GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Katastrofa wachad³owca

01.02.2003
16:10
smile
[1]

H3ZEKI4H [ Homo Homini Lupus ]

Katastrofa wachad³owca

Wszystko wskazuje na to ¿e wachad³owiec rozlecia³ sie na kawa³ki i wszyscy zgineli. Boze, biedni ludzie, oczym myœlieli gdy wiedzieli ¿e zaraz zgin¹. Zal mi ich rodzin

01.02.2003
16:12
[2]

Caleb [ The Evil That Men Do ]

Mo¿e by tak jakiœ link?

01.02.2003
16:13
[3]

Michmax [ ------ ]

.

01.02.2003
16:18
smile
[4]

H3ZEKI4H [ Homo Homini Lupus ]

Wed³ug CNN, prawdopodobnie przyczyna katastrofy by³ od³amek który ude¿y³ o wachad³owiec jeszcze w czasie startu. jednakze NASA twierdzi³a wtedy ze niema czym sie przejmowaæ albowiem ude¿enie nie spowodowa³o ¿adnych uszkodzeñ.
NASA potwierdzi³¹ ¿e wachad³owiec uleg³ zniszczeniu i wszyscy zgineli.

01.02.2003
16:18
smile
[5]

Miloszek_16 [ Kiœlawa ]

Szkoda ludzi. jak zwykle zreszt¹ kiedy ktoœ umiera

[ ' ] [ ' ] [ ' ] [ ' ] [ ' ] [ ' ] [ ' ]

01.02.2003
16:20
smile
[6]

KaWuHa [ Konsul ]

Tylko wspó³czuæ! Ciekawe co zawini³o?

01.02.2003
16:21
smile
[7]

KaWuHa [ Konsul ]

Mo¿e to kolejny zamach terrorystyczny.

01.02.2003
16:30
[8]

||Peter|| [ Centurion ]

Eee, nie wierze w zamach. Po prostu pech.
Ale pewnie wielu Arabów uzna to za znak od Boga - na pokladzie byl pierwszy izraelski kosmonauta, a wahadlowiec rozpadl sie nad miejscowoscia o nazwie Palestine w stanie Teksas...

01.02.2003
16:32
smile
[9]

H3ZEKI4H [ Homo Homini Lupus ]

KaWuHa ---> na tej wysokoœci i przy tej predkoœci wahad³owiec nietylko by³ poza zasiêgiem terrorystów ale i nawet polskiej armii. Choæ mo¿e niedoceniam terrorystów, niemniej pojawi³y sie juz informacje ¿e w okolicy by³ samolot.
Zapalmy swieczki tym dzielnym ludziom.

[ ' ] [ ' ] [ ' ] [ ' ] [ ' ] [ ' ] [ ' ]

01.02.2003
16:36
smile
[10]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Och, jakie to wstrzasajace. Tysiace ludzi ginie dziennie na swiecie, a tu czytam lemanty, wezwania do bogow, biedni ludzie, ciekawe co mysleli... bleeeee, ale pozaaaaa; H3ZEKI4H, ciebie to interesuje, czy szukasz taniej sensacji lub na sile pokazujesz swoj 'humanitaryzm'. Ciekawe tylko, kiedy ostatni raz przeprowadziles babcie przez ulice?

01.02.2003
16:38
[11]

skilow [ Centurion ]

"Na pok³adzie by³o szeœciu Amerykanów i jeden Izraelczyk" To teraz tylko czekac, az stwierdza, ze to byl zamach... Nie jest to wesola wiadomosc, ale lecac w kosmos czlowiek musi byc gotowy na wszystko, rowniez na smierc, wiec plakac raczej nie bede. Bywa, ja bym wolal umrzec wracajac z orbity niz z glodu...

01.02.2003
16:39
[12]

Azzie [ Senator ]

Ja jestem koszmarnie wstrzasniety!!!!

Czemu rozwalil sie nad jakas palesitna a nie nad Warszawa ? :)))) Zebym mogl kawaleczki sobie pozbierac na pamiatke?

01.02.2003
16:40
smile
[13]

Reborn [ Konsul ]

W³aœnie oglondam CNBC To Straszne s³yszê teraz ¿e rozpoczêto dochodzenie w sprawie mo¿liwoœci ataku terrorystycznego .

01.02.2003
16:41
smile
[14]

H3ZEKI4H [ Homo Homini Lupus ]

rothon ---> Nietrafi³eœ pracuje jako wolontariusz w domu starców. Pozatym co do twoich za¿utów o taniej sensacji to ci powiem ¿e œmieræ to œmieræ niewa¿ne czy dotyczy tysiaca czy 7 osób. Mo¿e ciebie nic nieobchodzi ta tragedia ale mnie tak. Chcesz to zau¿ sobie w¹tek o tych tysiacach

01.02.2003
16:42
[15]

Michmax [ ------ ]

rothon--> no, w sumie masz racjê

01.02.2003
16:44
smile
[16]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

...jakoœ nikt nie p³acze nad kilkudziesiêcioma osobami które gin¹ w wypadkach drogowych w ka¿dy weekend. A mo¿e ci ludzie gin¹ w sposób nie warty uwagi, za ma³o spektakularny. W koñcu rozbiæ siê wahad³owcem nie ka¿dy ma sposoboœæ.

01.02.2003
16:44
smile
[17]

Reborn [ Konsul ]

rothon---> ale to teraz 100000000000000000 + 7

01.02.2003
16:44
smile
[18]

Fett [ Avatar ]

e Dupa dupa dupa. Co mnie obchodz¹ amerykañscy astronauci. Dlaczego nie rozpowiadali w internecie jak mój dziadek umar³ w szpitalu w paŸdzierniku. Jakoœ p³akaæ za nimi nie bêde, tym bardziej ¿e wiedzieli co im grozi i jeszcze kupe forsy dostali, nikt ich do tego nei zmusza³

01.02.2003
16:46
smile
[19]

Reborn [ Konsul ]

Sory za uœmieszek to totalna pomy³ka

01.02.2003
16:49
[20]

hitmaniak [ Chor��y ]

Moim zdaniem ca³kowicie winne jest NASA,mogli to przewidzieæ, jeœli kogoœ wyniæ za œmieræ tych ludzi to tylko ich !!

01.02.2003
16:49
[21]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Reborn--> Nie, teraz jest 100000000000000000 + 11, bo co minute ginie jedna osoba (moze dwie, trzy, pietnascie?). Tez bedziemy lamentowac, rece do boga wznosic? Zastanawiac sie co mysleli rozjechani przez samochod, zabici przez nowotwor, zaszlachtowani przez sasiada pijaka, zasypani przez lawine...
Bez sensu.

01.02.2003
16:50
[22]

Mastyl [ Legend ]

O ca³ej tragedii przeczyta³em kilka ciekawych szczegó³ów: na pok³adzie znajdowa³ sie izaraleski astronauta - zas szcz¹tki promu ponoc spad³y na miescowoœc Palestyna w stanie Teksas! Zbieg okolicznoœci? Ciekawe kto pierwszy rzuci podejrzenie na bin Ladena?

Wyrazy wspó³czucia dla ofiar z powdu strasznej smierci. Przypominam ponadto, ¿e jest to druga taka katastrofa w historii- do tej pory zginê³a jeszcze 7-osobowa za³oga Challengera.

01.02.2003
16:56
[23]

skilow [ Centurion ]

Mastyl --> Jakiego bin Ladena, on juz jest nie modny, dawno go nie widzialem w telewizji, Saddam Husajn napewno bardzo by chcial sobie stracic taki prom, zaraz znajda mu jakies dowody.

01.02.2003
17:10
smile
[24]

Annihilator [ ]

Szkoda, szkoda.

Miejmy nadziejê, ¿e nie wstrzymaj¹ znów startów jak to by³o po katastrofie Challengera (o ile dobrze pamiêtam).

A czemu nale¿y ich ¿a³owaæ?
Byli astronautami. Pracowali dla dobrz ludzkoœci. I nie pieprzyæ ¿e amerykanie. Kosmos znosi granice pañstwowe.

:(

Jednak zawsze istnieje promyk nadzieji ¿e ktoœ siê uratowa³ (w koñcu po challengerze wprowadzono sporo unowoczeœnieñ... trzymam kciuki)

01.02.2003
17:24
[25]

Annihilator [ ]

Aha i przyczyn¹ jest prawdopodobnie oderwanie siê p³ytek poszycia które ma chroniæ przed takimi temperaturami (kilka tysiêcy stopni)... Chocia¿ zauwa¿yliby gdyby iloœæ oderwanych p³ytkek zagra¿a³a promowi...

01.02.2003
17:26
[26]

sYs|yavor [ Genera� ]

rothon:

>Och, jakie to wstrzasajace. Tysiace ludzi ginie dziennie na swiecie

Pal licho wahadlowiec, szkoda mi tych astronautow. Sa ucielesnieniem odwiecznego ludzkiego pragnienia dotarcia do gwiazd. Ryzykuja swoimi tylkami po to, zeby za kilka-kilkanascie-kilkadziesiat lat tlumy zblazowanych niczym rothon pustakow moglo korzystac z ich pracy, uzywajac lepszych lekow, bardziej wydajnych materialow, szybszych srodkow transportu.

Nie zal Ci ich, rothon? To wracaj do jaskini i zryj padline, jaka znajdziesz na ulicach. To wlasnie dzieki takim ludziom jak oni wyszlismy z tych jaskin. Nie dzieki ludziom Twojego pokroju, ktorym wszystko co ich nie dotyczy po prostu ZWISA..

Natomiast faktycznie, nie zal mi durniow w samochodach, ktorzy w ramach szpanu jada 160 km/h i zabijaja siebie, wspoltowarzyszy i jeszcze paru niewinnych przechodniow.

Dostrzegasz, rothon, te SUBTELNA roznice?

01.02.2003
17:27
smile
[27]

Nyhos [ Droogie ]

+ + + + + + +

01.02.2003
17:27
smile
[28]

magre [ Konsul ]

Annihilator- jaki promyk nadzieji??? prom rozpad³ siê na wysokoœci 62 kilometrów nad Ziemi¹. Lecia³ z prêdkoœci¹ ponad 20 tys. km!!!
Prom mia³ ju¿ 20 lat....szkoda ludzi a i program kosmiczny na pewno zostanie ograniczony...

01.02.2003
17:31
[29]

Annihilator [ ]

20 tysiêcy km? Kilometrów? To by³o "tylko" 2,9 macha - ko³o 3000 km/h. Sznasa jest - systemy ratowania powinny daæ szanse. O ile astronauci jeszcze ¿yli...

A 62 km to nie tak du¿o. Maj¹ skafandry ciœnieniowe i spadochrony. Szanse s¹ nik³e ale s¹.

