GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Auto dla kobiety.

13.12.2010
14:27
smile
[1]

Megera_ [ Franca ]

Auto dla kobiety.

micmac szuka samochodu i dzielnie mu pomagacie, więc ja też poproszę o porady/propozycje/oceny. :) Nowy rok się zbliża, wypadałoby zacząć podejmować decyzję.

Czego szukam?
Raczej mały kompakt, ale koniecznie 5drzwiowy.
Silnik 1.4, benzynówka.
Najlepiej oczywiście, żeby był ekonomiczny i w miarę mało awaryjny, bo z panami z car assistance i tak już jestem nieźle zaprzyjaźniona.
No i ładny musi być. :)
Fajnie byłoby się zmieścić w 55tys.

Czego nie szukam?
Skody /bo tak/ i VW /drogo/.

Mój aktualny faworyt:
Hyundai i20
, ale że ma być to zabawka na lata, wolę zasięgnąć szerszej opinii popartej jakimiś sensownymi argumentami, bo jak do tej pory jedyna rada, jaką słyszałam, to "podoba ci się? to się przejedź i zdecyduj". ;)
Trochę też stękam do Citroena C3, ale martwi mnie jego niskie zawieszenie.

Nie zależy mi na ultrabezpieczeństwie, bardziej na wygodzie i możliwości prowadzenia płynnej jazdy na niebabskim poziomie.

13.12.2010
15:40
[2]

Gallain [ MPO Squad Member ]

Tutaj jest dość podobny temat: https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=10864869&N=1

13.12.2010
15:46
[3]

mikmac [ Senator ]

troche aut akurat zwiedzilem z takiej puli $$...

ogolnie jest ciezko dostac cos naprawde pod kobite. Ja akurat mam inne kryteria wyboru, ale przeciez waga estetyki jest podobna.

Obejrzyj Kia Ceed - rewelacyjnie sie prowadzi, swietnie wyglada. Materialy rewelacja, choc to i tak daleko do Polo...

Micre odrzuc w przedbiegach - ladna, ale silnik bedzie dla ciebie za slaby.

13.12.2010
15:47
smile
[4]

miczek2008 [ Generaďż˝ ]

Może Toyota Yaris?

13.12.2010
16:04
smile
[5]

Simen_01 [ Generaďż˝ ]

Polecam Hondę Jazz :)

Może poszukaj coś na wyprzedaży rocznika 2010, to nieco zaoszczędzisz

13.12.2010
16:06
smile
[6]

HETRIX22 [ PLEBS ]

Przecież kobiety w ogólnie nie powinny jeździć autami :P

13.12.2010
16:16
[7]

Megera_ [ Franca ]

Kia Ceed ładniutka, owszem, ale mam wrażenie, że nieco na mnie za duża - ciągle zależy mi na tym, by auto sprawdzało się w jeździe miejskiej, a już szczególnie na wąskich parkingach. ;)

A nowa Corsa? Nawet jakieś sensowne ceny proponują.. I całkiem ładnie wygląda ten design.

Ta Honda też brzmi bardzo ciekawie, dzięki :)

Co do wyprzedaży - właśnie dlatego pytam o radę, chciałabym podjąć ostateczną decyzję w przeciągu 2 tygodni, co by się na jakaś promocję załapać ;)

A uwagi o kobietach na drodze polecam zostawić sobie - jakoś większość baranów, którzy powodują u mnie skoki adrenaliny na trasie, to mężczyźni. :P

13.12.2010
16:18
[8]

Toshi_ [ Got sarcasm? ]

Trochę też stękam do Citroena C3, ale martwi mnie jego niskie zawieszenie.
Offroadu chyba nie zamierzasz uprawiać? ;D
Przez progi zwalniające na pewno przejedzie a co do wysokich krawężników - nie wjeżdżaj tak głęboko, żeby zawadzić :P

13.12.2010
16:22
[9]

gnoll [ Legend ]

A uwagi o kobietach na drodze polecam zostawić sobie - jakoś większość baranów, którzy powodują u mnie skoki adrenaliny na trasie, to mężczyźni. :P

No popatrz, a u mnie jest na odwrót :P

Dobra już dobra, kończę ;) Co byś powiedziała na Audi A2? Generalnie nie lubię takich "jeżdzidełek", ale tym dwa razy byłem w trasie, i sprawuję się całkiem w porządku. Do tego nie jest mocno drogie, a Audi to nie jest głupia firma.

