GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Chodzicie w kalesonach zimą?

28.11.2010
18:06
[1]

Predi2222 [ Generaďż˝ ]

Chodzicie w kalesonach zimą?

Zima się zbliża,mrozy,czas wyciągnąć z szafki bawełniane kalesonki.
Chodzicie w ogóle w nich? Jak chodziłem do podstawówki i gimnazjum to noszenie kaleson to był straszny obciach ,teraz to mi to wisi,ważne że mam ciepło tam gdzie trzeba :).
Jakie jest wasze zdanie na temat takich ocieplaczy ?

28.11.2010
18:08
[2]

los_hobbitos [ Rojiblanco ]

Tylko jeśli jest naprawdę cholernie zimno, w innych przypadkach nie potrzebuję.

28.11.2010
18:08
[3]

Royal_Flush [ Generaďż˝ ]

w Pedałówie tak bo mama kazała. W gimnazjum to Ci powiem że każdy się z tego śmiał ale każdy nosił bo wiedział że to zdrowe :)
Teraz nie nosze bo mam włochate nogi :)

Ale jak będzie pizgać tak masakrycznie to pomyśle :)

28.11.2010
18:09
[4]

pooh_5 [ Czyste Rączki ]

Nie, bo ile razy jestem w budynku jest mi zwyczajnie za ciepło. Już wolę marznąć 30 minut jadąc do miasta niż potem 8h się pocić tam gdzie nie trzeba.

28.11.2010
18:11
[5]

Wybor [ ]

Jak jest wybitnie zimno to raczej jasna sprawa. Choć w tym roku chcę kupić sobie jakieś termoaktywne, czy jakoś tak się zwą ;)

28.11.2010
18:11
[6]

jojo121212121212 [ Generaďż˝ ]

no cześć, a kto chodzi w rajstopach/pończochach?


Chodzicie w kalesonach zimą? - jojo121212121212
28.11.2010
18:12
[7]

NeroTFP [ Senator ]

Jak przyjdzie większy mróz, to pewnie, że zakładam. Nie zamierzam marznąć. Ktoś kto uważa to za obciach, musi mieć troszeczkę pomieszane. U mnie w Technikum, kalesony nosi dużo osób. Nikt zazwyczaj się z tego nie śmieje. Niektórzy zaczynają biegać w samych kalesonach po sali gimnastycznej :)

Tak jak mówiłem. Na razie nie noszę, ale jak będzie mróz w okolicach -15, czy -20 stopni, to z pewnością założę.

28.11.2010
18:12
[8]

InF'ernaL [ Pretorianin ]

Krótko, zwięzle i na temat. Nie.

28.11.2010
18:15
[9]

j.a.c.k [ tdcc ]

W klasach ciepło, do szkoły mam 200m, więc zakładanie ich byłoby mega bezsensowną sprawą. Ale jak jest bardzo zimno i gdzieś wychodzę to czemu nie.

28.11.2010
18:17
[10]

Zingus123 [ Antyterrorysta ]

Wolę odzież odzież termoaktywną


Chodzicie w kalesonach zimą? - Zingus123
28.11.2010
18:17
[11]

pecet007 [ Fallout NV ]

Tak, od jesieni już chodzę, zimno to czemu mam marznąć?

28.11.2010
18:19
[12]

admax94 [ Ta ? ]

Jeżeli jest mróz na dworze taki że aż mnie w jądrach ściska to czemu nie? :)

28.11.2010
18:19
smile
[13]

kefirek09 [ Senator ]

jak jest zimno, to zakładam. Ogólnie mam w dupalu, co kto o mnie myśli.

28.11.2010
18:25
[14]

Predi2222 [ Generaďż˝ ]

Ok,pomińmy sytuacje "w szkole" ,a weźmy sytuacje : mróz kolo -10 i więcej , a trzeba coś odśnieżyć.

Czemu noszenie kaleson to obciach?

28.11.2010
18:28
[15]

E_G300 [ Damian ]

Odkąd sięgam pamięcią to nie przypominam sobie abym nosił kalesony

28.11.2010
18:30
[16]

_MyszooR_ [ Senator ]

Nie.

28.11.2010
18:31
[17]

Jeremy Clarkson [ Prezenter ]

Jak jest dużo na minusie i wiem że będę przebywał długo na dworze to zakładam.

