Predi2222 [ Generaďż˝ ]
Chodzicie w kalesonach zimą?
Zima się zbliża,mrozy,czas wyciągnąć z szafki bawełniane kalesonki.
Chodzicie w ogóle w nich? Jak chodziłem do podstawówki i gimnazjum to noszenie kaleson to był straszny obciach ,teraz to mi to wisi,ważne że mam ciepło tam gdzie trzeba :).
Jakie jest wasze zdanie na temat takich ocieplaczy ?
los_hobbitos [ Rojiblanco ]
Tylko jeśli jest naprawdę cholernie zimno, w innych przypadkach nie potrzebuję.
Royal_Flush [ Generaďż˝ ]
w Pedałówie tak bo mama kazała. W gimnazjum to Ci powiem że każdy się z tego śmiał ale każdy nosił bo wiedział że to zdrowe :)
Teraz nie nosze bo mam włochate nogi :)
Ale jak będzie pizgać tak masakrycznie to pomyśle :)
pooh_5 [ Czyste Rączki ]
Nie, bo ile razy jestem w budynku jest mi zwyczajnie za ciepło. Już wolę marznąć 30 minut jadąc do miasta niż potem 8h się pocić tam gdzie nie trzeba.
Wybor [ ]
Jak jest wybitnie zimno to raczej jasna sprawa. Choć w tym roku chcę kupić sobie jakieś termoaktywne, czy jakoś tak się zwą ;)
NeroTFP [ Senator ]
Jak przyjdzie większy mróz, to pewnie, że zakładam. Nie zamierzam marznąć. Ktoś kto uważa to za obciach, musi mieć troszeczkę pomieszane. U mnie w Technikum, kalesony nosi dużo osób. Nikt zazwyczaj się z tego nie śmieje. Niektórzy zaczynają biegać w samych kalesonach po sali gimnastycznej :)
Tak jak mówiłem. Na razie nie noszę, ale jak będzie mróz w okolicach -15, czy -20 stopni, to z pewnością założę.
InF'ernaL [ Pretorianin ]
Krótko, zwięzle i na temat. Nie.
j.a.c.k [ tdcc ]
W klasach ciepło, do szkoły mam 200m, więc zakładanie ich byłoby mega bezsensowną sprawą. Ale jak jest bardzo zimno i gdzieś wychodzę to czemu nie.
pecet007 [ Fallout NV ]
Tak, od jesieni już chodzę, zimno to czemu mam marznąć?
admax94 [ Ta ? ]
Jeżeli jest mróz na dworze taki że aż mnie w jądrach ściska to czemu nie? :)
kefirek09 [ Senator ]
jak jest zimno, to zakładam. Ogólnie mam w dupalu, co kto o mnie myśli.
Predi2222 [ Generaďż˝ ]
Ok,pomińmy sytuacje "w szkole" ,a weźmy sytuacje : mróz kolo -10 i więcej , a trzeba coś odśnieżyć.
Czemu noszenie kaleson to obciach?
E_G300 [ Damian ]
Odkąd sięgam pamięcią to nie przypominam sobie abym nosił kalesony
_MyszooR_ [ Senator ]
Nie.
Jeremy Clarkson [ Prezenter ]
Jak jest dużo na minusie i wiem że będę przebywał długo na dworze to zakładam.
HETRIX22 [ PLEBS ]
Nie rozumiem ludzi którzy nie chodzą w kalesonach dla jakiejś zasady. Na dworze zimno to koszulka bluza i kurtka skutecznie zablokuje zimno, ale na nogi mają wam wystarczyć same jeansy? To jest conajmniej niepoważne. Poza tym one są, nawet wygodne i fajnie się w nich paraduje po domu bez spodni :)
Do szkoły chodziłem w kalesonach, nie było możliwości żeby je ktoś zobaczył, a na w-fie ściągałem je razem ze spodniami i nawet nikt się nie połapał że je miałem.
CENATION [ Generaďż˝ ]
Pewnie że nie.
Sony42 [ Centurion ]
Nie o_O
vectra992 [ Legionista ]
nie
HETRIX22 [ PLEBS ]
Biedacy! Jaja wam zamarzną i przy spustach będziecie se bigmilki robić.