Ps. promy po orbicie lec¹ z prêdkoœci¹ 24000 km/h. Po wejœciu w atmosfere maj¹ maksimum 3, 4 machy.

sYs|yavor -> w pe³ni Ciê popieram!

01.02.2003
17:41
[30]

[FPP]Krypton [ Pretorianin ]

link 1

01.02.2003
17:42
[31]

[FPP]Krypton [ Pretorianin ]

link2

01.02.2003
17:42
[32]

[FPP]Krypton [ Pretorianin ]

link3

01.02.2003
17:42
smile
[33]

miki [ Pretorianin ]

za³oga----->

01.02.2003
17:43
[34]

[FPP]Krypton [ Pretorianin ]

Ostatni juz link

01.02.2003
17:45
smile
[35]

miki [ Pretorianin ]

katastrofa----->

01.02.2003
17:47
smile
[36]

K_zul [ Centurion ]

W RMF mówili ¿e all zginêli i ¿e wyklucza siê mo¿liwoœæ ataku terrorystycznego, bo odleg³oœæ i prêdkoœæ by³a za du¿a.

01.02.2003
17:47
[37]

Deser [ neurodeser ]

To teraz poczekamy a¿ ktos za³ozy w¹tek "Amerykanska technologia zawiod³a, rakieta samosterujaca trafila w izraelski szpital".
Technologia zawsze zawodzi. Chwa³a za³odze, ale wiedzieli w co siê pakuj¹, w przeciwieñstwie do pacjentów szpitala :(

01.02.2003
17:52
smile
[38]

Annihilator [ ]

errata - to by³o w trakcie przechodzenia wiêc prêdkoœæ to podobno ko³o 12000 km/h...

niestety :((( ju¿ niema szans

01.02.2003
17:55
[39]

sYs|yavor [ Genera� ]

Na jednym z forow zagranicznych znalazlem taki komentarz, pod ktorym podpisuje sie obiema rekami::

So long, brave pioneers of the Great Frontier. May the world never forget the path you chose and why you chose it, and may the world always remember the beauty of the stars that you saw.

So long, Columbia. For twenty-two years, you led the way towards mankind's next stage in evolution, and now it is up to us to follow your path towards our next golden age.

Nie tlumacze, ci co maja zrozumiec, zrozumieja, a ci, ktorzy nie sa w stanie zrozumiec - i tak nie pojma nawet po przetlumaczeniu.

01.02.2003
18:10
[40]

[FPP]Krypton [ Pretorianin ]

yavor: ja sie nawet podpisze pod tym nogami jak bedzie taka potrzeba.

W ogole to konferencje prasowa NASA przelozylo (miala byc 40 minut temu) i wcale sie im nie dziwie. Dziennikarze maja tysiace pytan, a odpowiedzi na malo ktore mozna udzielic. Konferencja bedzie popoludniu icz czasu (cos kolo 22-24 naszego) i ja czekam i czujnie obserwuje CNN.

Szczatki znaleziono nawet w Nowym Meksyku i Louisianie czyli z tego co mi wiadomo, stanach sasiadujacych z Teksasem.

01.02.2003
18:13
[41]

[FPP]Krypton [ Pretorianin ]

Wiecej info:

01.02.2003
18:18
[42]

Przezdzieblo [ Konsul ]

W wypadkach samochodowych ginie wiêcej ludzi, ni¿ w samolotowych, tym bardziej: wiêcej ni¿ w wypadkach waHad³owców. Ale nie dziw, ¿e s¹ bardziej medialne, spektakularne eksplozje moga byæ tematem dnia, poskrêcanego ¿elastwa doœæ na ka¿dym kroku.

Atak terrorystyczny? To ju¿ jakiœ ob³êd. Za wysoko, za szybko, tylko sabota¿ mo¿liwy, je¿eli mowa o celowym dzia³aniu. Prawdopodobnie jednak siad³a nieszczêsna ceramika, odpad³y p³ytki izolacyjne w takiej liczbie, ¿e waHad³owiec siê rozhermetyzowa³. To nie szkielet obci¹gniety lekkim poszyciem, tu poszycie pracuj¹ce, awaria jednego elementu skutkuje k³opotem z nastepnymi.

¯ar musia³ wedrzeæ siê b³yskawicznie, nie by³o nawet komunikatów "czujê dym" jak w katastrofie jednego pojazdu programu Apollo. Siódemka zginê³a b³yskawicznie, prom rozlecia³ siê, s³yszane (? kaczka dziennikarska?) eksplozje mog³ybyæ efektem zap³onu paliwa i tlenu na pok³adzie. Szansy na ratunek ¿adnej, spadochrony owszem, ale otwieraæ (odstrzeliwywaæ?) w³az przy prêdkoœci prawie 3 Macha niesposób. Nie da siê przy takiej chy¿oœci opuœciæ promu bez katapult, a takich nie by³o. Ponadto najprawdopodobniej jak przy katastrofie Challengera utrata ³¹cznoœci nastapi³a jednoczeœnie z rozpadek konstrukcji i natychmiastow¹ œmierci¹ za³ogi.


Wygl¹da na to, ¿e pierwszy ¯yd w kosmosie przez jakiœ czas pozostanie i ostatnim.

Acha, brak mi narazie obrazu tej ha³³akuj¹cej Palestynki w okularach, znanej w relacji o reakcji na wydarzenia 11 Wrzeœnia. Ciekawe jakie nastroje w Ziemi Œwiêtej, czy¿by kolejne zwyciêstwo nad Szatanem?


rothon, jak widaæ cynizm w potocznym tego s³owa rozumieniu zatraci³ swój pierwotny sens. Z frapuj¹cej intelktualnie idei pozosta³o jedynie tanie szyderstwo. Smutne.

01.02.2003
18:19
smile
[43]

EMILL [ II w SS-NG / Techniczny ]

[`] [`] [`] [`] [`] [`] [`]

sYs|yavor -> piekny tekst

01.02.2003
18:21
[44]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

[`]

01.02.2003
18:21
[45]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

Zginêli,
aby za jakiœ czas
znow Ktoœ
polecia³ do Gwiazd
lecz dalej ju¿
ju¿ dalej...

Ich kres
w bezkresie
trwa...

na Niebie
b³yszczy dziœ
Siedem
tak m³odych
Gwiazd...

01.02.2003
18:28
smile
[46]

Lim [ Senator ]

sYs|yavor--->Cz³owieku ty mnie rozœmieszy³eœ do ³ez – a to w sumie nie jest dobra chwila na uœmiech – zginê³o 7 astronautów to niew¹tpliwa tragedia dla ich rodzin ...g³odne kawa³ki o strasznie tym wydarzeniem doœwiadczonym narodzie amerykañskim darujê sobie.
Rozœmieszy³ mnie nadêty i patetyczny sposób w jaki zwalczasz osoby z których zdaniem siê nie zgadzasz. To typowy przyk³ad na to jaki ma wp³yw telewizja na rozumki ludzi, przeci¹¿one zbyt d³ugim przebywaniem przy komputerze. ONZ pomaga zwalczaæ plagê g³odu panuj¹c¹ na œwiecie - jakoœ tej szacownej organizacji to nie wychodzi pomimo najszczerszych chêci, ile biedaków wegetuje w koszmarnych warunkach lub umiera co dzieñ z g³odu to ³atwo mo¿esz sprawdziæ wpisuj¹c odpowiednie has³o w jakiejœ wyszukiwarce. Jednoczeœnie najwiêkszym d³u¿nikiem ONZ jest kraj który funduje regularnie swoim obywatelom (i nie tylko) wycieczki w kosmos. Takie s¹ fakty- niestety s¹ te¿ ludzie nosz¹cy koñskie okulary, pisz¹cy dyrdyma³y o ucieleœnieniu ludzkich pragnieñ - ludzkim pragnieniem jest podró¿ w kosmos? Pewnie tak- lecz wielu innych marzy o tym by po³o¿yæ siê spaæ z pe³nym brzuchem – ponabijaj siê z nich trochê, to takie g³upie i przyziemne marzenie.
Twoje posty by³y ¿a³osne....wielu trafnych przemyœleñ ¿yczê.

01.02.2003
18:28
[47]

He2rd [ Pretorianin ]

U góry ktoœ pisa³,co ile ktoœ umiera...Ja proponuje zaj¿eæ tutaj:
Ps. [ ' ] R.I.P [ ' ]

01.02.2003
18:43
[48]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

Lim ---> taaa... zaiste, œwiadomoœæ kruchoœci ludzkiej egzystencji przez Ciebie przemawia, ale Twoje skojarzenia s¹ nader w¹tpliwe. Równie dobrze mo¿na bowiem zapytaæ, dlaczego pó³ Polski ogl¹da skoki Ma³ysza, zamiast cieszyæ siê, ¿e w tym momencie rodzi siê na œwiecie ileœ setek szczêœliwych i zdrowych dzieci ? G³ód, smród i ubóstwo by³y, s¹ i bêd¹. By³y w czasach, kiedy pojawi³y siê marzenia o "Nowej Drodze do Indii", by³y, gdy marzono o lotach balonem, by³y, gdy pierwszy samolot wzniós³ siê w powietrze...

I dlatego
drug¹ stronê
ma tak¿e Twój medal
wci¹¿ o Ikarach g³osz¹
choæ dolecia³ Dedal...

01.02.2003
18:45
smile
[49]

Annihilator [ ]

Lim -> zieeeeeeeef

01.02.2003
18:46
[50]

sYs|yavor [ Genera� ]

Lim:

Moge sie ponabijac z durnoty Twoich pogladow i sposobu wnioskowania, zaloz jednak w tym celu osobny topik. Wykorzystywanie tragedii do zaprezentowania, ze jednak zero jest czyms, to fatalny sposob prezentowania ego na forum.

