GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Close Combat i okolice...#33

28.01.2003
20:29
[1]

olivier [ unterfeldwebel ]

Close Combat i okolice...#33

Witam wszystkich na stronie fanów i maniaków serii gier taktycznych czasu rzeczywistego z pod znaku CLOSE COMBAT. Poznasz tutaj grupę ludzi o umysłach zmąconych wojną, weteranów z najróżniejszych frontów największej z wojen. W niezliczonych opowiadaniach i raportach z pierwszej linii, tak rzeczywistych iż poczujesz zapach spalonego prochu, odnajdziesz w sobie duszę żołnierza i kto wie...może ruszysz z kompanią wiernych przyjaciół na wspólny bój. Może myślisz sobie teraz "co wy wiecie o Bastogne, Normandii czy Stalingardzie?", a ja ci powiem że my tam kiedyś byliśmy...(he,he, wstępniak wrócil do tatusia).

Jak można się bylo zorientować z poprzedniego wątku nasz dzielny kapitalistyczny korpus oficerski rozgromił tchórzliwe niemieckie bataliony na plażach Normandii. Okazało sie jednak że niemiecka obrona na plaży Utah zlożona była w znacznej mierze z marnych batalionów wschodnich zlożonych z Polaków, Czecho i Rosjan i zwyciestwo okazało się łatwe. Po bezbolesnym przemarszu przez Francje, uciechach napitków i kobiet, nasz dzielny kwiat oficerów stanąl oto pośród śniegów ardeńskich lasów dnia 15 grudnia roku pańskiego 44. Któż mógł z nas mogl przypuszczać że wkrótce ruszy na nas nawalnica doborowych i zaprawionych w bojach niemieckich dywizji...

Dane slużb informacyjnych przekazane przez oficera T_bone co do podejrzeń niemieckiego ataku:
Co potrzeba żeby grać naszą kampanię i o co w tym wszystkim chodzi:
1.Gra Close Combat IV
2.Patch 4.02 International z https://www.close-combat.net/
3.Mod VeteranBoB 1.1, do ściągnięcia z pod linka: https://home.online.no/~trhaugs/cc4_VeteranBoB.htm
(nie ściągać rookie mods i rookie sounds)
4.Mapy do moda do ściągnięcia z pod linka: https://www.platoon-clan.com/
(rejestracja darmowa) oraz https://www.close-combat.net/
A o co chodzi w naszej kampanii ? (Dla nowych graczy)
Głównodowdzący wyznacza ruchy w turze strategicznej, gdy jedna z jednostek zostaje
wytypowana przez komputer do walki zapis gry idzie do dowódcy tej jednostki, ten rozgrywa bitwe i zapisuje
następnie przesyła do następnej osoby która ma stoczyć bitwę.

Zdjęcie. Niech każdy zada sobie pytanie czy jest gotowy stawić czoło takim jak on???

Poprzedni wątek:

28.01.2003
20:48
[2]

olivier [ unterfeldwebel ]

Ten dubel pod koniec poprzedniego wątku na prawdę nie byl celowy!
A wlaśnie przed chwilą skończylem ściąganie BoBModa, jeszcze perturbacje z instalacj.ą i będe w pelni gotowy do walki, ale wpierw muszę skończyć indywidualną kampanię w Vet moda a duzo mi nie brakuje bo mam chyba 29 grudnia i niemcy są zepchnięci na pozycje wyjściowe z 16 grudnia, jesli uda mi się sprzątnać 7 jednostek w dwoch turach to będe miał Absolutne Decisive Victory a na otarcie łez tylko Decisive victory, ech...

28.01.2003
22:49
smile
[3]

T_bone [ Generalleutnant ]

Spis dowodzenia: (Wciąż możemy wpisać nowych chętnych)
No mogę już chyba iść spać :-)

16 Grudnia:
--------Jednostki na pierwszej lini----------
Pułk/Dywizja
394/99 Dyw.piechoty + 38/2 Dyw.piechoty- Juzio [email protected]
14 Dyw.kawalerii + 9/2 Dyw.piechoty- Yaca [email protected]
424/106 Dyw.piechoty + 120/30 Dyw.piechoty- [email protected]
422 i 423/106 Dyw.piechoty + 23/2 Dyw.piechoty- Lim [email protected]
112/28 + 80 Dyw.piechoty- Juzio [email protected]
VII Korpus Inż.- Zurek16 [email protected]
110/28 + 84 Dyw.piechoty- Lipton [email protected]
109/28 Dyw.pichoty + 119/30 Dyw.piechoty- Mackay [email protected]

Posiłki w natępnych dniach:
17 Grudnia:
9 Dpanc. w Stavelot- [email protected]
7 Dpanc. w La Gleize- Olivier [email protected]
501/101 DPD w Morhet- Olivier [email protected]
502/101 DPD w Clochimont- AK_StasiuX [email protected]
10 DP w Bastogne- T_bone [email protected]

18 Grudnia :
17/30 Dyw.piechoty + 29 Arm.Brig (Dpanc. bryt.) w Stavelot- Yaca [email protected]
508/82 DPD w Hotton- Lim [email protected]
504/82 DPD w Marche- Mackay [email protected]
505/82 DPD w Forrieres- T_bone [email protected]
506/101 DPD w Morhet- Lipton [email protected]

21 Grudnia:
26 Dyw.piechoty w Martlange- U-boot [email protected]

22 Grudnia:
4 Dpanc w Clochimont- Ghost2 [email protected]

23 Grudnia:
2 Dpanc w Marche- Ghost2 [email protected]

29.01.2003
12:34
smile
[4]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Sentor

Gratuluję zakupu - szkoda tylko że się wcześniej nie zgadaliśmy ....

