Blackred [ Junior ]
Zdjęcie samemu gipsu z nogi.
Miałem skręconą kostkę i lekarz założył mi gips. Miało być na dwa tygodnie lub jak okaże się, że coś jeszcze nie tak to na 3. Jednak z powodu długiego weekendu nie będę mógł zdjąć gipsu w czwartek a najwcześniej w poniedziałek. Czyli bym stracił cały długi weekend co mi bardzo nie pasuje. Czy dałoby radę samemu zdjęć gips namaczając go ciepłą wodą i powoli rozrywając? Jako że może być coś z kostką jeszcze nie tak to bym przez następne kilka dni miał ją usztywnioną bandażem elastycznym + dalej bym brał pigułki robił sobie zastrzyki jakie miałem robić w trakcie trzymania nogi w gipsie.
TeRiKaY [ PROJECT STORY ]
lepiej nie ryzykować, ostatnio jak miałem skręconą kostkę to dali mi gips na 4 tygodnie, przy ściąganiu okazało się że noga jest dalej niesamowicie opuchnięta (3 dodatkowe tygodnie w gipsie)
Stalker1 [ wkurzający typ ]
Po cholerę moczyć w ciepłej wodzie. Weź młotek.
Jak się boisz to gumowy.
A na serio to ten długi weekend nic ci nie zrobi dłużej.
Uszkodzisz sobie nogę, dostaniesz kulę do końca życia i będziesz piszczał na lotniskach.
Kiepska perspektywa, nie?
Snakepit [ aka Hohner ]
Wszelkie wcześniejsze zdejmowania gipsów i innych tego typu usztywniaczy zwykle kończą się powikłaniami w późniejszym życiu :) Powodzenia! :D
Blackred [ Junior ]
Ale ja chcę zdejmować wtedy kiedy miałem go zdejmować [po 2 tygodniach]. Nie mogę tak zrobić u lekarza bo jest długi weekend. W ostateczności jak nogą będzie źle wyglądać po tych dwóch tygodniach to nie będę się ruszać przez długi weekend [tyle, że bez gipsu], a w poniedziałek pójdę do lekarza.
Snakepit [ aka Hohner ]
A myslisz ze zdjęcie gipsu z nogi nagle da Ci mozliwosc biegania i skakania w dlugi weekend? Ty ledwo bedziesz mogl chodzic, bedziesz kuśtykał i na nowo uczył się ruszać tą stopą, daj se spokoj...
COOLek [ Konsul ]
Jak sam już zdecydowałeś, że gips zdejmujesz, to po chuja się tu pytasz? Weź piłę i tnij.
HUtH [ pr0crastinator ]
Stary, skręcona kostka, to taki cholernie irytujący uraz, że nie wiadomo czy już jest dobrze czy nie, jeden zły krok i znów chrup. Tym bardziej, ze po tym gipsie chcesz się pewnie trochę więcej na tym długim weekendzie ruszać...
Blackred [ Junior ]
COOLek - Piła nie potrzebna wystarczył nawet nóż do masła lub scyzoryk :p
HUtH- Będę przez następny miesiąc cholernie uważał jak chodzę i nosił przez cały czas usztywnienie kostki.
smuggler [ Advocatus diaboli ]
Wez duzy zamach i palnij sie te noga w gipsie w czolo.
Albo pojdzie gips albo tobie sie w glowie lepiej pouklada, czyli same zalety.
A serio: odradzam, bo z malego urazu moze ci sie zrobic duzy, a i zjebke od lekarza dostaniesz okrutna.
Pojdziesz i powiesz "a nudzilo mi sie, sciagnalem gips"? Bo to, ze gips byl juz zalozony to widac (i czuc :P).
COOLek [ Konsul ]
Ale po co się silicie? On wie lepiej, skończył pewnie medycynę i wiedzę ma większą od autorytetów medycznych. Ja się będę tylko śmiał, jak potem będzie opisywał swoje operacje.
Snakepit [ aka Hohner ]
Będę przez następny miesiąc cholernie uważał jak chodzę i nosił przez cały czas usztywnienie kostki.