01.02.2003
19:03
[51]

Lim [ Senator ]

Annihilator---> nooo tak, 19.00, nic dziwnego ¿e ziewasz.
SYs|yavor---> mam dla Ciebie radê przem¹drza³y ,,kolego’’ - policz do 10 zanim napiszesz nastêpnego posta...albo nie, napisz coœ jeszcze w podobnym stylu - to taki smutny dzieñ, dziêkim Twoim postom poczujemy siê znacznie lepiej- s¹ takie podnios³e i optymistyczne. Polecam coœ w tym rodzaju:

,,Nie zal Ci ich, rothon? To wracaj do jaskini i zryj padline, jaka znajdziesz na ulicach. To wlasnie dzieki takim ludziom jak oni wyszlismy z tych jaskin. Nie dzieki ludziom Twojego pokroju, ktorym wszystko co ich nie dotyczy po prostu ZWISA..
Natomiast faktycznie, nie zal mi durniow w samochodach, ktorzy w ramach szpanu jada 160 km/h i zabijaja siebie, wspoltowarzyszy i jeszcze paru niewinnych przechodniow''.
...¿enuj¹ce :(

01.02.2003
19:07
[52]

Tiges [ Konsul ]

Prom w momencie katastrofy byl na wysokosci 69 km i poruszal sie z predkoscia 12000 km/h (zrodlo tvn24)

70 km to juz praktyczne kosmos

01.02.2003
19:10
smile
[53]

H3ZEKI4H [ Homo Homini Lupus ]

Lim --- jesteœ beznadziejny. Nienawiœæ do USA ¿uci³a ci siena mózg. przykre

01.02.2003
19:16
smile
[54]

Lim [ Senator ]

H3ZEKI4H---> czy ty wiesz o czym piszesz? Napisa³em coœ o nienawiœci do Amerykanów?
Puk,puk- mieszka tam ktoœ ? Wiesz zapewne o co pytam:)

01.02.2003
19:16
[55]

[FPP]Krypton [ Pretorianin ]

Przezdzieblo: ich predkosc wynosila 6 machow

01.02.2003
19:22
smile
[56]

Dagger [ Legend ]

Szkoda :(((

Wszystkim ktory maja obiekcje co do pisaniu o ich smierci i pamieci pozostaje tylko powiedziec ze to kwestia wykonywanego przez astronautów zawodu - tak jak górników , pilotów czy policjantów.

Tyle im sie nalezy z racji ze podjeli sie tego - teorytyczna szansa na wypadek jest ma³a ale za to rownie ma³e sa szanse na przezycie.


Co do zamachu - to tylko kaczka dziennikarska - lepiej sprawdzic jakosc pracy wykonanej przez obs³uge naziemn¹ + wiek promu tez ma wiele do rzeczy.

PS.Nie zgodze sie tez z tymi co mowia ze nie zal im ofiar wypadków - sa rozne wypadki i rozne sytuacje - nie wszyscy prosza sie o smierc

01.02.2003
19:39
smile
[57]

Grul [ Konsul ]

Po prostu brak mi s³ów...
Zdajê sobie sprawê, ¿e katastrofy takie jak ta s¹ i bêd¹ cen¹ do zap³acenia za nasz¹ ekspansjê w kosmos... Nie da siê wszystkiego przewidzieæ i wszystkiemu zapobiec. Najczarniejszy scenariusz zda¿y³ siê w³aœnie dzisiaj :(
¯ywiê tylko nadziejê, jako mi³oœnik astro, ¿e ta tragedia nie spowoduje zarzucenia programu lotów kosmicznych, wstrzymania budowy ISS oraz przede wszystkim nie bêdzie pretekstem dla Ameryki do dalszych ciêæ finansów przeznaczanych na eksploracjê i badania kosmosu...

Oczywiœcie nie umniejszam tragedii ludzkiej. Jest mi smutno z powodu œmierci astronautów :(

01.02.2003
19:43
[58]

PrEd4ToR [ ››SuperNatural‹‹ ]

Niech spoczywaja w gwiazdach.

[ ' ][ ' ][ ' ][ ' ][ ' ][ ' ][ ' ]

01.02.2003
19:51
[59]

sYs|yavor [ Genera� ]

H3ZEKI4H :

Nie dziw mu sie. Takie sytuacje sa zupelnie normalne. Zblazowany, nic-nie-znaczacy facecik ma okazje do wyroznienia sie na forum, gdyz prezentuje rownie zblazowana, plytka, lecz kontrowersyjna opinie. Kiedy indziej mialby okazje "zablysnac", skoro nie ma czym?

Lim:

Patos, powiadasz, to zla rzecz? Dlaczegoz to nie mam pisac z patosem o ludziach przecierajacych ludzkosci szlaki? Przeciez przecieraja je dzieki temu, ze maja mozg, nie dzieki temu, ze maja zoladek, prawda? To oni swiadomie ryzykuja zyciem, nie Ty. To oni robia cos, by nam wszystkim zylo sie kiedys lepiej, nie Ty. Jasne, ryzykuja takze dla siebie, w imie swoich wlasnych marzen. Ale to my, zwykle szaraczki - predzej czy pozniej bedziemy korzystac z ich pracy.

Powiadasz, powinienem uzalac sie nad tysiacami biedakow i glodnych, rozrzuconych po calym swiecie... Tak, przejmuje sie nimi. Problem jednak w tym, ze Wszechswiat nie jest przyjazny dla czlowieka. Natura sama reguluje populacje prostym mechanizmem - ograniczonymi zasobami ekosystemu. Jednak to dzieki idealistom takim jak ci astronauci ktores pokolenie owych glodnych dozyje czasow, gdy nie bedzie znalo glodu, podobnie jak ktores pokolenie biednych obdartych dzieciakow w robotniczych przyfabrycznych slumsach XIX wieku dozylo czasow, gdy na 5 noworodkow przezywa niemal piec, a nie jedno - jak to bylo jeszcze pare wiekow temu. Ot, powod, by o paru profesorkach pisac z patosem, bowiem siedzac w samotnosci przy swoich biureczkach i obrzerajac sie zarciem ocalili wiecej ludzi niz te tysiace troskliwych, biegajacych z pomoca i kawalkiem chleba do biednych, co zwykle nie dosc, ze zycia nie ratuje, to jedynie przedluza agonie. Co bynajmniej nie znaczy, ze organizacje charytatywne powinny przestac dzialac, a pomoc humanitarna to przezytek - wrecz przeciwnie, problem jednak w tym, ze w ten sposob leczy sie skutki, a nie przyczyny.

Kto wie, byc moze ci Twoi glodni przezyja akurat dzieki badaniom kosmicznym (szczepionki, technologia, jak sie uprzemy i przesuniecie jakiejs planetoidki o pare milionow kilometrow, co raptem jedynie pare miliardow ludzi i sporo innych gatunkow ocali) i znajda sobie miejsce w zupelnie "nieziemskim" ekosystemie. Wowczas tez powiesz, ze nie nalezy sie szacunek dla tych, ktorzy zgineli przecierajac szlak? Przypomniec Ci, jak wygladal rozwoj nauki i techniki na przelomie wiekow?

Tak Ci, biedaku, ow patos nie odpowiada? A ignorowanie wysilkow setek i tysiecy idealistow w mozole rozwijajacych nasza wiedze byloby lepsze? Byle duren i prostak moze w obliczu tragedii wklepac wypowiedz a la rothon. To takie proste, zwlaszcza, ze nie trzeba przy tym pamietac o tysiacach faktow, jak chocby o tym drobnym, ze komputer to efekt mechaniki kwantowej, ktora nie istnialaby, gdyby m.in. nie nasza glupia, durna rodaczka, ktora zamiast opiekowac sie glodnymi w Afryce badala zjawisko promieniowania, za co zreszta zaplacila zyciem. Tak latwo wpisac tekst na forum, siedzac przy komputerze kosztujacym wiecej od kosztow wielomiesiecznego wyzywienia przecietnego glodujacego Afrykanina. Och, jak latwo wowczas sie pisze o koniecznosci oddawania srodkow i pieniedzy dla biednych i glodujacych...

Patos, powiadasz... Masz racje. Mam ogromne wspolczucie do ludzi umierajacych z glodu, ale wybacz, z faktu posiadania zoladka nie wpadne w patos. Z racji posiadania mozgu - owszem. Zwlaszcza, gdy ow mozg pcha mnie tam, gdzie wiem, ze ryzyko utraty zycia jest bardzo duze. I gdy wiem, ze w ten sposob kiedys zapcham czyjes zoladki.

Wybacz Lim, nie chce mi sie dluzej gadac z facetem, ktorzy pod pozorem troski o innych starannie ukrywaja, ze tak naprawde obchodzi go tylko jedno: wlasna dupa.

01.02.2003
20:00
[60]

Przezdzieblo [ Konsul ]

Limie, a co Ty proponujesz zamiast patosu? Nawet nie s³owa, s³ówka. Œmieszy Ciê coœ? Wolisz sobie zakpiæ? Prosze bardzo. Ale trzymaj poziom.

Sk¹d tu ONZ? A zreszt¹, niech ju¿ bêdzie i ONZ. Piszesz, ¿e tej organizacji coœ nie wychodzi. Owszem, natura ludzka ma to do siebie, ¿e jest nêdzn¹. Na wielk¹ czêœæ pomocy humanitarnej k³ad¹ ³apy ró¿nej maœci kacykowie, magazynuj¹ i sprzedaj¹ swoim g³oduj¹cym rodakom ¿ywnoœæ bêd¹c¹ przecie¿ darem. G³ód panuje na œwiecie nie dlatego, ¿e ONZ nie funkcjonuje jak powinna (zreszt¹ czy karmienie obywateli krajów III œwiata jest obowi¹zkiem?), nie dlatego, ¿e ludzie lataj¹ w kosmos. Takie t³umaczenie jest b³êdne, jest fa³szem, jest gorsze od patosu i chyba nawet od taniego cynizmu.

Mo¿e nie wszyscy ludzie pragn¹ lataæ do gwiazd. Ale istnieje zjawisko tak zwanej modernizacji, œwiat nie stoi w miejscu. Loty kosmiczne otwieraj¹ nowe horyzonty, nakrêcaj¹ "przemys³" nauki, oczywiœcie, w mniejszym stopniu ni¿ na przyk³ad wojna. Miêdzyinnymi bez takich "wycieczek" nie by³oby œwiata, w którym wydajesz siê radoœnie pogr¹¿ony jednoczeœnie nañ pluj¹c, œwiata komputerów, telewizji, telefonów. Bez znanych i bezimiennych twórców tego czy innego urz¹dzenia nie by³byœ w stanie z takim zapa³em ci¹æ ga³êzi, na której siedzisz. Potrzeba zaspokojenia g³odu jest fundamantaln¹, ale czynienie wyrzutów cywilizacji, ¿e posz³a do przodu zamiast stan¹æ w miejscu do czasu wy¿ywienia wszystkich jest kiepsk¹ demagogi¹. Demagogi¹, bo ka¿dy bywa g³odny i zapewne wie o œmierci z niedo¿ywienia. Kiepsk¹... bo fa³szyw¹, nielogiczn¹, pisan¹ przez cz³owieka, który korzysta z owoców tego rodzaju badañ, które piêtnuje.

