Ambitny Łoś [ Wielki Przedwieczny ]
Role-playing w grach
Czy grając w gry staracie wczuć się w postać i grać tak jakby się nią było? Czyli w większości przypadków żadnych głupich wybryków łamiących grę, w miarę normalna jazda poza pościgami (GTA), sensowne prowadzenie dialogów itp. Wg mnie taka zabawa w wirtualnego aktora daje dużo satysfakcji i często pozwala na dłuższe granie, jeśli na przykład spokojnie zwiedza się też świat rozmyślając nad fabułą. Chociaż czasem można stracić cierpliwość :)
zoloman [ Legend ]
tak
ppaatt1 [ Trekker ]
Tylko i wyłącznie w grach w których mamy jakąś wolność. Choć i tak czasem taki system nawala. Wkurza mnie jak chcę grać tak "jak ja bym tam był", a nie ma odpowiednich opcji. :D Oczywiście staram się zrozumieć fabułę i postać (a przy okazji czerpać przyjemność z klimatu). W grach w których nie mam wyboru wczuwam się, ale nie angażuje mocno. To przecież nie moje wybory. :)
Wolę zwykłe RPGi.
Night Prowler [ Legionista ]
Bardzo często tak działam - nie lubię grania w stylu szaleńca, żeby tylko zrobić jak najwięcej zamieszania i jak najszybciej ukończyć grę. Dużo bardziej wolę wciągnąć się w rozgrywkę i wczuć w klimat.