13.12.2010
16:24
[10]

Zenedon [ Burak cukrowy ]

Mazdę 2 polecam, koniecznie z silnikiem 1.5.

Bardzo sobie chwaliłem, dopóki mi nie ukradli :).

13.12.2010
16:35
smile
[11]

Jack Walters [ Pretorianin ]

Jak na kobietę to wolałbym preferować następujące marki :

POLPNEZ 2000
FIAT 125i
FIAT 126
FIAT UNO
HONDA CIVIC
HYUNDAI JAZZ
HYUNDAI PONY

Albo po prostu WALBURGA.....
Może to nie są pierwszorzędne samochody z dopalaczem ale z przebytym przebiegiem do 10000km.....
......jak na babę to w zupełności wystarczy......
I jak by ro*****ła to nie byłoby szkoda.....
ja na przykład bym się wk****ił jak by mi nową AUDI'CĘ roz*****a o drzewo......
Tak radzę i tak zrób..........

13.12.2010
16:40
smile
[12]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

Jack - Megera to kobieta, chce samochód dla siebie, a nie dla swojej partnerki : )

13.12.2010
16:43
[13]

Zenedon [ Burak cukrowy ]

WALBURGA

Sam jesteś walburg.

13.12.2010
16:46
[14]

Barti_127 [ Legionista ]

wiem kto ma pegouta 206+ 2009 rok przebieg 6400 silnik 1.4 hdi jak chcesz to napisz na numer gg9399836

13.12.2010
17:25
smile
[15]

Megera_ [ Franca ]

Toshi_
żyję w takim miejscu, gdzie nie ma cywilizowanego parkingu tylko prowizorka półchodnik/półjezdnia i mimo mojej najwyższej delikatności, udało mi się już rozwalić chłodnicę we wcale nie takim niskim aucie. Wolę nie ryzykować ;)

gnoll
z tego co widzę, Audi A2 przy 1.4 ma zaledwie 75 koników? Mało trochę, mało..

Zenedon
konkreciarska jest ta Mazda! Dopisuję do listy do obadania. :)

I ponawiam - naprawdę nikt nie miał do czynienia z Corsą?

13.12.2010
17:27
smile
[16]

LOOCASH_wro [ Generaďż˝ ]

SUZUKI SWIFT. Moja żona dostała nowy z salonu i przez 4 lata jeździła totalnie bezawaryjnie. Polecam.

13.12.2010
20:32
[17]

Toshi_ [ Got sarcasm? ]

mimo mojej najwyższej delikatności, udało mi się już rozwalić chłodnicę we wcale nie takim niskim aucie. Wolę nie ryzykować ;)
No to może coś większego, typu C5 albo (starsza) Xantia? Zawsze można podnieść zawieszenie ;]
Z doświadczenia wiem, że to się przydaje - kumpel się zawiesił na zaspie a ja "podniosłem" auto i bezproblemowo przejechałem ;D

13.12.2010
20:36
smile
[18]

mineral [ Senator ]

Kobiety na tory!

13.12.2010
20:37
[19]

gnoll [ Legend ]

z tego co widzę, Audi A2 przy 1.4 ma zaledwie 75 koników? Mało trochę, mało..

A na cholerę ci więcej?! Wychodzę z założenia że jak kupujesz sobie taką taczkę do jeżdżenia, to niepotrzebna ci Bóg wie ile koni, bo toto ma tylko jeździć z punktu A do B, i mieścić się przy parkowaniu, i być z grubsza bezawaryjna.

Dużo mocy przy takich samochodzikach to absurd. To mają być miejskie, mało palące auta, a nie samochody na 1/4 mili.

13.12.2010
20:39
smile
[20]

legrooch [ MPO Squad Member ]

Z doświadczenia wiem, że to się przydaje - kumpel się zawiesił na zaspie a ja "podniosłem" auto i bezproblemowo przejechałem ;D

Polecam je wzbogacić o ubytek w portfelu po awarii pompy :D

13.12.2010
20:51
smile
[21]

Predi2222 [ Generaďż˝ ]

A według mnie kobieta nie powinna wcale dostać samochodu do rąk .

