The LasT Child [ MPO GoorkA ]
Problem z chłodzeniem procesora
Mam straszny problem z chłodzeniem procesora. Męczę się już z nim od ponad tygodnia.
Mowa tu o procku AMD Phenom X4 955 BE z coolerem Scythe Mugen 2 rev. B, na płycie głównej MSI 770 C45. Inne elementy nie są ważne (dobra obudowa + dwa wiatraki) - i jestem świadom tego co mówię, bo różnica w temperaturze między otwartą a zamkniętą obudową wynosi 2-3 stopnie.
Otóż przy takim zestawie temperatura procka w spoczynku powinna wynosić sporo poniżej 40 stopni, a wynosi 45-46*, a początkowo po krótkim - naprawdę kikusekundowym - obciążeniu w Prime95 temperatura potrafiła wzrosnąć do 66*. Widać jest z tego, że niestety z komputera nie mogę normalnie korzystać. W stresie po kilkudziesięciu minutach obciążenia temperatura nie powinna przekraczać 50-55 stopni, a tu już po 10 sekundach jest znacznie więcej.
Problem prawdopodobnie leży w docisku - radiator słabo pokrywa się z powierzchnią procesora. Po zdjęciu go na paście widać było jedynie takie małe odbicie jak na fotce obok. Identycznie było gdy po prostu położyłem i leciutko docisnąłem procesor do płyty bez jego montowania. Teraz położyłem więcej pasty - tak by wypełniła ona przestrzeń niepokrywaną wcześniej (po zrobieniu odcisku nie pokryła oczywiście całej tej powierzchni - nałożyłem na radiator tylko "ziarnko ryżu" tak jak jest wszędzie pisane - np. na stronie producenta Arctic Silver 5, którego używam). Wynik w primie był nieco lepszy. Tym razem temperatura 63* została osiągnięta podczas 3 testu obciążeniowego.
Ma ktoś jakieś pomysły na to jak mi pomóc? Może przydatną informacją będzie to, że na początku korzystałem ze standardowego boxowego już założonego chłodzenia, z którego pastę zdjąłem jedynie chusteczką higieniczną.
z GoorkI wielkie dzięki za pomoc.
Sanchin [ Orchid Samurai ]
Pomijając zupełnie to, że temperatury przy tym chłodzeniu powinieneś mieć pewnie mniejsze (mam ten sam procesor i płytę, boxowe chłodzenie i w idle mam ciut mniej - 42-45), to zupełnie nie rozumiem tego zdania
...temperatura potrafiła wzrosnąć do 66*. Widać jest z tego, że niestety z komputera nie mogę normalnie korzystać. W stresie po kilkudziesięciu minutach obciążenia temperatura nie powinna przekraczać 50-55 stopni, a tu już po 10 sekundach jest znacznie więcej.
Sugerujesz, że przy 66 stopniach nie można robić nic na kompie bo się usmaży? Takie temperatury nijak nie są niebezpieczne dla procesora, konstrukcje krzemowe wytrzymują temperatury rzędu 160 stopni, większość zabezpieczeń skalowana jest do 100, co i tak daje spory margines. Mój poprzedni procesor wiele razy dobiłem do 100 stopni (nie zauważyłem, że padł wiatraczek, a z powodu starego typu obudowy nic więcej się tam wcisnąć nie dało i dobre 5 lat w stresie miał 90 stopni - nadal żyje).
The LasT Child [ MPO GoorkA ]
1. AMD wskazuje, że maksmalną bezpieczną temperaturą dla teo procesora jest 62*, jasne, że wytrzyma więcej, ale po co?
2. Nie po to wydawałem tyle kasy bym mógł smażyć jajecznicę na procku. W domu też mam centralne ogrzewanie. Za jakiś czas, gdy ten procesor nie będzie wyrabiał będę chciał go pewnie podkręcić, więc chcę mieć spory zapas temperatury.
3. Nie wiem co jest tutaj do wyjaśniania. Napisałem, że od razu po rozpoczęciu testu temperatura wzrosła do 66 stopni. Testy mają to do siebie, że przez kolejne 30 sekund - minutę temperatura by ciągle rosła i dopiero po jakimś czasie osiągneła by w miarę stałą wartość. W związku z czym jasne było to, że coś jest z chłodzenie nie w porządku i test należy przerwać. Po co miałem dalej piłować?
4. Jakoś nie mam ochoty wierzyć w historyjkę o 100* na procku.
legrooch [ MPO Squad Member ]
Górka ==> 100 stopni bywało czasem na prockach, więc temu się nie dziw.
charlie.scene [ Konsul ]
Gdzies na necie krazy screenshot 122stopni C na procku w laptopie. :)
Uzyj troche wiecej pasty, sprawdz czy dobrze zamontowales radiator itp. Bezpieczna temp dla procesora to wszystko ponizej 80 stopni w stresie.
The LasT Child [ MPO GoorkA ]
No to zwracam honor w takim razie.