28.11.2010
18:35
smile
[18]

HETRIX22 [ PLEBS ]

Nie rozumiem ludzi którzy nie chodzą w kalesonach dla jakiejś zasady. Na dworze zimno to koszulka bluza i kurtka skutecznie zablokuje zimno, ale na nogi mają wam wystarczyć same jeansy? To jest conajmniej niepoważne. Poza tym one są, nawet wygodne i fajnie się w nich paraduje po domu bez spodni :)

Do szkoły chodziłem w kalesonach, nie było możliwości żeby je ktoś zobaczył, a na w-fie ściągałem je razem ze spodniami i nawet nikt się nie połapał że je miałem.

28.11.2010
18:36
smile
[19]

CENATION [ Generaďż˝ ]

Pewnie że nie.

28.11.2010
18:39
[20]

Sony42 [ Centurion ]

Nie o_O

28.11.2010
18:39
[21]

vectra992 [ Legionista ]

nie

28.11.2010
18:40
[22]

HETRIX22 [ PLEBS ]

Biedacy! Jaja wam zamarzną i przy spustach będziecie se bigmilki robić.

28.11.2010
18:45
smile
[23]

HETRIX22 [ PLEBS ]

Wilk was złapie i zrobi z waszą dupą porządek

28.11.2010
18:53
[24]

Mr. Orange [ Konsul ]

Nie pamiętam kiedy ostatnio miałem je na sobie, jakoś daje w zimie rade bez nich.

28.11.2010
19:07
[25]

FragPerSecond [ Chor��y ]

Tylko do biegania.

Dresy i kalesony,getry.

28.11.2010
19:13
smile
[26]

r_ADM [ Senator ]

Srolom mowie stanowcze nie.

28.11.2010
19:14
[27]

Penetrator [ Generaďż˝ ]

Zimą ? Oczywiście że tak , nie ma sie czego wstydzic.

28.11.2010
19:21
[28]

Sanchin [ Orchid Samurai ]

Dawno temu w okolicach -20 się zdarzało. Teraz wyznacznikiem mrozu jest uczucie "zamarzania" włosków na nogach. Nie, nie noszę, z powodów podobnych jak ktoś już wspomniał - przeżyję chwilę na mrozie, a przynajmniej nie ugotuję się na uczelni/w pracy czy innym ciepłym miejscu. Z natury jestem istotą wolącą chłód/zimno niż zbyt ciepło.

28.11.2010
19:21
[29]

macko 18 [ Konsul ]

Ja nie, ale moja babka to chodzi... :)

28.11.2010
19:23
[30]

Kłosiu [ Legend ]

Noszenie kaleson to obciach tylko w miejscach gdzie srednia wieku jest ponizej pewnego poziomu i ludzie moga zobaczyc ze je nosisz. Dlatego dorosli ludzie nosza kalesony jak jest mroz bez wiekszych refleksji (albo nie nosza, tez bez refleksji :)), a gimbusy maja z tym problem.

28.11.2010
19:23
smile
[31]

siurekm [ Szef wszystkich szefów ]

Ja mam kalesony firmy sony

28.11.2010
19:23
[32]

HumanGhost [ Senator ]

Jak jest -15 na dworze to nie ma zmiłuj. Ja tam wole ciepło.

28.11.2010
19:24
[33]

Rod [ Niereformowalny Sceptyk ]

Tylko gdy jest wyjątkowo zimno. Gdy temperatura jest koło 0*C, to nie noszę.

28.11.2010
19:41
[34]

Cing [ Gang Agi ]

Jak temperatura dochodzi do -20*C, albo mniej, ale będę dłużej przebywał, to pod baggy wkładam dresiwo.

28.11.2010
19:47
smile
[35]

Bibkowicz [ whore ]

Noszę, nie wstydzę się tego. Jedynie do gimbazy nie ubieram bo mam popierdoloną klasę i na wf się śmieją często, ale na codzień obowiązkowo :)
Nie obchodzi mnie opinia innych, wolę być zdrowym aniżeli zdychać w domu bo szpanowałem jaki to ja męski jestem. Jedynie denerwuje mnie ten swąd po zdjęciu kalesonów, ale prysznic i nie czuć.
Edit. Po prostu nie lubię tego, ale jak ktoś pyta na przerwie czy mam, to odpowiadam zgodnie z prawdą. Poza tym, jak już wspomniałem, po zdjęciu kalesonów swędzą mnie nogi i na wf drapię się w kółko.

