krukilis [ Konsul ]
Tren VIII - pastisz, satyra, parodia
Wielkieś mi uczyniła pustki w domu moim,
Moja droga Orszulo tym obżarstwem swoim.
Pełno nas, a dla nikogo nie było,
Jednym maluczkim brzuszkiem a tak wiele ubyło.
Tyś za wszystkich zjadła, za rodzina cała,
Ledwo się w lodówce kiełbasa ostała.
Nie dopuściłaś nikomu spróbować,
Ani ojcu, ani matce pasztetu posmakować.
To tego, to owego jadła pozbawiając,
A ku uciesze swojej resztki zostawiając.
Teraz wszystko zjedzone, szczere pustki w domu,
Nie masz szynki, nie masz salcesonu.
Z każdego kąta głód człowieka ujmuje,
A żołądek swego chleba darmo upatruje.
Krotka definicja. Pastisz: W literaturze świadome naśladowanie stylu określonego pisarza, dzieła, szkoły literackiej, prądu, epoki itp. (...) Pastisz jest zbliżony do parodii (...) Należy do zabaw literackich o charakterze żartobliwym...
Wiem ze byc moze nie wybralem sobie najlepszego tematycznie utworu do takich zabaw, ale przeciez czy mialo by sens parodiowac utwor ktory juz w oryginale jest zartobliwy? Moim zdaniem calowo, dla kontrastu, wybiera sie utwory powazne.
Powyzsza informacja skierowana jest do tych, ktorzy z pewnoscia beda oburzeni. Zreszta wiersz dawno temu umiescilem juz w pewnym serwisie, gdzie raczej nie spotkal sie z pozytywnym przyjeciem...