GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

''Dzień w którym zatrzymał sie dymek'' czyli zakaz palenia od 15 listopada

16.11.2010
20:57
[1]

ZgReDeK [ Wredne Sępiszcze ]

''Dzień w którym zatrzymał sie dymek'' czyli zakaz palenia od 15 listopada

Poprzedni wątek:https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=10659259&N=1 przekroczył już rozsądną ilość postów. :)

Oprócz kontynuacji dyskusji nad sensownością ustawy proponuję jakieś krótkie relacje jak wygląda życie po "D-Day". Co się zmieniło w knajpach i w imprezowych klimatach etc etc etc :)




Zapach papierosów potrafił czasem uzupełnić klimat, ale tylko wtedy gdy była dobra wentylacja i zapach ten był naprawdę subtelny - niestety zazwyczaj były to po prostu kłęby śmierdzącego i duszącego dymu roznoszące się po całej knajpie.


Ciężko się nie zgodzić niektóre lokale to aż prosiły się o zakaz bo wentylacja nie wyrabiała a właściciel nic specjalnego z tym nie robił.

Mój ulubiony klub ma w swojej ofercie piwo, którego nie da się zdobyć nigdzie indziej - nareszcie będę mógł chodzić tam co najmniej raz w tygodniu i siedzieć do woli, a nie przez pół godziny, bo po tym czasie moje drogi oddechowe już przestawały wytrzymywać.


A wyszedłeś naprzeciw właścicielowi z jakąkolwiek inicjatywą - nawet taką na okres testowy np: wtorki wolne od palaczy ? Takie coś poparte sensownym marketingiem mogłoby odnieść sukces ?
A tak to mamy przecież problem "rozwiązany"...


Ale, jak już wielokrotnie wcześniej wspominałem, nie jestem zwolennikiem tej ustawy. Znacznie lepszym rozwiązaniem byłoby promowanie knajp dla niepalących poprzez wprowadzenie czegoś w rodzaju opłaty papierosowej. Knajpa tylko dla palących (bez wydzielonej części) odprowadzałaby kwotę wyrównującą zyski z papierosów, knajpa z odosobnioną częścią dla palących lub palarnią odprowadzałaby kwotę odpowiednio mniejszą, a knajpa z całkowitym zakazem palenia funkcjonowałaby bez dopłat. Miałoby to na celu jedynie zniwelowanie zysków z samej sprzedaży papierosów (na tej podstawie powinna być wyliczana ta kwota). A to czy klient wybierze knajpę dla palących czy też nie to już jego sprawa - ważne, że będzie miał wybór, bo dotychczas jedynymi miejscami dla niepalących były chyba tylko restauracje wegetariańskie i jakieś hinduskie.


EEee ? Wszelkim regulacjom mówimy nie. A po trzecie raczej większość palaczy kupuje fajki przed wejściem do lokalu ...


''Dzień w którym zatrzymał sie dymek'' czyli zakaz palenia od 15 listopada  - ZgReDeK
16.11.2010
21:27
[2]

Lucky_ [ god ]

Dycu [663]:"No tak, faktycznie, Twoje argumenty wręcz powalają."
To była odpowiedź na to, że moge sobie pojsc do klubu gdzie jest zakaz. I napisałem, że nie moge, co jest prawdą. Więc co sie śmiejesz?
Teraz bede mogl pojsc do takiego, bo każdy taki będzie. I wiekszośc bywalców sie ucieszy, bo większośc nie pali. A, że to ogranicza wolność wlasciciela lokalu? Trudno. Wiele zakazów ogranicza wolność - np. zakaz posiadania/sprzedaży/produkcji narkotyków. A może i one chciał byś zalegalizować?

Dycu[671]: Cieszcie się że nie będziecie musieli wdychać dymu, ale nie miejcie klapek na oczach, bo to aż razi.
To ty masz klapki na oczach, bo uwazasz, że każdy zakaz czy ograniczenie wolnośc gospodarczej jest złe. A wcale tak nie jest. Nie myśl jak maszyna, tylko jak człowiek. Czasem warto poświecic troche wolnośc jednostek, dla dobra ogółu.

16.11.2010
21:32
[3]

Kozi89 [ Legend ]

Sprawdzę w piątek jak to wygląda.

Wreszcie zaczyna funkcjonować to co powinno być wprowadzone już dawno temu.

16.11.2010
21:41
smile
[4]

ronn [ Legend ]

oby sie to tym bucom odbilo na budzecie..

rece opadaja

ciekawa jaka kolejna genialna ustawa wejdzie "dla mojego dobra"..

16.11.2010
21:41
[5]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

Wiele zakazów ogranicza wolność - np. zakaz posiadania/sprzedaży/produkcji narkotyków. A może i one chciał byś zalegalizować?

A od kiedy papierosy są nielegalne?

16.11.2010
22:04
[6]

Bullzeye_NEO [ 1977 ]

A od kiedy papierosy są nielegalne?

poczekaj jeszcze 2 lata kiedy akcyza obejmie wode pitna =]

ech, chcialoby sie rozedrzec szaty krzyknac wnieboglosy "dokad zmierzasz polsko, niemcy mnie bija"

16.11.2010
22:04
[7]

super game fan [ Generaďż˝ ]

Wiele zakazów ogranicza wolność - np. zakaz posiadania/sprzedaży/produkcji narkotyków. A może i one chciał byś zalegalizować?
A niby czemu nie? Jak ktoś chce sie zaćpać, to jego sprawa. Nie mam zamiaru nikomu zabierać prawa do szczęścia, jeśli twierdzi, że po blancie będzie lepszym człowiekiem. Problem jest taki, że Ty chcesz mówić innym, co jest dla nich dobre.

16.11.2010
22:10
smile
[8]

yo dawg [ 1979 ]

Czy ktokolwiek z palących pamięta jak to jest nie męczyć się wchodząc po schodach? ;)

Lucky ugryzł ciekawą kwestię:

Czasem warto poświecic troche wolnośc jednostek, dla dobra ogółu.

Oto właśnie piękno demokracji, której 99% tutejszych użytkowników tak zaciekle broni! Nie bądźcie hipokrytami drodzy palacze, szanujcie wolę ogółu! Powiedziałem ja, przeciwnik demokracji!

