GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

TRIBES 2 !!!! SZOK !!!!

08.02.2003
14:18
[1]

C4 [ Junior ]

TRIBES 2 !!!! SZOK !!!!

Jak w tytule szok !!!!!!!! przez duże S. A zaczęło się banalnie, banalna wizyta przypadkowa w EMPIKU. Grzebanie w gierkach za tanie pieniądze tak z nudów.....i kupiłem.49 złotych Kiedy odpaliłem zarejestrowałem. I wszedłem na pierwszy lepszy serwer 32 !!!!!!!!!! graczy zostałem powalony !!!!!!!! Bombowce, myśliwce, czołgi transportowce, gravicykle. Po prostu BITWA. Czuć to tą adrenalinę napięcie zmagania jeszcze nigdy nie doświadczyłem czegoś takiego Grałem naprawdę dużo w FPP ale czegoś takiego nie widziałem mimo ze gra ma dwa lata to grafa powala !!!!!! ludzie dlaczego ja o tym nie słyszałem o Rok wcześniej. Dlaczego przegapiłem
Naprawdę miła alternatywa dla dzisiejszych produkcji FPP które tak naprawdę są do siebie bardzo podobne. Porównując z C&C Renegat czy BF1942 czy jakoś tak, dzień do nocy. Dlaczego nikt o tej grze nic nie pisze ????????. Kto gra w Polsce ????? Takie cudo i leży odłogiem. Dlaczego ?????????????

08.02.2003
14:23
smile
[2]

Riven [ infamousbutcher ]

Ma juz prawie dwa lata... Ale to i tak nie jest glowna przyczyna.
To jest WYMAGAJACA gra. Gra trudna, w ktorej procz dobrej celnosci i znajmosci map (mapa - to chyba za male slowo w tym wypadku...) trzeba myslec. Planowac strategie. Doskonale wspoldzialac w druzynie... Inaczej nie ma szans, bez wzgledu na to jakim sie jest masterem.

08.02.2003
14:29
[3]

C4 [ Junior ]

Fakt przyznam racje jest trudna, rozbudowana kupa sprzętu, ale z tego co widzę nic specjalnie nie leży odłogiem ludzie wszystko wykorzystują. Mapy he mam pytanie czy one poza siatką się kończą kiedykolwiek bo leciałem shirkiem tak się chyba nazywa myśliwiec z 10 minut i nic nie cofnęło mnie nie zatoczyłem koła zadziwiające.

08.02.2003
14:33
[4]

Riven [ infamousbutcher ]

Nie, ale w niektorych trybach gry za przekroczenie bariery tracimy zycie.

08.02.2003
14:41
smile
[5]

Grand [ The One And Only ]

49 zł w Empiku ?? Wreszcie kupie orginał bo na piracie se tylko z botami można było popykac :(( a to żadna frajda pamiętam jak kupiłem ja właśnie 2 lata powalił mnie jej wyglad i wszystko jest w nie the best :)) (w szczególności pojazdy :) )

08.02.2003
16:20
[6]

C4 [ Junior ]

NO i to mi się strasznie tez podoba. Historia gracza jak przegniesz to nawet jak zmienisz ksywe i tak wszyscy wiedza kto jest kto. No i ten system klanowy w samej grze miodzio tagi przed nickiem, E-mil wewnętrzny i Chat podobno kiedyś było nawet forum ale Sierra podobno zlikwidowała. No i te stronki klanowe w samej grze całkiem całkiem prosty html ale wszystko o klanie można zamieścić. Zassałem tez polski film Trawel prawie 200 mega kładzie na glebe warto jak diabl.

Chyba się zakochałem :D

09.02.2003
00:06
[7]

Midgardsorm [ Generaďż˝ ]

C4 - polecam ci watek
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=481998

09.02.2003
00:15
[8]

xywex [ mlask mlask! ]

hmmmm, brzmi smakowicie :) jest jakieś demo?

09.02.2003
00:18
[9]

skilow [ Centurion ]

Ot tak w ramach ciekawostki - ostatnio widzialem w "Hypernovej" AvP 2 za 30zl. Teraz tylko czekac, az to dadza do jakiejs gazety...

09.02.2003
11:21
[10]

Annihilator [ ]

Xywex -> demko było (tylko multiplayer) i chyba ciągle na nim grają... ( jest pare serwerów).

I przyznaję - gra BOSKA. A jeżeli cena to 49 zł... to za jakiś czas uważajcie na serwerach na Annihilatora :)))

Need a Bombardier? (czy jak się to pisze :))

09.02.2003
12:27
[11]

sYs|yavor [ Generaďż˝ ]

>Takie cudo i leży odłogiem.

Nie lezy odlogiem. Jest grono bardzo oddanych grze polskich graczy, grajacych regularnie. Bardzo powoli, ale wciaz sie ono powieksza. Polecam forum o T2 na board.fpp.pl (drogie adminy, to forum jest czysto tematyczne i jako takie nie stanowi konkurencji dla GOL, wiec pliz nie wywalac adresu).

>Dlaczego ?????????????

Gra ma wciaz spore wymagania, w miare przyzwoicie gra sie od 1 GHz, 256 MB i GF2 Pro, podczas gdy wielu graczy ma slabszy sprzet. T2 wyprzedzal swoje czasy wlasnie o jakies 2 lata, co skutecznie odepchnelo od gry graczy ze slabszymi kompami. Drugim problemem jest skala trudnosci. Moje juz w tej chwili 7-letnie doswiadczenie w online'owych grach FPS jest w tej sprawie jednoznaczne: T2 o lata swietlne wyprzedza pod wzgledem wymagan stawianych graczowi wszystkie inne FPS-y. Same umiejetnosci techniczne gracza wymagaja wielu, naprawde wielu miesiecy ciezkiego treningu, do tego dochodzi cala sztuka z zagadnieniami taktycznymi: wspolpraca w druzynach, przy ktorych CTF w UT wydaje sie walka pustelnikow, ocena taktyczna sytuacji w meczu itp. Wszystko to powoduje, ze w maire dobrze zaczynasz w te gre grac po jakis 1.5 roku ciezkiej pracy, podczas gdy majac doswiadczenia z jakiegokolwiek innego FPS-a jestes w stanie opanowac podobny FPS w jakies pol roku. Te wymagania maja kilka ogromnych zalet. Po pierwsze, daja Ci satysfakcje, gdy juz sie nauczysz gry. I to taka, jakiej nie daje zaden inny FPS, bo masz swiadomosc, ilu wczesniej po drodze wymieklo :-P Po drugie, skutecznie izoluja gre od wszelkiego typu durniow, chamow i innych tanich szpanerow, ktorzy tlumnie "urozmaicaja" rozgrywke w innych grach FPS.

Dodam jeszcze jedna rzecz. Po zenujacych doswiadczeniach z prymitywami, ktore zdominowaly polska scene UT, scena T2 jest dla mnie blogoslawienstwem. Brak anonimowosci powoduje, ze prostackie chamki, ktore w innych grach szpanuja uciazliwa glupota, tu praktycznie sie nie pojawiaja. Nabroiles - odkrecaj, jak nie odkrecisz, nie pograsz sobie. Gra ma standardowo wbudowane mechanizmy glosowania i nawet jesli admin nie zbanuje konta gracza, inny gracze sa w stanie bez wiekszych problemow przeprowadzic kicka. Nie ma cheaterow, bo nie ma cheatow. Owszem, sa skrypty, ktore ulatwiaja niektore czynnosci, jednak nawet jesli ktos je stosuje, zysk jest niewielki i doswiadczony gracz nie ma problemu z nadrobieniem tej przewagi w innym miejscu. Srodowisko graczy jest miedzynarodowe, gdyz gra doskonale nadaje sie do gry na serwerach zagranicznych (imho ma najlepszy kod sieciowy ze wszystkich gier sieciowych dostepnych obecnie na rynku). Gracz z pingiem 120-150 ms jest w stanie nadrobic roznice w pingu w stosunku do gracza majacego 60-70 ms, gdyz moze procz samego czysto technicznego skilla w operuwaniu bronia wykorzystac swoje umiejetnosci taktyczne lub zwiazane z poruszaniem sie.

Podsumowujac: Tribes 2 jest dla mnie jedyna (tak, panowie kwakowcy, utkowcy i csowcy) gra, ktora zasluguje na miano elektronicznego sportu. Dlatego w nia gram. Nie dlatego, ze mi sie spodobala, bo trwalo to pol roku, zanim sie do niej przekonalem. Gram w nia, bo jest najbardziej wymagajacym FPS-em na swiecie i zapewnia najwyzsza jakosc gry ze wszystkich FPS-ow.

>Mapy he mam pytanie czy one poza siatką się kończą kiedykolwiek

Nie. Obszar misji na mapie jest powielany z jednoczesnym naniesieniem pewnych drobnych modyfikacji. Zatem gdy lecisz w terenie, ktory nie ma jakis charakterystycznych elementow krajobrazowych, efekt jest doskonaly. Nieco gorzej to wyglada, gdy na mapie jest jakis charakterystyczny element, typu bajorko lawy na Firestorm - wowczas co pewien czas zauwazasz podobne do siebie niecki.

>podobno kiedyś było nawet forum ale Sierra podobno zlikwidowała.

Tia. Jedna z najbardziej lamerskich decyzji w historii producentow gier (a zwlaszcza jej uzasadnienie).

>hmmmm, brzmi smakowicie :) jest jakieś demo?

Nie ma dema. Mozna sciagnac kraka, co polecam (tak, redaktor pisma o grach komputerowych poleca sciagniecie kraka. Jezu, ale ze mnie swinia niedbajaca o interesy producenta, co? ;-P). Jesli uda Ci sie zdobyc tego kraka, sciagnij sobie dema (linki na wspomnianym wyzej forum T2) lub relacje z T2TV. Wlasnie, warto dodac, ze w T2 jest "internetowa telewizja", ktora o kolejne lata swietlne odstawia tak oslawione HLTV czy GTV. Wygodne toto, czytelne, latwe w obsludze, STANDARDOWO mamy obraz, dzwieki z gry oraz GLOS KOMENTATORA, nie ma problemow z nagrywaniem relacji. Dodam moze, ze sp. Jan Ciszewski, legendardny polski sprawozdawca sportowy, moglby poczuc sie zagrozony slyszac, jak komentuje mecze T2 niejaki Nordramor. Co z tego, ze po angielsku, to trzeba uslyszec, zeby uwierzyc :D

09.02.2003
12:37
[12]

C4 [ Junior ]

lol

09.02.2003
12:53
smile
[13]

Grand [ The One And Only ]

A śa jakeies polskie serwery i czy można gadac przez mikrofon tak jak w CS ???

09.02.2003
12:56
smile
[14]

ciemek [ Senator ]

czyli mam rozumieć, że na rivie TNT2 nawet w minimum detalach wszystkich na maxa i na procku duron 650 sobie nie pogram ?

09.02.2003
13:00
smile
[15]

Grand [ The One And Only ]

JA grałem na Celeronie 333 64 ram i Riva TNT 2 32mb i dało sie grać w minimum chyba że było dużo botów to wtedy skakało :))

09.02.2003
13:02
[16]

sYs|yavor [ Generaďż˝ ]

Wiesz, odpalalem T2 na kompie 266 MHz z 48 MB RAM i Voodoo2... Nie pytaj sie, czy dawalo sie grac :P

Na Twojej konfiguracji bedziesz musial zjechac z wiekszoscia detali graficznych. Zapomnij o widokach z "Travel". Poza tym w chwilach zageszczenia akcji (typu atak bombowca atakowanego przez kilka shrike'ow polaczony z atakiem kilku juggerow i paroma osobami na obronie) bedziesz mial grubo ponizej 10 fps. Procek jeszcze pol biedy, ale ta karta...

Jest jakis polski serwer, wkrotce bedzie drugi. W praktyce i tak gra sie na serwerach zagranicznych. Wiesz, jak jest mniej niz 20 osob to sie zmienia serwer w poszukiwaniu mocniejszych wrazen :-)

09.02.2003
13:27
[17]

C4 [ Junior ]

Podobno demo jest tu w Na grach-online ale ja nie znalazłem. Zresztą można przejrzeć stronki trybowe i ściągnąć na pewno gdzieś jest.
https://tribes2.sierra.com/
No i następny obrazek

09.02.2003
14:00
[18]

Midgardsorm [ Generaďż˝ ]

hmm jak dla mnie osobiscie jak juz pisalm w watku poprzednim (dlame linka) to jest najbardziej przelomowa gra :) ostatnich lat

sYs|yavor - mozesz sie do mnie zglosci na gg
dzieki

09.02.2003
14:11
smile
[19]

o^scar^^ [ GRWD ]

Hmmm fajnie by sie gralo ja widzialem czytalem recenzje T2 ale kuzyn mi mowil ze to jest detna gra :)(Nie pytajcie o jego adres;P)ale teraz mam ochote zagrac tio jest cos podobnego do c-s'a tam tesh potrzeban jest strategia;)ale spoko tio teraz pozycze od kumpla tego straocia i zagram ciekawe jak sie bedzie grało:)

09.02.2003
14:19
[20]

Asmodeusz [ Generaďż˝ ]

Ja mam tylko jedno pytanie:
czy w T2 jak zginiesz to respawnujesz sie po pewnym czasie (ala Q) czy pod koniec rundy (CS)

Nie ma co - slinka mi cieknie :)

09.02.2003
14:29
[21]

BLACK592 [ Centurion ]

jade do empiku.....moze zalozymy jakis klan poczatkujacych....??

09.02.2003
15:53
[22]

sYs|Qter Horda [ Legionista ]

Witam Hi
Wooooooooho widzę, że wykopaliska zostały rozpoczęte na całej linii i to przez jakiegoś świeżego w naszym TRYBOWYM świecie. Brawo nareszcie ktoś z jajami.
Zapraszamy do T2 serdecznie.
Nie zawiedziecie się.
Ludzie bardzo równi fajni bardzo się lubimy wszyscy w t2 to tak naprawdę grupa dobrych znajomych, co poznali się dzięki grze bardzo jest rodzinnie. Chętnie każdy pomoże podpowie, poradzi. Jak robisz postępy wszyscy się cieszą nie ma chamstwa zawiści.

Co do respamu to po kilkunastu sekundach odbywa się ta czynność, ciężko by było czekać godzinę aż się skończy bitwa.

09.02.2003
16:12
[23]

sYs|yavor [ Generaďż˝ ]

>nie ma chamstwa zawiści

To by znaczylo, ze graja boty, nie automaty. Tez sobie potrafimy co nieco szczerze i po mesku powiedziec, tyle, ze odbywa sie to bez owej prymitywnej wulgarnosci, tak powszechnej w innych grach. Zawisc rowniez wystepuje miedzy graczami. Przeciez to normalne, zdrowe uczucie, o ile nie jest zbyt silne i swiata nie przeslania. "Kurcze, on jest znowu lepszy ode mnie... wrrrr.... jak on to robi..." - to przyklad zawisci, ktora jest pozytywna gdy zdanie sie konczy "...musze sie sprezyc i nie dac mu wygrac kolejny raz" i negatywna, gdy konczy sie "ty chol* pier* sku*, nie gram z piep* cziterem". Ta druga jest powszechna w innych FPS-ach, ta pierwsza jest powszechna w polskim T2.

>jade do empiku.....moze zalozymy jakis klan poczatkujacych....??

Pozbadz sie marzen o wlasnym klanie. Sa dwa polskie klany - sYs i Tower. Pierwszy to grupa polskich graczy, ktora dobierala sie dosc dlugo i powoli zaczyna cos soba prezentowac jako klan (to swiadczy o zlozonosci gry, gdyz klan liczy sobie przeszlo rok i dopiero od paru tygodni jest w stanie w miare grac mecze 10v10 - a to doprawdy minimalna liczba zawodnikow :-) ). Drugi jest znacznie mlodszy, zorientowany wlasnie bardziej na graczy poczatkujacych oraz na takich, ktorzy graja nieco rzadziej. Zreszta oba klany w tej chwili nie funkcjonuja na zasadzie rywali, raczej uzupelnienia - lepsi gracze z czasem przechodza do sYs, gracze sYs pomagaja graczom Tower podnosic umiejetnosci. To zupelnie inna filozofia istnienia klanow, gdyz gra jest ZA SKOMPLIKOWANA zeby w pol roku z nowicjuszy zbudowac dobry klan (dla przypomnienia: w wielu innych FPS-ach polroczny klan ma juz opinie weterana). Rywalizacja miedzyklanowa odbywa sie na plaszczyznie miedzynarodowej, a nie krajowej, i jest zupelna norma, ze meczyki treningowe rozgrywa sie na serwerach zachodnich z klanami dogadanymi na quakenecie.

>tio jest cos podobnego do c-s'a tam tesh potrzeban jest strategia

W CS nie ma sladu strategii. Sa elementy taktyki, - i to dosc proste. Znacznie bardziej zlozone elementy taktyczne pojawiaja sie w T2, przy czym widac tam takze pewne elementy dzialan strategicznych. Ze wszystkich znanych mi FPS-ow T2 jest gra najbardziej taktyczna i jedynym FPS-em, w ktorym pojawiaja sie elementy strategii (w rozumienie planowania dzialan wojskowych, a nie w rozumieniu jako gatunek gier).

>czy w T2 jak zginiesz to respawnujesz sie po pewnym czasie (ala Q) czy pod koniec rundy (CS)

Zalezy od moda. Tryb Arena polega na tym, ze masz ograniczona liczbe respawnow (zaleznie od ustawien serwera) i chodzi o wyeliminowanie przeciwnikow. Rozgrywka przypomina tryb gry z CS, z tym, ze nie ma elementu kupowania sprzetu (a wiec jest to raczej cos w stylu Strike Force). Tyle, ze Arena to zabawa, fragowanko, mile urozmaicenie. Podstawowym trybem gry jest CTF, w ktorym nie ma limitow respawnow, a gracze respawnuja sie natychmiast.

09.02.2003
16:13
[24]

sYs|yavor [ Generaďż˝ ]

>To by znaczylo, ze graja boty, nie automaty.

Geez, nie ma jak sie spieszyc. Powinno byc: to by znaczylo, ze graja boty, nie ludzie.

09.02.2003
17:05
[25]

sYs|Qter Horda [ Legionista ]

No jasne ze potrafimy sobie powiedzieć, co kto myśli bardzo dosadnie, lecz nie zauważyłem żeby ktoś komuś "pojechał po rodzinie" z powodu efektownego fraga. Czy dobrego dnia.
W innych grach ( siedząc często za plecami kumpli ) zauważyłem, że chat aż roi się od „mięsa” i to rzucanego właśnie z takich jak wyżej powodów. Dlatego gry fpp omijałem szerokim łukiem nie uśmiechało mi się wysłuchiwać od jakiejś niedowartościowanej LAMY co myśli o mojej rodzinie i co gdzie mam wsadzić sobie albo on by mi wsadził :D i z jakim organem kojarzy mu się moja osoba.
Ale całe szczęście jest TRIBES2

09.02.2003
17:16
smile
[26]

Czacha [ inquisitor incognito ]

pozdrowienia yavorq :-)))

09.02.2003
17:18
[27]

sYs|Qter Horda [ Legionista ]

Zawiść to dla mnie perioratywne uczucie które rzutuje negatywnie na kontakty międzyludzkie tylko dlatego bo ktoś posiada coś czego ja nie mam. Ja wiem ze Yavor jest odemnie lepszy ale to wcale nie oznacza ze w duchu klnę jak szewc na niego lub na czacie kiedy mnie zfraguje. :D:D:D:D Jeżeli bym tak robił to był bym zawistnym palantem.
To w temacie zawiści
Czegoś takiego, takich postaw nie zaobserwowałem w t2 bo ciężko gadać z ludźmi na czacie prawie codziennnie i nie zaobserwować niechęci chyba ze się wszyscy tak dobrze maskują :P

09.02.2003
17:24
[28]

sYs|yavor [ Generaďż˝ ]

Qterq, zaraz wyjdzie, ze nie dosc, ze jestesmy zawistni, to jeszcze obludni, hihihi...

09.02.2003
18:06
[29]

BLACK592 [ Centurion ]

sys|yavorku słuchaj dzieki za wyczerpująca niewyczerpującą uwage na temat mojej wypoiedzi i smieszy mnie podejscie że nie ma szans na nowy klan od czegos trzeba zacząć...chyba że Twoja mentalność nie dopuszcza takkiego sposobu myslania....uwazam że można by spróbowac od czegoś trzeba zaczać a nie zamykać drogi wszelakie....

09.02.2003
19:21
[30]

sYs|Qter Horda [ Legionista ]

hehehehehe no tak ups wygadałem się
Re:Black952
Ty nie Rozumiesz i nie zrozumiesz jak nie zagrasz w tribes2, aby klan funkcjonował w miarę potrzeba 15 osób, które będą grały regularnie a gra w tribes to minimum 3 razy w tygodniu po 2 godziny po miesiącu będzie „nowy” cokolwiek orientował, co, do czego używać po 2 jako tako oswoi się z bronią a gdzie mowment gospodarowanie jetpackiem ślizganie się biorąc pod uwagę 3 pancerze, które determinują zupełnie inny styl gry i zachowanie pojazdy, oddzielny temat nie wspomnę o taktyce i elementach strategii.To nie chodzi o to ze klan nie jest potrzebny ależ bardzo chętnie i 20 klanów najlepiej od jutra tylko z 10 osób, które kupują kopie 8 wymieka po pierwszym miesiącu następne dwie osoby po kwartale. To nie cs tu graczowi zaawansowanemu nic nie zrobisz grając te trzy razy tygodniu po 2 godziny przez dajmy na to 2 miesiące a mowie tylko o fragowaniu o duelu jeden na jeden, co w tribes nie jest najważniejsze tak naprawdę to 30% wygranej na klanówce to się może wydawać nieprawdopodobne, ale przepaść jest kolosalna. Tu po prostu ludzie odpadaj, bo ich cierpliwość się kończy po jakimś ostrej konfrontacji ze średnim graczem, kiedy zostali porostu zmiażdżeni. Ta gra jest, dlatego tak wymagająca, bo poddaje próbie cechy charakteru i umysłu cierpliwość, pokorę, konsekwencje działań, pracowitość inteligencje, chęć uczenia się. Dlatego złożenie klanu w Tribes to jest wyzwanie, bo musi się on składać z odpowiednich ludzi nie tylko z ludzi. Dlatego tak samo jak Yavor jestem nie tyle nastawiony negatywnie, do zakładania klanu co ma stosunek sceptyczny bo wiem jak było przewinęło się kilka takich klanów i zaginęli w bitwie:D

Oczywiście, jeżeli się by pojawił nowy klan złożony z nowych graczy macie nasza pomoc od pierwszych minut w waszej przygody w tribes.

09.02.2003
19:24
[31]

sYs|yavor [ Generaďż˝ ]

Pogadamy o mojej mentalnosci, Black592, gdy bedziesz mial pare miesiecy doswiadczen w T2, dobra?

Nie wiem, moze przeoczyles, wiec jeszcze raz (i wciaz niewyczerpujaco):

1. W T2 nie wlazi sie i opanowuje gry w ciagu tygodnia. Zdobywajac doswiadczenie sam musisz sie liczyc z przynajmniej polrocznym okresem okupownia ostatnich miejsc w tabelach.

2. Istniejace klany maja doswiadczenie, ktorym chetnie dziela sie z innymi.

3. Zawsze masz wybor: albo idziesz z innymi, bardziej doswiadczonymi, albo idziesz sam. W tym drugim przypadku obstawiam, ze po 3 miesiacach Twoj klan nie bedzie istnial.

4. Klanu w T2 nie buduje sie na zasadzie "hej, chceta zalozyc klan to chodzta".

Wybacz szczerosc, znam realia, stad polecam skorzystanie z pomocy np. Tower. Naturalnie mozesz zalozyc nowy klan, nikt Ci tego nie zabrania, zwlaszcza moja mentalnosc, pamietaj jednak, ze uprzedzalem, iz pierwszy klanowy mecz 10v10 zagrasz nie wczesniej niz po pol roku. Grajac z innym klanem mozesz zagrac juz po miesiacu.

Ty wybierasz :P

10.02.2003
01:08
[32]

Priest [ Generaďż˝ ]

Mam pytanko (nie pamietam czy juz nie zadawalem przypadkiem).
Z racji slabo dzialajacego lacza (pingi na sdi w dzien w granicach 250 przynajmniej na dosc dobrych serwerach AOT) gram glownie po 1 w nocy (wtedy juz mam kolo 120). Czy wobec tego jest sens zaczynac przygode z ta gra ?

Od pewnego czasu przymierzam sie do tej gry, ale ciagle brakuje czasu. Do tego boje sie ze T2 na tyle mnie wciagnie, ze zrezygnuje z Tactical Ops, gdzie polska scena zdecydowanie wyroznia (oczywiscie in + :P)
Probowalem CS niedawno (to byl wlasnie jeden z powodow rezygnacji z T2 gdyz chcialem poznac ta gre i scene), ale ilosc chamstwa, rynsztokowego prostactwa skutecznie mnie zniechecila.Bany za nic, zupelny brak reakcji na TK (no chyba ze niechcacy postrzelilem jakiegos mastaha to i owszem zareagowal tyle ze zostawalem z 10 hp LOL). Bluzgi na Roger Wilco, ktore byly dla mnie szokiem. Rozumiem ktos w ataku zlosci moze cos niemilego napisac na klawiaturze. Jest o wiele latwiej, nie widac nas, jestesmy tylko nickiem, praktycznie anonimowi. W przeciwienstwie do naszego glosu. Dlatego gdy w sluchawkach uslyszalem "ty po** k**" bylem niezle wstrzasniety.
I to bylo o 3 nad ranem, czyli o tej porze wiekszosc lam juz spi i przynajmniej wg tego co mi mowiono graja juz wtedy naprawde dobrzy gracze. Najsmutniesze, ze nie byla to pojedyncza sytuacja.

Dlatego moze i dobrze ze T2 nie jest tak popularne.

