tygrysek [ behemot ]
Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" 1592
Witajcie!
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki. Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient w koło opowiadający o EverQuest. Ostatnio rozgląda się trochę nerwowo wyczekując na moment, kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Nick Grzecha sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poświęcając swoją uwagę Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia się Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobie Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Od czasu kiedy w ekipie mafii gdańskiej pojawiać się zaczął Ingham konieczne stało się zainstalowanie spluwaczek oraz wyłożenie dyżurnych szmat. Panowie maja bowiem dziwaczny zwyczaj witania się poprzez plucie. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmianych zapasach... Powiadają, że w puszczy żubr jeno występuje, ale okazuje się, że nie jest to do końca prawdą. Lechiander też występuje, tyle, że jako wielki spec od Half-life`a i Fallout`a, czym zwiększa znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myślał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej właśnie szafy (należącej nota bene do Holgan) wynurza się regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy Generatorem Czasoprzestrzennym przez AQA... :)
Z żadnej szafy, ani innego wymiaru nie pochodzi Piotrasq, ale za to on sam przyprowadził do nas razu pewnego niezwykłego gościa: słonika koloru seledynowego, który od razu stał się naszą karczmianą tajemnicą... Magów dyżurnych u nas jak psów, ale tylko jeden sprawia szczególny kłopot :-) Zasłużył się Kanon przybytkowi, a ciągle: a to weny na zapis nie ma, a to skryba zwiał albo leży pijany. Jednak teraz błąd naprawiony i należne w stopce miejsce przyznajemy z przytupem! Nawet mniej uważny obserwator dostrzeże, że w okolicach szynkwasu kręcą się ostatnimi czasy jacyś podejrzani klienci. Jeden z jakąś kokardą? Gdy zapytać barmankę odpowie (po brzęknięciu monetą oczywiście), że to Osioł zwany KaPuhY, w pyszczku mający balonik, a na ogonku kokardkę. Kiedyś był Osłem pod ochroną, ale zmieniło się to w chwili kiedy wybrał nową drogę kariery - Kaloryfera Żeberkowego. Uważając na ostre zęby czterokopytnego na blacie baru cały czas próbuje przysiąść TrzyKawki. Hmmm, czyżby jedna kawa nie starczała? W razie czego przypomnijcie sobie Mazia. Tego Mazia, co to zimą chodzi w misiu. W swięto zawsze wkłada krawat pod kołnierzyk, krawat z gumka, trochę pije, lecz jak leży! Jednym słowem - pan poeta, wasz liryczny, zwiewny przyjaciel! [Tu ukłon w stronę dam]. Gilmar także pije, piwo Tychy, sam aromat... i podobno on właśnie mówił, że z ryb to tylko rypanie i walenie. Czy może z waleni to tylko ryby i... nie wiadomo. Zresztą, kto by to wszystko dziś pamiętał? Ważne, ze oto ostatni kowboj Rzeczpospolitej, co klamry jego ogłaszają. Od dawna winniśmy grzechu zaniedbania i nie wskazaliśmy kilku gości siedzących o, przy tamtym stole. Kargulena – ryba, która mówi. Kilkoro z nas czasem zastanawia się, czy do lokalu nie należałoby przynieść jakiego akwarium. Widzący siedzi tam *wskazuje ruchem głowy*, w otoczeniu mysiego zapachu. To człek zagadkowy, który słowem swoim tyle jednocześnie zawikła, co rozjaśni. Meghan (mph) – to osobna historia, ale wszem znane są jej kłopoty z żółcią. Niektórzy mówią (a my nie przeczym tak całkiem i do końca), że to po prostu sympatyczna egocentryczka. Jak my wszyscy :-)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza - jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."
[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]
Poprzednia część: https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=10828596&N=1
TrzyKawki [ smok trojański ]
A powiadają, że koty zimą nie bywają hiperaktywne ...
Widzący [ Legend ]
Cześć smokaci.
Jama mi zamarza, ogon podkuliłem, chucham ile wlezie a i tak zimno.
Nie lubię zimy, bardzo.
Cicha Cma [ Konsul ]
Witania.
Będę się chwalił, od dziś piszę wyraźnie gdyż właśnie założono mnie światły wód.
Kurna nad kompem aureola świetlista chyba on świętnym będzie.
Widzący------> ani chybi musisz gawrę jakowąś z przemiłą niedźwiedzicą poszukać.
Deser [ neurodeser ]
Joł Smokom :)
Mam dzień lenia... bedę załował ale co tam...
Jego sposób bycia jest najbardziej aktywną formą rozrywki intelektualnej i fizycznej zarazem.
fenna [ Junior ]
Cześć :D
Wczoraj, jak zawsze, szukałam kogoś komu mogłabym pomarudzić to Ciem powiedział żebym Lechiego pomęczyła o jakąś karczmę. Nie chciał dać się męczyć to sama znalazłam. Lechu przeszczęśliwy, że zaczęłam losowo przeglądać stare wątki, ("Lechi: zabiję Skutera...") wysłał mi w końcu linka do aktualnego, ale już go nie chciałam, bo znalazłam jakieś stare zdjęcia ("Lechi: zabiję piokosa")
Tak to przyszłam i liczę na to, że mnie kijem nie pogoni/ą tak od razu, ani że nie narobię mu wstydu.
Widzący [ Legend ]
A gdzie ten leń? Internet mu zamarzł, nie dowieźli, czy też woła na puszczy?
Witaj fenna, smoczyc nigdy nie za dużo i mają taryfę ulgową, więc się nie martw. Ciekawie zresztą brzmi, na ten przykład powiedzieć zombiakowi "Ty się nie martw".