HETRIX22 [ PLEBS ]
Wilk was złapie i zrobi z waszą dupą porządek
Mr. Orange [ Konsul ]
Nie pamiętam kiedy ostatnio miałem je na sobie, jakoś daje w zimie rade bez nich.
FragPerSecond [ Chor��y ]
Tylko do biegania.
Dresy i kalesony,getry.
r_ADM [ Senator ]
Srolom mowie stanowcze nie.
Penetrator [ Generaďż˝ ]
Zimą ? Oczywiście że tak , nie ma sie czego wstydzic.
Sanchin [ Orchid Samurai ]
Dawno temu w okolicach -20 się zdarzało. Teraz wyznacznikiem mrozu jest uczucie "zamarzania" włosków na nogach. Nie, nie noszę, z powodów podobnych jak ktoś już wspomniał - przeżyję chwilę na mrozie, a przynajmniej nie ugotuję się na uczelni/w pracy czy innym ciepłym miejscu. Z natury jestem istotą wolącą chłód/zimno niż zbyt ciepło.
macko 18 [ Konsul ]
Ja nie, ale moja babka to chodzi... :)
Kłosiu [ Legend ]
Noszenie kaleson to obciach tylko w miejscach gdzie srednia wieku jest ponizej pewnego poziomu i ludzie moga zobaczyc ze je nosisz. Dlatego dorosli ludzie nosza kalesony jak jest mroz bez wiekszych refleksji (albo nie nosza, tez bez refleksji :)), a gimbusy maja z tym problem.
siurekm [ Szef wszystkich szefów ]
Ja mam kalesony firmy sony
HumanGhost [ Senator ]
Jak jest -15 na dworze to nie ma zmiłuj. Ja tam wole ciepło.
Rod [ Niereformowalny Sceptyk ]
Tylko gdy jest wyjątkowo zimno. Gdy temperatura jest koło 0*C, to nie noszę.
Cing [ Gang Agi ]
Jak temperatura dochodzi do -20*C, albo mniej, ale będę dłużej przebywał, to pod baggy wkładam dresiwo.
Bibkowicz [ whore ]
Noszę, nie wstydzę się tego. Jedynie do gimbazy nie ubieram bo mam popierdoloną klasę i na wf się śmieją często, ale na codzień obowiązkowo :)
Nie obchodzi mnie opinia innych, wolę być zdrowym aniżeli zdychać w domu bo szpanowałem jaki to ja męski jestem. Jedynie denerwuje mnie ten swąd po zdjęciu kalesonów, ale prysznic i nie czuć.
Edit. Po prostu nie lubię tego, ale jak ktoś pyta na przerwie czy mam, to odpowiadam zgodnie z prawdą. Poza tym, jak już wspomniałem, po zdjęciu kalesonów swędzą mnie nogi i na wf drapię się w kółko.
Orlando [ Legend ]
No kurde, prawie od dekady a nawet więcej nie nosze kalesonów (a mieszkam blisko morza, więc wilgoć i te sprawy) i nagle się dowiaduje, że powinnienem być taak bardzo chory.
Predi2222 [ Generaďż˝ ]
A co jest takiego dziwnego (nienormalnego) w noszeniu kaleson?
[43] bawełniane kalesonki to nie rajtuzy ;P
Mr. Orange [ Konsul ]
[38] Bibkowicz
Nie wstydzisz się tego, nie obchodzi Cię opinia innych, ale nie ubierasz do "gimbazy", bo się śmieją. Aż tak Ci czyiś śmiech przeszkadza?
K4B4N0s [ Filthy One ]
Rzadko, bo nie lubie mieć uciśniętych nóg. Zresztą jak już któs napisał. Jeśli mam 8h siedzieć i się pocić, to już wolę chwilę pomarznąć.