Heh pare dni temu znalazlem o dziwo w Empicu wydanie specjalne SGK o robieniu filmow i wlasnie jeden z nich przekonal mnie do tej gry. Musze przyznac ze przezylem cos co moge wyrazic tylko tak jak temat tego watku :P

- czy w T2 sa jakies statystyki (ew jakas historia gracza czy cos podobnego) ? Wiem ze to glupie bo nie po to sie gra, ale lubie czasem poczytac ile razy zginalem, jaka byla moja celnosc, co robilem itd.

Pozdrawiam


10.02.2003
02:11
[33]

sYs|yavor [ Generaďż˝ ]

Na dobrych polskich serwach TO na dobrym SDI powinienes miec pingi w okolicach 50-80. Tak bylo w moim przypadku. Nie mam zadnych problemow z gra na serwerach zagranicznych w T2. Zreszta gra jest bardzo obszerna i zawsze mozesz dopasowac sobie zadanie do pinga. Przykladowo:

Jesli masz niski ping i niski lub zerowy packet loss, mozesz wykonywac wszystkie funkcje w grze. Jesli masz niskiego pinga, a wysoki packet loss, musisz zapomniec o zabawie w chasera (gosc scigajacy capperow zeby odbic flage), ale mozesz zajac sie wlasnie fucha cappera (goscia, ktorego zadaniem jest przyniesienie flagi). Jesli masz wysoki ping/wysoki packet loss/niestabilny ping, zawsze mozesz wpakowac sie w pancerzyk juggera, ktory rzadko kiedy wykonuje finezyjne strzaly, gdyz korzysta z broni robiacych duze booom. Z praktyki wiem, ze do pinga 300 i pl 20-30% mozna byc pelnowartosciowym graczem w druzynie - naturalnie na odpowiednim stanowisku.

Jak pisalem, w polskim T2 nie ma chamstwa (w ogole), nie ma wulgarnosci (w ogole), jest czasami nieco zlosci, o ktora nikt sie nie obraza. Nie ma cheaterow. Nie ma banow. Jesli na pubsach ktos zrobi TK i wiesz, ze zrobil to rozmyslnie, nie ma problemu z przeglosowaniem kicka.

>Dlatego moze i dobrze ze T2 nie jest tak popularne.

Zawsze goraco namawiam do sprobowania. Nic nie ryzykuje, na 10 probujacych i tak 9 odpadnie, w tym wszystkie lamy z przerostem ambicji i niedorostem charakteru :D Zostaja ci, ktorzy naprawde chca. A trzeba NAPRAWDE chciec, bo przez pierwsze pol roku dostaje sie poteznego lupnia od SREDNIAKOW.

>czy w T2 sa jakies statystyki

Sa skrypty, ktore pozwalaja wyciagac statystyke z dem. W praktyce jest to nieistotne, bo bardzo wiele mowi punktacja istniejaca w grze. W skrocie jej idea wyglada tak:

Punkty druzynowe sa niezalezne od punktow indywidualnych. Druzyna otrzymuje 100 punktow za przylozenie flagi oraz 1 punkt za kazde przechwycenie flagi znajdujacej sie w bazie przeciwnika. Czyli widzac wynik 411:325 mozesz zalozyc, ze druzyna wygrywajaca wykonala szybko cztery przylozenia, a potem przeszla do glebokiej defensywy, bowiem przegrywajacy probowali nadrobic straty (25 wejsc na flage).

Na koniec mapy sa wyswietlane punktacje indywiduwalne. System punktacji jest dosc zlozony. I tak:

- 50 punktow otrzymujesz, jesli podwedziles przeciwnikom flage z ich bazy i zrobiles przylozenie.
- 20 punktow otrzymujesz, jesli podwedziles flage, zabili cie, ale ktos z druzyny ja doniosl.
- 30 punktow otrzymujesz, jesli ktos wyniosl flage, zginal, a ty ja doniosles.
- 10 punktow otrzymujesz za sfragowanie jednego przeciwnika.
- od 0 do 10 punktow otrzymujesz, jesli zwrociles flage; jesli zrobiles to 10% od swojej bazy, dostajesz 1 punkt, jesli tuz przy fladze przeciwnika - masz dziesiateczke.
- dodatkowe (mniejsze) punkty otrzymujesz fragujac w okolicy generatorow (za ich obrone), broniac cappera z flaga itp.
- punkty otrzymuje sie takze za niszczenie sprzetu przeciwnika: rozwalenie generatora to pare punkcikow, turreta bodajze 2 itp.
- 1 punkt otrzymujesz za headshot
- -10 punktow dostajesz za TK.

Punktacja jest znacznie bardziej zlozona. Nie jest tez idealna, mozna bowiem odgrywac kluczowa role na mapie nie majac ani duzej liczby fragow na koncie, ani specjalnej liczby punktow. Zycie.

Dodatkowo na koniec mapy widzisz, ile sfragowales osob. Na wielu serwerach jest ostatnio zainstalowany Pizza Mod, ktory zamieszcza dodatkowe statystyki, takie jak: najszybsze przylozenie, kto najwiecej razy wszedl na flage, kto wszedl z najwieksza predkoscia, kto najwiecej razy trafil w powietrzu, najdalszy dystans, na ktory wykonano trafienie w powietrzu itp. itd.

10.02.2003
02:34
[34]

sheld0n [ Wujek Dobra Rada ]

lol, czasem mi sie wydaje ze yavor przychodzi tutaj i wpisuje w wyszukiwarce "tribes 2", po czym odpisuje na wszystkie watki ktore pojawily sie w wynikach... :))

btw, zaraz reinstaluje giere. napaliliscie mnie na nowo!

10.02.2003
03:59
[35]

sYs|yavor [ Generaďż˝ ]

Widzisz, Sheldon, ja jestem specyficznym typem gracza :P Wlasciwie mozna powiedziec, ze nie gram w gry komputerowe, bo zawsze gram tylko w jedna gre komputerowa (fuchy w stylu odwalenie recki nie zaliczam do grania, to sie robi bo robota taka a nie inna). Za to staram sie na biezaco sledzic, co dzieje sie na roznych forach, tak wiec ladnych pare polskich i zagranicznych regularnie zaliczam, jesli nie codziennie, to co pare dni. Zdarza mi sie takze pisac w tematach niezwiazanych z Tribes 2 (pozdro rothon ;-P).

10.02.2003
06:00
[36]

Priest [ Generaďż˝ ]

wow. Dzieki za wyczerpujaca odpowiedz :-)

10.02.2003
08:20
[37]

Musk2 [ Konsul ]

Priest --> Jesli pytasz o pingi to spokojnie na SDI mozesz probowac :). Ja na tepsiarskim laczu (przez modem) wogole nie odczylem zadnych opoznien wiec Tobie na SDI bedzie poprostu wymiatac.

Gralem troche online przez jakis miesiac i efekt byl taki ze jak przyszly pozdrowienia od tepsiarzy to mi spora czesc pensji odpadla z budzetu. To tak dla ostrzezenia... Jak zaczniecie szalec w swiecie Tribes to bedzie naprawde duzy bol sie z tamtad wyrwac...

Strasznie nie moge przebolec ze nie mam "ludzkiego" netu w domu...
:(

I mi w zasadzie tylko booty zostaja...

10.02.2003
10:20
smile
[38]

C4 [ Junior ]

Ja niestety też zostaje kafejka :(

10.02.2003
10:25
[39]

sYs|Qter Horda [ Legionista ]

Zatem sadystycznie z wielka przyjemnością zamieszczę parę widoczków co by wam się jeszcze lepiej cierpiało :D
Taka ze mnie świnia.

10.02.2003
10:27
[40]

sYs|Qter Horda [ Legionista ]

ups shazboooooot było blisko !!!!!!!!!!

10.02.2003
10:30
[41]

sYs|Qter Horda [ Legionista ]

Dzień ja co dzień :-D !!!!!!!!!!!!!!

10.02.2003
10:32
[42]

sYs|Qter Horda [ Legionista ]

Złapał Kozak Tatarzyna a Tatarzyn za łep trzyma :-D

10.02.2003
10:35
[43]

sYs|Qter Horda [ Legionista ]

Jeżeli chodzi o przestrzeń zyciową to duzo bardzo dużo strasznie dużo .................. :-D

10.02.2003
10:38
[44]

sYs|Qter Horda [ Legionista ]

ta co tu wyybarać hmmmmmmmmm shirka gravicykl nieeeeeeeee niech bedzie MBP :-D

10.02.2003
10:52
[45]

sYs|Qter Horda [ Legionista ]

W kontekście produkcji ostatnich UT2003 i UII została mi zwrócona wiara ze dobry pomysł solidne wykonanie po prostu dobra robota potrafi wznieść się ponad możliwości sprzętowe. Mimo najnowszych silników graficznych bajerów, jednak wszystko pozostaje takie samo. Jak z proszkami do prania biel jest jeszcze bielsza. Na polu fpp TRIBES 2 jest nowatorska i wieje od niej świeżością. I zaprawdę z przyjemnością się ogląda tą grafikę kto by pomyślał 2 lata!!

10.02.2003
10:59
[46]

H3ZEKI4H [ Homo Homini Lupus ]

Battlefield 1942 -- jest o niebo lepsze i bardziej klimatyczne

10.02.2003
11:30
[47]

sYs|yavor [ Generaďż˝ ]

>Battlefield 1942 -- jest o niebo lepsze i bardziej klimatyczne

Musi byc niezle, zwazywszy ze jest uproszczona wersja Tribes 2 :-P

10.02.2003
11:54
[48]

sYs|Qter Horda [ Legionista ]

H3 grałeś w Tribes ja poświęciłem trochę czasu na BF ok. 10 godzin i bez urazy ale trafiam tam z bezwstydną łatwością. Co do klimatu nie będę tu porównywał bo tu już wchodzi sprawa gustu. Ja osobiście w BF nie czuje się tak bardzo wojownikiem jak w Tribes. Po prostu strzał ze snajperki koło mojej głowy zdejmujący mi z ogona najbardziej zajadłego psa gończego dostarcza mi niesamowitego poczucia współpracy i teamowej gry kiedy pociski świszczą mi koło głowy i rykoszetują na moim pancerzu i taki starał przynosi wybawienie czuje cos nie do opisania . Sorki ale czegoś takiego nie czuje w BF.

10.02.2003
12:00
[49]

sYs|Qter Horda [ Legionista ]

Dodam jeszcze ze nie uważam BF za grę zła jest kool. Ale ja wiole trudniejsze wyzwania a T2 jest tu nie do pobicia wole być średni w Tribes niż najlepszy w BF. Ja wiem że znaczna większość graczy hołduje zasadzie ze lepiej być królem w piekle niż sługą w niebie. Tu mam do czego dążyć cel jest niezwykle odległy.

10.02.2003
12:30
smile
[50]

Czacha [ inquisitor incognito ]

Ja tylko powiem, ze wszystko jest kwestia gustu ;-))

Dla mnie T2 nie lezy ze wzgledu na jego klimat sience-fiction.. czy tez bardziej fiction niz sience ;-)

Ale to o czym piszesz Qter, jest do osiagniecia w kazdej grze zespolowej. Co wiecej, nawet grajac z botami niektorzy moga odczuwac to samo co ty grajac z zywym przeciwnikiem ;-) Ze tak jest nie znaczy ze oni musza byc gorsi albo grac w gorsza gre ;-))) Bo niby dlaczego twoja opinia ma byc ponad opinie innych? ;-)) To tylko tobie i twoim kolegom z T2 wydaje sie ze ta gra jest "de best'... a prawda jest taka, ze kazdy swoje chwali ;-))

Mi nie lezy BF1942 ze wzgledu na mase uproszczen oraz brak fizyki.. Gra jest sztuczna ;-) Podobną sztucznosc budzi we mnie T2.... co nie znaczy ze te obie gry nie sa dobre dla kogos innego ;-)

10.02.2003
14:29
[51]

sYs|Qter Horda [ Legionista ]


Czacha
Poruszasz kwestie osiągnięcia mistrzostwa w jakiejś grze, ale musze stwierdzić i to nie jest ocena subiektywna, że w innych fpsach w porównaniu z Tribes ta sztuka to może nie spacer, ale tez nie jest to strasznie niebotyczna góra. W Tribes ja osobiście nie widzę granicy zawsze jest możliwość lepszego doszlifowania wszystkich elementów składających się na mistrzowską grę. Złożoność taktyk w innych fpsach zrównoważenie i dobranie w danej konwencji sprzętu a także opanowanie „ról” jest ubogie źle zrównoważone w T2 tego nie ma. Żaden sprzęt bron czy inny element istniejący w grze nie jest niewykorzystywany. Porostu trzeba zagrać w T2 żeby zdać sobie sprawę, na co się człowiek porywa i jakie to wyzwanie. I ile można zyskać, za jaką cenę w stosunku koszt jakość T2 porostu jest o lata świetlne od reszty fpsów. Ja wiem ze większość, którzy zaczęli i przestali grac w Tribes, zwala na konwencie przestrzeń, grafikę klimat, itd. Ale nie oszukujmy się to moim zdaniem zaledwie 20 no 30 % graczy reszta porostu nie przyznaje się do tego, że jest to dla nich gra za TRUDNA. Taka jest prawda.
Jeszcze jedno Czacha a jaka dla ciebie gra nie jest sztuczna, co J

I błagam nie mów mi o epickich odczuciach podczas gry z botami, bo łzy wzruszenia zalewają mi oczy.

Konfrontacja w Tribes to nie jest pojedynek na kliki myszy i umiejętność najechania krzyżykiem na gościa.
Tu jetpack spełnia role kondycji oddechu Podczas takiego pojedynku widać emocje mimo ze patrzę w wirtualne oczy. I te emocje maja wpływ na wynik walki. I tak upraszczam trzeba zagrać.

Ja nie mówię, że wszyscy powinni grac a Tribes i nie oceniam ludzi grających w inne gry mówię tylko ze wiem, jakimi cechami powinien charakteryzować się człowiek, który chce cos w Tribes osiągnąć.

Ja traktuje ta grę jak moje hobby inni pija piwo zbieraj rybki hodują znaczki ja gram a Tribes ( tylko w Tribes. innych gier nie Używam no czasem w ramach testu, ale od roku nic mnie nie poruszyło głębiej niż T2 i sorki nie widzę jakby nic na horyzoncie. A przepraszam TRIBES 3:D).
Przykro mi, ale inne gry fpp są dal mnie za proste nie dostarczają mi tego poziomu wyzwania i emocji, co Tribes

10.02.2003
16:11
smile
[52]

Czacha [ inquisitor incognito ]

Nie ma niesztucznej gry ;-) Ale niektore sztucznoscia sa wypakowane po brzegi ;-))) Rzecz jasna to kwestia gustu, co podkreslam po raz n'ty ;-) To co wg. mnie jest nieciekawe i niewarte zainteresowania, wg. ciebie czy kogos innego moze byc urzeczywistnieniem jego snow. Ten cholerny gust... wszedzie sie wciska ;-)))

Nie chodzilo mi o osiaganiecie mistrzostwa czy tez dazenie do perfekcji. Pisalem o uczuciach jakie towarzysza podczas gry. Z twojego textu wywnioskowalem (zapewne sie pomylilem), ze jedynie Tribes2 jest w stanie dostarczyc "takich a takich" emocji, zas zadna inna gra nawet do piet nie urasta.

Otoz nie. Nawet glupi (???) Saper potrafi przyniesc niektorym graczom podobne wrazenia z gry jakie tobie towarzysza fragowanie w T2. Dlaczego ludzie graja w TS'a? Bo czuja klimat... Dlaczego ludzie graja w GhostRecon? Bo czuja klimat... Bo dlonie im sie poca gdy podchodza do drzwi... Bo adrenalina wypelnia ich zyly gdy slysza jak pociski odbijaja sie rykoszetem od skalki za ktora sie chowaja... az w koncu gdy kula rozdziera "ciało" wydajac charakterystyczny dzwiek... a ekran robi sie czerwony ;-)))

Dlatego mnie te wszystkie "mechaniaki" nie pociagaja. Bo tego tam nie ma... Sa pancerze, sa jetpacki... ale nie ma "naturalnosci". Specjalnie pisze w "" ;-)


Tak jak ludzie lubia jezdzic w NeedForSpeed, tak samo inni lubia odpalic sobie GrandPrixLegends... ale mowienie, ze ci 2dzy beda odnosili wieksza satysfakcje z gry i z uczenia sie jej, jest IMHO bledem ;-)


Nie gram w zadne CS'y, HL'y czy tez BF'y, bo uwazam te gry za wykle strzelanki przy ktorych nie trzeba sie wysilac, aby kogos "ubic". Celujesz mu prosto w glowe.. i w chwili gdy naciskach LPM gosc pada martwy. To nie dla mnie..

Pomimo swojej zloznosci T2 mnie nie oczarowalo. Dlaczego? Bo byla zbyt trudna? nieee.. lubie gry niebanalne, ktore poznaje sie zarowno w pierwszej minucie gry jak w tysiecznej...

Ale klimat T2 gry mi nie odpowiada. Na pierwszy "rzut oka" banał, a tak naprawde gra musi podobac sie w kazdym calu, aby mozna bylo sie w nia zaglebic odcinajac od swiata rzeczywistego.... oby tylko na czas gry ;-)))

Nie chce pisac o taktykach, zgraniu itp. bo po co kolejny watek T2vs reszta swiata ;-))) Kazda gra posiada jakis tam element taktyki w szerokim rozumieniu tego pojecia. Tribes2 nie jest tytulem ktory rzadzi pod wzgledem taktycznosci w swiecie gier FPP. Nie jest gra ktora wymaga od gracza najwiecej poswiecenia. Nie jest tez gra, ktora jest najbardziej miodna..... Ale to tylko i wylacznie moje zdanie, tak samo jak twoje twierdzi zupelnie cos innego ;-)

Juz kiedys z Yavorem o tym dyskutowalismy, ale do porozumienia nie doszlismy ;-) Kazdy swoje zachwalal... i tak zapewne bedzie zawsze :-)) Bo o obiektywizmie byc mowy nie moze, gdy rozmawiaja ze soba fantycy roznych tytulow ;-)))

10.02.2003
16:53
[53]

sYs|yavor [ Generaďż˝ ]

>Ale to o czym piszesz Qter, jest do osiagniecia w kazdej grze zespolowej.

Watpie. W pare FPS-ow gralem. Tylko grajac w T2 mialem przypadek, kiedy POWAZNIE zastanawialem sie, czy ze wzgledow zdrowotnych nie zrezygnowac :-P Chwila zapomnienia, czlowiek wczuwa sie za mocno w klimat gry i w niektorych sytuacjach tak mocno przezywasz emocje zwiazane z doniesieniem flagi, ze zawalek gotowy...

>To tylko tobie i twoim kolegom z T2 wydaje sie ze ta gra jest "de best'...

Bo ja wiem... Naturalnie wybor gry to sprawa gustu, czym innym jest jednakze ocena bogactwa taktycznego i wymagan, jakie gra stawia przed graczem. Jeszcze raz podkresle: nie gram w T2 bo lubie T2. Mialem toto prawie pol roku, zanim sie przemoglem. Gram, bo gdy sie przemoglem okazalo sie, ze T2 wyprzedza o lata swietlne jakikolwiek inny FPS pod wzgledem trudnosci i wymagan stawianych przed graczem. Sorry, to nie jest nieobiektywna ocena goscia grajacego w danego FPS-a. Daj mi FPS-a wymagajacego szybszego reagowania, szybszego podejmowania decyzji, precyzyjniejszego zgrania - bede w niego gral. Nie widze takiego FPS-a obecnie na rynku, nie widze takiego FPS-a w zapowiedziach.

>Gra jest sztuczna ;-)

Nie prowokuj... nie prowokuj... :D

>Na pierwszy "rzut oka" banał

Tia, znam to z autopsji. To mija. Tak po 20-30 rzucie okiem :P

>Tribes2 nie jest tytulem ktory rzadzi pod wzgledem taktycznosci w swiecie gier FPP.

Obawiam sie, ze sie mylisz, zwlaszcza, gdy uwzglednimy ostre wymogi czasowe oraz fakt, ze wszystkie postaci w grze sa kierowane przez ludzi.

>Nie jest gra ktora wymaga od gracza najwiecej poswiecenia.

Z istniejacych FPS-ow z pewnoscia wymaga najwiecej treningu. I pokory.

>Nie jest tez gra, ktora jest najbardziej miodna.....

O, a to akceptuje, bo de gustibus i tak dalej.

Qter:

Ops, zdaje sie, ze czesciowo Cie zdublowalem odpowiedzia... Patrz, jacy my podobni :P

10.02.2003
17:07
[54]

BLACK592 [ Centurion ]

nie ma Tribes`ow.....:( w empiku nic nie wiedza w hipermaketach tym bardziej...

10.02.2003
17:31
smile
[55]

Czacha [ inquisitor incognito ]

Yavor, cytaowla zdan nie bede - przeczytaj moje caly posty i potraktuj je jako calosc, a nie sie pastwisz (?) nad slowkami ;-))

To ze tobie sie cos nie wydaje, nie znaczy ze innym rowniez ma sie tak wydawac ;-))) Nie wiem, masz az tak duze mniemanie o sobie (;-))), ze to co sie tobie podoba i skoro ty mowisz ze cos jest dobre, tzn ze tak naprawde jest? ;-))))))))) Ułaaaa... ;-)))))))) Narcyzem tez jestes? ;-))))) (bez urazy :-))


Wszystko o czym napisales jest subiektywnym odczuciem ;-))))) Tyle w temacie "zlozonosci", "sztucznosci", "czasochlonnosci" itp. itd. etc. ;-))) To samo mozna pisac o kazdej grze, z tym ze ty bedziesz wystepowal w mojej roli ;-))))))) Oczywiscie ugoolniem, bo obydwoje wiemy ze gier ktore sa naprawde Dobre jest niewiele :-) Ty twierdzisz ze zalicza sie do nich T2... ok.. a ja twierdze co innego ;-)))


Dobra, watku wam juz psuc nie chce :-)))) Zmykam ;-)

10.02.2003
17:32
smile
[56]

Czacha [ inquisitor incognito ]

errata

"To ze tobie sie cos nie wydaje, nie znaczy ze innym rowniez ma sie tak wydawac ;-))) "

powinno byc

"To ze tobie sie cos wydaje, nie znaczy ze innym rowniez ma sie tak wydawac ;-))) "

10.02.2003
18:03
[57]

sYs|Qter Horda [ Legionista ]

Yavorku to tylko potwierdza prawdziwość argumentów jakie padły tutaj w tym wątku. Ja np. mam w porównaniu z tobą mizerne doświadczenie w grach fps a jednak po roku gry w tribes i ostre wiwisekcje przeprowadzone na konkurencji prowadza mnie podobna drogą, dochodzę do podobnych wniosków.

Re Czacha. ma wrażenie ze gdybym udowadniał ci w uczonych rozprawach ze wielbłąd różni się zdecydowanie od konia ty z uporem argumentował byś ze to nie prawda bo ma cztery nogi potrafi biegać, gdybym przytoczył spektakularny argument że pić winien codziennie a wielbłądowi starczy raz na dwa tygodnie ty z uporem stwierdzisz ALE JEDNAK PIJE. Nie widzisz jakiegoś drobnego niewielkiego błędu w twojej argumentacji....????
Nasze argumenty nie są wydumanym bełkotem fanatyków to są FAKTY. Rzeczy weryfikowalene podlegające obiektywnej ocenie. Jeżeli tego nie widać no cóż moje kondolencje :D

10.02.2003
18:28
[58]

sYs|yavor [ Generaďż˝ ]

Czacha, litosci...

W imie czego mam stanowic uosobienie bezplciowosci polegajacej na rezygnacji z oceny wylacznie dlatego, ze ktos moze miec te ocene inna?

Subiektywna ocena jest to, czy podoba mi sie grafa w T2 czy nie. Podoba mi sie. Tobie moze nie - i ok.
Subiektywna ocena jest to, czy podoba mi sie sprzet dostepny w T2, czy nie. Podoba mi sie. Tobie moze nie - i ok.
Subiektywna ocena jest to, czy podoba mi sie klimat s-f w T2, czy nie. Podoba mi sie. Tobie moze nie - i ok.

Obiektywna ocena jest za to oszacowanie skali zlozonosci i bogactwa taktycznego gry, i na tym polu mozemy sobie porozmawiac. Wybacz, kurtuazyjnie nie bede przyznawal, ze UT jest gra zlozona taktycznie, gdyz wiem o tej grze wszystko i prawdopodobnie jeszcze troche i smiem twierdzic, ze zawiera ona z 1/10 bogactwa taktycznego T2. Nie widze powodow, aby z powodu falszywie rozumianego szacunku do zdania innych nie powiedziec, ze UT jest gra ZNACZNIE prostsza do opanowania od T2.

Zapewniam Cie, ze np. jako RPG Tribes 2 jest gra totalnie do dupy i nie mam tu zadnych ambicji przekonywania kogokolwiek, ze jest inaczej :-P Zatem pliz daruj sobie teksty dotyczace mojego narcyzmu, bo ja sobie zaczne jezdzic na definicji pojecia "dyletant", ktore mowi, ze jesli ktos sie na czyms nie zna, nie powinien sie wypowiadac. Gralem w internecie w praktycznie kazdego FPS-a z wyjatkiem chyba tylko OF, za to mialem nie raz i nie dwa okazje obejrzec, jak wyglada urok tej gry - gapiac sie zza plecow chlopakow w redakcji, ktorzy maniakalnie uwielbiaja tekstury haczace rodowodem o II wojne swiatowa. Spedzilem wiele lat w UT, spedzilem wiele miesiecy w TO, od 1.5 roku gram w T2, grywalem w Q3A, RtCW, BF1942, SF (pod wzgledem aktywnego grania chyba tylko CS mnie ominal, co po zabawie z TO nie wydaje sie wielka strata). Q3A i UT mozna wlozyc do jednego kotla, CS, SF, TO do drugiego, trzeci kociolek to BF1942, a zupelnie odmiennym kotlem jest T2, chocby z tej przyczyny, ze jako jedyna gra oferuje graczowi jetpacka, co ma gigantyczny wplyw na sposob gry. Moge wiec powiedziec, ze znam caly przekroj FPS-ow i wiem, co one oferuja. Co Ty wiesz o T2, ze wdajesz sie w dyskusje? Grales kiedys na jakimkolwiek serwerze zagranicznym? Wiesz, ile trzeba sie nameczyc, zeby w poczatkowym okresie kogokolwiek sfragowac? Mozesz sie telepac na lewo i prawo przez cala mape, na ktorej 32 czy 40 osob wali ze wszystkiego co ma pod reka i jesli nie sfragujesz nikogo, nie zdziwie sie.