Limie, co masz do zaoferowania zamiast patosu? Co mo¿esz powiedzieæ wiêcej prócz krytyki sposobu argumentacji jednego z rozmówców? Jak wygl¹da œwiat NIE widziany przez koñskie okulary? Czy to bezmiar Twojej empatii z milionami g³oduj¹cych sprawia, ¿e z tak¹ pewnoœci¹ ferujesz wyroki co jest ¿a³osne, co ¿a³osne nie jest i co komu w g³owie siedzi?

Ciekawostka, o g³odzie mo¿na wyczytaæ z ksi¹¿ek, gazet, us³yszeæ w radiu. A Ty, Limie, pokazuj¹c niechybny przyk³ad skutków zbyt d³ugiego przesiadywania przed monitorem, pisz¹c o przemêczeniu i podatnoœæ na telewizyjn¹ papkê, zaraz potem odsy³asz przejêtych Twoj¹ proz¹ do wyszukiwarki...

01.02.2003
20:08
smile
[61]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

sYs|yavor ---> Mnie siê Twój patos podoba, choæ nie wszystko, co przebija, nawet z najwznioœlejszej Idei, jest a¿ tak doskona³e, jak siê wydaje na pierwszy rzut oka. Ot, po prostu cz³owiek nie jest doskona³y. Co siê zaœ tyczy ludzkiej œmierci - to zawsze jest jednaka. Ale:

gdy umiera
kloszard
z g³odu,
rodzi siê
wyrzut sumienia,
gdy ginie "pionier",
zostaje nadzieja...

01.02.2003
20:09
[62]

Lim [ Senator ]

sYs|yavor---> uuuf , ale wysmarowa³eœ posta, gratulacje, d³ugi, ortów brak, godna podziwu treœæ i styl . Jestem bardzo wyrozumia³y i cierpliwy wiêc napiszê jeszcze raz do Ciebie - mo¿e coœ ci siê rozjaœni w g³ówce.
Swoim g³upim postem z godziny 17.26 sprawi³eœ ból wszystkim tym których rodziny lub znajomi ucierpieli w wypadkach samochodowych - w tym mi osobiœcie. Zaiste dziwny sposób okazywania wra¿liwoœci- stawiaæ znicze astronautom i jednoczeœnie kpiæ jak smarkacz z ofiar innych tragedii.
Podsumujmy wiec – ja równie¿ jestem pe³en smutku z powodu dzisiejszego wypadku – nie robiê tego jednak w tak beznadziejny sposób jak ty. Jeœli masz problemy ze zrozumieniem czytanego tekstu to polecam jeszcze raz lekturê mojego pierwszego posta. Przeczytaj go dwa razy – i to powoli:)
Na koniec dodam - mam nadziejê ¿e z czasem siê ,,wyrobisz’’ – nawet jeœli nie bardzo w to wierzê to ¿yczê ci tego z ca³ego serca.
AX PAX

01.02.2003
20:18
[63]

sYs|yavor [ Genera� ]

Lim:

>uuuf , ale wysmarowa³eœ posta, gratulacje, d³ugi, ortów brak, godna podziwu treœæ i styl

No i fatalnie, bo ort jest. Polecam poszukac. Uzyj slownika (kosztujacego miesieczne wyzywienie jednego glodnego).

>Swoim g³upim postem z godziny 17.26 sprawi³eœ ból wszystkim tym których rodziny lub znajomi ucierpieli w
>wypadkach samochodowych

Mialem 13 lat, gdy w wypadku samochodowym zginal moj ojciec. Wiem, co to znaczy stracic kogos, kogo sie kocha. A Ty, Ty wiesz, co to znaczy "byc glodnym"? Wiesz?

Poza tym polecam uwaznie przesledzic sposob sformulowania moich wypowiedzi dotyczacych wypadkow samochodowych, a nie wyjezdzac z tekstem swiadczacym, owszem, o umiejetnosci czytania, ale nie swiadczacym o umiejetnosci rozumienia czytanego tekstu.

>mam nadziejê ¿e z czasem siê ,,wyrobisz’’

Mam nadzieje, ze nie do Twojego poziomu.

01.02.2003
20:31
[64]

Lim [ Senator ]

sYs|yavor---> to przykre...ale dzisiaj masz lat 14 i zapomnia³eœ przez ten rok czym jest strata kogoœ bliskiego w wypadku samochodowym?
...nie chcesz chyba powiedzieæ ¿e masz 15 lat? S¹dz¹c po tych postach dajê ci najwy¿ej 14 - nie ma siê czego wstydziæ - to piêkny wiek. Wszystko wydajê siê takie oczywiste i proste, prawda ?
ups – napisa³em AX PAX
ps. Przepraszam , ale jesteœ tak ,,nieprzemakalny’’ na argumenty i wiedzê ¿e nie mog³em siê powstrzymaæ od napisania tego posta.

01.02.2003
20:35
[65]

sYs|yavor [ Genera� ]

Boze, chlopcze, ja nie chce wydoroslec. Mentalnie chce byc dzieckiem. Tylko dziecko zadaje pytania, tylko dziecko jest ciekawe swiata. A potem dorasta.

I staje sie takim Limem.

01.02.2003
20:42
smile
[66]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

Lim ---> i Ÿle zrobi³eœ, ¿e siê nie powstrzyma³eœ, bo zaczynasz traciæ szacunek w moich oczach, a ja lubiê szanowaæ ludzi. I de facto podpisujê siê pod wypowiedzi¹ sYs|yavor`a:

"Natomiast faktycznie, nie zal mi durniow w samochodach, ktorzy w ramach szpanu jada 160 km/h i zabijaja siebie, wspoltowarzyszy i jeszcze paru niewinnych przechodniow."

Bo g³upota tych durniów, nie ¿al, ale sam¹ litoœæ budzi.

01.02.2003
20:45
[67]

Da_Mastah [ Genera� ]

Obszernego newsa na ten temat znajdziecie na AstroNecie (moj serwis :D). Jest tam naprawde duzo informacji.

01.02.2003
20:53
[68]

Lim [ Senator ]

sYs|yavor--->Uparty jesteœ - a przecie¿ wystarczy³o by powiedzieæ :
,,mój post z godziny 17.26 zosta³ napisany pod wp³ywem emocji, z³ego nastroju, pogody czy jakiegoœ innego powodu- przepraszam...'' Odpisa³bym ¿e jest OK. i by³o by po sprawie. Wyluzuj kolego – jeœli lubisz takie po³ajanki to polecam ircowy # bluzgi.
Angelord –--> THX – fakt , to spory b³¹d...a ten post to drugi...nikt nie jest doskona³y.

01.02.2003
20:54
smile
[69]

VeBiK [ Konsul ]

:((

01.02.2003
21:01
[70]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

Lim --->

"THX – fakt , to spory b³¹d...a ten post to drugi...nikt nie jest doskona³y."

Prawie trafi³eœ w sedno... choæ dopiero za drugim razem ;-)

01.02.2003
21:01
[71]

sYs|yavor [ Genera� ]

Lim, daj juz sobie spokoj. To nie ze mna jest problem, tylko z Toba. Posta pisalem pod wplywem emocji, nie mam sie jednak czego wstydzic. Ani tego, ze ulegam emocjom w obliczu tak tragicznych wydarzen, ani wyrazonych w nim tresci.

Koncz wasc, wstydu sobie oszczedz...

01.02.2003
21:09
smile
[72]

Pik [ No Bass No Fun ]

Ciekawe czy jak dojdzie do wojny w Iraku, to bedziecie tez tak wspolczuc zabitych i niewinnych cywili? A moze bedziecie plakac za kazdym zabitym amerykanskim zolnierzem?

01.02.2003
21:17
[73]

Przezdzieblo [ Konsul ]

Pik, pytasz o prawdziwe wspó³czucie? Czy o takie na pokaz, u¿ywane jako chwyt retoryczny?

Lepiej nie mieszaæ do dyskusji w¹tków wypadków samochodowych, zgonów z powodu raka, przeprowadzanych aborcji, wykonywanych kar œmierci, toczonych wojen. Taki koktajl jest niestrawny, fa³szuje obraz. Bo albo siê szlocha, pisze peany, pe³ne patosu s³owa, albo siê zgrzyta, przypomina powiedzonka o tragiediach w detalu i statystykach w hurcie, przybiera pozê pseudocyniczn¹ i bajdurzy nad fataln¹ kondycj¹ œwiata.

Zmar³ych chowaæ i pamiêtaæ, rodzinom wspó³czuæ i pomagaæ, bzdur nie wygadywaæ. Proste credo.

01.02.2003
21:19
[74]

sYs|yavor [ Genera� ]

No jasne. Jest rzecza powszechnie wiadomoa, ze dzieki kazdemu zabitemu w Iraku moje dzieci beda mialy lepsze leki, beda mialy pelniejsze wyksztalcenie, beda mialy lepsza zywnosc, potencjalnie beda mialy inny ekosystem do eksploatacji.

Yes.

Doktorze Sztrosmajer, plaga golebi sie szerzy...

01.02.2003
21:29
[75]

czciciel kiszek [ Legionista ]

LIM --> Widzisz bracie, tak to ju¿ jest, ¿e czytaj¹c wypowiedŸ cz³owieka mo¿na poznaæ co sob¹ reprezentuje. Przeczyta³em wypowiedzi twoje, oraz twoich kontrrozmówców. Nie mówiê, ¿e jesteœ g³upcem. Nie mówiê, ¿e jesteœ prosty ch³opak. Ale do ludzi pokroju sYs|yavor czy Angelord po prostu nie dorastasz. Twoje argumenty s¹ niczym w porównaniu z ich poziomem intelektualnym, kulturalnym i estetycznym. Twoje wypowiedzi to tania propaganda atrakcyjna dla uszu prostych ludzi. ZnajdŸ sobie innych przeciwników. Ci, których wybra³eœ s¹ dla ciebie nieosi¹galni. Przy nich widaæ ca³¹ p³ytkoœæ twoich wypowiedzi. Nie podskoczysz powy¿ej pewnego poziomu. Pogadaj sobie o Ma³yszu, telenowelach czy nowych markach samochodów. A sprawy, które wymagaj¹ wyczucia i taktu pozostaw m¹drzejszym od siebie.

I poka¿ ¿e nie jesteœ zarozumia³y - nie odpowiadaj na moj¹ wiadomoœæ. Poka¿, ¿e staæ Ciê na pokorê. Tylko to Ci zosta³o.

01.02.2003
21:41
[76]

JP Jones [ Centurion ]

"Gdyby przysz³o nam zgin¹æ, to pragnelibyœmy, aby ludzie pogodzili siê z tym. Podbój kosmosu wart jest takiego ryzyka."

Virgil Grissom

(Amerykañski astronauta, zgin¹³ w styczniu 1967 w po¿arze podczas naziemnych testów statku Apollo 1.)