29.01.2003
18:48
smile
[5]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

To kiedy rusza kampania? "Hell on wheels" chętnie by się przejechało po wrogach... Zimno, kuna, w tych Ardenach... :)

29.01.2003
18:58
smile
[6]

Mackay [ Red Devil ]

Ghost --->> a czemu wybrales jednostki tak pozno rozmieszczane na mapie?

22 i 23 grudnia - nie obawiasz sie ze juz moze byc po wszystkim?

29.01.2003
19:36
smile
[7]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

Mackay! Jeżeli Niemcy w VetmodzieBOB są tak mocni i trudni do pokonania, na co sie zanosi, to jestem dziwnie spokojny, że coś dla mnie zostanie... Sprzęt, w końcu, mają lepszy od alianckiego.
Btw. Grałeś w CC3+mod Francja 1940? Pewnie grałeś. Też miałeś takie kłopoty z przejściem scenariusza pt. "de Gaulle strikes back"? Nawet nie wiedziałem, że niemieckie PzIII są słabsze od francuskich FCM. Jeden taki wykosił mi dwa moje panzery i dopiero skasował go operator miotacza płomieni.

29.01.2003
19:49
smile
[8]

T_bone [ Generalleutnant ]

Ghost2---> Według planu kampania startuje w piątek :)
A Mackay ma rację, kiedy do akcji wejdzie moja 10 DP to nic dla ciebie
może nie zostać :-)))

29.01.2003
19:53
smile
[9]

Lipton [ 101st Airborne ]

Ghost--> Ja to się w ogóle obawiam, czy Ci co nie mają jednostek na pierwszej linii w ogóle zagrają:D nie pozostawimy pierwszej linii wrogowi:D!

29.01.2003
20:11
smile
[10]

Mackay [ Red Devil ]

Haha teraz z Was tacy kozacy, a jak Niemcy uderza to tylko jedno miasto bedzie wysylac komunikaty o ciaglej obronie...dodam ze bedzie to Vianden :)

A wiecie dlaczego? Bo ja w czasie gdy Wy biadolicie dokarmiam swoich wojakow, rozstawilem kuchnie polowa, warty, zorganizowalem punkty oporu, trzy linie obrony, dwa systemu okopow za miastem, siec transzeji w okolicznym lasku, sciagnalem zaopatrzenie prowiantu na dwa tygodnie oblezenia, a wina na tydzien oblewania zwyciestwa...teraz moge spac spokojnie, bo jak szkopy uderza, na pewno nie zaskocza moich chlopcow z reka w nocniku...

Btw fajne zdjecie no nie? ;)

29.01.2003
20:40
smile
[11]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

Panowie Oficerowie! Poczekamy, zobaczymy...

29.01.2003
20:42
[12]

Lipton [ 101st Airborne ]

Ghost--> Tylko potem nie mów, że nie ostrzegaliśmy:)

29.01.2003
20:50
smile
[13]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

Mackay! Dołóż jeszcze do tego zaplecza "polowy" dom publiczny dla wojska i morale zacznie jeszcze bardziej zwyżkować... :)

29.01.2003
22:47
smile
[14]

T_bone [ Generalleutnant ]

Mackay----> Pamiętaj o niemieckich dywersantach, bo jeszcze oni coś twoim ludziom
na tych kuchniach polowych ugotują :D

Tymczasem załogi moich czołgów z 10 DP ćwiczą walkę w trudnych warunkach :-)

30.01.2003
07:41
[15]

Juzio [ Generaďż˝ ]

Witam Panow Oficjerow

Zassalaem wczoraj patcha i moda, na dzisiaj zostaly mi mapy, tak przy okazji, nie ma tych map w jednym paku, trzeba je wszystkie sciagac pojedynczo?

Pozdrawiam

30.01.2003
09:13
smile
[16]

Mackay [ Red Devil ]

Juzio ---->> niestety musisz pojedynczo sciagac :)) ale nie przejmuj sie, nie jest tego znowu tak duzo ;)

Bone --->> moja zaloga jest tak nieliczna ze znam kazdego po imieniu, nie ma obaw ze jakis szkop mi przeniknie do skladu
aha! tak poza tym to wez juz wywal te stare M3 Lee, nie wiem jak Ty chcesz tym gownem "wyzwolic" chlopakow z Bastogne

30.01.2003
11:20
smile
[17]

T_bone [ Generalleutnant ]

Mackay----> moje załogi ćwiczą na czym się da :-)
Twoi ludzie na pewno wiele by dali za chociażby jednego M-3 Lee :)

30.01.2003
11:28
smile
[18]

T_bone [ Generalleutnant ]

Ustawienia naszej kampanii:
1.Gramy wojskami Aliantów
2.Ustawienia moda VeteranBoB na USveteran.
(skopjować pliki z folderu USVeteran do katalogu
Data\Base w CC IV).