O czym bedziemy rozmawiac? Co porownywac? Pokaz mi jakikolwiek klan w jakiejkolwiek grze FPS w Polsce, ktory jest w stanie wystawic zawodnikow do meczy 10v10. Juz chocby to oddala pod wzgledem zlozonosci organizacyjnej T2 o dziesiatki kilometrow nad poziom reperzentowany przez klany w innych FPS-ach. W T2 nie zaklada sie klanu na zasadzie "to dzis zalozymy moze klan", wypowiedzianej ktoras nocka w ktorejs kafejce. Nawet BF sie pod tym wzgledem NIE UMYWA do T2, gdyz wiekszosc ladderow w BF1942 to laddery najczesciej 8v8, 10v10, 12v12, podczas gdy w T2 wciaz za podstawowe uchodza 14v14 i 16v16. Wiesz, co to znaczy moc wystawic taka liczbe zawodnkow? Wiesz, co znaczy prowadzic tak liczny klan i utrzymac go do kupy, na dodatek majac swiadomosc, ze - w przeciwienstwie do BF, gdzie zawsze mozna szybko znalezc nowego gracza nawet wsrod poczatkujacych - jesli zawodnik mi zrezygnuje z gr w T2y, to nastepnego bede musial szkolic pol roku? O czym bedziemy gadac? O przesunieciu w czasie rezultatow taktycznych dzialan i umiejetnosci oszacowania stanu pola bitwy? Chcesz, prosze bardzo. Od dawna proponuje roznym graczom z roznych FPS-ow meczyki "zapoznawcze". Polscy gracze T2 - sadzac z ich reakcji na podobne wczesniejsze propozycje - z przyjemnoscia zagraja sobie meczyk w np. CTF-a w Q3A czy Conquesta w BF1942, o ile gracze z owego Q3A lub BF1942 beda w stanie wystawic 10-osobowy klan, ktory zagra w T2. Jak do tej pory wszyscy wymiekali, ja tymczasem w swym narcystycznym nastawieniu trwam i mowie: podajcie mapy, na ktorych gramy w Waszej grze, dajcie nam tydzien. Sami wybierzcie mapy z T2, na ktorych chcecie z nami grac - i jak sie przygotujecie, zagramy.

Chcesz? Zorganizuj grupke graczy z Twojego FPS-a, daj znac, pogramy. For fun, nie zeby cokolwiek udowadniac. Potem zas usiadziemy i podzielimy sie wrazeniami oraz komentarzami co do wynikow.

I wtedy bedziesz partnerem w dyskusji mogacym negowac zlozonosc taktyczna i wymogi zrecznosciowe T2.

10.02.2003
20:24
[59]

Priest [ Generaďż˝ ]

BLACK592-----> pomoge ci :) W sklepie GOL mozna zamowic. Oto link https://www.gry-online.pl/sklep/karta_produktu.asp?ID=276

10.02.2003
21:08
[60]

sYs|Qter Horda [ Legionista ]

Niezła cena hehehehe ale jako corver, bodaj tak się nazwa dolączona gierka do pisma to Tribes się nigdy nie ukaże tak myślę małe szanse. Może to i lepiej.

10.02.2003
21:19
smile
[61]

Azirafal [ Konsul ]

Jeśli ktoś zobaczy Tribes 2 w jakimś warszawskim Empiku, to chętnie się o tym dowiem. Chodzi mi tylko i wyłącznie o Empiki. Ot taka mała prośba.

10.02.2003
23:15
[62]

Priest [ Generaďż˝ ]

Pewnie, ze lepiej chociaz...
sa plusy i minusy.
wiecej graczy przynajmniej w okresie tuz po wydaniu. To jest jednoczesnie wada gdyz duzo bydla sie zjawi, ale wg tego co mowicie idioci szybko odpadaja wiec nie ma sie czego bac. Za to mogloby dzieki temu dolaczyc do sceny choc pare oddanych osob.
T2 nigdy nie bedzie tak popularne jak np CS z prostej przyczyny.W Counter Strike na jedynym CD-Key'u moga grac jesli sie nie myle 4 osoby, a co za tym idzie cafejki moga sporo zaoszczedzic.
T2 nie jest gra stworzona dla kafejek. Kazdy egzemplaz gry jest na stale zwiazany z danym uzytkownikiem (przynajmnie tak wywnioskowalem ze slow yavora). A nie ma sie co oszukiwac. Popularnosc takich gier jak CS opiera sie glownie na kafejkach i na ich prostocie. Siadasz, minuta wystarcza aby kpel objasnil ci jak sie steruje, co trzeba robic i mozesz smialo grac. Moze nawet mojac juz doswiadczenia z innych FPP kogos zabijesz (duuuuuze prawdopodobienstwo)
A wydaje mi sie ze z T2 jest jak z zaawansowanymi symulatorami. Sama nauka sterowania to iles tam godzin nauki, a jeszcze jest cos takiego jak taktyka, obluga broni i inne (czyli miesiace zabawy zeby jako tako sobie radzic). W symulatory ciagle gram (w sumie juz tylko regularnie latam w Flight Simulator 2002) i licze, ze nawyk nie zniechecania sie po pierwszych katastrofach pozwoli przetrwac baaardzo trudne poczatki. A wiem, ze bedzie ciezko. To kolejny przelom w mojej przygodzie z FPP. Po wogole pierwszej czyli Rainbow Six, po Tacitical Ops gdzie zupelnie musialem zmienic przyzwyczajenia i nauczyc sie kosmicznej umiejetnosci skakania i jednoczesnego strzelania :P Teraz przyjdzie czas na kolejny przelom i nowe doswiadczenia

Pozdrawiam

10.02.2003
23:44
[63]

sYs|yavor [ Generaďż˝ ]

Wiesz, jesli lubisz symulatory... Jest sporo map z pojazdami... A jednym z najbardziej wrednych typow graczy jest wygodnis zasuwajacy shrikiem (mysliwcem), ktory rozwala wszystko po drodze, po czym wlatuje w cappera z flaga... Capperek nie zyje, flaga spada, obroncy ja zwracaja, capper klnie, pilot mordke cieszy i jest zabawnie :-)

Dobry pilot potrafi odbic wiecej flag na niektorych mapach niz grupa kilku chaserow (scigajacych). Wiec moze nie bedzie tak zle z poczatkami, o ile zaczniesz od specjalizacji...

11.02.2003
00:11
smile
[64]

sheld0n [ Wujek Dobra Rada ]

taaakk...
nie ma to jak rozruszac stare kosci. :)
pierwszy meczyk chyba od pol roku i 75 punktow nabite, plus ze 3 trupy...
a nalezy wziac pod uwage fakt ze przylaczylem sie pod koniec meczu...

11.02.2003
00:12
[65]

sYs|Qter Horda [ Legionista ]

Ech gram prawie rok a pojazdów nie dotknąłem, dosłownie na palcach jednej ręki można policzyć ile razy w miesiącu wsiadam do pojazdu ( po za MPB ) w innym celu niż wykorzystanie go jako szybki środek transportu. a shrika tej wredoty nie dotykam :P.
Oczywiście jestem pełen szacunku i autentycznego podziwu co ludzie potrafią zrobić z tymi kilkoma tonami żelastwa.

Priest fakt może i by trochę scena t2 się ożywiła gdyby rozdali kopie

Po za tym serdecznie zapraszamy. Masz moje gg pisz pomogę i nie tylko ja przetrwać pierwsze chwile w brutalnym świecie T2. wspólne hulanki po serwerach są uprawiane przez nas namiętnie przyłączenie się do sfory jest niezwykle mile widziane. Wyjaśnie wszystko a przynajmniej to co sam wiem zapiszemy cię do Polskiego Forum ( uśmiech nr. 5 w najpiękniejszym wydaniu skierowany w stronę Yavora alias Potwora :P wskazany ) co byś goły bez taga nie łazi.

11.02.2003
00:12
[66]

sheld0n [ Wujek Dobra Rada ]

btw, oni naprawde skasowali to forum!!
jak mogli!

11.02.2003
00:14
[67]

sYs|Qter Horda [ Legionista ]

SheldOn a jaka mapa ???????? i czym hasałes :D:D:D

11.02.2003
00:15
[68]

sYs|Qter Horda [ Legionista ]

NO fakt dali starsznie dupy nie ma to tamto z tym forum :((((

11.02.2003
00:37
[69]

sheld0n [ Wujek Dobra Rada ]

Qter - Archipelago. bylem cloakerem. myslalem ze ludzie nauczyli sie juz nas skutecznie wykrywac. widac nie :)
rozwalilem dwa generatory w glownej bazie. a potem jeszcze raz :))
niestety za drugim razem byl juz koniec meczu i brakowalo mi ok 2 sekund do rozwalenia drugiego generatora...

11.02.2003
00:48
[70]

sYs|Qter Horda [ Legionista ]

SheldOn
O jak ja strasznie lubię cloacerów hehehehe jak ja lubię. Zapraszam na mała konfrontacyjke na Kacie ja w środku koło gensów i w obronie bazy ty sobie poznikaj będzie smacznie popotykać się hehehehe jak przyjemnie nawrócenie do trybików.
Życzę samych MA.

jak zwykkle jestem w trybach wieczorem a i czasem z rana GG jak wida. Mozna sie umówic na wspólne boje

11.02.2003
00:59
[71]

sheld0n [ Wujek Dobra Rada ]

o ja dziekuje. ja juz nie jestem cloakerem. to akurat byl przypadek.
hasalem sobie po mapie z energy packiem i sie bawilem, az w koncu dolecialem do bazy wroga. zauwazylem ze oni ledwo mnie widza choc stoje im przed nosem. :))
postanowilem wiec troche im zdemolowac bazke. ale to byl jednorazowy wypadek.

profesja cloakera polega na znaniu sztuczek, tras i kryjowek o ktorych nie wie nikt inny. wszystkie moje sa juz znane a nowych nie wymysle...
tylko czasem kiedy trafi sie ktos nowy.... :D

11.02.2003
01:22
[72]

sYs|yavor [ Generaďż˝ ]

Wracaj, Sheldonq, wracaj... Milo sie fragowalo... Choc teraz gramy na polskich serwach dosc rzadko, glownie na sKene....

11.02.2003
01:25
[73]

Czacha [ inquisitor incognito ]

>>> Obiektywna ocena jest za to oszacowanie skali zlozonosci i bogactwa taktycznego gry, i na tym polu mozemy sobie porozmawiac.

Slucham zatem :-)) Tylko chcialem abys w koncu zrozumial to o czym pisze, bo chyba masz z tym klopoty.. kolega rowniez ;-)

Panowie, twierdze iz wasze opinie, ze T2 jest taka a taka gra sa subiektywne. Tak, pisze rowniez o zlozonosci. Bo to ze ta gra sprawia wam czy tez komus innemu problemy nie znaczy ze jest trudna czy tez zlozona ;-))) Taa.. "to pokaz co potrafisz" na usta wam sie cisnie ;-))) Nie tedy droga abym ja cos mial wam udowadniac ;-) Moje zdolnosci, badz ich brak, pozostawmy z tylu.

Nie toleruje takiego zachowania jakie prezentujecie, czyli "ja wiem lepiej co mowie, bo ja w ta gre gram dlugo..". Kurcze, przeciez ja tez tak moge mowic. Ale to przeciez zaden argument.

Grales Yavorze w wiele gier ale T2 jest najbardziej z nich zlozony.... ale tylko wg ciebie ;-) Obiektywizm powiadasz....

>>>Gralem w internecie w praktycznie kazdego FPS-a z wyjatkiem chyba tylko OF, za to mialem nie raz i nie dwa okazje obejrzec, jak wyglada urok tej gry - gapiac sie zza plecow chlopakow w redakcji

W takim przypadku chyba nie da sie powiedziec obiektywnie o tym czy cos jest zlozone czy tez nie, bo masz zaleglosci w tej dzidzinie o jeden tytul - bardzo wazny tytul ;-))

Podobnie z trudnoscia. Jednemu moze sprawiac problemy opanowanie CS'a innemu T2 bedzie pestka... No dobra.. czepiam sie tu ;-)))) Jak juz o zwierzetach bylo, to lew tez wyglada jak kon... tylko ze na tu na gorze, na glowie... to taki wkurzony Chopin ;-)))






>>>Co Ty wiesz o T2, ze wdajesz sie w dyskusje? Wiesz, ile trzeba sie nameczyc, zeby w poczatkowym okresie kogokolwiek sfragowac? Mozesz sie telepac na lewo i prawo przez cala mape, na ktorej 32 czy 40 osob wali ze wszystkiego co ma pod reka i jesli nie sfragujesz nikogo, nie zdziwie sie.

To napewno nie stanowi o wyjatkowosci tej gry ;-))) Bo jesli tak, to slaby argument podales ;-)

Zanim nauczysz sie w OF wypatrywac wrogiego snajpera z odleglosci 300m zdazysz przyjac na klate caly magazynek ze specjalna dedykacja ;-)

A naucz sie strzelac z LAWa do pedzacego BMP, 500m od ciebie, gdzie zasieg skuteczny tejze broni konczy sie przed 500metrem ;-) Uwierz mi, tej sztuki nie opanujesz tak szybko jak ci sie wydaje..

Podobnie jak samo celowanie z AK badz M16 do wroga, ktory pomyka miedzy drzewami o zmroku.

A komendy? Ich rozbudowany system umozliwia dowodzenie na niespotykana do tej pory skale w grach FPP. Ale ich opanowanie zajmuje miesiace....

O zlozonosci tzw. "map" juz nie wspominam. Ich urozmaicenie wykracza daleko poza granice T2, gdzie sa gorki, pagorki, gory, dolki, doliny.. i pare drzewek ;-))) Pograj w OF.. zobacz co to znaczy pole boju... zroznicowane polu boju :))) Wtedy pogadamy o mozliwosci stosowania zlozonych taktyk... bo to ze twoi koledzy nie potrafia w OF nie znaczy ze ta gra jest taka i owaka ;-))



No i coz? Idac twoim tokiem rozumowania, mozna powiedziec ze OF jest najbardziej rozbduowana i zlozona gra FPP. Ty zaprzeczyc nie mozesz, bo nie grales ;-))) Wiec? Do czego sie sprowadza nasza dyskusja? Ze obydwoje mamy racje... a jesli powiesz ze nie, tzn zes krotkowzroczny i zapatrzony w T2 ;-))


Aha, ja na tej samej podstawie pisze o T2, co ty o OFP... z tym ze ja kiedys odpalilem pare T2 ;-) Teraz zreszta tez sciagnelem sobie demo tej gry zeby odswiezyc pamiec... i o malo sie nie skrecilem.... dzizazzzz... masakra ;-))) Q3 z moliwoscia uzywania pojazdow... i troche wieksze tereny ;-))))))))))






Prosze, daruj sobie cytowanie zdan, bo wiem ze to lubisz ;-) Nie musisz mnie przekonywac ze T2 jest gra trudna... bo jest taka, ale nie jest najtrudniejsza gra, ani najbardziej zlozona. Ja twierdze co innego. I nie przekonasz mnie do swojego zdania, bo twoje fakty nie sa niczym szczegolnym, czego by inne gry, czy tez jedna gra (OFP) nie miala... no.. poza jetpackiem i slizganiem sie zamiast poruszania sie po terenie ;-))))))




>>>> Pokaz mi jakikolwiek klan w jakiejkolwiek grze FPS w Polsce, ktory jest w stanie wystawic zawodnikow do meczy 10v10.

W OFP mamy klika klanow ktore zrzeszaja ponad 15 aktywnie grajacych czlonkow :-p


>>>Wiesz, co znaczy prowadzic tak liczny klan i utrzymac go do kupy.

Jakbym to skads znal... ;-))))

>>> na dodatek majac swiadomosc, ze - w przeciwienstwie do BF, gdzie zawsze mozna szybko znalezc nowego gracza nawet wsrod poczatkujacych - jesli zawodnik mi zrezygnuje z gr w T2y, to nastepnego bede musial szkolic pol roku?

Za powazne do tego podchodzisz ;-))) To tylko gra :)

>>> O przesunieciu w czasie rezultatow taktycznych dzialan i umiejetnosci oszacowania stanu pola bitwy?

Nie chce cie rozczarowac, ale to podstawa do wygranego meczu ;-)))) I T2 pod tym wzgledem nie jest wyjatkowy rowniez ;-))))) przykro mi ;-)



>>>>>>Chcesz? Zorganizuj grupke graczy z Twojego FPS-a, daj znac, pogramy. For fun, nie zeby cokolwiek udowadniac. Potem zas usiadziemy i podzielimy sie wrazeniami oraz komentarzami co do wynikow.

Jak juz napisalem w e-mailu, orgniazuje juz ludzi. Kwestia tygodnia, moze dowch - sesja trwa...





Nie traktuj tego postu, jak i poprzednich jako atak na Tribes2. Wcale mi na tym nie zalezy.


PS. sorry za ewentualne bledy skladniowe czy tez logiczne, ale jest juz pozno a ja mialem ciezki dzien ;-))))

11.02.2003
02:35
[74]

sYs|yavor [ Generaďż˝ ]

>bo chyba masz z tym klopoty.. kolega rowniez

Pliz... daruj sobie takie uwagi. Da sie.

>Nie toleruje takiego zachowania jakie prezentujecie

Wybacz, ale nie toleruje sytuacji, w ktorej odmawia mi sie prawa do obiektywnej oceny, asekurancko parujac wszelkie zarzuty domyslna sugestia "jestes zaangazowany, wiec nieobiektywny". Owszem, jestem zaangazowany. Problem w tym, ze nie bylem. Zaangazowalem sie, bo gra w ciagu pol roku udowodnila mi, ze jej przestrzen umiejetnosci jest wielokrotnie wieksza od innego znanego mi FPS-a.

>Grales Yavorze w wiele gier ale T2 jest najbardziej z nich zlozony.... ale tylko wg ciebie

Jezu, nie. Skala trudnosci T2 jest tak duza, ze problem szybszego przyuczania graczy byl nawet analizowany przez producenta, ktory rozwazal mozliwosc sprzedawania wraz z gra... tutoriali. WYKLADOW, JAK GRAC. Co wyrabia zlozonosc gry? 15 rodzajow niemal tak samo dzialajacych karabinow? Z pewnoscia nie.

>masz zaleglosci w tej dzidzinie o jeden tytul - bardzo wazny tytul ;-))

Bylbys uprzejmy podac, ktoryz to tytul tak znakomicie odstaje od tej wiekszosci? Zdaje sie, ze pominalem MoH-a - kocilek z TO sie klania. Tez gralem w sieci. Cos jeszcze? Moment, zerkne do pierwszej 20 FPS-ow na GameSpy... Ops. Nic innego nie widze. Co wiec bylo tak wazne?

>To napewno nie stanowi o wyjatkowosci tej gry

Powiadasz? No, podrazmy ten temat. W czym zatem przejawia sie taktycznosc gry i skala jej zlozonosci?

>Podobnie jak samo celowanie z AK badz M16 do wroga, ktory pomyka miedzy drzewami o zmroku.

Wybacz. Nie kpij. Wyobraz sobie, ze masz to swoje AK i walisz w przeciwnika. Tyle, ze nie drepczesz w miejscu, a lecisz z predkoscia odpowiadajacam 150-200 km na godzine, a pociski leca wolniej od ekspresowych kulek z karabinu. Pograj w T2, pogadamy.

Serwer, IP, data, godzina. Chce wejsc i zobaczyc na zywo. Pokazesz mi?

>A komendy? Ich rozbudowany system umozliwia dowodzenie na niespotykana do tej pory skale w grach FPP. Ale ich
>opanowanie zajmuje miesiace....

I to jest ten argument? Lol. Nie dalej jak pare dni temu na forum T2 na FPP pisalem w temacie pierwszej pomocy o podstawowych zestawach komunikatow, jakie kazdy gracz T2 powinien miec opanowane perfekcyjnie, aby moc wspoldzialac zespolowo z reszta druzyny. Wyszlo cos kolo 40 najprostszych polecen, ktore trzeba stosowac odruchowo, czesto w totalnej zadymie, przy pelnej predkosci, a nie ze stoickim spokojem kucajac pod jakims krzaczkiem.

>O zlozonosci tzw. "map" juz nie wspominam

Zlozonosci taktycznej map nie buduje zlozonosc ich kontrukcji, a polozenie i waga istotnych taktycznie obszarow na mapie. Jestem gleboko przekonany, ze mapy OF w swej konstrukcji sa bardziej urozmaicone, gdyz glowny akcent jest polozony na walke ladowa. W T2 bitwa toczy sie w powietrzu, wiec uksztaltowanie terenu nie musi sie sprowadzac do siania tysiecy domkow czy drzewek. A i tak, co ciekawe, o przylozeniu flagi moze zadecydowac jedno malutkie, niepozorne zaglebienie terenu.

>to ze twoi koledzy nie potrafia w OF nie znaczy ze ta gra jest taka i owaka

Daruj sobie te teksty. Juz drugi raz wyjezdzasz z uwagami osobistymi. Rownie dobrze moge napisac, zes lamer, bo pojecia nawet nie masz, co znaczy movement w T2, a podejmujesz sie dyskusji. Pliz, do licha, bo tez bede nieuprzejmy. Nie mam z tym oporow.

Jednym z elementow decydujacych o skali trudnosci i zlozonosci taktycznej jest CZAS. Im mniej czasu na podjecie decyzji taktycznej, tym wieksze jest to wyzwanie dla gracza. Sadze, ze T2 nie ma tu sobie rownych. Oferuje praktycznie wszystko, co oferuja wolne FPS-y w stylu od RtCW do OF, przy czym narzuca wymogi czasowe rodem z Q3A i UT.

Chcialbym przy tym jednoznacznie podkreslic: o taktyce w grach sieciowych mozna mowic wylacznie wowczas, gdy wszystkie postaci w meczu sa kierowane przez zywych ludzi. Jakakolwiek dyskusja o taktyce przeciwko botom redukuje dla mnie pojecie "taktyki" do pojecia "zabawy". Owszem, mozna, jak ktos lubi, ale nie dowarosciowujmy rozrywki do poziomu, na ktory nie moze sie wspiac.

>Ty zaprzeczyc nie mozesz, bo nie grales

Alez moge, gdyz mialem paru maniakow (lol, wydalo sie, kto gral :P) w redakcji, ktorzy w to grali po lanie. Wolne. Szachowe. Efekt udzialu w bitwie wyrobiony botami, ktorych durnota nawet przy poczatkujacym graczu jest niewyobrazalna. Jestem w 100% pewny, ze do podstaw gry w OF moglbym sie przyuczyc w kilka dni. Wybacz, po miesiacu bedziesz w T2 wciaz nikim.

>Ze obydwoje mamy racje

Ze starasz sie na sile udowodnic teze, ktora dowartosciuje Twoj wybor. Powiedzialem Ci: mam w nosie Tribes 2. Gram w tego FPS-a, bo jest to najbardziej wymagajacy pod wzgledem zrecznosciowym i taktycznym FPS, jakiego znam, a znam praktycznie wszystkie. Bedzie lepszy - zmienie. Nie zzywam sie z gra (pozdrowienia dla polskiego UT :-P ).

>a jesli powiesz ze nie, tzn zes krotkowzroczny i zapatrzony w T2

Hahaha. Wyjatkowo prymitywny sposob argumentacji. Wykonaj opcje zamiany T2 na OF i powyzsze zdanie bedzie prawdziwe. Zreszta, zmien na cokolwiek, tez bedzie prawdziwe. Prezentujesz jedynie swoje przekonanie, nie argument.

>Prosze, daruj sobie cytowanie zdan, bo wiem ze to lubisz

Pozwala punkt po punkcie wypunktowac oponenta. Lubie punktowac ludzi, ktorzy probujac przekonac mnie, ze nie mam racji, daja mi okazje do wypunktowania wlasnych bledow, niedomowien czy nadinterpretacji.

>twoje fakty nie sa niczym szczegolnym, czego by inne gry, czy tez jedna gra (OFP) nie miala... no.. poza jetpackiem
>i slizganiem sie zamiast poruszania sie po terenie ;-))))))

Fakt, ze zbyles blaha uwaga jeden z istotniejszych aspektow, swiadczy o tym, ze pojecia nie masz o czym prowadzisz rozmowe. Istnieje zasadnicza roznica pomiedzy sposobem prowadzenia walki dwuwymiarowej - a do takiej da sie sprowadzic OF (klania sie ograniczenie narzucone przez pseudorealizm gry). Wprowadzenie dodatkowego wymiaru zawsze WIELOKROTNIE zwieksza zlozonosc sytuacji i T2 niczym tu nie odbiega od owego schematu.

>W OFP mamy klika klanow ktore zrzeszaja ponad 15 aktywnie grajacych czlonkow

Gdzie gracie? Linki do ladderow, turniejow? Mozna prosic? Z przyjemnoscia sie zapoznam.

>Jakbym to skads znal...

Watpie. Pomijasz indywidualny czas szkolenia graczy. Krotki w przypadku OF, ekstremalnie dlugi w przypadku T2.

>Za powazne do tego podchodzisz

Producentowi, ktory analizowal konstrukcje OF w czasie produkcji takze zarzucisz "za profesjonalne" podejscie? Watpie. Wiec nie stosuj tego argumentu wobec mnie. Nie win mnie za to, ze nie oceniasz gier tak wnikliwie i profesjonalnie jak ja. Ty jestes "tylko" ich uzytkownikiem.

