GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Alfa Romeo - jak to w końcu z nimi jest?

17.10.2010
16:04
[1]

EspenLund [ Senator ]

Alfa Romeo - jak to w końcu z nimi jest?

Witam.
Chciałbym poznać wasze opinie na temat Alfy Romeo 156 z silnikiem 1.9JTD. Jak to jest z tą mityczną awaryjnością Alf? Jak z cenami części? Ten samochód bardzo podoba się mnie i mojemu ojcu, ale nie chciałbym żeby okazał się skarbonką.

17.10.2010
16:59
smile
[2]

jasonxxx [ Szeryf ]

Właściciele Alf twierdzą, że to bezawaryjne samochody, wszyscy inni dokładnie odwrotnie :) Ja nigdy Alfy nie miałem (i nie zamierzam mieć), więc nie wiem, ale powiem Ci, że są na rynku samochody trwalsze od 156 ;)

17.10.2010
17:02
smile
[3]

ksips [ Legend ]

Wiecie dlaczego właściciele Alfa Romeo nie pozdrawiają się w ciągu dnia na drodze ?
Bo rano już się w serwisie widzieli :-D

17.10.2010
17:03
[4]

miczek2008 [ Generaďż˝ ]

Jeśli chodzi o (bez)awaryjnosc, to zależy jak dany egzemplarz był eksploatowany przez poprzedniego wlasciciela. Moi rodzice jezdza Alfami, jeździli również 156 i nie narzekali. Akurat nie za bardzo orientuje się jeśli chodzi o ceny części.

17.10.2010
19:27
[5]

CeZaR [ Pretorianin ]

Alfa ma to do siebie że Alfe trzeba serwisować u mechanika który naprawdę się na tych samochodach zna albo w autoryzowanym serwisie,wtedy Alfa nam długo posłuży.
1,9 JTD to bardzo dobra jednostka znana z fiata bodajże.

17.10.2010
19:31
[6]

Snakepit [ aka Hohner ]

Mam sąsiada w klatce co ma 156 od 5 lat. Ciągłe problemy z zawieszeniem, silniczkiem krokowym (700zł!), rdzą. Lubi ten samochód, dlatego się go nie pozbywa, ale roboty przy nim dużo i trzeba na prawdę dbać o niego by jeździł bez problemów. Części drogie ale dostępne bez problemów.

17.10.2010
19:36
[7]

wysiak [ Legend ]

Mam 156 od chyba 4 lat, wiekszych problemow brak, jakies tylko drobne szczegoly + oczywiscie zwykla ekspoatacja. Zdecydowanie mniej klopotow, niz mialem np z Accordem 2.0 TDI.

17.10.2010
19:37
smile
[8]

miczek2008 [ Generaďż˝ ]

A bym ci jeszcze polecił nieco większy silnik, a mianowicie-2.4 JTD. Czesto sie nie psuje. Ojciec ma 159 z tym własnie silnikiem, rocznie robi >50 000km i jak na razie jedyne co w wymieniał w samochodzie to klocki hamulcowe.

17.10.2010
19:39
[9]

Snakepit [ aka Hohner ]

wysiak - sąsiad juz Ci zazdrosci braku problemow :) u niego ORYGINALNE ZAWIESZENIE starczyło na 35.000km :)

18.10.2010
09:23
[10]

smalczyk [ Senator ]

jak mawia mój znajomy mechanik (mający dość często Alfy na warsztacie) - lepiej nawet w deszcz nimi nie wyjeżdżać bo nawet lakier zejdzie :)))

Snakepit ---> powiedz sąsiadowi, że wysiak nie użytkuje swojego autka w Polsce - od razu zazdrość mu przejdzie ;P

Swoją drogą to straaasznie żałuję, że sytuacja z Alfami wygląda tak a nie inaczej - bo w super wypaśnych wersjach można je kupić w zasadzie za bezcen (porównując z innymi autami tej klasy).

18.10.2010
21:23
[11]

EspenLund [ Senator ]

No dobrze panowie - alfa odpada bo ma za twarde zawieszenie (mi to nie przeszkadza ale...)

W takim razie co do 15000zł kupić? Diesel i w miarę rozsądny bagażnik. Skoda Octavia?

Zaznaczam że te 15k jest na sam samochód, na drobne naprawy i różne rzeczy które robi się po zakupie samochodu są oddzielne pieniądze. I zaznaczam że nie chcę passata ani golfa IV.

