mikmac [ Senator ]
Auto dla totalnie niedoswiadczonego kierowcy, compact z automatem
Ja sie znam na autach, ktorymi jezdze lub jezdzilem, compactami nie jezdzilem i wiem tyle co moge wyczytac w poszczegolnych testach.
Potrzebuje auto dla osoby, ktora prawo jazdy ma ze 30 lat, ale nigdy nie jezdzila. Dlatego od razu dwa wymagania: maly compact (swift, yaris, colt moze ibiza, polo etc...) z automatem i pelnym wyposazeniem bezpieczenstwa - w ch** poduszek, absy, espy i inne.
Na czarne zderzaki nie ma co liczyc - wszyscy wrzucaja gowniane lakierowane, a szkoda, bo zaraz beda porysowane.
Anyway - JAKI? Nie mam pojecia jaki z nich jest najlepszy, a raczej: bezpieczny, bardzo wygodny w prowadzeniu z dobra widocznoscia (dla dosc niskiej osoby) z niezaduzym silnikiem.
Niestety wiekszosc idiotow sprzedawcow nie sprowadza modeli 3-drzwiowych z automatem. Brzmi to absurdalnie ale tak jest w istocie. Na razie namierzylem tylko forda fieste, ibize sc i colta. Reszta tylko budy pieciodzwiowe - kompletnie nie potrzebne.
Osobiscie najbardziej podoba mi sie seat sc ze skrzynka dsg w silniku 1,2 tsi - zarowno skrzynia jak i silnik to chyba strzal w dziesiatke. Nie wiem jak wykonczenie i prowadzenie.
Wedlug magazynu Fifth Gear w tej klasie najlepsza jest fiesta, ale kurde brzydkie to to...
Jakies uwagi specjalistow?
PeeJay [ Another World ]
w tej klasie aut to w zasadzie nie mam pojecia, ale skoro automat (dobry wybor dla kazdego!) to mialem okazje sprawdzic w dzialaniu skrzynie DSG - jest rewelacyjna! Sam jezdze troche wiekszym sprzetem i mam calkiem nowoczeny automat - ale DSG i tak zrobila na mnie wrazenie
tak poza tym wszystkim - mysle, ze w nizszych klasach uata sa bardzo, bardzo podobne - ktos powie, ze ten lepszy, ktos, ze tamten (wlaczajac dziennikarzy) - ale diable twki w szczegolach - sposob pracy skrzyni jest wazny i ma realne przelozenie na jakosc jazdy - reszta to cena w relacji z wyposazeniem komfortowym i w zakresie bezpieczenstwa czynnego i biernego - no i co sie tej osobie podoba....:)
grzegwa007 [ Pretorianin ]
a po co automatyczna skrzynia ? Człowiek, który nie jeździł będzie miał bardzo ciężko się nauczyć jeździć na automacie. Lepiej kup clio 5 drzwiowe ale bardzo wygodne, z tyłu duża szyba, dobra widocznośc, silniczek w dieslu , oszczedne...
Snakepit [ aka Hohner ]
Potrzebuje auto dla osoby, ktora prawo jazdy ma ze 30 lat, ale nigdy nie jezdzila.
Raczej ta osoba potrzebuje iść 2 raz na kurs...bo tak to bedzie sprawiac zajebiste zagrozenie na drodze w nowym samochodzie...i bedzie placz...
mikmac [ Senator ]
snake -->
idzie, wziela 20 godzin jazd po miescie.
grzegwa -->
bzdura do kwadratu z nauka jazdy automatem. Dla osoby, ktora nigdy nie jezdzila, jazda automatem jest banalna, natomiast synchronizacja sprzeglo-gaz jest juz trudniejsza. Ponadto jazda automatem jest po prostu duzo wygodniejsza i przyjemniejsza.
PeeJay -->
no wlasnie tak obstawiam, ze najwazniejsza moze ty byc skrzynka, dlatego tez mozliwe, ze zostane przy koncernie VW, a z tych najladniejszy (ale to moje zdanie, nie cioci) jest seat sc. Np taka fiesta z jakas archaiczna 4 biegowa chyba nie ma startu do siedmiobiegowej dsg.
Jednak chetnie poslucham opinie innych.
Zgred [ WREDNY ]
A o cudzych porysowanych zderzakach to nie łaska pomyśleć? Na kurs wysłać i niech się nauczy jeździć a nie stanowi zagrożenie na drodze!
Dryf Wiatrów Zachodnich [ Konsul ]
"Człowiek, który nie jeździł będzie miał bardzo ciężko się nauczyć jeździć na automacie." Ale czego ma sie niby uczyc?
Snakepit [ aka Hohner ]
idzie, wziela 20 godzin jazd po miescie.
20 to troche mało, bo powinna przejść cały kurs, ale lepsze to niż nic, w sumie nie mi oceniać...
zależy jeszcze ile $ na samochód, moze warto poczekac do obnizek "2010" w 2011?
mikmac [ Senator ]
zgred patrz [5] poczatek.
Zreszta od porysowanych zderzakow jest ubezpieczalnia. Kierowca jak nie znajdzie poszkodowanego to zostawi wizytowke z przeprosinami za wycieraczka.
Snake -->
$$ nie ma za bardzo znaczenia, choc nie szukam nic z klas premium, bo to juz poza zasiegiem
Po tych 20-stu bede z nia jezdzil. Jak dalej nie bedzie umiec, to pojdzie na kolejne jazdy. Moja ciocia wydaje aktualnie ok. 500-700 zeta/mies na taksowki, bo pracuje w roznych miejscach i dluzej tego nie zdzierze, ma jezdzic i tyle.
Zgred [ WREDNY ]
mikmac--> Wysłałeś to, jak ja jeszcze pisałem, niech się uczy!
EDIT: Mam gdzieś ubezpieczalnię i przeprosiny. Mam zastępować ORYGINALNY lakier na samochodzie wytworem naszych lakierników, bo jakaś sierota nie potrafi jeździć i nie czuje zupełnie wymiarów pojazdu! Może po 30 latach już nie powinna siadać za kierownicą bez ponownego kursu i badań lekarskich.
grzegwa007 [ Pretorianin ]
do dryf wiatrów zachodnich <--------- hm jeżeli ma prawo jazdy to zakładam że wie którą nogą nacisnąć na gaz , a którą na hamulec ... chyba że kupił parwo jazdy to inna rzecz..
do mikmac<------- to lepiej niech weźmie kurs na automacie hehe , to że Tobie jeździ się wygodnie nie znaczy że tej osobie będzie się jexdził owygodnie, tymbardziej że nie jest juz młoda i nie ma doświadczenia ...
Snakepit [ aka Hohner ]
skoro tak coś w ten deseń
mikmac [ Senator ]
tak kurna wziela jazdy na automacie, bedzie umiec jezdzic, geez.
Skupmy sie jakim autem, ok?
Snakepit [ aka Hohner ]
Jak dla mnie Polo DSG, ale to jak dla mnie ;)
grzegwa007 [ Pretorianin ]
to kup coś takiego hehe bardzo wygodne i bezpieczne ..
Snakepit [ aka Hohner ]
i po co syf hehe robisz hehe w temacie hehe?
grzegwa007 [ Pretorianin ]
ok nie przeszkadzam . Myślcie. Nara
ILEK [ Człowiek z dyktafonem ]
Jak dla mnie też coś z grupy VW z DSG...
mikmac [ Senator ]
a co japoncami?
toyota, honda, suzuki (jej typ to nowy swift, niestety ladny jest tylko 3d, a automat ma tylko 5d) czy mitsubishi?
mikmac [ Senator ]
any1?
Snakepit [ aka Hohner ]
co jak co japonskie automaty SSĄ (twierdzę to na podstawie Civic sedan 2007 1.8 Automat) i nie mają startu do DSG...
stary1970 [ Generaďż˝ ]
W cenie do 45-55k można znaleźć:
Škoda Superb 2.5 V6 TDI
Škoda Fabia 1,2 TSI + DSG
VWPassat 3.2 V6 DSG 4Motion
EspenLund [ Senator ]
Auto dla totalnie niedoswiadczonego kierowcy
Škoda Superb 2.5 V6 TDI
VWPassat 3.2 V6 DSG 4Motion
<-
mikmac [ Senator ]
fabiolke to rozumiem, z pakietem comfort i silnikiem tsi " dsg mozna dostac ponizej 60.
Ale superb i passat? geez ludzie myslcie zanim klepniecie wyslij...
poza tym kup passata 3,2 z salonu nowke za 55k... ROTFL. Gowno mnie obchodzi co jest na alledrogo, szukam auta nowego.
jasonxxx [ Szeryf ]
W większości tego typu kompaktów znajdziesz niestety skrzynie tzw. zautomatyzowane, a nie klasyczne automaty. Takie skrzynie są bardzo awaryjne i drogie w naprawie, zdecydowanie pogarszają zarówno komfort jazdy jak i osiągi oraz podwyższają spalanie. Dlatego najrozsądniejszym wyborem w tej klasie samochodu będzie według mnie jakieś auto niemieckie ze skrzynią DSG - oprócz rewelacyjnych subiektywnych odczuć z jazdy ich trwałość stoi na przywoitym poziomie, choć i w nich zdarzają się awarie elektroniki. Taka skrzynie nie podwyższa równiez kosztów związanych z paliwem.
Hohner --> skrzynia skrzyni nierówna, nie generalizuj. Akurat to co wsadzili do tego Civica to była dość głośna sprawa, w efekcie w zasadzie pomyłka. O ile można się przyczepić do obecnej jakości mechaniki japończyków (wynikające z cięć kosztów) w kwestii niskiej awaryjności klasycznych automatów nie mają sobie równych.
fresherty [ Jimi Hendrix Rules! ]
A może coś ze skrzynią typu CVT? Swoją drogą do 55k będzie BARDZO trudno znaleźć samochód od grupy VW (nawet wielkości Polo/Ibizy) z dobrym silnikiem, skrzynią DSG >i< rozsądnym wyposażeniem...
