GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Pomoc w skrzyzowaniu

18.10.2010
22:49
[1]

Psycho16 [ Redhead Lover And User ]

Pomoc w skrzyzowaniu

skrzyzowanie wyglada tak jak na zdjeciu.
Mam dwa pytania
1 -> co nalezy zrobic w sytuacji gdy skrecamy w lewo (od strzalki) na skrzyzowaniu , a sygnalizacje (na czerwono) mamy za plecami, gdyz podjezdzajac do linii (swiatla zdazyly sie juz zmienic) , a samochody z lewej/prawej maja juz zielone swiatla?


2 -> czy zielone swiatlo ( jadac od strony zaznaczonego stop'a) , przy skrecie w lewo, niweluje poziomy znak stop'u ? - tu spotkalem sie z roznymi opiniami - wg. mnie trzeba sie zatrzymac na stopie , a dopiero potem wyrownac do srodka jezdni jak cos ;) , a nie od razu


I co do punktu 1 - myslale, ze nalezy poczekac jak zapala sie swiatla na przejsciu dla pieszych (po lewej i prawej ) i ruszac - jednak , teoretycznie nie musze ich widziec , wiec tez dziwny manderw.
Wiec wpadlem na 2gi poymsl, zeby po prostu stojac na skrzyzowaniu zachowuje sie jak na drodze z ustepowaniem pierszenstwa - czyli jak jest wolne po lewej i prawej - jade (nawet jak na mojej drodze jest czerwone)


Pomoc w skrzyzowaniu  - Psycho16
18.10.2010
22:50
[2]

AmaterAsu_ [ Pretorianin ]

Na jakim zdjęciu ? pomógłbym bo mój tata jest instruktorem

18.10.2010
22:50
[3]

tomazzi [ Flash YD ]

1 - czekasz aż samochody za Tobą ruszą, to znak że masz zielone. Jak nikogo za Tobą nie ma to czekasz aż z prawej i lewej samochody się zatrzymają na światłach.

18.10.2010
22:51
smile
[4]

miczek2008 [ Generaďż˝ ]

Na jakim zdjeciu?

18.10.2010
22:55
[5]

Psycho16 [ Redhead Lover And User ]

juz - cos png, nie dodalo :)
i widze, ze literki klawiatura mi gubi...

18.10.2010
23:11
smile
[6]

William_Wallace [ Generaďż˝ ]

1.Jak już przejechałeś sygnalizacje, ale utknąłeś przed tym skrzyżowaniem, to musisz ustąpić prawej stonie, widać na jezdni namalowane białe trójkąciki mówiące "ustąp pierwszeństwa przejazdu" - są to znaki poziome :)

2. Jeśli sygnalizacja świetlna jest nad znakiem poziomy "STOP" i działa, to patrzysz tylko na sygnalizacje, gdy ta jest wyłączona wtedy obowiązuje znak "STOP".

18.10.2010
23:12
[7]

Royal_Flush [ Generaďż˝ ]

Bo ja to jeszcze rozgryzłem że może ta linia zatrzymania tyczy się do tego wjazdy na prawo a potem on podjeżdża do trójkąt i jedzie??

Ale też jakoś to bez sensu z tym parkingiem ;/


Pomoc w skrzyzowaniu  - Royal_Flush
18.10.2010
23:18
[8]

Psycho16 [ Redhead Lover And User ]

William_Wallace - racja... xD
Czyli jak utkwilem przy nich to po prostu moge 'bezpiecznie' opuscic skrzyzowanie , jezeli nie wymusze pierszenstwa ;) ?

Royal_Flush - tez mialem takie zdziwko , gdyz - mozna zrobic to na 'sciecie' - jest przerywana linia lub duzy luk (twoja przerywana) - jak ja robie ;)
Wiec chyba nie ma bledu w oby 2 przypadkach.