Ustawienia opcji gry:
1.Gramy bez ograniczenia czasowego.
2.Natychmiastowe zwycięstwo po zdbyciu wszystkich VL.
3.Niestety Force Morale chyba nie da się wyłączyć :(
4.Tym razem głównodowodzący będzie przydzielał wsparcie
artylerii i lotnicze.
5.poziom trudności Veteran vs Veteran
6.Ja jestem głównodowodzącym :-)

Aneks do ogólnego zarysu naszej kampanii:
-Po rozegraniu bitwy zapisany stan gry pakujemy Winzipem.
-Po bitwie piszemy AAR w formie dowolnej (Od krótkich
wzmianek do barwnych opowiadań).

30.01.2003
11:29
smile
[19]

Doom [ Centurion ]

JA przejechałbym sie Shermanem rozjeżdżając wrogów

30.01.2003
11:51
smile
[20]

T_bone [ Generalleutnant ]

Doom----> Chcesz się przyłączyć ?

Po prawej przedstawiam rozkazy na dzień dzisiejszy czyli 15 Grudnia 1944r :-)

30.01.2003
13:05
[21]

Lipton [ 101st Airborne ]

Bone--> Takie wczoraj w mojej głowie się pojawiło pytanie...Co będziemy robić jeżeli nikt z pierwszej linni nie skapituluje? Będziemy starali się prowadzić tę kampanię zgodnie z historią? Czy może będziemy to robić inaczej?

30.01.2003
13:23
[22]

T_bone [ Generalleutnant ]

Lipton----> Mogę tylko powiedzieć że będziem starali się wygrać, to nie jest Francja teraz będzie
znacznie trudniej. Jak się wszystko potoczy, zobaczymy...

30.01.2003
14:03
smile
[23]

Juzio [ Generaďż˝ ]

lipton --> nic sie nie martw, nawet jesli uda mi ie wytrzymac pierwsze starcie, to pewnie pozniej bez delikatnego zluzowania przez twoich dzikow ze 101 sie nie obedzie :)

30.01.2003
14:15
[24]

Lipton [ 101st Airborne ]

Juzio--> Pamietaj, że żeby moje dziki miały interes w zluzowaniu Twoich chłopców, musisz mieć papierosy i panienki na wymianę:D

30.01.2003
14:16
[25]

olivier [ unterfeldwebel ]

Do wszystkich zaniepokojonych że nie pograją. Nie ma po prostu szans żeby powstrzymać niemców na centralnym odcinku frontu w pierwszym dniu, czy nawet w pierwszej turze, wyjątek to mapa na południu, ewentualnie na samej północy. Tego że ktoś zamierza rozgrywać walkę po KILKANAŚCIE razy aż uda mu się utrzymać ten jeden jedyny VP nie biorę oczywiście pod uwagę...:) Dlatego panowie: amerykańscy oficerowie nie oszukują nigdy, a tym bardziej samych siebie! Poza tym spoko, mapki przy granicy są małe, amerykańce w chwili ataku slabi, niemcy wypasieni, tak więc powinno być ciekawie. Ciekawe dokąd uda się szkopom zajść, dalbym głowę że na pewno do Bastogne na poludniu a na północy jeszcze dalej, he, he.

30.01.2003
14:21
smile
[26]

Lipton [ 101st Airborne ]

Olivier--> Spoko looz, my z Mackayem nie zamierzamy ich nawet puścić do lasu za naszymi liniami:D Więc moi chłopacy ze 101, będą mieli niezłą imprezę przez cała zimę w Bastogne:)

30.01.2003
14:24
smile
[27]

T_bone [ Generalleutnant ]

O czym wy wszyscy mówicie, przecież w tych lasach nie ma żadnych Niemców :D

30.01.2003
14:26
[28]

olivier [ unterfeldwebel ]

Czyżby to dziś był ten dzień kiedy to niemcy całkiem nieoczekiwnie zaatakują nasze pozycje...
Nieoczekiwanie czekamy wszyscy na pierwsze raporty z pola bitwy, Yaca czyżbyś dostał juz baty???
T_bone. Czy nie uważasz że jak na dowodzącego kompanią pancerną, stopień generała to nie za dużo?:))))

30.01.2003
14:28
[29]

olivier [ unterfeldwebel ]

Lipton. Bez obaw nasze centralne linie pękną 16 grudnia do południa. Kiedy startuje kampania???

30.01.2003
14:34
smile
[30]

T_bone [ Generalleutnant ]

Olivier----> Jest Generał Bone i Kapitan Bone :D
To tylko zbieżność nazwisk :)))
A kampania zacznie się znienacka :-) (jutro), chyba że Juzio już ściągnął mapy...

30.01.2003
14:52
smile
[31]

Lipton [ 101st Airborne ]

Bone--> Zróbmy zrzutę i wyślijmy Juziowi przez kuriera, ze wskazaniem na dostarczenie w godzinach 4-6 rano:D

30.01.2003
14:59
smile
[32]

Juzio [ Generaďż˝ ]

lipton--> a gdzie chec walki za ojczyzne, gdzie chec zniweczenia hitlerowskiego rezimu, eh zawiodlem sie ;), no dobra , na zachete zostawimy wam nie zanieczyszczone okopy ( bedziemy wiac szybciej niz strawimy wieczorny posilek ) pozatym walimy w spodnie bo to grzeje ;), oraz mozliwosc poznania osobiscie miss vaterland z grudnia , blondwlosa pieknosc z ss, ktora oprocz pokaznego biustu stzrela z ramienia z mg42 :) - pasuje wam ? :))

Mapy bede sciagal wieczorem bo aktualnie jestem na zwiadzie w pobliskim burd... eh tzn w bibliotece i studiuje zapamietale topografie francuz.. tzn francji i belgi :) ( a tak naprawde to odrabiam panszczyzne w pracy :(