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Cześć Smoki i Smoczyce (łał, fajnie tak napisać nie na wszelki wypadek* :))
Jak Smoki coś robią, to już porządnie - nie tylko leniuchują, ale i chorują. W związku z tym zapisałam się na jutro do lekarza, bo choć kaszel mam już wytrenowany do perfekcji to wpadłam chyba w nałóg i nie mogę przestać. Ewidentnie potrzebuję jakiejś kuracji odwykowej...
*czytaj - cześć fenna i zostań na dłużej :) I pozdrów Lecha, i przekaż, że mógłby też czasem nam powiedzieć "cześć" albo co...
Cicha Cma [ Konsul ]
Ukłony wieczerne.
Fenna------>witaj w rodzinie łuskowatych:), jako rzekł Widzący smoczyc jak na lekarstwo.
Megan---->to beeee nalóg, wracaj do zdrowia:)
fenna [ Junior ]
Dzięki za ciepłe powitanie, obawiałam się najgorszego. Ten leń powiedział że narobiłam tu wiochy pisząc swój nick z małej litery i udaje, że jest na mnie obrażony. A tak poza tym to ma jutro egzamin i trzymajcie kciuki jako i ja już trzymam, ze stopami włącznie. :x
TrzyKawki [ smok trojański ]
Albo co.
tygrysek [ behemot ]
bo może to być egzamin na prawko i komuś zostanie wgnieciony zad na tym lodowisku
witaj fenna
ucałuj Lecha, bo gdybym miał okazję to sam bym go ucałował. nawet gdyby się bronił. a może to i nawet byłoby ciekawsze, gdyby się bronił
jeszcze 7 dni!
Cicha Cma [ Konsul ]
Uhh
Życie mnie oblepia jak śnieg i sił brak by go strząsać.
Trochę się muszę pożalić. dlatego coś z przytupem.
tygrysek [ behemot ]
stolica podziemnej pomarańczy się nie boi śniegu
wczoraj odbyła się poznańska bitwa na śnieżki ad2010
Cicha Cma [ Konsul ]
Szukałem pewnego kawałka 2+1 i wyobraźcie sobie, iż nie znalazłem. I tak ma wiara w internet niebezpiecznie się zachwiała.
Poleżę w nieutulonym żalu kwiląc cichutko w tapetę.
Edyp: i tak coś wynajdę (z szatańskim chichotem się zanosząc pomyślał smok) by uszczęśliwić kraj.
Widzący [ Legend ]
Cześć smokaci
Moja propozycja dla uszczęśliwienia kraju.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
DzieńDobry :)
Hej fenna, sam nie wiem czy to nie tak, że to my bardziej potrzebujemy Ciebie tutaj niż Ty nas ;)
Witaj :)
Skuter ---> wygląda na to jazda po bandzie, czasem przynosi pozytywne efekty.......uśmiechamy się :)
Cicha Cma [ Konsul ]
Witania.
Widzący----->któż jeszcze pamięta te piękne pieśnii hi hi hi, choć powiem,iż miały urok swój.
Kanonu--->Cię mocno przytulam, i tak trzym.
Słowa słowa ależ jakie celne:)
Egipt: Lechi synu lasu i córko piwa ten kawałek na pamięć, przepytam jak spotkamy się gdzieś w Tyrii.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Achu, achu i do piachu... znaczy póki co raczej do śniegu, ale to tylko techniczny szczegół. Lekarstwo, które miało ograniczyć kaszel i dać mi przespać spokojnie noc, póki co zawaliło mi dwie nocki, więc dziś się położę bez takiego wspomagania i zobaczę, ile godzin uda mi się przespać... Powoli zaczynam wpadać w desperację, bo minął ponad tydzień na zwolnieniu, a ja wcale nie kaszlę mniej. Zmęczona już jestem tym chorowaniem, nawet powyć z żałości nie dam rady.
Piotrasq [ Legend ]
Kocham was !
A co !
Cicha Cma [ Konsul ]
Bulba.
Seledynowy------>hłe hłe :) ja tam się uczuć nie wstydzę i też Cię kocham, powiedz jeno co na to żona ?
Megan----->powyję za Ciebie, kurna co za paskudztwo Cię złapało? A jak już w coś wpadać to do Wro a nie w depresje to nudne i ostatnio nie trędy:) A na kaszel polecam niezawodny kogel mogel ale bez cytryny.
Cicha Cma [ Konsul ]
Wierszyk o q.
q
qń
qrs
qrwa
spać nie idzie
jak ten klocek
jeden, drugi,trzeci boczek
boczków zbrakło nocka długa
telewizor znowu mruga
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Do roboty do roboty....
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
...a w robocie, a w robocie.
tygrysek [ behemot ]
dupy nie urywa
tygrysek [ behemot ]
ja tam widzę same świństwa
TrzyKawki [ smok trojański ]
A ja bombki.
Cicha Cma [ Konsul ]
Ja UFO
E pic:3k-----> tak na święta?
Deser [ neurodeser ]
Wróciłem :)
Mogą sobie te badania wsadzić... jestem zdrów jak koń :) Tylko nie z poładu Idy... taki z fantasy ale jak kazdy koń "zdechnę od pracy".
E.Górniak - ktoś jeszcze pamięta ten zepsół? ->
TrzyKawki [ smok trojański ]
Jak wiadomo, w kraju naszym, pozłacanym pszenicą, posrebrzanym żytem, gdzie bursztynowy świerzop, a dzięcielina pała, święta nigdy nie były okazją do wypoczynku.
Ot, głodni byli, to zjedli Cooka:
Deser [ neurodeser ]
w kraju naszym, gdzie zęby wybijali nigdy nie było szans na jamajkę ;)
Cicha Cma [ Konsul ]
A ja to mam w .....)
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
A ja obudziłem się dzis z głosem Krzysztofa Kolbergera co niewątpliwie oznacza, że siakaś zaraza postanowiła pomieszkać w moim układzie oddechowym :) Lepiej póżno niź wcale jak mawiają patogeny.