***

Has³o proponujê do pierwszego postu drugiej czêœci - taki sposób oddania ho³du.
A niektórych wypowiedzi pozwolê sobie nie komentowaæ.

01.02.2003
21:51
[77]

LooZ^ [ be free like a bird ]

Smutne. Smutne tez sa niektore wypowiedzi... To podobno nam telewizja wyzarla mozg... Ciekawe co go wyzarlo wam... Popatrzcie czasami w gwiazdy... I pomyslcie o ludziach ktorzy poswiecili dla nas wszystkich zycia. To oni realizowali nasze marzenia o dotarciu do gwiazd. I zaplacili za to najwyzsza cene. Dla lepszego jutro, ktorego moze nie dozyjemy... Czy to jest patos ? Czy tu jest przesada ? Dla was pewnie tak, dla mnie i pewnie dla wielu innych sa to slowa ktore cos znacza...

01.02.2003
21:56
smile
[78]

Adamss [ -betting addiction- ]

strasznie smutna wiadomosc...zal mi rodzin tych astronautow :( niewiem po prostu co napisac :(

01.02.2003
22:02
[79]

AK [ Senator ]

Nie wiem jak mozna przejœc obojêtnie wobec czegoœ takiego. Ci ludzie, oni i im podobni, poœwiêcaj¹ siê aby pewnego dnia ludzkoœc mog³a opuœciæ ten nêdzny padó³ samolubstwa i chciwoœci i przenieœæ siê ponad Ziemiê, gdzie same warunki zewnêtrzne wymusz¹ inne spojrzenie na wspó³pracê. Byæ mo¿e poza Ziemi¹ nasi potomkowie osi¹gn¹ coœ wiêcej ni¿ my, stworz¹ nowy ³ad i nowe spo³eczeñstwo - bo jeœli ktoœ siê tam wybiera, tam w górê, to ludzie z wyobraŸni¹ i pewnymi idea³ami. A tacy jak niektórzy autorzy z tego w¹tku zostaj¹ na dole...
Podbój kosmosu to jeszcze nie jest biznes. To wci¹z idea i marzenie.
Columbia, pierwszy wahad³owiec który opuœci³ Ziemiê, zakoñczy³ swoj¹ s³u¿bê, wraz z za³og¹, niestety.
Przypomnê tylko s³owa z pewnego filmu - "Je¿eli ktoœ kiedyœ bedzie o nas pamiêta³, to tylko przez niego".

01.02.2003
22:24
[80]

ELWIS14 [ Konsul ]




trzeba siê z tym pogodziæ ¿e zeby ktoœ mog³ ¿yæ ktoœ musi umrzeæ tak by³o jest i bedze nie mo¿na ocaliæ wsystkich ludzi na siwecie ani znaleæ lekarstwa na wszystkie choroby swiata bo ju¿ teraz swiat jest przeludniony i zgadzam siê ze robi¹ wielkie HALO i ¿a³oby narodowe tylko dlatgo ¿e 7 osob zgine³o w tak spektakularny sposob ,fakt to tragedia ale np.dziesi¹tki tysiêcy ludzi ginie codziennie na malarnie w po³udniowej afryce a nikt nie wspomina o tym tylko dlatego ¿e to,,normalne" bo oni œa biedni i nikt nie kwai siê zeby wys³aæ tam leki...........

01.02.2003
22:29
smile
[81]

bone_man [ Powered by ATI ]

Biedni ludzie, zal mi Ich rodzin. Musieli to strasznie przezyc, ale prawda jest, ze ten wachadlowiec mial 7 lat i byl chyba najstarszym wachadlowcem :(
[ ' ] [ ' ] [ ' ] [ ' ] [ ' ] [ ' ] [ ' ]

01.02.2003
22:33
[82]

LooZ^ [ be free like a bird ]

ELWIS14 : Do piaskownicy won!

bone_man : Ten wachadlowiec mial chyba 21 lat. I wcale nie chodzi tutaj o wiek. Chodzi raczej o ilosc lotow, a nie konkretne lata.

01.02.2003
22:42
smile
[83]

Pik [ No Bass No Fun ]

LooZ^ ===> zasugerowales sie cyfra 14 przy nicku Elwisa ze tak ladnie mu odpisales, czy moze brak Ci kontrargumentow?

01.02.2003
22:44
[84]

bone_man [ Powered by ATI ]

LooZ^ --> wlasnie o to mi chodzi, mial 21 lat byl naprawiany, ale jakby nie patrzec byl starym wachadlowcem, wiec prawdopodobienstwoo katastrofy bylo wieksze itp.

01.02.2003
22:59
[85]

trafo [ Pretorianin ]

czy Ktos napisze poprawnie slowo wahadlowiec ?? :) zreszta wlasciwie :( nie ma sie z czego cieszyc

01.02.2003
23:09
[86]

LooZ^ [ be free like a bird ]

Pik : Zasugerowalem sie wybitna rzeklbym wypowiedzia tegoz Pana i jej forma. Gdyby Jasnie Panu chcialo sie przeczytac caly watek to moze nie pisalby nic wiedzac ze nie ma nic do powiedzenia. Kontrargumenty mam i to calkiem sporo, nudzi mnie jednak powtarzanie innych i wolalbym go odeslac do innych postow, ale skoro i tak ich nie zrozumie to nie widze potrzeby. Czy wystarczajaco jasno sie wyrazilem ?

bone_man : Z tego co czytalem to on wcale nie byl taki stary. I nie byl naprawiany tylko poprawiany (przynajmniej nie tylko).

01.02.2003
23:14
[87]

ELWIS14 [ Konsul ]

LooZ^ <--nie sugeruj siê nikcie bo jestem tu ju¿ od ponad roku wiec mam 15.5 lat
i jak byæ chcia³ wiedzieæ to czyta³em i to ca³y w¹tek i chcia³em o tym napisaæ o czym napisa³em bo chyba mam do tego prawo nie ???

01.02.2003
23:17
[88]

sYs|yavor [ Genera� ]

Columbia byla pierwszym wahadlowcem, ktory polecial w kosmos. Stad jej katastrofa ma nieco inny wymiar dla tych, ktorzy sie choc troche interesuja astronomia czy astronautyka. Zwlaszcza, gdy pamietaja, ze byl to pierwszy pojazd kosmiczny wielokrotnego uzytku, zwiastun nowej ery...

01.02.2003
23:22
[89]

trafo [ Pretorianin ]

nowy nie nowy roznie to bywa - napiete terminy , szef pogania , odliczanie wlaczone , kazdy start to tuszowanie pewnych spraw - oszczedzanie funduszy , przymykanie oczu bo to polityczna sprawa wykonac plan i termin - pokazaly to drastyczne wyniki analiz po ostatniej katastrofie - pewne zwiastuny awarii sa poprostu pomijane celowo lub z pospiechu a loty kosmiczne to nie zabawa - szczegolnie w przypadku pojazdow wielokrotnego uzycia i to sie zemscilo

01.02.2003
23:57
[90]

JP Jones [ Centurion ]

W¹tek siê nieco zaba³¹gani³, wiêc choæ nieco przed 100-nym postem, zapraszam do drugiej czêœci . Tam te¿ parê dodatkowych informacji.

02.02.2003
00:14
[91]

Azzie [ Senator ]

NIestety musze sie zgodzic z Lim...

Jest wielka sprawa z wiazzku z tym wypadkiem tylko dlatego ze jest niezwykly... Gdyby co kilka tgodni taki prom wylatywal w powitrze to nikogo by to nie obchodzilo... Nie byloby juz wielkich peonow na czesc zdobywcow kosmosu i chwalebnych wierszy upamietniajacych ich poswiecenie... Ot kwestia skali i przyzwyczajenia...

Jeste przeciwny wartosciowaniu zycia ludzkiego. Kazdy jest tyle samo wartym zyjatkiem na tej kupie gruzu. Ot jednym z kilku miliardow podobnych zyjatek... Kazdy jest tak samo wielkim czlowiekiem ktory moze zmienic swiat jak i jednoczesnie kilkudziesiecioma kilogramami miesa...

Pieprzycie glupoty strasznie w tym watku. Klasyfikujecie ludzi wg rodzaju ich smierci... A co by bylo jakby taki astronom zginal w wypadku samochodowym bo lubi szybka jazde? Wtedy jest nic nie warty smiec. Ale jakby cudem uszedl z zyciem a pozniej zginal w wypadku promu kosmicznego to juz wielki bohater walczacy o przyszlosc ludzkosci? naprawde nie zdawalem sobie sprawy ze rodzaj smierci swiadczy o czlowieku. Bede pamietal zeby zginac w jakis bohaterski sposob bo wtedy ludzie zapomna ze bylem glupim sk....nem, bilem zone, falszowalem zeznania podatkowe itp...

A co do walki o przyszlosc ludzkosci... Tak samo o przyszlosc ludzkosci walczy gliniarz zastrzelony przez mafie, ktory poswieca zycie aby ludzie mogli bezpiecznie zyc, tak samo je posiweca smieciarz przygnieciony przez kontener ze smieciami - on umarl abysmy mogli zyc w czystosci i nasza planeta nie byla jednym wielkim smietniskiem... Czy kosmonauci sa lepsi od nich? NIE! Nie sa ani lepsi ani gorsi. Wszyscy wykonywali swoja prace i przez nia umarli...

Szkoda tylko ze nikogo nie obchodzi smierc smieciarza przygniecionego konterenem czy gliniarza ktory dostal kulke od bandyty... o trzeba zrobic wielka afere ze smierci kiku kosmonautow... Ciekawe tylko ze skoro te ich badania sa takie wazne i przyszlosciowe to nie znajduja sie sponsorzy na ich misje? Przeciez na takich super szczepionkach, lekach i sposobach zniszczenia glodu na swiecie mozna zbic niezla kase... A moze po prostu te loty w kosmos sa marnowaniem pieniedzy podatnika? Zaspokajaniem ludzkiej megalomanii i checi podbijania kolejnych terenow?

Skoro tak wszyscy "zapalaja" te glupie internetowe swieczki (rusz dupe na cmentarz i zapal swieczke bo to wiecej kosztuje niz nacisniecie trzech klawiszy) to i ja zapale za wszystkich tych ktorzy umarli na stanowisku pracy mimo ze nasi kochani forumowicze maja ich gleboko w dupie.

[']

02.02.2003
00:19
[92]

H3ZEKI4H [ Homo Homini Lupus ]

Azzie---> niezgadzam sie z tob¹. œmie=ræ cz³owieka który po pijaku wpada na drzewo mnie nie obchodzi bo skoro pi³ i jecha³ to za g³upotê zap³aci³, natomiast œmieræ cz³owieka którego by potr¹cono, przeje³a by mnie albowiem jest to œmieræ wyk³ego szaraczka którego œmieræ by³a wynikiem g³upiego przypadku i tak œmieræ jest smutna natomiast g³upotaniewywo³uje u mnie nawet najmniejszego odczucia wspó³czucia.