P.S - Jak sobie radzą automaty w takim głębokim śniegu?
stary1970 [ Generaďż˝ ]
Nie widziałem nigdzie że ma to być nowe auto..A z tym ponad 3 litrowym silnikiem troche poleciałem (bo lubie takie;) )
Wracając do samych aut,jeżeli ma to być coś nwego i niezawodnego to powtórzę jeden model Fabia 1.2 DSG.
Silnik zrywny, model niezawodny,mało palący i prawie wszędzie się mieszczący,dobrze się go prowadzi i kolorystyke nadwozia można tak przystosować, żeby wyróżniał się z tłumu-jesli ktoś takie lubi.Koszt nowego,wyposażonego można zamknąć w 53k, co jest sumą adekwatną dla Twojej cioci skoro miesięcznie ponad 500zł wydaje na taksówki ;)
Mr.t0ster [ Chuck Norris ]
Ruska Wolga- sTuningujesz i masz Wolge z automatem
sturm [ Australopitek ]
Sprawdz czy ktoras z japonskich marek oferuje tzw. kei-car. Swietnie sie sprawdzaja jesli chodzi o jazde po miescie, pala tyle co nic no i wszedzie sie zaparkuje. Do tego czesto sa bardzo dobrze wyposazone.
fresherty [ Jimi Hendrix Rules! ]
stary1970 -> Wszystko fajnie, tyle, że Fabia wygląda - przynajmniej moim zdaniem - katastrofalnie. Patrząc na nią z przodu zastanawiam się cały czas gdzie można kupić gigantyczny kapelusz na jej dach...
No i 1.2 DSG w wersji Sport (najniższej z klimatyzacją półautomatyczną i czujnikami parkowania z tyłu, czyli moim zdaniem niezbędnym wyposażeniem każdego nowego auta...) i lakierem metallic kosztuje już prawie 60 tys., a nie zaczęliśmy jeszcze z listą opcji (dodatkowo płatne są m.in. kurtyny, alarm i elektryczne szyby z tyłu :O).
fresherty [ Jimi Hendrix Rules! ]
Nie mam już edita, ale:
Za 50 tys. można kupić Nissana Micrę z silnikiem 1.2 (85KM) i skrzynią CVT, z klimatyzacją automatyczną, czujnikami parkowania, oczywiście 6 poduszek i ABS/ESP/TCS w standardzie.
Niestety wymóg automatycznej skrzyni trochę ogranicza pole do popisu na polskim rynku. Po prostu takie samochody są nadal bardzo mało popularne. :)
Atharion [ Chor��y ]
Trabant...
settoGOne [ settogo ]
kup jej lepiej karte miejska
jak sie boi jezdzic to lepiej niech nie wyjezdza na ulice... poduszki? zderzaki? a co cholera jasna z ludzmi na drogach!? bedzie powodowac zagrozenie ale egoistycznie chce miec dla siebie bezpiecznie!
lepiej wybierz auto z dobra widocznoscia, niech to bedzie jeszcze diesel to jej nie bedzie gasl przy ruszaniu. tyle
_MyszooR_ [ Senator ]
Nie auto ,a rower ! Kolejny powolniak na drodze,,,, na pewno nie !
fresherty [ Jimi Hendrix Rules! ]
Automaty mają to do siebie, że nie gasną przy ruszaniu ;)
Co do reszty - jestem zdania, że jeśli nie potrafi, to nie powinna jeździć. Inna sprawa, że 'boi się jeździć' nie jest z tym równoznaczne. Dlatego też m.in. uważam, że jakiś typ asysty parkowania jest niezbędny żeby uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek dla dobra swojego i innych.
_MyszooR_ -> Lepiej powoli, a bezpiecznie dla siebie i innych, niż jak kretyn w beemce z 'reichu' czy innej Calibrze, który kończy w rowie przy pierwszym sprawdzianie umiejętności narzuconym przez warunki pogodowe/drogę... Szybko można jeździć, ale jeśli się umie. A jeśli się umie, to i z wyprzedzaniem 'powolniaka' problemów nie ma. Najgorsi są za to ci, co tylko myślą, że potrafią...
Gallain [ MPO Squad Member ]
Do DSG VW lub Tiptronica Audi praktycznie żadne skrzynie nie mają startu ale co z tego, skoro większość ludzi, a tym bardziej osoba w ogóle nie obeznana z żadnym samochodem nie poczuje żadnej różnicy? Bierz automat jaki podleci, twojej ciotce i tak będzie się wygodnie jeździło.
Ja miałem już 2 somochody z manualem, teraz jeżdzę drugim z automatem i nigdy więcej nie kupię manuala, choć byłem frak'iem, któremu nie dało się przetłumaczyć, że może być coś lepszego niż manual. Po prostu wygoda jest nieziemska, a ta sekunda do setki nie robi mi żadnej różnicy. Ulica to nie tor wyścigowy.
Jak chcę mieć kopa i wrażenia z jazdy to wsiadam na motocykl.
Lysack [ Przyjaciel ]
Gallain -> a jak jest z jazdą w taką pogodę jak dzisiaj?
Mając manual mogę sobie ruszyć z drugiego lub nawet trzeciego biegu. Oczywiście zakładając, że nie ma wspomagania ruszania (to się ASR nazywa?)
jasonxxx [ Szeryf ]
Automatem jeździ się w zimie... normalnie. Przydaje się za to opcja ręcznej zmiany w celu utrzymywania silnika na wyższych obrotach dla bezpieczeństwa, kiedy drogowcy nie zdążą odśnieżyć po nocy i z rana na ulicach jest ślisko, jak na przykład dziś. Gdyby ktoś z jakichś powodów koniecznie potrzebował ruszać z dwójki to tradycyjna skrzynia automatyczna to umożliwia, jednak takie sytuacje przecież zdarzają się rzadziej niż raz na rok.
Ja również pewnie nigdy już się nie przesiądę do manuala. Wygoda jazdy automatem jest nieoceniona.
Gallain [ MPO Squad Member ]
Lysack:
normalnie :] Jeśli możesz włączyć przełożenia zimowe, to włącz zimowe. Ja w BMW miałem S (Sport) E (Economical) W (Winter). Jeśli nie masz przełącznika, to to wciskaj gaz z wyczuciem, a nie do dechy - mało wciszniesz, to pojedzie wolno.
Wbrew błędnemu przekonaniu nie jest tak, że w automacie tylko naciśnie się gaz i samochód daje full mocy i jedzie jak rakieta.
mikmac [ Senator ]
do tych co narzekaja -->
najpierw zapraszam do nauki czytania ze zrozumieniem. NIGDZIE nie napisalem, ze sie boi, nie napisalem, ze zle jezdzi etc... napisalem, ze NIE UMIE. Ma prawko zrobione za mlodu, nigdy nie jezdzila, nie miala auta. No to zesz kuzwa jak MA UMIEC? Mistrzowie kierownicy za trzy gorsze...
Nauczy sie (tak L-ka z automatem) to bedzie umiec dokladnie tyle, ile umie kazdy mlody kierowca.
Owszem ma znacznie wiecej lat niz przecietny mlody kierowca, ale uczy sie tak samo.
A was chcialbym zobaczyc, jak grubo po 60-tce macie jedna wlasna firme, czesc spolki, ponadto prowadzi prace kliniczna, dydaktyczna i naukowa (miedzynarodowo) i macie tyle zycia w sobie co ona - i tak, gania autobusami i taksowkami, bo wciaz nie bylo czasu tego zalatwic.
Z ciocia jest inny problem - nie ma instynktu samozachowawczego. Musze jej kupic auto, ktore sie wolno rozpedza i za szybko nie jezdzi. Niestety automaty maja dosc silne silniki.
Ciotke (tak, tak po 60-tce) dosc czesto przewoze na swoim moto. Jak jezdzilem ok. 100 to zaczela pytac czy mozemy szybciej. No to zaczalem z nia jezdzic po miescie szybciej nawet 120-130. Jak zapytala czy da sie szybciej spasowalem i rzeklem, ze sie nie da ;)
Ale do tematu...
Gallain --> tak, ale czy ten caly DSG nie jest po prostu bardziej bezawaryjny? Czytalem troche o tej CVT i ma dosc srednie opinie jesli idzie o jakosc i w ogole ergonomie.
sturm -->
ale te przykladowy kei-cary to jakies pomylki stylizacyjne...
fresherty -->
micra fajny pomysl, ale nie wiem czy przejdzie stylizacyjnie. Jej podoba sie swift 3D.
Natomiast do osob, ktore sie wypowiadaja krytycznie o automatach.... ciezko skomentowac.. Albo sa to osoby, ktore nigdy niczym nie jezdzily, albo nie jezdzily automatem (pomijamy sprzety sprzed 30 lat, to inna historia, choc wygoda podobna).
Ma miec automat z dwoch powodow: po pierwsze dla komfortu, po drugie ma sie skupic na przepisach i na ruchu w miescie a nie na technice prowadzenia. Z autometem jezdzi sie jak na konsoli.
mikmac [ Senator ]
fresherty -->
hmm ta micra to rzeczywiscie ma wszystko - za 51,5K jest wrzucone wszystko lacznie z parkowaniem, komputerem, tempomatem (i ogranicznikiem predkosci, da sie go moze zblokowac na jakis kod?) no i ta skrzynia cvt... musze o tym poczytac.
Tylko te 5 drzwi...