18.10.2010
21:31
smile
[12]

wysiak [ Legend ]

EspenLund --> 156 bynajmniej nie ma twardego zawieszenia, trzyma sie drogi cudnie, ale twardym, to bym zawieszenia na pewno nie nazwal.

smalczyk --> Alfa od troche ponad roku jest w Polsce, ojciec ja ujezdza - dlugo czasu dojezdzalem do pracy pociagiem, i stwierdzilem, ze tam z auta bedzie wiekszy pozytek. Ma sie dobrze, na razie ojciec chyba tylko raz byl mechanika/elektryka, bo cos rozladowywalo akumulator - okazalo sie, ze to byla moja wina, bo kiedys sam podlaczalem radio, i zrobilem to 'nie do konca' dobrze:) Poza tym brak problemow.

Snakepit --> Nie wiem jak i gdzie ten twoj sasiad jezdzi, ale moze powinien sie zastanowic nad kupnem jakiejs porzadnej terenowki na ramie, a nie auta osobowego:)

18.10.2010
21:37
[13]

EspenLund [ Senator ]

wysiak

Gdyby to były moje pieniądze... Jeszcze nic ustalonego do końca, będę obstawał przy 156.
A jak jest z bagażnikiem w 156?

I oprócz 156 co można kupić za takie pieniądzę jak w poście [11]?

18.10.2010
21:41
[14]

Devilyn [ Storm Detonation ]

Ojciec ma Alfe 159 od 2 lat i ani razu mu się jeszcze nie zepsuła.

EDIT: 1.9 Turbodiesel

18.10.2010
21:43
smile
[15]

wysiak [ Legend ]

"A jak jest z bagażnikiem w 156?"
W sedanie jest mocno zalosnie, w kombi calkiem ok:) Choc nigdy nie bedzie to stare, kwadratowe volvo, gdzie mozna wstawic lodowke:)

Ja tam nie namawiam nikogo do kupna alfy, bo te wszystkie opowiesci i dowcipy o ich awaryjnosci nie wziely sie znikad.. Choc to raczej stare czasy:) Ta marke kupuje sie sercem, nie rozumem, bo te auta zwyczajnie maja dusze, w przeciwienstwie do np wszelkich niemcow - mocno prawdpodobne, ze moim nastepnym autem bedzie tez alfa, pewnie jakas 159 2.4jtd.

18.10.2010
21:47
[16]

smalczyk [ Senator ]

wysiak ---> no cóz, tak samo od czasu do czasu można trafic na Lagunę z neizawodną elektroniką :)))
Masz zwyczajne szczęście do egzemplarza - jednak statystyki sa nieublagane.

btw - czy czasem jakis czas temu nie mowiles, że już jeździsz 159-tką? Skąd więc wypowiedź wyżej?
Aha - poza awaryjnością podstawowym felerem jest jeszczeduże spalanei o ile pamietam?



Zresztą - powiedzcie mi jakie inne auto w tym segmencie z takim wyposażeniem i z tego rocznika da się kupic w takiej cenie (wygląd bezcenny rzecz jasna:)? No jakie?! :)

18.10.2010
21:48
[17]

EspenLund [ Senator ]

wysiak

Właściwie to ja zakochałem się w alfie, jeśli ktoś znajdzie mi piękniejszy samochód na zewnątrz i w środku za takie pieniądze to winszuje :) Ale kwestia rozumu jest bardzo ważna - ojciec dojeżdża do pracy jak narazie jakieś 150km w dwie strony.

18.10.2010
21:54
[18]

smalczyk [ Senator ]

EL ---> jak wyżej napisalem - to chyba najpiekniejsze auto w tym segmencie (i nie tylko). Cud miod i orzeszki, az chce sięonie dbać :)

18.10.2010
22:02
smile
[19]

wysiak [ Legend ]

smalczyk --> Na 100% nic takiego nie mowilem, to musial byc ktos inny:)
Co do spalania, to 2.4JTD spala troche mniej, niz na przyklad spalal mi wspomniany wyzej Accord z mniejszej pojemnosci silnikiem. Trase Zielona Gora-Reading - jakies 1400 kilometrow - momentami nawet sie spieszac na autostradach, zrobilem na troszke ponad poltora baku (jedno tankowanie z rezerwy do pelna po drodze, i po dojechaniu strzalka pokazywala ciut ponizej polowy). Benzynowki to oczywiscie calkiem inna sprawa, i psuja sie tez duzo wiecej - silniki JTD sa generalnie bezobslugowe i niezawodne, calkiem serio - nawet takiego plynu w chlodnicy nie zmienialem i nie dolewalem przez dobre 3 lata, po prostu nie trzeba bylo dotykac, poziom byl idealny. Olej zmienialem co 20k km (w Hondzie musialem co 10), i jego poziom tez nigdy nie spadal.

