Rotsiak [ Centurion ]
Golowicze w górach a "cześć"
Czy ktoś z GOLowiczów był wczoraj w Tatrach.
Moja luba została w domu, bo się biedna przeziębiła, to ruszyłem sam. Znajomi postanowili czekać w kolejce do kolejki linowej, a się uparłem, że będę szybciej od nich na Kasprowym Wierchu.
Podsłuchałem wywody pewnego dziadka, który odradzał wejście pod kolejką tylko, żeby trzymać się niebieskiego szlaku i dość do schroniska a potem na przełecz Lilie i tam dopiero na Kasprowy.
Tak zrobiłem.
Trasa masakryczna. Jak podchodziłem ze schroniska na przełęcz to serce wychodziło przez gardło.
No, ale w czym problem. Jak wchodziłem na przełęcz co jakiś czas mijali mnie ludzie w obu kierunkach i niektórzy mówili "cześć". Mam na plecaku wyszyty napis Forumowicz Gry Online z nickiem, ale nie stawali tylko ruszali dalej.
Pewnie nie chcieli rozmawiać, bo ja wolno szedłem.
Kto z was był w górach wczoraj. Przyznawać się.
Kub$ki [ Senator ]
W górach wita się z każdym, mówi Ci to Zakopiańczyk.
siurekm [ Szef wszystkich szefów ]
Ja byłem.
Rotsiak [ Centurion ]
No, ale ja nie mówie bo nie znam. Na mieście to byłaby masakra. Życia by brakło.
yasiu [ Legend ]
na szlaku zawsze sie wita spotkane osoby. w zeszlym roku trzydziestka niemcow powiedziala po kolei 'hello' jak ich spotkalismy w drodze na szklarke :)
los_hobbitos [ Rojiblanco ]
Jak wyżej, mijanym w górach ludziom mówi się "cześć" albo "dzień dobry". Nic nadzwyczajnego :)
wysiak [ Legend ]
"Mam na plecaku wyszyty napis Forumowicz Gry Online z nickiem"
PS. Dokladnie jak pisza wyzej, na gorskim szlaku 'czesc' podczas mijania sie to normalka.
Kłosiu [ Legend ]
hehe dobre :D
bisfhcrew [ Bis ]
To był twój pierwszy wypad w góry ?
N2 [ negroz ]
Idąc na Rysy spod czarnego stawu nie przeszedłem koło żadnej z osób której nie powiedział bym 'cześć' czy 'dobry' i nie zagadał. Zawsze pytam 'daleko jeszcze?'. Co ciekawe w górach każdy ma inne wyczucie czasu.
Lysack [ Przyjaciel ]
To przecież klienci banku Citi Handlowego Cię tak witali, żeby wyrazić wdzięczność za niewiarygodną wręcz jakość usług.
kombinator [ Konsul ]
Mam na plecaku wyszyty napis Forumowicz Gry Online z nickiem
O w morde...
polak111 [ Legend ]
Lysack wyczerpał temat :)
amadi1 [ ElMundo ]
Każdy z witających się z Tobą miał zapewne zaciągnięty kredyt w CitiBanku, być może pamiętają Cię z oddziału, w którym podpisywali umowę - sprawdź archiwa.
EDIT: Ach, nie zauważyłem już uszczypliwości ze strony Lysacka ;)
Romo69 [ nvidiagm ]
Ja również kiedyś schodząc z "Sowy" zdziwiłem się jak każdy mi się witał :P
SysOp [ Generaďż˝ ]
Mam na plecaku wyszyty napis Forumowicz Gry Online z nickiem.
O lol...
Rotsiak [ Centurion ]
Czy ja coś pisałem o Citi Handlowym ?
Nie chcesz nie korzystasz. Proste.
Aczkolwiek nie będę milczał i przyznam się nieskromnie, że poziom usług znacząco wyróżnia na plus ten Bank.
Dziwne to "cześć". Takie mówienie żeby powiedzieć. Zero duchowości w tym i pierwotnego znaczenia tego słowa.
CroopMan [ Vito Scaletta ]
W górach na szlaku zawszę się ludzie witają . Pamiętam jak schodziłem ze śnieżki (Karkonosze) To jak deszcz zaczął padać tak że nic w odległości nie było widać to ludzie byli blisko siebie i przyjaźnie nastawieni jak na wojnie !
CodeM [ Pretorianin ]
Hehe
Osobiście mnie wpienia mówienie "Cześć" na szlaku. Totalne spoufalanie się z obcą osobą. Mnie to osobiście irytuje i rozprasza. Na trasie Halicz-Rozsypaniec-Tarnica z 15 osób rzucało "cześć".
Wpienia.
Jedziemy do Gęstochowy [ PAINKILLER ]
A ja nie byłem w górach, ale dzięki wam wiem chcoiaż czego się spodziewać po turystach i miejscowych.
_agEnt_ [ Tajniak ]
CodeM:
Proponuję, byś odpowiadał im zatem: "spadaj". Będzie podwójnie pasowało do sytuacji :P
SULIK [ olewam zasady ]
Jest to po prostu zwykłe efekt kultury turystyki górskiej, niestety zwyczaj ten zamiera z roku na rok z prostych powodów, dawniej pierwsze wypady w góry odbywały się z osobami doświadczonymi które wyjaśniły to zjawisko, teraz wypad ze znajomymi, gdzie nikt nie daje dobrego przykładu zachowania, drugi z powodów ogólne schamienie narodu.
Co prawda nie ma też sensu się widać z każdym kto idzie w drugą stronę jeśli trasa jest przepełniona, jak np. łysa polana -> morskie oko, co innego już na wyższych wysokościach, na mniej uczęszczanych trasach takie powitanie jest po prostu czymś fajnym i w dobrym tonie.
a co do "daleko jeszcze", standardowa odpowiedź brzmi "niedaleko" :) - bez względu na to jak daleko jest :P
Bullzeye_NEO [ 1977 ]
[11]
ty to lepiej siedz cicho, panie profesurze dietetyku =]