02.02.2003
01:04
[93]

[FPP]Krypton [ Pretorianin ]

Z tego co sie wypowiadal jeden z pracownikow NASA, taki wahadlowiec mogl odbyc nawet 100 lotow w kosmos jesli jest dobrze konserwowany. Zadnych problemow z nim nie bylo przed startem.

Jednak juz gdy startowal to byla malutka awaria, jednak z tego co sie wydawalo zostala usunieta. Chodzilo o cos zwiazanego z lewym skrzydlem.

Na CNN trwala okolo 2,5 godziny konferencja prasowa (przynajmniej tyle ogladalem) w ktorej m. in. na pytania odpowiadal rzecznik NASA. Czlowiek wiedzial co mowi i musze przyznac, ze NASA w dosc krotkim czasie nagromadzila sporo informacji. Odpowiedzial na wszystkie pytania reporterow.

Wczorajsze wydarzenia to na pewno tragedia, a bohaterowie tego dnia na pewno zapisza sie w naszej (mojej na pewno) pamieci. Chcieli pomoc ludzkosci, udalo im sie, jednak szczescie im nie dopisalo. A szkoda.....

02.02.2003
01:19
[94]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

Azzie ---> wpadasz w pu³apkê, z której trudno wyjœæ. Ludzka œmieræ zawsze jest jednaka i nikt jej nie powiniem kategoryzowaæ, bo i tak nie znajdzie aksjologicznego kontekstu, który by³by realnym i tym samym prawdziwym uzasadnieniem owej kategoryzacji. Jeœli zatem dostrzegasz, wartoœæ œmierci œmieciarza i wyra¿asz ubolewanie z faktu, ¿e mo¿e ona pozostawaæ na uboczu i byæ ignorowan¹, dlaczego bulwersuje Ciebie "afera" wokó³ œmierci kosmonautów ? A mo¿e jest tak, ¿e w³aœnie owa "afera" wokó³ Ich tragedii, jest swego rodzaju ho³dem tak¿e dla tych tysiêcy bezimiennych œmieciarzy, policjantów, lekarzy etc., którzy stanowili i stanowi¹ ca³y ten ludzki gmach, ow¹ piramidê, która wznosi siê do gwiazd, i której granicê próbowali przekroczyæ Ci, co dzisiaj polegli ?

"A moze po prostu te loty w kosmos sa marnowaniem pieniedzy podatnika? Zaspokajaniem ludzkiej megalomanii i checi podbijania kolejnych terenow?" - na pewno tak jest, ale dlatego, ¿e cz³owiek nie lubi chodziæ z opuszczon¹ g³ow¹, patrz¹c tylko na czubki w³asnych butów, czasem œwiadomie spogl¹da przed siebie, a czasem tak¿e w górê - i chyba dlatego jest w³aœnie cz³owiekim...

02.02.2003
01:23
[95]

sYs|yavor [ Genera� ]

Azzie:

>Jest wielka sprawa z wiazzku z tym wypadkiem tylko dlatego ze jest niezwykly...

Niezwykly? Co jest niezwykle widowiskowego w kilku ledwo widocznych bialych smugach na niebieskim tle? To jedna z najmniej widowiskowych katastrof w dziejach ludzkosci. Nawet trupow nie ma, jesli juz tak bardzo szczegoly Cie podniecaja.

>Gdyby co kilka tgodni taki prom wylatywal w powitrze to nikogo by to nie obchodzilo... Nie byloby juz wielkich
>peonow na czesc zdobywcow kosmosu i chwalebnych wierszy upamietniajacych ich poswiecenie...

Nie, gdyz te tlumy by szly szlakiem przetartym przez pionierow. To wysilek pionierow i poswiecenie staramy sie docenic. Jest co doceniac, bo ryzyko, ktore oni podejmuja, jest nieporownanie wieksze od ryzyka podejmowanego przez kolejnych.

>Jeste przeciwny wartosciowaniu zycia ludzkiego.

A ja nie. Jak wszystko inne, podlega wartosciowaniu. Na przyklad swoje zycie cenie mniej niz zycie swego syna czy kobiety, ktora kocham, a Twoje zycie przy ich zyciu nie znaczy dla mnie nic, jesli juz robimy sobie publicznie wiwisekcje psyche. Wyzej cenie zycie astronauty, doswiadczonego, wyksztalconego, pracujacego dla nauki - a wiec dla nas wszystkich - czlowieka niz zycie smarka, ktory po pijanemu zasuwa dla szpanu 150 na godzine narazajac zycie niewinnych ludzi.

Jak wszystko na tym swiecie, tak i zycie podlega wartosciowaniu. Zdaje sie, ze ten proces ma nawet nazwe: moralnosc.

Zastanawia mnie, jak obludni sa ci wszyscy "pisacze" piszacy o tym, ze katastrofa Columbii to tylko sprawa mediow. Och, jak to sie latwo pisze. A potem czlowiek traci kogos bliskiego i miesiacami pograza sie w rozpaczy. Po czym czyta newsa o katastrofie lotniczej, w ktorej ginie 300 osob, i jest to jedynie folklor, lezki nawet nie uroni. Po czym siada do pisania na forum do tekstu o "niewartosciowaniu" zycia... Cudowna obluda...

>naprawde nie zdawalem sobie sprawy ze rodzaj smierci swiadczy o czlowieku.

Musisz sie jeszcze wiele o zyciu nauczyc w takim razie. Na lekcjach historii tez wyraznie spales...

>Czy kosmonauci sa lepsi od nich? NIE! Nie sa ani lepsi ani gorsi. Wszyscy wykonywali swoja prace i przez nia umarli...

O moj ty boze... Tak, wiem. Ulice pelne sa Pasteurow i Einsteinow, czyz nie?

>A moze po prostu te loty w kosmos sa marnowaniem pieniedzy podatnika?

Ach, moglbym tez to zlosliwie skomentowac, ale ogranicze sie do jednego: nie Twoje pieniadze zmarnowano.

>Zaspokajaniem ludzkiej megalomanii i checi podbijania kolejnych terenow?

Powiedz mi, jakiez Ty masz prawo, aby wypowiadac te zdania? Jakiez, skoro bez zadnego zazenowania zerujesz na wysilku dziesiatkow i setek pokolen idealistow, od pierwszych malp ktore gapiac sie w ogien wyciagnely lape ciekawe, co to takiego, na Wittenie bajdurzacym o superstrunach skonczywszy? Nie masz zadnego moralnego prawa negowac ich poswiecenia czy odwagi tak dlugo, jak dlugo korzystasz z osiagniec. Do lasu, ziemianke kopac, korzonki zbierac - wtedy mialbys moralne prawo do krytyki. Problem w tym, ze nikt by jej nawet nie uslyszal (nie mowiac o tym, ze nie wydaje mi sie, abys przezyl wiecej niz tydzien na lonie natury nie korzystajac ze zdobyczy nauki i techniki. Zadasz szacunku dla zwyklych ludzi, okaz go tym, ktorzy juz nie zyja. Poczytaj cos wiecej niz czasopisma o grach komputerowych, a przekonasz sie, jak "wspaniale" zycie wiedli wielcy nauki, techniki czy sztuki. Byli ciekawi, mieli ambicje owszem, ale tez poswiecali sie dla innych, zyli w katastrofalnych warunkach itp. itd. Za to nalezy sie im najwyzszy szacunek, gdyz zgineli rozszerzajac granice naszego poznania. Wybacz, ale ani smieciarz, ani policjant tego poznania nie rozszerzaja. Wykonuja zawody jak kazdy inny, w swiecie, w ktorym od milionow lat silniejszy zabija slabszego, a wypadki zdarzaja sie codziennie.

Prosze, nie wstawiaj takze ciemnoty na temat swojej troski o umierajacych ludzi. W kazdej sekundzie umieraja. Kazdy umiera. Zero w tym niezwyklosci. Tyle, ze niektore smierci maja sens dla tych, ktorzy zostaja, podczas gdy inne sa wylacznie koncem biologicznego istnienia jednostki.

Och, ci idealisci... tak sie troszcza o wszystkich... tak sie przejmuja... tak wyszukuja wszelkich oznak niesprawiedliwosci... i tak sie oszukuja, jacy to oni wspaniali i sprawiedliwi sa.

Sprawiedliwie, moi kochani, nie oznacza po rowno.

02.02.2003
01:24
[96]

Azzie [ Senator ]

Posty skierowane do mnie prosze o skopiowanie do nowej czesci tego watka. Odpowiem na nie tam, jak tylko znow bede przy komputerze (czyli pewnie jutro wieczorem). Na razie pozdrawiam i zycze dobrej nocy!

02.02.2003
08:13
smile
[97]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Bardzo zaluje, ze nie moglem wczoraj byc na forum i na biezaco reagowac na wystapienia pana sYs|yavora (sic!). Zrobie to dopiero teraz:
sYs|yavor --> Mam dla ciebie jedan propozycje moj drogi. Doucz sie, a potem uzupelnij swoje zdanie o ryzykujacych zyciem pilotow, kierowcow cystern, pletwonurkow, TIRowcow, zolnierzy, drwali, weterynarzy, hutnikow, skoczkow spadochonowych, strazakow itd.
Twoj humanitaryzm jest typowo polski, wydajesz glosne kwilenie w sytuacjach dramatycznych, a dotyczacych powszechnie wielbionej cywilizacji ameryki. A co z psem, ktorego zakatowal twoj sasiad? A co z bezdomnym, ktory zamarzl dwa dni temu, bo wygoniono go z dworca? A co z ofiarami lawiny przy drodze na Staw Gasienicowy? Spierdalaj hipokryto! Denerwuja mnie twoje uproszczenia o jadacych 160 i zabijajacych siebie. Gorzej, jezeli wioza jeszcze pasazerow doroslych oraz dzieci. Nooo, ale tego twoja teoria o kosmonautach - bogach nie przewiduje.
I jeszcze cos: ci ludzie wiedzieli co im grozi, tak jak wiedzieli co moze sie stac wszyscy podpisujacy kontrakt z wojskiem i ginacy w konflikcie ktory ich w ogole nie dotyczyl. Mowi to panu cos? :-))) Zgineli, smutne, ale w cyklu naszego rozwoju ginie tysiace. Problem w tym, ze nie tak spektakularnie, bo gdyby bylo takie show, to pewnie tobie podobni zalozyliby watek o tym. Setki watkow. Ech, co za poza polaczku.
Na okreslenie 'pustak' zareaguje tak jak wczesniej: spierdalaj pajacu! Zaloz okularki, jesioneczke, przyczesz sobie grzywke, zapytaj mamusi czy mozesz wrocic za godzine, a po tym jak dostaniesz pozwolenie wyjdz na ulice. I zobacz jak swiat wyglada, tam nie ma kosmonautow tluku.