18.10.2010
22:16
[20]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Nie wiem jak to jest ze 156, ale na przykladzie 155 i 164 dwóch znajomków z pracy mogę się podpisać pod stwierdzeniem, iż jest to furka dla osób zakochanych w tej marce, chcących cieszyć oko klasowym samochodem bez patrzenia na zasobność kieszeni :>

Na serwisie obie stoją (staly - jedna już opchnięta) sporo, ale w przerwach pomiędzy tymi wizytami wrażenia z jazdy byly niezapomniane. O ile jeszcze ta pierwsza (150KM) nie robila aż takiego szumu, o tyle ta druga (210KM) zdolala raz sprawic w waskiej i ciasnej uliczce, ze w parę setnych sekundy mialem pelne portki ;p

Aczkolwiek to już te starsze wersje i do tego z silnikiem benzynowym. Z nowymi rzecz może się mieć zupelnie inaczej, a nasze opinie to i tak wypadkowa naszych doświadczeń z daną marką. Są tacy, którzy nie wsiądą do Fiata, tymczasem ja poważnie obok Octavii rozważam zakup nowego Bravo, bo za tę samą cenę mam nie tylko mocniejszy silnik, ale przede wszystkim 2 lata mlodsze auto, co przy naszych warunkach drogowych jest dość istotnym wskaźnikiem :> No i opinie ma calkiem niezle ;-)

19.10.2010
11:02
[21]

EspenLund [ Senator ]

wysiak

Co możesz jeszcze dobrego powiedzieć o silnikach JTD?
I czy ceny części ekspoatacyjnych do Alf są dużo większę niż np do skody czy VW?

taki mały upik :)

19.10.2010
11:07
[22]

smalczyk [ Senator ]

Paudyn ---> porównujesz Bravo i Octavię biorąc pod uwagę jakie czynniki? Mnie interesuje Octavia w kombiaku - i tu żaden Fiat nie wyskoczy jesli chodzi o ładowność :)

wysiak --> dałbym sobie rekę uciąć że w którymś z wątków, gdzie i jason się pojawił, powiedziałem, że od jakiegos czasu śmigasz po wyspach 159-tką.
Oczywiście, że do silnika jtd w ogóle się nie przyczepiam - moj mechanik zreszta bardzo go sobie chwali. Chodzi o to felerne zawieszenie, stanowczo zbyt delikatne na p[olskie drogi, pa także kruche zabezpieczenie karoserii (rdza!) i wiele innych elementów. Zresztą - niska cena na aukacjach nie jest przypadkiem, w końcu własciciel sprzedający swoje auto wie co robi skoro za tyle wystawia.

19.10.2010
11:40
[23]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

smalczyk

Kryteria mam dwa, moze trzy. Chce w miare niezawodnego i mocnego (kwestia wzgledna, ale na pewno przynajmniej 130KM) diesla w konkretnym przedziale cenowym :) Aha, tym razem ma byc 5-drzwiowy, juz sie nie chce dluzej meczyc z pakowaniem czegos na tylne siedzenie ;P Jako kawaler nie potrzebuje pakowac do niego bogwie czego, wiec takie Bravo w hatchbacku spokojnie mi styka :)

Jest jeszcze kwestia miejsca w srodku, jako misiek chcialbym miec w miare komfortowe warunki prowadzenia pojazdu, ale skoro w starym Bravo mam go od cholery nawet z drugim miskiem obok siebie, to w nowym chyba tez tragedii nie bedzie. Co do Skody to wiem, ze spelni na pewno wszystkie moje wymagania z nadwyzka, kwestia jest natomiast tego znacznie mlodszego rocznika w przypadku Bravo. No i silniki 1.9JTD maja chyba nieco lepsze opinie, niz te nowe 2.0TDI od VW.

19.10.2010
11:49
[24]

przemek__ [ F1 2010 ]

Za moją alfę dałem kupę kasy, ale przynajmniej nie jestem kolejnym gościem co kupił Alfę za 15 tysięcy, bo tańsza od Audi i narzeka jakie to awaryjne.

Jeszcze lepsi są Ci co nigdy nie mieli, a nawet nie znają nikogo kto miał i najwięcej wiedzą.

Każdy patrzy na cenę zakupu, a nie utrzymania i potem mity żyją swoim życiem.

Co do silników JTD są silne i mało palą, ale trzeba o nie dbać.
Koszty utrzymania na pewno większe niż w Oplu, Fordzie itd. ale raczej nie większe od Audi, BMW itd. W ogóle dziwi mnie porównanie Alfy do Skody :D Dla mnie to jakaś porażka. Jak już to zestawiajmy ją z Audi i BMW właśnie.