ILEK [ Człowiek z dyktafonem ]
Mikmac--->wbrew pozorom jeżeli Ciocia nie jest zbyt dużych gabarytów, to nie taki zły patent z 5d.
Luremaster [ Pierwszy Sekretarz ]
honda civic cztero lub piecio drzwiowa. Bardzo praktycznie, ekonomicznie i niezawodnie.
Gallain [ MPO Squad Member ]
mikmac:
czy DSG jest bardziej bezawaryjna? Nie wiem, jest na pewno bardziej skomplikowana i ma bardziej złożoną budowę. Czy jeździ się tym lepiej - tak, czy twoja ciotka zauważy różnicę - nie. Zepusć automat jest naprawdę trudno - ani się go nie przekręci, ani nie spali sprzęgła. Jedyny sposób w jaki można zarżnąć automatyczną skrzynię biegów, to dawać jej ostro w palnik na zimno.
miczek2008 [ Generaďż˝ ]
[22] LOL
BTW, ja bym brał któreś auto z rodziny VW(Skoda, Seat...) z DSG.
mikmac [ Senator ]
Gallain -->
good point, w sumie racja DSG jest dobre, bo jest w koncu automatem dzialajacym tak jak powinien dzialac automat od poczatku, a nie dlatego ze jest ultra bezawaryjne.
Mi nawet pasuje stwierdzenie w opisie micry, ze jest mulowata w automacie.
ILEk -->
no tak, tylko 3D ladniej wyglada i trudniej uwalic plaszcz o slupek wsiadajac ;)
luremaster -->
imo za duzy. A co honda to honda, wiem bo mam kilka takich motocykli...
PeeJay [ Another World ]
o rety - sie mega watek tutaj robi, a sprawa prosta - podsumowujac co juz padlo (obiektywnie) i z czym sie zgadzam (no subiektywnie :) )
- tylko automat - DSG bedzie swietnym wyborem (cala grupa VW, sporo aut do wyboru, choc ja wole wyroby bardziej z Bawarii :) )
- moc nie ma znaczenia, ale czym wiecej (w ramach budzetu, rowniez na paliwo) tym lepiej - moja zona autem ponad 200KM w automacie jezdzi spokojnie, niczym ksiadz przed adwentem... to manulal jest bardziej "nerwowy" i niepotrzebnie...
- niech to auto jej sie podoba, niech czuje sie w nim dobrze - niech gada do niego, jak wiele kobiet ma to w zwyczaju (moj ty redusku - tak do czerwonej alfy mowi taka tam jedna hehe)
i tyle :)
w koncu poza przemiszczaniem sie ma to byc bezpieczna przyjemnosc, nie?
:)
sturm [ Australopitek ]
mikmac --> Pomylki??:) Fakt, ze nie wszystkie sa piekne ale az tak tragicznie? A moze to ja juz tk sie przyzwyczailem...Te, ktore widac na wiki to w wiekszosci starsze modele. Zerknij tutaj:
Ewentualnie Mazda2.
jiser [ generał-major Zajcef ]
[OT] Sturm, nadal w Japonii siedzisz, że Kei-cars reklamujesz? :]
fresherty [ Jimi Hendrix Rules! ]
Luremaster -> Civica 5D to ja właśnie kupuje, tyle, że za 75 tys.... i to w manualu...
Co do DSG - w 'real world' nie ma nawet co podskakiwać do CVT... No, ale dobra, jak tam chcecie.
Nie ukrywam też, że nie jestem fanem VW i pochodnych, po prostu uważam, że produkują szare samochody, bez polotu czy charakteru.
Co do Mazdy2 - to po prostu Ford Fiesta z trochę innym nadwoziem i wnętrzem. Te samochody są mechanicznie bardzo, bardzo podobne... Mają też tą samą skrzynię automatyczną.
3D samochody generalnie ładniej wyglądają, z tym, że są mniej praktyczne. zazwyczaj drzwi są dość ciężkie, a wspinanie się do tyłu to spore wyzwanie. Ma to o tyle duże znaczenie, że w samochodach wielkości Polo, Micry etc. bagażnik jest mikroskopijny i po większych zakupach warto wrzucić coś do tyłu za siedzenie - torby z ciuchami etc. (wiem to nie ze swojego, a mojej matuli doświadczenia z Micrą 3D poprzedniej generacji...). Ideałem jest dla mnie to, co zrobili z Civiciem obecnej generacji - ot, ukryli tylne drzwi tak, że nie zaburzają linii nadwozia i w sumie z daleka ich nie widać ;).
Gdyby budżet były odrobinę wyższy warto byłoby zastanowić się nad Alfą MiTo. W budżecie powinien też zmieścić się Fiat 500 (gdzie automatyczna skrzynia jest jako opcja do większości silników). W bardziej odległych partiach cenowych majaczy też oczywiście Mini Cooper i Audi A1 (ale tutaj już spokojnie dojdziemy do 100 tys.)...
sturm [ Australopitek ]
jiser --> Ano jakos tak zlecialo a ja ciagle tutaj:) Nigdy nie sadzilem, ze Japonia zatrzyma mnie dluzej niz Australia ale...:) Nie wpadniesz moze?
jiser [ generał-major Zajcef ]
sturm ~~>
No, cieszę się, że tam Ci dobrze :) Jak w tej chwili wielkomiastowi "cywilizowani" Japończycy odnoszą się do obcokrajowców? Zelżało trochę podejrzenie o sprowadzanie całego zła? Bo tak do dwutysięcznego któregoś nadal mieli (z tego co słyszałem) ciut paranoi po atakach na Kasumigaseki i innych burzliwych wydarzeniach lat '90.
Czy bym nie wpadł? Ba! Jeszcze jak chętnie! Ale z krajem jesteśmy związani dzieckiem, pracą, koniecznością zdobycia własnego M. Ach, rok temu urodziła się nam (pamiętasz Sprężynkę z CMHQ i nasz ślub? ;) córa.
Zaproś nas za 10-15 lat, ustabilizujemy się w końcu i odchowamy trochę dzieci, to chętnie w końcu pojedziemy do kraju wymażonych wakacji ;) Ach, ale wtedy nadal będziesz gaijinem, to kto nam z miejscowych wyśle zaproszenie? Chyba muszę złapać i podtrzymywać przez uczelnię jakąś znajomość naukową ;D
mikmac ~~>
Wybacz offtop w Twoim wątku, ale tu takie spotkanie po latach :)
mikmac [ Senator ]
jiser, sturm -->
calkowicie spoko ;)
Bylem na pierwszym zwiadzie w salonach i:
- corsa calkiem ok, lepiej niz sie wydawalo, niestety stosunkowo malo wygodna
- fiesta - strasznie smutna i strasznie nudna, ale wydaje sie bardzo dobrym autem (w klasie)
- fiat 500 - ok, bardzo ok, ale czemu zewnetrzny zderzak jest w srodku na desce? Przedobrzyli ze stylistyka i wyszla zabawka, powinna byc skora zamiast plastiku
- swift - solidny, wygodny, dosc nudny. Ma przezajebiste lusterka boczne.
- micra - design w srodku rewelacja, dosc odwaznie, nowoczesnie. Materialy srednie. Z zewnatrz albo sie podoba bardzo albo wcale, nie jest nudny. No testy narzekaja, ze cvt z tymi 80 kucami jest zbyt mulowate, a pojezdzic sie nie da, bo nigdzie nie ma testowki z autamatem.
Ogolnie srednio ;/
Gallain [ MPO Squad Member ]
80 KM dla Twojej ciotki będzie więcej niż potrzeba. To ma być tani w utrzymaniu i wygodny samochód do miasta, a nie rakieta, tak?
fresherty [ Jimi Hendrix Rules! ]
Hmmmm:
- Fiesta - bez przesady z tą nudą... Przejedź się do salonu VW i porównaj z Polo :)
- 500 - no ten 'zderzak' jest IMO całkiem sympatyczny, właśnie... 'włoski'. Poza tym w tej klasie nie spodziewaj się skóry na desce...
- Micra - tak jak mówiłem, CVT jest dość mułowate, ale szczerze mówiąc nie pod względem osiągów (przynajmniej na papierze wygląda to dostatecznie dobrze). Po prostu skrzynia ma taką charakterystykę, że nie czuć w cholerę przyspieszenia... To zresztą przypadłość wszystkich CVT.
P.S Jeśli szukasz doskonałych materiałów i ciekawego designu w tej wielkości aucie, to zostaje ci tylko MiTo i Mini. Z tym, że za zdecydowanie większą kasę - 55 tys. na nowy samochód to w obecnych czasach w cale nie tak dużo :).
koniec jest blisko [ Generaďż˝ ]
Z 3D jest ten problem ze te drzwi za zawsze duzo dluzsze od drzwi w 5D. Biorac pod uwage ich grubosc, wychodza czesto problemy z wyjsciem z samochodu na parkingu: po prostu potrzeba wiecej miejsca z boku samochodu. I albo obijamy sasiednie samochody albo szorujemy tylkiem o swoja brudna karoserie. A najczesciej i to i to :)
Ja osobiscie odradzam 3D, wygladaja ladniej nie przecze, ale przegrywaja we wszystkich kategoriach jesli chodzi o wygode uzytkowania: nie mowiac juz o wygodzie oraz bezpieczenstwie pasazerow z tylu (szybkie opuszczenie samochodu 3D z tylnej kanapy w razie zagrozenia...?)
