niepowodzenie. Trudniej to zrobić osobie będącej w stanie łaski uświęcającej, w jedności z Bogiem (po spowiedzi i komunii św.).

Wiem, że mocno wierzysz w to co piszesz. Teraz następuje koniec rozmowy z mojej strony, bo dalsza wymiana będzie prowadziła jedynie do przyrostu tekstu, a nie treści. Zachęcam do refleksji nad powyższym i zastanowienie się nad faktem jak być osobą wierzącą nie należąc do Kościoła ustanowionego przez Boga?

Pozdrawiam i życzę dobrej nocy.

07.01.2011
13:14
[16]

Life's Tune [ Legionista ]

blood -> A czy ja powiedziałem, że "Szatan jest upadłym aniołem. Oznacza to, że nie zgrzeszył i jest w porządku i da się to całe zło odkręcić?"?

Powiedziałem tylko kim jest szatan - dokładniej jest jednym z trzech archaniołów, obok Gabriela i Michała, którzy zbuntował się przeciwko Bogu. I nie powiedziałem że "da się to całe zło odkręcić" - szatan i ci, którzy za nim pójdą, zginą na sądzie ostatecznym.

I ja nie nawołuje do tego, jak to powiedziałeś, "Szukasz wymówki do tego, żeby nie starać się być dobrym człowiekiem, bo rzekomo i tak pójdziesz do piekła?", wręcz przeciwnie - nawołuje do bycia prawdziwie dobrym, takim, jak to opisuje Biblia (a nie jak uczy kościół katolicki), aby dostąpić zbawienia.

"Sam to zarzucasz, a według mnie powinieneś wziąć się za czytanie Pisma Świętego, a nie operować fragmentami, które gdzieś się przewinęły w artykule." - zgodzę się z tym, żeby samemu czytać Biblię, co i ja czynię. Fakt, opieranie swojej wiary tylko na tym, co wyczyta się w jakimśtam artykule czy usłyszy w kościele może prowadzić do zguby.

Także o wiele bardziej zachęcam do samodzielnego studiowania Biblii ze szczerą wolą do poznania Prawdy tam zapisanej i do pojednania się z Bogiem.

07.01.2011
14:04
[17]

blood [ Killing Is My Business ]

Może nie powiedziałeś tak o szatanie, ale określa się go upadłym aniołem, więc te określenia są niezbyt trafnie zdefiniowane.

To co słyszysz w kościele, nie prowadzi do zguby. Usłyszałeś tam kiedyś coś złego? KK uczy tego, co jest w Piśmie Świętym. Za każdym razem podczas mszy św. wyrzekasz się grzechu, szatana, który jest głównym sprawcą grzechu itd. Ale cała wiara opiera się na tym, że Bóg jest Bogiem miłosiernym i nam przebacza, a nie jest bezwzględnym typem, który daje jedną szansę, na co również jest potwierdzenie w Biblii, tyle że wolisz dosłownie interpretować akurat jedną linijkę z któregoś wybranego cytatu. Kościół katolicki to integralna część wiary stworzona przez samego Boga. To tak jakbyś teraz wszystkich z gry-online wywalił i zaczął sam pisać o grach, bo oni się nie znają. Ksiądz jest jak drogowskaz, często brudny, ale zawsze dobrą drogę wskazuje. Pomijam jakieś skrajne przypadki, które się zdarzają (nawet Piotr się Jezusa zaparł).

07.01.2011
15:05
[18]

Life's Tune [ Legionista ]

A czy jest coś w Biblii o modleniu się do zmarłych ludzi (tj. świętych)? W Biblii jest tylko o modlitwie do Boga.
O czczeniu Marii czy świętych niemal jak Boga czy Jezusa? Maria była po prostu sprawiedliwą kobietą, którą Bóg sobie wybrał, aby urodziła Jezusa, a kościół katolicki robi z niej niemal "boginię".
O modleniu się za zmarłych?