13.12.2010
20:58
[22]

dave_mgs [ Senator ]

Nie znam się, nie chce mi się wgłębiać, ale wiem, że gdybym miał takie pieniądze, kupiłbym białe A3 ;)



13.12.2010
21:04
smile
[23]

Megera_ [ Franca ]

Właśnie to jest piękno różnorodności. Po co mam kupować i podnosić samochód o niskim zawieszeniu, skoro mogę od razu kupić coś "wyższego"? ;)
I po co mam kupować samochód z 75 konikami, skoro w tej samej klasie znajdą się samochody z 100? Poszperałam tu i ówdzie, poczytałam nieco, zdania są podzielone, ale w myśl popularnej zasady "lepiej jak jest więcej" :P A jeśli ma to faktycznie jakiekolwiek przełożenie na dynamikę, to wolę więcej, bo po trasach też śmigam, i wcale nie jak baba.

/zabawne jak kobieta za kierownicą potrafi uderzać w kompleksy :D/

13.12.2010
21:10
smile
[24]

Gallain [ MPO Squad Member ]

Z doświadczenia wiem, że to się przydaje - kumpel się zawiesił na zaspie a ja "podniosłem" auto i bezproblemowo przejechałem ;D

Ja tam swojego już bardziej nie muszę podnosić -->


Auto dla kobiety. - Gallain
13.12.2010
21:13
[25]

gromusek [ keep Your secrets ]

niektóre posty panów z małymi siusiakami lub gówniarzy po 14 co nigdy nie wsiadali za kółko woła o pomstę do nieba...

A co do auta to wedle gustu :) Ostatnio mojej dziewczynie spodobała się FABIA i nie było mowy o żadnym innym aucie, więc jeździ sobie od kilku dni FABIA i powiem szczerze fajne auto :)

13.12.2010
21:34
[26]

Baron Samedie [ Generaďż˝ ]

Jak nowy, to Swift będzie dobrym wyborem.

13.12.2010
21:35
smile
[27]

Ace_2005 [ Bo tak! ]

Ze swojej strony polecam wstrzymać się z zakupem do nowego roku. Tym bardziej, że ten rok już się kończy, więc można chyba jeszcze poczekać te kilka dni. Dlaczego po nowym roku? Bo jest coś takiego, co nazywa się spadkiem wartości auta. I każde auto straci na wartości, a to oznacza nowe możliwości (w pewnym sensie).

13.12.2010
21:41
[28]

Gallain [ MPO Squad Member ]

Poza tym po 1 stycznia dealerzy bardzo często oferują modele z zeszłego rocznika sporo taniej niż z aktualnego. No i tak jak Ace_2005 mówi - za 2 tygodnie będzie to już auto jednoroczne.

13.12.2010
22:39
[29]

Toshi_ [ Got sarcasm? ]

Polecam je wzbogacić o ubytek w portfelu po awarii pompy :D
Kuzyn jeździ Xantią już dobrych 9 lat - zero problemów z hydrauliką, jedynie trzeba co rok-dwa sprawdzać/uzupełniać ciśnienie w sferach. JEGO znajomy, u którego właśnie załatwia kule, jeszcze dłużej jeździ BXem - inne rzeczy się psuły a hydro działa.
Pogrzeb na forum citroen.autko.pl - mnóstwo "cytrynowców" może ci poświadczyć, że wielka awaryjność hydrauliki w Citroenach to mit...
Paradoksalnie bardziej awaryjne mogą być NOWE HydroActivy, głównie przez masę elektroniki ;]

13.12.2010
22:42
[30]

Ace_2005 [ Bo tak! ]

Jeśli interesuje Cię nowe auto to zwróć też uwagę na nowe Clio. Modele Renault po roku 2008 są praktycznie bezawaryjne, to już nie to samo, co było kiedyś. To już zupełnie inny świat. Kilku znajomych ma i sobie chwalą. Wadą jest to, że części do tych aut nawet z rocznika 2008 ciężko dorwać, jako zamienniki (ale można je złapać). A oryginały kosztują i to sporo. Weźmy, np. przedni reflektor. Nie tak dawno ktoś zbił taki mojemu dobremu koledze, sprawcy oczywiście nie ma. Reflektor kosztuje 1 000 zł. Kupując auto zwróć szczególną uwagę na części zamienne (ich cena i dostępność). I pamiętaj, że jeśli interesuje Cię francuskie auto, to są to dość drogie auta w eksploatacji (mam na myśli nowe auta), a co kupisz to już tylko i wyłącznie Twoja sprawa.

