GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Zadłużona Pizzeria

04.01.2011
12:13
smile
[1]

sinbad78 [ calm like a bomb ]

Zadłużona Pizzeria



Piękne - zwyczajnie i po prostu piękne.
Tak moim skromnym zdaniem powinno się traktować nieuczciwych klientów. Sam byłem nie raz w podobnej sytuacji. Nigdy nie posunąłem się tego typu kroków ale ... kto wie. Obserwuję sytuację :)

04.01.2011
12:17
[2]

DEFEDos [ Generaďż˝ ]

Dosyć ciekawe - szkoda tylko że na końcu jest reklama firmy.

04.01.2011
12:20
[3]

graf_0 [ Nożownik ]

Defedos - hmmmmm.
To jest myśl - świetny sposób na reklamę szeptaną.
Robimy stronę obrzucającą kogoś błotem, im bogatsza w wyzwiska itp tym lepiej.
I strona sobie po GG, forumach i FB fruwa. Tyle tylko że osoba winna błotem obrzucana nigdy nie istniała... :)

Nie twierdzę że tak jest w tym przypadku ale pomysł ciekawy.

04.01.2011
12:21
[4]

The LasT Child [ MPO GoorkA ]

burackie...

04.01.2011
12:22
[5]

sinbad78 [ calm like a bomb ]

nie istniała? zwykły viral? - czuje się oszukany i zrobię podobną stronę o tym oszustwie :)

04.01.2011
12:23
[6]

Jeckyl [ Nieuk ]

04.01.2011
12:28
smile
[7]

mackie majcher [ Konsul ]

Bardzo dobrze. Jeżeli to sposób na reklamę to mają udany pomysł, jeżeli to prawda to tym bardziej się chwali.

04.01.2011
12:29
[8]

COOLek [ Konsul ]

Strona istniała, wystarczy kliknąć "kopia" w google.

To ich nowa witryn.

04.01.2011
12:31
[9]

Barthez x [ vel barth89 ]

No nieźle. Ciekawe, czy dostanie te 8 tys :P

04.01.2011
12:31
smile
[10]

pablo397 [ sport addicted ]

graf_0 --> pizzeria chyba jak najbardziej istnieje.

teraz kwestia prawna - czy kontrahent mial prawo zamiescic takie to ogloszenie na stronie klienta? z tego co wyczytalem to kontrahent zajmuje sie reklamami i promocją a nie hostingiem strony - domena zarejestrowala inna firma.

jedyne co znalazlem w ofercie kontrahenta zwiazane ze strona internetowa to pozycjonowanie. ale zalozmy, ze ten kontrahent wykonal ta strone internetowa, za ktora klient zalega z oplatami - jakim prawem kontrahent zajal jego strone internetowa i zmienil jej tresc (domyslam sie, ze dostep do hasel mial z powodu jakis prac wykonywanych na tej stronie)?

i teraz moje pytanie - co jesli domena zarejestrowana jest na klienta (wlasciciela pizzeri)? mozna isc do sadu i oskarzyc o:

-wlamanie
-nieuprawnione reklamowanie wlasnej firmy na stronie klienta.

to tak jakby ten kontrahent wlazl mu w nocy do pizzeri i nasprejowal na scianach ta sama wiadomosc...

dla mnie - dziecinniada a nie powazne zachowanie. sa narzedzia do rozwiazywania takich sporow - od windykacji poprzez rozszczenia sadowe po wpisy do katalogu nierzetelnych przedsiebiorcow (a te wpisy potrafia uprzykrzyc zycie...)

tym bardziej - rozumiem miec bliskie kontakty z kontrahentem, ale takie spoufalanie o jakim pisze autor jest dla mnie dziwne. trzeba umiec oddzielic sektor biznesowy od sektora towarzyskiego...

04.01.2011
12:32
[11]

graf_0 [ Nożownik ]

Ja tylko napisałem że to jest fajny pomysł na viral, a nie że to jest viral.