Kościół co prawda był zapoczątkowany przez apostołów, ale przez te 2000 lat popadł w liczne odchylenia od swojego pierwotnego nauczania.

07.01.2011
20:55
[19]

blood [ Killing Is My Business ]

Do modlitwy za zmarłych zachęca wiele pouczeń biblijnych. Czyni to np. św. Jan Apostoł: "A to jest ufność, jaką w Nim pokładamy, że On wysłuchuje nas, jeśli tylko prosimy zgodnie z Jego wolą. A jeśli wiemy, że wysłuchuje nas, o cokolwiek prosimy, to wiemy również, że od Niego mamy to, o co prosiliśmy" (1 J 5, 14 - 15). " Zalecam więc przede wszystkim, by prośby, modlitwy, wspólne błagania, dziękczynienia odprawiane były za wszystkich ludzi: 2 za królów i za wszystkich sprawujących władze, abyśmy mogli prowadzić życie ciche i spokojne z całą pobożnością i godnością. 3 Jest to bowiem rzecz dobra i miła w oczach Zbawiciela naszego, Boga, 4 który pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy*."Modląc się za zmarłych prosimy Boga o to, co jest przez Niego Samego pożądane, gdyż Bóg jako źródło miłości i łaski "chce, aby wszyscy ludzie byli zbawieni" (1 Tm 2, 1-4).

Apostoł Paweł sam modlił się za zmarłego Onezyfora, który okazał mu wiele pomocy w rzymskim więzieniu oraz podczas pobytu w Efezie. Modli się następująco: "Niechaj mu Pan da w owym dniu znaleźć miłosierdzie u Pana!" (2 Tm 1,18)

Ofiara i modlitwa Judy wraz z jego żołnieżami za zmarłych:

Uczyniwszy zaś składkę pomiędzy ludźmi, posłał do Jerozolimy około dwu tysięcy* srebrnych drachm, aby złożono ofiarę za grzech. Bardzo pięknie i szlachetnie uczynił, myślał bowiem o zmartwychwstaniu. 44 Gdyby bowiem nie był przekonany, że ci zabici zmartwychwstaną, to modlitwa za zmarłych byłaby czymś zbędnym i niedorzecznym, 45 lecz jeśli uważał, że dla tych, którzy pobożnie zasnęli, jest przygotowana najwspanialsza nagroda - była to myśl święta i pobożna*. Dlatego właśnie sprawił, że złożono ofiarę przebłagalną za zabitych, aby zostali uwolnieni* od grzechu. (2 Mch 43-45)


Modlimy się tylko i wyłącznie do Boga. Wspominając w modlitwie świętych, możemy jedynie prosić o ich wstawiennictwo w sprawie, za którą modlimy się do Boga. Nie ma tu wychwalania świętych zamiast Boga. Modląc się za zmarłych prosimy Boga, aby przyjął ich np do swego królestwa w Niebie, jeśli znajdują się w czyśćcu.

Co do Maryi, to również prosimy ją tylko o wstawiennictwo i by modliła się razem z nami:

Święta Maryjo, Matko Boża,
módl się za nami grzesznymi
teraz i w godzinę śmierci naszej.
Amen.


O Pani nasza,
Orędowniczko nasza,
Pośredniczko nasza,
Pocieszycielko nasza.
Z Synem swoim nas pojednaj,
Synowi swojemu nas polecaj,
swojemu Synowi nas oddawaj.
Amen.

Sam kult Maryi został również zawarty w Biblii:

46 Wtedy Maryja rzekła:
«Wielbi dusza moja Pana,
47 i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
48 Bo wejrzał na uniżenie Służebnicy swojej.
Oto bowiem błogosławić mnie będą odtąd wszystkie pokolenia,
49 gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny.