Nie polecam też wsłuchiwać się w głosy, które mówią mniej więcej coś takiego: "Nie kupuj, bo jest w nim pełno elektroniki i jak padnie to będziesz musiała dużo zapłacić za naprawę." Nie twierdzę, że to nie jest prawda, ale wychodząc z takiego założenia nigdy nie kupisz nowego auta. Świat idzie naprzód i niezależnie od tego, czy się to komuś podoba, czy też nie, w każdym nowym aucie jest wszechobecna elektronika i nic na to nie poradzisz.

I najważniejsze, gdy idzie o kupno nowego pojazdu, musisz się liczyć z tym, że coraz więcej jest przypadków, gdzie samochody są konstruowane w taki sposób, że w razie awarii poszczególnych elementów nikt poza autoryzowanym serwisem nie naprawi auta. A wiesz mi, że oni sobie potrafią nawet za przysłowiową pierdołę policzyć kosmiczne pieniądze...

14.12.2010
08:51
smile
[31]

SutiL [ Generaďż˝ ]

nie znam się na szczegółach technicznych ale mazda rx7 dla mnie jest perfidnie damskim autem, ale nie wiem czy cię stać :p

14.12.2010
11:08
[32]

Gallain [ MPO Squad Member ]

Idąc tym tropem, wybitnie damskim autem jest Mercedes SLK, nawet w nazwie ma K, jak kobieta. Zawsze można kupić używany :]


----->


Auto dla kobiety. - Gallain
14.12.2010
11:11
[33]

raziel88ck [ Legend ]

Megera_ - dla kobiety taki drogi? Nie to, ze dyskryminuje kobiety, ale to nie jest maly wydatek. Czego oczekujesz od tego auta? Ja osobiscie wole uzywany pojazd wyzszej klasy i wypasiony niz nizszej o 2 segmenty, a nowy i goly. Nie lepiej kupic np. 2-3 latka? Znacznie taniej, a autko nadal mlode i moze miec jakies dodatkowe wyposazenie.

Jesli koniecznie nowe to no coz, nie gustuje w segmencie B. Hyundai I20, badz wyzszej klasy Kia Cee'd powinny byc calkiem niezle. Z innych marek to Opel Corsa, nowy Ford Fiesta. Japonskie sa drogie, ale jesli cos by sie trafilo fajnego to moze Toyota Yaris. Moze tez byc Fiat Punto, ale wszystko zalezy od gustu. Kazde auto inaczej sie prowadzi.

14.12.2010
11:23
[34]

smalczyk [ Senator ]

A mąż nie ma nic do gadania (ew. podpowiedzi)? ;))

14.12.2010
11:26
[35]

_MyszooR_ [ Senator ]

Audi A3

14.12.2010
11:43
[36]

Sudzione [ The Legacy ]

Może Suzuki SX4

14.12.2010
11:58
smile
[37]

smalczyk [ Senator ]

Nie to, ze dyskryminuje kobiety, ale to nie jest maly wydatek.

parafrazując - nie to że dyskryminuję kobiety, ale dużo kasy na auto wydawac może tylko facet

14.12.2010
13:07
[38]

raziel88ck [ Legend ]

smalczyk - aj, bo facet za te cene kupilby cos mlodego, uzywanego i mega wypasionego, a kobieta kupi cos, za co ja bym nie dal nawet 10 tysi, ba za cos, czego nigdy bym nie chcial ;)

39 - a ja bym wolal, bo kupilbym takiego punciaka nowego za taka kwote i ledwo pod gore by wjezdzal z tym silniczkiem 1.2, mialby korby zamiast elektrycznych szyb itd, o braki klimy nie wspominajac ;p

Audi A2 jest klopotliwe, malutka maseczka silnika przez co dostep do niego jest bardzo ograniczoni i wrecz klopotliwy. Prawdziwe Audi zaczyna sie od modelu A6, ale A3 i A4 tez moga byc, ponizej tych modeli to juz smiech na sali.