Snakepit [ aka Hohner ]
Jak zaczyna się robić -3 i niżej to wdziewam kalesony lub rajtuzy pod jeansy :)
garett123 [ Pretorianin ]
musi byc barrrrrrrrdzo zimno, wtedy zakladam
kong123 [ Legend ]
Jak jest poniżej -20 stopni to tak. Ale to i tak rzadko bo nabyłem parę ocieplanych od środka dżinsów :) Na takim misiu...
pajkul [ Generaďż˝ ]
Chodzę w kalesonach piechotą :)
SysOp [ Generaďż˝ ]
Nigdy nie noszę kalesonów. Jak jest bardzo zimno to noszę ocieplane spodnie. Generalnie po nogach nie marznę za bardzo ;) Ważne jest, aby korpus i głowa były odpowiednio zabezpieczone.
davhend [ Trophy Hunter ]
W większe mrozy zakładam nawet szlafmyce. ;)
SzymEn [ Go Szpadyzor! ]
Przecież to największa oznaka pedalstwa.
Coś w tym jest. ;P
Ja nie chodzie od trzeciej klasy podstawówki, a i tak zawsze jest mi ciepło. ;>
Arturro1987 [ Pretorianin ]
Ja nie noszę odkąd żyję, a żyję prawie 24 lata. Być może pierwsze lata mi rodzice zakładali - nie pamiętam. Sięgam pamięcią ponad 18 do 20 lat nie więcej.
Ale zastanawiam się nad odzieżą termoaktywną. Albo kupie jakieś "porządne" spodnie dresowate w których tez nie bardzo lubię chodzić... się zobaczy.
Tylko jeans się liczy xP
Mac94 [ TF2 Player ]
Prawdziwy mężczyzna nie nosi kalesonów, nawet latem.
A tak na serio to, tak. Jak jest gdzieś -15 lub poniżej i wiem że będę musiał trochę połazić, a jako że jajek odmrozić nie chcę to inaczej nie da rady.
Gdzie można kupić coś takiego jak w [11]? Drogie to jest?
Edit: większość po prostu wstydzi się przyznać że nosi bo boją że ich nakryjemy w szkole. Kto wie może nie znajomy nick na forum to nasz kolega z klasy ;D
eryk10 [ Bond_007 ]
Rzadko... Od czasu do czasu.
Predi2222 [ Generaďż˝ ]
A tak na serio to tak. Jak jest gdzieś powyżej -15 i wiem że będę musiał trochę połazić, a jako że jajek odmrozić nie chcę to inaczej nie da rady.
Jak dla mnie nie musi być -15,wystarczy że będzie -5 ,wiatr i robi się i -20.
matek650 [ Asasyn ]
NIE
eJay [ Quaritch ]
Niektórzy są naprawdę żałośni w tym wątku. Do zobaczenia za 30 lat, kiedy będziecie mieli problem z wstaniem z łóżka przez reumatyzm.
SzymX_09 [ Mr. Irony ]
Oczywiście, że tak. Nie lubię marznąć.
Baalnazzar [ Konsul ]
Nienawidzę kaleson. Na szczęście odkąd mam płaszcz do kostek nie muszę się martwić ani zimnem ani kalesonami ;)
marcus alex fenix [ Olinek Okraglinek ]
W zimie noszę często spodnie, które są w środku wyłożone polarem.
A tak to rzadziej, chyba, że jest coś koło -10*C
O ile w dupę, że się tak wyrażę nie jest mi zimno, to gorzej w nogi - wtedy tylko grube, wełniane skarpety ;p
sekles [ Konsul ]
Ja tak i się tego nie wstydzę, ha! xD
W szkole miałem kilka głupich komentarzy od kolegów ale jakoś sobie z tym poradziłem.
Dojezdzam do miasta więc na przystankach stoję od 20min do nawet godziny, nie wyobrażam sobie jak miałbym stac w ostry mróz w samych jeansach.
Rebel Mr Spanky [ Generaďż˝ ]
<siedząc w samych kalesonach przed monitorem, patrząc na tytuł wątku, oblewa się kawą>
binkset [ Acacia Avenue ]
Przecież to największa oznaka pedalstwa.
Może by było gdybyś wyszedł z nimi bez spodni :D
Ja tam noszę kalesraki przy -10*C. Po co mam marznąć?
Mastyl [ Legend ]
Kalesony to straszny obciach w gimnazjum!