16.11.2010
22:10
[9]

Al Swearengen [ Centurion ]

[7] powiedz to mojemu koledze; a sorry nie powiesz, został skopany na śmierć przez naspeedowanego debila, ot tak bez powodu

16.11.2010
22:12
[10]

ronn [ Legend ]

a kto broni demokracji?

no to moze pojedzmy po calosci, i zdemokratyzujmy wszystko, nie wiem jak gleboka masz wyobraznie, ale taka demokracja zmienia sie w faszyzm

16.11.2010
22:16
[11]

ZgReDeK [ Wredne Sępiszcze ]

#8

Czy aby na pewno niepalący byli większością w pubach/klubach ?

16.11.2010
22:17
smile
[12]

yo dawg [ 1979 ]

Interesting. A ja w jakimś innym wątku zostałem wyzwany od faszoli właśnie dlatego, że byłem przeciwny "demokratyzacji wszystkiego". :D

Zgredek, jakieś wiarygodne źródło na poparcie tego, że byli? Zresztą co to za argument? Kluby tylko dla palących. Parki, place zabaw tylko dla niepalących. Absurd. o_0

16.11.2010
22:17
smile
[13]

Api15 [ dziwny człowiek... ]

Ronn - Ta ustawa nie jest dla Twojego dobra, tylko dla mojego, nie palącego człeka :)

16.11.2010
22:19
[14]

Behemoth [ Rrrooaarrr ]

Zakazy zakazami. Nie będę reklamował miejsca, ale w jednym z moich ulubionych pubów palimy jak paliliśmy ;-).

16.11.2010
22:20
smile
[15]

Saul Hudson [ Legend ]

Nie śledziłem poprzedniego wątku tak więc nie wiem jaka jest opinia na golu.
Jeśli o mnie chodzi to bardzo się cieszę z takiego rozwiązania. Teraz aż z przyjemnością wchodzi się do pubu nie przejmując się, że po 10 minutach będzie się capieć fajkami. Zdecydowanie wcześniej powinien wejść w życie ten zakaz.

16.11.2010
22:20
smile
[16]

XineX [ nacosiegupkupatrzysz!? ]

I dobrze, ale jak na razie niestety widziałem już w tym tygodniu paru śmierdzieli na ulicy.

16.11.2010
22:20
[17]

Snakepit [ aka Hohner ]

[14] to samo w moim pubie do którego uczęszczam, ale jakoś mi się to nie podoba...i do czasu przyjęcia się zakazu nie mam zamiaru tam chodzić, bo na zakaz się cieszyłem akurat...

16.11.2010
22:22
[18]

ronn [ Legend ]

ja bym sie w ogole czul obrazony tym, ze ktos wprowadza ustawe dla mojego dobra..

anyway, pomysle o wyprowadzce na wschod, jakas ukraina czy rosja nie bedzie zla :)

na razie tylko teroria, ale zobaczymy co bedzie dalej, ostatnie posuniecia rzadu mnie zalamaly..

16.11.2010
22:25
smile
[19]

yo dawg [ 1979 ]

ronn, zatem musisz być cholernie zrozpaczony człowiekiem. Zakaz jazdy po kielichu, podatki, zus, skarbówka, zakaz zabicia sąsiada za to, że jego pies głośno szczeka...

Aż dziw, że palacze jeszcze nie rzucili hasłem: Po wyjściu z pizerii też śmierdzisz, Ty! Plackiem z wody i z mąki!

16.11.2010
22:27
[20]

zone.zeus [ Centurion ]

Ustawa to komuszo-socjalistyczne ścierwo, a jej wprowadzenie to kolejny dowód na nędze obecnie panujących, ale przyznam że ja, osoba paląca, fajnie się czułem wychodząc wczoraj z lokalu nie śmierdząc dymem z papierosów.

Co nie zmienia faktu, że przepis nadal jest do odstrzału.

16.11.2010
22:30
[21]

Zenedon [ Burak cukrowy ]

Na wydziale jaram, w ulubionej knajpie jaram. Zakaz mnie specjalnie nie dotyka, choć mam do niego podobny stosunek co ronn.

16.11.2010
22:33
[22]

super game fan [ Generaďż˝ ]

Al Swearengen - no i co to ma do rzeczy? Ten debil musiał do tego też użyć nóg, dla bezpieczeństwa zakażmy posiadania nóg?

16.11.2010
22:44
[23]

Al Swearengen [ Centurion ]

cóż, pomyślmy co to ma do rzeczy, hmm... a może to że gdyby nie był zaćpany, to mój kolega dalej by żył !?

16.11.2010
22:48
[24]

bartek [ Legend ]

Al Swearengen, przykro mi z powodu kolegi, gdyby nie alkohol to by żyło z 10 osób z mojej rodziny. Gdyby nie papierosy, to najpradopodobniej żyło by 3 ludzi, których znałem. Zainteresuj się statystykami dotyczącymi choćby Akcji Znicz.

A jak chcesz bardziej zbliżonego przykładu, to kilka lat temu 2 ulice od mojego domu banda napitych dupków skatowała kijami basebollowymi dwudziestoparolatka w dniu jego urodzin. Takiego przypływu odwagi i fantazji dostali.

Znam wiele ofiar narkotyków, ale dziwnym trafem wszystkie wykończyły się same - niestety jedną z nich był bardzo dobry chłopak - powiesił się.

Ludzie po narko są oczywiście groźni i nie zamierzam tego podważać, ale nie oni jedni.

16.11.2010
22:57
[25]

Bullzeye_NEO [ 1977 ]

Czy ktokolwiek z palących pamięta jak to jest nie męczyć się wchodząc po schodach? ;)

hand up

16.11.2010
23:08
[26]

Al Swearengen [ Centurion ]

bartek - oczywiście, ze wiem iż ludzie nie tylko po narkotykach stają się groźni i bezmyślni, odwołałem się do narkotyków dlatego iż to był dla mnie najbliższy przykład i dlatego, że imć super game fan pisał iż to jest tylko sprawa osoby ćpającej, to że chce się zaćpać. skutki odczuwają niestety też ci normalni ludzie

gdyby pisał o alkoholu dałbym follow up do alko

16.11.2010
23:55
[27]

hopkins [ Zaczarowany ]

Wrocilem przetestowawszy ustawe i powiem, ze bawic sie nie mam zamiaru. Tak jak wielu ludzi przed klubami w Gliwicach. Wola wrocic i sie napic w akademiku, niz kisic ogora w pustym klubie w Gliwicach :)

17.11.2010
00:03
[28]

rvc [ MORO ]

Kolejny krok zakaz palenia w autach i w domu dla szczęśliwych rodziców .