Może najpierw zastanów się EspenLund czy chcesz auta ładnego, wyróżniającego się, wysmakowanego, dającego frajdę z jazdy... czy chcesz czegoś co bez zwracania na siebie uwagi przejdzie z punktu A do B, ale będzie wymagać mniejszej opieki niż Alfa.

19.10.2010
12:41
[25]

Garbizaur [ Legend ]

Paudi ---> dziś rano stojąc w korku jechałem obok niebieskiego Bravo. W fajnej opcji wygląda całkiem całkiem. Chociaż ja wolałbym 1.4 TB, dość już mam diesli. :)

smalczyk ---> ewentualnie Croma, też ponoć całkiem przyzwoite autko.

A w kwestii Alf - nigdy nie miałem i raczej mieć nie będę, chyba aż tak romantyczny nie jestem. Chociaż nowa Giulietta jest mega.

Natomiast moi znajmoi mieli 147 i dwie 156, 2.4 w benzynie i 2,4JTD. Oni niestety mieli wszystkie przypadłości z anegdot. Przede wszystkim nieustanne problemy z zawieszeniem, do tego elektronika i osprzęt. A na koniec jeszcze mojemu znajomemu z Warszawy 156 2,4 benzyna stanęła kiedyś w podróży służbowej pod Lublinem. Efekt? Cały dzień spędzony w serwisie Fiat w Lublinie, po czym okazało się że nie wiedzą co się dzieje i w nocy jechał lawetą do Bołtowicza w Warszawie i tydzień czekał na naprawę. :-/

19.10.2010
13:06
[26]

Rusmen [ Chor��y ]

przemek__ --> silnik 1.9 JTD to praktycznie ten sam silnik co Oplowski 1.9 Cdti wiec nie wiem o jakiej roznicy kosztow mowisz


Znajomy kupil pol roku temu 159 w kombi z 2007 roku z silnikiem 1.9 JTD 150 KM i po przejechaniu 20000 jest zadowolony jednak cos zaczyna trzaskac sie juz z tylu. Silnik igla wszystko chodzi i nic sie nie dzieje.

19.10.2010
13:19
[27]

EspenLund [ Senator ]

przemek__

Drogi imienniku, chciałbym coś co daje frajdę z jazdy, ale dojedzie z punktu A do B bez komplikacji :-).
Jeśli chodzi o dbanie o samochód to uwierz mi - Ja i Tata nie należymy do ludzi którzy kupując samochód myślą że nic przy nim nie trzeba robić i ma jeździć - a tym bardziej używany :-). Skoda Octavia też jest w porządku - ale brak już polotu alfy, a w środku to już w ogóle nie ma porównania jak dla mnie.

19.10.2010
13:36
[28]

legrooch [ MPO Squad Member ]

EL ---> jak wyżej napisalem - to chyba najpiekniejsze auto w tym segmencie (i nie tylko). Cud miod i orzeszki, az chce sięonie dbać :)

Powiedz to mojej małżowinie :(

19.10.2010
13:46
[29]

smalczyk [ Senator ]

legrooch ---> mojej się podoba :)

Ale z przyczyn wyżej zapewne nigdy jej niestety nie zakupię - az tak kasiasty nie jestem by co chwila wkładac pieniążki w autko ;)

19.10.2010
14:15
[30]

dVk. [ me gusta ]

W kwietniu tata mój kupił Alfe 156 combii, diesel z 2003 i na razie wszystko z nią ok. Ale lipa z częściami, bo troszkę drogie są. Lipa jest jak ci zawieszenie pójdzie.

19.10.2010
14:52
smile
[31]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Serio az tak Wam sie podoba Alfa Romeo? Ok, fajna linia (tych nowych, bo stare kanciaste to brzydactwa), ale zeby mnie powalala na kolana to nie powiem. Stanowczo wole Audi, notabene tez chyba projektowane przez Wlochow.

19.10.2010
14:53
[32]

mikhell [ Master of Puppets ]

Paudyn, tylko o ile Alfę, czy coś podobnego można kupić za 15 tys w dobrym stanie, w wieku 6-8 lat, to audi prawie 2x starsze z 3x większym przebiegiem... Subtelna różnica :/

19.10.2010
15:03
[33]

smalczyk [ Senator ]

paudyn ---> powiem tak - Alfa to chyba jedyne marka, które w moim przekonaniu od co najmn iej 20 lat nie wydało brzydkiego auta :)
Audi jest ok, ale nie zachwyca (może poza S5 :)

19.10.2010
15:49
[34]

przemek__ [ F1 2010 ]

Rusmen ---> Pierwsza linijka dotyczy silnika, reszta całego auta.