Maryja jest czczona jako człowiek, a nie jako Bóg

Święta Maryjo, błogosławiona Matko Zbawiciela i przechwalebna Dziewico! Wysławiamy Cię jako wybraną przez Boga przed wiekami spośród wszystkich córek ludzkich na Rodzicielkę Jego Syna. Wysławiamy Twoje poczęcie bez skazy grzechu pierworodnego. Wysławiamy Twoją godność Matki i Dziewicy. Wysławiamy Cię jako pośredniczkę wszystkich łask zbawienia. Wysławiamy najczystsze Serce Twoje, kochające nas miłością macierzyńską.
Dzięki składamy Ojcu Przedwiecznemu, że wybrał Ciebie, abyś przez Syna swego starła głowę szatana. Dzięki składamy Synowi Bożemu, że w dziewiczym łonie Twoim stał się człowiekiem, a umierając na krzyżu dał nam Ciebie za Matkę. Dzięki składamy Duchowi Świętemu, że przeczyste Serce Twoje obdarzył pełnią łaski i rozpalił je najpiękniejszą miłością Boga i ludzi.



O czczeniu Marii czy świętych niemal jak Boga czy Jezusa?
Jezus jest Bogiem, dlatego nie wiem skąd to "czy".

08.01.2011
12:46
[20]

Life's Tune [ Legionista ]

Co do modlitwy, że nie tylko do Boga, ale i do Jezusa, masz rację, zwracam honor. Bo jest napiane:

J 14:6
"Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie."

08.01.2011
17:45
[21]

blood [ Killing Is My Business ]

Ja napisałem, że modlimy się tylko do Boga.

W tym wypadku co podałeś, to co za różnica? Bóg jest jeden w trzech postaciach, Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty, więc zwracając się do Jezusa, zwracamy się do Boga.

08.01.2011
23:22
[22]

Life's Tune [ Legionista ]

Wracając do twoich wywodów, że Biblia mówi, że mamy się modlić za zmarłych.
Po pierwsze, przytoczona przez ciebie końcówka fragmentu z 1 listu do Tymoteusza nie pochodzi z Biblii. Ty podałeś:

"Zalecam więc przede wszystkim, by prośby, modlitwy, wspólne błagania, dziękczynienia odprawiane były za wszystkich ludzi: 2 za królów i za wszystkich sprawujących władze, abyśmy mogli prowadzić życie ciche i spokojne z całą pobożnością i godnością. 3 Jest to bowiem rzecz dobra i miła w oczach Zbawiciela naszego, Boga, 4 który pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy*."Modląc się za zmarłych prosimy Boga o to, co jest przez Niego Samego pożądane, gdyż Bóg jako źródło miłości i łaski "chce, aby wszyscy ludzie byli zbawieni" (1 Tm 2, 1-4)

A w Biblii NIE MA tego fragmentu, który tu przytoczyłeś od "Modląc się za zmarłych..."!!!

Tu jest pełny tekst 1Tm 2:1-4 prosto z Biblii:
(1) Zalecam więc przede wszystkim, by prośby, modlitwy, wspólne błagania, dziękczynienia odprawiane były za wszystkich ludzi: (2) za królów i za wszystkich sprawujących władze, abyśmy mogli prowadzić życie ciche i spokojne z całą pobożnością i godnością. (3) Jest to bowiem rzecz dobra i miła w oczach Zbawiciela naszego, Boga, (4) który pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy.

Nawet zdanie dalej nie pokrywa się z tym, które ty przytoczyłeś:
(5) Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus,

Fałszujesz Biblię!

Modlić możemy się za ludzi żyjących, ale nie zmarłych! Ten kto zmarł w grzechu, zostanie potępiony, a ten, który się prawdziwie nawrócił i narodził ponownie z Ducha Św. - zostanie zbawiony! To zależy tylko od tego, czy był sprawiedliwy czy nie, co tu ma do gadania nasza modlitwa?


Polecam też film:
opisuje, jak świat został stworzony w świetle Biblii i dlaczego teoria ewolucji się myli, naprawdę zachęcam do obejrzenia!

