matik51 [ Konsul ]
Wyjazdy za granicę - Camp America
Hej
Znacie organizacje typu "Camp America", żeby można było wyjechać za granice do "pracy"?
Mam 18 lat, ale jeszcze nie jestem studentem(4 klasa Technikum) i z CA wyjechać jeszcze nie mogę. Znacie podobne organizacje, żeby wyjechać np. do Australii itp?
Z góry dzięki za info, pozdr :)
matik51 [ Konsul ]
up
matik51 [ Konsul ]
nic nie znacie?
Ogon. [ półtoraken fechten ]
płatny wolontariat - European Voluntary Service:
siwCa [ Legend ]
Co do samego Camp America słyszał ktoś coś o tym ? Boi koleżka mnie nakręca, ale nie wiem czy jest sens na to, czy po prostu do Stanów uderzać i na miejscu szukać czegoś, bo z noclegiem nie mam problemu.
matik51 [ Konsul ]
rozumiem, że tylko studenci mogą uczestniczyć w projekcie Camp America?
j-bobo [ Bobek ]
1. żeby wyjechać na CA czy też Work&Travel trzeba być studentem przynajmniej po pierwszym zaliczonym semestrze studiów.
2. Sądzę, że wyjazd na CA/W&T jest dość ciekawy, bo (wg mnie) większe są szanse otrzymania wizy, masz 3-4 miesiące na legalną pracę + jeszcze miesiąc legalnego pobytu akurat na zwiedzanie USA (np za zarobione pieniądze)
Ja sam się zastanawiam nad wyjazdem na tego typu program, tylko trochę mi nie pasuje, bo jako obecny student 3 roku w czerwcu 2011 będę bronić licencjat i będę musiał się na magisterskie organizować, a nie chciałbym mieć takiej sytuacji, że dajmy na to jestem na wyjeździe zagranicznym a tu trzeba pilnie np. na egzamin wstępny dojechać...
Inna kwestia jest taka, w jaki sposób poprzez pośredników można podesłać papiery na studia magisterskie...
tu podaję link do informacji o podobnych programach
matik51 [ Konsul ]
up
SULIK [ olewam zasady ]
Do Australii można lecieć na wizie studenckiej, ale... taka wiza nie oznacza, że studiujesz w Polsce i chcesz jechać do Australii. Tylko znajdujesz sobie w Australii szkołę, np. języków obcych i tam lecisz się uczyć. Możesz w tym czasie też pracować, ale tylko na pół etatu, w przerwach wakacyjnych na cały.
Warunki które Ci się zapewne nie spodobają:
- wszystkie szkoły są płatne,
- opłaty są w wysokości 8-15k AUD za rok,
- potrzebujesz wyjeżdżając mieć odpowiednią ilość kasy na utrzymanie się,
- są w Polsce firmy które załatwiają wszystko, ale to kosztuje i długo trwa,
- bilet do Australii w 2 strony to minimum 2.2k (z Londynu w promocji w Air Asia).
Jeśli chodzi o wymiany studenckie - idź na studia, i po zaliczeniu pierwszego roku zacznij się interesować wymianami które organizuje uczelnia.
matik51 [ Konsul ]
up
sturm [ Australopitek ]
SULIK --> Dokladnie tak jak napisales tylko dodam pare rzeczy.
Pracowac zawsze mozna pare godzin dluzej niz wynosi limit (20h/tyg) i nikt sie tego nie czepia. Jak bylem 5 lat temu to minimalna placa w NSW byla ok 12,70 AUD a 1000 AUD/m-c starczylo spokojnie na utrzymanie.
Wiele osob wybiera najtansza mozliwa szkole, utrzymuje poziom nieobecnosci na najnizszym dozwolonym poziomie, pracuje ile sie da po czym przedluza wize (placac czesne ofkoz) i tak w kolo.
Z uslug jednej firmy sam korzystalem ale spokojnie mozna sobie z tym poradzic samemu. Australia jest tak nastawiona na wyciaganie kasy od przyjezdnych, ze system wizowy dla studentow to zwykly biznes i odmawiaja wiz tylko tym, u ktorych widza powazne szanse na pojawienie sie problemow finansowych.
Innych mozliwosci wyjazdu raczej nie ma
j-bobo [ Bobek ]
znacie jakieś strony, z których można zdobyć oferty pracy wakacyjnej w usa?
bo jak się okazało, możliwość wyjazdu w moim przypadku przypada na drugą połowę lipca/początek sierpnia z powodu egzaminow wstepnych na uczelni...