I nie wierze ze drzwi z tylu beda kompletnie niepotrzebne: raz na jakis czas zawsze sie ktos trafi kogo trzeba przewiezc/podwiezc , albo cos z tylu polozyc. Kazdy bierze co uwaza za sluszne, ale dla mnie osobiscie jak kiedys mialem samochod 3D to byl wstyd wypuszczac w ten sposob pasazerow z tylu, mimo ze wozilem tam dosc zadko kogos :)
sturm [ Australopitek ]
koniec --> E tam, sam jezdzilem coupe i nie bylo problemu z wozeniem. Auto bierzesz odpowiednie do wlasnych potrzeb a nie zeby raz na jakis czas nie bylo wstyd kogos z tylu podwiezc.
mikmac --> Samochod dla ciotki ma byc chyba taki zeby jej sie podobal:) To czy bedzie mial 10KM wiecej czy mniej watpie zeby zauwazyla jezdzac po miescie. Imho one wszystkie w tej klasie reprezentuja podobny poziom wiec moze najlepiej najpierw pokaz cioci zdjecia a potem zabierz ja do 3-4 salonow obejrzec te auta, ktore jej sie spodobaly.
jiser --> Pamietam, pamietam:) Za 10-15 lat to byc moze bede juz Was mogl przyjac we wlasnym lokum:)
Tubylcy jak tubylcy. Generalnie mili ludzie ale i dupki straszne sie trafiaja. Ogolnie wiadomo, ze np. Japonczycy nie przenosza chorob wenerycznych a to co jest to przyniesione przez gaijinow:D Generalnie da sie zyc ale trzeba znac jezyk. Inaczej malo co sie zalatwi. No i trzeba sie przyzwyczaic do faktu, ze bylo nie bylo jest sie i bedzie "tubylcem" II kategorii. Odezwij sie jakos na gg to sie wymienimy mailami czy cos. W CM juz wieki nie gralem ale na forum od czasu do czasu zagladam.
Finthos [ Generaďż˝ ]
Mama sprawiła sobie jakieś dwa miechy temu nowe Polo, co prawda z manualem. Jest bardzo zadowolona z tego co mi wiadomo, a samochodzik podobno świetnie wykończony(jak na tę klasę oczywiście) i generalnie bardzo przyjemny.
Osobiście rzuciłbym jeszcze okiem na Corsę. Nic innego mnie w tej klasie nie przekonuje.
fresherty [ Jimi Hendrix Rules! ]
Och, Polo... To jest dopiero fajny samochodzik. Z zewnątrz wygląda dokładnie tak samo jak każde inne auto od VW - ot, wstał sobie jakiś Niemiec w środę rano, zjadł bratwursta z musztardą i stwierdził że czas zaprojektować auto dla ludu w segmencie B. I tak powstało Polo, któremu zarzucić niczego nie można - ot, poprawne i niebrzydkie auto. Z tym, że kolonoskopii też nie można niczego zarzucić, a chyba nikt by nie chciał jej mieć?
W środku też wszystko jest poprawne. Ot - normalny, klasyczny układ deski rozdzielczej... Z tym, że znowu - nuda, nuda i jeszcze raz nuda. Dodam, że jedyną opcją wyposażenia jaką można w ogóle brać pod uwagę jest Highline - wszystkie niższe są po prostu tragiczne, i kolorystycznie, i materiałowo. Plusem w/w wersji jest możliwość wyboru beżowego wnętrza, które trochę 'łamie' smutny design.
Silniki? Jechałem benzynowym 1.4... Szczerze mówiąc tragedia. Z jednej strony nie lubi za bardzo wysokich obrotów, z drugiej - jakąkolwiek moc zyskuje dopiero w okolicy czerwonego pola. Jedynym rozsądnym wyborem byłby 1.2 TSI (bodaj tylko z turbo, ale głowy nie dam). Tego typu jednostki są super, choć też - nudne i bez polotu (mówię to na podstawie 1.4 TSI 120 KM).
Jeśli chodzi o Polo (i w sumie Golfa przy okazji też) - jest to auto zaskakująco ciasne. Zaskakująco, bo z zewnątrz wydaje się być całkiem spore, a w środku spotka nas zawód. Morderczo niewygodna jest też tylna kanapa, ale to mało istotne w tym kontekście.
No i dochodzimy do kosztów. Tutaj warto trzymać się fotela, bo 1.2 TSI Highline z skrzynią DSG i lakierem metalic kosztuje bazowo prawie 62 tys., w wersji 1.4 przyjdzie nam zapłacić 58 tys. złotych. Z tym, że nadal będziemy musieli dopłacić 4 tysiące do automatycznej klimatyzacji lub 2500 zł do półautomatycznej (od roku modelowego 2011 w wersji Highline zastąpiono półautomatyczną klimatyzację "Climatic" zwykłym manualem). Do tego 1090 złotych za czujniki parkowania i tempomat oraz 2250 zł (!!) za kurtyny powietrzne.... Alarm? 710 złotych. I tak oto doszliśmy do końcowej ceny 69 tys. złotych. Dla porównania - podobnie wyposażona (ale znacznie większa i wygodniejsza...) Honda Civic 1.8 140 KM, co prawda z manualem, kosztuje 70 tysięcy... To tylko taki przykład.
Dlatego właśnie w życiu bym się nie zdecydował na VW Polo :).
Petosss [ Pretorianin ]
dla noiedoswiadczonego kierowcy radze kupic malucha
fresherty [ Jimi Hendrix Rules! ]
Pomijam już fakt, że maluchów nie produkowali chyba z automatyczną skrzynią biegów, ale kup teraz malucha w dobrym stanie i za małe pieniądze :) To już nie te czasy.
P.S Założę się, że Corsa też zacznie być morderczo droga kiedy zaczniemy zaznaczać 'ekskluzywne' opcje w stylu klimatyzacji...
mikmac [ Senator ]
fresherty -->
dzieki za wszystkie wypowiedzi.
ten rajd po salonach byl wlasnie z osoba zainteresowana, nudny, ladny to najczesciej jej opinie, ale moje sa dosc zbiezne.
Micra wyglada w srodku tak -->
Zadne inne auto, ktore widzielismy do tej pory z tej kategorii nawet sie do tego nie zbliza. Chyba corsa najlepiej, ale tez nudno i smutno.
Fresherty to co opisales z opcji w Polo to dokladnie WSZYSTKO jest w micrze za... 50.050 - czujniki parkowania przod i tyl z wyswietlaczem, tempomat, klima auto, automat, pelna elektryka, metalik, 7 poduszek i kurtyny (bo to renault de facto) i 5 gwiazdek NCAP.
Corsa w zestawie: pakiet najwyzszy (nie pamietam nazwy), automat, metalik, czujniki parkowania, bez tempomatu, klima manual wyszla 57, sprzedadza za 52 do konca roku. Tylko wnetrze to czern lub ew. czern.
Gallain -->
pewnie racja, dziennikarze moto pewnie maja inne oczekiwania od aut (zwlaszcza monotonna skrzynia CVT) i dlatego to mocno punktuja, ale nie sadze aby to byla wada.
fresherty [ Jimi Hendrix Rules! ]
mikmac -> Klima manual jest tak wkurzająca w eksploatacji... Nigdy w życiu bym już nie kupił nowego samochodu bez automatu.
P.S Akurat czujników parkowania z przodu po prostu nie dostaniesz w Polo.
mikmac [ Senator ]
fresherty -->
ja tez bym nie kupil mam juz chyba 3-ci samochod z klima aut. i raczej bym innej nie kupil (chyba, ze w koncu jako 3-cie auto w domu kupie mx-5 z lat 90-tych bo na nia choruje ;)
fresherty [ Jimi Hendrix Rules! ]
Oj, ja choruje na S2000 ... Z tym, że najpierw potrzebuje garażu... Cóż, na razie muszę się zadowolić nowym Civiciem ;). Za jakieś 2 tyg. powinien dotrzeć heh.
Finthos [ Generaďż˝ ]
fresherty=> Nie kłócę się co do reszty, bo ja tego auta jeszcze na oczy nie widziałem, przejadę się nim dopiero w okolicy świąt, natomiast designem mnie zniszczyłeś. Tak, ciocia będzie wyrywać chłopaków na samochód. Ja przepraszam, ale zarzut "nudności" auta rozbraja mnie od zawsze, jak się człowiek nie ma do czego dopieprzyć, to wsiada na to.
Co do cen, nie mam pojęcia. Rzuciłem pomysłem, bo mój ojciec również ma o tym aucie bardzo pozytywne zdanie, a facet trochę w życiu przejechał. Tyle ode mnie, mikmacowi życzę podjęcia dobrej decyzji.
fresherty [ Jimi Hendrix Rules! ]
O co chodzi z nudnym autem? Dobra, weźmy sobie samochody o klasę wyżej (bo taki dylemat miałem):
Honda Civic vs VW Golf
Porównaj sobie wnętrza:
Oba kolorystycznie są podobnie, oba są bardzo funkcjonalne, tyle, że to w Golfie zostało zrobione bez polotu. Wsiadając do takiego auta niczego nie czujesz. Ot, wóz do przewożenia tyłka od A do B. Nie twierdzę, że Golf to złe auto - ba, moim zdaniem jedno z najlepszych w swojej klasie. Nie potrafi tylko wywołać uśmiechu na twarzy.
Wsiadając do Civica wita cię asymetryczna deska, futurystyczne zegary i wielki przycisk START. Pal licho, że jest niepraktyczny (trzeba włożyć kluczyk do stacyjki, przekręcić i dopiero można uruchomić samochód przyciskiem po drugiej stronie). Wywołuje uśmiech na twarzy, a to już bardzo istotna sprawa. :)
Kupując samochód należy pamiętać, że w jego wnętrzu spędzimy (o ile mieszkamy w dużym mieście) spokojnie 1,5-2 godziny dziennie... Jeśli w międzyczasie będziemy musieli się jeszcze przemieszczać może się okazać, że więcej czasu spędzamy za kierownicą niż np. we własnym łóżku. Dlatego właśnie uważam, że samochód powinien mieć w sobie 'to coś' - iskierkę życia, nawet jakąś niedoskonałość, która zwyczajnie poprawi nam humor.