EspenLund ---> Ja polecam Alfę 156 z czystym sumieniem, ale przygotuj się na bardzo długie poszukiwania, bo ja osobiście miałem do czynienia z dużą ilością tych aut i większość była w opłakanym stanie.

Jak chcesz szybko i tanio to jednak szukaj innej marki, na pewno nie włoskiej.

19.10.2010
16:26
smile
[35]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

mikhell

No i? Pytam generalnie o linie, a nie o to, co ladniejszego jest dostepne w danym przedziale cenowym, to apropos to chyba najpiekniejsze auto w tym segmencie (i nie tylko). Cud miod i orzeszki, az chce sięonie dbać :)

smalczyk

Spoko, mi sie na ten przyklad taka 164 nie podoba w ogole :) Dopiero nowe zaokraglone Alfy maja jak dla mnie w sobie to cos, ale - jak juz wspomnialem - i tak wole Audi, a nawet BMW :)

19.10.2010
21:49
[36]

mikhell [ Master of Puppets ]

Paudyn - to z tego, że autor pytał o propozycje do 15 tysięcy.

A dalej: Każdy ma swój gust... Niektórzy lubią wielkie fury, inni z kolei odwrotnie.

19.10.2010
22:03
smile
[37]

Simen_01 [ Generaďż˝ ]

Espen- chcesz polotu, to spraw sobie takie coś:

Niekoniecznie ten egzemplarz, ale w ciemnym kolorze i z jasną skórą jest piękny

19.10.2010
22:08
smile
[38]

wysiak [ Legend ]

Racja, jak chcesz czegos jeszcze bardziej awaryjnego od Alfy, to spraw sobie Rovera.

19.10.2010
22:08
[39]

EspenLund [ Senator ]

Dobra panowie. Gust gustem, rozum rozumem. Rozum zwyciężył, samochód ma bez żadnych "ale" jeździć, czasem mniejsze, czasem większe dystanse. I ciężko mi rozstać się z myślą o alfie, ale rozsądek wziął górę, praca Ojca jest ważna, a do pracy trzeba dojeżdżać regularnie.

Więc jeszcze raz pytanie: co można kupić do 14, max 15 tysięcy złotych, oprócz skody octavi która wydaje się najrozsądniejszym wyborem. I zaznaczam że mamy zamiar jechać do niemiec i tam coś sobie wybrać, mamy również 6 tysięcy złotych na opłaty i różne rzeczy które trzeba zrobić w używanym samochodzie po zakupie.

19.10.2010
22:19
[40]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Paudyn - to z tego, że autor pytał o propozycje do 15 tysięcy.



A dalej: Każdy ma swój gust...

O którym (nie mylić "z którym") też można podyskutować.

Nvm.

19.10.2010
22:44
smile
[41]

szymon_majewski [ Legend ]

Alfy Romeo to naprawde solidne i porzadne auta. Awarie co prawda sie zdarzaja, ale w wiekszosci przypadkow tak naprawde to przy regularnych (takich jak w innych markach) przegladach wszystko jest OK.

No i nie zapominajmy ze dowiezli pierwszego mistrza F1 !

19.10.2010
23:23
[42]

Belert [ Legend ]

kolega ma alfe i powiedzial ze nastepna tez bedzie alfa , a na trasie do wloch mu spalila 5l na 100 km.Ile w tym prawdy nie mam pojecia.

19.10.2010
23:24
[43]

blackhood [ sentimental fool ]

A co powiesz na Civica Aerodeck?

20.10.2010
00:01
[44]

luk11 [ Generaďż˝ ]

Alfy to samochody o które trzeba dbać, nie wybaczają żadnych półśrodków, części elektryczne tylko oryginalne (swoją drogą często padająca elektryka w Alfach jest niemiecka, od Boscha).
Zawieszenia rzeczywiście padają czesciej niż w innych autach, ale to normalne w autach sportowo nacechowanych, cos za cos.
Alfy nigdy nie były autami praktycznymi, one mają wyglądać i dawać przyjemność z jazdy. Między innymi dlatego w Alfach nie ma uchwytów na kubki :D
Silniki JTD są bardzo nowoczesne i powszechnie chwalone. Nie tylko marki koncernu Fiata mają je w ofercie.
Warto nadmienic że to JTD był pierwszym silnikiem diesla na bezposrednim wtrysku paliwa common rail, zadebiutował w Alfie 156 wlasnie. I nie jest to jak powszechnie sie uważa silnik konstrukcji Fiata tylko Magneti Marelli.