Pozdrowionka

30.01.2003
15:01
smile
[33]

Juzio [ Generaďż˝ ]

hmm czy tylko ja nie mam jeszzce wszystkiego i wszyscy czekaja tylko na mnie ???,

30.01.2003
15:08
smile
[34]

T_bone [ Generalleutnant ]

Juzio----> Chyba jeszcze ty i Zurek ale mogę się mylić :D

30.01.2003
19:20
smile
[35]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

Panowie Oficerowie! Grał ktoś z Was w CC3 z dodatkiem moda "Panzerjaeger"? Nie? Warto spróbować, bo trzeba naprawdę kombinować, żeby ugrać "swoje". Po stronie niemieckiej przez przynajmniej dwa scenariusze brak jest dość pożytecznego wsparcia w postaci moździerzy. W sumie dość interesujące doświadczenie... No, to co z tą kampanią?

T_bone! Czy to przypadkiem nie 4 Pancerna przebijała się w kierunku Bastogne od południa? Jeśli - tak, to chyba moje shermany będą miały jednak coś do roboty... :)

30.01.2003
19:44
smile
[36]

koxbox [ ]

Panowie, czy znalazlaby sie jakas jednostka dla mnie? Bylbym wielce wdzieczny.


Pozdrawiam, Robert

30.01.2003
20:00
smile
[37]

Mackay [ Red Devil ]

No jasne, ze sie znajdzie - chetnie oddam jedna ze swoich - ale pod warunkiem ze znow nie znikniesz na pare tygodni i nie bedzie od Ciebie zadnych znakow zycia :))

30.01.2003
20:39
smile
[38]

T_bone [ Generalleutnant ]

koxbox----> Jeśli masz wszystko co potrzebne do naszej kampanii :-)
Jeśli tak lub będziesz dopiero miał, to otrzymasz dow. 505/82 DPD...



30.01.2003
22:26
smile
[39]

Juzio [ Generaďż˝ ]

UWAGA

Mam naprawde zajebisty, sorrki za slownictwo ale sie na maxa wkorwilem - problem. Sciagnolem wszystko co jest potrzebne instaluje sobie giere, a tu mi wyskakuje ze gra jest pod win9x, a ja mam XP ( a cc3 spoko sie ladowala i nie bylo problemow ) Czy ktos mial podobny problem?? pls help!

30.01.2003
22:31
smile
[40]

Mackay [ Red Devil ]

Juzio ---->> miekkie ruchy! zainstaluj pacza 4.02 Intenational (ten 15 megowy) i giera pojdzie :)
wtedy instalujesz mod'a, mapki i hulaj!

30.01.2003
22:36
smile
[41]

T_bone [ Generalleutnant ]

Juzio----> Patcha ściągniesz z tąd: https://www.close-combat-world.de/
w dziale download/misc, lub z CC.net (link poniżej).

30.01.2003
22:54
smile
[42]

Juzio [ Generaďż˝ ]

wszystko by bylo cacy gdybym ja ta giere tzn cc4 juz mial na kompie, ok, wtedy patch by zalatwil sytuacje, a ja nie moge jej zainstalowac, zaraz na poczatku wyskakuje info ze instalka jest pod win9x i nie moze byc zainstalowana.
Tak wiec patch rowniez nie bo nie ma go na czym zainstalowac :(

30.01.2003
22:59
smile
[43]

Mackay [ Red Devil ]

Juziu odpal swoje GG

31.01.2003
09:05
smile
[44]

Mackay [ Red Devil ]

Scisle tajne:
"Ultra" przechwycila wczoraj wieczorem wiadomosc wyslana przez niemiecka ekipe filmowa krecaca film w okolicach linii Zygfryda
skonczyla im sie tasma filmowa i czekaja na dostawe z Berlina, spodziewaja sie jej w okolicach wtorku, srody, do tego czasu ofensywy na pewno nie bedzie!

mozecie opuscic karabiny, otrzec przepocone czola
Juzio ma pierdolnieta wersje CC4, dzis do poludnia poleci do niego zaopatrzenie
ale jak wszyscy wiecie pogoda nas nie rozpieszcza, zrzuca mu paczke pewnie na poczatku przyszlego tygodnia

31.01.2003
09:07
[45]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

Juzio! Jaką Windozę masz na swoim kompie? Ja mam WinMe i CC4 nie sprawiało żadnych kłopotów przy instalacji, zarówno samej gry, jak i późniejszych dodatków, czyli patcha i modów.

31.01.2003
09:22
[46]

zurek16 [ Pretorianin ]

Czyli ofensywa rusza najwczesniej w wtorek?Do wtedy powinienem miec juz wszystko.Ze instalowalem plugina odpowiadajacego za AI,Niemcy maja miec teamy skladajace sie z 10 osob??

31.01.2003
09:53
smile
[47]

matchaus [ Legend ]

Witam Kameraden!

Ja będę w tej kampanii pauzował...

Cóż... gra Aliantami osłabia mi morale... :o)

31.01.2003
10:04
smile
[48]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

Matchaus! Witaj! Może dla kurażu zagraj kampanię w VetmodaBob indywidualnie Niemcami...? Wrażenia mogą być nie gorsze. Interesujesz się może historią jednostki z Twojego obrazka? Czytałem, że po załamaniu się operacji "Waldteufel", czyli ofensywy węgierskiej na początku 1945 r., któryś z "władców" Rzeszy - jeden z dwójki Hitler, Himmler - w porywie wściekłości zerwał naramienniki dowódcy LSSAH, uważając, że tamten nie spełnił swojego obowiązku i nie atakował dość mocno. Jest to prawda?