>Nie chce cie rozczarowac, ale to podstawa do wygranego meczu

Bynajmniej mnie nie rozczarowales. Wrecz przeciwnie, kolejny raz uroczo rozbawiles pomijajac aspekt czasowy. Nie ma jak selekcja faktow pod katem zalozonej tezy, co? :-P

>Jak juz napisalem w e-mailu, orgniazuje juz ludzi.

Swietnie. Mam nadzieje, ze sie pobawimy, popytam sie ludzi z T2. Jaki ustalamy rozmiar druzyn?

>Nie traktuj tego postu, jak i poprzednich jako atak na Tribes2.

Alez skad. Traktuje jako wprawke w dyskusji :P

Chcialbym takze niesmialo zauwazyc, ze nigdzie nie napisalem ani jednego zdania, ktore sugerowaloby, ze OF jest gra zla lub dla lamerow, prawda?



11.02.2003
02:54
[75]

sYs|Qter Horda [ Legionista ]

Wchodze w to JUŻ !!!!!!!!!!!!! zagrajmy taki mecz dajcie mi tydzień na zapoznanie sie z wasza gra troch poczwicze zobaczymy pozyjemy.

11.02.2003
03:00
smile
[76]

4DDh [ Chor��y ]

heh, jakby Ci to Czaha wytlumaczyc:))))) Albo raczej jak to ujac:))))
Piszac o Flashpoincie tez piszesz subiektywnie, glownie dlatego ze w niego grasz, i daltego ze porownujesz OF do T2 w ktorego nie grasz.
Stopien zlozonosci - hmmm, jak dla mnie OF jest jedynym sensownym fpp w ktorym mozna mowic o zlozonosci obok T2 (bez porownywania).
Kwestia wielkosci map to kwestia przede wszystkim mapperow, w T2 teoretycznie mozna stworzyc mape wielkosci map z flashpointa, tylko ze nie ma takiej potrzeby, zreszta btw, co do map we flashpoincie - ile misji multi rozgrywa sie na odleglosci dluzsze niz kilka kilometrow? i mowie o tych popularniejszych, nie o pojedynczych przypadkach (ani o singlu bo ten rzadzi sie innymi prawami)?
Praktycznie rzecz biorac rozmiary wykorzystane pratkycznie sa bardzo zblizone.

Co do, jak to ujales, wypatrywania wroga w lesie z odleglosci 300m po ciemku - w t2 takie sytuacje nie wystepuja, glownie dlatego ze niestety wiekszosc mapy zalega "odrobinka" mgly, ktora jakis ,za przeposzeniem, pajac wprowadzil w jednym z updatow:((

Natomiast co do uzywania Lawa do zniszczenia bmp/t80/czegokolwiek z wiekszej odleglosci - to wlasnie jest duza zaleta trybikow - tam kazda bron dziedziczy predkosc z ktora sie poruszasz - tak samo jak uczysz sie uzywania lawa, tak jak uczysz sie strzelania tak zeby trafic tego biegajacego miedzy drzewami przeciwnika, tak samo uczysz sie brac poprawke na 3 wektory predkosci w t2:)))))) Ze odleglosci mniejsze? w zasadzie tak, tylko ze we flashpoincie w odleglosci 10-20 metrow oddajesz strzal w nieruchomy cel z szansa trafienia wynoszaca jakies 75% glownie determinowana przez rozrzut broni, a w t2 masz do uwzglednienia: 3 wektory swojego ruchu, i 3 bonusowe w postaci przeciwnika ktory sie porusza.
Porownianie do q3 z pojazdami skomentuje tylko w jeden sposob - jezeli t2 to q3 z pojazdami, to flashpoint musi byc niczym wiecej niz ikari warriors z grafika 3d - ciutke za bardzo tutaj uprosciles.
Komendy - i t2 i of maja taki sam zbior komend - nie w sensie nazw, skroto na klawiaturze czy czegos takiego - jako jedyne posiadaja PRAKTYCZNY zestaw komend. I tyle. W t2 znam okolo 1/3 na pamiec, reszte doczytuje na ekranie bo sa rzadziej uzywane, a wmeczach w ladderze swoje robi tez komunikacja glosowa.
Co do stopnia kompplikacji - moze znowu wywolam burze typu jakies_fpp vs inne_fpp, ale tak sie sklada ze t2 i flashpoint sa najbardziej skomplikowanymi fpp ktore istnieja, to samo dotyczy ilosci zawodnikow - wszystkie gry fpp ktore w polsce jakos funkcjonuja rozgrywa sie w skladach 4v4, 5v5, i do flashpointa, i do t2 to o 100% za malo (conajmniej).

Faktem jest ze obie gry przedstawiaja inne swiaty - flashpoint aspiruje do symulacji w miare wspolczesnego konfliktu zbrojnego i ma wieeeeeele cech ktore go wyrozniaja od cs'a to, czy bf, a t2 ma z zalozenia byc futurystycznym. Tutaj akurat nie ma miejsca na roznice w dzialaniu miedzy m16 a fn minimi czy dragunowem, bo jedyna tego typu bron to chaingun wystepujacy w giganycznej ilosci jednego wariantu - ale to jest tylko kwestia koncepcji i celu ktory sie chce osiagnac - jedyne dwie bronie ktore dzialaja na zblizonej zasadzie to granatnik i jedo wieksza wersja czyli mortar.Nie ma broni wsparcia ogniowego istniejacej obecnie typu pk itp. Tak jak w of'ie nie ma miejsca na spina czy blaster. Bo po prostu bylyby smieszne.
Skiing i jetpack w t2 sa tym samym co umiejetnosc chowania sie za drzewami, budynkami itp w of, to umiejetnosc pouszania sie, tak zeby byc skutecznym. To co w of'ie jest cichym podejsciem przeciwnika z mp5sd i skuteczne jego wyeliminowanie za tego karabinu pomoca jest tym samym co w t2 najpierw trafenie lececego przeciwnika zeby stracil predkosc, a potem dobicie go na ziemi, gdzie jest juz powolniejszy, mniej mobilny itd. Kwestia innych priorytetow i metod - w of'ie skradanie, w t2 predkosc i ocena sytuacji - ale efekt i wlozone umiejetnosci prawdopodobnie zblizone (chodzi o czas wypracowania - przez dluzszy czas grajac w of dostawalem w leb, a przeciwnika widzialem dopiero po smierci - ze byl zupelnie gdzie indziej niz sie spodziewalem).

Jak juz mowilem - ilosc czasu potrzebna do opanowania w obu grach jest zblizona - gralem w obie, nawet sie pare razy spotkalismy na grajmy.com o ile sie nie myle - tylko ze przestalem grac we flashpointa, a gram w t2. Chociaz of nadal lubie, ale nie mam czasu na dwie gry:((((

Co do kolegow ktorzy nie potrafia - troche w ofie potrafie i chociaz wyszedlem z wprawy to chetnie zagaram taki "integracyjny" meczyk:))))) Bedzie mi brakowalo jetpacka, bedzie mi brakowalo predkosci, ale mysle ze jeszcze sobie poradze, zwlaszcza ze sporo zdarzalo mi sie w ofa grac.

Czy t2 jest najtrudniejsze lub najbardziej zlozone? Nie potrafie powiedziec, na 500% jest o wiele trudniejsze od kazdego innego fpp za wyjatkiem of, bo te dwie gry to wyjatki, chociaz do miana takiego wyjatku probuje tez aspirowac bf (inna sprawa ze nie stanowi niczego co by sie wyroznialo).

Koncze i ide spac - a co do gry w t2 - tak jak mowi Yav - pograj, a pozniej ocen i porownaj. I nie mowie tego zlosliwie;))))
A na mecz t2 vs of czekam z niecierpliwoscia:))))))

11.02.2003
03:10
smile
[77]

4DDh [ Chor��y ]

Aha - i jeszcze jedna, tym razem bardziej osobista uwaga - wiem jakie wrazenia ma sie we flashpoincie, jak to jest z postrzalem probowac sie doczolgac za jakakolwiek oslone,zastanawiac sie czy qmpel z teamu zdjal zdejmie shrielke (nie pamietam juz jak to sie pisze:)zanim wejdziemy w jej zasieg i moge cie zapewnic ze spieprzanie (za przeproszeniem) z flaga przez cala mape pod ciaglym ostrzalem ogladajac wyprzedzajace cie granaty,smugi z chaia i zastanawianie sie czy po drodze nie ma jakiegos assaulta z rl zeby ci wpakowac z odleglosci 50 metrow (bo nie zdarzysz wtedy zareagowac) dostarcza co najmniej takich samych przezyc jak akcje we flashpoincie.
I bardzo prosze - nie porownoj t2 do q3 - bo nie ma co porownywac, chyba to ze w obie sie da grac i ze sa typu fpp:))))

11.02.2003
04:46
[78]

sYs|yavor [ Generaďż˝ ]

W ramach testu kto jeszcze nie spi wciaz uparcie twierdze, ze wprowadzenie trzeciego wymiaru polaczone z podniesieniem rygorow czasowych dotyczacych podejmowania decyzji stawia graczowi T2 znacznie wyzsze wymagania, niz w przypadku OF. Zrecznosciowe i taktyczne. Zrecznosciowe, gdyz musi doskonale panowac nad najblizsza przestrzenia, orientujac sie w newralgicznych momentach nawet w polozeniu kilkunastu szybko poruszajacych sie postaci, zachowujac przy tym dostateczne opanowanie, aby orientowac sie w przebiegu akcj na calej mapie, i dostateczna pewnosc reki i wyczucie, aby wykonac strzal opierajacy sie glownie o prediction. Taktyczne, gdyz realizuje sie bardzo podobne zadania do tych znanych z OF, jednak ZAWSZE jest to walka przeciwko zywemu przeciwnikowi, a czasu na ocene sytuacji i podjecie decyzji jest znacznie mniej.

Stad ponownie i uparcie: FPS-em stawiajacym najwyzsze wymagania taktyczne i techniczne od gracza jest Tribes 2. Jesli kogos to martwi, jest to wylacznie jego problem. Jedni graja w gry stawiajace ekstremalne wyzwania, inni - w gry majace wciagajacy ich klimat, w gry ktore po prostu lubia itp. Jedno z drugim nie ma nic wspolnego, a twierdzenie, ze Tribes 2 jest najtrudniejszy w opanowaniu nie jest jednoznacze z pejoratywnym odniesieniem do innych gier. W szczegolnosci nie znaczy to, ze T2 jest lepsze czy gorsze od OF. Jest jedynie trudniejsze.

11.02.2003
07:58
smile
[79]

Czacha [ inquisitor incognito ]

Jeden jedyny cytat:

"Piszac o Flashpoincie tez piszesz subiektywnie, glownie dlatego ze w niego grasz, i daltego ze porownujesz OF do T2 w ktorego nie grasz"

Zgadza sie. Yavor robi to samo ;-)))))) Moja wiedza na temat T2 jest taka sama jak Yavora na temat OFP... ;-))))) Od samego poczatku to pisze, ale nikt tego nie chce dostrzec ;-))))


Post 4DDh traktuje nieco bardziej "profesjonalnie" niz Yavora, bo przynajmniej wiem ze zaglebil sie on nieco w OFP ;-))




Tak wiec pozostaje nam zaczekac.




PS. okazuje sie ze kilku graczy z OFP grywalo swego czasu w T2 ;-) Moze bedzie i sklad do Tribes ;-)

11.02.2003
08:45
[80]

Czacha [ inquisitor incognito ]

Aha. Do gry wymagany jest ORYGINAL OFP:CWC + Resistance upgradowany do 1.90 badz 1.91.

Nie da sie grac na tej samej kopii gry - serwer banuje dwoch userow z tej samej wersji gry na dzien dobry.

11.02.2003
08:47
[81]

Czacha [ inquisitor incognito ]

Yavor, mozesz zaprosic kolegow "manikow" do gry ;-)))

Ciekawia mnie ich nicki, zdradzisz, czy nie chcesz sie osmieszyc? ;-))

11.02.2003
09:40
[82]

sYs|pio [ Legionista ]

Czy ja wiem czy osmieszyc, wydaje mi sie (jestem wrecz pewien), ze jesli dojdzie do takiego meczyku to wypadniemy lepiej niz przedstawiciele innego fpsa w t2. Nie wierze, ze w takim meczyku ktos nam zacappuje flage - jest to na takim poziomie nie wykonalne, wiem bo sam jak bylem nOObem. Natomiast OF, czy BF, czy Q3, czy moze UT... na pewno tam gospodarze beda mieli wieksze problemy z nami, niz my z nimi w t2.

11.02.2003
09:54
smile
[83]

Czacha [ inquisitor incognito ]

Nie w tym sensie pisalem o osmieszaniu. Interesuja mnie nicki tych wyjadaczy w OFP o ktorych pisal Yavor.


Mam nadzieje ze uda nam sie zmierzyc zarowno w OFP jak i w T2.

11.02.2003
09:55
[84]

Czacha [ inquisitor incognito ]

Aaa.. gratuluje pewnosi siebie w OFP ;-)))


Macie troche czasu zeby sie podszkolic w tej grze. Mecz zapewne odbedzie sie nie szybciej niz za dwa tygodnie.

11.02.2003
13:02
[85]

sYs|yavor [ Generaďż˝ ]

>Moja wiedza na temat T2 jest taka sama jak Yavora na temat OFP... ;-))))) Od samego poczatku to pisze, ale nikt
>tego nie chce dostrzec ;-))))

BZDURA. KOSMICZNA BZDURA, kolego. I juz tlumacze, dlaczego.

Otoz:

a) mialem okazje obserwowac rozgrywki w OF

b) twierdzenie, ze nie wiem nic o OF stoi w jawnej sprzecznosci z Twoim twierdzeniem, ze jest to gra "realistyczna" (o realizmie w grach tez sobie mozemy pogadac - to piekny temat zwazywszy na fakt, jak jest naginany "realizm" pod upodobania graczy). Zyje na tym swiecie pare lat. Co prawda nie mialem okazji przezyc wojny - i jakos dziwnie sie do tego nie pale - ale stan wojenny jako tako pamietam. Codziennie widze relacje dziennikarskie z roznych frontow. Niektore potwierdzaja nawet, ze scenarzysci hollywodzcy nie odbiegaja zasadniczo od rzeczywistosci (z wyjatkiem moze zalozenia o niesmiertelnosci glownych bohaterow). Mam za soba przeszkolenie wojskowe. I ty mi wysuwasz tekst, ze NIE WIEM NIC O OF?

To o czym u licha jest ta gra?

Fantasy?

Moze platformowka?

Mniej lub bardziej podobne gry pojawiaja sie co chwile. Moze nie kazda zbiera do kupy tak wiele rozmaitych watkow, jak OF, ale nie ma w tej grze NICZEGO, co nie byloby doskonale znane w przemysle interaktywnej rozrywki.

Natomiast Tribes 2 jest jeden. Nie ma zadnego innego FPS-a, ktory mialby najbardziej charakterstyczne cechy tej gry. Moze jetpack w DN3D dalby sie porownac do jetpacka T2, z wielkim, wielkim trudem jednakze, gdyz sztuka operowania tym czyms w T2 wymaga naprawde dlugiego treningu. I to wszystko.

Dlatego wybacz, Twoje twierdzenie jest bzdura wymyslona przez fana na potrzeby deprecjonowania rzeczowych argumentow oponenta, niczym wiecej.

>Post 4DDh traktuje nieco bardziej "profesjonalnie" niz Yavora, bo przynajmniej wiem ze zaglebil sie on nieco w OFP

Co ciekawe, 4ddh nie wniosl swoim postem zadnych zasadniczych watkow do dyskusji procz stwierdzenia, ze gral w OFP. Czacha, miej Ty litosc nad soba. Gdy przypieram Cie do muru argumentami, nie zaslaniaj sie moja kiepska znajomoscia OF, tylko, u licha, paruj argumenty.

Opowiedz na przyklad, ile to czasu w OF zajmuje opanowanie poruszanie sie gracza po mapie... :-P

>Yavor, mozesz zaprosic kolegow "manikow" do gry ;-)))

K.

>Ciekawia mnie ich nicki, zdradzisz, czy nie chcesz sie osmieszyc? ;-))

Moment, my sie chyba nie rozumiemy. Albo gramy for fun, albo sie odwal ze swoja propozycja. Jesli for fun, z laski swojej odnos sie z szacunkiem do graczy, z ktorymi bedziesz gral, ok?

W T2 sugeruje sklady 10v10, mapy wybierzcie sobie sami. Jakie sklady maja byc w OF?

>Interesuja mnie nicki tych wyjadaczy w OFP o ktorych pisal Yavor.

Boze. Jezu. Nosz do licha. Wiecie, co mnie najbardziej denerwuje w graczach? Wlasnie takie zachowanie. Slepota, fanatyzm, ktory facetowi swiat przeslania. W efekcie gosc nie jest w stanie rozumiec czytanego tekstu i zaczyna takie prymitywne zagrywki jak ta wyzej. Jesli, Czacha, nie wiesz, do czego pije, to pofatyguj na litosc boscka dupe i PRZECZYTAJ moje wypowiedzi dotyczace tego, kto gralby w T2.

Ja chce sie pobawic. Zagrac w innego FPS-a, chocby po to, zeby miec argumenty w innych podobnych dyskusjach (roznego typu i dotyczace roznych zagadnien, a nie sluzace jedynie dowartosciowaniu mojego wyboru T2). Natomiast Ty zamierzasz grac wylacznie po to, zeby dowartosciowac swoje ego. Szkoda. Ale pogramy - mam nadzieje. Jakie maja byc sklady do tego grania w OF, pliz?

A, i zapytaj sie tych swoich kolegow, co to tak wysmienicie T2 znaja (:-P), czy maja oryginaly, bo bez tego nawet nie beda mieli okazji byc zbanowanymi - po prostu nawet nie dojda do opcji Join :-P

>Aaa.. gratuluje pewnosi siebie w OFP

Z komentarzami wstrzymaj sie do konca meczu. Porownamy wyniki, opowiemy sobie, kto ile trenowal, bedzie bezposrednia okazja do porownania skali trudnosci (o ile graczom OF starczy na taka dyskusje silnej woli, bo z tego co widze moze byc z tym cieniutko).

>Macie troche czasu zeby sie podszkolic w tej grze.

Obiecuje, ze sie postaram rzetelnie przygotowac (co nie znaczy wcale, ze zamierzam spedzic ten czas na doglebnej analizie OF :P).

W czyms Wam pomoc z T2?

11.02.2003
13:02
[86]

sYs|Qter Horda [ Legionista ]

Pierwsze spostrzeżenie dot. OFP bo już sobie patrzę na ta gierkę jest następujące. Sprzęt w kolosalnym stopniu wpływa na celność a dokładnie rozdzielczość i większa tym lepiej. Nie jest problemem zdiąć klienta z 200 metrów przy pomocy tego co wygląda tam na M16. można się czołgać całymi kilometrami. I w np. demie misje przejść samemu przynajmniej pierwszą udając snajpera. Albo rambo jak kto woli Nie jest źle spoko jutro od qmpla pożyczam orginał. Tylko strasznie wolno wszystko się dzieje kupa czasu na dyskusje.
Czacha
Alez dziekuje dziekuje ja by raczej zamiast skąłdania nam gratulacji wzioł urlop na twoim miejscu i przysiadł do T2

11.02.2003
13:31
smile
[87]

Czacha [ inquisitor incognito ]

Yavor, a ty dalej swoje. I ty mowisz ze ja jestem fanatykiem? Daj spokuj bo to sie staje juz nudne i zenujace. Chyba nie dojdziemy do poruzumienia, bo nie rozumiesz o czym pisze... albo nie chce zrozumiec. Twoja sprawa.

ZADEN z argumentow ktore podales do mnie nie przemawia. Jetpack? To jest to co swiadczy o wyjatkowosci Tribes? Bo ze uczyc sie trzeba grac to wie kazde dziecko. I powtorze, nie tylko w Tribes trzeba uczyc sie grac miesiacami.

Co takiego T2 wnioslo ze jest taka wyjatkowa, jak mowisz??? Taaaa... czegos bys nie powiedzial, to rzesze fanow napewno to potwierdza.. lol ;-))))

Bronisz sie tak zawziecie uzywaja ciagle tych samych argumentow ze zal patrzec.. A jak cos ci nie pasuje to starasz sie odwrocic kota ogonem. Chyba nie tedy droga, nie sadzisz?


Co ty tak z tym realizmem wyskakujesz??? Ani razu tego slowa nie uzylem. Starasz mi sie cos wmowic czy jak? Proponuje wykonac to co powiedziales - poczytaj uwaznie posty...
Poczytaj o czym pisalem do Qtera, a o czym teraz z toba rozmawiam. Czy nie sadzisz ze zszedles nieco z tematu tym samym pociagajac mnie do tej zmiany? Prowokacja? Pewnie i tak.. pytam sie tylko, po co? Specjalnie nie wymienialem tytulu OFP bo nie chcialem sie wdawac z toba w bezsensowna polemike. Juz kiedys o tym rozmawialismy i do porozumienhia nie doszlismy. Jak zwykle ty masz racje... a jesli ktos sadzi inaczej tzn. ze sie myli. Opamietaj sie...

Powtorze i wiecej w tej sprawie glosu nie zabiore - to ze ty uwazasz Tribes czy tez inna gre za najtrudniejsza i najbardziej zlozona, nie znaczy ze tak jest! Uwazasz ze pozjadales wszystkie rozumy i teraz to co mowisz jest niemal "swiete"? Nie rozsmiszaj mnie juz. Moglbys nawet encyklpoedie napisac, co nie znaczy ze wiesz wszystko i jestes nieomylny. Przyznal bys sie w koncu do tego ze jestes fanatykiem T2... bo takowym trzeba byc, aby sie zachowywac w taki sposob jak ty. To ze wladasz dobrze piorem nie znaczy ze rownie dobrze idzie ci granie w Tribes2. Moze po prostu ta gra jest dla ciebie zbyt trudna skoro tyle czasu sie w nia uczyles grac? ;-p Zejdz na ziemie...


Mysle ze nie ma co wiecej z toba dyskutowac. Jesli zaczniesz pisac posty na poziomie 4DDh, ktory potrafi przyznac cos 2giej stroni i nie opiera tego na obserwacjach kolegow, ktorych rzekomo obrazam... heh.. wtedy pogadamy. Narazie hasta la nieviasta.


Mysl sobie ze twoj T2 jest najtrudniejsza gra na swiecie... Mi to nie przeszkadza. Ale nie wciskaj tej ciemnoty innym...


pozdrawiam i bez odbioru ;-p

11.02.2003
13:44
[88]

sYs|yavor [ Generaďż˝ ]

Hm. Przemyslalem chwile temat i uznalem, ze lepiej bedzie sie zdac na opinie doswiadczonych w danej grze graczy. Dlatego proponuje rzecz nastepujaca: Wy ustalacie warunki gry w OF, my w T2. Chodzi tu glownie o tryb rozgrywki i mapy. Pliz wybierzcie takie, ktore beda zapewnialy otwarta, konfrontacyjna walke. Nie mam ochoty rywalizowac w zapuszczaniu korzonkow pod jakims drzewkiem, zatem sugerowalbym taki dobor map, aby gra byla jak najatrakcyjniejsza.

Ze swej strony proponuje mecze 10v10 na nastepujacych mapach:

Damnation, Feign, Deadly Bird Song, Boss, Katabatik oraz Abbadon. Dwie ostatnie to mapy z pojazdami. Dlaczego tyle map? Otoz zalozenie jest takie, aby byly jakies 2 godziny rozrywki. W koncu jak sie juz meczyc, to zeby pograc, prawda?

A, jest jeden klopot. Mapy w T2 koncza sie po zdobyciu okreslonej liczby przylozen, wiec nie miejscie pretensji, jesli rozegramy te 6 map w godzine :P

Serwer. Poniewaz T2 jest gra miedzynarodowa, bylbym sklonny za rozegraniem meczu na jakims serwerze niemieckim. Bedzie okazja porownac kod sieciowy obu gier w warunkach rywalizacji miedzynarodowej.

11.02.2003
13:45
[89]

Przezdzieblo [ Konsul ]

4DDh
"Kwestia wielkosci map to kwestia przede wszystkim mapperow, w T2 teoretycznie mozna stworzyc mape wielkosci map z flashpointa, tylko ze nie ma takiej potrzeby, zreszta btw, co do map we flashpoincie - ile misji multi rozgrywa sie na odleglosci dluzsze niz kilka kilometrow? i mowie o tych popularniejszych, nie o pojedynczych przypadkach (ani o singlu bo ten rzadzi sie innymi prawami)? "
Jedna uwaga- na popularność danej "mapy", misji czy jak to zwał wpływa wiele czynników. Owszem, można mówić o pewnej modzie. Tak czy inaczej zdarza się, że na "topie" jest w jednym miesiącu sieczka w ruinach na terenie o wymiarach 200 na 600, kiedy indziej poszukiwania jednego gracza na całej wyspie mieszczącej się w kwadracie o boku 15 na 15 km (z głowy, Nogova jest chyba nawet większa). Reguł nie ma, moda rządzi się własnymi prawami.

sYs|yavorze, wprowadzenie trzeciego wymiaru? Wprowadzenie? Czy może raczej pełniejsze wykorzystanie? Zapewniam, że w OF trzeci wymiar istnieje (oczywiście pozornie, mając na względzie niegdysiejsze spory o realizm). Z tym, że stopień wykorzystania tegoż jest odgórnie ograniczony, to gra aspirująca do bycia symulatorem. Tym niemniej "latadła" są, więcej, ich rola jest niebagatelna. Istnieją również mapy MP, gdzie można i niebo wykorzystać do walki (dogfight na Camelach). Nie uważam OF za gry, w której to, co się dzieje nad ziemią, zostało zbagatelizowane, ba, z Twojej wypowiedzi wnioskuję, że tak postąpiono z lądem w przypadku T2. W OF liczy się harmonia, równowaga na ziemi i w powietrzu.
Zgadzam się, wprowadzenie trzeciego wymiaru wielokrotnie urozmaica rozgrywkę. Czwartego, piątego i szóstego w jeszcze większym stopniu. Ale, abstrahując już od tego kiedy 3D się pojawiło i czy miało to wydarzenie miejsce przed T2, liczy się właściwe zagospodarowanie tego, z czym mamy do czynienia. Na podstawie Twoich wypowiedzi mam prawo przypuszczać, że w T2 po prostu punkt ciężkości został przeniesiony w niebiosa. OF jest tu bardziej wyważony, zgodnie z przyjętą filozofią tej gry.