20.10.2010
15:09
smile
[45]

Simen_01 [ Generaďż˝ ]

wysiak- gdzie wyczytałeś, że Rover jest taki awaryjny?

20.10.2010
15:33
[46]

Dessloch [ Legend ]

simen-->a myslisz ze padli bez powodu?:)

20.10.2010
22:04
[47]

Simen_01 [ Generaďż˝ ]

Dessloch- a czemu Mercedes jeszcze nie padł, skoro robi już tak skomplikowane samochody, że wymagają przeglądu co kilkaset przejechanych metrów, szczytem wszystkiego jest wymaganie, by serwisy tej marki zagracały swoje magazyny częściami do własnych samochodów, a gdy się nie daj Boże zepsuje, to w ASO nie potrafią go naprawić?

Zresztą nie o to chodzi- miał być polot to jest polot, nie mów, że nie chciałbyś się takim Roverem przejechać. No chyba, że jeździsz Phantomem, wtedy nie miałbym Ci tego za złe :P

20.10.2010
22:12
[48]

gandalf2007 [ Generaďż˝ ]

Co do pierwszego posta: Pytanie jest zasadnicze. Ile masz pieniędzy ? I ile jesteś w stanie jeszcze potem wydać ?

20.10.2010
22:16
smile
[49]

wysiak [ Legend ]

Simen_01 --> Nei trzeba czytac, wystarczy pogadac z Anglikami jak sa 'dumni' ze swojego dziela. Zreszta moj Accord tez mial silnik wlasnie Rovera, dziadostwo straszne - poza silnikiem auto praktycznie bezawaryjne, ale ten angielski wynalazek psul cale dobre wrazenie. Nieprzypadkowo Honda dosc szybko wycofala sie ze wspolpracy. Pare lat temu znajoma z pracy kupila uzywanego Rovera bodaj 75 - chciala taniego auta, i kupila dosc tanio. Przez pierwszych kilka miesiecy wlozyla w jego serwisowanie prawie drugie tyle, ile zaplacila, po czym badziewie sprzedala.
I co jest niby ekskluzywnego w tej marce? To taki angielski odpowiednik opla czy innego volkswagena. Do 'polotu' chocby takiego audi to mu daleko, nie wspominajac o markach o renomie mercedesa czy bmw. Z angielskich aut polot to maja Bentleye czy Aston Martiny, a nie Rovery dla biedoty:)

20.10.2010
22:35
[50]

kjx [ Nelson Tethers ]

AR 156 1.6TS 2001r. Auto śliczne i wcale nie tak awaryjne jak się wydaje ale niestety eksploatacja do najtańszych nie należy.

Przykłady:
1. Świece: silnik to Twin Spark więc jest ich osiem. I do tego platynowe. Koszt około 400-500PLN (komplet zwykłych to 80-130).
2. Wariator: nagminna usterka belli. Koszt: minimum 400 (+ koszt rozrządu, który powinno się "przy okazji" zrobić). I o ile inne samochody również posiadają wariator, który jako tako działa, to w alfach jest chyba najczęstsza awaria.
3. Wysprzęglik: co za idiota zamontował go w takim miejscu, że trzeba rozbierać skrzynie biegów. Koszt - grosze, robocizna od cholery....
4. Trzy sondy lambda - po kiego grzyba aż tyle. Do tego oryginały Boscha muszą być (drogie i lubią niestety siadać).

Pięć lat po polskich drogach i zawieszenie żyje. Przegląd (robiony 4 tygodnie temu) nie wykazał żadnych uszkodzeń.
Pozostałe wady:
1. Z zewnątrz kobyła, w środku cholernie mało miejsca.
2. Brak składanych tylnych siedzeń. Problemem jest zmieścić 3 pary nart przez składany podłokietnik.
3. Brak tylnej wycieraczki (totalny idiotyzm) i kiepska widoczność przy cofaniu.
4. Masakrycznie duży promień skrętu.

W domu, obok alfy, stoją nowsze Vectra kombi i VW Polo ale i tak najczęściej wsiadam do belli. Kocham to auto, wybaczam mu wiele, mimo jego wad i nie do końca przemyślanej konstrukcji. I ma racje ktoś piszący wcześniej: alfe musi serwisować mechanik który się zna na niej bardzo dobrze. A poza tym, autko nie lubi mieć wsadzonych "zamienników".