17.11.2010
00:17
[29]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

Ależ taki zakaz byłby znaczniej mniej idiotyczny, niż obecny (co nie znaczy - mądry). Dziecko przebywa w domu i samochodzie, wśród rodziców, nie na własne życzenie, w przeciwieństwie do osoby niepalącej w lokalu dla palących. Biorąc pod uwagę, że zakaz, o którym mówisz, byłby absurdalny, obecne rozwiązanie jest po prostu szczytem kuriozalności.

17.11.2010
00:18
[30]

Predi2222 [ Generaďż˝ ]

[28] Jestem za :D

17.11.2010
00:31
[31]

GROM Giwera [ One Shot ]

hopkins - wrócicie, zawsze wracają ;) Ty widzisz to z jednej strony, z drugiej - w mojej grupie i paczce z którą się trzymam - około 20 osobowej, palaczy jest 4 + 2 osoby okazyjnie popalają na imprezie. 17 osób jest zadowolonych z zakazu (rozmawiałem z tymi co palą, jeden jest za, okazyjni są za, 3 jest przeciw). Już teraz wiem, że chętniej będziemy się pojawiać w pubach i barach ;)

17.11.2010
00:32
smile
[32]

ZgReDeK [ Wredne Sępiszcze ]

Już teraz wiem, że chętniej będziemy się pojawiać w pubach i barach ;)

Ja nie :/. Ceny piwa cały czas idą w górę - niebezpiecznie zbliżają się do granicy rozsądku. Całe szczęście, że gdzieniegdzie można spotkać jeszcze okazyjne promocje.

17.11.2010
00:38
[33]

GROM Giwera [ One Shot ]

ZgReDeK - w dwóch barach w których byliśmy wczoraj ze znajomymi, jest świetna promocja na żubra ;)

W jednym - 3żubry za 10zł (3,33zł za jeden), w drugim 11 żubrów za 35zł (3,20zł za jeden) oraz 11 (chyba) Tyskich za 40zł. Ekipa kilku-osobowa i zamawiasz : ) Cena o 1-1,2zł większa niż sklepowa, bajka ;) Więc tylko szukać!

PS. Hopkins, gdzie dzisiaj siedziałeś? Przejeżdżając autem widziałem parę osób pod Królewskim i pod Programem dzisiaj na fajce :P

17.11.2010
00:39
[34]

ZgReDeK [ Wredne Sępiszcze ]

Takie bajki to nie u mnie :( Za tzw metra ( 10 piw ) 55 zł. A kiedyś jeszcze był niezły lokal z browarem za 4 zł + orzeszki..teraz 6,50 zł i weź pan tu nie pij na ławce w parku :p
Mordowni odwiedzać nie mam zamiaru :P

17.11.2010
00:43
[35]

hopkins [ Zaczarowany ]

Giwera ja z Programem jestem na pienku od paru tygodni :) Pillem w plenerze ale pozniej chcielismy wstapic do Programu, gdzie ludzi w srodku tygodnia bylo co niemiara ( zero :) to poszlismy do Zoom'a. Tam wlasnie spotkalem sie z ludzmi, ktorzy uciekali, bo palic nie wolno. Nadmienic warto, bo tam w srodku tygodnia imprezy sa zacne :)

edit: Co do tych 3 zubrow za dyche, to jak my wpadamy do CD to sie konczy promocja i zmieniaja na 11 zlotych za 3 tyskie :)

edit2: Ja pije za Ondraszkiem najczesciej :). Mimo tego, ze pale tez nie lubie nadymionej atmosfery. Zreszta jak 3/4 palaczy. Gdy w Programie otworzyli na jakis czas ogrodek ( byl otwarty dawno temu ale nie wiadomo czemu zamkneli ) wiekszosc palaczy wlasnie tam siedziala :) nie musze mowic, ze zabawa przenosila sie wlasnie tam? :)

17.11.2010
00:48
[36]

GROM Giwera [ One Shot ]

Imprezy w Zoomie tak, ale w środy i czwartki ;)

17.11.2010
00:51
[37]

hopkins [ Zaczarowany ]

Giwera gdzie w ogole studiujesz? :)

17.11.2010
00:53
smile
[38]

ZgReDeK [ Wredne Sępiszcze ]

Strzelam: Instytut Podstawowych Problemów Marksizmu-Leninizmu ?

-_-

Czasem muszę być wredny :)

Pewnie gdyby nie kilometry nas dzielące...... trzeba było na piknik wpaść :)

17.11.2010
00:55
[39]

hopkins [ Zaczarowany ]

'Zgredek ja tu sie staram w pokojowej atmosferze na jakies piwo przyszlosciowe umowic, a Ty psioczysz :) Dolacz sie i porozmawiamy na zywo :)

edit: Moze byles 3 lata temu :) Niestety w tym roku czas niedopisal.
tak na rozluznienie :)

17.11.2010
17:51
[40]

Storm [ Hardstyler ]

Al Swearengen -> To czym był "zaćpany" owy morderca? Papierosami, tabaką? Bo widzę, że jesteś jednym z tych, którzy twierdzą, że alkohol to nie narkotyk :)

17.11.2010
18:56
smile
[41]

qLa [ MPO Medic ]

No i brawo

17.11.2010
20:15
[42]

Theddas [ Konsul ]

No i pieknie :). Duzy napis ostrzegajacy o smrodzie plus koniecznosc imiennego wpisania sie na liste chetnych do bycia zatruwanym - mysle, ze to przyciagnie odpowiednich klientow i tego zycze temu lokalowi :). Wlasciciel ewidentnie znalazl intratna nisze. Ciesze sie waszym szczesciem, palacze :).