09.01.2011
20:44
[23]

blood [ Killing Is My Business ]

Jakbyś nie był zaślepiony swoimi racjami, to byś czytał dokładniej to, co pisze i byś zauważył, że pomiędzy cytatami jest dodane po prostu zdanie komentarza. Aha, jeśli nie wiesz, to cytat rozpoczyna się i kończy apostrofem, także polecam ponowną lekturę. Dlatego niestety muszę Cię zasmucić, ale nie fałszuję Biblii.

Jeszcze raz to co napisałem, tyle że cytaty będą pogrubione:

"Zalecam więc przede wszystkim, by prośby, modlitwy, wspólne błagania, dziękczynienia odprawiane były za wszystkich ludzi: 2 za królów i za wszystkich sprawujących władze, abyśmy mogli prowadzić życie ciche i spokojne z całą pobożnością i godnością. 3 Jest to bowiem rzecz dobra i miła w oczach Zbawiciela naszego, Boga, 4 który pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy*."Modląc się za zmarłych prosimy Boga o to, co jest przez Niego Samego pożądane, gdyż Bóg jako źródło miłości i łaski "chce, aby wszyscy ludzie byli zbawieni" (1 Tm 2, 1-4).

Przykro mi, że zamiast pierw coś gruntownie przemyśleć, to od razu bezpodstawnie atakujesz. Skoro tak znasz Pismo Święte, to przemyśl swoje zachowanie i masz się do kogo tam odnosić.

09.01.2011
22:06
[24]

Hellmaker [ Legend ]

Pierwsze kompletne niezrozumienie słowa pisanego ze strony Blooda. Posty 18 i 19.

18 - "A czy jest coś w Biblii o modleniu się do zmarłych ludzi (tj. świętych)?"
19 - "Do modlitwy za zmarłych zachęca wiele pouczeń biblijnych"

"Do" a "Za" to olbrzymia różnica.
Fakt, że na cytat z 18 odpowiedziałeś nieco później, ale początek zgoła niefortunnie nietrafny.

09.01.2011
22:30
[25]

Life's Tune [ Legionista ]

blood -> ale komentarz nie jest treścią Biblii... radzę czytając Biblię nie zwracać w ogóle uwagi na komentarze, bo tylko w błąd mogą wprowadzić.

09.01.2011
22:55
[26]

Life's Tune [ Legionista ]

Jeszcze co do studiowania Biblii, tylko ją czytając nie poznamy Boga. Musimy też pokornie Go prosić o to, aby ukazał nam Siebie, nie jest bowiem możliwym opisanie Boga samymi słowami. I tak, ci którzy opierają się tylko na samych słowach, bez szczerej woli poznania Prawdy, nigdy jej nie poznają. I spełnia się to, co Jezus powiedział:

Łk 10:21
"Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie."

I tak ci, którzy kierują się tylko 'swoją mądrością' do rozumienia Biblii, będą ją interpretować po swojemu. A ludzie prości, którzy pokornie będą prosić Boga o zrozumienie, otrzymają je, tak jak powiedział to Jezus w powyższym cytacie.

09.01.2011
23:07
smile
[27]

Qverty™ [ Legend ]

Wall of text. Didn't read, lol...

10.01.2011
03:55
[28]

blood [ Killing Is My Business ]

Hellmaker - napisałem celowo tylko o modlitwie za zmarłych, bo "do" zmarłych się nie modli.

life's tune - to nie jest komentarz z Biblii, tylko po prostu wtrącenie...

I tak ci, którzy kierują się tylko 'swoją mądrością' do rozumienia Biblii, będą ją interpretować po swojemu. A ludzie prości, którzy pokornie będą prosić Boga o zrozumienie, otrzymają je, tak jak powiedział to Jezus w powyższym cytacie.

W takim razie dziwi mnie, czemu lwią część swoich poglądów czerpiesz z dziwnych artykułów niewiadomego pochodzenia, które zostały napisane przez nie wiadomo kogo. I na dodatek szastasz linkami do tego na lewo i prawo.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.