Jeszcze jedno, gdzieś tu padło słowo "szachy" w odniesieniu do gry z między innymi mojego zaścianka. Szachy? Najbardziej utaktyczniona gra z elementami strategii. Czuję się błogo. Szkoda, że w szachy mi nie idzie, dobrze, że w porównywalne OF lepiej. Tyle żartem. Bo na czytelny zarzut braku dynamizmu w OF odpowiedź jest prosta a zarzut bzdurny. To nie nasiadówa po krzakach i dreptanie kilometrami od ławki do ławki (choć i tak bywa, wojna to nie tylko bitwa). Nagły manewr sił pancernych (nielicznych, to prawda, tu liczy się detal, nie hurt), odcięcie od bazy zaopatrzeniowej i można jeno pluć na czołguna. Wypad desantu? Śmigłowce są. A że skoczkowie na spadochronach nie mogą do siebie strzelać- cóż, takie było zamierzenie. Ale o braku dynamizmu mowy nie ma.

Wątek o T2, aby ObokTematyczności nie było powiem, że zainteresowałem się tą grą. Durak 750 pewnie tylko kwiknie i zarząda zmiany właściciela, ale co tam, demko zassać można.

11.02.2003
13:49
[90]

Dark Elf [ Konsul ]

hmm
cfaniaki zrobiliscie mi ochote na te gre i juz timsofcik zgarnie sobie 50 zlotych polskich:) gierke zamowilem mam nadzieje ze bedzie fajna;). btw podajcie aresy jakies polskiego servera zebym molg potem troche pograc;p

11.02.2003
14:33
smile
[91]

albi_ [ Legionista ]

jedno pytanie
czy można w to grać na LANie 2 na 2 + boty,
mozna tak w BF1942

wiem że to na pewno nie to samo, ale czy technicznie można czy daje to frajdę

11.02.2003
14:34
smile
[92]

Czacha [ inquisitor incognito ]

MECZ OFP

Ilosc graczy: 8 vs 8

Chyba ze chcecie wiecej, ale nasze serwery moga sobie z tym nie radzic. Na zagraniczych gra sie w niektore mapy 30vs30.

Nazwy map:
* Anhoehe CUP 1.2 [https://www.ofp-cup.de/maps/Cup_Arudy_C_1.3.Abel.pbo]
* Arudy CUP 1.3 [https://www.ofp-cup.de/maps/Cup_Anhoehe_C_1.2.Cain.pbo]

Sa to mapy uzywane podczas rozgrywek ligi ogolneuropejskiej. Tak wiec nie trzeba sie martwic o jakies bledy itp. Wybrane sa dwie najbardziej dynamiczne. Chyba ze chcecie bardziej taktyczne, to dajcie znac ;-) Kazda mapa grana jest 2x, tak aby druzyna mogla zagrac kazda ze stron konfliktu. Nie ma limitu punktow.. ale jesli sobie tego zyczycie, mozna takowy ustawic. Czas ograniczony do 30minut... chyba ze chcecie wiecej ;-)


Serwer do ustalenia, do wyboru podaje te dwa

Grajmy.com - 62.89.105.36 porat 2302; pass: grajmy
Multimedia - 153.19.194.10 port 2302; pass: grajmy

Wymagana wersja gry to OperationFlashpoint ColdWar Crisis + Resistance podniesiony do wersji 1.90 badz 1.91. Wszystkie niezbedne upgradey do sciagniecia z www.flashpoint1985.com

Ostrzegam przed uzywaniem piratow - moze sie to zakonczyc automatycznym banem dla usera.

Narazie daty gry nie ustalamy. Ale nie bedzie to szybciej niz tydzien. Tak wiec macie czas pocwiczyc.



W razie problemow zapraszam na priva :-)






PS. Z gra w T2 bedzie problem, malo kto z nas ma dostep do tej gry.

11.02.2003
14:36
[93]

sYs|yavor [ Generaďż˝ ]

>Yavor, a ty dalej swoje.

Uparcie. Wciaz. Jeden argument za drugim, jeden fakt za kolejnym faktem. Podobnie jak Ty. Jedna subiektywna opinia za druga.

>ZADEN z argumentow ktore podales do mnie nie przemawia.

Pogadamy po meczu.

>Jetpack? To jest to co swiadczy o wyjatkowosci Tribes?

Z pewnoscia jest to jeden z wazniejszych czynnikow, gdyz wprowadza dodatkowy wymiar do gry. Wiele mowi o Twojej znajomosci zagadnien fakt, ze tego nie rozumiesz.

>Co takiego T2 wnioslo ze jest taka wyjatkowa, jak mowisz???

https://tribes2.fpp.pl/?pl:pages:show:285:::

Krotki zarys tego, co wnioslo.

>Taaaa... czegos bys nie powiedzial, to rzesze fanow napewno to potwierdza.. lol ;-))))

Przy takim argumencie Operation Flashpoint to lameriada, na ktora nie warto zwracac uwagi. Zamiast w durny sposob kpic, posluze sie statystyka. https://www.gamespy.com/stats/ - czyli pierwsza 20 najpopularniejszych gier sieciowych. T2 regularnie zajmuje tu miejsca ok. 10 pozycji, bedac wyprzedzanym przez CS, znakomity przeboj UT2003, BF1942, MoH, Q3A, UT, AAO, NWN, RtCW i SoF2. Co ciekawe, w amerykanskim czasie wieczornym T2 zbiera ok. 2000 graczy (wowczas UT ma ok. 3500-4000, z tego ok. 1000 grajacych w TO). Taki zly wynik? Robi sie lepszy, gdy w tym samym czasie (amerykanski primetime) poszukasz 2-3 pozycje dalej. Dziwne, T1. Wydana bodajze w 1998 roku. Dziwne. Wyzej, niz pochodzacy z podobnego okresu Q2.

Tymczasem Twojego OF w pierwszej dwudziestce NIET. Pofatygowalem sie wiec na csports.net i tam zerknalem do statystyk, gdyz publikuja oni tam wiecej gier. Zero. OF nawet w statystykach nie istnieje. Bylbys uprzejmy podac jakies namiary na sajty prowadzace badania dotyczace statystyk graczy OF?

>Bronisz sie tak zawziecie uzywaja ciagle tych samych argumentow ze zal patrzec..

Jeszcze nie sparowales zadnego. Jedyne co uprawiasz od kilku postow to sugestie, ze Ty sie znasz na grach, a ja jestem fanatykiem jednej. Szkoda, ze stoi to w sprzecznosci z faktami.

>Co ty tak z tym realizmem wyskakujesz??? Ani razu tego slowa nie uzylem.

Gdyz co chwile mam dyskusje na temat "realizmu" w grach, wypowiadane przez fanatykow a to takiej gierki, a to takiej. Spodziewalem sie wiec, ze predzej czy pozniej sam siegniesz po ten argument.

>to ze ty uwazasz Tribes czy tez inna gre za najtrudniejsza i najbardziej zlozona, nie znaczy ze tak jest!

Napisalem, ze jest najtrudniejszym i najbardziej zlozonym ze znanych mi FPS-ow, to po pierwsze. Po drugie (boze, ostatni raz to pisze...) opinie te wyrobilem sobie dokladnie porownujac stopien zlozonosci znanych mi FPS-ow. Zarowno pod katem wymagan narzucanych graczowi, jak i pod katem zlozonosci taktycznej samej rozgrywki. Badz uprzejmy wypunktowac mi elementy, ktore w T2 sa latwiejsze do nauczenia niz w innych FPS-ach, bylbym ogromnie wdzieczny, Mozesz sie pofatygowac i to zrobic, zamiast pluc sie z beztresciowym slowotokiem?

>Jak zwykle ty masz racje... a jesli ktos sadzi inaczej tzn. ze sie myli.

a) od pierwszego zdania bylo wiadomo, ze bedziesz pisal o OF

b) nie napisalem, kochany, ze T2 jest jedyna gra, ktora sie wszystkim podoba. To sprawa gustu, tego, kto czego szuka w grach. Jedni rozrywki, drudzy klimatu, trzeci zapomnienia, czwarci (lol) wyzwan. Zadna z tych grup nie ma prawa wartosciowac swojego podejscia ponad podejscie innej grupy. Istnieja jednak obiektywne oceny skali trudnosci, wyrazane chocby czasem potrzebnym graczowi na opanowanie poszczegolnych elementow gry. I tam nie ma dyskusji o pogladach, o tym, ze Tobie podoba sie OF, a mi T2. Sa to FAKTY. Te zas mowia jednoznacznie: najwiecej czasu poswieca sie na nauke T2.

Wiesz, opowiem Ci bajeczke. Powiem Ci mianowicie, w jaki sposob wybieram kolejnego FPS-a. Wyglada to mniej wiecej tak:

- rok 1996. Odpalam demo Unreal Tournamenta. Wlaze na Morpheusa. Gra 8 osob. Przez 90% czasu ciezko zajmuje sie ginieciem. I do tego ta cholerna mysz... Jestem totalnym lamerem, nic nie potrafie zrobic. Wiec... zostaje. Duzo to nie zajelo, kilka miesiecy, w tym przestawienie sie z gry na klawiaturze na gre za pomoca myszy (DN3D rzadzil :P)

- rok 2001. Odpalam T2. Z trudem sie ruszam. 30 osob na mapie, ja na ostatnim miejscu w tabeli. W nic nie moge trafic. Wiec... zostaje. I mimo, ze gram w te gre duzo, ze gram w nia ponad 1.5 roku, moge powiedziec jedno: opanowalem ja w jakis 30-40%. Nie umiem latac pojazdami, kiepsko wykorzystuje zalety sredniego pancerza, wciaz mam zbyt malo praktyki z niektorymi broniami (typu shocklanca). Malo tego, wiem, ze niektorych aspektow T2 nigdy nie opanuje, gdyz nie pociaga mnie na przyklad walka mysliwcami. W tym czasie musialem przyjrzec sie kilkunastu innym FPS-om i w zadnym z nich nie mialem tak elementarnych problemow jak w T2.

>Powtorze i wiecej w tej sprawie glosu nie zabiore - to ze ty uwazasz Tribes czy tez inna gre za najtrudniejsza i
>najbardziej zlozona, nie znaczy ze tak jest!

To juz sprawia wrazenie mantry...

>Uwazasz ze pozjadales wszystkie rozumy i teraz to co mowisz jest niemal "swiete"?

Uwazam, ze zachowujesz sie infantylnie i w sposob ponizajacy rozmowce, oraz jestes na tyle niedojrzaly, ze dyskusje z porownania roznych aspektow obu gier przenosisz na plaszczyzne emocjonalna. Nic wiecej nie uwazam.

>Przyznal bys sie w koncu do tego ze jestes fanatykiem T2...

Alez nie jestem. Mam w nosie T2. Jestem zawsze fanatykiem najtrudniejszego, najbardziej wymagajacego FPS-a dostepnego na rynku. Kiedys byl nim DN3D. Potem Unreal. Od jakiegos czasu jest T2. Bedzie lepszy, trudniejszy, bardziej wymagajacy - pomalutku do niego przejde.

I wiesz co? Jestem pewny, ze Ty w tym czasie wciaz bedziesz gral w OF... :P

>bo takowym trzeba byc, aby sie zachowywac w taki sposob jak ty.

To dosc ciekawe okreslenie. Prywatnie nazywam go "syndromem fana". Polega ono na tym, ze fan jednej gry nie majac argumentow zawsze zasloni sie fanatyzmem swojego rozmowcy. To dziala, gdy rozmawia dwoch fanatykow. Ja moge pogadac o faktach. O krzywych nauki graczy w roznych FPS-ach. O projektowaniu broni. O tym, jak projektuje sie gry wlasnie po to, aby wyksztalcily swych fanatykow. O calej socjologii i marketingu kryjacym sie za produktem z napisem "gra". Naturalnie swiadomosc tych zjawisk nie powoduje, ze sam im nie podlegam, jestem tego efektu rowniez swiadomy. Problem w tym, ze Ty nie.

>Jesli zaczniesz pisac posty na poziomie 4DDh, ktory potrafi przyznac cos 2giej stroni

Co mam Ci przyznac? Ze na opanowanie ruchu w OF zuzyje 5 minut? Ze celowanie jest zasadniczo rozne od metod celowania znanych mi z innych FPS-ow? Ze teren jest rozlegly i wymaga innego stylu gry niz w wielu FPS-ach - przyznaje. Tyle, ze nie jest to styl trudny do opanowania.

>Mi to nie przeszkadza. Ale nie wciskaj tej ciemnoty innym...

Kolejny raz w jawny sposob obrazasz mnie. Pozwol wiec, ze faktycznie wykorzystam to, do czego sie wielokrotnie przyczepiales i wyjasnie Ci, czym sie roznimy.

a) Roznimy sie czasem zbierania doswiadczen w grach. Wlasnie obchodze 20-lecie grania.
b) Roznimy sie zakresem doswiadczen w grach. Z racji ponad 10-letniej wspolpracy z roznymi czasopismami mam dostep do praktycznie dowolnego tytulu na rynku.
c) Roznimy sie znajomymi, z ktorymi prowadzimy dyskusje na temat gier. Moi to ludzie, ktorzy zawodowo zajmuja sie grami.
d) Roznimy sie znajomoscia problematyki tworzenia gier. Zarowno z racji kontaktow, jak i prowadzonych kiedys dzialan, mam tu spore doswiadczenia
e) Roznimy sie czasem doswiadczen w grach sieciowych. Gram od 1996 roku, ze srednia statystyczna prawdopodobnie w wysokosci kilku godzin dziennie.
f) Roznimy sie zakresem doswiadczen w grach sieciowych. W mniejszym lub wiekszym stopniu gralem w kazdego FPS-a dostepnego na rynku, z wyjatkiem moze paru modow.
g) Roznimy sie stylem argumentacji. Korzystam z w miare mierzalnych faktow, Ty lecisz wylacznie po emocjach, czesto w niewybredny sposob wyrazajac sie o moich.
h) Roznimy sie stylem i dokladnoscia wypowiedzi (watku kurtuazyjnie nie rozwine)
g) Roznimy sie sposobem i dokladnoscia percepcji tresci tekstu (watku kurtuazyjnie nie rozwine)

Wiec moze... zacznij organizowac ten mecz, co?

11.02.2003
14:45
[94]

Czacha [ inquisitor incognito ]

eeeeeh.. a ty uparcie czynisz nadal to co czyniles i wczesniej. Skoro taka masz taktyke....


Co jest potrzebne do meczu podalem. Termin zostanie ustalony niedlugo.

11.02.2003
15:18
[95]

4DDh [ Chor��y ]

-> PS. Z gra w T2 bedzie problem, malo kto z nas ma dostep do tej gry.
Problem dziala w obie strony - do flashpointa dostep mam, do resistance niestety nie (przynajmniej do legalnego).
Wiec raczej zejdzie z tym odrobine dluzej niz tdzien:((((
Co do t2 - musze to jeszcze sprawdzic, ale prawdopodobnie daloby sie pograc bez logowania do community, lekko "oszukujac" program:))) Ale musze sie upewnic.

Swoja droga ciekawe podejscie:
"Ostrzegam przed uzywaniem piratow - moze sie to zakonczyc automatycznym banem dla usera"
Super, wygrana przez walkovera, lub mecz 10v2(moze 3:))
Raczej nie wszyscy rzuca sie radosnie wydac te 118pln (59+59 za gre i dodatek)
Yav nie bedzie w stanie chyba skombinowac od dystybutora 10 egzemplarzy "na potrzeby redakcji":))))
Chociaz jak wroce z pracy to cos sprobuje wymyslec:)))
i jeszcze jedno dotyczace wielkosci map:
"Jedna uwaga- na popularność danej "mapy", misji(...)mieszczącej się w kwadracie o boku 15 na 15 km (z głowy, Nogova jest chyba nawet większa). Reguł nie ma, moda rządzi się własnymi prawami."
Troche skrocilem zeby nie zapychac:))) Oki, istenieja takie mapy, ale ile ich jest? Takich rozgrywanych powiedzmy, codzennie, bedacych stale w mapcycle serverow? Bo w t2 tez istnieja mapy tej wielkosci, tylko problem troche lezy w zastosowaniu pratycznym (przydatnosci i frajdy z gry) tych map.A, i mowie o mapach DM/CTF/tego_typu_rozgrywka, nie o mapach CO-OP w ktore w mniejszym lub wiekszym stopniu sa rozwinieciem singla. A jakos grajac we flashpointa nie zauwarzylem wielkiej ich obecnosci i nadal twierdze ze tej wielkosci mapy sa spotykne rzadko (niestety), bo z jednej strony nie kzdy ma ochote na co drugiej mapie biec xx kilometrow zeby nastepnie spotkac przeciwnika, albo nawet sie z nim ominac po drodze, a z drugiej strony (przynajmniej do wesji bodajze w okolicach 1.50, ostatniej ktora widzialem) kod sieciowy tez conieco skrzeczal (nie wiem jak to wyglada teraz).
Dobra, lece do domq, i nadal zastanawiam sie co wymyslec z tym flashpointem:))))
Ale cos wymysle na pewno (przeciez sobie tego meczu nie odpuszcze:)))))))

11.02.2003
15:30
[96]

sYs|yavor [ Generaďż˝ ]

>podajcie aresy jakies polskiego servera zebym molg potem troche pograc;p

Odpalasz gre online. Wchodzisz do zakladki Browser. Kliasz na Search Tribe. Wpisujesz Polskie Forum. Czekasz az wczyta sie strona forum. Klikasz na Request Invite - zaproszenie do klanu przysle w ciagu paru dni. Po lewej stronie masz wypisanych wiekszosc polskich graczy T2. Klikasz na kazdego z nich, prawy myszy, Add to Buddy list. Teraz przechodzisz do zakladki... eeee. nie pamietam :D Tej z lista serwerow :D. Klikasz na Change filter. Wybierasz filtr Servers with buddies. I po chwili masz wszystkie serwery, na ktorych graja gracze Polskiego Forum. W T2 w praktyce w ogole nie wykorzystuje sie adresow IP, jesli juz - operuje sie nazwami serwerow.

>czy można w to grać na LANie 2 na 2 + boty,

Jes. Ale boty durne byc. I nic o T2 nie bedziesz wiedzial po takiej grze, wrecz przeciwnie, wyda Ci sie ona nudna (uprzedzam, bo tak jest: ziew i nuda). Za to majac zaktualizowane T2 do najnowszej wersji, mozesz:

- ze strony www.t2tv.com pobrac klienta telewizji T2 i ogladac transmisje na zywo meczy ladderowych z zsynchronizowanym komentarzem glosowym sprawozdawcy (fakt, komentarz angielski, ale sp. Ciszewski wysiada). Jesli nie masz podlaczenia do internetu, mozesz sciagnac w jakiejs kafejce nagrane relacje.

- mozesz ogladac dema nagrane z meczy ladderowych (mecze na pubsach sa zwykle srednio interesujace, gdyz najczesniej pokazuja jedynie niewielki aspekt gry)

>Ilosc graczy: 8 vs 8

Wolalbym 10v10, choc moze byc problem z oryginalami w takiej liczbie. Zobacze, co sie da zrobic.

>Sa to mapy uzywane podczas rozgrywek ligi ogolneuropejskiej.

Link?

>Serwer do ustalenia

Sugerowalbym serwer zagraniczny. Dlaczego - pisalem wyzej. W skrocie: T2 wyzwolilo mnie z internetowej prowincji polskiej (tego sie nie da inaczej nazwac, obawiam sie) i chcialbym zobaczyc, jak gra sprawdza sie w warunkach umozliwiajacych rywalizacje z innymi druzynami europejskimi.

>PS. Z gra w T2 bedzie problem, malo kto z nas ma dostep do tej gry.

Nie watpie. Zastanawiam sie tylko, skad w takim razie ta wiedza dotyczaca szczegolow gry w T2...

>sYs|yavorze, wprowadzenie trzeciego wymiaru? Wprowadzenie? Czy może raczej pełniejsze wykorzystanie?

Hi Przezdzieblo :-) Widac jestesmy sobie przeznaczeni :-)

Rozmyslnie uzylem takiego sformulowania, zdajac sobie sprawe z jego uproszczenia. Juz DN3D operowal w trzech wymiarach i w tym sensie to chyba on wprowadzil ow trzeci wymiar. Problem w tym, ze im dalej w las, tym tworcy FPS-ow bardziej oddalali sie od tej innowacji, w wiekszosci przypadkow redukujac gre do zabawy 2D. Dlaczego mozliwosc podskoczenia (ewidentny ruch w trzecim wymiarze :P) lub mozliwosc zeskoczenia z jakiejs polki komus na glowe nie jest dla mnie elementem kwalifikujacym o mowieniu o trzecim wymiarze? Ano z prostej przyczyny: w takich sytuacjach mamy do czynienia zawsze z pewnym wyroznionym kierunkiem. Skacze z polki graczowi na glowe, ale on doskonale wie, gdzie ta polka jest, nie mowiac o tym, ze rzadko zdarza sie obrywac przez podloge :P Tymczasem T2 wprowadza sytuacje, gdy w bezposredniej bliskosci zawodnika moze byc kilku graczy: paru po bokach, paru pod nim, paru nad nim. Dostrzegam ogromna roznice w kontrolowaniu przeciwnika poruszajacego sie po polce powyzej mnie, a kontrolowaniem stada drapieznikow wokol mnie. Piszac o trzecim wymiarze mialem na mysli koniecznosc orientacji w pelnej przestrzeni 3D gry. Obecnosc pojazdow latajacych nie jest dla mnie tu tak istotnym czynnikiem. Jako zolnierz piechoty w OF grasz w gre 2D, zawierajaca elementy 3D - dokladnie tak, jak w zyciu, gdzie jestesmy zwiazani z powierzchnia planety. Siadajac do samolotu zmieniasz gre - przenosisz sie do krainy mniej lub bardziej realistycznej symulacji lotu (jeeeeees, symulatory lotnicze MOGA BYC REALISTYCZNE). Zatem ten aspekt niewiele wnosi graczom FPS.

>z Twojej wypowiedzi wnioskuję, że tak postąpiono z lądem w przypadku T2.

Musze powiedziec, ze faktycznie wolalbym miec w T2 elementy bardziej rozbudowanej walki naziemnej. Marze o tym, aby jetpacki mogly sie czasami zepsuc. Przydalaby sie klasyczna piechota. Tym niemniej jest szereg miejsc, w ktorych walka na ladzie jest bardzo istotna. Czolg to w T2 zawsze bardzo powazny problem dla przeciwnika. Gra jest skonstruowana w taki sposob, ze naturalnie nie mozna mowic o np. zsynchronizowanym ataku kilkunastu czolgow, co z pewnoscia mialoby swoj urok, gdyby gracze potrafili organizowac sie w klany 100-osobowe, a mecze rozgrywanoby na przyklad 200v200 (Planetside? :P). Widze w T2 wiele tego typu ograniczen, wynikaja jednak one nie z ulomnosci swiata gry, tylko swiadomosci ulomnosci graczy. Poswiecilem temu maly felieton w najblizszym numerze SGK, zapraszam do lektury.

Wracajac do tych walk naziemnych. Czolg. Grawcykl. Snajperzy. Cloakerzy. Walka w pomieszczeniach. Wszedzie tu mozna mowic wlasciwie o walce ladowej. Naturalnie w tych pomieszczeniach lata sie tez pod sufitem, tyle ze rzadko powoduje to oderwanie sie wiecej niz metr czy dwa nad podloge :-) Zatem ten aspekt jest w T2 jak najbardziej obecny, aczkolwiek, jak wspomnialem, mozna byloby troche go rozbudowac.

>W OF liczy się harmonia, równowaga na ziemi i w powietrzu.

Bo ja wiem, czy ta harmonia jest taka istotna... Silny atak w T2 na baze przeciwnika potrafi na dlugo odciac druzyne od mozliwosci operowania pojazdami, co czesto jest istotnym elementem przechylajacym szale zwyciestwa. W T2 raczej nie o osiagniecie harmonii chodzi, a o osiagniecie zalozonego celu (nazwijmy go umownie strategicznym). Jesli uznam, ze jest to dobre rozwiazanie, moge skoncentrowac wszystkie sily na dzialaniach naziemnych, z drugiej strony moge starac sie calkiem zdominowac powietrze. Osiagniecie harmonii pomiedzy dzialaniami graczy na ladzie i w powietrzu jest jednak bardzo trudne w meczach, w ktorych wystepuje zaledwie 10 graczy. Miedzy czym mam te harmonie osiagnac? "Armia" piechoty zlozona z 3 scoutow a 2 mysliwcami i jednym bombowcem? Nie da sie, za malo ludzi... Stad wydaje mi sie, ze w potyczkach tak malych grup graczy wiekszy zysk taktyczny uzyskuje sie koncentrujac na jakims wybranym elemencie rozgrywki, niz rozpraszajac sily.

>Czwartego, piątego i szóstego w jeszcze większym stopniu.

Zbedna ironia.

>T2 po prostu punkt ciężkości został przeniesiony w niebiosa

Zgadza sie. To wlasnie jeden z aspektow tak odrozniajacych te gre od innych FPS-ow.

>Szachy? Najbardziej utaktyczniona gra z elementami strategii.