Dajesz Etta :)
Cicha Cma [ Konsul ]
Witania.
Kanonu----->zadzwoń do mnie i głosem tym szeptaj mnie różne sprośności głosem Ksysia:)
Zauważyłem, iż mniej gadania, a więcej wklejania, altretyzm paluszki pokarał a mózgi używki zjadają?
Dlatego w proteście napisz coś jeszcze.
Control C Control V
piesek szczeka, kotek miau.
Każdy tubę dziś promuje
szuka niusa, komentuje.
Dajmy z siebie trochę żaru
może wieści macie z baru?
Gdzie ludziska (smoczyska) se gadali.
teraz każdy jest w oddali.
W dom siedzimy, jak by w lesie,
Może wiosna coś przyniesie.
Widzący [ Legend ]
Cześć smokaci
Z wiosną słonko śniegi.... i tędy owędy wylezą na wierzch różne takie, od późnej jesieni aż do końca zimy zostawiane w śniegu białym, w śniegu żółtym...
TrzyKawki [ smok trojański ]
Wiosną śniegi nam stopnieją
(w tym te miejsca obsikane)
Po zabawie świeć, nadziejo
Nie pośliznąć się nad ranem.
Deser [ neurodeser ]
Joł o poranku... z lekkim poślizgiem.
tygrysek [ behemot ]
aloha Smoki
paryż mi nie wypalił, ale last minute i wyruszamy do barcelony jutro uciekając przez zgiełkiem świątecznym. a dla was motocyklowe życzenia świąteczne:
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Ale sobie dzisiaj pospałem.....
Dzięki chłopaki, szczególnie gorąco wszystkim tym którzy dziś nie poszli do pracy. Czyli wszystkim oprócz mnie.
Deser [ neurodeser ]
Ja już też w pracy i za chwilę idę do drugiej :)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Optymistyczny cytat na dziś: "Jeśli obawiasz się, że nikt nie dba o to, czy jeszcze żyjesz, przestań płacić rachunki za prąd."
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Dba, czy nie dba, ja na pewno czuję, że żyję. Zwłaszcza między dzięsiątą wieczorem a czwartą rano, kiedy albo nie mogę zasnąć, bo kaszlę, albo się budzę (bo kaszlę, oczywiście). Zawsze mi się chorowanie kojarzyło z czasem na odespanie, tym razem jakoś nie wyszło... Nawet koty już ze mną nie śpią, chyba mają dość ciągłych pobudek.
Na zdjęciu: lepsze ciasne pudełko niż gruźlicze piekiełko.
TrzyKawki [ smok trojański ]
Kot na dziko.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Meg nie dygaj, ja cos tez choduje, no ale trzy dni wolnego wiec trzeba sie bedzie pozbierac do kupy :)
TrzyKawki [ smok trojański ]
I got my teeth in her neck
Mało, że kocia muzyka, to jeszcze koci tekst!
Deser [ neurodeser ]
Bójka z karpiem zakończona. Otwieram piwo i dam karpiowi zioła, niech pachnie.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
To ja sobie poleżę i poczytam Was :)
Szwajcaria, tu się oddycha.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Nie wszyscy na raz :D
A kto nie choruje, ten się dobrze czuje.
Deser [ neurodeser ]
Nie tylko Szwajcaria ale nawet Majorka i Jamajka...
To ja sobie posiedzę i poogladam Big Lebowski
koniec przerwy na reklamę*
edicik - i atol bokini -
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
ZIMO WYPIERDALAJ !!!!!!
TrzyKawki [ smok trojański ]
Karpi brak. W ramach prezentu zakupiłem zimowe kapcie-zwierzaki (bóg wie jakie - brązowe), kosmetyki oraz (dla siebie) Bushmillsa (bo był w promocji, ze szklankami, za cenę niższą niż bez)
Deser [ neurodeser ]
Choinko piękna jak las
Śledzie mam... ot, radość :)
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Dobanoc :)
Nib ta aspina z kofeina a ja ziewam :O
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Czwarta nad ranem
znowu kaszel przyszedł
znowu mnie obudził...
Naprawdę zaczynam mieć ochotę palnąć sobie w łeb.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
nie dziala mi klawisz "r" i "y" w związku z tm kiepsko sie pisze :) chba nakichalem na klawiatue i sie pzeziebila :D
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
na szczescie druga klawa zdrowa jest :) no to na sniadanko mozna zejsc :)
Wesołych i Spokojnych :)
APSIK :)
Widzący [ Legend ]
Kocam Was!
Kocanym Smokom oraz Wszystkim Ludziom Dobrej Woli
Szczęśliwych, Spokojnych, Wesołych i ZDROWYCH.
Życzy Widzący
Lechiander [ Legend ]
Hej Smokate!
Wszystkiego OJ Smoczyste Pieczyste!
Wy już wiecie z jakiej okazji. ;)
BTW nie cierpię świąt, kiedyś co roku to chyba pisałem. Jedyne święta, jakie mi się marzą, to z tym moim babolkiem przez małe f... (tez wymyśliła... :( )
BTW 2 :D
Miałem małe urwanie łba ostatnio i jakby co praszam, ale postaram się nadrobić i mówić "cześć" lub " "albo co". ;)
I śliczna piosenka pod okazję i klimat i takie tam:
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Kocham Was, nie od święta :)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Najlepszego karpia i mokrego jajka (może być w majonezie).
Po namyśle stwierdziłem, że wolę święta zeszłoroczne. Albo i lepiej.
(zdjęcie za artdecoclub.wordpress.com)
fenna [ Junior ]
Lesi :D
Brzuch mnie boli, babcie jęczą że nie mam faceta i będę starą panną, nie chcę świąt. Ale bigos może zostać. Lechi też mógłby być. Z bigosem. :(
piokos [ 147 ]
Drogie Smoczyce i Smoki,
Wszystkiego co najlepsze, dużo zdrowia, spokoju i czego tylko sobie zażyczycie.