31.01.2003
10:13
[49]

Juzio [ Generaďż˝ ]

ghost --> mam winxp , nigdy nie bylo problemu z instalacja jakiejkolwiek giery, a tu taka kicha, sorry wszystkich za te opoznienie, dobrze ze Mackay trzymal palec na pulsie i ratuje mnie za pomoca poczty polskiej :) a tak jak wiadomo dlugo bronila sie w gdansku wiec jest szansa na szybkie dostarczenie jesli chodzi o lomot niemiaszkow.

Pozdrawiam i jeszcze raz sorry wszystkim

31.01.2003
10:17
smile
[50]

matchaus [ Legend ]

Ghost2 --> Niestety to prawda... Był to bodajże sam Hitler...

A sam spróbuję, a jakże!
Musze się tylko zgłosić po płytkę do Yacy z tym jakże ciekawym dodatkiem!

31.01.2003
10:18
smile
[51]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

Juzio! W takim razie życzę szybkiego zajęcia pozycji do walki... :)

31.01.2003
11:13
[52]

T_bone [ Generalleutnant ]

Zawiodłem się, tak to jest kiedy ktoś zostawia coś na ostatnią chwilę :(
Gdybym miał Colta albo Luger grrr...
Mam nadzieję że poczta nie zawiedzie.

31.01.2003
12:15
[53]

Juzio [ Generaďż˝ ]

bone --> jestes niesprawiedliwy, najpierw sciagalem sobie patche i mapki bo bylem pewien ze instalka to czysta formalnosc, a lipa wyszla, walczylem z tym do 0.30 z Mackayem, ale nic nie wyszlo.

Eh nie wiem ile razy mam jeszcze przepraszac :(

31.01.2003
12:28
smile
[54]

T_bone [ Generalleutnant ]

Juzio----> nie musisz już przepraszać :-)
Ale jako dowódca musisz wyciągnąć z tego wnioski, a wniosek jest jeden:
spodziewaj się niespodziewanego :))
Mam nadzieję że nie będzie więcej problemów i we wtorek wszystko się już rozpocznie.

31.01.2003
12:38
smile
[55]

Juzio [ Generaďż˝ ]

bone --> hehe to bedzie sie klocilo z ogolnie przyjetym postepowaniem aliantow w lasach ardenskich, bo jakby oni sie spodziewali niespodziewanego ... to niewiadomo co by sie tam dzialo, a tak wpadlem juz w klimacik tamtych czasow , niczego sie nie spodziewalem i ..obudzilem sie z reka w nocniku :)

31.01.2003
12:39
smile
[56]

Lipton [ 101st Airborne ]

Juzio--> Bez takich : "a lipa wyszla" :DDD

31.01.2003
12:41
smile
[57]

T_bone [ Generalleutnant ]

Juzio---> Według danych naszego wywiadu padłeś ofiarą sabotażu wroga :-)

31.01.2003
12:43
smile
[58]

T_bone [ Generalleutnant ]

Lipton--> a ty się nie odzywaj bo sztab wie o twoich zaniedbaniach spowodowanych lenistwem, a gdyby
tak Niemcy udeżyli pierwsi na ciebie ? :-)

31.01.2003
12:56
[59]

Lipton [ 101st Airborne ]

Bone---> :D Nie uderzają na mnie bo wiedzą, że tutaj się i tak nie przebiją:D

31.01.2003
13:31
smile
[60]

Juzio [ Generaďż˝ ]

dokladnie bone , ja i moj odzial zostalismy zsabotowani przez niemieckich infiltratorow. Podmienili nam plyty gramofonowe i zamiast piesni patriotyczno-koledowych zostalismy uraczeni ostatnia przemowa hiltlera na zlocie nsdap w tle zas plynely obszerne fragmenty mein kampf czytane wspak tak aby zniszczyc psychike amerykanskich chlopcow.
efekt byl taki ze po odsluchaniu pierwszych 3 minut plyty chlopaki wpadli w szal, rozniesli cala plytoteke slusznie podejrzewajac zasadzke w pozostalych zbiorach. Niestety niesieni zapalem dorwali sie rozwniez do mojej kolekcji cd-romow niszczac jedyna kopie cc4 ;), tak wiec dywersyjny cel niemieckiej grupy sabotarzystow zostal osiagniety.

ps. ciekawe czy miala cos z tym wspolnego wczorajsza wizyta swietego mikolaja w gromadzie uroczych elfow.
Niby wczesnie jak na swieta ale powiedzial ze pozniej bedzie zajety ( chyba odziwedza zoo bo mruczal cos o jakis kotach chyba tygrysach - uroczy czlowiek ), i dlatego tych na pierwszej lini odwiedza w tym roku wczesniej. ;)

31.01.2003
14:09
smile
[61]

T_bone [ Generalleutnant ]

Juzio-----> Czy mikołaj miał niemiecki akcent ? :)))
Sztab wprowadza zarządzenie: nie wpuszczać Mikołajów na obszar stacjonowania naszych wojsk :-)

31.01.2003
14:14
smile
[62]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

Juzio! To nie był św. Mikołaj, tylko sam Otto Skorzeny... Wiedział, co robi... A tak na poważnie, to mam w domu chyba w domu jeszcze jedną płytę z CC4, ale jest to krak, więc nie wiem, czy miałby zastosowanie przy rozgrywaniu kampanii zmodowanym CC4. Mógłbym Ci ją odpalić, tzn. sprzedać po cenie zakupu (jest naprawdę niska). Tylko nie wiem, czy zdążyłaby do Ciebie dotrzeć przed 16.12.44, czyli przed "początkiem" kampanii... Daj znać na forum, czy byłbyś zainteresowany, a jeśli - tak, to podałbyś namiary, gdzie ci to podesłać.