17.11.2010
20:56
[43]

hopkins [ Zaczarowany ]

Theddas, a do ciebie dalej nie dociera, ze nikt cie w tym lokalu nie chce i nie potrzebuje :)

17.11.2010
23:38
smile
[44]

qLa [ MPO Medic ]

Theddas
Dokladnie, ja tez mysle, ze przyciagnie odpowiednich klientow

18.11.2010
00:05
smile
[45]

Konrad Wallenrod [ Major ]

Tak swoją drogą to wiecie oczywiście, że nie ma jeszcze odpowiedniego rozporządzenia do ustawki i jedynymi panami, którzy mogą ci wpisać mandat są panowie z policji ? Wszelkim strażnikom miejskim i innym od porządku możecie śmiało pokazać faka

Zgredek

Jeśli masz abonament - wklej ustawę we wstępniaku

[46]

Już dzisiaj ? No proszę ... a pisali coś o piątku ...

18.11.2010
00:07
[46]

D:-->K@jon<--:D [ Żubr z puszczy ]

konrad--> Jak już jakieś informacje podajesz, to łaskawie sprawdź to. Dzisiaj weszło rozporządzenie ministra i SM może juz wlepiać.

18.11.2010
01:05
[47]

Theddas [ Konsul ]

Hopkins? Nie rozumiem - skad pomysl, ze ja bym tam chcial pojsc? :) Ja sie po prostu ciesze, ze ty i inni bedziecie mieli gdzie pojsc, zeby nie musiec marznac na dworze :).

18.11.2010
01:07
[48]

hopkins [ Zaczarowany ]

Theddas widzisz. Rozmowa z toba jest strasznie jalowa, wiec nawet nie mam zamioaru sie w nia wdawac :)

18.11.2010
01:11
smile
[49]

wysiak [ Legend ]

Theddas --> A skad wiesz co to "tam" oznacza - dzisiaj to 'jeden z katowickich barow', a jutro moze twoj ulubiony lokal takie cos wprowadzi? Zakladajac oczywiscie, ze w ogole gdzies wychodzisz?

18.11.2010
01:23
[50]

Konrad Wallenrod [ Major ]

Dzisiaj w rozmowie z koleżanką odpowiedziała mi w ten sposób

" Piwo nie wpływa na twoje zdrowie, więc przykład z dupy wzięty " ( chodziło gdy ona będzie pić a mi to przeszkadza ).
" Nie chcę śmierdzieć petami i popieram ten zakaz. Idź do klubu dla palących "

Co o tym myślicie ? Moje spostrzeżenia są takie ( którymi się podzieliłem ze znajomą ), że
1. Tendencja z przechodzenia z przesłanek obiektywnych do subiektywnych jest rażąca. To nie problem wprowadzić przepis mówiący o zdrowiu zamiast o bliżej nieokreślonym "interesie społecznym" i na odwrót
2. Prywatna knajpa - to ja decyduje kogo wpuszczam i na co komu pozwalam w swoim barze. Wrzucanie pełnego zakazu ( jak proponowali niektórzy ) to kompletna klapa ( zdaje się że TK w Niemczech coś takiego zablokował ).
3. W kontekście

Czy popielniczki wystawione przed gmachem uczelni można uznać za palarnię ?

"9) „palarnia” - wyodrębnione konstrukcyjnie od innych pomieszczeń i ciągów komunikacyjnych pomieszczenie, odpowiednio oznaczone, służące wyłącznie do palenia wyrobów tytoniowych zaopatrzone w wywiewną wentylację mechaniczną lub system filtracyjny w taki sposób, aby dym tytoniowy nie przenikał do innych pomieszczeń."

18.11.2010
01:50
[51]

HUtH [ pr0crastinator ]

Niestety, ale otwartej przestrzeni nie sposób nazwać pomieszczeniem. Gdyby nie to, tylko ciągi komunikacyjne oraz wątpliwe oznaczenie w postaci popielniczek przeszkadzałoby w nazwaniu takiego miejsca palarnią.

18.11.2010
01:53
[52]

Theddas [ Konsul ]

Wysiak, zakladajac zatem optymistycznie, ze gdzies mimo wszystko wychodze, to szansa na to, ze moj ulubiony lokal stanie sie klubem palacza jest mniej wiecej taka jak to, ze od soboty bede gejem w zwiazku partnerskim z toba (napisalbym to liczbowo, ale o tej porze nie ogarniam matematyki z taka iloscia zer).

Pomijajac ten smutny powyzszy fakt - nawet jesli dzieki zaradnosci Polakow 50% lokali stanie sie klubami palacza to nadal zostanie mi 50% lokali do wyboru gdzie bede mogl wejsc bez ryzyka wdychania smrodu. To o jakies 49% wiecej niz mialem do tej pory. Jako, ze nie mieszkam w Pcimiu Dolnym, to mi to naprawde wystarczy. Naprawde. Nie jestem nawet w polowie takim antydymkowym faszysta za jakiego mnie masz. Moj wlasny ojciec pali jak smok i jakkolwiek u mnie w domu musi to robic w lazience przy otwartym oknie, to nic nie traci w moich oczach. W przeciwienstwie do calej rzeszy smrodziarzy-chamow aka wypierd*alaj-z-lokalu-gdzie-mozna-palic-jak-ci-sie-nie-podoba-ze-smrodze, w ktorych nowelizacja ustawy bezposrednio uderzyla.

18.11.2010
06:32
[53]

rvc [ MORO ]

jeżeli wynajmę lokal na wesele to zakaz też obowiązuje i mam sie obawiać straży miejskie?

18.11.2010
10:34
[54]

Musich [ Konsul ]

Absurd pogania absurd w Europie:
<<- Na razie palimy w spektaklach, bo ma to wyraz artystyczny i nie szkodzi zdrowiu postaci - mówi Sebastian Majewski, dyrektor kultowego Teatru Dramatycznego w Wałbrzychu. Prawa do "dymka" bronią również w stolicy: - W siedzibie teatru obowiązuje oczywiście całkowity zakaz palenia, ale na scenie papieros podlega innym prawom, jest częścią spektaklu, rekwizytem - tłumaczy Ewa Cichowicz-Vedral z warszawskiego Nowego Teatru Krzysztofa Warlikowskiego.