Herr Pietrus [ Gnusny Leniwiec ]
Hmmm.. jak jest -10 i więcej to zwykle marzną mi nogi w tych wszystkich "ocieplanych, zimowych butach". Wręcz zamarzają. Przy większym, czy mniejszym mrozie i wietrze zaraz jest mi zimno powyżej pasa,( dobry sweter to podstawa ) w szyję, ( wiec noszę szaliki... ach, jak sie tego nie lubiło jako dziecko - wytrzymałość większa, do szkoły bliżej czy zimy lzejsze... nie, na pewno nie to ostatnie ) no i oczywisćie zaraz drętwieje mi cała twarz, jest mi wręcz masakrycznie zimno i po paru minutach ciężki mi mówic...
Nie znoszę zimy. Ale nogi? Zimno w nogi? Nie wiem, może mam je grube i tłuszcz izoluje :D, albo to jakis cud, ale w życiu nie chodziłem w kalesonach! Pomijając fakt, ze nie wyobrażam sobie siedzieć w nich potem w pomieszczeniu ( nie, nie, nie! ) to zwyczajnie ich nie potrzebuje. Nigdy nie ylo mi tak naprawdę zimno w nogi. No, może gdyby było te -10 i miałbym łazic po mrozie i wietrze kilka godzin, to bym coś załozył pod jeansy. Nawet na pewno. Ale tak na co dzień? W życiu...
Swoja drogą, nie kapuje tych postów o zamarzaniuy... klejnotów :) Nie wiem jak wy, ja noszę majtki albo bokserki...
W ogóle mam wrażenie ze połowa odpowiedzi w tym wątku to ściema. Kalesony są tak czy inaczje cholernie niewygodne...
Narel [ Pretorianin ]
tylko na nartach pod spodnie bo one zazwyczaj sa nieprzyjemne w srodku jak bezposrednio leza na nogach :D
maly_17a [ Generaďż˝ ]
Jak na prawdziwego mężczyznę przystało, mam porządnie owłosione nogi i żadnych kalesonów nosić nie muszę.
A tak bardziej na poważnie, w szkole mam straszne ciepło, ugotowałbym się. Zakładam jedynie jak wyłażę na długo, a jak się uda wymyślić jakiś kulig, to nawet ze dwie pary ;P
gromusek [ keep Your secrets ]
Nosze jak na motorze smigam gdy jest zimno, oraz w mocne mrozy.
Hitmanio [ Legend ]
W przedszkolu nosiłem. Jakoś daje sobie radę z zimą i nie potrzebuje ich.
SnT [ U R ]
Na co dzień - nie.
Wycieczki w góry - jak najbardziej, ale nie bawełniane tylko termoaktywne. Bawełna zatrzymuje całą wilgoć i jak się człowiek spoci to zamiast grzać jeszcze bardziej wyziębia.
tazik [ Generaďż˝ ]
Prawda to cz mit, ale jeżeli przez odmarzniecie mych klejnotów pozbawił bym się płodności, wole dmuchać na zimno i jak jest potrzeba to wskakuję w te dodatkowe wdzianko.
Gonsiur [ Giga Drill Breaker!! ]
Jak jest zimno to wkladam.
Max_101 [ Mów mi Max ]
Szczerze to do tramwaju mam 10 minut drogi, później 5 minut na uczelnie i kilka godzin w ciepłej sali. W takich przypadkach kalesony są zbędne, a nawet niepożądane, gdyż strasznie praży w jaja... Podobnie jak się idzie na imprezę, chyba że w plener. Wtedy jak najbardziej tak.
Ziom91 [ ohjehr ]
Tylko na nartach, jak jakiś koleś powyżej, albo gdy jest naprawdę duży mróz. Ale że w moim mieście wytworzył się charakterystyczny mikroklimat z powodu spalin i smogu, to raczej jest za ciepło na kalesony.
Apokalipsis [ Generaďż˝ ]
Nigdy!! Nigdy nie założyłem i nie założę.. nie chcę wyjść na jakiegoś frajera. Siupa jak **uj .. :F A tak w ogóle ich nie potrzebuję, czy to narty czy jakieś wyjście ;)
Kamikaze_man [ Hardkorowy Koksu ]
Jak jest zimno, to oczywiscie. Po cholere mi mrozone cojones?
Św. Majonez [ Legionista ]
Zaczynam już wczesno-późną jesienią.