28.11.2010
19:49
smile
[36]

Orlando [ Legend ]

No kurde, prawie od dekady a nawet więcej nie nosze kalesonów (a mieszkam blisko morza, więc wilgoć i te sprawy) i nagle się dowiaduje, że powinnienem być taak bardzo chory.

28.11.2010
19:49
[37]

Predi2222 [ Generaďż˝ ]

A co jest takiego dziwnego (nienormalnego) w noszeniu kaleson?

[43] bawełniane kalesonki to nie rajtuzy ;P

28.11.2010
19:51
smile
[38]

Mr. Orange [ Konsul ]

[38] Bibkowicz

Nie wstydzisz się tego, nie obchodzi Cię opinia innych, ale nie ubierasz do "gimbazy", bo się śmieją. Aż tak Ci czyiś śmiech przeszkadza?

28.11.2010
19:53
[39]

K4B4N0s [ Filthy One ]

Rzadko, bo nie lubie mieć uciśniętych nóg. Zresztą jak już któs napisał. Jeśli mam 8h siedzieć i się pocić, to już wolę chwilę pomarznąć.

28.11.2010
19:53
[40]

Snakepit [ aka Hohner ]

Jak zaczyna się robić -3 i niżej to wdziewam kalesony lub rajtuzy pod jeansy :)

28.11.2010
19:55
[41]

garett123 [ Pretorianin ]

musi byc barrrrrrrrdzo zimno, wtedy zakladam

28.11.2010
19:58
smile
[42]

kong123 [ Legend ]

Jak jest poniżej -20 stopni to tak. Ale to i tak rzadko bo nabyłem parę ocieplanych od środka dżinsów :) Na takim misiu...

28.11.2010
19:59
smile
[43]

pajkul [ Generaďż˝ ]

Chodzę w kalesonach piechotą :)

28.11.2010
20:08
smile
[44]

SysOp [ Generaďż˝ ]

Nigdy nie noszę kalesonów. Jak jest bardzo zimno to noszę ocieplane spodnie. Generalnie po nogach nie marznę za bardzo ;) Ważne jest, aby korpus i głowa były odpowiednio zabezpieczone.

28.11.2010
20:09
smile
[45]

davhend [ Trophy Hunter ]

W większe mrozy zakładam nawet szlafmyce. ;)

28.11.2010
20:09
smile
[46]

SzymEn [ Go Szpadyzor! ]

Przecież to największa oznaka pedalstwa.
Coś w tym jest. ;P
Ja nie chodzie od trzeciej klasy podstawówki, a i tak zawsze jest mi ciepło. ;>

28.11.2010
20:13
[47]

Arturro1987 [ Pretorianin ]

Ja nie noszę odkąd żyję, a żyję prawie 24 lata. Być może pierwsze lata mi rodzice zakładali - nie pamiętam. Sięgam pamięcią ponad 18 do 20 lat nie więcej.

Ale zastanawiam się nad odzieżą termoaktywną. Albo kupie jakieś "porządne" spodnie dresowate w których tez nie bardzo lubię chodzić... się zobaczy.

Tylko jeans się liczy xP

28.11.2010
20:16
[48]

Mac94 [ TF2 Player ]

Prawdziwy mężczyzna nie nosi kalesonów, nawet latem.

A tak na serio to, tak. Jak jest gdzieś -15 lub poniżej i wiem że będę musiał trochę połazić, a jako że jajek odmrozić nie chcę to inaczej nie da rady.

Gdzie można kupić coś takiego jak w [11]? Drogie to jest?

Edit: większość po prostu wstydzi się przyznać że nosi bo boją że ich nakryjemy w szkole. Kto wie może nie znajomy nick na forum to nasz kolega z klasy ;D

28.11.2010
20:17
[49]

eryk10 [ Bond_007 ]

Rzadko... Od czasu do czasu.

28.11.2010
20:19
[50]

Predi2222 [ Generaďż˝ ]

A tak na serio to tak. Jak jest gdzieś powyżej -15 i wiem że będę musiał trochę połazić, a jako że jajek odmrozić nie chcę to inaczej nie da rady.

