Homek [ Pretorianin ]
Program w tv1 TERAZ polecam Czas na dokument; Miłość do płyty winylowej; film dokumnetalny
Jak w temacie . nie moge wiecej napisac bo ogladam i slucham
pozdro
Homek [ Pretorianin ]
Wraz z pojawieniem się mody na muzykę techno narodził się nowy styl życia i spędzania wolnego czasu, dyskoteki ustąpiły miejsca klubom. Fani tej muzyki, którzy w techno i pokrewnych mu trendach (trans, energie trans, house, progressive house, badboybreaks, drum-bassi wiele innych) poszukują codziennej ucieczki od rzeczywistości, sposobu
zamanifestowania swej odrębności wobec świata dorosłych, wyłamania się z obowiązujących schematów, nazywają siebie nowymi hipisami. Ich muzycznymi guru, weekendowymi idolami stali się klubowi disk-jockeye,zwani DJ-ami.
Trzej z nich: Angelo Mike, Insane i Edee Dee opowiadają w filmie o tym, jak trafili do "branży", jakie są ich ulubione gatunki muzyczne, mówią o swojej pracy, o przygotowaniach do imprez, które prowadzą i codziennych, często wielogodzinnych "treningach", aby to, co wieczorem zaprezentują publiczności brzmiało swobodnie i niebanalnie.
Typowy warsztat pracy DJ-a to dwa gramofony i mikser. No i oczywiście płyty: poczciwe, czarne, winylowe krążki, których nie zastąpią nawet najlepsze płyty kompaktowe. Bo tylko "winyle" dają się dowolnie obracać w prawo i w lewo, stwarzając praktycznie nieograniczone możliwości miksowania dźwięków.Zdaniem DJ-ów, muzyka techno to powrót do korzeni, do tradycji tańców plemiennych wyzwalających poczucie wspólnoty. Dla młodych jej słuchanie to swoisty rytuał, ale i rodzaj uzależnienia. Podczas całonocnego clubbingu można się obywać bez jedzenia, picia, snu.
Niezbędna jest tylko muzyka. A jest jej gdzie słuchać. W każdy weekend tylko w Warszawie odbywa się ok. 30-40 imprez klubowych.
Niezly film , spokojny ...
Kazdy niezainteresowany ta muzyka powinien zrozumiec idee clubbingu .
Przypomnialy mi sie czasy Krzysztoforow i Solwayu w Krakowie ...
Swoja droga dawno nie bylem na zadnej imprezce ( z 6 lat ) :o
DKAY [ Generaďż˝ ]
ahh jaka szkoda że dopiero wpadłem na forum:(