SutiL [ Generaďż˝ ]
Najlepsze imprezy w kuchni
Jako że weekend to podniose jedną kwestię na którą nikt nie zwraca uwagi, a jest to zjawisko troszke dziwne , ale popularne.
Jest impreza, siedzi się w duzym pokoju, tym najwazniejszym oczywiście, ale najlepiej tak naprawde się siedzi i rozmawia w... kuchni.
Czy to wyjście na fajkę na której możemy zagadać do dziewczyny, czy tez często flaszeczka pęka w kuchni.
Też tak macie czy tylko ja tak mam ze znajomymi?
pablo397 [ sport addicted ]
nie.
graf_0 [ Nożownik ]
To jest odwieczne prawo domówki.
Najtwardsi zawodnicy zostają w kuchni i bawią się do samego rana albo i do południa, płynnie przechodząc od trunków do porannej herbatki.
Warkunkiem koniecznym jest umiejętność picia, żeby się nie zwarzyć przypadkiem.
erton [ Fink ]
Zgadza sie, to po prostu prawo fizyki, jakis madrala w okularach pewnie nawet bylby w stanie obliczyc wzor na to zjawisko. Kuchnia i balkon to dwa kluczowe miejsca na kazdej domowce.
m1a87z [ EmJedenA OsiemSiedemZet ]
Z doświadczenia wiem że rzeczywiście tak jest. Często też impreza rozdziela się na dwie mniejsze imprezy - kuchnia i pokoje. Kiedyś ktoś stwierdził że impreza rozwala się na 2 mniejsze imprezy, gdy na domówce jest więcej niż 10 osób :)
Garbizaur [ Legend ]
Lepiej żeby impreza toczyła się w kuchni niż w kiblu ;)
Janczes [ You'll never walk alone ]
przeciez jak w salonie gra muzyka a chce z jakas piekna porozmawiac to nie bede sie przeciez darł... To chyba normalne?
asdasd793 [ Konsul ]
dokladnie to samo mialem wczoraj(a wlasciwie dzisiaj). moze dlatego ze do wodki w lodowce bylo blisko:p
NeroTFP [ Senator ]
Kuchnia ma swój klimat.
Rebel Mr Spanky [ Generaďż˝ ]
Kuchnia kojarzy się z dostatkiem napitki i izolacji przed resztą imprezowiczów, przez co jesteś w stanie bardziej zwrócić na siebie uwagę.