Wesołych Świąt życzy Wam Piotruś.
Lechiander [ Legend ]
piokos! ---> Następną razą, jak będę w Wawie, to normalnie zamiast zająć się Fenią, poszukam Ciebie i obedrę ze skóry!
Fenia ---> Zboku! Z bigosem? :P
tygrysek [ behemot ]
ola Smoki
tutaj w Barcelonie o 16:00 świeci jeszcze grzejące słońce, w dzień jest ponad 15 stopni a teraz miasto pełne ludzi i brak last kristmasów i biegających mikołajów. takie święta to są właściwe święta
pozdrawiam wszystkich z ciepłej i słonecznej stolicy katalonii
TrzyKawki [ smok trojański ]
Było do Kraju Basków pojechać, tam mają jeszcze fajerwerki.
Wigilia, Wigilia i po Wigilii...
Deser [ neurodeser ]
Smocznych i zdrowia i skaaarbów góry i co tam jeszcze indywidualnie.
I mniej baranów ale z tym to trudniej coraz.
Galaretka i Deser życzą
Gilmar [ Easy Rider ]
Życzenia zdrowia, szczęścia i wszelkiej pomyślnosci, prosto ze sterowni przesyła Gilmar.
AQA [ Pani Jeziora ]
Wszystkiego dobrego dla Was, moi mili :)
Żeby Wam się szczęściło,
Żeby zawsze jeść co było,
Byście masę kasy mieli,
I robili to, co chcieli !
Dzisiaj odpaliliśmy Vampire the Masquerade: Redemption na 50 calowym TV :)) Ale wypaaaaas :) Co prawda trzeba było powalczyć z systemem, bo gra jest pod windę 32 pisana, ale się w końcu udało :) Mniód i malyna normalnie :)
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Cześć Smokate, dziękuję za życzenia i jednocześnie ze swojej strony życzę błyszczących łusek, wewnętrznego ognia, smakowitych dziewic i kolejnej warstwy skarbów do umoszczenia się w.
Ja tymczasem zaczynam trzeci tydzień chorowania, myślę, że uczczę go minutą kaszlu... Jedynym plusem tej sytuacji jest to, że dzięki mojemu uziemieniu Wigilia odbyła się u mnie i pierwszy raz mam ubraną choinkę. Jest nieduża i sztuczna, ale wygląda bardzo ładnie. A koty - o dziwo - nie wykazują zapędów niszczycielskich.
tygrysek [ behemot ]
aloha Smoki
może nie dlatego, żeby was wkurzyć a jedynie się pochwalić ... normalnie od tych spacerów to się opaliłem na twarzy :)
pozdrawiam ze słonecznej Barcelony
PS: w telewizji wielkie halo, bo dzisiaj jest w nocy +5 stopni i jest to dla nich kataklizm
Widzący [ Legend ]
Cześć smokaci
Chociaż w święta się odezwą i dadzą znak że żyją.
Meghan -> kasłaj na zdrowie.
tygrysek -> masz łomot.
Dobranoc.
Piotrasq [ Legend ]
A ja normalnie
Deser [ neurodeser ]
Ja już do kieratu wróciłem ;)
tak normalnie
Widzący [ Legend ]
Cześć smokaci
Święta przeżyłem, jeszcze tylko Sylwester i Nowy Rok.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Ja też przeżyłem, czyli nie zabiło mnie a znowu udziwniło :)
Gdyby nie biała kiełbasa pewnie bym tego teraz nie pisał.
TrzyKawki [ smok trojański ]
Białą kiełbasą jeszcze nie pisałem.
Lechiander [ Legend ]
Eeee tam...
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Pierdl szysko jec gałambky :>
AQA [ Pani Jeziora ]
Święta, święta i po świętach
Mam te święta teraz w piętach,
W biodrach, udach, więc na wagę
Wleźć, to trzeba mieć odwagę.
Ale nic to, jakoś się żyje, to i jakoś się schudnie :)
Lechiander [ Legend ]
Niepoprawna optymistka. ;)
AQA [ Pani Jeziora ]
Lechu ---> no toć jak zwykle przecież :)
Co tam u Cię ?
Widzący [ Legend ]
Kabanos czy Myśliwska? Co będzie lepsze do machnięcia poemaciku? Zwyczajna do rymowania reklamy a Krajeńska do wspominek bogoojczyźnianych, Śląską zakreślim zasługi rębaczy przodków, a Litewską maźniemy opis rębaczy przodków, tyle że naszych słowiańskich.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Ktoś zza wschodniej ściany......
AQA [ Pani Jeziora ]
Widzący ---> Parówka. Taka ogólna i szczególna zarazem :)
tygrysek [ behemot ]
lit sanri kopie po dyni jak choera
piokos [ 147 ]
Lechu => ja to gdzieś zgubiłem :(
Lechiander [ Legend ]
AQA ---> Pozwól m znów na Ciebie Kłaczku wołać, a o resztę spytaj Fenny. ;)
I to to będzie wszystko co na początek . :)
piokos ----> <taunt>
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Dorzucę do kominka. Beczkę nową przytoczę, jako i opowieść jaką może. Beczkę.
AQA [ Pani Jeziora ]
Lechu ---> tylko, jeżeli czasem pozwolisz się nazwać Neanderem :))
Rozumiem, że Fenny to jakaś miła istota, która nawróciła Waść na prostą ?:))
Kanon ---> to siakieś Guild Warsy są ? Przepraszam za ewentualne dyletanctwo :)
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Warsy Gild a jusz Ci :)
piokos [ 147 ]
która nawróciła Waść na prostą ?:))
oj pamiętam te piątkowo-sobotnie "zygzagstwa" uwidaczniające się w GW :)
AQA [ Pani Jeziora ]
piokos ---> no nie mów, że imć Fenny wirtualna ino !
