GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Miłość internetowa- głupota czy coś innego?

06.02.2003
10:34
smile
[1]

Pogromca Tytanów [ Centurion ]

Miłość internetowa- głupota czy coś innego?

Miłość internetowa- glupota czy coś innego?
ja tego nie komentuje.......................

06.02.2003
10:37
[2]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Pogromca było już przynajmniej kilka wątków na ten temat i to nawet kilku częściowych z teog co pamiętam.

06.02.2003
10:38
[3]

Pogromca Tytanów [ Centurion ]

żartuejsz to przepraszam w takim razie

06.02.2003
10:41
smile
[4]

Yaca Killer [ **** ]

zdecydowanie to pierwsze ...
chyba, że chodzi o "miłość do internetu" :DD ?? ... to zmieniłoby postać rzeczy

06.02.2003
10:59
[5]

Paszczak [ Oaza Spokoju ]

Ale przyjazń jest jak najbardziej możliwa, a wszyscy wiemy że przyjaźń może się przerodzić w miłość, choć bardzo żadko

06.02.2003
12:32
smile
[6]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

Pogromco --> jeśli Cię ten temat interesuje, to poszperaj w wątkach userki arthemide :)

Miłość przez neta... być może istnieje, nie wiem, nigdy nie zdarzyło mi się zapaść na tego typu chorobę ;)
Co do przyjaźni natomiast - jestem żywym dowodem na to, że można mieć netowych prawdziwych przyjaciół.

Paszczak --> moim zdaniem przyjaźń jest aseksualna i raczej niemożliwe jest to, by mogła się przerodzić w miłość.

06.02.2003
12:36
[7]

Quicky [ Senator ]

Miłość przez internet - bzdura... co najwyżej przyjaźń.

06.02.2003
12:42
smile
[8]

Paszczak [ Oaza Spokoju ]

martusi_a

moim zdaniem przyjaźń jest aseksualna i raczej niemożliwe jest to, by mogła się przerodzić w miłość.

A ja twierdzę że czasami przyjaźń może sie przerodzić w miłosć, choć miłość nie może się przerodzić w przyjaźń(choć inni twierdzą co innego)

06.02.2003
13:03
smile
[9]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

Paszczak --> jak widać, to już kwestia tego, jak interpretujemy słowo 'przyjaźń' :) IMHO ktoś, kto jest moim przyjacielem, zna mnie jak nikt inny w świecie, nie może stać się moim partnerem, a to z tego względu, że w moim pojęciu miłość ma w sobie nutkę mistycyzmu i tajemnicy...
Być może jest to zależne od wieku, w jakim nawiązujemy przyjaźń. Przypuszczalnie jeśli znamy kogoś już od 'okresu pampersowego', to trudno jest mówić o miłości... [w tym miejscu pozdrawiam skorka ;)]. I zupełnie inaczej jest, kiedy przyjaźń rodzi się powiedzmy kiedy mamy kilkanaście lat [w tym miejscu pozdrawiam... a zresztą on już wie, że o niego chodzi ;)]

06.02.2003
13:04
[10]

Sebaa [ Konsul ]

No cóż nie spotkalem sie z tym ale jesli chodzi i milosc to wszystko jest możliwe .

06.02.2003
13:19
smile
[11]

ramolek [ Pretorianin ]

martusi_a---> czemu zdezerterowalas z krainy snow , zle ci tam qurna bylo??:)))))))))))):P:P

06.02.2003
13:20
smile
[12]

Requiem [ has aides ]

Głupota! Nie da sie zakochać w kimś, kogo twarzy sie nie widzi. A jak potem okarze się ta wybrana osoba koniem?

06.02.2003
13:22
[13]

eeve [ Patrycjószka ]

Glupota. Tak samo jak glupota jest zakladanie glupich watkow jeden po drugim...

06.02.2003
13:23
smile
[14]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

ramolek --> chyba zboczyłeś z tematu :P

No ale zadałeś pytanie, więc odpowiem: tak, źle mi tam było. Bo każdorazowy powrót z Krainy Snów do wściekłej rzeczywistości to niesamowite zderzenie dwóch przeciwstawnych warstw. Coś jak szok termiczny ;)

06.02.2003
13:31
smile
[15]

ramolek [ Pretorianin ]

martusi_a tak wlasnie myslelem :);P mam to samo:P

06.02.2003
13:38
[16]

bartek [ ]

Zalezy co rozumiec przez pojecie milosc przez internet, moj sasiad rozmawial kiedys dlugo i namietnie z pewna calkowicie obca mu osoba na gadu-gadu, w koncu doszlo do 'randki', nie bede Wam tu wszystkiego streszczal ale zyja, sa po slubie, maja dziecko. Milosc przez internet? Mysle, ze poznac przez internet kogos mozna - ok, ale prawdziwa milosc jedynie po podkreslam prawdziwym spotkaniu, choc suma sumarum internet moze to zapoczatkowac...

06.02.2003
13:44
[17]

Requiem [ has aides ]

Zapoczątkować tak, ale mimo wszystko, trzebaby było czasu na "żywca", żeby lepiej się poznać i takie tam. Nikt przecież na ślub nie umówi się przez net:) Tak, czy inaczej - rok znajomości w necie i (np.) miesiąc znajomości w realu to nie to samo, co rok znajomości w realu. W necie można kreować własną osobowość.

06.02.2003
21:56
[18]

dingo_dor [ Konsul ]

a ja z inteenetu mam faceta z którym jestem już 2 lata. (w realu, jakby się ktoś pytał)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.