20.10.2010
23:29
[51]

Dessloch [ Legend ]

Simen_01 [ gry online level: 12 - Generał ]

Dessloch- a czemu Mercedes jeszcze nie padł, skoro robi już tak skomplikowane samochody, że wymagają przeglądu co kilkaset przejechanych metrów, szczytem wszystkiego jest wymaganie, by serwisy tej marki zagracały swoje magazyny częściami do własnych samochodów, a gdy się nie daj Boże zepsuje, to w ASO nie potrafią go naprawić?


bo mercedes ma wyrobiona marke i uwazany jest za bezawaryjny samochod, ma swoja historie niesmiertelnosci.
to ze obecnie wszystkie samochody odpowiednio czesto sie psuja to temat na inna dyskusje z pogranicza teorii konspiracyjnych

21.10.2010
10:22
[52]

smalczyk [ Senator ]

Simen ---> akurat dla mnie Rover 75 to jeden z najbrzydszych samochodów tej klasy - nie mówiąc już o tym, ze wygląda jak Jaguar dla plebsu (zreszta taki był chyba jego zamysł).

21.10.2010
10:48
smile
[53]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

wysiak

Klamiesz. Lysack twierdzi, Rover to zajebista bezawaryjna fura. Nawet chyba poleca go w kazdym watku z pytaniami o zakup auta, w ktorym akurat sie udziela ;p

21.10.2010
11:10
[54]

koniec jest blisko [ Generaďż˝ ]

kolega mial 146 rocznik okolo 2000 kupiona wlasnie za okolo 15k zl.

pare miesiecy jezdzil zakochany, potem zaczal ja nienawidzic. pare tysiecy wydal na naprawy, nikt nie chcial jej kupic, w koncu sprzedal za 7k zl handlarzowi. ledwo mu sie naprawy zwrocily. silnik TS palil sporo a osiagi wcale nie powalajace.

teraz ma traume :)

21.10.2010
11:32
[55]

EspenLund [ Senator ]

gandalf2007

Więc jeszcze raz pytanie: co można kupić do 14, max 15 tysięcy złotych, oprócz skody octavi która wydaje się najrozsądniejszym wyborem. I zaznaczam że mamy zamiar jechać do niemiec i tam coś sobie wybrać, mamy również 6 tysięcy złotych na opłaty i różne rzeczy które trzeba zrobić w używanym samochodzie po zakupie.

21.10.2010
14:21
[56]

areees [ High Hopes ]

Weź pod uwagę Renault Lagune 2

22.10.2010
12:59
[57]

blackhood [ sentimental fool ]

Mówię Ci zastanów się nad Aerodeck'iem. Niezawodne autko dające frajdę z jazdy.

22.10.2010
13:31
[58]

przemek__ [ F1 2010 ]

areees ---> Espen boi się wziąć Alfę, a przy tej renówce to Alfa 156 jest super niezawodna.

22.10.2010
13:44
[59]

EspenLund [ Senator ]

blackhood

Ale ja chcę diesla :)

przemek__

Skoro piszesz że alfa jest niezawodna przy tym renault, to warto się jeszcze zastanowić nad alfa :)
Bardzo nam się ta Alfa podoba i nie chce wyjść z głowy jednak. Jak coś kupimy to napiszę tu na pewno :).

PS

Przemek czy mógłbyś powiedzieć na co zwracać największą uwagę przy zakupie alfy, chciałbym wiedzieć "w razie W" :)

22.10.2010
14:08
[60]

blackhood [ sentimental fool ]

Boś nie doświadczył VTEC'a :) Twoja strata :)
Diesel też jest, ale to konstrukcja Rover'a, więc chyba lepiej sobie odpuścić.

22.10.2010
15:42
[61]

cotton_eye_joe [ maniaq ]


Przemek czy mógłbyś powiedzieć na co zwracać największą uwagę przy zakupie alfy, chciałbym wiedzieć "w razie W" :)


zawieszenie i blachy (czy nie ma rdzy).

23.10.2010
00:34
[62]

luk11 [ Generaďż˝ ]

cotton_eye_joe ----> zawieszenie OK, ale rdza? Od początku lat 90-tych Alfa Romeo w swoich wszystkich modelach stosowała blachy ocynkowane, nie ma mowy o żadnej rdzy, nawet w autach 15 letnich.

23.10.2010
01:21
[63]

Texas84 [ Konsul ]

,,Weź pod uwagę Renault Lagune 2'' - O Boże. Jeden z lepszych tekstów tego wątku.