02.02.2003
09:09
smile
[98]

kramer [ Junior ]

Stalo siê – swieczka dla nich waszystkich.

Odniose siê do sprawy która niechc¹cy zdomminowala wczoraj dyskusje w tym w¹tku
===> do 2 panów genera³ów:
lim- czemu prowokujesz w takim w¹tku ch³opaka który jak widaæ prze¿ywa pewien kryzys intelektualny???to brzydko.
sys|yavor -do ciebie troche d³u¿ej bo pisa³eœ wiecej-szkoda ¿e iloœæ nie przeszla w jakoœæ:
fajnie napisales o ofiarach wypadków samochdowych-hehehe, bardzo œmieszne! cierpisz na narcyzm, szkoda tylko ¿e jest to jego remizowa domiana, myslê ¿e publikuj¹c te posty krêci³eœ z przejêcia palcami stóp w dziurawym gumofilcu z którego wystaje s³oma. Man jedno pytanko które zadam -mam nadziejê ¿e nie dostaniesz z tego powodu ataku histerii – czy jeœli w nieporadnym wyst¹pieniu urazisz np. chorych na AIDS to za chwilê dla zdobycia wspó³czucia forumowiczów napiszesz ¿e ktoœ w twojej rodzinie cierpi na t¹ straszn¹ chorobê???
Zada³em to pytanie w zwi¹zku z twoj¹ opowieœci¹ o ojcu- masz ch³opie tupet- nie³adnie, nie³adnie
nie lubie takich dyskusji a potem dziwiæ siê ¿e ktoœ komus napisze o jego mlodym wieku, zrób coœ ze swoim zyciem- mo¿e do wieczorówki siê zapisz...

02.02.2003
11:18
[99]

sYs|yavor [ Genera� ]

rothon:

Dziekuje za przypomnienie o koniecznosci douczenia. Problem w tym, ze ucze sie juz ladnych paredziesiat lat, robie to codziennie i nie zamierzam przestac. Polecam Ci te metode, pozwala wyrobic sobie cos wiecej niz malomiasteczkowe i sztampowe spojrzenie na swiat. W szczegolnosci pozwala na ujawnianie emocji tam, gdzie zblazowana obojetnosc ubrana w chwalebne slowka demaskuje falszywosc humanitaryzmu niektorych.

>Twoj humanitaryzm jest typowo polski, wydajesz glosne kwilenie w sytuacjach dramatycznych, a dotyczacych
>powszechnie wielbionej cywilizacji ameryki. A co z psem, ktorego zakatowal twoj sasiad?

Tak obludnego, zaklamanego tekstu dawno nie czytalem. Jakie Ty masz prawo do pisania takich tekstow? Jestes zbawicielem calej ludzkosci? Cierpisz przy cierpieniu kazdej zyjacej istoty? Do licha, alez Ty musisz nienawidzic swych przeciwcial, bestialsko mordujacych miliony biednych, niewinnych bakterii i wiruskow... A wydawaloby sie, ze zrozumienie historycznej roli pionierow w rozwoju ludzkosci naprawde nie jest rzecza trudna. Gdziez tam, niektorych wciaz przerasta...

Opowiedz mi wiec, jak Ty cierpisz straszliwie z powodu zakatowanego psa sasiada. Jak placzesz nad kazda notatka prasowa o kolejnym promie - tym razem zwyklym, przepelnionym setkami ludzi, ktory regularnie co pare miesiecy zalicza wizyte na dnie jakiegos wschodniego morza. Udowodnij mi, ze te smierci w jakikolwiek sposob Cie przejmuja, procz naturalnie owego intelektualnego "bolu", ktory tak latwo okazac zwlaszcza wowczas, gdy sie go nie przezywa emocjonalnie. Pokaz mi jak cierpisz po stracie kazdej istoty, nasz ty Zbawicielu...

Byc moze moj humanitaryzm jest typowo polski. Ogladajac go mozesz byc dumny, ze przynajmniej w czyms nie jestesmy w ewolucyjnym ogonie ludzkosci.

>Problem w tym, ze nie tak spektakularnie, bo gdyby bylo takie show, to pewnie tobie podobni zalozyliby watek o tym.

Ach odwal sie z ta spektakularnoscia... Naczytal sie w mediach o roli mediow i szpanuje sztampa... Co przejmuje czlowieka, gdy czyta taka wiadomosc w gazecie? Spektakularny uklad liter? Co przejmuje, gdy slyszy to w radiu? Timbr glosu komentatora, nota bene niemal zawsze tak samo zblazowany (chyba, ze relacjonuje durny mecz pilki noznej czy zuzla - o, wtedy wypada okazac emocje)? Czy tez moze raczej przejmuje swiadomosc, ze Natura kolejny raz pokazala nam miejsce w szeregu, a zycie stracili ci, ktorzy starali sie porozpychac nieco lokciami na jej dworze - w naszym imieniu?

Wybacz, podkresle: rzadko kto ma okazje pracowac w zawodzie bedacym szczytem osiagniec ewolucyjnych gatunku. To na takich ludziach reszta - my, cala ta wygodnie rozlozona przed monitorami ludzka padlina - przeprowadzamy eksperymenty. Wygodne to, problemow z sumieniem nie nastrecza. I potem mozna bez klopotu blysnac humanitaryzmem: potroszczyc sie o losy biednych pieskow, na ktorych przeprowadza sie badania medyczne. O, pieskami nalezy sie przejmowac. Ludzmi, na ktorych ludzkosc przeprowadzala eksperymenty - nie.

Jestes zenujacy w swym zaklamaniu. Pociesze Cie, nie jestes jedyny.

>Na okreslenie 'pustak' zareaguje tak jak wczesniej: spierdalaj pajacu! Zaloz okularki, jesioneczke, przyczesz sobie
>grzywke, zapytaj mamusi czy mozesz wrocic za godzine, a po tym jak dostaniesz pozwolenie wyjdz na ulice. I zobacz
>jak swiat wyglada, tam nie ma kosmonautow tluku.

Nie jestes pustakiem, przepraszam. Jestes wypelniony sztampa, prymitywnymi - o ironio przez media uksztaltowanymi - schematami i stresujaca swiadomosca nic-nie-znaczenia. Gdy czytam teksty takich intelektualnych poteg jak ty wstyd mi, ze miedzy innymi dla ciebie ci astronauci zgineli. Lepiej by bylo, gdyby oni zyli, a ty nie. Niestety, natura nie jest sprawiedliwa, jest obojetna, dlatego wartosciowe jednostki wciaz gina, podczas gdy motloch moze trwac.

Kramer:

Dziecko drogie, wysil sie i postaraj zrozumiec, co napisalem o durniach zabiajacych sie z wlasnej glupoty w samochodach. Zrozumienie tego zdania nie przekracza intelektualnym mozliwosci dziecka, pozwole sobie wyrazic wspolczucie, ze masz z tym problemy. Szpanowanie ocena tekstu, ktorego sie nie zrozumialo, jest kiepska forma publicznego afiszowania sie z wlasna glupota.

02.02.2003
12:01
[100]

JP Jones [ Centurion ]

Druga czêœæ (ju¿ od d³u¿szego czasu):

02.02.2003
12:15
[101]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

rothon ---> zdziwi³ mnie Twój post...

A wszystkim, którzy szafuj¹ egzemplifikacjami rodem z Ars Moriendi, dedykujê tak¿e i tê oczywistoœæ:

jeœli widzia³eœ
œmieræ jedn¹,
zrozumia³eœ wszystkie,
jeœli J¹ docenisz,
uszanujesz w³asn¹...

02.02.2003
13:11
smile
[102]

kramer [ Junior ]

sys|yavor -jesteœ niepoprawny, piszesz dlugie i prostackie w swej wymowie posty, obra¿asz swoich przeciwników w tej dyskusji- wreszcie dla taniego poklasku uœmierciles wlasnego ojca w tym w¹tku, nie wspomnê o pisaniu postów pod innymi xywkami dla poparcia swojej argumentacji.(To doprawdy by³ szczeniacki pomysl -mysle ¿e za chwile napiszesz coœ pelnego jadu i falszywego oburzenia)
Konkluduj¹c- jestes prostaczkiem i dziwie siê ¿e niektórzy próbuj¹ przekonywaæ ciê do swoich racji.
Przykro mi ¿e znam ciebie dobrze- postaram sie o tobie zapomniec.

02.02.2003
13:50
smile
[103]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Angelord--> Zdziwil? A jak powinienem zareagowac? Czlowiek dokladnie odwrotnie rozume co mu pisze (... W szczegolnosci pozwala na ujawnianie emocji tam, gdzie zblazowana obojetnosc ubrana w chwalebne slowka demaskuje falszywosc humanitaryzmu niektorych - to potwierdzenie mojej tezy z poczatku tego watku ale podane jako, o zgrozo, kontrargument na nia. Ktos nie wie co pisze? Dla mnie bez sensu ;-)
Ludzie, ktorym przy takiej okazji okazuje sie odrobine nawet szacunku traktuja to zwykle jako oznaka slabosci, a ja nie mam ani czasu ani ochoty na to, by sie potem bawic w parowanie kolejnych epitetow :-))))

sYs|yavor--> Ty nie rozumiesz co ja pisze, czy udajesz, ze nie rozumiesz? Jeden blad masz wyzej, drugi to o tych pieskach: Jestes zbawicielem calej ludzkosci? Cierpisz przy cierpieniu kazdej zyjacej istoty? i wszystko dalej - toz ja wlasnie zadaje podobne pytanie tworcy watku! Dlaczego jest o kosmanautach, a nie ma o pieskach w mysl zasady, ze nie ma zla mniejszego i wiekszego, nie ma smierci lepszej i gorszej. Ale komu ja to mowie...? Bozia z toba! Jedyne co potrafisz napisac to jakas kupa zastrzezen co do mojego intelektu. Noooo, wolno ci tak myslec :-)))))
Aaaa, jeszcze apropos zyczenia smierci zamiast kosmonautow (pewnie w kosciele cie tego nauczyli, ale do tego zdazylem sie przyzwyczaic u cywilizowanych katolikow): przypomnialo mi sie zdanie z tego forum: "Idzisz na spacer z dziecmi? Zycze ci, zeby ci zastrzelono dzieci! :-))))

02.02.2003
14:16
smile
[104]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

rothon --->

"Zdziwil? A jak powinienem zareagowac?"