Jak dla mnie nie musi być -15,wystarczy że będzie -5 ,wiatr i robi się i -20.

28.11.2010
20:19
[51]

matek650 [ Asasyn ]

NIE

28.11.2010
20:21
[52]

eJay [ Quaritch ]

Niektórzy są naprawdę żałośni w tym wątku. Do zobaczenia za 30 lat, kiedy będziecie mieli problem z wstaniem z łóżka przez reumatyzm.

28.11.2010
20:26
[53]

SzymX_09 [ Mr. Irony ]

Oczywiście, że tak. Nie lubię marznąć.

28.11.2010
20:28
[54]

Baalnazzar [ Konsul ]

Nienawidzę kaleson. Na szczęście odkąd mam płaszcz do kostek nie muszę się martwić ani zimnem ani kalesonami ;)

28.11.2010
20:33
[55]

marcus alex fenix [ Olinek Okraglinek ]

W zimie noszę często spodnie, które są w środku wyłożone polarem.
A tak to rzadziej, chyba, że jest coś koło -10*C
O ile w dupę, że się tak wyrażę nie jest mi zimno, to gorzej w nogi - wtedy tylko grube, wełniane skarpety ;p

28.11.2010
20:41
[56]

sekles [ Konsul ]

Ja tak i się tego nie wstydzę, ha! xD

W szkole miałem kilka głupich komentarzy od kolegów ale jakoś sobie z tym poradziłem.

Dojezdzam do miasta więc na przystankach stoję od 20min do nawet godziny, nie wyobrażam sobie jak miałbym stac w ostry mróz w samych jeansach.

28.11.2010
20:46
[57]

Rebel Mr Spanky [ Generaďż˝ ]

<siedząc w samych kalesonach przed monitorem, patrząc na tytuł wątku, oblewa się kawą>


28.11.2010
20:51
smile
[58]

binkset [ Acacia Avenue ]

Przecież to największa oznaka pedalstwa.
Może by było gdybyś wyszedł z nimi bez spodni :D

Ja tam noszę kalesraki przy -10*C. Po co mam marznąć?

28.11.2010
20:52
smile
[59]

Mastyl [ Legend ]

Kalesony to straszny obciach w gimnazjum!

28.11.2010
20:52
[60]

Herr Pietrus [ Gnusny Leniwiec ]

Hmmm.. jak jest -10 i więcej to zwykle marzną mi nogi w tych wszystkich "ocieplanych, zimowych butach". Wręcz zamarzają. Przy większym, czy mniejszym mrozie i wietrze zaraz jest mi zimno powyżej pasa,( dobry sweter to podstawa ) w szyję, ( wiec noszę szaliki... ach, jak sie tego nie lubiło jako dziecko - wytrzymałość większa, do szkoły bliżej czy zimy lzejsze... nie, na pewno nie to ostatnie ) no i oczywisćie zaraz drętwieje mi cała twarz, jest mi wręcz masakrycznie zimno i po paru minutach ciężki mi mówic...

Nie znoszę zimy. Ale nogi? Zimno w nogi? Nie wiem, może mam je grube i tłuszcz izoluje :D, albo to jakis cud, ale w życiu nie chodziłem w kalesonach! Pomijając fakt, ze nie wyobrażam sobie siedzieć w nich potem w pomieszczeniu ( nie, nie, nie! ) to zwyczajnie ich nie potrzebuje. Nigdy nie ylo mi tak naprawdę zimno w nogi. No, może gdyby było te -10 i miałbym łazic po mrozie i wietrze kilka godzin, to bym coś załozył pod jeansy. Nawet na pewno. Ale tak na co dzień? W życiu...

Swoja drogą, nie kapuje tych postów o zamarzaniuy... klejnotów :) Nie wiem jak wy, ja noszę majtki albo bokserki...

W ogóle mam wrażenie ze połowa odpowiedzi w tym wątku to ściema. Kalesony są tak czy inaczje cholernie niewygodne...