Szachy nie sa gra taktyczna, hihihi. Wszystko zalezy od definicji. Naturalnie, szachy sa gra taktyczna (zajechalo schizofrenia...), ale im mniej masz czasu na podjecie decyzji, tym mniej w nich taktyki (ufff... to tylko wrazenie). O skali trudnosci taktycznej nie swiadczy wylacznie zlozonosc problemu, lecz takze czas, jaki mamy na jego rozwiazanie. W tym aspekcie z punktu widzenia T2 szachy nie sa gra taktyczna, gdyz nie wymagaja do podjecia dzialan decyzji podejmowanych czesto w ulamkach sekund. Pojecie "taktycznosci" rozgrywki mozna takze rozciagnac na elementy zwiazne z ocena sytuacji na "polu bitwy" i tu szachy tez nie prezentuja sie najlepiej jesli uwzgledni sie fakt, iz jednym rzutem oka mozesz ocenic calosc zagadnien na planszy, podczas gdy typowa rozgrywka T2 opiera sie na szacowaniu prawdopodobienstwa sukcesu akcji partnerow i probach wyobraznia sobie przebiegu akcji w miejscach aktualnie niewidocznych. Jak widac, z ta taktycznoscia moze byc bardzo roznie.

Jak mi zaraz ktos wyjedzie z tekstem, ze napisalem, ze szachy nie sa gra taktyczna, a na dodatek to proscizna, publicznie zapewniam: przyloze w pysk rowno i miarowo przy najblizszej okazji ;-P

>Ale o braku dynamizmu mowy nie ma.

W pelni wierze, ze gra potrafi byc dynamiczna, tak jak wiem, ze T2 potrafi byc nudne. Mam jednak pare doswiadczen z roznych gier i wiem, ze takiej koncentracji akcji, jaka zdarza sie w T2, nie ma w zadnym innym FPS-ie. Jest to bardzo prozaiczna funkcja liczby graczy na serwerze w polaczeniu z obecnoscia dwoch nadrzednych celow taktycznych: czyli przejecia flag. To dwa cele nadrzedne. Jesli wiec w meczu 16v16 jeden capper doniosl flage pod swoja baze i padl, podczas gdy w tym samym czasie nasz capper probowal wyniesc ich flage i padl gdzies w poblizu, wowczas na malym obszarze mapy masz koncentracje dzialan przynajmniej 20 osob. Watpie, czy jest jakikolwiek FPS, ktory bylby w stanie tutaj konkurowac z T2. Nawet wiecej: wiem, ze nie ma. Nie moze byc. Nie ma zadnych innych FPS-ow pozwalajacych szybko przemieszczac sie znacznymi silami, a w przypadku walki o utracona flage czas to rzecz najwazniejsza. Nie ma zadnego FPS-a, ktory by pozwalal przy tym prowadzic rozgrywke w tak duzej liczbie osob ("przy tym" jest istotne, bo np. w BF mozna w pare osob pograc). Sorry. To nie ma nic wspolnego z moimi upodobaniami czy preferencjami. Po prostu konstrukcja gry jest taka, ze w jednych momentach mozna sie wynudzic, a w drugich... W drugich gdy wspominasz mecze w Q3A masz wrazenie, ze ogladasz wspomniane szachy (o, tu przesadzam :P).




11.02.2003
15:37
[97]

sYs|yavor [ Generaďż˝ ]

4ddh:

>Ale cos wymysle na pewno (przeciez sobie tego meczu nie odpuszcze:)))))))

Yeah. Tez chce. W czwartek tuptam meczyc ucho pewnemu ManJAkowi OF w redakcji SGK..

Robie to naturalnie w jednym celu (ta antycypacja to lekki prztyczek w Czache ;-P): chodzi o to, zebym podczas kolejnej dyskusji dotyczacej zlozonosci FPS-ow mogl splawic kazdego zwolennika OF tekstem: "wieeem, gralem".

;-D

11.02.2003
16:06
smile
[98]

Czacha [ inquisitor incognito ]

Resistance nie musi byc oryginalne, ale numery seryjne musza byc rozne, inaczej moga (na 95%) wystapic problemy w postaci banow.


www.ofp-cup.de - strona ligi





Najpierw sprawdz prosze te serwery ktore podalem, a potem nazekaj ;-))


153.19.194.10 pass: grajmy


serwer stoi na 2xPentium III 1,1GHz z 1 GB RAM, lacze to 10 Mbit/s ATM


W zapasie jest serwer treningowy GROMu. Z zagranicznymi serwerami bedzie problem. Chyba ze da sie jakis klan namowic do udostepnienia go nam... w co szczerze watpie. Narazie przetestuj te dwa. Mysle ze wystarcza spokojnie do gry.

Graczy moze byc i 10 - takie jest ograniczenie tych misji ktore podalem. Ale proponuje 8 + 3 w zapasie, gdyby niektorzy mieli problemy z laczem badz z sama gra.


Dzis wieczorem bede ustalal termin rozgrywki.

11.02.2003
16:10
[99]

sYs|pio [ Legionista ]

chetnie zagram, tylko problem z orginalem bedzie:(

11.02.2003
16:15
smile
[100]

Czacha [ inquisitor incognito ]

Do glowy mi przyszlo (pewnie nie mi pierwszemu) aby robic takie mecze regularnie i nie tylko T2vsOFP ;-) Z mila checia ustrzele fana CS'a czy tez AAO ;-)))

11.02.2003
16:28
[101]

sYs|pio [ Legionista ]

tylko pytanie ile razy ty zabijesz tego kogos w OF a ile razy on ciebie w t2?:D

11.02.2003
16:34
smile
[102]

Czacha [ inquisitor incognito ]

Mam nadzieje ze sie przekonamy o tym :-))) Wbrew temu co piszesz, zabijanie w OF wcale takie proste nie jest ;-)) Najpierw trzeba cel znalezc zeby moc oddac strzal ;-)))

11.02.2003
16:41
[103]

sYs|yavor [ Generaďż˝ ]

>Najpierw sprawdz prosze te serwery ktore podalem, a potem nazekaj ;-))

Nie jestem zainteresowany gra z jak najnizszym pingiem, tylko z pingiem, ktory pozwala mi na gre na arenie miedzynarodowej. Co mi po meczykach miedzy trzema na krzyz polskimi klanami?

I ponownie: skoncz naduzywac mojej cierpliwosci (vide tekst o moim jakoby narzekaniu) i zacznij czytac, co pisze, bo zdaje sie sugerujac serwy zagraniczne podalem dosc lopatologiczne uzasadnienie, dlaczego wole grac tam a nie na serwerze w np. SGK.

>Dzis wieczorem bede ustalal termin rozgrywki.

Nie uwazasz, ze wypadaloby, abysmy to MY Wam go podali? Ot, chocby dlatego, ze to MY musimy sie pofatygowac, zeby gre zainstalowac i sprawdzic mozliwosc gry w internecie?

>Najpierw trzeba cel znalezc zeby moc oddac strzal ;-)))

To faktycznie zupelnie inny problem niz w T2. Tam czesto cel jest 10 metrow od ciebie i trzeba w niego trafic...

11.02.2003
16:53
[104]

Priest [ Generaďż˝ ]

Czacha to juz moze lepiej z fanami TO AOT niz CS. W koncu nasza gra jest juz na top liscie GOLa (obecnie 7 pozycja ! link ponizej) . Mysle ze uda mi sie znalezc na scenie osoby z orginalnym OFem (ja mam ale nie wiedziec czemu gra podobala mi sie tylko w singlu, ale fakt faktem, ze bardzo malo gralem na sieci wiec moze nie zalapalem bakcyla). Meczyk 8/8 nie bylby problemem (zazwyczaj po tyle osob gra sie na publikach). Chociaz IMHO ideal to 6/6.
Z pozyskaniem tego tytulu nie bedzie problemow gdyz jest w postaci darmowego modu do UT (wersja retail jest, ale jak ja zdobyc wole nie pisac :P)


11.02.2003
17:02
[105]

Przezdzieblo [ Konsul ]

4DDh
Pomijając, że o wersji 1.50 dowiedziałem się od Ciebie, odpowiem: dwa tygodnie temu najpopularniejszy serwer OF okupowany był przez graczy-policjantów uparcie próbujących złapać gracza-seryjnego zabójcę. Powstawały już skomplikowane strategie dla bandziora, ściśle opracowane marszruty, a resztę środowiska, wolącą pograć w klasyczne właściwie ctf i kooperacje trafiał szlag. Miejscem akcji wspomnianej misji była CAŁA wyspa Nogova, kawał terenu pełnego drzewek, miasteczek, górek, słowem marzeń posiadaczy słabszych procesorów... Nieco przyjemniejsze (dla mnie) są ctfy na bazowej wyspie Desert Island (tej domyślnej z wersji oryginalnej). Kawałek lądu stosunkowo mały (kilka km na pare km), ale jest co robić.
W jednej lidze niemieckiej wałkuje się mapy o ograniczonym rozmiarze kilometra kwadratowego. W innej z kolei w modzie są większe, powiedzmy 5-7 km w osii N-S, 2-5 z zachodu na wschód. Musiałeś trafić na bardziej kameralne rozgrywki. Ha, są jeszcze kooperacje, droga wiedzie w przód i w przód, kilometrami, zdradzieckie i wcale nie tak głupawe (a na pewno śmiercionośne) boty czają się na każdym kroku. No i zawsze Kolega może spuścić ci niby przypakiem Cesnę na głowę...

sYs|yavorze, najwidoczniej. Pozostaje otwartym pytanie, czy chcemy instytucjonalizować ten związek czy poprzestaniemy na przygodnej znajomości.
Rozmyślnie użyłeś takiego sformułowania, zdając sobie sprawę z uproszczenia. Pytanie po co, skoro można było od samego początku nazywać konia koniem. Między "wprowadzeniem" a "rozwinięciem" zieje ogromna przepaść. W przypadku T2, jak mniemam, różnicę jakościową w stosunku do poprzedników i (niektórych) nastepców stanowi gruntowna eksploatacja przestrzeni powietrznej. Ale nie ma mowy o czymś nowym, idzie jedynie o wykorzystanie drzemiących w tym, co wyżej głowy, możliwości. Natomiast uważnie przyglądam się argumentowi, że mówić o trzecim wymiarze można dopiero wtedy, gdy kierunek ewentualnego ataku jest trudny do określenia. Jeżeli bowiem idzie tu o niemożność odkrycia, skąd zostało się trafionym, to snajper ukryty 350 metrów od nas w krzaczorach może nas o czynieniu z grą, której akcja ma miejsce w środkowisku 3D, łatwo przekonać. Natomiast rozumiem kwestię konieczności zachowania orientacji w trójwymiarowym środowisku, już gra w Descenta mi dowiodiła, jak bardzo jestem przywiązanym do podłogi...i przez grawitację, i przez nawyki.

Mogę jedynie łączyć się w bólu, że walka lądowa została w T2 przeniesiona na dalszy plan. Cieszy mnie, iż gra ta daje możliwość walki w pomieszczeniach. Co się natomiast tyczy tej mojej "harmonii": w OF może walczyć piechota z piechotą, piechota z czołgami, piechota z lotnictwem, czołgi z piechotą, czołgi z czołgami...itd. Potencjalnie zwycięstwo można osiagnąć po uzyskaniu przewagi na lądzie bądź w powietrzu. Potem wystarczy pójść za ciosem i pole walki pod naszą kontrolą. Ale dróg do wygranej jest wiele, tak jak i możliwości ukończenia misji z dema... Choć elementy symulacji lotniczej w OF kuleją, to nie można powiedzieć, że jakakolwiek sfera działalności wojennej została pominięta. Idzie, że tak się wyraże, o harmonię w skali strategicznej, planowania rozgrywki i możliwości samej gry. Harmonia w skali taktycznej, przyznaję, nie ma sensu, nie trzeba być nawet wyznawcą Napoleona by wiedzieć o problemie rozproszenia sił.

Szachy. Czy wyznacznikiem "taktyczności" jest czas jaki mamy na rozwiązanie problemu? Czy z przegródki z napisem "taktyki walki" należy wyrzucić wszystkie ustalane w ciągu godzin/tygodni/miesięcy/lat schematy rozgrywki? I jak toto w takim razie nazwać? Sam, sYs|yavorze, zdawałeś się przeciwstawiać reagowanie ("na małpkę"), decyzje podejmowane w ułamkach sekund taktyce, opracowywanej odpowiednio wcześnie. Widzę, że wszystko rozbija się o definicję. Zapowiada się spór semantyczny...
Nie jestem też pewien, czy można w przypadku szachów "jednym rzutem oka ocenić całość zagadnień na planszy". Na pewno nie, gdy bierzemy udział w tej starożytnej rozrywkce amatorsko. "Wyczynowców" zresztą też o przejrzenie "jednym rzutem oka" bym nie posądzał. Chyba, że "całość zagadnień" jest rozumiana jako tzw. "reguły gry". Ale w tym momencie każda zabawa staje się prosta, gdy tylko dowiemy się jak brać w niej udział.

"rozgrywka T2 opiera sie na szacowaniu prawdopodobienstwa sukcesu akcji partnerow i probach wyobraznia sobie przebiegu akcji w miejscach aktualnie niewidocznych."
Ha, to to też szachy, ale połączone z zabawą "w chowanego". Szachy, gdzie gracze mają klapki na oczach i nie obejmują wzrokiem całego pola walki. Cóż, nowy wymiar, "niewidzialności". Nie wiem, czy "fog of war" jest tu bardziej komplikującym grę czynnikiem, niż maskujący ruch przeciwnika, który nie wiadomo kiedy, nie wiadomo jak, choć na naszych oczach, zbija nam kolejno hetmana i obie ukochane wieże. Teraz ja upraszczam.

Dobra, dość o szachach. Fanatyczni "wyczynowcy" czychają, jeszcze założą własny wątek i drwić będą z porównać do T2, BF1942 i OF. Wyjadą z laufra, przyłożą pionkiem. I pupa blada.


11.02.2003
17:13
[106]

Czacha [ inquisitor incognito ]

Yavor, podalem ci IP do sprawdzenia. Wsztrzymaj sie komentarzami zanim nie sprawdzisz.

Arena miedzynarodowa? A na coz ci taka? Grasz z graczami ktorych ja wybieram a nie z reprezentacja Norwegii. Poza tym, gramy rownie czesto na serwerach zagranicznych jak i na naszych rodzimych, tak jak goscie z zagranicy na naszych serwerach, wiec mowiac o naszych serwerach mowisz o arenie miedzynarodowej.

W temacie serwerow OF pojecia nie masz. Wiec odpal wpierw gre, wejdz na serwer i pograj. Sprawdz, nic mi nie tlumacz, nawet lopatologicznie. Pogadamy o ewentualnych zmianach gdy bedziesz mial lagi na MM. Ale nie licz na zbyt wiele. Klany maja wlasne serwery i nie wydaje mi sie aby chcialy ot tak udostepnic swoj serwer dla kilkunastu osob.


Termin ustale ja, a wy powiecie czy wam pasuje.. potem wy rzucicie data, a ja powiem czy moze byc.. (i tak w qlko ;-)

11.02.2003
17:38
[107]

He2rd [ Pretorianin ]

sYs|yavor -----> Przeczytalem całą dyskusje i widze ze jestes nadpobudliwy.Zgrywasz wielkiego guru,a nie znasz sie na podstawowych rzeczach... W kilku miejscach piszesz o trzecim wymiarze,o tym ,ze w T2 wprowadzono trzeci wymiar i to jest rewolucja,rewelacja i co tam jeszcze chcesz. Bzdura ! W UT i Q3 gra też toczy sie w trzech wymiarach - te gry są 3d czyli trójwymiarowe,czy ci sie to podoba czy nie!

11.02.2003
17:54
[108]

Priest [ Generaďż˝ ]

He2rd---> nie zrozumiales. Jest 3d i jest 3d

11.02.2003
18:04
[109]

Czacha [ inquisitor incognito ]

He2rd, nie o to chodzilo ;-)

11.02.2003
18:05
[110]

sYs|yavor [ Generaďż˝ ]

>Wsztrzymaj sie komentarzami zanim nie sprawdzisz.

Czego? Pinga? Spoko, nie martw sie, bedzie dobry. Problem w tym, ze interesuje mnie, jak gra sprawdza sie na arenie miedzynarodowej. Nie lubie zamykac sie w zascianku. Wiec pliz...

>wiec mowiac o naszych serwerach mowisz o arenie miedzynarodowej.

Zrobcie cos z nim. Moze nauczcie go grac w FPS-y, bo ja juz zaczynam watpic, czy facet to potrafi. Jak wspomnialem, bylbym zainteresowany wylacznie meczem w warunkach, ktore odpowiadaja warunkom gry na etapie rywalizacji miedzynarodowej, zwlaszcza w przypadku tak niszowej gry jak OF.

>W temacie serwerow OF pojecia nie masz.

Nie mam. Za to zaczynam sobie wyrabiac pojecie, jak rozpoznac dyletanta marnujacego moj czas.

>Termin ustale ja

Gratuluje kultury.

Przezdzieblo:

>Pozostaje otwartym pytanie, czy chcemy instytucjonalizować ten związek czy poprzestaniemy na przygodnej
>znajomości.

Tak od razu? Na powaznie? Hm...

>Pytanie po co, skoro można było od samego początku nazywać konia koniem.

Powiadasz. Troche czasu zajmuje mi pisanie, mimo iz pisze dosc szybko. Klepanie na forach nie jest takze celem mojego zycia, stad staram sie niektore aspekty upraszczac, rozwijajac je wylacznie wowczas, gdy jest to konieczne. Nie inaczej bylo w tym przypadku i zamiast zaglebiac sie w szczegoly (nota bene oczywiste dla kogos interesujacego sie FPS-ami), pozwolilem sobie na uproszczenie. Nie pierwsze, nie ostatnie.

>Jeżeli bowiem idzie tu o niemożność odkrycia, skąd zostało się trafionym, to snajper ukryty 350 metrów od nas w
>krzaczorach może nas o czynieniu z grą, której akcja ma miejsce w środkowisku 3D, łatwo przekonać.

Zagraj w T2 jako capper na jakims publicznym serwku wypchanym kilkudziesiecioma graczami, a pozbedziesz sie wszelkich watpliwosci co do tego, co mialem na mysli piszac o orientacji w 3D... Zapewniam takze, ze snajper w T2 potrafi byc nie mniej trudny do wykrycia niz w OF. Tym bardziej, ze moze walic w niektore cele nawet daleko spoza zasiegu widocznosci (snajpa ma 1000 m zasiegu przy ok. 300-500 m widocznosci na standardowych mapach).

>w OF może walczyć piechota z piechotą, piechota z czołgami, piechota z lotnictwem, czołgi z piechotą, czołgi z
>czołgami...itd.

W ilez to osob gracie w tym OF? Z tego wynika, ze masz w druzynie przynajmniej kilkadziesiat osob... Wow. Wchodze w to.

>Czy wyznacznikiem "taktyczności" jest czas jaki mamy na rozwiązanie problemu?

Szukasz prostej odpowiedzi? Brzmi: tak.

>Widzę, że wszystko rozbija się o definicję. Zapowiada się spór semantyczny...

Raczej o skale trudnosci. Jednym z decydujacych czynnikow jesli chodzi o taktyke jest czas. Inna jest waga decyzji, ktorej realizacja zajmuje tygodnie, inna takiej, ktora jest podejmowana natychmiast. Jesli nawet skomplikowane zagadnienie taktyczne zostanie rozmyte w czasie, jego skala trudnosci znaczaco sie zmienia. Nie jest wielkim problemem wybudowanie piramidy Hopsa (to taki nowy faraon) w 20 lat. Jest to zwiazane z okreslonym wysilkiem, z rozwiazaniem okreslonych problemow, ale wszystko da sie pomalutku zrobic. Zbuduj ja w rok. Pol roku. Miesiac. Jakby trudniej, a zadanie przeciez to samo, prawda? Co wiec wplywa na skale zlozonosci problemu? Czyz nie czas? Sama natura T2 powoduje, ze gracz ma tego czasu bardzo malo. Na dodatek wystepuja wszystkie elementy charakterystyczne dla typowej taktycznej rozgrywki komputerowej: tu trzeba opanowac baze, tam generatory, tu nie dopuscic do dominacji w powietrzu, tam nie dopuscic zbyt blisko pojazdow. Jest to klasyczny przyklad zadan doskonale znanych z wielu innych gier, w tym z OF. Tylko, kurna, ludzi wiecej, na wiecej rzeczy trzeba zwracac uwage, a czasu mniej. Na tym wlasnie zabawa polega.

>Nie jestem też pewien, czy można w przypadku szachów "jednym rzutem oka ocenić całość zagadnień na planszy".

O ile gracz nie odczuwa koniecznosci wizyty u okulisty, nie widze zadnych podstaw do negowania zasadnosci mojego twierdzenia. Masz jak kawa na lawe czy raczej jak pionki na planszy wylozone zagadnienie. Bez zadnego problemu mozesz je ZOBACZYC. Czy zrozumiec, to inny problem i nie kwestii analizy dotyczyla moja wypowiedz.

>Ha, to to też szachy, ale połączone z zabawą "w chowanego".

Dokladnie. Ukryj czesc planszy przed rozgrywajacym - bedziesz mial namiastke wspolczesnego dobrego FPS-a.

>niż maskujący ruch przeciwnika, który nie wiadomo kiedy, nie wiadomo jak, choć na naszych oczach, zbija nam
>kolejno hetmana i obie ukochane wieże

Chyba nie zakladasz, ze analogicznych ruchow maskujacych nie wykonuja gracze np. w T2? Toz to elementarz kazdego cappera majacego jakiekolwiek pojecie o "zawodzie" :D

>Wyjadą z laufra, przyłożą pionkiem. I pupa blada.

Chyba raczej mat :P

11.02.2003
18:08
[111]

sYs|yavor [ Generaďż˝ ]

>Bzdura ! W UT i Q3 gra też toczy sie w trzech wymiarach - te gry są 3d czyli trójwymiarowe,czy ci sie to podoba czy
>nie!

Opowiedz mi, He2rd, cos na temat roli trzeciego wymiaru w poczynaniach graczy w Q3A i UT. Z przyjemnoscia poslucham, choc watpie, czy czegos ciekawego sie dowiem.

11.02.2003
18:08
[112]

He2rd [ Pretorianin ]

Priest --->Nie chce z tobą dyskutować,wiem o co chodzi,i pozwól ,że poczytam sobie w twoich myślach...
3D w twoim rozumieniu to mozliwość latania -zgoda ,ale bez latania gra i tak byla by grą 3d. Głupoty piszesz i nie mów mi ze jest 3d i 3d .Jak nie rozumiesz o czym mówisz to sie nie wypowiadaj i nie wprowadzaj wiekszego zamętu niż jest.
Pozdrawiam.

11.02.2003
18:16
[113]

He2rd [ Pretorianin ]

sYs|yavor ---->Ty dalej z tym twoim pseudementorskim tonem...Ja nic nie pisałem o roli trzeciego wymiaru,tylko stwierdziłem niepodważalny fakt z którym ty dyskutujesz. Jeżeli twierdzisz,ze UT i Q3 nie są grami 3d (a tak twierdzisz - patrz post z godziny 18:08) , to nie mamy o czym mówić.
Ps. DIE BITCH!!!

11.02.2003
18:20
[114]

sYs|pio [ Legionista ]

>Yavor, podalem ci IP do sprawdzenia. Wsztrzymaj sie komentarzami zanim nie sprawdzisz.

Ale nie chodzi o serwery polskie. Chodzi o porownanie kodu sieciowego, czy bedziesz mial dobre pingi zarowno w niemczech jak i w polsce. Oto wlasnie chodzi.


)Zgrywasz wielkiego guru,a nie znasz sie na podstawowych rzeczach...

Ano yavor chyba najdluzej z nas tutaj rozmwaiajacych siedzi w temacie fpsow i gral w wiekszosc ktore wychodzily i pewnie jeszcze w ktore wyjda. Wiec jego wiedza o OFie jest na pewno o wiele wieksza niz Czachy o T2.

pio

11.02.2003
18:24
[115]

sYs|pio [ Legionista ]

>Ty dalej z tym twoim pseudementorskim tonem...Ja nic nie pisałem o roli trzeciego wymiaru,tylko stwierdziłem niepodważalny fakt z którym ty dyskutujesz.

No to podaj argumenty przemawiajace za tym faktem, prosze? Powiedz czemu wedlug ciebie Q3 i ut sa 3d?

11.02.2003
18:26
[116]

Czacha [ inquisitor incognito ]

>>>Ukryj czesc planszy przed rozgrywajacym - bedziesz mial namiastke wspolczesnego dobrego FPS-a

"set viewdistance xxx" ;-)))

>>>Problem w tym, ze interesuje mnie, jak gra sprawdza sie na arenie miedzynarodowej..

>>>Jak wspomnialem, bylbym zainteresowany wylacznie meczem w warunkach, ktore odpowiadaja warunkom gry na etapie rywalizacji miedzynarodowej

Tzn ze juz nie odpowiadaja ci gracze z Polski? No to przeciwnikow powinienies szukac na serwerach/forach zagranicznych, a nie u nas w kraju. Zdecyduj sie wreszcie.. A moze po prostu stworzcie klan w OFP i zapiszcie sie do ktorejs z lig.. moze akuarat wygracie troche kasy, skoro tacy dobrzy jestescie w OFP od samego patrzenia nań ;-))

Prosze, wytlumacz mi, co oznacza wg. ciebie slowo "arena miedzynarodowowa" i dlaczego my sie do niej nie zaliczamy? Za malo gramy na serwerach zachodnich? Za malo osob zza granicy gra na naszych serwerach? A moze zbyt polskie nazwy maja serwery ewentulnie klany w naszym kraju??? Bo to ze gramy w zagranicznych ligach nie podlega dyskusji.. Wiec blagam, sprecyzuj.. bo juz mi rece opadaja.. Miedzynarodowosci sie zachcialo. Lada dzien do Unii wejdziemy, bedziesz wtedy i ty miedzynarodowy ;-))


Z wypowminaniem kultry czy tez jej braku mozesz sobie dac spokuj. Cytowac fragmenty zdan potrafi kazdy, tak aby zmienic ich ton wypowiedzi. Zartowac mozesz z kolegow..