14.12.2010
13:13
[39]

smalczyk [ Senator ]

raziel ---> no zobacz, ja kobietą nie jestem, a za tę cenę niczego 'wypasionego' bym nie kupił :)

14.12.2010
13:35
[40]

tomimar [ Diablo ]

Co do A2 - wypowiem się bo moja mama się nim jakiś czas woziła. Silnik 1.4 Tdi, który naprawdę, dawał radę bo auto jest leciutkie (aluminiowe). Prowadzenie świetne, jakośc wykonania też, spalanie bardzo małe (ok.5l w cyklu mieszanym) przestrzeń jak na te gabaryty zaskakująca, zarówno z przodu, z tyłu jak i w bagażniku. Przez półtora roku nic się nie zepsuł, a auto było pięcioletnie. Bardzo ze swojej strony polecam.

PS. Z tego co widziałem był też benzyniak 1.6 110 koni, ale na allegro tylko jen i to czerwony.

raziel - tylko po co ci dostęp do silnika, jak się nie psuje :)

14.12.2010
16:37
smile
[41]

jasonxxx [ Szeryf ]

Auto z tego segmentu - wszystko jedno. Żadne nie będzie fajne.
kwestia indywidualnego "dopasowania".

14.12.2010
17:02
[42]

Gallain [ MPO Squad Member ]

Audi A2 jest klopotliwe, malutka maseczka silnika przez co dostep do niego jest bardzo ograniczoni i wrecz klopotliwy.

A po co kobiecie dobry dostęp do silnika? I tak wszystko robi za nią facet lub serwis. A facetowi w sumie też po co? Sam sobie silnik naprawia? 20 lat temu może i tak, teraz kiedy samochody są tak zaawansowane technicznie już nie. Dostęp do silnika to zmartwienie mechanika (ale rym ;]).
A żeby dolać płynu do spryskiwaczy, chłodnicy i sprawdzić poziom oleju nie potrzbea wielkich przestrzeni pod maską.

14.12.2010
18:10
[43]

Megera_ [ Franca ]

raziel88ck
No jeszcze mnie spytaj, skąd mam pieniądze. :P Tekst, że "taki drogi dla kobiety", jest co najmniej nie na miejscu - bo niby czemu, wsiądę i zajeżdżę go do zera w dwa miesiące?
Pytam przecież o samochód, a nie o to, co sądzicie o kobietach za kierownicą. :) Znam swoje możliwości i umiejętności, wiem czego chcę, stąd też taki a nie inny dobór parametrów.
Kupienie nówki od kupna 2-3latka różni się mniej więcej tym, że w przypadku kupienia nówki zacznę wkładać w auto pieniądze jakieś 2-3 lata później ;)
Samochód ma być nieduży i w miarę ekonomiczny. Na szczęście jestem kobietą, więc nie muszę sobie przedłużać penisa autem. :P

smalczyk
Chłopak nie ma nic do gadania, bo zna się na samochodach jeszcze mniej niż ja, a doświadczy mego auta co najwyżej na siedzeniu pasażera, jak mu pozwolę ;) Jedyne wymagania, jakie stawia, to wygodne siedzenie i dobry zestaw audio.

tomimar
Prędzej przeżyłabym to 1.6 niż czerwony kolor ;D

14.12.2010
22:59
smile
[44]

raziel88ck [ Legend ]

Megera_ - kup cos normalnego, bo segment B to popierdolki, a nie samochody, dlatego to napisalem :)

Poza tym mowilem, nie dyskryminuje kobiet.

Z tym siusiakiem to pojechalas. Samochod ma byc samochodem, a nie jak wyzej napisalem popierdolka, a auta z segmentu to popierdolki nadajace sie na zlom :)

Kogo stac na auto za 55 tysi to stac rowniez na paliwo.

14.12.2010
23:13
[45]

Sopellek [ Pretorianin ]

Może mx-5 albo coś większego jak Scirocco z 1.4 TSI.

15.12.2010
00:18
[46]

mikmac [ Senator ]

scirocco to startuje gdzies kolo 80 w ladnym wyposazeniu...

15.12.2010
00:34
smile
[47]

Maziomir [ Generaďż˝ ]

A może segment WD?


Auto dla kobiety. - Maziomir
15.12.2010
08:40
[48]

smalczyk [ Senator ]

a auta z segmentu to popierdolki nadajace sie na zlom :)

w każdym kolejnym poście zamieszczać nowe złote myśli - może pomyśl o ich spisaniu? ;)))

Kogo stac na auto za 55 tysi to stac rowniez na paliwo.