Te argumenty mogą jednak nie wystarczyć. Nie przekonały one m.in. prawodawców Szwecji, Irlandii i Wielkiej Brytanii, gdzie dziś łatwiej zobaczyć na scenie gwałt na niemowlęciu niż światełko papierosa. Problemy mogą mieć zespoły wyruszające na największy na świecie festiwal Fringe w Edynburgu. Szkockie prawo od 2005 roku ściga palaczy najsurowiej na świecie. Złamanie zakazu palenia podczas spektaklu kosztuje artystę 50 funtów, organizatora - 200 funtów, do 2,5 tys. funtów trzeba zapłacić za odmowę zapłaty.


- Pamiętam spektakl w teatrze Dramaten w Sztokholmie, w którym aktorki paliły papierosy ze słomy - mówi Katarzyna Szustow z Teatru Dramatycznego w Warszawie (kierownictwo Dramatycznego na razie nie wycofuje "tytoniowych spektakli" i "obserwuje sytuację"). - Wszędzie w teatrze widać było napisy, że te papierosy są bezpieczne, bo nie zawierają tytoniu. W ten sposób neutralny znaczeniowo rekwizyt uzyskał nagle nieznośny ciężar ideologiczny.


W innych krajach o restrykcyjnym prawie antynikotynowym artyści stosują papierosy pyłowe (zasysa się talk z rurki i wydmuchuje jego kłęby niczym dym). W Nowym Jorku czy Dublinie wolno zastąpić oryginalnego papierosa ziołowym. Ale w Szkocji nie wolno przedstawić nawet wizerunku (np. projekcji wideo) osoby palącej. Dlatego w pokazanym na festiwalu Fringe spektaklu o brytyjskim komiku zmarłym na raka płuc za każdym razem, gdy nałogowiec miał sięgnąć po papierosa, aktor zatrzymywał się w pół gestu i tylko odczytywał didaskalia.


Czasem reżyserzy decydują się zastąpić nawyk sięgania po papierosa gestem sięgania po filiżankę herbaty. Ale co np. wcisnąć do ręki Churchillowi? Kubek z ziółkami? Tomek Borkowy, menedżer Hill Street Theatre w Edynburgu, grzmi, że to ograniczenie wolności wypowiedzi artystycznej, które "przypomina mu czasy zimnej wojny w Polsce".


Krzysztof Mieszkowski zżyma się na samą myśl o podobnych restrykcjach w Polsce: - Demokracja urzędników powiększa swoje terytorium. Jestem zwolennikiem tego, by podobne decyzje jednostki podejmowały samodzielnie, ponosząc za nie osobistą odpowiedzialność.>>

(za e-teatr)

18.11.2010
11:08
[55]

GROM Giwera [ One Shot ]

Hopkins - Elektronika, wydział AEI ;) 5-ty rok.

[54] :O To, to jest całkowity absurd.. przecież to nie ma nawet żadnego sensu :/

18.11.2010
11:10
smile
[56]

Bullzeye_NEO [ 1977 ]

to nie jest absurd, oni chca zatruwac NASZE DZIECI

18.11.2010
11:12
smile
[57]

wysiak [ Legend ]

Oh noes! Moje dzieci?

18.11.2010
12:52
[58]

hopkins [ Zaczarowany ]

Rvc nie obowiazuje. Jeszcze...

18.11.2010
13:24
smile
[59]

SnT [ U R ]

Oprócz kontynuacji dyskusji nad sensownością ustawy proponuję jakieś krótkie relacje jak wygląda życie po "D-Day"

Jak wygląda ?? PIĘKNIE !!

W poniedziałek [15.11.2010] udałem się z moją ukochaną na piwko i pokaz slajdów do naszej ulubionej knajpy w Bielsku - Grawitacja Cafe. Grawi jest miejscem bardzo klimatycznym z fajną muzyką, ciekawym (jak na Bielsko) wystrojem i co poniedziałkowymi pokazami zdjęć z różnych wypraw (W ten poniedziałek był temat arcy dla Nas ciekawy - Motocyklem przez Albanie) i jedyny jej minus to Wybitne zadymienie - oddychać się tam normalnie nie dało...aż do tego wspaniałego dnia - wchodzimy, a tu ani grama dymu, knajpa ja kzwykle pełna, każdy przy piwku i nikt nie pali !! Siedzieliśmy tam od 19:00 do 01:30 i wyszliśmy bez żadnego bólu głowy, nasze ubrania pachniały normalnie, a nie jak po nocy w krematorium - ogólnie wszystko PIEKNIE. Na następny dzień rano, pomimo wypicia sporej ilości piw czuliśmy się świetnie, a nasze kurtki nie wymagały cało nocnego wietrzenia !! High Five za Zakaz Palenia w Miejscach Publicznych !!

Nadmienie tylko że moja dziewczyna po nocy spędzonej w lokalu z dużym zadymieniem - zazwyczaj na następny dzień czuła się jak na mega kacu - nawet jeśli przez całą noc nie piła alko.

18.11.2010
15:15
[60]

ZgReDeK [ Wredne Sępiszcze ]

Szkoda, że nie miałem jak zrobić zdjęcia ale chodnik ( na szczęście wejście do klubu było na podwórku wewnątrz kamienicy ) był cały zasyfiony fajkami bo nikt śmietnika nie postawił :P.
Bez dymu jakoś dziwnie się siedzi, lokale dużo z klimatu utraciły ale na szczęście
na uczelnie mogłem ubrać tego samego t-shirta co wczoraj !!!

19.11.2010
12:42
smile
[61]

tomazzi [ Flash YD ]

19.11.2010
14:45
[62]

Zenedon [ Burak cukrowy ]

ZgReDeK --> Chodzisz dwa dni w tej samej koszulce? :)

Byłem wczoraj w drugiej z moich ulubionych knajp. Speluna jak mało która, a palić nie można. Syf, malaria i korniki. Poszedłem do innej, gdzie smrodzić można, trzy paczki poszły:). Knajpa bez dymu to jakiś wymysł szatana.