11.02.2003
18:30
[117]

Czacha [ inquisitor incognito ]

Pio, odpowiedz zawarta w poscie powyzej - zapiszcie sie do ligi. Bedziecie grali z klanami zagranicznymi. Tylko ostrzegam, mozecie z wlasnego resa nie wyjsc, nie wspominajac o ujzeniu flagi ;-)))))

Polska scena OFP w porownaniu z niektorymi klanami zza granicy to przedszkole ;-))) Podejzewam ze gdyby panom z tych klanow dac T2 na miesiac do potrenowania to zdjeli by was na sniadanie ;-))))

11.02.2003
18:45
[118]

sYs|pio [ Legionista ]

>Bedziecie grali z klanami zagranicznymi. Tylko ostrzegam, mozecie z wlasnego resa nie wyjsc, nie wspominajac o ujzeniu flagi ;-)))))

Ale chodzi o mecz z wami tylko na serwie zagranicznym. To chyba nie klopot zabookowac jakis serw z niemiec... Po prostu widac wtedy bedzie jak z kodem sieciowym obu gier - meczyk t2 na serwerze zagranicznym i meczyk OF na serwerze zagranicznym.

>Podejzewam ze gdyby panom z tych klanow dac T2 na miesiac do potrenowania to zdjeli by was na sniadanie ;-))))

Podejrzewaj dalej... albo jeszcze lepiej zagraj ze mna z yavem albo z Qterem duelka w t2. Moge sie zalozyc o 1000zl ze na 20 dueli ani razu nas nie zfragujesz.... ani zaden masta z OFa:D W sumie nie zdziwilbym sie jesli tak samo byloby w druga strone:)

11.02.2003
18:49
[119]

sYs|yavor [ Generaďż˝ ]

He2rd:

>Ty dalej z tym twoim pseudementorskim tonem

Pierwszy raz w zyciu spotykasz czlowieka, ktory wie wiecej od Ciebie? Nie dyskutuje w tematach, na ktorych sie nie znam. Pociesze Cie takze, czesto spotykam ludzi, ktorzy wiedza o wiele wiecej ode mnie - kazdy w swojej tam czesci. Sporo wiem o FPS-ach i NIE BEDE sie krygowal jak dziewuszka na pierwszym przyjeciu wydanym przez rodzicow tylko dlatego, ze ktos wie mniej. Wiesz mniej, siedz, sluchaj i sie ucz, kiedys Ty bedziesz sprzedawal komus swoje doswiaczenie i jesli trafisz na takiego He2rda, tez uslyszysz o swoim mentorstwie. To takie proste rzucic takim argumentem. Zwlaszcza, gdy to jedyny argument.

>Jeżeli twierdzisz,ze UT i Q3 nie są grami 3d (a tak twierdzisz - patrz post z godziny 18:08)

Skoncentruj sie i przeczytaj ten post uwaznie raz jeszcze. Nie operuje w nim zadnym wyrafinowanym slownictwem, zakres pojeciowy jest banalny, skladnia moze niekiedy nienaturalna, ale to taka slabosc pismaka. Da sie pojac co mialem na mysli piszac o trojwymiarowosci gry. Da sie. Zapewniam. Tym swoim mentorskim tonem.

Czacha:

>Tzn ze juz nie odpowiadaja ci gracze z Polski?

Podziwiam zlozonosc Twojego wnioskowania :-P (sorrry za zlosliwosc, to silniejsze ode mnie :-P )

>Wiec blagam, sprecyzuj.. bo juz mi rece opadaja..

W ciezkich przypadkach stosuje lopatologie, tak bedzie tym razem. Wyobraz sobie kraik. W kraiku jest paru fanow gry. Problem w tym, ze niewielu i po jakims tam czasie znaja sie jak lyse konie. Wieje nuda. Zroznicowanie gry jest niewielkie. Malo innowatorskich pomyslow. W ktoryms momencie gracze z zachwytem zauwazaja, ze za granicami ich kraju... jest inny kraj. A obok niego - o! - drugi. I trzeci. Wpadaja wiec na pomysl, aby grac z graczami z innych panstw, co znakomicie powieksza grono przeciwnikow, wprowadza roznorodnosc tak potrzebna przy zdobywaniu doswiadczenia. Zaczynaja wiec grac z nimi. Problem jednak polega na tym, ze lacza sa przerozne, wiec w jakis sposob nalezy wyrownac szanse graczy. Tu przewazaja dwa podejscia:

a) Podejscie lamerskie. Bardzo popularne, gdyz latwe w wykorzystaniu. Czesc meczu oni graja u nas, czesc my u nich. Podejscie to jest lamerskie, gdyz nie gwarantuje rownosci warunkow gry w zadnej z obu czesci gry, nie pozwala wiec w rzeczywistosci na porownanie umiejetnosci obu przeciwnych druzyn.

b) Podejscie profesjonalne. Mniej popularne, bo wymaga fatygi (chyba, ze istnieja juz turnieje, laddery i ligi prowadzone przez profesjonalnych adminow). Polega ono na znalezieniu takiego serwera, na ktorym gracze obu druzyn mieliby zblizone warunki gry. Podejscie takie powoduje, ze wyniki w miare wiarygodnie swiadcza o umiejetnosciach obu druzyn.

Jak zapewne spostrzegles porownujac punkt b) z ogolnymi dywagacjami dotyczacymi geografii, warunkiem znalezienia serwera o usrednionych warunkach gry dla graczy z dwoch panstw jest w wiekszosci przypadkow serwer w panstwie trzecim, co powoduje, ze oba klany graja na serwerze zagranicznym.

Niesmialo dodam, ze jestem profesjonalista.

>Cytowac fragmenty zdan potrafi kazdy, tak aby zmienic ich ton wypowiedzi. Zartowac mozesz z kolegow..

Raczej bym powiedzial, ze nie kazdy piszac potrafi zrozumiec, jak bedzie odbierana jego wypowiedz, po czym jest rozczarowany widzac malo sympatyczne reakcje. Tyle, ze to nie moj problem. Rozumiem co czytam (w wiekszosci przypadkow, a z pewnoscia w szczegolnosci na nie grzeszacych specjalnym poziomem forach dyskusyjnych).

11.02.2003
18:54
[120]

sYs|yavor [ Generaďż˝ ]

>W sumie nie zdziwilbym sie jesli tak samo byloby w druga strone:)

No, ja to bym sie zdziwil. Naprawde nie bardzo wiem, w czym mialaby tkwic ta tajemnicza trudnosc w operowaniu bronia w OF, ktora tak znakomicie odroznia te gre od CS, TO czy inneg BF. O ile zdazylem sie zorientowac, wiekszosc umiejetnosci technicznych w OF sprowadza sie do rozpoznania mapy. Same techniczne umiejetnosci operowania bronia w niczym nie odbiegaja od dziesiatkow innych FPS-ow, wiec w przypadku duela zblizonego do tego z T2 wyniki bylyby... statystycznie zblizone.

11.02.2003
19:07
[121]

Czacha [ inquisitor incognito ]

Nadal twierdze ze najlepszym wyjsciem dla was jest stowrzenie klanu (prosty pliczek do umieszczenia na serwerze) i granie w lidze - zagracie na tylu serwerach na ilu tylko chcecie, bedziecie mogli porownywac do woli. Bo po dwoch "mapach" niczego nie rozpoznasz.. a napewno to nie bedzie kod sieciowy ;-)

Po prostu w ramach treningu odwiedzaj serwery zagraniczne. Bedziesz mial wymazone warunki - 30 graczy przeciwko 30.. no i rzecz jasna gral bedziesz w gronie miedzynarodowym. Po paru miesiacach wyciagnij wnioski i przedstaw je nam. A jesli postanowisz to zrobic po tygodniu - dopisz koniecznie przed zdaniem "Wydaje mi sie..."

Jakosc lacz w naszym kraju pozostawia sporo do zyczenia. Nie kazdy ma oddzielne wyjscie za granice i oddzielne do polaczen krajowych (niektore wieksze sieci kablowe tak maja). Z tad wniosek, ze wieksze pingi/lagi sa na serwerach zagranicznych. Tak tez to wyglada w rzeczywistosci. Oczywiscie zdazaja sie perelki, ale dosc sporadycznie. Ogolnie rzecz biorac, grajac na serwerze z USA spodziewaj sie pingu 80-1000ms... zas lagow mozesz wogle nie uswiadczyc do 800ms.

Chcesz grac plynnie - graj na serwerze krajowym. Chcesz experymentowac - swiat stoi otworem. Wybierz dowolny serwer z wbduowanej przegladarki do gry i szalej ile dusza zapragnie. Tylko te lepsze serwery sa zahaslowne.. Na serkach otwartych bedziesz gral ze srednimi graczami, ktorych umiejetnosci czesto pozostawiaja sporo do zyczenia.

A o moich umiejetnosciach (a moze ich braku?) mam nadzieje przekonasz sie wkrotce.

11.02.2003
19:25
[122]

sYs|yavor [ Generaďż˝ ]

Nie martw sie, poradze sobie jakos z ocena kodu sieciowego w warunkach gry na serwerze zagranicznym. Mylisz takze pojecia - ja nie jestem zainteresowany gra w OF. Chce zagrac dla rozrywki, zeby moc sie bardziej kompetentnie wypowiadac pozniej - to wszystko. Nie ma w tej grze nic, co byloby dla mnie wyzwaniem. Czuje sie w obowiazku ja jedynie znac, to wszystko.

>A jesli postanowisz to zrobic po tygodniu - dopisz koniecznie przed zdaniem "Wydaje mi sie..."

Po co? Sekundy w T2 nie spedziles, nijak nie wypatrzylem tego "wydaje mi sie" w Twoich wypowiedziach.

>Jakosc lacz w naszym kraju pozostawia sporo do zyczenia. (ciach)

Dziekuje za wyklad, w zyciu bym nie wpadl.

>grajac na serwerze z USA spodziewaj sie pingu 80-1000ms

Nie rozumiem zdania.

>zas lagow mozesz wogle nie uswiadczyc do 800ms.

To ciekawe. Byc moze sformulowanie jest nieudolne, ale wynikaloby z niego, ze 800 ms to rzecz, przy ktorej w OF da sie grac. To zart?

>Chcesz grac plynnie - graj na serwerze krajowym. Chcesz experymentowac - swiat stoi otworem.

To co to za gra, w ktorej "eksperymentuje" grajac z graczami z innych krajow? Klub milosnikow zascianka? Kod sieciowy jest jednym z NAJISTOTNIEJSZYCH elementow gry sieciowej, a mozliwosc rywalizacji z graczami z innych krajow PODSTAWOWA zaleta internetu. Ty tymczasem sugerujesz, ze w miare sensownie - "plynnie" - w OF moge grac wylacznie na serwerach polskich. Wybacz, to niemal dyskwalifikacja FPS-a. Zwlaszcza, gdy ktos juz posmakowal przyjemnosci rywalizacji z graczami z innych panstw.

>A o moich umiejetnosciach (a moze ich braku?) mam nadzieje przekonasz sie wkrotce.

Temat meczyku w T2 jakos widze spadl z areny...

11.02.2003
20:20
[123]

Przezdzieblo [ Konsul ]

sYs|yavorze, wiem. Pisanie wymaga czasu, nie tylko zresztą. Ale uproszczenie jest w istocie skrótem myśli, nie zaś odrębną myślą. Nie możesz upraszczać pisząc "wprowadzenie trzeciego wymiaru", gdy masz na myśli "położenie nacisku na trzeci wymiar- wysokość". W takim przypadku informacja traci swój właściwy sens. Gorzej, kategoryczność wygłoszonej opinii zakłada przeświadczenie, że jest ona prawdziwa, gdy tak naprawdę miało Ci chodzić o coś innego. Klepanie na forum nie jest również moim zawodem, lecz staram się odpowiednie dać rzeczy słowo. Bo wygłaszając pewien pogląd, podpisując się pod (nad? obok?) nim biorę zań odpowiedzialność. Nie piszę, że "OF jest najlepszą grą świata" gdy mam na myśli, że "OF jest bardzo dobrą grą, w którą gram od dłuższego czasu i którą bardzo lubię". Warto mieć to na uwadze. Choćby dla ułatwienia komunikacji i zapobiegania nieporozumieniom. Bo potem można się tylko nawzajem cytować, bez kontekstu, rozbijając tok wywodu cudzysłowem.

Cappera sprawdzę. Interpretację zaś fragmentu o czołgach i piechocie uściślę: pojazd pancerny ma załogę trzyosobową. Z reguły jednak wsiada doń 1-2 ludzi. Śmigłowiec potrzebuje pilota. Jak dotąd 2-3 graczy. Jeżeli dołączymy jeszcze jeden czołg, helikopter i drużynę piechoty zamkniemy rachunek liczbą około 8-12 graczy. Czasem łącznie, czasem po każdej ze stron. Nie ma nawet parudziesięciu.

Teraz o taktyce. Nie będe sięgał do różnych greckich -osów i -egii, ważne jak to funkcjonuje w literaturze. Taktyka, to plan działania. Strategia również. Ale, przynajmniej w terminologii wojskowej, różnica nie polega na czasie, jaki mamy do dyspozycji. Strategią wygrywa się wojny, kampanie, bitwy. Taktyka pomaga w potyczkach. Bombardowanie strategiczne to zrównanie z ziemią węzła kolejowego i fabryk łożysk kulkowych. Nalot taktyczny to likwidacja plutonu, kompanii wroga. Tu liczy się czas, owszem, lecz liczy się skala.
A jak to funkcjonuje gdzie indziej? Czy w T2 rysujecie schematy działań, marszruty? Ile czasu zajmuje opracowanie, ile "wgranie" odpowiednich taktyk? Gdy przyjdzie pora walki można wybrać dane zagranie, pierwsze, drugie, trzecie. Ale planowanie, jak sądze wcale nie pochopny i krótkotrwały proces, ma miejsce wcześniej. W boju przychodzi pora na selekcję schematów, wykonywanie procedur. O tym co się dzieje potem decyduje poprawność przyjętego modelu oraz jego wykonanie. To, czy uchylisz się przed atakiem, zależy od reakcji, od nawyków. Nie od taktyki, która nie pomaga w unikach, lecz służy osiągnięciu założonych celów. A taktyka nie jest zależna od czasu, dopiero jej wykonanie, na które rzutują też wspomniane czynniki ludzkie i zgranie drużyny.
Zresztą, jak tu możnaby wyznaczyć granicę. Zachowanie po sekundzie czasu na reakcję to taktyka? A dwie- strategia? A pół- "małpka"? Nie tedy droga, nie to kryterium.

Szachy po raz kolejny. Szachy: zadanie wiadome. T2: zadanie wiadome. Szachy: wiele dróg do zwycięstwa. T2: wiele (zakładam) dróg do zwycięstwa. Szachy: WIDZENIE nieodparte. T2: WIDZENIE niemożliwe???
Całość zagadnień na szachownicy jest ściśle powiązana z myśleniem (i nie idzie mi o żadne analizatory wzrokowe czy inne ośrodki widzenia). Całość zagadnień, którą można określić jednym rzutem oka, w przypadku szachów żadną całością nie jest.
I nie o mata tu idzie. Tu idzie o życie!

A o wynalazek "fog of war" walczyć jak lwy powinni zwolennicy strategii turowych i czasu rzeczywistego. Obecność tej w pewnym momencie nowinki świadczy nieraz również o tym, czy gra wspomnianego rodzaju jest dobra czy nie.


11.02.2003
21:48
[124]

sYs|yavor [ Generaďż˝ ]

Przezdzieblo:

Nie traktuje forow jako miejsc na literackie eksperymenty, stad uzywam form w miare efektywnych i niewyszukanych. To rozmowa, nie literatura. Operuje pewnymi uproszczeniami, sadze jednak, ze sa one dostatecznie czytelne dla kazdej osoby uwaznie czytajacej wypowiedz. Kategorycznosc wypowiedzi jest tu idealnym rozwiazaniem, forma jest krotka i zmusza odbiorce do wyrobienia sobie wlasnego zdania, co bardzo mi odpowiada (nie przepadam za pisaniem truizmow lub rzeczy, co do ktorych wiadomo, ze w danym miejscu z pewnoscia zostana zaakceptowane - to zwykle marnotrastwo).

>pojazd pancerny ma załogę trzyosobową. Z reguły jednak wsiada doń 1-2 ludzi. Śmigłowiec potrzebuje pilota. Jak
>dotąd 2-3 graczy. Jeżeli dołączymy jeszcze jeden czołg, helikopter i drużynę piechoty zamkniemy rachunek liczbą
>około 8-12 graczy.

To zazdroszcze, ze cos z tego Wam wychodzi. W T2 bombowiec jest latwym celem, stad decydujac sie na niego warto miec 1-2 mysliwce eskorty. 3 osoby w bombowcu, po jednym w mysliwcach, wstawie kogos do czolgu (2 osoby) i... nie mam kim grac, bo 3 osoby nie wystarcza na sam atak (nawet przy wsparciu pojazdow), a tu jeszcze trzeba bronic bazy. Robi sie zonk, a trudno przeciez mowic z jednym czolgiem i jednym bombowcem o jakiejs wyrafinowanej taktyce.

>Tu liczy się czas, owszem, lecz liczy się skala.

Pominmy zaglebianie sie w aspekty strategiczne strzelanek sieciowych. Nie pojawia sie zanim nie powstana gry w rodzaju Planetside. Ani w OF, ani w T2 nie ma miejsca na strategie, ew. na jakies drobne jej namiastki przy planowaniu przebiegu akcji w ramach calej mapy. Zatem aspekt strategiczny pominmy, gdyz sa to gry przeznaczone dla zbyt malej liczby osob.

>Czy w T2 rysujecie schematy działań, marszruty?

Nie, jest to po prostu niepraktyczne. Skala istotnych obszarow na mapach nie ta.

>Ile czasu zajmuje opracowanie, ile "wgranie" odpowiednich taktyk?

To zalezy. Majac zespol uzdolnionych graczy, jednakze bez wiekszych doswiadczen w FPS-ach, trzeba zuzyc okolo roku na opanowanie podstawowych aspektow kilku najczesciej granych map. Ten okres to glownie szkolenie indywidualne, nauka tras ruchu, analiza zaleznosci taktycznych pomiedzy poszczegolnymi elementami taktycznymi mapy w zaleznosci od taktyki, ktora stosuje przeciwnik. Do tego dochodzi kwestia zgrania w czasie akcji, kiedy to w czasie 2-3 sekund atak na flage przypuszcza niekiedy 5-6 osob.

>Taktyka nie jest zależna od czasu, dopiero jej wykonanie, na które rzutują też wspomniane czynniki ludzkie i zgranie
>drużyny.

W T2 nie ma czegos takiego, jak sztywne zalozenia taktyczne. Trzeba reagowac natychmiast, elastycznie dopasowujac dzialania calej druzyny do akcji przeciwnika. Kluczem jest wybor w danym momencie odpowiedniej taktyki, znalezienie natycmiastowego antidotum na to, co robi przeciwnik. Smialo mozna zalozyc, ze jesli klan realizuje jedna taktyke, oznacza to, ze przeciwnik jest... nieefektywny i odstaje poziomem. Walka dobrych klanow w T2 to ciagla modyfikacja taktyk. Aby wygrac, musisz miec recepte na kazde dzialanie. Naturalnie istnieja pewne ogolne zalozenia, roznie jednak jest z ich realizacja.

>Zachowanie po sekundzie czasu na reakcję to taktyka? A dwie- strategia?

Nie wiem skad watek o strategii w funkcji czasu, skoro caly nomen omen czas wyraznie pisalem o skali trudnosci taktyk w zaleznosci od czasu niezbednego do analizy sytuacji i ich wyboru. Z pewnoscia nie uproscilem zanadto tych przemyslen :-P

>I nie o mata tu idzie. Tu idzie o życie!

Pasuje z szachowych dywagacji, maja niewiele wspolnego z grami, duzo z czasem spedzanym przy komputerze, a z tym krucho.

11.02.2003
22:24
[125]

Przezdzieblo [ Konsul ]

sYs|yavorze, ja efektywność rozumiem jako wyrażenie myśli najmniejszą liczbą słów. Natomiast upraszczanie, które w rzeczywistości jest fałszowaniem naszej idei uważam za zbędne strzepienie sobie języka i maltretowanie palców. Chodzi o to, by jasno pokazać swoje zdanie czy o to, by powiedzieć coś, co tak naprawdę nie wyraża nic i jest nieprawdą? Bo między "wprowadzeniem trzeciego wymiaru" a "położenie nacisku na orientację w trzecim wymiarze" różnica jest FUNDAMENTALNA. I kropka.
Na kategoryczność można sobie pozwolić, gdy ma się szansę powodzenia. Po co w kolejnej wypowiedzi tłumaczyć się, że miało sie coś innego na myśli, jednocześnie grzebiąc poprzednią tezę i osłabiając swoją pozycję w dyskusji? Bluff? Improwizacja bez przygotowania? Samobójstwo. I marnotrastwo czasu i polskich wolnych łącz (wspominany truizm).

Taktykę pojmujemy inaczej. Dla mnie wykładnią jest rozumienie militarne, zależne od skali działań, pasujące mi do wizji komputerowych zmagań. Co oznacza taktyka dla Ciebie już wiem, nie mam tylko pojęcia skąd się to rozumienie wzięło. W tym przypadku jest to dla mnie sztuczny twór, coś jak nazywanie znagła konia wielbłądem tylko dlatego, że to ładne zwierze (koń). To co nazywasz taktyką taktyką nie jest. To reakcja, dopasowywanie się do zagrożeń. Taktyka zakłada pewien plan, nie sztywny, lecz ustalony, odwoływanie się do zagrań bądź przez nas wymyślonych, bądź przez nas znanych (z TV, z autopsji, z książek, stąd, stamtąd).

Skąd strategia? Bo stategia i taktyka idą nierzadko w parze, wiążą się ze sobą, nie są tożsame lecz należą do tej samej rodziny. Idąc Twoim tokiem rozumowania i strategią należałoby określać każde dłuższe działanie w czasie (właśnie, dłuższe niż...?).

Tyle o słowach, nic więcej powiedzieć się chyba tu nie da. Pytam tylko skąd bierzesz, sYs|yavorze, ten aparat pojęciowy? Co się nowego urodziło w języku polskim? Czy to netowy nowotwór?

11.02.2003
22:48
[126]

.45 ACP [ Legionista ]

Literacki poziom tej wymiany argumentow został tak wywindowany przez panow sYs|yavora i Przezdzibla, ze skutecznie odstrasza innych od dyskusji ;)

11.02.2003
23:36
[127]

sYs|yavor [ Generaďż˝ ]

>Bo między "wprowadzeniem trzeciego wymiaru" a "położenie nacisku na orientację w trzecim wymiarze" różnica jest
>FUNDAMENTALNA

Kontekst takze gra role.

>Po co w kolejnej wypowiedzi tłumaczyć się, że miało sie coś innego na myśli, jednocześnie grzebiąc poprzednią tezę i
>osłabiając swoją pozycję w dyskusji?

Nie tlumacze niezrecznosci sformulowan, gdyz - wciaz uwazam - byly one adekwatne do sytuacji i jednoznaczne w kontekscie. A tlumaczyc... coz, wciaz trzeba, gdyz wiele osob zbyt emocjonalnie podchodzacych do gier czyta i tak nie to, co autor napisal, lecz to, co chca przeczytac. Przypomne, bowiem niektorzy nie pamietaja:

--------

Czacha:

>twoje fakty nie sa niczym szczegolnym, czego by inne gry, czy tez jedna gra (OFP) nie miala... no.. poza jetpackiem
>i slizganiem sie zamiast poruszania sie po terenie ;-))))))

me:

Fakt, ze zbyles blaha uwaga jeden z istotniejszych aspektow, swiadczy o tym, ze pojecia nie masz o czym prowadzisz rozmowe. Istnieje zasadnicza roznica pomiedzy sposobem prowadzenia walki dwuwymiarowej - a do takiej da sie sprowadzic OF (klania sie ograniczenie narzucone przez pseudorealizm gry). Wprowadzenie dodatkowego wymiaru zawsze WIELOKROTNIE zwieksza zlozonosc sytuacji i T2 niczym tu nie odbiega od owego schematu.

-----

Pomijam fakt uciecia polowy wypowiedzi, zdarza sie przy klepaniu takiej ilosci tekstu, a i poznawo bylo. Tym niemniej taly powyzszy akapit dotyczyl wprowadzenia jetpacka i nietrudno tu zrozumiec kontekst wypowiedzi o wprowadzeniu dodatkowego wymiaru. Dalsza wypowiedz "W ramach testu kto jeszcze nie spi wciaz uparcie twierdze, ze wprowadzenie trzeciego wymiaru polaczone z podniesieniem rygorow czasowych dotyczacych podejmowania decyzji stawia graczowi T2 znacznie wyzsze wymagania, niz w przypadku OF." jest wyraznym, jednoznacznym nawiazaniem do tego tematu.

Pliz nie wciskac ciemnoty, uwaznie czytac i pamietac o zachowaniu chronologii, a nie bede musial sie bawic w cytowanie samego siebie.

>Dla mnie wykładnią jest rozumienie militarne, zależne od skali działań, pasujące mi do wizji komputerowych zmagań.

O jakiej to skali dzialan mowisz w temacie, w ktorym proponuje mi sie meczy w OF w oszalamiajacym liczbowo skladzie... 8v8?

>To co nazywasz taktyką taktyką nie jest. To reakcja, dopasowywanie się do zagrożeń.

Acha. Rozumiem, ze w sytuacji, w ktorej np. przeciwnik przejal generatory zasilajace pola chroniace dostep do flagi zmiana taktyki druzyny w T2 na defensywna, ukierunkowana na odbicie generatorow i odtworzenie pola, czego posrednim zyskiem taktycznym jest zwiekszona skutecznosc obrony (zarowno HoF-ow, chaserow jak i LD) - to reakcja. Natomiast ustalone dzien wczesniej na tajnej naradzie dzialanie w OF polegajace na - improwizuje - zbombardowaniu stanowisk karabinow maszynowych jest taktyka, gdyz wczesniej pojawila sie ona na czyims biurku. Mam nadzieje, ze przyklady odpowiadaja mniej wiecej Twoim pogladom o moich pogladach, jesli nie, prosze przedstaw inny, rzeczywisty przyklad ilustrujacy stosowanie taktyki w OF. Jesli przyklad odpowiada, rozwine go w kolejnej odpowiedzi.