I jeszcze jedno ;))


Kobieta wpada, pyta o konkret, a tabun chłopczyków stara się ze wszystkich sił wmówić, że nie wie co czyni - pocieszne ;)))

15.12.2010
11:06
smile
[49]

Smoleń [ Sumatran Rat-Monkey ]

Megera_ ---> Pisałaś, że nie VW, ale osobiście polecam Ci VW POLO. Wersję z silnikiem 1.2 TSI (105 KM) Comfortline dostaniesz za 50 890 PLN. Do tego dokładasz za 2,5k klimę+radio i w 55k się mieścisz. Może utargujesz jaką zniżkę rocznikową, ale będzie trudno :P

Auto dynamiczne, kapitalna jakość wykończenia, świetny komfort jazdy. Wybierz się chociaż na jazdę próbną, może zmienisz zdanie:-)


15.12.2010
18:23
[50]

Megera_ [ Franca ]

Kogo stac na auto za 55 tysi to stac rowniez na paliwo.
Nie tobie oceniać.

Mazio
segment WD, mimo że bardzo zacny, dopiero za kilka lat :)

Smoleń
a czy TSI faktycznie robi różnicę w porównaniu ze standardową technologią? Bo generalnie jeśli różnicy zbyt wielkiej nie ma, to 1.2 jak dla mnie odpada w przedbiegach niestety..

15.12.2010
18:52
[51]

mikmac [ Senator ]

tak robi, bo to jest podwojnie doladowany silnik, wersja 1,2 (105) jest silniejsza niz normalne 1,4 (85). Ponadto ma zdecydowanie nizsze spalanie i co2.

smalczyk -->
to czysta zazdrosc gimbusowych onanistow. Polowa tego forum na razie oglada samochody na stickach w gumach turbo, druga polowa kupuje wypierdziane szroty "doradzcie mi sportowe auto do 8K".

15.12.2010
18:57
[52]

Smoleń [ Sumatran Rat-Monkey ]

Megera_ --> Turbina daje dużo. Dynamika porównywalna z silnikami diesla. Przy 1550 obrotów już masz pełną moc momentu i samochód idzie jak "strzała" :-) Niecałe 10s do setki, też dużo mówi.

15.12.2010
20:14
[53]

Sizalus [ Senator ]

Smoleń podał dobrą wg mnie propozycję. Wybierz się na jazdę próbną i poczujesz przyjemny dodatkowy ciąg jaki wytwarza turbina. Na pewno lepsze rozwiązanie niż zwykłe 1.4

Ja bym jednak rekomendował wziąć ten pakiet Cool&Sound II z automatyczną klimatyzacją. Dużo wygodniejsze niż zwykła więc warto dołożyć te 1,5k zł co nie jest w sumie dużo biorąc pod uwagę cenę całego auta i to że kupujesz go na dłużej.

18.12.2010
14:05
smile
[54]

Megera_ [ Franca ]

Po wielu godzinach rozmyślań i nieprzespanych nocach, poświęconych guglowaniu danych technicznych, osiągów, spalań, wyłoniona została 3 kandydatów, którzy przechodzą do drugiej tury /czyli jazda próbna/ i czwarte miejsce jako ostateczna ostateczność :)

Hyundai i20 /wporzo design, jak na klasę ekonomiczną ponoć solidna firma/
VW Polo /namówiliście mnie na spróbowanie tych turbin, dzięki :)/
i czarny koń zawodów, Mazda 2 /jest piękna its bjutiful/.
Poza podium, ostatecznie, Opel Corsa - choć wydaje się, że to "locha" o słabej zwrotności i dynamice.

Tak czy inaczej, dzięki za wszelką pomoc, a gdyby ktoś jeszcze chciał dorzucić jakiś komentarz, to będzie mi przemiło. :)

18.12.2010
22:57
[55]

Sharky [ Renegat ]

Megera_ --> nie skreslaj calkowice Corsy, co prawda jezdze dieselem a nie benzyna ale 1.3CDTI daje rade jesli tylko trzyma sie powyzej 2k rpm (80 kiepsko wypasionych kucykow musi wspomoc sie turbina) - dynamika calkiem w porzadku, zwrotnosc tez niezla. Co szkodzi przejsc sie do salonu, obejrzec, przymierzyc sie i w razie co przejechac?