28.11.2010
21:00
smile
[61]

Narel [ Pretorianin ]

tylko na nartach pod spodnie bo one zazwyczaj sa nieprzyjemne w srodku jak bezposrednio leza na nogach :D

28.11.2010
21:08
[62]

maly_17a [ Generaďż˝ ]

Jak na prawdziwego mężczyznę przystało, mam porządnie owłosione nogi i żadnych kalesonów nosić nie muszę.

A tak bardziej na poważnie, w szkole mam straszne ciepło, ugotowałbym się. Zakładam jedynie jak wyłażę na długo, a jak się uda wymyślić jakiś kulig, to nawet ze dwie pary ;P

28.11.2010
21:10
[63]

gromusek [ keep Your secrets ]

Nosze jak na motorze smigam gdy jest zimno, oraz w mocne mrozy.

28.11.2010
21:20
[64]

Hitmanio [ Legend ]

W przedszkolu nosiłem. Jakoś daje sobie radę z zimą i nie potrzebuje ich.

28.11.2010
21:29
[65]

SnT [ U R ]

Na co dzień - nie.
Wycieczki w góry - jak najbardziej, ale nie bawełniane tylko termoaktywne. Bawełna zatrzymuje całą wilgoć i jak się człowiek spoci to zamiast grzać jeszcze bardziej wyziębia.

28.11.2010
21:29
[66]

tazik [ Generaďż˝ ]

Prawda to cz mit, ale jeżeli przez odmarzniecie mych klejnotów pozbawił bym się płodności, wole dmuchać na zimno i jak jest potrzeba to wskakuję w te dodatkowe wdzianko.

28.11.2010
21:31
[67]

Gonsiur [ Giga Drill Breaker!! ]

Jak jest zimno to wkladam.

28.11.2010
21:38
[68]

Max_101 [ Mów mi Max ]

Szczerze to do tramwaju mam 10 minut drogi, później 5 minut na uczelnie i kilka godzin w ciepłej sali. W takich przypadkach kalesony są zbędne, a nawet niepożądane, gdyż strasznie praży w jaja... Podobnie jak się idzie na imprezę, chyba że w plener. Wtedy jak najbardziej tak.

28.11.2010
21:38
[69]

Ziom91 [ ohjehr ]

Tylko na nartach, jak jakiś koleś powyżej, albo gdy jest naprawdę duży mróz. Ale że w moim mieście wytworzył się charakterystyczny mikroklimat z powodu spalin i smogu, to raczej jest za ciepło na kalesony.

28.11.2010
21:43
[70]

Apokalipsis [ Generaďż˝ ]

Nigdy!! Nigdy nie założyłem i nie założę.. nie chcę wyjść na jakiegoś frajera. Siupa jak **uj .. :F A tak w ogóle ich nie potrzebuję, czy to narty czy jakieś wyjście ;)

28.11.2010
21:54
[71]

Kamikaze_man [ Hardkorowy Koksu ]

Jak jest zimno, to oczywiscie. Po cholere mi mrozone cojones?

28.11.2010
21:55
[72]

Św. Majonez [ Legionista ]

Zaczynam już wczesno-późną jesienią.

28.11.2010
21:55
[73]

Taikun44 [ Legend ]

Zakładam! Nie jestem już gimbusem żeby się tego wstydzić, jest zimno, a często jeżdże do klientów to nie będę marzł w samochodzie czy chodzeniu po mieście. Kalesony rządzą! Ale za to za ciula nie założe czapki zimowej, to niemeskie.

Patrząc na prognozy pogody, w tym tygodniu kalesony założę po raz pierwszy w tym sezonie.

28.11.2010
22:00
[74]

rog1234 [ Gold Cobra ]

Oczywiście, jak czuję że jest za zimno. Co mam sobie oszczędzać na tym, żeby było mi ciepło?

A z tym "pedalstwem" - drogie "antypedały", na kalesony zakłada się spodnie :P

28.11.2010
22:00
[75]

Ksionim [ Generaďż˝ ]

Ja chodzę, ale rzadko. I nie uważam tego za obciach.

28.11.2010
22:06
smile
[76]

zapomnialem_stary_login [ Konsul ]

Chodzę, a co więcej wkładam je pod skarpety żeby nie podwiewało zimnem od dołu :) Z pajaców którzy mówią że kalesony to obciach mogę się pośmiać, grunt że jest mi ciepło.

28.11.2010
22:11
[77]

Poziomka1440 [ Pretorianin ]

Chodzicie w kalesonach zimą?