Co jest niestety obiektywne to fakt, że Polo jest autem zwyczajnie potwornie drogim... Za bardzo niewiele więcej dałoby się skonfigurować analogicznego Golfa...
P.S Mój ojciec np. uważa, że idealne samochody produkuje Citroen - bo po prostu pływają po drodze... Każdy szuka czegoś innego.
AloneInTheDark [ AITD ]
Mi tam się bardziej podoba wnętrze Golfa, jeśli chodzi o post wyżej.
Civic wieja wsią i tandetą. Zegary w kilku kolorach, cyfrowy prędkościomierz - w motocyklach go nie znoszę i w samochodzie też bym nie zniósł - ta "asymetryczna" deska wcale mi się nie podoba.
Za to w Golfie jest elegancko i wszystko na swoim miejscu.
Chociaż prawdą jest, że VW są zdecydowanie za drogie.
fresherty
Nie narzucaj swojego gustu innym.
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Sorry, ale nowe Civiki mają imho chyba najbardziej beznadziejną deskę rozdzielczą, jaką ostatnio widziałem. Od groma przycisków, na dodatek jak dla mnie rozmieszczonych dość niewygodnie. Do tego kolory jak na dyskotece kojarzące się z "wieś tańczy i śpiewa". Zdecydowanie preferuję pomysły VW - prosto, czytelnie i elegancko. No, ale co kto lubi.
Poza tym podpiszę się pod postem [56] Azziego. Kupiłem sobie 3D "dla kawalera", ale to było moje pierwsze i ostatnie takie auto, bo funkcjonalność przy przewożeniu czegoś więcej niż ja+zakupy nie ma startu do tej w aucie 5D. Nie wspominając właśnie o wielkości i grubości drzwi, co ma czasami kolosalne znaczenie przy parkowaniu w ciasnych miejscach.
fresherty [ Jimi Hendrix Rules! ]
Niczego nie narzucam, tylko przedstawiam swoje zdanie... Z tym, że wypowiadam się na temat samochodów którymi jeździłem, gdzie siedziałem we wnętrzu, a nie tylko oglądałem zdjęcia. Poza tym staram się argumentować swoje wypowiedzi... No, ale co tam...
Paudyn -> Prosto - zgoda, elegancko - dyskusyjne, ale też zgoda. Czytelnie? :) Niezbyt... Na wyświetlaczu pomiędzy zegarami nic nie widać jeśli tylko zaświeci słońce, a prędkościomierz 'klasyczny' jest najlepszym przyjacielem policjanta - w normalnej jeździe po prostu się na niego nie patrzy.
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
fresherty
Dla mnie czytelność rozwiązań VW wynika z tego, iż zazwyczaj nie upychają oni na konsoli tyle badziewia. Ojciec jeździ Octavią, a ja turlałem się przez dłuższy okres czasu służbowym Golfem V (imho najładniejsza wersja tegoż vw). Dla mnie to do dziś kwintesencja tego, czego oczekuję po aucie. Sterowanie szybami i lusterkami na drzwiach, Parę funkcji upchniętych w manetkach przy kierownicy, na środkowej konsoli pokrętła do sterowania klimą (względnie klima automatyczna), przycisk świateł awaryjnych i... voila :D
Co do tego, czy patrzysz na prędkościomierz, to imho bardziej wynika to z jego umiejscowienia, niż rodzaju. Do dziś horrorem jest dla mnie Yaris, tam w ogóle nie zwracam na to uwagi ;p
Finthos [ Generaďż˝ ]
fresherty=> Mi się akurat Civic podoba również, tak jak podoba mi się spora część VW. Ja nie o tym. Po prostu dla mnie zarzut jest absurdalny. Jeden się uśmiecha bo wsiada do futurystycznego wnętrza (jak ja), a inny, bo ma wszystko na miejscu i wygodnie. Porównanie z Citroenem też takie se. Raz, że Citroeny mają swoje zalety, dwa, że tata jest inżynierem mechanikiem i siedzi w biznesie samochodowym w Polsce od prawie 20 lat, więc słucham jego opinii. Co do ceny zwrócę uwagę na jedno-warto się zawsze przejść do salonu po realną ofertę. Ale do niczego nie namawiam, uważam, że przy dzisiejszym wyborze mikmac na pewno znajdzie coś odpowiedniego :) Jak wspominałem, moim numerem dwa jest Corsa, bardzo ładne, fajne autko, a i z opinii dwóch znajomych właścicieli wynika, że bardzo w porządku.
fresherty [ Jimi Hendrix Rules! ]
Paudyn -> Pewnie, tyle, że zegara nie umieścisz tuż pod linią wzroku, a wyświetlacz - jak najbardziej. Poza tym szczerze mówiąc nie wiem gdzie masz w Hondzie cokolwiek upchane... Szyby/lusterka? Na drzwiach. Klimatyzacja? Gałka jest idealnie na drodze jaką pokonuje ręka od skrzyni do kierownicy. Pozostałe przyciski są w polu widzenia kierowcy - nie trzeba nigdzie zerkać w dół żeby sprawdzić co właśnie włączyliśmy. Temperatura wyświetlana jest na wyświetlaczu radia, które to jest z kolei delikatnie oddalone od kierowcy, masz za to przyciski na kierownicy (które notabene są IMO bardzo średnim rozwiązaniem, ale znowu - bardziej skomplikowany układ jest w Golfie, tutaj ideałem jest dla mnie dodatkowa manetka umieszczona na dole po lewej stronie kierownicy - tak miałem w Focusie, tak było w Lagunie II).
Prędkościomierz w Yarisie jest tragiczny dlatego, że widoczny jest jakby 'na końcu tunelu' ;)
Finthos -> Cóż, tak jak mówię - zależy od gustu. Dla mnie wnętrze Polo jest nudne, a samochód - bardzo drogi. I jest to realna oferta. Byłem w salonie nie dalej niż tydzień temu, generalnie na Golfie w stosunku do ceny w konfiguratorze diler był łaskaw 'zejść' 3000 złotych i dorzucić opony zimowe gratis... Podejrzewam, że na Polo byłoby podobnie.
P.S Jeśli chcecie bardziej stonowane wnętrze w Civicu:
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
fresherty
Mówiąc "upchane" mam na myśli generalnie ilość w ogóle, a nie skupisko w jednym miejscu :) Po prostu mi deska rozdzielcza Civica kojarzy się bardziej z kokpitem samolotu, niż samochodu ;> Oczywiście są wersje VW z gps i ekranikiem na środku oraz masą przycisków do jego obsługi, ale takiej nawet nie biorę pod uwagę, wolę "golasa" :)
edit.
No i od razu trzeba było wrzucić coś takiego, jak powyżej. To wnętrze jest zdecydowanie bardziej "dla ludzi" ;D
fresherty [ Jimi Hendrix Rules! ]
"Golasy" są równie skomplikowane co ten na zdjęciu. Swoją drogą VW zabił mnie 'zielonym' tłem wyświetlacza radia jak w starych, tandetnych wyświetlaczach LCD na zegarkach z bazaru:
/takie samo radio montowane jest w większości Golfów VI/
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
^
Gdyby nie ten "radiowy koszmarek" na środku, to byłbym wniebowzięty ;-) Aczkolwiek całość sprawia dobre wrażenie, jeśli chodzi o czytelność i przejrzystość "treści". Głównie za sprawą dość sporych przycisków.
Lucky_ [ god ]
Dla niedoświadczonego kierowcy na początek polecam stare, tanie auto. Po pol roku, jak dana osoba nauczy sie już nie tylko jeździć, ale i obsługiwać samochód, to można kupić coś droższego.
Petosss [ Pretorianin ]
na poczatek najlepszy jest polonez
ksips [ Legend ]
Rzuć też okiem na i20 - automat i silnik 100KM. Pełne wyposażenie, z tego co oferuje Hyundai w przystępnej cenie ;)
Belert [ Legend ]
automat dla starszej osoby to bajka.
Sasanka [ Senator ]
mikmac - oczywiscie nie chcialo mi sie czytac od poczatku :) ale to i tak wiesz :)
jesli chodzi o colta to mozesz sobie odpuscic, jesli jeszcze tego nie zrobiles. Zastanawialam sie sama nad nim, bo maly, wydawal sie fajny etc.
W koncu stanelo na ASX :) i nie zaluje.
Jak znam gust Twojej Cioci to Colt bedzie/jest za malo "elegancki" :) Sprzedawcy aut nazywaja go buldogiem :) poza tym slabiutki w srodku.
Suzuki Swift super wg mnie, kolezanka jezdzi i jest mega zadowolona, oprocz skrzypiacych strasznie drzwi :)
Forda bym odpuscila zupelnie z przekonania :)
Ogladalam tez Mazde 3 :) napalilam sie na nia strasznie swego czasu, bo wg mnie fajne wykonczenie i wszystko przyjemne :) ale chyba za duze jak dla zainteresowanej. I cena w jakiejs podstawowej wersji kosztowala ok 70 tys zl, wiec jak dorzucisz do tego automat i inne bajery to moze wyjsc sporo.
Corsa moze faktycznie jest oki.
A moze SMART? :)
edit: co do automatu - jak najbardziej za !!! jezdzilam automatem ok 3 lat i uwazam, ze to super pomysl, szczegolnie dla tej osoby. Poza tym wygoda przy jezdzie w korkach, przy ruszaniu z gorki etc. Dla takiej cioci pomysl trafiony w dziesiatke :)
fresherty [ Jimi Hendrix Rules! ]
Sasanka -> Mazda 3 to praktycznie Ford Focus (to tak a'propos ignorowania Forda 'z przekonania'). Co do Colta - w pełni się zgadzam, bardzo słabe auto... ASX jest z kolei horrendalnie drogi (za w miarę wyposażoną wersję trzeba zapłacić prawie 100 tys...) a bynajmniej wielkością nie różni się od byle kompaktu. Osobiście wolałbym tańszego Qashqai'a albo lepszego Outlandera.
r_ADM [ Senator ]
Mazda 3 to praktycznie Ford Focus
mikmac [ Senator ]
Sasi -->
heja ;) no SMART to jest opcja, pokaze, zobaczymy.