Lechu ---> ???
Cicha Cma [ Konsul ]
Witania.
Święta tradycyjnie minęły tradycyjnie plus obżarstwo.
Retrospektywne zdjęcia powodują uczucie retro, również :)).
TrzyKawki [ smok trojański ]
PANI PRZEDMIOT
A pani Beethoven musiała wstawać o północy, żeby zbudzić kruka.
PANI ISTOTA
A to leniwe ptaszyska...
PANI PRZEDMIOT
Tak! Gdy Beethoven ogłuchł kruk udawał tylko, że kracze...
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Już niemalże tradycyjnie obudziłam się o 4-ej nad ranem. Szkoda tylko, że prochy nie działają szybciej i na pewno zdążę odśpiewać "już piąta" zanim będę mogła pomyśleć o ponownym położeniu się.
Wczoraj zaszalałam i zamówiłam sobie wizytę domową. Po zaledwie 9 godzinach oczekiwania dowiedziałam się, że i tak muszę wyjść z domu i zrobić badania, bo nie ma sensu dawać mi nic nowego, dopóki nie będzie wiadomo, co mi jest. Mam nadzieję, że wyniki dadzą jakiś trop, bo podobno objawy wskazują na zapalenie płuc, ale odsłuchowo nic nie ma.
Dawno nie chorowałam, ale jak już sobie pierdyknęłam choróbsko, to z grubej rury... Zdolniacha, jak zwykle.
Widzący [ Legend ]
Cześć smokaci
Meghan -> możemy Cię dobić albo przytulić, w ostateczności przytulić i dobić, zanim wybierzesz, obrazek i muzyczka.
Deser [ neurodeser ]
i napoić :)
Siedzę chwilowo w robocie i zastanawiam się... co ja tutaj robię? :D
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Taaa.......
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Meg ---> słuchaj po dwie trzy godziny dziennie, a najlepiej na okrągło, kiedy ruchy będą płynne, płynne ale nie rozwodnione...będziesz uzdrowiona :)
Wujek Prasad :)
Deser [ neurodeser ]
Ho, ho, ho - to mi się rzekło :)
Deser [ neurodeser ]
- Buty do nogi! - zawołał czarownik, stukając przy tym długim kłykciem w blat.
Buty początkowo chciały pokazać język, lecz moc czaru była tak ogromna, że o mało go sobie nie przygryzły i rączo, niczym Karino, podbiegły do właściciela. Ten zwinnie, jak na trzystuletniego starca przystało, wyskoczyl w górę wiwinął dwa salta i zniknął.
- O żesz ty! - zaklęły paskudnie buty i galopem opuściły lokal zostawiając po sobie jedynie tuman kurzu na drodze prowadzącej wprost w paszczę dwóch pokrytych śniegiem gór.
Piotrasq [ Legend ]
Kanon ---> czy to są męskie pośladki ? Błeeee....
Lechiander [ Legend ]
Piotr, gorzej, to jest Kanon!
AQA ---> bezapelcyjnie!
piokos ---> dalej <taunt> ;)
I wybaczcie, ale Fenna istnieje....
TrzyKawki [ smok trojański ]
Kanon ma robale?
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Robale mają Kanona.
Fenia [ Junior ]
No niestety istnieję. ;> Gw mi dał to tam też troszkę, ale gdyby miał tylko gapić się w piksele jak na załączonym obrazku to by chyba jeszcze bardziej zgłupiał.
(Lechi, mam teraz z dużej litery. Ładniej, czy znowu coś niedobrze? :D)
tygrysek [ behemot ]
witam Smoki
z +20 do -15 ... jestem w szoku ... smarki w nosie zamarzają
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Co ja robię w pracy ????????????????????????????????????????????????
Szczęśliwego Nowego Rocku ! :>
Ma być lepiej, zdrowiej, szczęśliwiej, milej, cieplej, wygodniej, taniej, uprzejmiej i sypmatyczniej :)
tygrysek [ behemot ]
szczęśliwego nowego wódżitsu i roku oczywiście :)
Widzący [ Legend ]
Szczęśliwego Nowego Roku, dla wszystkich!
Gilmar [ Easy Rider ]
Szczęśliwego Nowego Roku!
piokos [ 147 ]
barcelona - miasto kontrastów
nawet metro czarno-białe :)
i dołączam do życzeń: Szczęśliwego Nowego Roku!
Deser [ neurodeser ]
Szczęśliwego nowego? roku!
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Holá, Smoczyska płci obojga!
Bawcie się dobrze, i niech dobry nastrój Wam zostanie na cały rok jeszcze przyszły.
Poza tym się pochwalę - przespałam całą noc ciurkiem, bez pobudek, bez płuc wypluwania! Z badań krwi mi wyszło, że mam na coś alergię i po pierwszych dawkach leków przeciwalergicznych niesamowita poprawa. Na co to alergia (oby nie na koty!) okaże się później, na razie muszę dojść do jakiego takiego stanu. Ufff...
Cicha Cma [ Konsul ]
Najlepszego w Nowym Godzie Wszystkim i
wszystkim także.
Lechiander [ Legend ]
To był dobry rok dla Lechiandera... Aż sam jest w szoku...
Prześliczne, cudowne dziewczę go wyrwało i dalej z nim jest; obronił się w końcu (po prawdzie z takim stażem to powinien mieć już od paru lat doktorat, jak nie habilitację..., ale ciiiiii), odzyskał prawko (za pierwszym podejściem)... i chyba może powiedzieć, że troszku się zbliżył do świętego spokoju (wszak wiek już chyba słuszny :( ).
Wszelakim Smoczyskom życzę równie proporcjonalnie lepsiejszego roku. Oby Wam naprawdę cudeńka wyszły.