23.10.2010
08:21
[64]

przemek__ [ F1 2010 ]

EspenLund ---> Sprawdzić ewentualną przeszłość pod względem wypadku, a zwracać uwagę na dosłownie wszystko, tak jak byś miał kupić każde inne auto. Co do rdzy zgadzam się z luk11, ja i moi koledzy z klubu Alfy nigdy nie narzekali na jakiekolwiek problemy w blachami. Również nie zgodzę się, że małe stuki w zawieszeniu dyskredytują auto ! Alfa średnio nadaje się na nasze Polskie drogi i zawieszenie pod względem trwałości nie jest najlepsze, ale w praktyce to wyglądało w moim przypadku tak. Miałem dobre zawieszenie, które wcześniej jeździło po Francji i od nowości nie było zmieniane. Pojeździłem po naszych drogach i z czasem pojawiły się stuki, ale jeszcze mimo tego długo jeździłem i w sumie zawieszenie wymieniłem kompletne jak auto miało ok. 140 tys. z tego co pamiętam lub więcej. Więc co do zawieszenia to raczej trzeba mieć też pretensje do tego jakie mamy drogi. Za to prowadzenie jak na przednionapędowe auto wypadało bardzo korzystnie.

Jeśli kupisz od Mietka co cegły do pracy nią woził i świniaka na obiad oraz bawił się w terenie i jazdą po polnych drogach niedaleko swojej działki to raczej nie będziesz zadowolony.

Jak chcesz alfę to polecam kupić od jakiegoś klubowicza:


Ewentualnie innej osoby, która dbała i bardzo lubiła swój samochód, a nie traktowała go jak wozidło, a które kupiła, bo tańsze niż bmw.

PS. Taka ważna uwaga... podałem ci linka na forum. Tam niektóre osoby naprawdę znają temat, jeśli faktycznie interesuje Cię Alfa, bo jak uzyskasz porady na GOLu (oczywiście jest kilka osób, które wiedzą co piszą np. Stanson, chociaż sam przyznał, że w temacie Alf specem nie jest) w sprawach związanych z samochodami to kupisz Lagune 2 i będziesz myślał, że masz bezawaryjne auto, a alfą, wyjedziesz 2 km i odraz padnie. Tak na marginesie ja swoją dzień w dzień dojeżdżałem do pracy 60 km w jedną stronę do tego wypady na wakacje po kilka tysięcy kilometrów plus normalne użytkowanie po mieście itd. i nigdy mnie nie zawiodła, a jedyne co mi się przytrafiało to spalona żarówka, mały wyciek płynu do wspomagania i kilka innych rzeczy, ale to były drobne usterki, które często zaniedbałem z braku czasu, bo można je było samemu ogarnąć bez wydatków (lub z małymi), a nie takie, że nie mogłem dalej jechać.

Sory jeśli nieskładnie napisałem, ale jeszcze się budzę.

23.10.2010
08:41
smile
[65]

dasintra [ Général d'Armée ]

Widzę że jednak swoje będę musiał do wątku dorzucić (chociaż długo się powstrzymywałem).
W rodzinie mam aktualnie trzy Belle:
- 166 2.0 TS z 2001 (moja)
- GTV 3.0 z 2001 (brata)
- Brera 2.0 JTDM z 2009 (ojca).

Pomimo faktu, że wiek dwóch z nich jest już dosyć duży, póki co (odpukuje w niemalowane) żadnych większych problemów nie ma. Przynajmniej niczego, co nie mogłoby pojawić się w samochodach innych marek.
Naturalnie największy problem to zawieszenie. Nie jest to oczywiście wina samego samochodu, lecz księżycowego krajobrazu polskich dróg (o ile te ciągi kolein i dziur można drogami nazywać). Tu koszty są dosyć wysokie, tym bardziej jeżeli uzywa się oryginalnych części a nie zamienników.
Kosztowne jest również codzienne użytkowanie bo silniki benzynowe w Alfach do ekonomicznych raczej nie należą. Owszem, przy spokojnej jeździe na trasie 166 potrafi zejść trochę poniżej 8 litrów, ale w mieście 14/100 to norma, a czasami na monitorze nawet 20/100 się pojawia (wysoka temperatura na zewnątrz, włączona klimatyzacja i spore korki na drodze).

Pozdrawiam,


aha, jeżeli przyjdzie wam ochota na szczegółowe info na temat Alfy Romeo i jej użytkowników, zapraszam na stronę klubu: www.alfaholicy.org

23.10.2010
08:46
smile
[66]

??? [ tomi_boss ]

EspenLund -> kup sobie aktualny "Motor", jest tam dokładny opis używanej alfy 159, zalety, wady itp. Ogólnie to polecają silnik 1.9JTD 120HP i stanowczo odradzają alfę w automacie.

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.