JEdnak najwazniejsza dla mnie jest kwestia jak opuscic te skrzyzowanie jak jestme na lini - ale to chyba odpowiedz williama'a jest dobra ;)

I skrzyzowanie same w sobie jest naprawde glupio rozwiazane

18.10.2010
23:19
[9]

Royal_Flush [ Generaďż˝ ]

Psycho wydaje mi się że na skróty jest bez sensu b teoretycznie jechał by po pasie tych co skręcają na lewo i wpadłem na to co teraz jest w poście [7]

18.10.2010
23:35
[10]

Psycho16 [ Redhead Lover And User ]

parkingu nie wzialem pod uwage ;)

William_Wallace - i jeszcze odnosnie 2giego - sygnalizacja jest przed , co widac na zdjeciu , a czy jest nad/obok - to chyba nie ma znaczenia. - ale dla Twojej informacji to jest akurat po prawej ;) normalnie pionowo ( nie wisi)
Czyli nie trzeba sie zatrzymywac na stopie jezeli chce wyrownac do osi jezdni przy skrecie na zielonym swietle ?

18.10.2010
23:40
[11]

M'q [ Schattenjäger ]

Nie ma znaczenia, czy jest nad, czy obok. Swiatla > znaki pionowe > znaki poziome.

18.10.2010
23:48
[12]

Lookash [ Legend ]

Gdzie jest znak stopu?

Mq -- Oczywiście, że ma. Hierarchia ta obowiązuje, jeżeli mamy do czynienia ze sprzecznymi zasadami w konkretnej sytuacji, gdzie znak mówi jedno, sygnalizator drugie, a policjant trzecie. Należy się dowiedzieć, czy w ogóle mówimy tutaj o takiej sytuacji, czyli czy znak jest powiązany z sygnalizatorem.

19.10.2010
00:08
smile
[13]

M'q [ Schattenjäger ]

OMG.

W konkretnej sytuacji, gdzie masz sygnalizacje swietlna, a 2m dalej poziomy znak stop, nie ma znaczenia, czy sygnalizacja jest zawieszona nad droga, czy postawiona z boku jezdni (co zreszta nigdy nie ma znaczenia:)

a czy jest nad/obok - to chyba nie ma znaczenia. - ale dla Twojej informacji <-- !! :/

19.10.2010
17:57
[14]

Psycho16 [ Redhead Lover And User ]

czyli
1 - jak przejade na zielonym , zmieni sie na czerwone za mna - to nalezy sie dostosowac do znakow poziomych ?

2 - jezeli jest swiatlo zielone, skrecamy w lewo , dostosowujemy sie do znakow poziomych i zatrzymujemy sie na stop'ie dopiero potem dojezdzmay do osi jezdni ?

19.10.2010
19:12
smile
[15]

puszczyk [ Generał brygady ]

Co za brednie, to że nie widzisz światła nie zwalnia cię z jego obowiązywania.
Skoro wjechałeś już na skrzyżowanie i pali się czerwone(nie istotne czy są dodatkowe znaki poziome) stoisz bo nie powinno cię tam być i kropka. Co najwyżej możesz zapaść się pod ziemię ze wstydu. Stoisz i czekasz dopóki ktoś nie ruszy z naprzeciwka a najlepiej czekaj aż ktoś na ciebie zatrąbi, bo światła mogą być różnie zsynchronizowane.

ad 2. Jak pisali poprzednicy jeśli działa sygnalizacja nie obowiązują znaki stop czy ustąp pierwszeństwa. Oczywiście znaki nakazu jazdy kierunku na jezdni nadal obowiązują.


Mam nadzieję że nie masz prawa jazdy.

19.10.2010
19:34
[16]

Psycho16 [ Redhead Lover And User ]

gdybym mial to bym sie nie pytal :D

Wlasnie z tymi znakami poziomymi nie wiem jak to wyglada w sytuacji gdy mam swiatlo za plecami a go nie widze. Mam nadzieje ,ze nie bede mial takiej sytuacji na egzaminie.
I co do trabienia - jezeli ktos na ciebie zatrabi to przewaznie koneic egzaminu (jezeli maja uzasadonione trabienie)

19.10.2010
20:10
[17]

kastore [ Troll Slayer ]