Cicha Cma [ Konsul ]
GROMKO!!!!
Lechiander [ Legend ]
Pewnie i tak wszystko szlag trafi z nowym...
Równowaga... czy jak to tam zwał...
Wszystkiego naj, Gadzinki. :)
I tak się nie uda...
tygrysek [ behemot ]
piecze w gardle ... za dużo wyborowej
jak się smoki czują w 2011?
Fenia [ Junior ]
Lechi marudo! A w łeb nie chcesz?
Wszystkim jeszcze lepszego niż poprzedni. Gorszego nie chcemy. :)
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Space Lord on watch :>
tygrysek [ behemot ]
Kanonu, swojego czasu chwaliłeś się zdjęciami HDR. czy możesz mi przypomnieć program którego używałeś do łączenia zdjęć? bo ściągnąłem program easyHDR i ilość opcji mnie po prostu przerosła
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
easyHDR
Widzący [ Legend ]
Cześć smokaci
Nocne zapierdalanko czas zacząć, nie ma że to czy tamto, do roboty.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Do roboty, do roboty....byle do czech krUli :)
tygrysek [ behemot ]
ja jeszcze mam wolne ... ale jutro podzielę wasz los oczekiwania czech kruli
Cicha Cma [ Konsul ]
Nowe Witania.
Proponuje noworoczny konkurs na życzenia nowo, a także na ciech kruluff (kto to widział pisać kruli ? nieuki! :).
propozycje:
Byś w Nowym Roku miał sucho w kroku.
Kruluff ciech mija pech.
TrzyKawki [ smok trojański ]
Przed chwilą znajomi obgadali temat i stwierdzili, że mędrcy ci na imiona mieli:
Bierny, Czynny i Pozorny.
(proszę nie prosić o wyjaśnienia)
Deser [ neurodeser ]
Ktoś chętny przerzucić jutro dwie tony węgla? Jaskinię muszę ogrzać bo mi złoto się oszroni.
Skuteru - Dark Messiah na kalkulatorze się wywalił po kilkunastu minutach :/ Ni mam kompa do grania, oj ni mam.
tygrysek [ behemot ]
aloha
japierdolix ... zachciało mi się roku zrzucania brzuszka i masz babo placek. 26 basenów w 45 minut ... banany i marchewki na nocne ssanie ... i nadal 105 kilogramów
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Chrome Plus Naturell - jedna piguła pół godziny przed ostatnim posiłkiem.
Obowiązkowo rzecz jasna Mniej Żreć ;)
Widzący [ Legend ]
Cześć smokaci
Chrom? a czemu nie molibden albo hafn?
tygrysek [ behemot ]
jedzenie ograniczyłem wraz z godzinami ostatniego posiłku ... całe życie unikałem wszelkiego rodzaju tabletek i specyfików medycznych, ale czy ten chrom jest taki pomocny i sprawdzony?
Widzący [ Legend ]
Chrom uczyni Cię mocnym i błyszczącym, będziesz jak, nie przymierzając, zlewozmywak, albo garnki lub może drzwiczki od lodówki. Delikatny połysk szlachetnej stali, nic Cię nie złamie, no chyba że zapach świeżego pieczywka z masełkiem.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Tigre sprawdzony ;) 11 kg w 9 tygodni :) No i ten połysk......
Cicha Cma [ Konsul ]
Ukłony.
Des--->się mówi trudno, i na nwości czas będzie:)
TYGRYSKU---->105kg toś Ty kawał smoka, pilnuje wagi lat ponad 20, muszę, choć nienawidzę coś musieć. Nie zażywałem nigdy diet,sret itp. Jedyny sprawdzony sposób hi hi hi to umiarkowanie w jedzeniu i piciu. Polecam z doświadczenia warzywa surowe i gotowane (wiem, że dla smoka to brzmi słabo) jak głód poczujesz, owoce pobudzają jeno apetyt (ja tak mam) aaa normalnie jadam obiady i kolacje, śniadań nie jadam. Czypsów,napoi gazowanych w tym bronka nie zalecam. I ostatnie ja palę szlugi a one doskonale zabijają uczucie głodu, ale zdaje się są już inne sposoby na to. To tak w skrócie. Trzymam pazury za powodzenie.
P.S. Kanon----->chrom Twój to raczej powietrze z zielonki:))
TrzyKawki [ smok trojański ]
całe życie unikałem wszelkiego rodzaju tabletek i specyfików medycznych
He he. A! Chyba, że medycznych!
Deser [ neurodeser ]
Chrom mamy bo jesteśmy Space Lords :)
edit: i rzeczony -
tygrysek [ behemot ]
błysk w oku i chrom na tyłku ... brzmi zachęcająco
ciem, bez mięsa to byłbym jak pinczerek. zastosuję się do chromowania kanonu i nie jedzenia ciężkiego żarcia po 20 ... no i mandarynce, bo mnie troszkę ssie
tygrysek [ behemot ]
3kawki - tamtych nie będę unikał ... używka to moje któreś tam imię
tygrysek [ behemot ]
fajna muzyka i fajny klimat
Cicha Cma [ Konsul ]
tygrysku----->się wyraziłem nieprecyzyjne jadam normalnie mięsiwa znaczy się na (zepterze od lat lecim) chodziło mnie o podgryzanie ponadnormatywne:) i 1 jeszcze sprawa pamiętać, iż uczucie sytości po20 min około następuje i się juz nie mondruje
Świat bez używek to jak smok bez ......
TrzyKawki [ smok trojański ]
... jaj ^^
tygrysek [ behemot ]
ajajaj
riba ja riba, grande la grande
czy jakoś tak
a kto czeh kruli nie świętuje
tego niech dwa wuje
Widzący [ Legend ]
Cześć smokaci
Czy Krule czy Czej Krulowie a może Czech Kruluw?