31.01.2003
14:26
smile
[63]

Juzio [ Generaďż˝ ]

bone--> faktycznie , Mikolaj mowil z DZIWNIE obcym akcentem, ale po tym jak jeden z sierzantow uswiadomil nas ze mikolaj pochodzi z islandi ( hehe bo pewnie wszyscy wiedzielismy gdzie to jest, ale niech mu bedzie ) to nie zwracalismy na to uwagi. nawet na te dziwne odzywki do elfow - schelka czy schenella, a jakos tak ale oni chyba bardzo go nie lubili bo mu caly czas wzucali od obierkow, ober to, ober tamto eh mielismy z nich ubaw ;-)

ghost --> na powaznie, na razie bardzo dziekuje za oferte, ale wlasnie powinien do mnie ja slac juz Mackay, ew. gdyby jemu sie cos nie udalo, to usmiechne sie do Ciebie. Anyway thx za checi :)

31.01.2003
14:41
smile
[64]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

Juzio! Na wszelki wypadek sprawdzę, czy moje zapowiedzi nie były na wyrost. Jutro dam znać, czy płyta na pewno jest.

31.01.2003
14:55
[65]

Lim [ Senator ]

He,he,he,he...hej wiaro:)))
-jak tak dalej pójdzie to mam przeczucie że klęska będzie całkowita i dzielnym wojakom Adolfa uda się odmienić losy wojny:) Od tygodnia jestem w Trójmieście i by oddać się błogiemu nastrojowi jako towarzyszy mam przed bitwą postanowiliśmy przeprowadzić dzisiaj malutką integrację...kto będzie...to będzie :)
Taka sielanka jest zgodna z historycznymi wydarzeniami poprzedzającymi ofensywę w Ardenach - jak się dobrze zintegrujemy to kac będzie tak wielki że bardzo szybko zażyjemy kąpieli w Mozie ...OK- psssst , bo jeszcze zapeszę:)

31.01.2003
15:54
smile
[66]

Mackay [ Red Devil ]

CC4 dla Juzio opuscilo dzis Gdynie okolo godziny 12 w poludniu, sprawe zalatwilem tak:
Mackay: "ta plyta musi dojsc do Juzia jak najszybciej - od tego zalezy odparcie niemieckiej ofensywy w Ardenach i los calego zachodniego TDW!"
Kobieta na poczcie: "dobrze zrobimy wszystko co w naszej mocy, najdalej w poniedzialek Kapitan Juziu bedzie mial paczke w swoim sztabie"
Tak wiec teraz wszystko w rekach Poczty Polskiej...i ich nowej priorytetowej uslugi...

Potwierdzam informacje Lim'a - dzis w Gdyni odbedzie sie pierwszy, maly zjazd grupy bojowej CC i okolice
Sprawozdanie pojawi sie jak kac zniknie :)

31.01.2003
19:14
[67]

olivier [ unterfeldwebel ]

uff, chwila nieobecności i piećdziesiąt nowych postów, aż swoim zużytym goglom naciągniętym na skórzaną pilotkę(eee...czołgotke??) nie wierzę..
Co do dyskusji na temat mikołajów to nie od dziś wiadomo że to czerwoni (no bo czemu nie mają np. żółtego kubraczka?) agenci wujka stalina, który chcąc zniewolić wolne kapitalistyczne dzieci rozdaje im tandetne zabawki prosto z czerwonych Chin..(taka moja teoria spiskowa dziejów).
Co do problemów Juzia, to czy wspominałem już że podczas ściągania tego Moda padł internet w całej kafejce internetowej na pół dnia, nie to żebym wierzył w jakieś zjawiska paraniemoralne itp, ale coś w tym jest...Co do działalności poczty to piszę włąśnie referacik na temat Automatycznych Linii Maszyn Rozdzielczych Poczty i naprawdę jestem pod wrażeniem, taka jedna maszynka w Warszawie obsługiwana przez kilka osób jest w stanie posegregować, rozdzielić i popakować 130.000 tysiecy najrozmaitszych przesyłek dziennie, uwierzycie?
Juzio świetna historia z tym skorzennym i płytami z bawarskim jodłowaniem, nie wiem czy gen .Bradley da wiarę twoim wytłumaczeniom. Gdybyśmy grali niemcami pewno już dawno stał byś przed plutonem i prosił o letzte Zigaretten. Przyznam się że jescze BobModa nie zainstalowałem bo usiłuje skończyć indywidualną kampanię w zwykłego Moda, więc mam nadzieję że uniknę podobnych historyjek..
O żesz zjazd CC i okolice, no jak mogliście bezemnie??? Chlip...

zdjęcie z przyszłości:) o tutaj (La Gleize) i w taki sposób ja widać rozpocznę swój ardeński szlak bojowy...