18.12.2010
22:59
[56]

Maziomir [ Generaďż˝ ]

Megera - :)

19.12.2010
14:41
[57]

mikmac [ Senator ]

polecam swoj watek:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=10864869&N=1

spisalem tam sporo wrazen z jazd i ogledzin w swoich dwoch ostatnich postach.

19.12.2010
15:45
[58]

Megera_ [ Franca ]

Dzięki micmac! Co prawda ja już jestem na tym etapie, że nie ma co dumać, trzeba się przejechać, ale kilka jeszcze wątpliwości..

Jak to jest z tym ESP w Hyundaiu? Nie jestem kierowcą rajdowym, ale też lubię jechać dość odważnie jak na kobietę - bardzo będę rozczarowana/"przyhamowana"?
I jak to wygląda w porównaniu z Polówką? Co prawda Twoje automaty pewnie zachowują się lekko inaczej, niż mój obowiązkowy manual, ale jakiś ogólne wnioski chyba można wysnuć.
Szkoda, że Mazda Ci odpadła, jestem coraz bardziej tym autem zainteresowana. Za to niespodzianką jest ta Ibiza, choć w wersji 5drz jest po prostu.. brzydka, i niestety będę musiała odpuścić ;)

20.12.2010
16:31
[59]

mikmac [ Senator ]

Megera -->
Ibiza jest autem najmniej rozniacym sie pomiedzy 3 i 5 dzwiowe. Naprawde roznica nie jest wielka, nawet jak stoja obok siebie. Warto sprawdzic, bo jakosc wykonczenia jest na podobnym poziomie.

Jesli idzie o ESP w Hyundaiu to jest dosc agresywnie ustawione i mocno dlawi silnik jak tylko mu sie przycisnie, zwlaszcza na sliskim. Nigdzie tego nie ma w informacjach, nawet handlowcy nie wiedza, ale to ESP jest zespolone z TCS czyli nie da sie buksowac kolami, silnik jest utrzymywany na 1500-2000 obrotow chociaz masz pedal do konca. Dopiero jak kola zlapia przeczepnosc to silnik zacznie ciagnac.
Jednak co ciekawe, to zoltki umiescily guzik wylaczenia ESP i o dziwo ten guzik jest skuteczniejszy niz w jakimkolwiek niemcu - wylacza cala elektronike wspomagania poza ABS.

W Polo ESP pozwala na wiecej, potrafi nawet zabujac autem, ale za to wylaczenie nie odlacza kaganca calkowicie, choc pozwala juz na bardzo wiele.

A dlaczego manual obowiazkowo?

20.12.2010
16:45
[60]

Drackula [ Bloody Rider ]

Znam swoje możliwości i umiejętności - taaaa, nastepny mistrz(yni) kierownicy...

07.01.2011
18:03
smile
[61]

Megera_ [ Franca ]

micmac
Do manuala jestem przyzwyczajona i szczerze mówiąc żal mi po prostu dopłacać. Te dodatkowe circa 4 tysiące wolę poświęcić na jakiś inny bajer np.

Drackula
taaaa, nastepny mistrz(yni) kierownicy...
Nie wiem, w której części stwierdzenia "znam swoje możliwości i umiejętności" zawiera się narcyzm i samouwielbienie :)