Taikun44 [ Legend ]
Zakładam! Nie jestem już gimbusem żeby się tego wstydzić, jest zimno, a często jeżdże do klientów to nie będę marzł w samochodzie czy chodzeniu po mieście. Kalesony rządzą! Ale za to za ciula nie założe czapki zimowej, to niemeskie.
Patrząc na prognozy pogody, w tym tygodniu kalesony założę po raz pierwszy w tym sezonie.
rog1234 [ Gold Cobra ]
Oczywiście, jak czuję że jest za zimno. Co mam sobie oszczędzać na tym, żeby było mi ciepło?
A z tym "pedalstwem" - drogie "antypedały", na kalesony zakłada się spodnie :P
Ksionim [ Generaďż˝ ]
Ja chodzę, ale rzadko. I nie uważam tego za obciach.
zapomnialem_stary_login [ Konsul ]
Chodzę, a co więcej wkładam je pod skarpety żeby nie podwiewało zimnem od dołu :) Z pajaców którzy mówią że kalesony to obciach mogę się pośmiać, grunt że jest mi ciepło.
Poziomka1440 [ Pretorianin ]
Chodzicie w kalesonach zimą?
Nie, w rajstopach :)
PatriciusG. [ Legend ]
Pewnie.
Jestem urodzony w lipcu i byłem przyzwyczajany do ciepłych klimatów. Dla mnie poniżej 15 stopni to już mróz.
demon92 [ Konsul ]
Osobiście nie chodzę bo nie mam takiej potrzeby, mi zazwyczaj zawsze jest ciepło przynajmniej w nogi, ale mój starszy brat chodzi i uważam to za normalną rzecz, komuś zimno i potrzebuje to chodzi, komuś ciepło to nie chodzi, a jak ktoś uważa, że to obciach czy coś takiego to jest idiotą, albo chodzi do podstawówki/gimnazjum.
Api15 [ dziwny człowiek... ]
Przecież to największa oznaka pedalstwa.
Coś w tym jest. ;P
Ja nie chodzie od trzeciej klasy podstawówki, a i tak zawsze jest mi ciepło. ;>
To do 3 klasy podstawówki byłeś pedałem? Coś jest w Twojej wypowiedzi
Ja osobiście dawno nie chodziłem, ale teraz muszę parę godzin spędzić na mrozie czekając na pociągi więc w tym roku pewnie zakupie :D
Raziel [ Action Boy ]
kalesony były obciachem wśród kolegów w podstawówce, teraz to coś normalnego. Z reguły nie zakładam, ale jak jest strasznie zimno to oczywiście
Balsamista™ [ Generaďż˝ ]
Ładnymi pionkami musieliście być w klasie, że przez kolegów nie nosiliście kalesonów. Hahahahaha.
Żeby nosić kalesony trzeba mieć jaja.
Apokalipsis [ Generaďż˝ ]
Pionkiem? Żal mi cie.. Robię to co chcę i rzadko jest mi zimno :*
Yancy [ Legend ]
Jasna sprawa. Od czasu kiedy zaczęły mnie boleć kolana od przemrożenia - nawet nie myślę o wyjściu bez nich na mróz. W pracy zdejmuję, bo nie wytrzymałbym 8h. Mowa o mroźnych dniach oczywiście. Dziś jest zaledwie zimno.
GaidenNinja [ Generaďż˝ ]
NIE (i nigdy nie nosiłem, jakoś nie czuję takiej potrzeby)
adrem [ Mroczny Rycerz ]
Pionkiem? Żal mi cie.. Robię to co chcę i rzadko jest mi zimno :*
Suuuuuuuuuure. Tłumacz to tym że nie jest Ci zimno, a nie tym że koledzy się z Ciebie śmieją :) Zresztą, powoli tacy ludzie wymierają, a Ci którzy się naśmiewają z noszących kalesony są śmieszni i tyle.
koobon [ part animal part machine ]
Kalesony są diablo niewygodne dlatego unikam jak ognia. Wiadomo jak przygrzeje -20 to nie ma wyjścia.
Wolałbym ocieplane jeansy, ale nie da się u nas takich kupić.
MacioraMZ [ Civilized Pig ]
O ile przez kilka wcześniejszych zim moje nogi obyły się bez kalesonów, o tyle tej zimy chyba się bez nich nie obędzie.
draug_xiii [ Generaďż˝ ]
Wszystko zalezy od okolicznosci, z reguly jak jest zimno to zakladam ale jak juz sie wybieram na "trzecia" randke to wole aby mi dupa nieco zmarzla.