04.01.2011
12:36
[12]

DEFEDos [ Generaďż˝ ]

Pomysł bardzo dobry tylko tak jak napisłem szkoda że jest na dole strona reklamójąca firmę, bo w "takiej sytuacji - mamy dwóznaczną sytuację". A jak by nie było tego linku do firmy to by było wszystko bardziej klarowne i czytelne. Niemniej ja popoieram takie akcje bo niektórzy ludzie zasługują by pokazać jakimi są burakami i na których trzeba uważać.

04.01.2011
12:37
[13]

sinbad78 [ calm like a bomb ]

Oj pablo - tak czy siak od razu widać, że przy tworzeniu tej treści nerwy wzięły górę. Twoje epickie porównania .. nie będę ich komentował bo po co.

Każdy z nas kiedyś, gdzieś, w jakiś sposób był przez kogoś oszukany. W głowie wizualizował sobie zrzucanie z przepaści, przestrzeliwanie kolan dłużnikowi czy oprawcy. Forma jaką przyjęła ta wypowiedź jest i tak łagodna.

A propos reklamy strony - wczoraj był tam link do innej pizzeri z tego miasta

04.01.2011
12:43
[14]

Hakim [ Generaďż˝ ]

marineropizza.pl
ABONENT:
firma:
PRF Sp. z o.o.

Domena jest ich, ewentualnie hosting zmienić to nie problem. Pozostają ustalenia umowy pomiędzy nimi a pizzerią - w niej mogły być jakieś inne postanowienia, ale skoro zamieścił tam taką informację, to pewnie wie na czym stoi.

04.01.2011
12:44
[15]

pablo397 [ sport addicted ]

sinbad78 -->

ja wyznaje zasade, ze zemsta najlepiej smakuje na zimno i zastanawiam sie czy przez taka forme *upokorzenia* nieuczciwego klienta samemu nie wystawiamy sie na smiesznosc i nie przysporzymy sobie problemow...

aczkolwiek na prawie wlasnosci intelektualnej sie nie znam i z ciekawoscia bym posluchaj opinii jakiejs obcykanej w tej kwestii osoby jak sie zapatruje na taka sprawe i ewentualne pozwy do sądu o naduzycia...

Hakim --> aha. no skoro to strona kontrahenta to juz wieksze pole do popisu ma, pewnie jedyne co mozna mu zarzuci to łamanie umowy na świadczenie usług hostingowych czy administracji strona internetowa.

ja sprawdzilem tylko kto zarejestrowal i wyszlo, ze jakas tam firma inna i tym sie podpieralem. ale ze slabo sie znam na temacie to pewnie i masz racje.

04.01.2011
18:08
[16]

sinbad78 [ calm like a bomb ]

upne dla tych co wrócili z pracy

04.01.2011
18:33
smile
[17]

sebu9 [ O_o ]

Nie łączy się spraw biznesowych z osobistymi. Sfrustrowany gość od reklam widocznie chciał być miłym "wazeliniarzem" ("razem na rybki i na piffffko") zamiast pilnować interesu - SWOJEGO interesu. A może rzeczywiście został podle oszukany. Tak czy inaczej w ten sposób to on sprawy nie rozwiąże. Co najwyżej ostrzeże innych. Ale co z tego skoro to znów nie leży w jego interesie. Niech się lepiej zajmie pracą na etacie w urzędzie a nie prowadzeniem własnej firmy w tym pięknym kraju.

04.01.2011
18:45
[18]

Baron Samedie [ Generaďż˝ ]

A co, szkoda było kasy na wpis sądowy...

04.01.2011
19:00
smile
[19]

Awerik [ Backpacker ]

Oporowo burackie.