19.11.2010
14:47
[63]

davhend [ Trophy Hunter ]

Musialem ostatnio co 20 min z knajpy na pizdziawe wychodzic, zeby zajarc. Jak dla mnie niesamowita bzdura, ale co kraj to obyczaj i jedziemy dalej. Za rok pewnie vodke bedzie mozna pic tylko na terenie kosciola i zapijac woda swiecona.

20.11.2010
12:03
[64]

Theddas [ Konsul ]

Davhend, dlaczego musiales? Jestes niewolnikiem nalogu? :)

20.11.2010
12:20
[65]

Bullzeye_NEO [ 1977 ]

Davhend, dlaczego musiales? Jestes niewolnikiem nalogu? :)

tasuj sie dalej, smutny czlowieczku =]

20.11.2010
12:21
smile
[66]

misiek345 [ Generaďż˝ ]

Koniec mgły w barach;) Jest git;)

20.11.2010
12:22
[67]

duRin[90] [ Pretorianin ]

Nie czytałem poprzedniego tematu, ale wtrącę tutaj moje trzy grosze, bo myślę, że nawet jeśli nie warto, to i tak będzie fajnie.

Niektórzy palacze tutaj widzę zachowują się jakby cały świat ich prześladował. Jakieś domysły, że za x będzie akcyza na wodę pitną, czy picie wódki będzie dozwolone tylko w domowym zaciszu przyprawiają mnie o drgawki. Wy swoje słowa w ogóle czytacie?

Obecnie mieszkam w Edynburgu, w Szkocji, a Szkoci (duża ich część przynajmniej) to buńczuczny naród. Jakoś nawet tutaj zakaz palenia przeszedł bez takiego echa jak w Polsce. Palacze "grzecznie" wychodzą na papierosa na pole/dwór/zewnątrz (zależy jak ktoś woli) gdzie w ścianach zamontowane są popiel...nice. Owszem, gdy pytałem paru ludzi, jak to wyglądało na początku, zaraz po wprowadzeniu zakazu, to też wyglądało źle, ale nie tak jak w Polsce. Nikt nie krzyczał, że niedługo mu wodę pitną opodatkują.

Co ja mam na myśli? Ano to, że nigdzie indziej jak w Polsce wszelkie zakazy, nakazy, prawa, nie ważne, wszystko co nowe, jest przyjmowane z taką straszliwą niechęcią, że się w głowie przewraca. Wprowadzając ten zakaz Polska się nie cofa, a goni dużą część państw, które taki zakaz już uchwaliły.
Rozumiem, że my Polacy to ksenofoby(mówię też o sobie patrząc na swoje zachowanie czasem, ale nie w tym rzecz), ale ludzie - stawiacie się, jakby wam oddychać bronili, albo podatek na to uchwalili. Bez przesady.

20.11.2010
12:27
smile
[68]

wysiak [ Legend ]

durin[90] -->Zdradzisz co niby ma wspolnego niechec do kolejnych komunistycznych urzedniczych zakazow/nakazow - z ksenofobia?

20.11.2010
12:36
[69]

duRin[90] [ Pretorianin ]

To, że to nie jest ani trochę komunistyczne. To jest cywilizowane. Bo skoro chcesz się truć - truj się, ale nie truj mnie, czy innych niepalących, którzy mają ochotę iść wieczorem gdzieś do pubu,klubu,restauracji,etc.

A jeśli kontrargumentem ma być "to wyjdź jak nie podoba Ci się dym papierosowy", to wybacz, ale jako niepalący ja Tobie nie szkodzę. Chociaż nie, teraz szkodzę - to przeze mnie nie możesz palić w pubie :( Przepraszam.

20.11.2010
13:01
[70]

Storm [ Hardstyler ]

duRin[90] -> Jeżeli dla Ciebie "cywilizowany" oznacza tyle co "ograniczony", to masz rację.
Wyjaśnij mi dlaczego każdy właściciel pubu/baru/innego lokalu musi wywiesić tabliczkę "Zakaz palenia", a nie ma możliwości wywieszenia tabliczki "Dla palących"?

21.11.2010
08:19
smile
[71]

Charles Earl Grey [ Pretorianin ]

"na uczelnie mogłem ubrać tego samego t-shirta co wczoraj !!!"
Przeciwnicy palenia nie chcą ustępować palaczom w smrodzie, więc zamiast palić chodzą brudni?

21.11.2010
15:44
smile
[72]

hopkins [ Zaczarowany ]

Wczoraj bylem na imprezie w Slaskim Jazz Klubie i wszyscy palili na zewnatrz. Pozniej gdy zrobilo sie zimniej, a nie bede chodzil po kurtke co 20 minut do szatni zaczalem z kolega palic w lokalu. Nikt sie nie poskarzyl, a i wlasciciel sie nie czepial. Zdazali sie ludzie wlasnie tacy jak ja, ktorzy sobie popalali w lokalu, bo jednak marzniecie na dworze nie jest najprzyjemniejsza rzecza :)
Jednak przerazilo mnie co innego wczoraj :) Pilem sobie piwo z kolega w parku i palilem papierosa. Nagle sobie uswiadomilem, ze nie tylko grozi mi 100 zlotych za spozywanie ale jeszcze 500 za palenie. Troche straszne :)

21.11.2010
15:47
[73]

ZgReDeK [ Wredne Sępiszcze ]

#71
Przecież ironizowałem :) odnosząc się do tego, że wielu narzekało na smierdzące ubrania po wyjściu z klubu ...

#72
W parkach chyba nie, przecież to absurd by był :)

21.11.2010
16:10
[74]

qLa [ MPO Medic ]

duRin
To ja najpierw poprosze wyzsza srednia krajowa i ogolnie sredni standard zycia, nizsze podatki, czyste ulice, co tygodniowe sprzatanie ulic, nalozenie wiekszych restrykcji na ludzi jezdzacych 25 letnimi gruchotami, segregacje smieci, a pozniej niech mi bronia palenia - cywilizujmy sie, ale nie od dupy strony :)
Szkoda tylko, ze w tym kraju tak latwo sie wprowadza rozne restrykcje dotykajace prywatnych wlascicieli, a gorzej juz z wszystkim co panstwa dotyczy.