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Wiecie co? Mogliście wprost powiedzieć, że mnie nie lubicie, a nie znęcacie się nade mną jutrzejszym dniem. Idę sobie *foch*
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
czej krulofie święto piękne
niech nikt jutro nie wymięknie
buchła wieść wśród żulów
jutro off day bo czech kruluf
-------------------------------------------------
...człowiek zabiegany to i zapomniał....
:>
Deser [ neurodeser ]
Hu hu ha, hu hu ha Warhammera Online dostałem ja :)
Piękna pudełkowa wersja z darmowym miesiącem grania mi się dostała w formie giftu to sobie pogram :) No chyba, że kalkulator zrobi "łup" i sobie nie pogram :) Było nie było, pocztówki ładne w pudełku były :D
Teraz pora na sen, nocne Space Lords i wypad na inwenturę za biurko zmuliły mnie okrutnie, że o piwie nie wspomnę przez grzeczność :)
Cicha Cma [ Konsul ]
Ejka.
Meghan---->nie leć za daleko skrzydełka umarzną:)
Dwa zdania wydumałem:
Luudziee !!! To nieludzkie !!
Świnieee !!! To nieludzkie !!
Z kim dyskutuje przedmówca?
TrzyKawki [ smok trojański ]
Chyba "pomówca"?
TrzyKawki [ smok trojański ]
Wydana w ubiegłym roku "Lost Planet 2" okazała się przeciętniakiem. Nie było w niej niczego, za co moglibyśmy ją zapamiętać. No, chyba że wziąć pod uwagę takie szczegóły, jak animacja pośladków. Ta okazała się naprawdę niezła. Sami zobaczcie:
AQA [ Pani Jeziora ]
Staję do konkursu Cichego owada:)
I Smokom życzenia noworoczne składam:
Byście w Roku Nowym
Mieli wszystko z głowy,
A po KRULACH trzech
Każdy problem zdechł.
Czego Państwu i sobie życzę.
Deser [ neurodeser ]
Kruli czech
stuknąc krula to nie grzech
Dać mu mata
sprzedać kopa
wypruć flaki
obciąć uszy
to już nigdzie się
nie ruszy
Kalkulator daje radę :)
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
czech kruluf czy korony
czy narody czy brody
czy dary czy mary
czy czary ?
-----------------------------
Cicha Cma [ Konsul ]
-może czerwone, a morze nie?-
Lechiander [ Legend ]
Mnie we wierszydła nie wtopicie!
I tak wymiata Deser ze swoim "stuknąć krula"
Kłaczek ----> Oby naprawdę zdechł!
Śliczne życzonka! ;)
Desiu --->Zainstalowałeś RE4? Z tej owej Gazety? Bo ja tak, mi nie działają Opcje...
Cza wypić?!
Cza myśleć!
Cza ....
Deser [ neurodeser ]
Joł :)
Com się natyrał od południa gdy wstałem to moje :) Dwa teksty na zamówionko, sklepik przerobiony i jeszcze coś tam kombinuję... kombinuję... kombinuję.
Jak mawiają bracia Czesi - Na trzech Krali robota w ręku się pali.
Teraz będę pić piwo i palić :) Mirrę!
Lechu - zainstalowałem RE4, ruszył mi na kalkulatorku ale w oknie tylko. Pełnoekranowy nie działa :) Chwilę pograłem i zarzuciłem bo mnie jakoś nie przemówiło do końca. Może dam szansę jeszcze jak mi się Warhammerec znudzi.
Lechiander [ Legend ]
Des ---> Czy Opcje Ci działają?
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Co robicie ?
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Uff, tak już miałam dosyć tego domowego gnicia, że dziś się wypuściłam na całkiem długi spacer po Modlinie, gdzie:
- brodziłam w śniegu pod górkę i w dół
- ślizgałam się na oblodzonych stopniach (także w obydwu kierunkach)
- wlazłam do starego zbiornika na ropę
- ogólnie bawiłam się świetnie i oddychałam świeżym powietrzem
Teraz wróciłam do domu i coś czuję, że z szumnych zapowiedzi o wieczornym piciu wyjdą nici - padam na nos i zasypiam na stojąco.
Zatem dobrej nocy życzę, niech ci pijący wychylą za mnie kieliszeczek - obiecuję odrobić przy okazji :)
tygrysek [ behemot ]
a ja siedzę i czytam i dumam co kupić za mikrofon by nagrywać nocą las
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=10967600&N=1
by nie wydać oczywiście majątku
Deser [ neurodeser ]
Lechu - z tego co pamiętam to chyba działały (duże "chyba"). Jedynie rozdzielczości ekranu nie mogłem zmienić. Nie sprawdzę bo odninstalowane jak i Kane & Lynch, który zdechł po pierwszej misji.
Deser [ neurodeser ]
No, skoro dzisiaj tylko to w kółko... to się podzielę -
Kanon - ale i tak tylko Space Lords rządzą :D
Cicha Cma [ Konsul ]
Ukłony.
Proponuje na dziś słowo klucz ---> Granat.
Wielkieś mi uczyniła pustki
w domu mojem.
Moja droga Orszulo
tym Granatem swojem.
P.S. Kółko graniaste czy to może być zawleczka?
Widzący [ Legend ]
Cześć smokaci
Jak na temat to na temat:
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
W dupie granat w oku błysk
Mocy ogrom ciskam w pysk
Prosto w gardziel czarnych hord
Imię moje znasz już...Space Lord
----------------------------------------------------------------
tygrysek [ behemot ]
na górze róże
na dole fiołki
tak mi się nie chce
że ja pier dole
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Jedzie Kozik
Wiezie granat
Wypijemy
Jego
go
go
go
--------------------------------------------------------
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Z pewnością :)
Deser [ neurodeser ]
ślisko, deszczowo i tutaj końcówka do rymu.