04.01.2011
19:03
smile
[20]

Coy2K [ Veteran ]

mi jedynie narobił smaka na pizze :D

04.01.2011
19:24
smile
[21]

Janczes [ You'll never walk alone ]

no i słusznie zrobił.
Tylko ciekawe ile klientow pizzy wchodzi na strone pizzeri mysle ze niewiele..

04.01.2011
19:25
[22]

Scofield [ Brains of the outfit ]

Nie oporowo burackie tylko bardzo pomyslowe.

To byl wlam na strone tej pizzeri czy jak?

04.01.2011
19:40
[23]

toaster [ MrBook? ]

Janczes- b.dużo ludzi zamawia pizzę po przejrzeniu oferty w internecie.

04.01.2011
19:52
[24]

codeine [ Konsul ]

Zalosne, dwoch burakow - jeden nie placi za zamowione uslugi a drugi odwala bezmyslna kaszane za ktora pewnie jesze zaplaci w sadzie.

04.01.2011
20:13
[25]

Rellik [ Kuciland ]

[22] - domena jest zarejestrowana na PRF więc na firme tego gościa który strzelił tą wielka czerwoną czcionkę. Druga sprawa to pewnie nie mieli umowy o stworzenie strony/utrzymanie, tylko ugadali się między sobą "przy piwku" ze PRF bedzie mu ja prowadzic a PizzaGuy mu to zaplaci.

Tak wiec według mnie PRF jest kryty i nie zlamal zadnej umowy/zobowiązania.

04.01.2011
20:15
[26]

_Luke_ [ Death Incarnate ]

[25] Umowa ustna jest rowniez wazna, przykro mi. Oczywiscie trzeba miec swiadkow.

05.01.2011
00:35
[27]

Rellik [ Kuciland ]

26 - oczywiście masz racje! Z tym że pisząc "ugadali między sobą" mialem na myśli brak świadków którzy mogli by potwierdzić :)

05.01.2011
00:43
[28]

COOLek [ Konsul ]

26 - Kodeks stwierdza, że umowy o kwocie chyba powyżej 200 złotych "powinno się" (czytaj - jest obowiązek) sporządzać na piśmie.

05.01.2011
00:45
smile
[29]

QrKo [ Legend ]

Co za burak, po jakiego grzyba mu pieniadze, które mu sie należą? Niech dzwoni i na sekretarke sie nagrywa, a nie strony bedzie tworzyl, prostak jeden!

05.01.2011
01:05
[30]

pablo397 [ sport addicted ]

QrKo --> są inne metody rozwiązywania takich sporów

od załatwienie sprawy polubownie poprzez windykacje, sądowe dochodzenie rozszczeń po wpisy do rejestrów dłużników (jak wcześniej pisałem - taki wpis bardzo utrudnia życie każdemu przedsiębiorcy)

inna sprawa to kwestie formalne przed wykonaniem zlecenia - porządne umowy, jakieś zabezpieczenia należności, zaliczki - to wszystko pozwala przefiltrowac potencjalnie niewypłacalnych klientów i dać minimalna (ale zawsze) gwarancje wyplacalnosci...

no ale jak sie klienta jak kumpla traktuje i chodzi na kielicha zamiast dyskutować o rozwiązaniu problemu...

sam, na przyklad wspolpracuje od dluzszego czasu z taka jedna firma - na poczatku dzialalnosci poszli mi bardzo na reke, niskie ceny dali, splaty rozlozyli na umowne raty bez posrednika, ale tez podchodzili nieufnie i chcieli zabezpieczenia w postaci zaliczki. po dluzszym okresie nabralismy do siebie duzo zaufania - mam spore rabaty, informacje z pierwszej reki o nowosciach na rynku, kontrahent przydzielil nam swojego pracownika, ktory jest praktycznie caly czas dostepny i sluzy pomoca - i z szefem i z pracownikiem fajnie i luźno sie rozmawia, ale mimo wszystko jestesmy na pan i odmowilbym wspolnej imprezy (no chyba, ze to jakis oficjalny bankiet czy cos).