Nie, w rajstopach :)

28.11.2010
22:20
[78]

PatriciusG. [ Legend ]

Pewnie.
Jestem urodzony w lipcu i byłem przyzwyczajany do ciepłych klimatów. Dla mnie poniżej 15 stopni to już mróz.

28.11.2010
22:20
[79]

demon92 [ Konsul ]

Osobiście nie chodzę bo nie mam takiej potrzeby, mi zazwyczaj zawsze jest ciepło przynajmniej w nogi, ale mój starszy brat chodzi i uważam to za normalną rzecz, komuś zimno i potrzebuje to chodzi, komuś ciepło to nie chodzi, a jak ktoś uważa, że to obciach czy coś takiego to jest idiotą, albo chodzi do podstawówki/gimnazjum.

28.11.2010
22:22
[80]

Api15 [ dziwny człowiek... ]

Przecież to największa oznaka pedalstwa.
Coś w tym jest. ;P
Ja nie chodzie od trzeciej klasy podstawówki, a i tak zawsze jest mi ciepło. ;>



To do 3 klasy podstawówki byłeś pedałem? Coś jest w Twojej wypowiedzi

Ja osobiście dawno nie chodziłem, ale teraz muszę parę godzin spędzić na mrozie czekając na pociągi więc w tym roku pewnie zakupie :D

28.11.2010
22:23
smile
[81]

Raziel [ Action Boy ]

kalesony były obciachem wśród kolegów w podstawówce, teraz to coś normalnego. Z reguły nie zakładam, ale jak jest strasznie zimno to oczywiście

28.11.2010
22:25
smile
[82]

Balsamista™ [ Generaďż˝ ]

Ładnymi pionkami musieliście być w klasie, że przez kolegów nie nosiliście kalesonów. Hahahahaha.

Żeby nosić kalesony trzeba mieć jaja.

29.11.2010
14:44
smile
[83]

Apokalipsis [ Generaďż˝ ]

Pionkiem? Żal mi cie.. Robię to co chcę i rzadko jest mi zimno :*

29.11.2010
14:50
smile
[84]

Yancy [ Legend ]

Jasna sprawa. Od czasu kiedy zaczęły mnie boleć kolana od przemrożenia - nawet nie myślę o wyjściu bez nich na mróz. W pracy zdejmuję, bo nie wytrzymałbym 8h. Mowa o mroźnych dniach oczywiście. Dziś jest zaledwie zimno.

29.11.2010
14:52
[85]

GaidenNinja [ Generaďż˝ ]

NIE (i nigdy nie nosiłem, jakoś nie czuję takiej potrzeby)

29.11.2010
15:00
smile
[86]

adrem [ Mroczny Rycerz ]

Pionkiem? Żal mi cie.. Robię to co chcę i rzadko jest mi zimno :*

Suuuuuuuuuure. Tłumacz to tym że nie jest Ci zimno, a nie tym że koledzy się z Ciebie śmieją :) Zresztą, powoli tacy ludzie wymierają, a Ci którzy się naśmiewają z noszących kalesony są śmieszni i tyle.

29.11.2010
15:03
[87]

koobon [ part animal part machine ]

Kalesony są diablo niewygodne dlatego unikam jak ognia. Wiadomo jak przygrzeje -20 to nie ma wyjścia.
Wolałbym ocieplane jeansy, ale nie da się u nas takich kupić.

29.11.2010
15:06
smile
[88]

MacioraMZ [ Civilized Pig ]

O ile przez kilka wcześniejszych zim moje nogi obyły się bez kalesonów, o tyle tej zimy chyba się bez nich nie obędzie.

29.11.2010
15:09
smile
[89]

draug_xiii [ Generaďż˝ ]

Wszystko zalezy od okolicznosci, z reguly jak jest zimno to zakladam ale jak juz sie wybieram na "trzecia" randke to wole aby mi dupa nieco zmarzla.

29.11.2010
15:10
[90]

PanSmok [ Generaďż˝ ]

wole bielizne termoaktywną.

29.11.2010
16:06
[91]

Jedziemy do Gęstochowy [ PAINKILLER ]

Wielki mi wstyd noszenie kaleson, ważne że w kulasy ciepło, a nie zdanie koleżków.

ja noszę je jak jest już tak strasznie zimno, bo nie wyrobiłbym w samych dzinsach.