01.02.2003
00:39
[68]

zurek16 [ Pretorianin ]

pytanie z ciekawosci:ile osob na tym forum jest z 3miasta a szczegolnie z gdyni

01.02.2003
00:40
[69]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Wczoraj w godzinach wieczornych miało spotkanie czterech zgrupowań wojsk Osi:
ich dowódcy; Lim, Lipton, Mackay i Autor omówili główne kierunki działań 1000-letniej Rzeszy !!!
Przy okzazji w zdobytym mieście "Tom-Pub" wypili wszystki alkohol i zgwałcili wszytskie osoby płci pięknej :-D

Specjalnie dla Lima link --> poczytaj a potem osądź :-D

01.02.2003
09:43
[70]

maniek_ [ O_o ]

Witam!
Mam takie pytanie, otóż zakupiłem CC5 w MIGu, gra jest w wersji 5.00, chciałem zainstalować patch 5.01a ale po jego instalacji (wymaga on gry w defaultowym katalogu) nie widzi on CD w napędzie. Jakieś pomysły co moze być tego przyczyną?

01.02.2003
09:52
[71]

sentor [ Chor��y ]

Sorry, ze sie znowu wcinam, ale ja tego cc3 nie kupilem:( Wpadl jakis koles i dal wiecej.Nie zuwazylem tego i po ptakach.Szkoda:(Bedziemy grac kiedys kampanie w cc3?

01.02.2003
10:02
smile
[72]

Mackay [ Red Devil ]

Howk!
Tak, Ubi juz wszystko powiedzial, ja niestety musialem dluzej odespac ;))
Lim chyba jeszcze spi :D
Pierwsze integracyjne spotkanie stalo sie faktem
Na nastepne mam nadzieje, nie bedziemy musieli dlugo czekac, a i grono mam nadzieje uda sie wiekszy skrzyknac.

maniek ---->> powiem Ci tak, zbyt duzego doswiadczenia z CC5'kami z MIG'u nie mam, mozna nawet powiedziec ze nie mam wogole doswiadczenia z "prawymi" CC5'kami, ale wydaje mi sie ze problem jest do rozwiazania:
a) jak wgrasz wszsytko do katalogu C:\CC5, potem doinstalujesz pacza 5.01, tez do tego katalogu, z tym ze pacz standardowo utworzy sobie podkatalog C:\CC5\SSI\itd... musisz wiec przegrac z tego katalogu SSI\...\CC5\ 3 rzeczy!!:
1. katalog DATA
2. plik CC5.exe
3. plik cos tam cos tam.dll - jak go nie widzisz to znaczy ze masz ukryte pliki w windzie - odslon je wtedy - plik jest b.wazny
b) jezeli sposob a nie przyniesie skutku to nie zostaje Ci nic innego jak zapiracic swoja oryginalna wersje - odezwij sie wtedy na GG posle Ci niezawodny plik uruchamiajacy CC5

Tak czy owak musisz jednak doprowadzic sytuacje do takiego stanu jak masz opisany w punkcie a.
Aha! i pamietaj - instalacja CC5 musi byc "full" zeby moc instalowac pacza.

pozdrawiam
Mack

01.02.2003
11:01
smile
[73]

T_bone [ Generalleutnant ]

Maniek----> Do katalogu w którym zainstalowałeś CC5 przenieś
wszystkie pliki patcha oprócz nowego CC5.exe . Miałem taki sam problem więc wiem :-)

Najlepiej skopjować stare CC5.exe do innego katalogu ponieważ mody również
podmieniają ten plik na nowy i ma się wtedy identyczny problem jak z Patchem.

01.02.2003
11:22
smile
[74]

maniek_ [ O_o ]

Mackay, T-bone ---> Na to kopiowanie cc5.exe to ja już wczesniej wpadłem, no ale właśnie wtedy się pojawił problem. Ale jeżeli patch wymaga pełnej instalacji to ja widzę problem tutaj, ja wybrałem najmniejszą.
BTW Czy tylko mi wydaje się, iż nawet demo CC3 jest lepsze niż CC5?? Ja już tam wolę na pamięć odbijać Beresówkę...

01.02.2003
12:43
[75]

Lim [ Senator ]

Hej
Pragnę poinformować pozostałych towarzyszy broni że integracja trójmiejska odbyła się zgodnie z planem w dniu wczorajszym. Towarzystwo nie było zbyt liczne lecz za to doborowe pod każdym względem. Na listę obecności w pisali się (w kolejności alfabetycznej) Lim , Lipton, Mackay oraz U-boot... Poza rozmowami na temat zbliżającej się kampanii tematem naszych wypowiedzi były :
Wymienię z pamięci - piechota, marynarka, lotnictwo, dobre książki (i złe książki:) telefony, samochody, rowery, komputery, dobre filmy (i złe filmy:), miecze świetlne, kurs dolara , mohacz, polityka rządu, konfederaci, jankesi oraz oczywiście...brunetki ,blondynki, murzynki, indianki itp.itd. :))) Nie mogę nie wspomnieć że tematem naszych rozmów byliście również wy Panowie oficerowie – jeśli więc kogoś piekły wczoraj uszy lub męczyła Was czkawka tooo przyczyną tych dolegliwości było nasze wczorajsze spodkanie...nie muszę dodawać że mówiliśmy o Was tylko dobrze:)
Żałuję bardzo że tylko kilku z nas mieszka w okolicach Gdyni- mam nadzieję że przy okazji naszego następnego spodkania dołączy do nas ktoś jeszcze. Tak więc bawiliśmy się świetnie, myślami byliśmy z Wami- Mac, U-boot i Lipton okazali się nie tylko znawcami gier i militariów ale również świetnymi kompanami na imprezy. To było bardzo udane spodkanie!
Pozdrawiam serdecznie.
PS. Mac- nie spałem...szukałem w całym domu szczoteczki do zębów - znasz to uczucie kiedy budzisz się z świadomością że masz w ustach coś baaardzo nieświeżego:)))
U-boot – thx za linka, pamiętam o filmie, prześlę go w przyszłym tygodniu - po powrocie do domu.
Lipton – trenuj ostro przed naszym następnym spodkaniem (chodzi mi o napoje chmielowe)
Pamietaj- takiego treningu nigdy nie jest zbyt wiele;)