Colta tez odrzucilem w przedbiegach, jest toporny i po prostu kiepski chocby w porownaniu ze swiftem.
belert -->
wiem.
Jak mowia, ze do danego modelu nie ma automatu to po prostu wychodze lub odkladam sluchawke, nie ma o czym gadac.
fresherty, paudyn -->
co kto lubi. Mnie akurat niemieckie nudza i mecza, niektore japonce za to raduja morde. Podobnie francuzy sa przefajne wygladem i naszpikowaniem elektronika - niestety to francuzy.
Maja jednak ogromna przewage, malo ktore auta sa rownie wygodne.
fresherty [ Jimi Hendrix Rules! ]
r_ADM -> Co w tym śmiesznego? :P To bynajmniej komplement - Focus to moim zdaniem najprzyjemniejszy w prowadzeniu samochód tej klasy na rynku. Mazda3 jest na tej samej płycie podłogowej (C1), podobnie jak np. Volvo S40, V50, C30 i C70, Ford Kuga i właśnie Focus. Oprócz tego Mazda i Ford dzielą się też m.in. technologią budowy silników (nie można powiedzieć, że są to dokładnie te same jednostki w "trójce" i Focusie, ale są bardzo do siebie podobne...).
mikmac -> Są bardzo wygodne, ale to 'dupowozy' - wygodnie przewiozą z punktu A do B, bez zbytniego dramatyzmu ;).
r_ADM [ Senator ]
Z tego co wiem to diesle moze sa i podobne (jesli nie te same) ale benzynowki sa inne. A na jakiej plycie sa to nie wiem, ale wykonanie i estetyka tych samochodow sa zupelnie rozne.
fresherty [ Jimi Hendrix Rules! ]
Benzynówki Mazdy będą teraz w Focusie Mk3 pod nazwą EcoBoost, wykonanie Forda też bynajmniej nie jest złe - chociaż oczywiście Mazda jest pod tym względem bardziej japońska... W kwestii estetyki - cóż, w Maździe jest bardziej sportowa. Za to zawieszenie, układ kierowniczy, hamulce, większość elektryki etc. jest identyczna w Maździe3 i Focusie 2. generacji. :) Warto pamiętać, że Ford do całkiem był głównym udziałowcem Mazdy (bodaj 12% akcji - z tym, że te w japońskim koncernie są bardzo rozdrobnione...).
Sasanka [ Senator ]
fresherty - focusem jezdziłam i jezdzi sie nim niezle, ale sama bym nie kupila :) jednoczenie nie neguje tego co piszesz/mowisz o tym aucie, ale pamietaj ze jestem kobieta, wiec mnie te detale kolo nosa lataja :)
ASX wzielam w pakiecie z Outlanderem :) ASX niestey w wersji slabszej, Outka juz na "wypasie" Qashqai'a chcialam, ale mamy juz jednego w rodzinie :)
niestety wszystko powyzej w porownaniu do X3 w automacie jest do d... :)
mikmac - colt toprony,ale jak go zobaczylam to nawet mi sie spodobal :) taki brzydal do przygarniecia :) smart to taki juz typowy jezdzacy telewizorek :)
fresherty [ Jimi Hendrix Rules! ]
Sasanka -> Focus pokazuje dopiero pazury kiedy my zaczynamy wątpić w swój rozsądek ;). Raz zdarzyło mi się trzymać 'na tyłku' BMW X5 przez 50 km tylko dlatego, że droga była kręta, a ja mogłem na prawdę zdecydowanie szybciej wchodzić w zakręty. To jest właśnie minus SUVów - beznadziejnie się prowadzą w porównaniu nawet ze zwykłymi kompaktami :P. A drogie to jak diabli... Np. od takiego X3 wolałbym zwykłą limuzynę serii 3, a najlepiej M3... :>
jasonxxx [ Szeryf ]
SMART to jest opcja, pokaze, zobaczymy.
Mała rada: nawet o tym nie myśl...
Co do SUV'ów; kiepsko się prowadzą, mają przeciętną dynamikę i przestrzeń bagażową, dużo palą a w teren się kompletnie nie nadają. Takie zabaweczki nie-wiadomo-do-czego. Kobiety lubią, bo się wysoko siedzi. W mojej opinii nie ma fajnych SUV'ów, no może poza Foresterem w poprzedniej budzie 2,5 T, który wyciąga setkę poniżej 6 sekund (jeździłem, wrażenia pozytywne).
fresherty [ Jimi Hendrix Rules! ]
Stanson -> A gdzie zawodowa lojalność i kontrpropozycja w postaci iQ? ;)
Gallain [ MPO Squad Member ]
Tylko że jazda taką trójką kończy się, kiedy pojawia się śnieg, dziury, krawężniki albo trzeba zapakować rodzinę na 2 tygodniowe wakacje :] O jeździe poza asfaltem, w błocie lub głębokim śniegu nawet nie wspomnę.
Nie ma co porównywać compactów do suvów lub aut terenowych, bo to całkiem inna bajka i przeznaczenie też mają inne. Wiadomo, compact lepszy w jednym, suv w drugim.
jasonxxx [ Szeryf ]
fresherty --> nawet wrogowi nie zaproponuję zakupu IQ w cenie grubo powyżej 50k... Fakt, jest samochodem przepakowanym najnowszą myślą technologiczną (mnóstwo nietypowych rozwiązań, których nie widać gołym okiem) i w KAŻDYM aspekcie lepszym od Smarta, ale co z tego, skoro po przekręceniu kluczyka, zapięciu jedynki już się myśli żeby z tego gówienka jak najszybciej wysiąść...
fresherty [ Jimi Hendrix Rules! ]
Gallain -> Kiedy pojawi się śnieg, dziury czy krawężniki kompakt pojedzie dokładnie tak samo jak SUV (tylko będzie wymagał większej uwagi, umiejętności i ew. łańcuchów...). Za to SUV w teren nadaje się jak kij w mrowisko... Tylko kłopotów nam przysporzy. Inna sprawa to prawdziwe terenówki - Pajero, Patrol, Discovery etc., w nich mogę zrozumieć gorsze właściwości jezdne.
stanson -> Wychodzi na to, że Aston z Cygnetem uważa swoich klientów za najgorszych wrogów ^^
A co do samego iQ się nie wypowiadam, nie mieszczę się do niego po prostu...
EDIT:
Tak sobie pomyślałem, że są przecież jeszcze Aygo/107/C1... I chyba nawet można dostać je z automatem? Tyle, że z tego co pamiętam ze swoich doświadczeń z Aygo była zaskakująco kiepsko wykończona :/.
jasonxxx [ Szeryf ]
Wszystkie trzy są tak samo spartańsko wykończone, zjeżdżają z tej samej taśmy, różnią się w zasadzie znaczkiem na kierownicy i detalami z zewnątrz aby łatwiej zidentyfikować markę - ale wszystkie trzy mają tak samo tandetny plastik + gołe blachy od wewnątrz. Niemniej, idealne autko jako trzecie w rodzinie, dla kobiety na weekendową wycieczkę po galeriach z koleżanką.
Natomiast te skrzynie o których piszesz to tzw."zautomatyzowane" - unikać jak ognia (pogarszają osiągi, podnoszą zużycie paliwa, obniżają komfort jazdy /szarpanie/ i są awaryjne).
Jeśli zaś chodzi o ilość miejsca w przypadku IQ to musisz być naprawdę sporych gabarytów - w przednim rzędzie jest go tylko troszkę mniej niż np. w Aurisie a więcej niż np. w Yarisie (o Aygo i bliźniakach nie wspominając).
fresherty [ Jimi Hendrix Rules! ]
Pudzianem nie jestem, raczej odwrotnie... Generalnie iQ jest w porządku na szerokość (jest chyba równie szerokie co długie :)), za to ni cholery nie mogłem wygodnie ustawić kierownicy i fotela - tak czy tak o coś zahaczałem nogami. Inna sprawa, że w smarcie było zdecydowanie gorzej (bo i na szerokość miałem problem ^^).
W Aygo nie wnikałem nigdy za bardzo - poza ogólnym wrażeniem, że jest to tandetne wewnątrz i moim zdaniem potwornie brzydkie auto. Z drugiej strony - i tak z tej trójki nie pobije 107 pod względem urody... To już w ogóle jakaś przejechana żaba.
mikmac [ Senator ]
a co nie tak jest ze smartem i iq?
jasonxxx [ Szeryf ]
mikmac --> przede wszystkim rozstaw osi.
mikmac [ Senator ]
no fajnie ale co z tym rozstawem? Zle sie prowadzi? Nie jest wygodny? Bo jako pszczolka do miasta wydaje sie OK.
mikmac [ Senator ]
No ok, kolejny tydzien minal kilka kolejnych aut udalo sie obejrzec.
Toyota yaris - ladna, poprawna, swietne schowki i wygodna pozycja. Za to skrzynia "zautomatyzowana" to porazka - szarpie i jest gowniana.
C1, Aygo, 107, kia picanto - to juz panda jest chyba ladniejsza, w srodku wykonczone blacha, gowniane wyposazenie, gowniane silniki i jeszcze gorsze skrzynie. Auto dla emeryta do kosciola.
