Mastyl [ Legend ]
Czy zima (znów) zaskoczy drogowców?
W Warszawie śnieg jeszcze nie spadł, ale ma być na jutro rano.
Jak obstawiacie, odśnieżą od razu i posypią, czy jak zwykle co roku na pierwszy puch będzie megakorek?
Z góry przepraszam, jeśli któryś forumowicz jest drogowcem ;)
Kłosiu [ Legend ]
Odsnieza od razu i posypia jak zawsze, tylko nie wszedzie bo sie nie da naraz wszystkich ulic posypac. A przy napietej przepustowosci w duzych miastach moze byc (i jest) tak ze zablokowana jakas z pozoru malo wazna ulica korkuje pol miasta :).
AdrianJ [ Tu gina ludzie ]
Tego śniegu spadnie bardzo mało. Prawdziwy atak zimy może nastąpić w poniedziałek i wtorek kiedy przez Polskę przejdzie niż dający na wschodzie opady rzedu 30-40cm, a akurat w poniedziałek w całej Polsce będzie już trzymał mrozik.
SutiL [ Generaďż˝ ]
u mnie za oknem tylko dachy samochodów.
w tym roku zaczyna się słabo, w tamtym roku już z 3 tyg temu były mocne opady.
kong123 [ Legend ]
U mnie nie pada na razie ale coś się niby zanosi. Podobno na jutro rano ma być. Ciekawe czy PKS wyrobi bo w tamtym roku początki zimy dość drastycznie odbiły się na kursach :P
kulako [ pR0_g4m3r_pL ]
od pół godziny pruszy i nie ma zamiaru przestać.
Jeremy Clarkson [ Prezenter ]
O śniegu to ja słyszę od września i nic.
charlie.scene [ Konsul ]
W ogrodzie juz 10cm sniegu lezy...
Will Barrows [ take one shot fo my pain ]
Otworzyć drzwi nie mogę, tyle śniegu.
Sage [ Arbiter Elegantiae ]
Ja zaskoczyć się nie dam! Na zimówki zmieniłem wiosną..
Ziom91 [ ohjehr ]
A coś tam popadał deszcz ze śniegiem, ale znając życie zima dojdzie do Przemyśla ostatnia, jeśli w ogóle. Zapowiadają śnieg na sobotę, a w poniedziałek już odwilż.... :/
LU2864J - my mamy zimówki już od miesiąca, więc nie ma bata, żeby mnie coś zdziwiło :P
LU2864J [ Konsul ]
Kiedy by ten śnieg nie spadł to i tak zaskoczy wszystkich kierowców ;)
NeroTFP [ Senator ]
Dzisiaj padał deszcz ze śniegiem, i w Gliwicach już był wypadek, który wprowadził dosyć duże korki.
miczek2008 [ Generaďż˝ ]
Zima zawsze zaskakuje drogowców. Ale, że tak to ujmę - zaskoczenie zaskoczeniu nierówne. Czasem zareagują szybciej, a czasem później.
Bajt [ Ariakan ]
Taka szatanska mysl mnie naszla... a co by sie stalo jesliby posypac drogi sola zanim spadnie snieg? Wiedzac, ze w najblizszym czasie bedzie padac, mozna by juz wczesniej zaczac sypac i moze by potem nie bylo kilometrowych korkow jak niedzielni kierowcy na letnich oponach beda jezdzic 30km/h...
steward [ Generaďż˝ ]
Dziś widziałem pług śnieżny w warszawie przy ul. Wawelskiej (trasa łazienkowska). Sypał solą mimo, że nie było śniegu (dopiero teraz pada, śnieg z deszczem).
Generalnie wbrew pozorom wypadków na pierwszym śniegu jest mniej niż w trakcie całej zimy. Ludzie jeżdżą wolniej jak nie znają nawierzchni, a pierwszy śnieg zawsze lekko straszy ludzi :)
Ziom91 [ ohjehr ]
Był kiedyś taki skecz w Za Chwilę Dalszy Ciąg Programu, jak to kierowcy zaskoczyli zimę, a dokładnie ZOM, a nie odwrotnie :) To coś typu sytuacja kiedy solą, a nie pada.