21.11.2010
23:08
[75]

Theddas [ Konsul ]

I jak tam u was spostrzezenia po weekendzie? U mnie bardzo pozytywne. Nawet jesli zdarzaly sie sporadyczne przypadki chamskiego lamania zakazu (na zasadzie 'bo moje zdrowie i moj nalog sa wazniejsze niz twoje zdrowie i jakies glupie prawo' ala hopkins) to po zwroceniu uwagi (raz - z braku reakcji palacza - obsludze) wszystko wracalo do normy :). Ludzi nie zauwazylem by jakos mniej bylo (odwiedzilem z ciekawosci trzy rozne lokale), a na dworze raczej luzno, pewnie przez pogode, bo watpie by inna klientela przyszla. Ogolnie super :).

22.11.2010
00:59
smile
[76]

zapomnialem_stary_login [ Konsul ]

Żałuję trochę że nie jestem palaczem. Miałbym pole do walki z durną lewacką władzą.

22.11.2010
01:24
[77]

Konrad Wallenrod [ Major ]

[75]

Hopkins to nie kto inny jak Radek Gałęzowski, zamieszkały w Warszawie na Amundsena 3

Możesz dzwonić na policję - dowody na forum są. Nie wyprze się tego palacz w dupę kopany !

27.11.2010
15:52
smile
[78]

Babiczka [ Senator ]

Troche o tej całej sytuacji

27.11.2010
23:06
[79]

Aen [ Anesthetize ]

Ogólnie w połowie klubów w których byłem wszędzie wiszą tabliczki "Zakaz palenia", a jednocześnie na stołach i barze stoją popielniczki. Bądź tu mądry.

27.11.2010
23:21
[80]

Sensai3D [ Konsul ]

z nich ściągać ciężkie miliardy w postaci akcyzy i VAT-u, aby bez protestu godzili się na to, że za paczkę papierosów płacą dwa razy więcej niż powinni.

Babiczka -> tak tylko przejechałem wzrokiem po tym artykule ale to zdanie mi się spodobało.

27.11.2010
23:22
smile
[81]

Molpi [ Senator ]

Zakaz wcale nie jest taki zły :) Co papierosa można poznać jakąś osoba która chętnie z Toba popsioczy na zakaz :)

29.11.2010
01:16
smile
[82]

qLa [ MPO Medic ]

Swiete slowa Molpi

29.11.2010
02:21
[83]

Minas Morgul [ Adenosine triphosphate ]

Ja mam do tego wszystkiego jakieś mieszane uczucia. Popierałem ideę zakazu palenia na ulicy, przystankach i tak dalej. Spacerując, nie mam ochoty wdychać czyjegoś smrodu. Choć to akurat daje się zwykle rozwiązać zwyczajną prośbą o oddalenie się.
Z drugiej strony jednak, ten cały przepis o zakazie palenia w knajpach, to jest poniekąd wjazd z butami w biznes właścicieli tych miejsc.
To oni powinni decydować, czy w ich lokalach klienci będą palić, czy nie. Nie wiem, czy jestem dobrze poinformowany, ale czy czasem nie ma przymiarek do wyeliminowania selekcji w klubach? Wiem, że taka selekcja to szczyt snobizmu, ale czy to czasem nie idzie trochę za daleko? :)

Ogólnie to przepis jest mi bardzo na rękę, bo w końcu mogę sobie posiedzieć w ulubionych miejscach do późnej nocy i nie narzekać na ból głowy od dymu, do którego nie przywykłem, ale ten przepis został wprowadzony z delikatnością porównywalną do wbicia toporu w d* :)))
A i teraz, jak idę ulicą, to paradoksalnie trafiam na większy smród, niż dawniej, bo palacze kłębią się pod barami.

P.S. Co z sziszą?

29.11.2010
04:16
smile
[84]

jiser [ generał-major Zajcef ]

Jedna myśl ode mnie.

Niektórzy właściciele na tym pewnie tracą, ale niektórzy akurat zyskują. "Honoratka" na warszawskiej Ochocie nigdy nie miała wcześniej takich ilości klientów. Pubik jest mały i wieczorami w chłodne dni nie dało się tam siedzieć w papierosowej atmosferze. Widuję ten lokal od 10 lat często i nigdy nie miała tylu klientów naraz, co od czasu zakazu. A palacze kulturnie wychodzą na zewnątrz, postać na mrozie przy popielnicy :)

29.11.2010
09:02
[85]

smalczyk [ Senator ]

MM --->

ale czy czasem nie ma przymiarek do wyeliminowania selekcji w klubach? Wiem, że taka selekcja to szczyt snobizmu, ale czy to czasem nie idzie trochę za daleko? :)

owszem są - z czego osobiście również się cieszę. Nie żebym specjalnie często ucześżczał do przybytków lansu :) - ale widywałem mocno zenujące sytuacje, gdy pan bramkarz był bogiem przed lokalowym wejściem - i to jak potrafił poniżyć co poniektórych prosiło sie o strzał w ryja.
Selekcja mogłaby sobie być - gdyby włascieile lokali potrafili stworzyć jasne reguły w swoich przybytkach (np dresom nie, brodaci stop, tylko lesbijki itp.)
Tyle, ze wtedy szedłby pozew za pozwem o dyskryminację - więc to chyba jedyny sposób na walke z wszechwładzą bramkomułów.

09.01.2011
02:29
[86]

GROM Giwera [ One Shot ]

Jak tam nałogersi? Wychodzicie poza club, znaleźliście taki ze strefą dla palenia, czy uczęszczacie do podrzędnego baru lejącego na zakaz?:P

Ja, nikotynowy faszysta, jestem w pełni szczęścia i zadowolenia :)

09.01.2011
03:20
smile
[87]

Rybson [ Centurion ]

ja tam 3 miesiace temu zucilem palenie ;] fakt moze niektore przepisy sa troche durne ale jestem calkowicie za takim ogranieczeniem

09.01.2011
03:29
[88]

Mietek Fajansiarz [ Pretorianin ]

Jak dla mnie to nie ma różnicy, nie palą może w klubach, ale tam i tak nie chodzę a na ulicach itd. jak było, tak jest...