Hyundai i20 - za wersje w pelni wyposazona 52K. Ladna linia, zaskakujaco ladny srodek. Przemyslane rozwiazania i chyba niezly technologicznie. W dodatku 5 letnia gwarancja. Dosc wygodny. Niestety nie ma tego 'ACH'.
Kia Venga - no to szok, auto pierwsza klasa. Jakosc materialow bila na glowe to co do tej pory widzielismy. Bardzo wygodna pozycja i przemyslana kabina. Swietnie przemyslany bagaznik i bardzo ladna linia z zewnatrz. Praktycznie najlepsze auto jakie do tej pory widzielismy.
Niestety BARDZO duzy silnik z automatem (od hyundaia) az 1,6l i 125 KM. Tylko 4-biegowa skrzynia automat. To za duzo, za silny i zbyt duzo pali (9l na papierze). Przez to tez wywindowana cena do 54,5K.
Gdyby nie silnik to bardzo fajne auto.
Peugot 206+, 207, 308 - brak automatu w Polsce, odpadly
Renault Clio - automat na specjalne zamowienie, odpadl.
Citroen C3 - brak automatu... dopiero DS3 ma, ale zaczynamy rozmowe od 80K... jednak piekne auto ;)
Skodia Fabia - ojapierdole. Jedna z popularniejszych marek w tym kraju... Jak to zobaczylem to uciekalem z krzykiem. To sie kuzwa nic nie zmienilo od skody favorit... Plastik skrzypie jak sie na niego patrzy. Ciotka kategorycznie odmowila nawet siadania w srodku.
Ja usiadlem na 1 minute. Niewygodnie, tragiczna deska, RECZNE lusterko z kretynskim cyckiem w srodku drzwi.
Mysle sobie wystawili wersje ultra low dla biedakow za 20 kola... patrze na tabliczke a tam wersja top ze 55K.... no comment.
VW Polo - ok, jest klasa B i jest Polo (wiem, wiem sa drozsze i lepsze w segmencie, ale siedzmy na ziemi. A1 za 92K czy klasa A160 za 98K to nie konkurent).
Jakosc materialow: w porownaniu dopiero Avensis, Mondeo, laguna, DS3 maja odpowiadajaca jakosc kokpitu. Naprawde VW sie tu postaral. Wszystko jest na swoim miejscu, niesamowicie wygodny, bardzo przemyslane schowki (choc Yaris ma najwiecej).
Linia zewnetrzna: no w koncu Polo 2010 nie jest malym toczydelkiem z 4-ema kolami. Aktualnie jest to minimalnie zmniejszony Golf - a to akurat duzy plus. Nie za duzy, nie za maly.
Wyposazenie: w standardzie (nawet najwyzszym) nie ma nawet klimy. Jednak lista "akcesoriow" jest dluga. Czesc cen zwala z nog - np climatronic 7999. Bardzo latwo stworzyc sobie taki komplet jaki dokladnie sie chce.
Za auto 1,2TSI z DSG, w wersji highline (najwyzsza) z dolozona klima pol-auto, komplet czujnikow parkowania, komplet systemow bezpieczenstwa, kierownica multi-mode etc dali nam cene 62,5K. Duzo, bardzo duzo za najmniejsze auto w linii, ale IMO zdecydowanie warto.
Na zdjeciach tego nie widac, ale jak sie pomaca to jednak roznica jest ogromna. No i auto, mimo, ze szwab, w ogole nie jest nudne.
W czwartek dostaje auto ze skrzynia dsg na caly dzien, to sie wypowiem jak sie sprawuje w praniu.
devileq does [ Konsul ]
@up
jak jesteś taki wybredny to rower między nogi i zapier****j.
r_ADM [ Senator ]
Jak dorosniesz i bedziesz mial do wydania kilkadziesiat kola na samochod to tez bedziesz wybredny. A teraz na rower i do szkoly.
mikmac [ Senator ]
acha, smart rzeczywiscie odpada - na drugi rzut oka jest tandetny. Jednak jutro odbieram go na 2 dni (kurde strzasznie chetnie daja te merce na testy, jak sie postarac to spokojnie mozna na tydzien sobie zalatwic ciurkiem) i pojezdze, sie obaczy jak to to jezdzi :)
mikmac [ Senator ]
minal kolejny tydzien, czas podsumowac (trakatuje to troche jak dziennik, latwiej potem cos sprawdzic ale i tak czekam na uwagi, zwlaszcza krytyczne ;)
Obejrzalem sobie Mazde 2. Ladna, nawet bardzo. W srodku przyzwoicie, sredni poziom wykonczenia i wyposazenia. Jak to z japoncami nic sie nie podoklada - sa tylko gotowe pakiety wyposazenia. Np w middle class jest manualna klima w highline jest automatyczna. Nie mozesz sobie domowic automatycznej do klasy sredniej wyposazenia. Tak jest i koniec. Doplacasz tylko za lakier.
Ten schemat powtarza sie praktycznie u kazdego azjaty.
Niestety mazda2 ma tylko skrzynke zautomatyzowana - odpada w przedbiegach, a szkoda bo mogl byc mocny zawodnik.
W tym tygodniu udalo sie w koncu pojezdzic kilkoma autami.
Na start poszedl Polo 1,2 tsi DSG. Naprawde wypas. Auto jest diabelnie zrywne, wrecz narowiste, choc automat jest ustawiony na maksynalna oszczednosc i troche go hamuje. Lagodne przyspieszania dzieki dwom sprzeglom jest jak w aucie elektrycznym - W OGOLE nie czuc zmiany biegow (tez dzieki 7-miu przelozeniom). Jak sie depnie do konca to potrafi moment podumac zrzucic nawet 3 biegi i ostro walnac w plecy. Mniej lagodnie niz doswiadczony kierowca, ale szybciej i lagodniej niz jakakolwiek skrzynia auto z jaka kiedykolwiek jezdzilem. Tak wlasnie powienien IMO dzialac automat.
Polo prowadzi sie bardzo dobrze, jest przyklejony do drogi. Co prawda systemy elektroniczne trzymaja go bardzo krotko aby dac full frajdy, ale w tym akurat przypadku sa to same zalety.
Po dolozeniu jeszcze alarmu, klimy auto, dodatkowych schowkow i zimowek cena poszybowala do 67,7K. To jest juz bardzo duzo.
Hyundai i20 --> tani czarny kon wyscigu. Cena za wszystko (z autoalarmem, zimowkami, kompletem czujnikow przod-tyl, ubezpieczeniem!, gwara na 5 lat, pelna elektryka ale klima manual - inaczej sie nie da) to 50,500. Czyli relatywnie bardzo malo, najtansze auto w stawce aktualnie.
Zestrojony dosc twardo, prawie tak jak Polo. Swietnie sie trzyma drogi, bardzo dobrze dzialaja systemy wspomagajace. ESP trzyma na bardzo krotkim kagancu, ale za to daje poczucie bezpieczenstwa. Silniczek zwawy, nie ma tyle mocy, ale bardzo ladnie sie wkreca. Chodzi tylko ciut glosniej niz Polo z TSI, ktore tu jest wyznacznikiem kultury pracy. Jezdzac spokojnie kompletnie go nie slychac. Swietne lusterka i widocznosc w kazdym kierunku.
Bardzo wygodna pozycja za kierownica, znacznie wyzej niz w Polo - to akurat plus.
Widac niestety przepasc w jakosci materialow, jednak sa chociaz bardzo porzadnie spasowane. Nadrabiaja tez minimalnie designem, ktory moze nie jest zbyt odwazny, za to po prostu ladny i co najwazniejsze wygodny.
Pozostal jako jeden z dwoch do wyboru.
Suzuki Swift. Ladniejszy niz i20, rownie wygodny i praktycznie identycznie sie prowadzi. Roznice sa takie, ze jest lepiej wykonczony w srodku, troche ladniejszy design deski oraz ma mocniejsze wspomaganie kierownicy. Zwrotnosc, widocznosc - wszystko toczka w toczke.
Duzo gorszy jest za to silnik, jest wyraznie slabszy, choc na papierze ma praktycznie taka sama moc. Gorzej sie tez wkreca. Ma tez ZDECYDOWANIE mniejszy bagaznik.
Identycznie wyposazony jak Hyundai i20 (ma wiecej o klime auto) z dodatkami jak powyzej kosztuje 57K - rowno. Zdecydowanie nie warty doplaty 6,5K do Hyundaia.
Opel Corsa.
Choc wczesniej odrzucona, zdecydowalismy dac jej druga szanse. Jezdzilismy (niestety) wersja niedostepna, tzw 111 - edycja limitowana, bodajze najlepiej wyposazona. Zmienilismy tez wersje - z 1,2 z easytroniciem (zautomatyzowana) na 1.4 z pelnym automatem. To oczywiscie ostro podbija cene. W jezdzie Corsa jest niestety rownie nijaka jak w srodku i na zewnatrz. Tzn wersja 3-drzwiowa jest jescze calkiem pociagajaca, zwlaszcza tyl, 5-dzwiowka to jednak padaka. Gorzej jest w srodku. Dzieciece pokretelka (wersja limitowana, top) i zolte podswietlenie dla debili...ok o gustach sie nie dyskutuje...
Silnik 1.4 pali ponad 9l a jedzie gorzej niz 1.2 od Swifta. Naprawde mizernie sie wkreca. Mielismy niestety auto bez ESP, wiec troche uciekal, w dodatku ma strasznie gumowy uklad kierowniczy. Naprawde nic kompletnie nie czuc auta.
Cena nawet atrakcyjna - identycznie wyposazony jak powyzsze Opelek kosztuje 53,5K. Jest to jednak wersja 3-dzwiowa oraz 4 tys (sic!) znizki na dyplom lekarza... hehe niezle sie usmialem ale faktycznie Opel ma taka polityke - mundurowki, lekarze etc maja spory rabat.