29.11.2010
16:11
[92]

Playboy95 [ Master of Puppets ]

Idąc do szkoły nie, bo mam 2 minuty drogi a w szkole potem jest za gorąco. A jeśli gdzieś idę i jest naprawdę zimno to zakładam.

29.11.2010
16:15
[93]

bartek [ Legend ]

Nie i nigdy nie nosiłem. Mieszkając w Norwegii w grudniu-lutym też nie.

Takie pytanie techniczne - przecież w pracy, szkole itd. jest zwykle ciepło. Jak dymacie w kalesonach, to ubieracie w domu, idziecie przez zamieć a potem na miejscu w kiblu ściągacie ustrojstwo? Nie wyobrażam sobie siedzenia w kalesonach i np. jeansach przez 8-10 godzin w temperaturze pokojowej.

29.11.2010
16:17
smile
[94]

yo dawg [ 1979 ]

Oczywiście, w takie mrozy kalesony to blogosławieństwo!

29.11.2010
16:22
smile
[95]

Kerth [ Forumowy Pirat ]

Kłosiu wyczerpał temat. TAK.

29.11.2010
16:24
smile
[96]

redan [ Wiking ]

nazwa kalesony już nie jest modna, teraz chodzi się w leginsach.

a na seria to gdy pizga na dworze, to każda dodatkowa warstwa ubrań jest przydatna

29.11.2010
16:32
[97]

bone_man [ Omikron Persei 8 ]

Nigdy nie nosiłem. Zazwyczaj przebywam w miejscach ogrzewanych.

Jeżeli jednak byłoby strasznie zimno i wiedziałbym, że przez pół dnia będę łaził gdzieś na zewnątrz, to bez wahania bym założył.

29.11.2010
16:44
[98]

qqqqqq [ Generaďż˝ ]

nie nosze, kiedyś nosiłem ale już dawno stwierdziłem, że to niepotrzebny balans.

Raz, że zajmują dużo slotów w ekwipunku, dwa, że moja postać źle w nich wygląda, a trzy to, że nie potrzebuje, gdyż mam tak wysoki level, że już się udporniłem na takie warunki, dużo inwestowałem w wytrzymałość. Po za tym mój płaszcz ma +43 do odporności na zimno, a spodnie może z 15.

W każdym razie mam dobrego builda, więc nie potrzebuje.

Drugi sposób to jest wypić trochę potów, anty śnieżnych, dają dobry efekt i chronią przed promieniowaniem śnieżnym, rodiaaktywnym po części również, a teraz kiedy doszło do inwazji, trzeba się bronić.

29.11.2010
16:45
smile
[99]

rcDead [ Centurion ]

Nie.

29.11.2010
16:46
[100]

Mac94 [ TF2 Player ]

Może istnieją kalesony na twarz? Bo to dziś na dworze działo to była masakra. Około -10..ale kurva ten wiatr. Oczy mi łzawią, uszy odpadają. Kilka min (max5) gadałem przez komórkę..palec mi zbladł do tego stopnia że nic nie czułem nim. Niech tylko będzie -15 i wiatr..będę miło siedział w domu z ciepłą herbatką przy komputerze i kalesonach oczywiście ;D

Co samych kalesonów to zauważyłem że raczej nie są mi potrzebne. Zimno mi tylko w same stopy i twarz. Reszta ok.

29.11.2010
16:52
smile
[101]

Apokalipsis [ Generaďż˝ ]

adrem - tak no już :) Jeśli chciałbyś widzieć w szkole zawsze otwieram okna i do szkoły chodzę w bluzie (mam trochę blisko, ale kurtka jest zbędna a czasem bez bluzy jest dobrze, np. wyjście do sklepu podczas przerwy), także często w nocy mam otwarte okno.. A jak już gdzieś wyjdę na dłużej to biorę moje ocieplane spodnie. Zwykle wychodzę w dżinsach, gdy wiem, że nie będę stał z pół godziny w jednym miejscu.

29.11.2010
17:49
[102]

vectra992 [ Legionista ]

Ja wole nie layic bo kalesonz to na dupe babci a nie moja wina jak wam kutas y goracaodpadnie

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.