A swoją drogą to śmieszy mnie ta cała zima w tym roku. Kilka tygodni temu zapowiadali pierwsze śniegi - 20 stopni. Teraz kiedy pada w całym kraju, w Przemyślu nic tego ABSOLUTNIE nie zapowiada, poza kilkoma krupkami deszczu ze śniegiem między 14:20 a 14:30. Ciekawe, że mieszkam w takiej niszy. Jak wszędzie pada, to u nas nie i na odwrót :P
fazikjunior [ Generaďż˝ ]
Czy ich zaskoczy? Normalne, że tak. Jak co roku...
qqqqqq [ Generaďż˝ ]
śnieg, śnieg... nie lubię śniegu... kurde... czemu śnieg jest tak zimny i mokry, w ogóle nie lubię zimy, za zimna jak dla mnie jest, jak co roku...
kombinator [ Konsul ]
Widziałem dziś ekipe drogowców. Jeden z nich wydawał się być zaskoczony wielkością babola wyciągniętego z nosa.
LU2864J [ Konsul ]
Pierwsze płatki padają juz w Lublinie ;)
Mastyl [ Legend ]
No i nie zaskoczyła, bo śnieg sam sie poddał i stopniał zanim poleżał.
Snakepit [ aka Hohner ]
A ja za chwilę wyjezdzam do pracy...a mam letnie opony jeszcze bo jutro sprzedaje ten samochod i nie zmienialem na zimówki @___@ kurna...czeka mnie jazda 40km/h i bycie obtrąbywanym :D
K4B4N0s [ Filthy One ]
Wczoraj drogowcy zaskoczyli zimę. Ok. 12, kiedy śniegu się jeszcze nikt nie spodziewał, na podwórku stał traktor z pługiem na czole.
qqqqqq [ Generaďż˝ ]
z zimą się nie wygra, jest przebieglejsza niż można się spodziewać, spada z zaskoczenia...
mackie majcher [ Konsul ]
Hohner<--- Jeszcze do niedawna co zimę jeździłem Cinquecentem od ojca, które miało letnie opony i przyzwyczaiłem się do bycia notorycznie wyprzedzanym ;]
Te korki na początku zimy nie tworzą się tylko przez niewydolność służb. Na drodze, którą codziennie dojeżdżałem do szkoły dosłownie każdej zimy na początku musiało dojść do kilku poważnych wypadków, zanim do wszystkich doszło, że trzeba się dostosować do warunków na drodze.
jasonxxx [ Szeryf ]
Tak czytam niektóre posty i zastanawiam sie w jakim konkretnie celu zmieniacie opony na zimowe miesiąc przed zimą?
Taka opona sprawuje się o wiele gorzej od letnich, zarówno na mokrej jak i suchej nawierzchni.
Opona zimowa ma lepsze właściwości od letniej w zasadzie tylko i wyłącznie na kopnym śniegu.
ON Line [ 7 ]
no tak, a w przyszlym tyg temperatura ma juz spac ponizej -10 (-14) stopni
Lukis' [ POZnanska Pyra ]
A ja się dziwię jak nada tyle społeczeństwa może powielać żart/mit o zaskoczeniu drogowców i w niego wierzyć. Oczywistym jest, że gdy śnieg mocno pada to:
1. Dróg jest w miastach kilkaset kilometrów, nie da się naraz wszystkiego odśnieżyć
2. Padający śnieg przykrywa to co posypane, mimo wszystko prędkość reakcji soli z wodą nie jest aż tak szybka jak wam się wydaje.
3. Padający śnieg przykrywa to co odśnieżone, przy dużych opadach, praktycznie 10 minut po przejeździe pługa droga znowu jest biała.
4. Oczywistym jest, że jak pada śnieg to trzeba jechać wolniej i być na to przygotowanym. Tak samo jak w ulewie nie zapieprzasz do pracy 100km/h po mieście.
5. Korki są także przez wypadki "brawurowych" kierowców z tymi któzy sobie nie radzą na śniegu, jedna stłuczka i już jest spowolniony ruch.
Nigdy nie będzie tak, aby podczas zimy nie było korków.
Lysack [ Przyjaciel ]
Lukis -> to nie jest mit, ani żart. W ubiegłych latach było tak, że pługi wyjeżdżały na główne ulice miast kilkanaście godzin po opadach.
Drogowcy twierdzą, że pługiem mogą wyjechać dopiero po zaprzestaniu opadu, z tym, że wtedy nie wyjechała żadna solarka nawet.
Inna sprawa, że bodaj 2 lata temu okazało się, że nie ma zapasów soli i piasku, bo drogowcy nie spodziewali się, że zima nadejdzie tak szybko.
sparrhawk [ Mówca Umarłych ]
Nie. Dlatego, że wtedy budżet na odśnieżanie był przyznawany na rok kalendarzowy i wszystko wydano na sporą zimę w styczniu i lutym.