Po co sam sie usprawiedliwiasz i mowisz co bedziesz robił, NAM mówisz...mamy ci powiedziec "tak zdejmij se, wszystko bedzie dobrze"?
Nie...nie bedzie dobrze i koniec tematu, skrecona kostka to skrecona kostka, ciesz sie jesli w ogole bedziesz mogl normalnie biegać po rehabilitacji nogi...
i nie pytaj nas tylko rodziców
Ziom Pospolity [ Pretorianin ]
Ja miałem gips od kostki do pachwiny, nie przeszkadzało mi to w imprezach w wakacje i co tydzien w roku szkolnym :) nawet piwa stawiali za to xd więc zostaw gipsik i jazda !
edit: gips na 6 tygodni :P
litlat [ (A)//(E) ]
Kiedyś połamałem gips na nodze niechcący. Lekarz powiedział, że skoro tak to nie ma sensu gipsować drugi raz. Miesiąc później powtórka urazu i tak co jakiś czas do dnia dzisiejszego. Powodzenia, może będziesz miał więcej szczęścia. :]
yo dawg [ 1979 ]
Po ostatniej bijatyce miałem założony gips na śródręczu prawej ręki - wytrzymałem z nim tydzień - dostawałem kurwicy nie mogąc bez ograniczeń wykonywać najprostszych czynności. Zdjąłem i nic mi nie jest o_0. Do what you do man.
Aceofbase [ El Mariachi ]
'Ja miałem gips od kostki do pachwiny, nie przeszkadzało mi to w imprezach w wakacje i co tydzien w roku szkolnym :) nawet piwa stawiali za to xd więc zostaw gipsik i jazda !'
zawsze mnie intrygowalo: coz ludzie w przypadku takowych, praktycznie pokrywajacych cala powierzchnie nogi, gipsow wykorzystuja jako odziez na dolna partie ciala? wykonuja siakiegos rodzaju 'samorobki' poprzez kastrowanie jednej nogawki, zakladaja baaardzo szerokie spodnie dresowe czy tez cus jeszcze innego? i jak sie z tym obchodza na codzien (zakladanie itepe)?
gofer [ Por que no te callas? ]
Kiedyś, za łebka, zdjąłem za szybko szynę gipsową po "niegroźnym" stłuczeniu kolana. Minęło parę lat, wystarczy że lekko puknę się w odpowiedni punkt w kolanie i mam zapewniony ból do końca dnia. Tak więc zdejmuj śmiało!
Blackred [ Junior ]
toaster [ MrBook? ]
[7] - popieram, trochę samodzielności drogi Blackredzie.
Ksionim [ Generaďż˝ ]
Ściągniesz ten gips i od razu zyskasz magicznie możliwości skakania, biegania i jazdy na rowerze?
Aceofbase -> Myślę, że najlepiej dresy założyć. Jeansy i inne tego typu rzeczy naturalnie odpadają.
kzwwdo [ Pretorianin ]
Wszystko to co poprzednicy + nie dostaniesz odszkodowania.
Regis [ ]
[16] Dresy. Najwiekszym problemem jest chyba mycie się. Ja siadałem w kabinie prysznicowej, na ręczniku (trochę bardziej miękko i nie ślizga się) z nogą lekko do góry, żeby woda nie wciekała, a gips owinięty szczelnie workiem na śmieci (taki "rękaw", czy raczej "nogawka" ;) ) i wio! :P
persik_ [ medyk bez papierow ]
Nie zdejmuj go samodzielnie. Zdejmowany jest za pomocą specjalnej piłki, tak by nie narażać na naciąganie nogi (groziłoby to zruszeniem kości). Poza tym sam przyznajesz, że możliwa jest 3-tygodniowa rekonwalescencja - to nie działa na zasadzie 2+1 tylko nieprzerwane 3 tygodnie usztywnienia.
Blackred [ Junior ]
" nie dostaniesz odszkodowania."
Jakiego niby odszkodowania?
Eh... Spróbuję może jakoś w środę dorwać się do lekarza lub w ostateczności w ten cholerny poniedziałek iść :/