PanSmok [ Generaďż˝ ]
wole bielizne termoaktywną.
Jedziemy do Gęstochowy [ PAINKILLER ]
Wielki mi wstyd noszenie kaleson, ważne że w kulasy ciepło, a nie zdanie koleżków.
ja noszę je jak jest już tak strasznie zimno, bo nie wyrobiłbym w samych dzinsach.
Playboy95 [ Master of Puppets ]
Idąc do szkoły nie, bo mam 2 minuty drogi a w szkole potem jest za gorąco. A jeśli gdzieś idę i jest naprawdę zimno to zakładam.
bartek [ Legend ]
Nie i nigdy nie nosiłem. Mieszkając w Norwegii w grudniu-lutym też nie.
Takie pytanie techniczne - przecież w pracy, szkole itd. jest zwykle ciepło. Jak dymacie w kalesonach, to ubieracie w domu, idziecie przez zamieć a potem na miejscu w kiblu ściągacie ustrojstwo? Nie wyobrażam sobie siedzenia w kalesonach i np. jeansach przez 8-10 godzin w temperaturze pokojowej.
yo dawg [ 1979 ]
Oczywiście, w takie mrozy kalesony to blogosławieństwo!
Kerth [ Forumowy Pirat ]
Kłosiu wyczerpał temat. TAK.
redan [ Wiking ]
nazwa kalesony już nie jest modna, teraz chodzi się w leginsach.
a na seria to gdy pizga na dworze, to każda dodatkowa warstwa ubrań jest przydatna
bone_man [ Omikron Persei 8 ]
Nigdy nie nosiłem. Zazwyczaj przebywam w miejscach ogrzewanych.
Jeżeli jednak byłoby strasznie zimno i wiedziałbym, że przez pół dnia będę łaził gdzieś na zewnątrz, to bez wahania bym założył.
qqqqqq [ Generaďż˝ ]
nie nosze, kiedyś nosiłem ale już dawno stwierdziłem, że to niepotrzebny balans.
Raz, że zajmują dużo slotów w ekwipunku, dwa, że moja postać źle w nich wygląda, a trzy to, że nie potrzebuje, gdyż mam tak wysoki level, że już się udporniłem na takie warunki, dużo inwestowałem w wytrzymałość. Po za tym mój płaszcz ma +43 do odporności na zimno, a spodnie może z 15.
W każdym razie mam dobrego builda, więc nie potrzebuje.
Drugi sposób to jest wypić trochę potów, anty śnieżnych, dają dobry efekt i chronią przed promieniowaniem śnieżnym, rodiaaktywnym po części również, a teraz kiedy doszło do inwazji, trzeba się bronić.
rcDead [ Centurion ]
Nie.
Mac94 [ TF2 Player ]
Może istnieją kalesony na twarz? Bo to dziś na dworze działo to była masakra. Około -10..ale kurva ten wiatr. Oczy mi łzawią, uszy odpadają. Kilka min (max5) gadałem przez komórkę..palec mi zbladł do tego stopnia że nic nie czułem nim. Niech tylko będzie -15 i wiatr..będę miło siedział w domu z ciepłą herbatką przy komputerze i kalesonach oczywiście ;D
Co samych kalesonów to zauważyłem że raczej nie są mi potrzebne. Zimno mi tylko w same stopy i twarz. Reszta ok.
Apokalipsis [ Generaďż˝ ]
adrem - tak no już :) Jeśli chciałbyś widzieć w szkole zawsze otwieram okna i do szkoły chodzę w bluzie (mam trochę blisko, ale kurtka jest zbędna a czasem bez bluzy jest dobrze, np. wyjście do sklepu podczas przerwy), także często w nocy mam otwarte okno.. A jak już gdzieś wyjdę na dłużej to biorę moje ocieplane spodnie. Zwykle wychodzę w dżinsach, gdy wiem, że nie będę stał z pół godziny w jednym miejscu.
vectra992 [ Legionista ]
Ja wole nie layic bo kalesonz to na dupe babci a nie moja wina jak wam kutas y goracaodpadnie