Lysack [ Przyjaciel ]
Sparrhawk -> to swoją drogą, niemniej niepotrzebnie wstrzymywali się z zakupem tych środków do listopada, podczas gdy śnieg pojawił się już w październiku.
W końcu i tak wiedzieli, że będą musieli to zakupić.
sparrhawk [ Mówca Umarłych ]
Wstrzymywali się, bo liczyli że albo do świąt nie spadnie śnieg albo samorząd dorzuci kasy. A musieli liczyć na to bo po prostu budżet na środki im się skończył.
Jeśli gdzieś jest problem z odśnieżaniem, to bardzo rzadko jest to winą drogowców. A jeśli ktoś narzeka na odśnieżanie w swojej miejscowości (ja na przykład nie mam powodu) to w niedzielę miał szansę coś zmienić.
r_ADM [ Senator ]
jasonxxx - ja zmienilem 'miesiac przed zima' dlatego, ze w odroznieniu od ciebie nie pracuje w serwisie samochodowym i nikt mi nie zmieni opon w dniu, w ktorym zacznie padac snieg; przynajmniej nie bez stania kilka godzin w kolejce.
hctkko [ Key of Awesome ]
lepiej zainwestować w drugi komplet felg i samemu przekręcać... wyważać na miesiąc-dwa przed zmianą, zaoszczędzimy kasy, czasowo wyjdzie tak samo (licząc dojazd, stanie w kolejce).
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Płacę 250PLN rocznie za przechowanie opon (na felgach) oraz dwukrotną zmianę (z wyważeniem): w sezonie letnim i zimowym. Może i bym zaoszczędził trochę grosza, jakbym miał się z tym bujać sam, ale jak sobie pomyślę, że musiałbym się przy tym sporo utytłać, to już stanowczo wolę odżałować te dwie i pół stówy, które w skali rocznych wydatków i tak są sumą dość śmieszną :>
Spadło dziś w nocy trochę śniegu, na zmianę umówiłem się praktycznie od ręki, tyle że na wtorek, bo do tego czasu nie będę miał możliwości podjechania z autkiem na serwis oponiarski.
PS. Nie wiem, o jakim staniu w kolejce mówicie. Ja zawsze umawiam się na daną godzinę i czekam max. 5-10 minut, bo zawsze coś może się przedłużyć z wcześniejszym delikwentem.
smalczyk [ Senator ]
Chyba logiczne, że skoro od dłuższego juz czasu średnie temperatury utrzymuja się poniżej 'przysłowiowych' 7 stopni na plusie, czas oponki zmieniać?
Ja na zimowkach jeźdżę od ponad tygodnia i nie żałuję - cieplej juz raczej nie bedzie.
Kyahn [ Rossonero ]
Płacę 250PLN rocznie za przechowanie opon (na felgach) oraz dwukrotną zmianę (z wyważeniem): w sezonie letnim i zimowym.
Wow, niezłe ceny.
Ja za to samo w Radomiu płacę 130zł na rok (45zł zmiana kół + wyważenie, 20zł przechowanie kół do kolejnej zmiany), czyli praktycznie połowę tego co Ty.
twostupiddogs [ Senator ]
Ach pierwszy śnieg. Dwukrotnie (z jednego na miesiąc do raz na dwa tygodnie) koło mnie zwiększy się liczba wjazdów w dupę na zielonej strzałce.
jasonxxx [ Szeryf ]
Chyba logiczne, że skoro od dłuższego juz czasu średnie temperatury utrzymuja się poniżej 'przysłowiowych' 7 stopni na plusie, czas oponki zmieniać?
Opona letnia zarówno na suchej jak i mokrej nawierzchni spisuje się lepiej od zimowej nawet w ujemnych temperaturach. W efekcie dopóki nie ma śniegu, opon nie warto zmieniać, pogarsza się tylko przyczepność samochodu (a w szczególności ryzyko wystąpienia aquaplaningu).
"Przysłowiowe 7 stopni" jest dosłownie przysłowiowe, a w zasadzie są to bardziej działania marketingowe producentów opon oraz fakt, że w tych temperaturach po prostu istnieje ryzyko opadów śniegu.
Baalnazzar [ Konsul ]
Tradycji stać się musi zadość ;]
SzymEn [ Go Szpadyzor! ]
U mnie spadł śnieg i od razu karambol na moście. Trzeba uważać, oj trzeba.
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Kyahn
Na pewno znajdzie się jeszcze taniej (niestety stolyca kosztuje), ale generalnie nie to było istotą mojego posta.