Zenedon [ Burak cukrowy ]
O przeciekach i kryzysie amerykańskiej dyplomacji w Guardianie
Zapowiedzi tego, co zawierają słynne już przecieki.
Taikun44 [ Legend ]
ciekawe rzeczy, jutro w pracy będę miał co robić :)
Aceofbase [ El Mariachi ]
czyzby Baba Wanga okazala sie jednak prawdomownym prorokiem, a nie jedynie szalona paranoiczka i zakala posrod tak doborowego towarzystwa jak Mojzesz, Nostradamus i panowie Majowie za kalendarz odpowiadajacy ? nic tylko czekac na osiagniecie droga powietrzna granicy wszechswiata, po przekroczeniu ktorej - jak to wiadomo wszem i wobec - wszystko zamienia sie w chu...steczek rąbki
LooZ^ [ intermarum ]
Aceofbase: Nie pij tyle przed poniedzialkiem.
mackie majcher [ Konsul ]
No ładnie. Z tego wszystkiego ciekawe jest tylko ujawnienie stosunków z Chinami.
graf_0 [ Nożownik ]
Inwigilacja sekretarza generalnego ONZ też należy do interesujących wiadomości.
Bo większość sensacji (że putin to batman a miediediew to robin - wsiadaj robin :) ) to zwykłe sprawy które pojawiają się w każdej dyplomacji i każdej władzy. Ot taki język branżowy.
Poczekajmy co będzie o Polsce. Bo to że w sprawie tarczy nie mieliśmy NIC do powiedzenia to było od poczatku oczywiste.
sparrhawk [ Mówca Umarłych ]
Inwigilacja sekretarza generalnego ONZ też należy do interesujących wiadomości.
Bez przesady, takimi rzeczami się w końcu zajmuje wywiad.
graf_0 [ Nożownik ]
sparrhawk - fakt, ale tutaj mieli sie tym zajmować dyplomaci. To nie do końca odpowiednie osoby - i nie dlatego że się nie znają. Chodzi o to że dyplomaci(przynajmniej ci główni :D ) z powodów praktycznych szpiegostwem zajmować się nie powinni - bo nie będą mile widziani.
r_ADM [ Senator ]
W glowie mi sie nie miesci jak USA moglo dopuscic do takiej kompromitacji. Z kolei niektorym zachodnim mediom sie juz tak w dupach poprzewracalo od tej wolnosci slowa, ze calkowicie zatracili zdolnosc pojmowania czegos tak podstawowego jak bezpieczenstwo narodowe.
graf_0 - dyplomaci (ci glowni tez) zajmowali sie szpiegostwem od zawsze.
COOLek [ Konsul ]
Gdzie będzie można poczytać te dokumenty? Bo strona wikileaks odmawia posłuszeństwa.
Lindil [ Lumpenliberal ]
Mam nadzieję, że reakcja na ten kryzys nie skończy się na zapuszkowaniu dwudziestotrzyletniego 'analityka wywiadu' i bekną też osoby odpowiedzialne, za taką organizacje obiegu dokumentów.
Tlaocetl [ cel uświęca środki ]
Podobno aż 3 mln amerykanów ma dostęp do tej wojskowej sieci, z której skopiowano te dokumenty. Jak dla mnie to nie ma szans na utrzymanie tajności w czymś takim.
miki [ Too Deep ]
USA to kolos na glinianych nogach... A miliardy dolarów przeznaczane na bezpieczeństwo informacji wyrzucone w błoto.
Swoją drogą nie spodziewałem się że dyplomacja amerykańska jest tak słabej jakości - przecież te opisy psychologiczne przywódców światowych są na poziomie tych z gazety Fakt lub osiedlowego magla.