Nic mi się nie chce.
tygrysek [ behemot ]
przyznać się, kto co ma
piokos [ 147 ]
hmmm, efekt statusu quo :)
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Iluzja kontroli towarzyszy mi od dziecka.
Deser [ neurodeser ]
"w przyszłym miesiącu pani sobie nie poradzi"
Na wszystkie pytania odpowiedź zna wróżbita Maciej :)
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Ja sądzę, że Pani wie o czym ja mówię.
tygrysek [ behemot ]
wróżbita maciuś jest idolem mojej kobiety gejfrenda ... jestem ciekaw dlaczego
Deser [ neurodeser ]
Runy mówią... za którym razem sie pani dodzwoniła?
lizard [ Generaďż˝ ]
...ale o co chodzi ?
Widzący [ Legend ]
Cześć smokaci
Runy mówią że będzie ciężko a potem trochę lepiej ale wydarzy się katastrofa. Mędrzec złoży głowę a bestia łeb podniesie i po trzykroć będzie zło trapić ziemię. Jednakże szkarłatne słońce na wschodzie wzejdzie i zajdzie na zachodzie, znaki będą. Wiele znaków będzie, orzeł skrzydła rozwinie i wrogów rozgoni postaw sukna zaceruje szponem złotym. Wody wejdą i odejdą a po dwakroć będzie kroć.
I tak to będzie, ja Wam to powiadam. jasno Widzący wzrok mój albowiem, albowiem sięga w poprzek i na wskroś.
tygrysek [ behemot ]
po prostu nie ogarniam
Deser [ neurodeser ]
Też nie ogarniam :)
Nie ma lepszego dnia na pracę niż niedziela. Komuś się w mitologii pomieszało lub był to poimieninowy spisek aby niedziela była dniem wolnym. Przeinaczyli teksty w których dużymi literami napisane było - odpoczywaj sześć dni, a siódmego spieprzaj do roboty bo terminy gonią.
Widzący [ Legend ]
A ja ogarniam.
To Padawan u współczesnego Witkacego, przelamal konwencje na pól.
Jednak nie calkiem ogarniam, jakaś cholera podmienila mi alt+l na jakiś hot-key i mam jaja z pisaniem, ku..a, ku..a, ku..a.
Widzący [ Legend ]
Łopata na miłe łono łyżki łzę uroniła.
Cicha Cma [ Konsul ]
Dobry.
Czytając listę błędów p. wydaje się mnie, iż największą grupą posiadających cały zestaw onych to nasi posłowie, duma i chluba narodu.
A co do wiatraczka na łepetynie mam parę podejrzeń:
-sądząc po oczach kolega czekał na kibelek, a wiatraczek ratował go przed zatruciem wydzielinami gastrycznymi,
-inna teoria to to ,że koleś chciał odlecieć,
- lub jest to fanatyk "Latającego Czestmira'" o ile ktoś go jeszcze pamięta.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
HADZIAAAAAAAAAAAAA !!!!!!!!!!!!!!!!!!
tygrysek [ behemot ]
że niby wąż?
aloha Smoki
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Wąż, jak wąż, ale czesky boiskowy poperdalac.......
Widzący [ Legend ]
Cześć smokaci
Nie ma casu..., nie ma casu... krucabomba.
Cicha Cma [ Konsul ]
Witania.
Boiskowy poperdalac jak nic pasuje mnie do naszego pchremiera kruca dupa.
Dziś jestem postulatywny .
Deser [ neurodeser ]
Udaremniono przemyt 144 ton czosnku
No i lipa, przyjdzie grypa.
Widzący [ Legend ]
"Nie doszedł do skutku przemyt "Statuy Wolności" do trójmiasta!!!"
Zrezygnowałem z zamiaru.
Cicha Cma [ Konsul ]
Kłerwa macio jedna tona miała być dla mnie.
Pieldołony kantry nawet poćpać cosnyku nie dają.
Deser [ neurodeser ]
23 lutego we wrocławskim Firleju grają The Young Gods :) Zapewne będziemy.
w planach na potem jest jeszcze Fu Manchu i Electric Wizard.
Deser [ neurodeser ]
Pum Pum - dziadek Perry na każdy wieczór ;)
tygrysek [ behemot ]
pierdy dziadka
nie trzeba być dziadkiem, nie trzeba mieć mnóstwo kasy a wystarczy mieć głos by kobiety wymiękały
Deser [ neurodeser ]
tygrysek - dziadek to legenda wieksza niż Patton :) Legenda nie mniejsza od Boba, a w zeszłym roku też świetną płytę puścił. Gdzies reckę pisałem.
Ale to już kwestia indywidualna, co kto lubi :)
Widzący [ Legend ]
Nie ma jak praca w nocy, kiedyś mnie trafi przy tym szlag. Znajdą mnie rano zimniutkiego i sztywnego.
Widzący [ Legend ]
Cześć smokaci
To jeszcze nie dzisiaj, ale faktem jest że coraz trudniej znoszę nocne zapracywanko.
tygrysek [ behemot ]
tysiąc pięćset sto dziewięćset kaw
Cicha Cma [ Konsul ]
Ukłony.
Widzący----->sztywnego to jeszcze luz ale zimniutkiego to już raczej nie nada. Proponuje szaliczek i czapeczkę na główkę. :)
A po cóż Ty tam chadzasz tak po nocy?
Widzący [ Legend ]
Dla chleba, Panie, dla chleba. <chlip, chlip>
tygrysek [ behemot ]
nocne granie w środku słonecznego dnia
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
NOWA : https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=10982920&N=1
Deser [ neurodeser ]
Nie mogę się dobudzić... może druga kawa coś zmieni w tej materii.
Tysiąc mil papierkowej roboty.