Jednak jezdzi i prowadzi sie gorzej od Swifta, ma tylko lepsza marke. Hyundai generalnie bije na glowe, choc jest z tanszych materialow.
Na koniec trafil sie rodzynek, auto, ktore akurat mi sie osobiscie bardzo podobalo, ale sadzilem, ze odpadnie rownie szybko jak Fabia - za jakosc w srodku oraz sportowy design.
Seat Ibiza Redaktorzy mowia, ze dzisiejszy Seat dla VW to jak Alfa dla Fiata. Cos w tym jest. Auto z wygladu to sportowe autko dla 20-latka.
Podloga A1, zawieszenie od VW, silnik i skrzynia VW. Wiec technologicznie jest to chyba top w naszym zasiegu. Okazuje sie, ze jakosc wykonania nie odstepuje VW (w przeciwienstwie do Skody) a design bije na glowe helmutow.
Linia nadwozia 3-dzwiowki jest po prostu fantastyczna, jeszcze ladniejsza na zywo. W srodku troche archaiczna deska rozdzielcza z infantylnymi nawiewami, ale za to mamy sportowe zegary i bardzo ciekawa konsole srodkowa (ale uwaga, trzeba koniecznie doplacic do klimatronika, ktory ladnie sie komponuje z reszta, bo manualna wyglada tragicznie). Swietne fotele, ktore naprawde sa wygodne i bardzo dobrze trzymaja. Siedzi sie co prawda dosc nisko, ale dobrze wszystko widac - i jest bardzo ergonomicznie za kierownica. Nie bardzo podoba mi sie umieszczenie 100 przyciskow na 3 dzwigienkach za kierownica zamiast czesci z nich na samym kole, ale coz.
Auto prowadzi sie praktycznie identycznie jak Polo. Tak samo zestrojona elektronika, troszke nizsza pozycja za kolkiem, ale widocznosc zblizona. Dlugosci, rozstaw i twardosc zawieszenia sa chyba prawie identyczne. Co ciekawe jest dluzsza o 20cm od i20, ale promien zawracania ma identyczny.
Jak sie okazuje to byl strzal w dziesiatke. Cioci (mimo wieku ;) auto strasznie sie spodobalo. Mimo mojego sprzeciwu wybrala sobie wersje sport (sic!) bo wygodniej jej sie siedzi w kubelkowatym fotelu i podobaja sie przyciemniane szyby i duze alusy...
Zaplacila zadatek zanim na dobre wynegocjonowalem cene. Podsumowujac za wersje IBIZY 3-drzwi, 1.2tsi + dsg, w wersji SPORT (wyzej sie na szczescie nie dalo) z dolozonym climatroniciem, pakietem design (schowki, podlokietnik i jakies pierdy), esp, lakier specjalny (taki nowy, zloty za 2600, sic!), radar przod+tyl, autoalarm, zimowki i gwarancja przeciagnieta do 5 lat wyszlo 65.5K. Cena w sumie powala za auto z kategorii supermini, ale osobiscie bym wybral tak samo. Auto zakupione, odbior w marcu. ;)
Dziekuje za uwage, moze komus sie to przyda, bo sprawdzenie, oblukanie, negocjacje no i jazdy zajmuja strasznie duzo czasu.
smokinnhobo [ czolgista ]
mikmak -> Dlaczego pawasz taka odraza do Skody? W ogole zauwazylem zjawisko 'skodziaży' a sama marka Skoda jest dla ludzi ktorzy przegrali życie... wtf? :)
Sam jestem w posiadaniu Fabii w HB , i jakos mi sie to bardzo podoba :)
mikmac [ Senator ]
smokinnhobo -->
nic do skody nie mam, nawet byla na liscie do ogladania, ale jakosc materialow w srodku jest po prostu odstraszajaca. Dla mnie nie wiele sie rozni od favority jesli idzie o jakosc uzytych materialow i jakosc spasowania. Tylko design sie zmienil.
Widzialem wersje Style, choc chcialem obejrzec comfort, ale oczywiscie takiej nie maja, bo po skode najczesciej przychodza z najmniejszym silnikiem i najtanszym wyposazeniem. I to byly slowa dealera. jak powiedzielismy, ze chcemy wycene z climatronikiem, alarmem, czujkami parkowania i skora to zrobil wielkie oczy... no comment..
sturm [ Australopitek ]
mikmac --> Ciekawe co piszesz o konfiguracje japonskich aut. Tutaj ilosc opcji do wyboru jest powalajaca i do tego wszystko mozna sobie skonfigurowac na necie i przeslac do dealera. Jak zaczalem sie z tym bawic to po tygodniu zdecydowalem sie na jeden z gotowych modeli:)
fresherty [ Jimi Hendrix Rules! ]
sturm -> O jakiej marce mówisz? :P
Toyota, Suzuki, Honda, Nissan - praktycznie tylko Jedyne Słuszne wersje, ewentualne 'opcje' to np. nawigacja, reszta to akcesoria dilerskie.
Konfigurację a'la Renault, VW czy inny europejczyk oferują tylko w markach premium (Lexus, Acura, Infinity etc.).
sturm [ Australopitek ]
fresherty --> Wszystkie japonskie auta maja tak jak napisalem wczesniej. Przez neta mozna wybrac wszystko lacznie z kolorem lampek w bagazniku. Tutaj w sensie w Japonii:)
mikmac [ Senator ]
w Polsce nie, gotowe zestawy zazwyczaj 3 lub 4: entry, comfort, style i premium (lub podobnie).
Ponadto jakis idiota wymyslil, ze automat jest tylko z jednym rodzajem silnika (np KIA tylko z 1,6) oraz tylko Z JEDNYM pakietem wyposazenia - najczesciej z tym odpowiadajacym style, nie z najwyzszym. Idiotyzm.
Przez to w wiekszosci malych koreancow lub japoncow nie mozesz sobie zamowic cklimatronica z automatem - po prostu sie nie da.
tygrysek [ behemot ]
specjalistą nie jestem, ale z doświadczenia mogę polecić Toyotę Yaris pierwszej generacji. czy te samochody są z automatyczną skrzynią, to tego nie wiem ale uważam, że nawet dla totalnego laika nie jest potrzebna automatyczna skrzynia biegów a wręcz nie jest pożądana z uwagi na prowadzenie w trudnych warunkach atmosferycznych. ogarniecie manualnej skrzyni biegów to jest zaledwie jeden dzień spokojnego poznawania autka by nawyk obsługi lewarka szybko wrócił do sztandarowych odruchów pawłowa
dlaczego yaris jedynka? z powodu ceny. jak na "pierwsze" autko nie wypada kupować drogiego samochodu ponieważ z racji braku doświadczenia, które objawi się w ilości rys i zadrapań. dodam jeszcze, że newralgiczne miejsca samochodu są wyposażone w przeźroczystą naklejkę która chroni powłokę lakierniczą na przykład nadkoli od drobnych zarysowań, które mogą powstać w czasie parkowania. taki mały samochodzik pozwala łatwo opanować parkowanie. ma dobrą widoczność w przód i na boki i dostateczną w tył
ważnym aspektem takiego samochodziku jest silnik. u mnie we firmie mamy yarisy z silnikiem 1.0 i jest to największa pomyłka jaka zdarzyła się w tym samochodzie. ponieważ silnik nie posiada żadnej elastyczności i potrafi na trasie spalić nawet 7 litrów na 100 kilometrów. nie ma się komfortu bezpieczeństwa przy wyprzedzaniu, bo nawet wyprzedzanie tira z redukcją na czwórkę jest to niebagatelne przeżycie dla doświadczonego kierowcy. moja pani sobie kupiła toyotkę z silnikiem 1.3 i jesteśmy bardzo zadowoleni. kultura pracy silnika i dość szeroka charakterystyka pozwala poruszać się w mieście w zaledwie dwóch biegach, manewrując pomiędzy 3 a 4. na trasie do 110 km/h jest cicho i dość tanio jeśli chodzi o spalanie 5.5 - 6 litrów paliwa. powyżej szum karoserii przy długich trasach zaczyna być lekko uciążliwy. toyota jest to samochód w którym nie martwię się o nic. po prostu wystarczy regularnie zmieniać płyny i nie trzeba się zastanawiać kiedy znowu trzeba będzie ją scholować bo znowu coś nawaliło. samochód jest absolutnie bezawaryjny i bezobsługowy. z racji czasu w jakim jest produkowany części zamienne osiągnęły znośny poziom cen a zamienników generują takie same koszty jak naprawy opla czy fiata
reasumując. jeśli padnie na yarisa to polecam jednak manualną skrzynię biegów i co najważniejsze w moim wywodzie to, to że silnik nie może być najsłabszą jednostką, bo się nie opłaca
jeżeli masz jakiekolwiek pytania to śmiało pisz
tygrysek [ behemot ]
no tak ... teraz dotarłem, ze nie aktualny już jest wątek
ale może i mój wywód komuś się przyda
GSi [ Generaďż˝ ]
mikmac -> o corsie piszesz "zolte podswietlenie dla debili" - możesz wyjaśnić o co Ci chodzi??
Sharky [ Renegat ]
GSi --> mikmac pewnie po prostu nie lubi zoltego/pomaranczowego podswietlenia.
smokinnhobo [ czolgista ]
[106] -> Ano zalezy, jakie przeznaczenie ma takie auto. Bo szczerze mowiac, to nie wiem, czy bedac bardzo doroslym, ustabilizowanym rodzinnie i finansowo ludziem zdecydowalbym sie na Skode przynajmniej Fabie. Z drugiej strony jest to auto idealne dla studenta :) Mało papusia, narazie bezawaryjna, koła się kręcą...