A porównywanie kogoś do A. Hitlera i wysyłanie takich analiz do centrali to jakieś kuriozum. Pocieszające jest to, że widocznie nie tylko w Polsce osoby związane z dyplomacją noszą majtki na głowie ;-)
olivierpack [ Senator ]
Co zawierają? Nic nie zawierają. Gdybym pracował w CIA czy gdzieś wysoko w rządzie, sam bym wymyślił i stworzył takie Wikileaks, rzekomo niezależne, faktycznie nie ujawniające nic ważnego, a ponieważ nie ujawniające nic ważnego to i rzeczy mało ważne okazują się ważne i można nimi prać po dupie tego komu akurat się chce przyłożyć. A przy tym świat pieje z zachwytu jaka w tym USA wolność, swoboda i kultura, aż rząd ostrzega swych przyjaciół...przez media, że źli ludzie ujawnią nieładne informacje. I jeszcze miałbym gotowy powód do przykręcenia śruby wolności i swobody, coby rzeczy naprawdę ważne miały mniejsze szanse na wypłynięcie, bo przecież rozlegną się głosy "że w dupach się mediom poprzewracało i jak rząd USA mógł dopuścić do takiej kompromitacji". A one nie zawierają nic.
mackie majcher [ Konsul ]
Odpowiedź olivierpack'a jak najbardziej celna.
Lindil [ Lumpenliberal ]
Gdybym ja był wysoko w rządzie USA, to zorganizowałbym jeszcze zamach terrorystyczny przeciwko swojemu krajowi: miałbym gotowy powód do przykręcenia śruby wolności i swobody, coby rzeczy naprawdę ważne miały mniejsze szanse na wypłynięcie, bo przecież rozlegną się głosy "że w dupach się mediom poprzewracało i jak rząd USA mógł dopuścić do takiej kompromitacji".
r_ADM [ Senator ]
Parafrazujac; robienia dyplomacji, tak jak i kielbasy widziec sie nie powinno. Po to te szyfrogramy sa tajne, zeby inni o nich nie wiedzieli. Jak ambasador uwaza, ze prezydent danego kraju jest idiota i nie mozna mu ufac to uwazac sobie moze, ale dobrze by bylo, zeby owy prezydent o tym nie wiedzial.
Oczywiscie mozna uwazac, ze to deszcz pada, a nie pluja w twarz i w tych dokumentach tak naprawde nic nie ma.
Kane [ bladesinger ]
@[14] nie wiem czy dobrze zrozumialem ale tworca wikileaks jest australijczyk, ktory sie musi ukrywac przed kilunastoma agencjami bezpieczenstwa z roznych kroajow. serwery sa w roznych krajach zeby nie dalo sie tak latwo tego zmaknac (przedewszystkim w szwecji gdzie na to przymykaja oczy).
tak wiem, to wszystko tez mozna spreparowac.
co jednego sie zgadzam, po przeczytaniu pary artykulow w prasie smiem twierdzic ze polowa to jakas fabrykacja, albo ten co to opublikowal jest podstawiony (propaganda USA + sklocenie krajow arabskich?) bo trzeba byc polglowkiem i debilem a nie kims na placowce dyplomatycznej zeby co poniektore farmazony walic.
edit: ok, mam namysli Arabie z Iranem. takie upogolnienie, ale znajac swiat, to 5 innych krajow wezmie strone ktoregos z tych powyzszych.
edit: a ty uwazasz ze nieskutecznie?
ksips [ Legend ]
Co masz na myśli pisząc o krajach arabskich?
sparrhawk [ Mówca Umarłych ]
nie wiem czy dobrze zrozumialem ale tworca wikileaks jest australijczyk, ktory sie musi ukrywac przed kilunastoma agencjami bezpieczenstwa z roznych kroajow
Naprawdę uważasz, że się skutecznie ukrywa?
jozi02 [ Junior ]
A tam- póki co w ujawnionych dokumentach nie ma żadnych sensacji. Wszyscy wiedzą, że ambasady maja na celu m.in. działalność wywiadowczą, że Saudowie nie lubią Iranu, że Korea Płn. z Iranem współpracuje itp. itd.
ksips [ Legend ]
edit: ok, mam namysli Arabie z Iranem. takie upogolnienie, ale znajac swiat, to 5 innych krajow wezmie strone ktoregos z tych powyzszych.
Dla nas to Arabowie - ale tak naprawdę Irańczycy to Persowie, a persów Arabowie nie lubią ;)