Czekałam do nowego roku, czekałam.. i kicha.
Wrocław został ogołocony z Hyundaiów, podobno pod koniec roku był niesamowity boom i wszyscy tak kupowali, że aż wykupili. Zostały jakieś luźne sztuki w kolorze czerwonym /fuuu/. Ostatecznie mogłabym szukać gdzie indziej, ale nie wiem czy jest jakikolwiek sens. Autem co prawda nie jechałam, ale siedziałam - fotele rewelacja, dokładnie to, czego szukałam - niestety cały pozostały design w ogóle mnie nie urzekł..
..a wszystko dlatego, że wcześniej odwiedziłam Mazdę.
Mazda też kuleje, jeśli chodzi o ilość dostępnych samochodów. W silniku 1.5 nie było ani jednego egzemplarza, choć przemiły pan z obsługi w rzeczowej rozmowie /przy okazji - Hyundai obsługę miał fatalną, na odwal się i nie na poważnie/ skutecznie odwiódł mnie od tego pomysłu na rzecz 1.3.
Prześliczny eksterior, nowoczesny interior. Dużo miejsca z tyłu. Całkiem przyzwoity bagażnik. Fotele dość wygodne /niestety nie tak bardzo, jak w Hyundaiu/, ale przeżyłam spore zaskoczenie, kiedy zasiadłam za kółkiem i miałam je.. na kolanach. Regulowana na szczęście i kierownica, i fotel, więc jakoś dałam radę ustawić się optymalnie - choć nie wydaje mi się, by mężczyzna z 190cm wzrostu czuł jakikolwiek komfort prowadzenia. ;)
Ostatecznie jutro jazda próbna i zawzięte negocjacje, bo wstępny upust to jedynie 2000zł /a taki Hyundai wyjściowo daje 8,5tys i dorzuca zimówki../.
Generalnie mogłabym posprawdzać jeszcze inne modele, przejechać się, ale.. właściwie już podjęłam decyzję i nic innego mi nie odpowiada. Toteż o ile jutrzejsza jazda próbna nie zawiedzie, stanę się właścicielką uroczej, zieloniutkiej jak wiosenna trawka Mazdy 2. :)

07.01.2011
18:37
[62]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Chyba już trochę późno, ale ja bym obstawiał 2 typy:

- Mazda 2 1.5
- VW Polo 1.2 TSI

Dlaczego? Do Mazdy czuję wielki sentyment - kiedyś miałem 323 i była nie do zajechania, dawała też dużo frajdy podczas prowadzenia. Od lat też trzyma się na czele rankingów bezawaryjności.

Za VW przemawia silnik. Mam obecnie inny model z silnikiem 1.4 TSI i jak na tę pojemność jest bombowy - ciągnie jak 'normalna' 2.0. Przy tym pracuje bardzo kulturalnie i pali niedużo.

Koniecznie trzeba się przejechać przed kupnem, a nie tylko posiedzieć w środku. Wrażenia z jazdy to coś zupełnie innego, niż tylko oglądanie wnętrza i przymierzanie się do siedzeń.

08.01.2011
13:48
[63]

Megera_ [ Franca ]

W typowo kobiecym stylu - kierując się zakochaniem od pierwszego wejrzenia i faktem, że od tamtego momentu nic mnie już nie interesowało ;) dokonałam dziś zakupu.

Jazda próbna owocna. Silnik 1.3 to na pewno nie to samo, co 1.5, ale po głębokiej analizie doszłam do wniosku, że bardziej mi zależy na ekonomiczności i mniejszym spalaniu /szczególnie w trybie jazdy po mieście, gdzie i tak nie wykorzystam możliwości jakie daje 1.5/, niż na byciu szatanem szarej wstęgi.
Kolejnym minusem jest cena. Auto drogie jak na swoje możliwości, dodatkowo mały upust i cholernie ciężka negocjacja. 52,5tys. w wersji ostatecznej, z zimówkami i przybajerzeniem takim, jakie chciałam.

Plusy - poza świetnym designem i bardzo dopracowanym wnętrzem - świetna dynamika, auto prowadzi się jak marzenie. Zaskoczona byłam przyczepnością, auto daje duże poczucie bezpieczeństwa. Ma całkiem dużo miejsca w środku, a mimo to ogólne gabaryty są bardzo kompaktowe - nie miałam żadnego problemu z wyczuciem.

Podsumowując. Mazda 2 to jest dokładnie to, czego szukałam. :) W załączniku - tak wygląda mój nowy nabytek, który czeka sobie już tylko na rejestrację.
A wszystkim dziękuję za pomoc i rady!


Auto dla kobiety. - Megera_
08.01.2011
13:58
[64]

Garbizaur [ Legend ]

Megera ---> Super kolorek. :) Przyczepności i dużo frajdy z nowego autka!

08.01.2011
13:58
[65]

pr0gh0stpl [ World With Out End ]

mazda rx7 dla mnie jest perfidnie damskim autem, ale nie wiem czy cię stać :p
po 1 - za takie gadanie powinni zamykać :P
po 2 - koszt około 80.000zł, oraz spalanie madzia ma w granicach 26l

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.