z drugiej strony - zawsze te minimum ostroznosci trzeba zachowac - kontrahent, kontrahentem, ale domyslam sie, ze obsluguje rowniez konkurencje, dlatego nigdy nie zdradzam jakis firmowych tajemnic, o jakich czasami sie opowiada, w chwilach szczerych rozmow.

w biznesie jak i w polityce - liczy sie skutecznosc a nie sentymenty...

to samo tyczy sie zatrudniania znajomych czy wchodzenia w spolki z rodzina - trzeba umieć oddzielic biznes od zycia towarzyskiego czy rodzinnego.

05.01.2011
08:53
smile
[31]

Jeckyl [ Nieuk ]

Dodano dnia: 4 stycznia godzina: 19.28

Obserwuję z uwagą komentarze na stronach internetowych
i dodam kilka wypowiedzi od siebie ....



Tą stroną - nie chcę nikogo zrazić do pizzerii ;-) bo w/g mnie jest smaczna....
ale to tylko moja opinia....

Jeśli chodzi o moje relacje z Panem Jońskim... słusznie niektórzy zauważyli
że nie należy łączyć interesów ze znajomościami.... czasami inaczej się nie da....
jednak tutaj - błąd był mój, że zgodziłem się na taki układ.



Więc z tego miejsca chciałbym po prostu sprawdzić
czy Pan Artur ma w sobie tyle dobrej woli by zapłacić za wykonaną usługę..
ja koszty poniosłem...



Ludzie zastanawiają się - za co to faktura? stronę pozycjonowanie czy cokolwiek innego...

wyjaśnię - strona/pozycjonowanie/ulotki/kolportaż/oklejanie samochodów/szyldy/tablice reklamowe



Od Pana Artura - otrzymałem pismo ;-)
robi się ciekawie... jeśli żyjemy w kraju gdzie zamiast "opłacić usługę"
wystarczy wysłać pismo - to może to będzie mój sposób na życie ?



Nie oczekuję nawet tego że Pan Artur po tym komunikacie
przyniesie "w zębach" gotówkę... oczekuję tego że może w końcu
zachowa się jak "człowiek" - i jeśli nie ma "pieniędzy" w tym momencie
to potraktuje mnie "jak człowieka" - i jasno mi o tym powie...

Bo póki co - zostałem wyśmiany jak wspomniałem o opłaceniu faktury.




GOL - The power of the internet!

05.01.2011
09:03
smile
[32]

misiek345 [ Generaďż˝ ]

Jeckyl

05.01.2011
09:15
[33]

Jeckyl [ Nieuk ]

Jeśli chodzi o moje relacje z Panem Jońskim... słusznie niektórzy zauważyli
że nie należy łączyć interesów ze znajomościami.... czasami inaczej się nie da....
jednak tutaj - błąd był mój, że zgodziłem się na taki układ.


Znajdź na wykopie wpis na ten temat.

05.01.2011
09:23
[34]

dranzer8 [ EXTERMINATE!!! ]



Wykop chyba ma większą sie przebicia niż GOL;)

Pan poszkodowany tez nie wykazał się jakąś inteligencją robiąc taki cyrk.

05.01.2011
10:33
smile
[35]

Backside [ Senator ]

Podoba mi się, ale znając życie jak zawsze poszkodowani dostaną dodatkowego kopa. Bo z pewnością łamią umowę i powodują zniesławienie i pizzerii i osoby właściciela. Również z autopsji wiemy, że Ci którzy nie płacą rachunków to cwaniaki, których będzie akurat stać na wynajęcie prawnika i załatwienie sprawy tak, że jeszcze na tym zarobi.

Chciałbym, żeby było inaczej.

05.01.2011
14:38
[36]

Jeckyl [ Nieuk ]

Ugh... Faktycznie chyba jednak będzie to Wykop ;)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.