Wyjaśnię może jedną rzecz błędnie czasami interpretowaną. To że "za tobą" zapaliło się czerwone, nie oznacza, że temu z boku zapali się zielone jak będziesz na środku skrzyżowania.
Pomiędzy końcem zielonego na jednym kierunku a początkiem zielonego na drugim jest liczony tzw czas kolizyjny, w Polsce specjalnie zwiększany o 3 sekundy tylko dlatego, że polscy kierowcy traktują żółte jak zielone.
Więc jeżeli tylko wjedziesz na zielonym, będziesz jechał nie mniej niż 35kmh, idiota z boku nie wjedzie przed zapaleniem się zielonego, oraz projektant sie nie machnął w projekcie i sprawdzający urzędnik dobrze to sprawdził, to nie ma szans, żeby ktoś cie walnął.

Jeżeli działa sygnalizacja, to działa, znaki poziome czy pionowe wskazujące na pierszeństwo przy pasach kolizyjnych nie obowiązują.

Zresztą tak samo błędnie interpretowane jest światło zielone migające dla pieszych, to że miga, nie oznacza, że masz nie wchodzić, czy masz biec i narzekać "co to zielone takie krótkie.
Czas zielonego dla pieszych jest liczony jako czas przejścia całego przejścia +4 sek migania i plus czas ewakuacji liczony jako kolejny czas przejścia.
Oznacza to mniej więcej tyle, że na dobrze zaprojektowanym przejściu pieszy powinien przejść w jedną i drugą stronę i dopiero jak zejdzie to samochody wjadą na przejście.

20.10.2010
01:24
smile
[18]

M'q [ Schattenjäger ]

w Polsce specjalnie zwiększany o 3 sekundy tylko dlatego, że polscy kierowcy traktują żółte jak zielone

Nie wiem, czy specjalnie u nas jest zwiekszony, bo nie zwrocilem na to specjalnie uwagi, ale nie moge zgodzic sie z tym, ze akurat "nasi" traktuja zolte, jak zielone, a inni nie ;P

20.10.2010
16:39
[19]

Psycho16 [ Redhead Lover And User ]

juz jestem po egzaminie.

Napisze tutaj - i przepraszam za slownictwo , gdyz skopiuje wypowiedz z swojego forum.


no to dzisiaj ujebalem 4ty raz (a dokladniej 3ci - raz bylem nie dopuszczony - brak szkiel ) - wszystko byloby okej gdyby nie wkurwiajacy na maxa egzaminator... kazal skrecic w prawo - skrecilem i sie zatrzymalem bo nie powiedzial co robic , a droga rozkopana na jakims zadupiu miedzy blokowiskami , pozniej zaczal wyzywac , ze chcial w PRAWO PRAWO (mowil tylko raz) no to wjechalem do jakiejs firmy naprawiajacej samochody na plac i znowu zaczal opierdalac, ze czemu nie zawracam - tez nic nie mowil... sie wkurwil i wyszedl z samochodu... po co ? zeby przywitac sie z znajomym. Jak wychodzil odpial mi pas - myslalem , ze juz koniec. Jednak wrocil - czekalem jak kontrolki wszystkie pogasna zeby ruszyc - to znowu opierdolil ,ze wszystko przeciagam. Jechalem na miescie to dalej opierdalal, ze za wolno jezdze - np. zrzucalem sobie na 2jke , zeby sobie na spokojnie wjechac na skrzzowanie (tak jak mnie uczono) to juz nie wytrzymalem i na jakiejs drodze gdzie auta poparkowane z lewej i prawej jechalem tyle ile mozna bylo - 50'ka...
Nagle wpieprzyl mi sie nissan navara z przeciwka i jechal blisko pasa - wiec ucieklem na prawo troche zeby go nie przypeiprzyc , los chcial ,ze jakis .l. zaparkowal metr od innych aut i lekko go liznalem moim lusterkiem - i koniec.


I ciekawi mnie jeden fakt - moge napisac skarge do word'u na slask lub w bytomiu , ze gosciu opuscil pojazd egzaminacyjny ? chyba nie ma do tego prawa...

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.