Inaczej ;-))). Retoryczne movere, zas³ania bowiem z regu³y meritum i mo¿e tylko dziwiæ...

"Ludzie, ktorym przy takiej okazji okazuje sie odrobine nawet szacunku traktuja to zwykle jako oznaka slabosci, a ja nie mam ani czasu ani ochoty na to, by sie potem bawic w parowanie kolejnych epitetow :-)))) "

Jest Prawda i Nieprawda - innej prawdy nie ma. Prawda nie musi obawiaæ siê niczego - nigdy nie przegrywa. Jeœli szacunek jest prawdziwy, nie musi siê broniæ - wygrywa ;-)))

02.02.2003
14:32
[105]

sYs|yavor [ Genera� ]

Kramer:

Jesteœ idiot¹.

rothon:

>Ty nie rozumiesz co ja pisze

Nie rozumiem.

>pewnie w kosciele cie tego nauczyli, ale do tego zdazylem sie przyzwyczaic u cywilizowanych katolikow

Jestem ateista. Od jakis 36 lat. Prezentujesz taki schematyzm i zasciankowosc, ze sie odechciewa jakichkolwiek argumentow. Twoj sposob rozumienia zdan jest bledny, a wnioskowanie pokraczne. Pasuje.

02.02.2003
14:46
[106]

kramer [ Junior ]

sys|yavor - LOL, hehehe
- prostaczku wypisz sobie slowo idiota przy sygnaturce-jesli je tak lubisz pisac, niech zostanie przy tobie na zawsze.
no i uklony dla twojego taty, nie zapomnij sie pochwalic ojcu jaki jestes przebiegly i dowcipny.

02.02.2003
14:52
smile
[107]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

sYs|yavor--> Ty umiesz cos napisac poza sloganami o tym kto jest schematyczny, kto zasciankowy a kto pusty swinska inteligencjo? Ja przyjmuje podobne okreslenia pod warunkiem, ze cos jeszcze producent podobnego tekstu potrafi napisac. Pasuj, bo mnie tez sie juz nie chce tego czytac co plodzisz. Masz facet kompleks wynikajacy pewnie z niskiego urodzenia i gadasz takie brednie. Do wora! :-))) buehehehe, smiac mi sie chce jak widze takich stylistow.

02.02.2003
14:59
smile
[108]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

sYs|yavor--> Jeszcze cos mi sie przypomnialo, mialem zapytac: jestes pewnie spawaczem, ktory marzyl o karierze kosmonaty, ale mu nie wyszlo, bo ma garba, zeza, metr piecdziesiat w kapeluszu, wszy i plaskostopie? Tak myslalem! :-))) Nie czytaj tyle sf, nie ogladaj filmow o zdobywcach gwiazd bo to sie skonczy gorzej niz jest teraz. Poza tym to nie forum dla spawaczy! Pisz na www.dziewczyna.pl :-)

02.02.2003
14:59
smile
[109]

Pik [ No Bass No Fun ]

sYs|yavor ===> duzo belkotu z ktorego nic nie wynika, poza tym troche szacunku dla ludzi z ktorymi dyskutujesz, bo z kultury to jestes plytki jak plaski talerzyk

02.02.2003
15:04
smile
[110]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

rothon --->

sYs|yavor --->

Pas - nawet, gdy dzieli, bywa jednak zgodny.

<ju¿ siê nie wyzywajcie qrczak, ok? Bo nie bêdê Was czyta³, a lubiê czytaæ Obu>

02.02.2003
15:22
[111]

sYs|yavor [ Genera� ]

Pik:

Wybacz, szacunek, jak i smierc, takze podlegaja wartosciowaniu. Nie mam szacunku dla ludzi, ktorzy w plytki sposob manifestuja swa watpliwa indywidualnosc wykorzystujac do tego tragedie. Sa obrzydliwie obludni w swej argumentacji, ktora sprowadza sie do faktu, ze skoro nie mozna rozmawiac o wszystkich ginacych danego dnia, to nie powinno sie mowic o tych, ktorzy z calego ludzkiego motlochu sie wyrozniaja i ktorzy dla niego ryzykuja zyciem.

Sprawiedliwie nie oznacza po rowno, stad za rozsadek chwale, za glupote ganie. A kulture... coz, kultura wymaga, aby w chwili tragedii pamietac o ofiarach. Polecam przejrzec temat od poczatku, aby przekonac sie o kulturze piszacych. Zatem w tym watku kultury moze nie uzywajmy jako argumentu.

Wale bez zahamowan po obludzie niektorych typow, nazywajac rzeczy po imieniu. Nie cierpie takiej maskowanej dulszczyzny, takiej "troski", ktorej efektem jest jej brak. Tego pomniejszania znaczenia smierci astronautow wylacznie dlatego, ze kazdy z nas musi umrzec. A gdy jednoczesnie na CNN czytam o odnalezieniu strzepow cial rozerwanych i spalonych astronautow, wrecz rzygam obluda moralna prezentowana w tym watku.

02.02.2003
15:25
[112]

reksio [ Szerzmierz Natchniony ]

Zawsze wiedzia³em, ¿e postêp doprowadzi do zniszczenia...

02.02.2003
15:55
smile
[113]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Angelord--> Ale troche smiesznie bylo, prawda? Chociaz temat raczej nie powinien wywolywac wesolosci... :-)

02.02.2003
16:02
smile
[114]

Belgarath [ Moderator ]

Rothon ---> OSTRZE¯ENIE. Zaczynam powoli mieæ doœæ Twojej gburowatoœci.
kramer ----> OSTRZE¯ENIE
sYs|yavor ----> Nie warto z niektórymi dyskutowaæ, a jesli czujesz taka potrzebê to przynajmniej nie daj siê prowokowaæ

02.02.2003
16:05
[115]

sYs|yavor [ Genera� ]

To nie kwestia prowokacji. Mam o co walczyc. Gowno znacze w drabince ewolucyjnej ludzkosci i chyba jedyne, co moge zrobic, to powalczyc chwile o szacunek dla tych, ktorzy w niej cos znaczyli. Sadze, ze jestem im to winien.

02.02.2003
16:06
smile
[116]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

rothon ---> ot, i niemal zdefiniowa³eœ tragifarsê...;-)

02.02.2003
16:08
[117]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

sYs|yavor ---> i za to masz te¿ mój szacunek...

02.02.2003
16:15
smile
[118]

Belgarath [ Moderator ]

Nie napisa³em ¿e ty prowokujesz, lecz ¿ebyœ siê nie da³ sprowokowaæ. Formalnie za napisanie o innym forumowiczu "jestes idiot¹" powinieœ dostaæ bana, niezaleznie od tego czy (¿e) masz racje czy nie.
Nie twierdze, ¿e nie powinieneœ walczyæ o szacunek dla ofiar, tylko ostrzegam, ¿e doœwiadczenie uczy, ¿e jest to walka z wiatrakami. Wiêc nie daj siê prowokowaæ

02.02.2003
16:42
[119]

sYs|yavor [ Genera� ]

>Formalnie za napisanie o innym forumowiczu "jestes idiot¹" powinieœ dostaæ bana, niezaleznie od tego czy (¿e) masz
>racje czy nie.

Dlaczego wiec go nie dostalem? Ot, z ciekawosci pytam... Zreszta, powinienem dostac, bylem tego jak najbardziej swiadomy, nie byla to jednak cena, ktorej nie bylbym w stanie zaplacic za slowko prawdy. Tak wiec bana POWINIENEM dostac, tyle ze PO banie danym panom pokroju rothona czy kramera.

02.02.2003
17:27
[120]

Sebaa [ Konsul ]

Szkoda szcególnie rodzin tych astronautów , nie ma co sie ok³amywac katastrofy byly i zqawsze beda . ci astronauci znali ryzyko wybrali ten zawód bo kochali kosmos i to napiecie ta adrenalina za kazdym startem ale napewno nie podejrzeqali ¿e zgina ¿e zostawia rodziny . Wspó³czuje im .

02.02.2003
20:01
smile
[121]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Belgarath--> Gburowatosci FAQ mi nie zabrania.

02.02.2003
20:09
smile
[122]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

sYs|yavor--> Nie facet, kolejnosc odwrotna moj drogi. Powinienes dostac bana, a twoj post z 1.02.2003 z godz. 17:26 winien zostac bezwzglednie usuniety. Nie byloby wtedy zadnej sprawy. Nie stalo sie tak, bo Moderatorow mamy jakich mamy, tna raczej obrazeczki, ale trudno. Mnie to nawet bardziej bawi. I stad moj prosty wniosek: wolno sie zachowywac piszac innym co sie chce i jak sie chce. Dlatego uzylem wulgarnych slow i obrazliwych okreslen. Ergo - nie ja pierwszy. I nie kramer. Skoro nie umiesz zachowywac sie i pisac normalnie, bedziesz czesciej slyszal i czytal to co tutaj. Zastanawiam sie mocno kto tu jest cholota i motloch :-)))

02.02.2003
20:38
smile
[123]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

Fakt, jedna, nawet przypadkowowo rzucona obelga rodzi czêsto niestety, sto, dwieœcie.. nastêpnych.

Wiêc mora³ z tego w¹tku
wydaje siê takim:
nie lekcewa¿ cz³owieka
choæby druku znakiem...

02.02.2003
20:53
[124]

sYs|yavor [ Genera� ]

rothon:

Och, powiadasz, ze bana powinienem dostac za moj pierwszy post? W ktorym to miejscu byl obrazliwy? W demaskowaniu twojego egoizmu? A twoj post, jakiz to on byl? W topiku poswieconym pamieci ofiar tragicznych dla kazdego myslacego czlowieka wydarzen ty naturalnie musiales dac do zrozumienia, ze masz gleboko w dupie uczucia tych, ktorzy wyrazaja tu swoj zal. Zwykla, durna kultura, wspolczucie w najprymitywniejszym wydaniu i pare innych cech rozniacych czlowieka od malpy w takim momencie kaza po prostu z szacunkiem pochylic glowe. Lub zamknac pysk. Masz na tym forum tysiace topikow, w ktorych ludzie dyskutuja o pierdolach. Bylo za malo. Musiales wpakowac sie ze swoim przerosnietym ego w topik, w ktorym ludzie wyrazaja jedno z najbardziej ludzkich uczuc - zal po utracie innego czlowieka.

Nie.

Trzeba wejsc i pokazac, ze ludzie odczuwajacy strate po innych to durnie.

Cham.

Prymityw.

Egoista.

Dajcie mi szybciej bana, bo sie zrobie rozpaczliwie szczery wobec tej miernoty.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.