Strategia - taktyka - na szybciora, z WIEM:

taktyka:

1. sposób postępowania, mający doprowadzić do zamierzonego celu.
2. wojsk. część sztuki wojennej, teoria i praktyka organizacji i prowadzenia walki przez jednostki wojskowe;

strategia:

Strategia, dział sztuki wojennej zajmujący się planowaniem i prowadzeniem wojny, jej kampanii, bitew i manewrów.

Trzeba miec doprawdy wiele optymizmu, aby w meczach 8v8 OF czy nawet 16v16 w T2 widziec strategie... No, mozna. Strategicznie mozna rozplanowac na przyklad mecze w ladderze, w sposob gwarantujacy zajecie jak najwyzszej pozycji, po czym ow cel realizowac poprzez wykorzystanie w poszczegolnych meczach odpowiednich taktyk. Sorry, w ani jednym FPS-ie, jaki obecnie istnieje, nie wystepuje strategia. MOZE sie pojawi w Planetside. Choc jak znam graczy, potrwa to lata...

>Pytam tylko skąd bierzesz, sYs|yavorze, ten aparat pojęciowy? Co się nowego urodziło w języku polskim? Czy to
>netowy nowotwór?

Bylbys laskaw sprecyzowac zarzut, gdyz jest tak przeslicznie literacko sformulowany - wyraznie bez uproszczen :-P - iz nie bardzo wiadomo, ktorego elementu dyskusji sie odnosi?

12.02.2003
06:25
[128]

sYs|Qter Horda [ Legionista ]


Jestem zły
Sorki Panowie i Panie ( co by nie było żem niezbyt poprawny politycznie ) ale generalnie rzeźbicie w gównie.
Na początku całkiem było miło ale teraz czas przejść od retoryki do konkretów.
Yavor bardzo dokładnie przedstawił argumenty. Moim zdaniem logiczne i przekonywujące. Ja jednak nie będę się opieprzał i powiem bez zwyczajowego dla Yavora owijania w bawełnę ( ma koleś manierę redaktorska co jest poniekąd zaletą ale tez wada )
Czacha i inni mocno zaangażowani.
1) ile graliście w T2 ja dzisiaj w OF około 4 godzin dzisiaj
2) Mało spoko jutro pogram tyle samo choć jest to dal mnie poświęcenie jak jasna cholera.
3) Może mecz 10 v10 nie wyjdzie ale duel myślę da się załatwić za 2 tygodnie chętnie się spotkam z TOBA CZACHA.
4) Mam gdzieś testy Yavora porostu jestem ciekawy ile krwi napsuje kozakowi co gra parę miesięcy w OF
5) Ten sam twardziel niech wyskoczy ze mną na duelka w t2.
6) Koniec pieprzenia taktyk itd. Zobaczymy kto ile PODSTAWOWYCH ASPEKTÓW GRY opanujemy obnaj w tak krótkim czasie TYLKO PORUSZANIA SIĘ I TYPOWEGO FRAGUNKU. Nie mówiąc o taktyce
7) W........... się bo normalna argumentacja nie dociera widać trzeba skopać dupę komuś żeby zrozumiał.
8) Wyłuskaj czacha te 5 dych ze swojej kieszeni ja z z pełna odpowiedzialnością wywalę te 120 wchodzisz ?????????????
9) Koniec zabaw rękawica rzucona.

12.02.2003
06:39
[129]

sYs|Qter Horda [ Legionista ]

Jeszcze jedno CZACHA
Jak skończymy wiedz jedno Piotrusek i Yavor jadą mnie w T2 i innych fpsach jak kota może da ci to wyobrażenie o całej złożoności gry.

choć w aspekcie typowego fragunku ubliżam im takim wyzawaniem bo w zrozumieniu i orientacji taktycznej jestem od nich jeszcze dalej.

Żekłem

12.02.2003
11:58
[130]

sYs|yavor [ Generaďż˝ ]

Qter, spokojnie... To tylko gra :-)

Jesli znajdziesz chetnego do duelka w OF, pograj sobie, ale nic Ci to nie da. Nic nie powie o samej grze. To tak, jak duel w T2 - o czym on mowi? Jedynie o podstawowych umiejetnosciach technicznych w zakresie operowania bronia. W T2 podoba mi sie wlasnie obszernosc tej gry i mozliwosc nadrobienia w jednym miejscu niedostatkow, jakie sie ma w innym. Jesli gram z pingiem 160 przeciwko teamowi, w ktorym gra dobry gracz z pingiem 40 ms lubiacy chainguna, nawet nie wdaje sie w proby nawiazania wymiany. Po co? Wystarczy wypracowac sytuacje w bitwie tak, aby ow pan musial zaangazowac sie w innym miejscu. Nastepnie grzecznie pakujesz sie na flage i swym movementem nadrabiasz z nadwyzka przewage pinga. Gosc jedyne, co moze to pomachac lapka. Duel nie pozwoli Ci wyrobic sobie wyobrazenia o aspektach gry.

Zatem...

...pliz wstrzymaj sie z duelkiem, zaczekajmy az uda sie zorganizowac mecz. Jestem przekonany, ze jest to mozliwe do zrobienia i wykorzystam wszelkie mozliwosci, aby ulatwic przeprowadzenie meczu.

Poza tym... Qter, toz to tylko gra. Wiele zalezy od gustu. Tobie podoba sie T2, innymi podoba sie OF, kazdy swoje chwali, ale emocjonalne angazowanie sie w taki konflikt... eeee... Panowie... OF zreszta tez nie bez winy, niektore wypowiedzi na Waszym forum charakteryzowaly sie wielka dawka "szacunku" dla graczy T2 :-PPP

Jak wspominalem, nie mnie oceniac, czy gra jest dla kogos dobra czy nie. OF jest dobrym FPS-em, ciekawym, wymuszajacym gre zespolowa na poziomie zblizonym do T2, wiec, Qter, okaz troche szacunku graczom, ktorzy poswiecili wiele czasu na rozwijanie swojej pasji - dokladnie tak, jak my. Tak samo sie mecza jak my, w pocie czola budujac i trzymajac do kupy klany skladajace z ogromnej liczby graczy.

Chce podkreslic przy tym, ze cala powyzsza wypowiedz nie ma NIC wspolnego z ocena stopnia trudnosci gry. Uwazalem, uwazam i nie sadze, abym po meczu z graczami OF zmienil zdanie - ze czas nauki w T2 jest znacznie dluzszy niz w OF i naprawde nie widze w tym nic deprecjonujacego gre. Czy z faktu, ze podstaw gry w pilke nozna mozna nauczyc sie w kilka dni, co pozwala na udzial w podworkowym meczyku jako w miare aktywny gracz wynika, ze futbol jest gra gorsza od np. tenisa, w ktorym dwoch nowicjuszy po miesiacu lub dwoch ledwo trafia w pilke nie majac zadnej frajdy z rozegrania "meczu"? To sa zupelnie inne gry, o ktorych jednakze moge smialo powiedziec: opanowanie tenisa wymaga znacznie wiecej czasu od opanowania pilki noznej, tak wiec tenis jest gra TRUDNIEJSZA. Oczywiscie, po opanowaniu podstaw i jednej, i drugiej gry dochodzi sie latami do perfekcji, tym niemniej najlatwiej zauwazyc roznice w trudnosci gier wlasnie na poczatkowym etapie nauki. W analogiczny sposob twierdzenie, ze T2 jest gra trudniejsza od OF - a w mojej ocenie jest, i to wielokrotnie - naprawde nie oznacza, ze OF jest gra dla lamerow. Malo tego, tym bardziej nie wynika z niego, ze OF jest gra latwa, prawda?

Zatem uprzejmie prosze obie strony o okazanie sobie szacunku, nad przeprowadzeniem meczyku popracujemy, zobaczymy, moze sie uda ulatwic OF-owcom dostep do T2 i vice versa, a potem podzielimy sie wrazeniami.

Pozwole sobie jednak na pewna zlosliwosc pod adresem graczy OF, bo przynajmniej niektorzy lekko zasluzyli na nia :-P Otoz, panowie, czego Wy sie panowie buldoczycie o te latwosc nauki podstaw gry? Przeciez gracie w OF, gdyz jest to gra, jak to nazywacie, REALISTYCZNA. Prywatnie tuptam po tym swiecie grubo ponad 30 lat, a sadze, ze wiekszosc z Was tupta takze sporo ponad 20. Mam wiec 36 lat doswiadczen z gra w zycie :-P Jesli OF jest gra realistyczna, niejako w sposob automatyczny powinienem byc w miare latwy do opanowania, przynajmniej w zakresie podstaw, gdyz sa one wzorowane na aspektach doskonale znanych kazdemu doroslemu czlowiekowi. I jest gra latwa do opanowania. Gdyby nie byl, bylby to wyrazny dowod na to, ze gra nie ma wiele wspolnego z rzeczywistoscia. A przeciez nie chcecie przeprowadzac takiego dowodu, prawda?

:-P

12.02.2003
14:38
[131]

sYs|Qter Horda [ Legionista ]

Ale ja nie dlatego się zeźliłem bo ktoś coś powiedział złego o tribes. Dlatego jestem zły bo piszesz Yav piszesz i piszesz i nic mógł byś rozmawiać na inny zupełnie temat np. o trudności i różnicach prowadzenia samochodu formuły jeden i seryjnego samochodu. Widać jak w mordę strzelił RÓZNICE. i na takim etapie dysputy tez by mnie szlak trafił. BO porostu argumenty zupełnie nie docierają jak byś grochem o ścianę rzucał.

12.02.2003
14:53
[132]

sYs|Qter Horda [ Legionista ]

Ale ja mam KUPĘ szacunku moje wkurzenie się nie oznacza ze będę nieprzyjemny i niemiły w przyszłosci porostu tak samo się wkurzam z tym samym nastawieniem na przyjaciela podczas innej dysputy proste. Za chwile mi przechodzi co zupełnie nie wazy na naszych kontaktach
Bo czy ja napisałm OF jest ZŁY lub Pan X jest głupi.
Nie ,napisałem że chętnie spotkam się z CZACHĄ w duelu by pokazać mu TYLKO różnicę mechaniczne MIEDZY NASZYMI GRAMI. Bo uważam że ja opanuje w dwa tygodnie OF może nie mistrzowsko ale poprawnie a ON w T2 BĘDZIE MIAŁ PROBLEMY Z lądowaniem A ŻE była w tym dawka EMOCJI no była i co.

12.02.2003
15:50
[133]

sYs|yavor [ Generaďż˝ ]

...a czy ja cos mowie... ;-)

12.02.2003
18:08
smile
[134]

Priest [ Generaďż˝ ]

hmm a ja dzis zdalem ostatni egzamin sesji, jestem wolny (na 5 dni :P). A, ze przyjemne rzeczy lubie odkladac na okres w ktorym nie bede musial myslec o tych niekojarzacych sie najmilej wobec czego po zostawieniu sprawcy wszystkich trosk w dziekanacie nie odmowilem sobie wstapienia do empiku i pol godzinnych poszkukiwaniach Tribes 2 udalo sie !! Pomimo iz prawie pogodzilem sie z faktem iz juz jej tam nie ma (3 razy patrzylem na nia i nie wiem jak ale nie zauwazylem :P).
Teraz lezy jeszcze zimna i czeka na instalacje oraz dobre wiatry na sieci co by ja odpowiednim patchem nakarmic. Zaraz sproboje sie dowiedz jaki konkretnie.

12.02.2003
19:01
[135]

sYs|yavor [ Generaďż˝ ]

wejdz do zakladki Browser, wyszukaj klan Polskie Forum (search tribe). wyslij prosbe o zaproszenie (Request Invite), pododawaj w tym czasie wszystkich z forum do buddy list (zaznacz kazdego po kolei, prawy myszy, add to buddy list), przejdz do zakladki Join, kliknij na Change Filter, wybiersz Servers with buddies i...znajdziesz kazdego, kto jest czlonkiem Polskiego Forum - o ile naturalnie gra.

Patche sa na www.tribes2.com oraz na innych serwach. Musisz miec patcha z wersji, ktora masz, na wersje 25034. Na sidiku bedzie prawdopodobnie wersja 21570. Dodatkowo ze strony www.euro-tribesplayers.com/europack sciagnij najnowsza wersje Europacka, ktora zawiera zestaw najpopularniejszych map.

12.02.2003
19:25
[136]

Nyhos [ Droogie ]

Widać,ze fajna,moze się zdecyduję....



Ps a na Athalonie 1200,GeForce 2 64 MMX i 128mega Ramu to podziała?

12.02.2003
19:27
smile
[137]

sheld0n [ Wujek Dobra Rada ]

gratulacje!
witaj w spolecznosci t2!

i pamietaj, nie wolno zrazac sie poczatkowymi trudnosciami.

jak to mi sie kiedys ladnie powiedzialo, "the learning curve for this game is as high and steep, as the riverdance mountain..."

12.02.2003
20:30
[138]

Przezdzieblo [ Konsul ]

sys|yavorze, właśnie, kontekst też gra rolę. TEŻ. Zdanie "Ala ma kota" jest kategorycznym postawieniem sprawy. Znaczenie tej myśli może zmienić kontekst: "Adam ściemnił, że Ala ma kota". Od pomijania kontekstu krótka droga już do radosnego odnalezienia w Biblii godnej ateusza wypowiedzi św. Pawła. I ja o tym pamiętam. Ale w przytoczonym przez Ciebie fragmencie kontekst nie zmienia właściwie nic. Założyłeś, że walka w OF ma charakter dwuwymiarowy i przeciwstawiłeś jej rzekomo trójwymiarowe zmagania w T2. "Wprowadzenie jetpacka" w myśli a "wprowadzenie trzeciego wymiaru" na piśmie to znaczące uproszczenie, jeżeli zamierzone, to jedynie wprowadzające w błąd i dające możliwość podważenia całego wywodu. Wspomniane urządzenie jest w T2 jedynie instrumentem, sposobem, w jaki się rzekoma trójwymiarowość walki ma realizować, z kontekstu, porównywania OF i T2 natomiast wynika, że główną zasługą T2 jest rewolucyjne postawienie na zapasy w niebie.

W przypadku walki 8 na 8 mówię o skali taktycznej. Skala operacyjna, jeżeli stosujemy rodzimą nomenklaturę, zaczyna się od korpusu a kończy na grupie armii (dawniej froncie). Grupa armii, teatr działań wojennych- skala strategiczna. Walka drużyny, kompanii, baonu- taktyczna.
Na czym ma polegać Twoja taktyka defensywna? "Chłopaki, bronimy się". Ofensywna? "Ławą, wiara, ławą". Taktyką, jedną z taktyk ofensywnych, byłoby przygotowanie artyleryjskie, przeczesanie terenu flagi ogniem, pozorowany szturm od frontu, wykrycie stanowisk ogniowych i nagły atak z flanki. Odpowiednio wcześniej, nie koniecznie rok, nie koniecznie na biurku, zaplanowany. Ale nie spontaniczne i instynktowne już (bo wyuczone) zachowanie, próba odbicia generatora tak, że my lecimy (ślizgamy się) prawą stroną mając nadzieję, że Kolega, z którym gramy już od roku, domyśli się i będzie nas osłaniał. Taktyka zakłada celowe, zaplanowane działanie, nie spontaniczne reakcje.

Na WIEM jest definicja znana z każdego "Małego Słownika Języka Polskiego". I chyba dobra definicja, spójrzmy, jak funkcjonuje w praktyce:
Ad 1. Cel: wejście na schody. Taktyka prowadząca do celu: iść po schodach. Stąd taktyki wchodzenia na schody, schodzenia (tak tak, odrębna taktyka) ze schodów, wycierania nosa (mamy cel, mamy drogę do celu wiodącą), kupowania karniszy i jedzenia salami. I tysiące, miliony, ha, więcej, nieograniczona liczba taktyk, wszak wszystkich zadań (celów) i metod ich wypełnienia również bez liku.
Ad 2. Czy nie wydaje Ci się, że ta definicja jest nieco nieprecyzyjna? Część sztuki wojennej, zgoda, wedle każdej wykładni, czy to u Hannibala, czy Clausevitza, czy Schlieffena, czy Mahana, czy Tirpitza, czy gen. Schwartzkopfa to słowo się pojawi. Zgoda, teoria prowadzenia działań wojennych. Czyli i planowanie? Podobne to conieco do definicji podanej z WIEM przez Ciebie poniżej, tyle, że tam jest to definicja strategii. Dalej, praktyka prowadzenia walki. Praktyka? Praktyka prowadzenia walki polega obecnie na tym, że strzela się do przeciwnika ołowiem lub zrzuca nań bombę. Czy sam proces miotania pocisku można nazwać praktyką prowadzenia walki? Można. A czy taktyką? Ni w ząb. Nie praktyka prowadzenia walki ale praktyka organizacji prowadzenia walki! Owszem, tu się zgodzę. Organizacja, słowo klucz. Organizacja zakładająca planowość. Podział zadań. Nie ma miejsca na spontan reakcji.

sys|yavorze, pytałem, gdzie znalazłeś słowo "taktyka", którym zacząłeś posługiwać się w takim a nie innym sensie. Już wiem, w WIEM. Otóż jest to definicja nieprecyzyjna, uproszczona. Słowo "taktyka", termin bardzo stary, mający związek ze sztuką wojenną nie zasługuje sobie na to, by określać nim reakcje, nawyki, odruchy warunkowe. Taktyka zakłada myślenie, to nie spontaniczna reakcja.


A teraz słówko komentarza do Twojej "pewnej złośliwości pod adresem niektórych nań zasługujących". Tak, interfejs jest dość prosty, tak, gra jest realistyczna w wysokim stopniu. Tematem jest walka, ludzie walczyli od zawsze, nieraz bez przeszkolenia. Podstawy opanować łatwo. Tak jak młodzian, któremu da się kij lub nawet mundur i karabin, tak też "rekrut" w OF może szybko nauczyć się poruszać, dawać ognia. Podstawy, powtórzę, opanować łatwo.
Problem nie polega na walkach z interfejsem, nie polega na próbach przyzwyczajenia się do odmiennych praw fizyki, na opanowaniu "movementu". Problem polega na tym, że "mięso armatnie" jest tylko "mięsem armatnim" dopóki się nie nauczy jak przetrwać na polu walki. Jak się maskować, jak podejść skrycie do przeciwnika, jak odejść spod jego ognia, jak odnaleźć wraży czołg gdy koło ucha świszczą noszone przez Boga kule. Potrzeba nie tyle małpiej zręczności, co doświadczenia. I sprytu, gdy poluje na nas snajper i chcemy przeżyć. Ta gra ma wiele wspólnego z rzeczywistością, nie wzbraniam się przed takim "dowodem". I właśnie dlatego jest trudna. Łatwo zginąć, łatwo być "mięsem armatnim", do tego nie trzeba mistrzowskiego opanowania interfejsu i poznania odmiennych praw fizyki. Jak w życiu.
I teraz czas na moją, drobną, złośliwość. W T2 wiele czasu zajmuje przyzwyczajenie się do sposobu rozgrywki. Trzeba opanować klawiaturę, wyliczać punkty skoków/ślizgów, szukać dołków i górek. Trzeba stale kontrolować przestrzeń dookoła, wysoko, nisko, na tym samym co my poziomie. Trzeba blisko roku, by zgrać się z zespołem, nauczyć błyskawicznych reakcji, strzelania w ruchu, w skoku, w padzie, w wypadzie. Gdzież tu, w tym świecie szaleństwa palców i wyuczonych chwytów, nie planowanych lecz spontanicznie "wychodzących", zapamiętanych i w kolejnej, n-tej grze odegranych, miejsce na taktykę? Jak może być T2, cytuję z pamięci, "najbardziej utaktycznioną sieciową grą komputerową" skoro większość rozgrywki poświęca się na reagowanie? Na błyskawiczne odpowiedzi na zmieniającą się w ogromnym tempie sytuację? Na odgrywanie nigdy nieplanowanych, wyuczonych prostą metodą prób i błędów w wielu próbach procedur? Gdzież tu ta taktyka?

niech już będzie emotikon :P

12.02.2003
20:48
smile
[139]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

Witam.
Dwa dni zajęło mi przeczytanie tego wątku ze wszystkimi postami.
myślę ze z wypowiedzi yavora, qtera, pio i innych maniaków T2 wynika że jest to gra jakby specjalnie dla mnie.
jak tylko dojde do jakichś pieniędzy (a niedługo zapowiada sie upgrade kompa, moze jakieś ochłapy zostaną ;] ) kupuje tribesa.
będę się pewnie dłuuugo uczył, bo w FPSach jestem raczej antytalent (ale jaką sprawiają mi radochę!), ale sądze że nie odbierze mi to frajdy.
nawet wiem co zrobie.
wejdę do zakładki browser, klikne search, wpiszę polskie forum i potem request invite ;]
powyższy tekst powstał bez jakiejkolwiek współpracy z menu gry ;]

sys|yavor , sheld0n - nie wiem czy wiecie ale jesteście żywymi legendami polskiej sceny UT/TO (bardziej UT)
wasze nicki było słychać w sieci zanim jeszcze zibaczyłem waszą jakąkolwiek wypowiedź.
sheld0n prowadził unreal.gracz.net, a yavor grał w klanie sYs, najlepszym chyba ówcześnie (nie wiem jak teraz) klanie UT (mogę się troszkę mylić ;])

BTW, sYs|yavor - znasz/znałeś może niejakiego mr.kato ?
jak tak to mamy chyba JESZCZE więcej powiązań ;]

12.02.2003
20:56
[140]

Annihilator [ ]

następna część

12.02.2003
21:01
[141]

sheld0n [ Wujek Dobra Rada ]

heh, nie wiem co powiedziec....

dzieki!

12.02.2003
21:17
smile
[142]

Hebron [ _)V(_CaRboN ]

Juz od bardzo dawna nie widzialem na tym forum ( ktore zaczeło ostatnio schodzic na psy :/ ) tak rozbudowanych, ciekawych, długich, interesujących wypowiedzi jak w tym wątku. Sama ich forma przykuła moja uwage na ok godzinke z minutkami ( a to ostatnio na tym forum dzieje ze bardzo zadko :)P ) !!!!! Brawo panowie , brawo !!!

O samej grze słyszałem mało ( nie skłamie jesli powiem ze wcele...). Patrząc na screeny....Gra jest przepiekna.Wygląda bardzo ładnie, a co sie z tym wiąze nawet nie mam po co jej instalowac na moim złomie :(
Zawsze chcialem pograc w troche trudniejsze gry niz Baldursy, wiele fpp ( quake, rtcw, avp, nolf, etc. ), strategii ( starcraft, warcraft3, red alert, etc.) no i jedi knight 2 :].

Kiedy tylko bede miał nowy komputer to na 100% załatwiam sobie T2...Wiec juz moze sie bac :)P
Byle tylko jej trudnosc mnie nie przerosła, bo czasem sie zdaza ze to, z czym poradzic sobie nie moge, odrzucam w zapomnienie :]

Ps. Mógłby ktos wrzucic jeszcze pare screenow z gry ? Bardzo bym prosił :]

12.02.2003
21:23
[143]

Annihilator [ ]

JEST_nowa_część_link_pare_postów_wyżej!!!

prosze, tego się nei da czytać jak pasek przewijania ma 3 milimetry...

12.02.2003
22:25
[144]

sYs|Qter Horda [ Legionista ]

Jasne Herbonie specjalnie dla ciebie Przytne pare fotek goracych fotek z gry :D

12.02.2003
22:29
[145]

sYs|pio [ Legionista ]

BIGos:
>a yavor grał w klanie sYs

yav gra nadal w sYs;)) sYs ma 2 sekcje, jedna ut druga t2:D
hehe sheldOn dawno cos cie nie widzialem w trybach, masz inny nick? btw. pamietasz czasy PoL?:)

12.02.2003
22:39
smile
[146]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

ja to bym proponował pisać w wątku założonym przez Annihilatora, bo ten ładuje się juz za długo.
zresztą tu taki zwyczaj - jak wątekl powyżej setki to zakłada się kolejną cześc.
nastepne odpowiedzi piszcie już tam, plz

13.02.2003
19:46
[147]

sMOOker [ Konsul ]

sory, ze pisze to co chce napisac, ale tego jest za duzo, zeby wszystko przeczytac - czy trzab poswiecic duzo czasu aby sie w to naouczyc grac tak na poziomie 6frags 6kills ?? bo ja nie mam za duzo czasu i nie wiem czy w ogole wartos sie za to brac?

14.02.2003
09:03
smile
[148]

Patrol_wcg [ Konsul ]

Jerzeli niemasz czasu nieradze brac sie za Tribesa 2 za burzo tam cza sie nauczyc .
Ja osobiscie grałem w te gre niezadurzo ale wiem ze nienalerzy ona do najprostrzych.

22.02.2003
08:41
smile
[149]

sirQwintus [ Generaďż˝ ]

wy wu gadu gadu ale gdzie to mozna kupic w wawce bo byłem w 3 sklepach i szit ..... nie ma...

22.02.2003
11:18
[150]

sYs|yavor [ Generaďż˝ ]

Empiki lub u dystrybutorow - bodajze TimSoft i PlayIt.

23.02.2003
18:02
smile
[151]

sirQwintus [ Generaďż˝ ]

juz zakupiłem ... qwa trudna gra ..ale mi sie podoba ...mam kłopot.. jakiegoś pacza nie mam - a ten na dodatku jest jakiś trefny instaluje sie ale gra sie zawiesza...?? czy ktoś coś wie jak z tego wybrnąc ??

23.02.2003
23:50
[152]

sYs|yavor [ Generaďż˝ ]

Zerknij na forum Tribes 2 na board.fpp.pl, tam jest rozwiazanych wiele takich technicznych problemow.

23.02.2003
23:53
[153]

sheld0n [ Wujek Dobra Rada ]

hej, panowie!
juz jest trzecia czesc tego watku!
prosze tu wiecej nie pisac, tylko przeniesc sie tam!

z gory dziekuje.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.