09.01.2011
08:23
[89]

Bullzeye_NEO [ 1977 ]

Jak tam nałogersi? Wychodzicie poza club, znaleźliście taki ze strefą dla palenia, czy uczęszczacie do podrzędnego baru lejącego na zakaz?:P

siedzimy na forum i odkopujemy watki sprzed paru miesiecy

09.01.2011
08:37
[90]

Ziom91 [ ohjehr ]

Na przystankach jak palili, tak palą :P

07.02.2011
15:11
[91]

Theddas [ Konsul ]

Na przystankach to nie wiem, bo nie stoje, natomiast w pubach, barach, restauracjach i wiekszosci klubow jest OK. Czyt. nie ma smrodu, glowa nie boli, generalnie zagoscila w koncu normalnosc. Jedyna niedogodnosc to minuta przebijania sie przez smrodziarzy klebujacych sie przy wejsciu do co lepszych lokali, ale to mozna na jednym wdechu ;).

07.02.2011
15:15
smile
[92]

LooZ^ [ intermarum ]

W sumie obojetne mi to bylo, ale jak nagle odkrylem czyste powietrze w knajpach, to mam nadzieje ze smrod fajek juz nigdy do nich nie wroci :)

07.02.2011
15:25
smile
[93]

smalczyk [ Senator ]

Dobrze, że wątek 'się upnął', bo moge powiedzieć - a nie mówiłem? :)

Jak donosza oststnie sondy zakaz nie tylko nie zmniejszył obrotów barów wszelakich i pubów, ale nawet nieco zwiększył, gdyż spora część klienteli zaczęła częściej gościc w lokalach, które do tej pory omijała z uwagi na dym papierosowy.
Wiec zysk mamy podwójny - brak smrodu i większe obroty handlowe.
Tak trzymać!

07.02.2011
15:30
[94]

tadzikg [ Generaďż˝ ]

Bardzo dobrze, że ten zakaz funkcjonuje ale wg mnie tylko w teorii, ostatnio byłem w harendzie (Warszawa) na koncercie znajomych i obowiązujący zakaz nie przeszkodził dwóm osobom sobie zapalić na sali, a obsługa klubu nic nie zrobiła, żadnego upomnienia NIC.

07.02.2011
15:36
[95]

Lookash [ Legend ]

Pokaż te sondy, smalcu, bo na razie to tylk GROM Giwera i reszta pacynek z klapkami na oczach ci uwierzy.

Bardzo ciekawe byłyby te wyniki, ponieważ właściciele knajp na potęgę poorganizowali pomieszczenia dla palaczy, wykorzystując na maksa luki pozostawione przez ustawę, a ja znam nawet bardzo porządne knajpy w centrum Warszawy, które są w pełni dla palaczy i nie jest to pubowe podziemie, jakby chciał je nazywać GROM "Pacynka" Giwera.

Nie jest to żaden sukces, szczelne drzwi coraz częściej wcale nie są zamykane i nikotynowi faszyści nie mają pewnie tak czystego powietrza, jak by chcieli :)

Czekam na zakaz spożywania mocniejszych alkoholów, myślę, że 20-30 lat nie minie i GROM "Pacynka" Giwera będzie stał na mojej pozycji :)

07.02.2011
15:37
smile
[96]

bridgeburner [ Pretorianin ]

Też sie muszę zgodzic
wreszcie jak wracam z baru/pubu/klubu to moje ubranie nie smierdza papierosami na kilometr

07.02.2011
15:45
[97]

gladius reloaded [ advocatus diaboli ]

Jeszcze za mało tępią smrodziarzy, a szkoda. Żeby nie było - nie mam nic przeciwko temu, że ktoś się lubi truć nikotyną - niech sobie pali e-papierosy ile chce, byle tylko nie rozsiewał tego gryzącego, śmierdzącego dymu.

07.02.2011
15:49
[98]

Lookash [ Legend ]

Delikatny gladiusek, no no no, mamusia zaraz przyleci przytulić, buzi buzi.

07.02.2011
15:50
smile
[99]

hopkins [ Zaczarowany ]

A w Gliwicach w dwoch najwiekszych klubach ( Gwarek i Rocka ) jak sie palilo tak sie pali. Ludzi wcale mniej nie przychodzi :)

07.02.2011
15:54
smile
[100]

gladius reloaded [ advocatus diaboli ]

Lookashek twardziel, wdycha smród i jeszcze się z tego cieszy, jak śmierdzi. Jednak to i tak MY wygraliśmy, bo jak odpalisz to swoje gówno w knajpie to mogę kazać ci wyp... a ty będziesz musiał wyp...

07.02.2011
16:09
smile
[101]

yo dawg [ 1979 ]

Bo Lookash to Wujcio Pet, syn Pojary.

07.02.2011
16:21
smile
[102]

hopkins [ Zaczarowany ]

Zapraszam do Gliwic i mi to powiedz :) W takiej formie jak to przedstawiles :)

07.02.2011
16:23
smile
[103]

gladius reloaded [ advocatus diaboli ]

Do Gliwic? A po jaką cholerę? Tam w ogóle coś jest, że warto jechać? Sorry ale jak chcę zobaczyć dziurę to bliżej mam do Bydgoszczy.

07.02.2011
16:25
smile
[104]

hopkins [ Zaczarowany ]

Czyli nie :)

07.02.2011
16:27
[105]

gladius reloaded [ advocatus diaboli ]

No nie, jak miałbym jechać do Gliwic tylko po to, żeby kazać ci wyp... z knajpy i nacieszyć się widokiem jak z niej wyp... to mi się nie chce. Za mała motywacja.

07.02.2011
16:34
[106]

tomazzi [ Flash YD ]

Mój ulubiony pub niestety na tym mocno ucierpiał. Pub dzieli się na dwie części, małą taneczną i dużą 'pubową'. I teraz jest tak, że na tanecznej nie można palić(są tam stoliki ale malutkie i jest tam strasznie głośno) a na tej z ławami palić można. Całość jest przedzielona ścianą z dwoma otworami na drzwi w których teraz wiszą paski grubej folii które o dziwo zatrzymują dym. No i właśnie, dym jest w tej lepszej części zatrzymywany i nie da się tam wysiedzieć, nawet palacze narzekają :/ Wcześniej to się jakoś rozchodziło, wylatywało przez drzwi(pub jest w piwnicy więc okien brak) a teraz to ja już tam nie chodzę :/

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.