Niby mógłbym z niego korzystać, ale ze względów jakie już podałem (wydałem kasę na coś lepszego i nie potrzebuję w domu czegoś lepszego) nie mam zamiaru tego tak zostawić.
Alien.pl [ Generaďż˝ ]
konstrukcje krzemowe wytrzymują temperatury rzędu 160 stopni
to chyba w wykonaniu milatarnym masz procesor, albo z Pentagonu go podiwaniłeś, bo z tego co mnie uczyli na fizyce, a potem elektronice to graniczna temperatura to 150 stopni, a i przy niej większość elektroniki się zwyczajnie smaży w kilkaset ms.
Graniczna temperatura przy której jeszcze powinien scalak przetrwać to około 120 stopni, ale problem nie w tym, otóż im mniejszy rozmiar produkcyjny, tranzystorów i większe wahania temperatury, tym mniejsza żywotność układu. Dla czego ? Dyfuzja mikro cząsteczkowa, oczywiście proces ten trwa lata, ale zachodzi ciągle, a wahanie temperatury mogą go przyśpieszać, wyższa temperatura to większe drgania atomów, czyli szybszy proces dyfuzji.
"42-45" - taka temperaturą bym się nie przejmował, ogólnie norma.
Sanchin [ Orchid Samurai ]
Owszem, w nowszym procesie technologicznym te temperatury są niższe, ale popatrzcie np. na karty graficzne - jeśli chodzi o upakowanie, to jest sporo większe jak w przypadku procesorów, a temperatura 90 stopni w przypadku np. kart z serii gtx 2xx to zupełna normalność w stresie.
Nie przeczę, że coś jest nie tak z Twoim chłodzeniem (jak już wspomniałem - na gorszym chłodzeniu mam NIŻSZĄ temp. więc to u ciebie jest anomalią), ale pieprzenie, że przy 60 stopniach nie można nic robić bo grozi to awarią (a tak wynika z Twojego 1 postu) jest chore.
A co do historyjki - nie musi wierzyć, nie potrzebuję. Dodam tylko, że przy owej setce się wieszał (wspomniane zabezpieczenia), w biosie tuż po resecie miał 99 stopni.
Pichtowy [ Senator ]
sprawdz czy dobrze przykręciłeś te blaszki do spodu radiatora. wydaje mi sie że masz je na odwrót i przez to między powiedzchnią CPu i Mugena masz szczelinę.
Zobacz dokładnie w instrukcji, jest tam rysunke złożeniowy jedna wielka blacha idzie pod płytę główną potem jest płyta z CPu w gnieździe potem dwie blaszki które mają po 3 otwory na śrubki i które sa odgięte od płaszczyzny która dolega do dolnej płaszczyzny raduioatora. Sprawdz czy to odgięcie masz w kierunku do płyty głównej tak jak w instrukcji.
Jutro mogę wrzucic foto dziś mi sie ni chce
The LasT Child [ MPO GoorkA ]
Tak, jeśli za poziom uznać miejsce w którym radiator styka się z procesorem to ten blaszki idą poniżej tego poziomu - czyli po prostu są wykrzywione do dołu. Jakby szły do góry to radiator wchodziłby na kilka mm w procesor ;)
Pichtowy [ Senator ]
raczej nie wchodziłby w cpu bo wszystko jest skręcone śrubami- mogłoby "zabraknąć" śrub aby wszystko chwycić razem.
Moze problem w tym ze masz za słbo przykręcone śrubki ( numer 7 na obrazku w instrukcji), albo jakaś część socketu albo coś obok nie pozwala radiatorowi przylegać do CPU.
Ten radiator jest o tyle syfiasty, że trzeba wymontowac cała płytę z obudowy żeby go ruszyć. Ale cała reszta zazwyczaj jest spoko.
Kane [ bladesinger ]
jak juz sam zauwazyles upewnij sie ze masz dobrze docisniety heatsink to proca, jak wymienialem moj heatsink na Prolima Megahalems (cos podobnego do Twojego Scythe :)) to za pierwszym razem mialem jeden bok nie docisniety i tez mialem dziwne temperatury na procku (2.4GHZ podkrecony do 3.4GHz). Pasty nie za grubo bo to ma jedynie wypelnic nierownosci a nie sluzyc za medium. No i wszystkie srubki dokrec :) Ja przeczytalem instrukcje 3 razy zanim zajarzylem co gdzie sie dokreca.
Moj tak wyglada :)
Herr Pietrus [ Gnusny Leniwiec ]
Dokładnie, chyba docisk szwankuje... bo jesli te 4x stopni w idle masz przy włączonym CnQ to strasznie dziwne -ja na Freezerze mam 35 :D A tytan wydajnosci to to z pewnością nie jest...
SilentFisher v2 [ ManWithNightVision ]
Kolega widzę z Benchmarka. Proszę wrócić na forum, wymyślamy przecież tam dla Pana różne rozwiązania.