Sport - Air Soft Gun - ASG - Ciekawy reportaż, zapraszam

Miszcz120 [ Centurion ]

Widziałem to, miałem nawet tam być, ale nie byłem w posiadaniu repliki (sprawnej).
Udział na Ardenach kosztował chyba ok 100 zł więc się nie dziwie, że było 200 osób + sprzęt militarny.

W Stanach są tacy bogaci, że nawet bawią się prawdziwymi śmigłowcami.

NA GOL'u ASG nigdy nie zdobędzie zainteresowania, gdyż na tym forum są zarejestrowani głównie maniacy gier komputerowych, lub ludzie, który bez życia nie widzą komputera i nudę zbijają na GOL'u bawiąc się jakieś zabawy typu "Hip Hop lista", czy "Jaki to samochód", albo gadają o pierdołach życiowych "Za ile kupić mikrofalówkę" albo, "Gdzie mogę pojechać na wakacje, by mi się nie nudziło" <-- Na targi E3 najlepiej w LA :).

Wiadomo, by w Airsoft się pobawić, to trzeba wydać co najmniej 1000 zł, ale taki użytkownik GOL'a woli sobie za tyle kupić kartę graficzną lub jakieś tam gry lub konta premium lub postacie do gier MMO czy ch** wie co.


Pozdrawiam Miszcz

30.12.2010

22:52

[4]

EspenLund [ Senator ]

Miszcz120

Zapomniałeś dodać że każdy ma mlecznego wąsa, myje się raz na tydzień i nosi wyciągnięty sweterek.

Miszcz120 [ Centurion ]

EspenLund

Niestety ale taka jest prawda.

The LasT Child [ MPO GoorkA ]

[3] Ale bzdurki człowieku piszesz ;)

Równie dobrze możnaby postawić tezę, że GOLasy nie jeżdżą samochodami, bo kupują tylko sprzęt komputerowy.
Swojego czasu tutaj było z 10 osób, które bawiło się w airsoft na poważne i chciało się stale udzielać w wątku seryjnym. Odkąd pojawiło się AK47 Cymy (będzie to już z 5-6 lat chyba w kwietniu tego roku) airsoft nie jest sportem drogim. Za około 500 zł można kupić porządną replikę (sam jestem najbardziej zadowolony z G36C od JG, mimo że mam np. eMkę (oryginalnie G&P) na częściach które wytrzymają około 550 FPS.

A kasa na Combat Alert 2010 już jest przelana ;).

Snakepit [ aka Hohner ]

na tym forum są zarejestrowani głównie maniacy gier komputerowych, lub ludzie, który bez życia nie widzą komputera

???

Miszcz120 [ Centurion ]

[7] -> Wiem, że może jestem w błędzie, ale od czasu do czasu czytając pewne tematy zastanawiam się czy ludzie są skazani czasem na to co im na monitorze się wyświetli.

[6] -> O właśnie, to się nazywa Combat Alert, a nie Ardeny :) Teraz u mnie to tylko o Ardenach mowa.

Przejechałbym się na tego typu "szczelankę", ale na razie z takim sprzętem to mogę lokalnie postraszyć noobków.
Też byłem w posiadaniu G36C od JG, byłem bardzo zadowolony z osiągów, które prezentowała ze soba ta replika. Bo po mimo iż mam markowej firmy sprzęcik (M15A4 Carbine - Classic Army), ale full stockowy, a tuning + szpej na niej to koszty wysokości 1500 zł bym był zadowolony z zasięgu, celności i wyglądu repliki.

Najlepsza prawda jest taka, że koszt pełnego wyposażenia maniaka airsoftu = koszt wyposażenia żołnierza Polskiego (nie wliczając łączności, która kosztuje 11 tyś. zł [ofmg!?]).

Babiczka [ Senator ]

No jest to drogi sport, ale bez przesady. Mozna powoli kompletować i przy tym sie dobrze bawic.