pasorzyd [ Chor��y ]
Idźcie na wybory! Od Was wszystko zależy
Zamiast kisić dupę przed komputerem w niedzielę, przejdźcie się do swojego lokalu wyborczego. Sami, z kumplami, ziomami, dziewczynami, czymkolwiek. Spełnijcie swój demokratyczny obowiązek, za który nasi rodzice walczyli w przeszłości. Dorośnijcie wreszcie i zagłosujcie! Dla niektórych z Was mogą to być pierwsze wybory w życiu.
Założenie butów - 2 minuty
Ubranie kurtki - minuta
Droga z domu do lokalu wyborczego - 1-5 minut
Spełnienie obowiązku obywatelskiego - bezcenne.
Will Barrows [ take one shot fo my pain ]
nudzisz req.
rvc [ MORO ]
to nie jest żaden obowiązek a przywilej. i doradz mi na kogo mam zagłosować znam 3 kandydatów
.cwaniak ,złodziej i oszołom . pozostałych nie znam
S1KoR© [ surf or die ! ]
dobrze że pracuję w niedziele !
miki [ Too Deep ]
głosujcie, głosujcie!!! Głosujcie czyja rodzinka się ustawi na ciepłych posadkach!
JasterMereel [ Konsul ]
Nie, to zależy od tego jak kto bardzo się reklamuje we wszelakich mediach a nie ode mnie. Tak było w poprzednich wyborach, będzie i w tych. TV 'wypromowało' dwóch kandydatów na których poszła większość (duża większość) głosów, reszta praktycznie się nie liczyła. Jakby ludzie zaczęli patrzeć swoimi oczami na to co robią dani politycy, na pewno ich głosowanie wtedy miałoby znaczenie.
pasorzyd [ Chor��y ]
Podbijam :D
gnoll [ Legend ]
Eee tam, jak widzę ten zbiorowy gang bang polityków na Polsce, to na wymioty się zbiera...
Nasz obecny burmistrz zrobił sobie pod koniec kampanię wyborczą, budując drogi czy remontując stadion. A że przy okazji zadłużył kasę miasta na kilkanaście milionów... cóż, shit happens.
Pójść pójdę, ale i tak u mnie wygra były poseł z PiS...
as1972 [ Centurion ]
Ja dziekuje ordynacji proporcjonalnej i zostane w domku,inni niech spelniaja "obowiazek obywatelski"- wybierasz psa a wchodzi lis,wybierasz kure a masz kaczke. Dziekuje
smuggler [ Advocatus diaboli ]
Zasada prosta - chcesz, glosujesz. Nie chcesz - nie.
ALE... jesli nie chcesz, to nie masz potem moralnego prawa narzekac "na tych, co nami rzadza, bo tacy i owacy". Jesli sam zrzekasz sie prawa ich wyboru, to znaczy ze w ciemno akceptujesz cudzy wybor i jego efekty.
Amen.
Bo nie ma to jak NIC nie robic, a tylko narzekac. Gdyby byly igrzyska z tej dyscypliny, mielibysmy stosy zlotych medali...
Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]
Durne to jak mało co. Przy okazji każdych kolejnych wyborów pojawia się ten sam slogan - nie głosowałeś, nie narzekaj. Nie każdy ma ochotę wybierać między dżumą a cholerą, czyli pomiędzy świrem a pyszałkiem, złodziejem a durniem, czy PO a PiSem. Wiedziałem, że tzw. demokracja pośrednia to poważna sprawa, ale żeby zaraz prawo moralne? Może jeszcze imperatyw kategoryczny? Jak ktoś płaci podatki, przestrzega prawa, to ma święte prawo narzekać.
as1972 [ Centurion ]
Chyba nie czytasz uwaznie,gdybym mogl glosowac to bym poszedl,ale na wstepie glosujac na swojego Kowalskiego,dostane Stefankowskiego z nr 1,2 lub 3 z listy danej partii czyli
krewniaka.
as1972 [ Centurion ]
w 100% zgadzam sie z Hajle
Dzikouak [ Konsul ]
@smuggler - Guzik prawda. Jest to logiczne tylko wtedy, gdy dany człowiek miał swojego reprezentanta, ale z własnej woli nie oddał na niego głosu. Jeżeli takiego reprezentanta nie miał (a więc narzekał już przed wyborami, że nie ma na kogo głosować), to ma pełne prawo [a niektórzy powiedzieliby, że nawet obowiązek] narzekać i po wyborach, mimo że nie głosował.
@Hajle Selasje - To bardzo wygodne dla rządzących stwierdzenie. Nie głosowałeś z wyboru - nie narzekaj, bo sam zignorowałeś wybory. Nie głosowałeś z braku kandydata - to twój problem, trzeba było się zorganizować i wystawić swojego kandydata (zwłaszcza w wyborach lokalnych, w prezydenckich o taki argument ciężej). Głosowałeś i rządzą twoi kandydaci - coś kręcisz, bo przecież sam ich wybierałeś. Głosowałeś i rządzą inni - wylewasz swoje frustracje po przegranej. Fajna rzecz :o)
smuggler [ Advocatus diaboli ]
Jasne, najlepiej NIC nie robic i narzekac, ze zle sie dzieje i nikt nic z tym nie robi :)
Bardzo to polskie.
halfmaniac [ Dr. Freeman ]