01.02.2003
16:25
[76]

maniek_ [ O_o ]

Witam!
Znowu pytanie o cc5, ani 6 ani 7 czerwca nie mogę przydzielić wsparcia ze statków do moich oddziałów, z samolotami i artylerią nie ma problemów...

01.02.2003
21:44
[77]

olivier [ unterfeldwebel ]

Lim. A konkretnie to kto z wymienionej czwórki interesuję się wojną secesyjną?? tak się dziwnie składa że to druga moja ulubiona wojna (a pierwsza ulubiona to też druga wojna:))))

01.02.2003
23:36
smile
[78]

Lipton [ 101st Airborne ]

Lim--> Echhh już to wczoraj mówilem ale powtórzę:) Po pierwsze nie chodzi o trening, a o ochotę, a jak jej nie ma to po co pić na siłę? Poza tym piłem dla towarzystwa i dla smaku:)) a nie żeby schlać się jak świnia, a tak by było gdybym chciał pić równo z Tobą:D

01.02.2003
23:44
[79]

Lipton [ 101st Airborne ]

zurek---> Odnoszę wrażenie jakbyś był z Gdyni?:D

02.02.2003
00:18
smile
[80]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Sentor

Ten "gość" dał 61 czyli tyle ile Ty miałeś dać - tak nie masz ani Ty ani Ja - bez sensu.

02.02.2003
09:29
[81]

zurek16 [ Pretorianin ]

Lipton-->Bo jestem Gdyni. :D

02.02.2003
10:21
smile
[82]

sentor [ Chor��y ]

Elf


Wiem, schrzanilem sprawe.Przepraszam.
Ale napewno jeszcze kiedys bedzie cc3.Bez obaw.Zaloze sie, ze jeszcze w tym miechu obaj bedziemy mieli cc3.

02.02.2003
10:38
smile
[83]

Lipton [ 101st Airborne ]

zurek--> Masz gg? Jak tak to weź się odezwij do mnie, a jak nie masz to ściągnij i też się odezwij:D

02.02.2003
13:39
smile
[84]

Yaca Killer [ **** ]

Sieg !!!! :)

uffffff ... urlop dobiegł końca ... powoli dochodzę do siebie ;P .... całe szczęście, że kampania nie rozpoczęła się beze mnie :))) od jutra będę w firmie ... i będę miał dostęp do sieci ... tyle na dzis kończę nadawanie bo mi dziwnie skronie pulsują .... over ....

02.02.2003
15:46
smile
[85]

Mackay [ Red Devil ]

Lim!
mamy maly problem, a dokladnie 12 megowy problem
Mod ktorego Ci zapodalem (wlasnie sprawdzilem to wersja BoB 1.0) zeby ja przerobic na BoB 1.1 trzeba sciagnac dwa pliki
Linki ponizej:
https://home.online.no/~trhaugs/CC4_vetBoB_datas.zip
https://home.online.no/~trhaugs/CC4_vetBoB_Graphics.rar
Przepraszam Cie za zaistniala sytuacje, ale ograniczony czasowo nie mialem kiedy tego sprawdzic ;)

03.02.2003
15:42
smile
[86]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

To, co jest z tą kampanią? Ruszyło się coś w tych Ardenach, czy nie?

Pewnie już pytałem, czy ktoś grał w CC3/mod Grossdeutschland... Im dłużej nad tym siedzę, tym trudniej się oderwać. Niby miejsca (mapy) znajome, ale już od pierwszych dni operacji Barbarossa Niemcy tak dostają w skórę, że głowa mała. W zasadzie jeden Kv-1'39 przesądza sprawę, a potem jest już "łatwo", bo przybywają kolejne czołgi, a piechota jest liczniejsza i lepiej uzbrojona.

03.02.2003
15:48
smile
[87]

Mackay [ Red Devil ]

Mod sciagniety, zainstalowany, sprawdzony - OK!
Czekamy na niemiecka ekipe filmowa i poczte polska...

Juzio ---->> dzis powinni zapukac do Twych drzwi...gestapowcy ;)

03.02.2003
15:58
[88]

Yaca Killer [ **** ]

Mack --> ja już go testuję od ponad tygodnia. urlop minął mi pod znakiem CCIV :D mam 3 dzień kampanii po stronie Axis .... miód :))

czekam na kampanię. a tu cos dziwnie cicho ...hmmmm ... czyzby wszyscy trenowali ??

03.02.2003
16:16
[89]

janko [ Konsul ]

Ja też trenowałem, wybrałem sobie kampanię This desperate days, czy jakoś tak, czyli obronę Bastogne. Jest fajnie, raz wygrywam, raz dostaję baty (gram, z obrzydzeniem, Jankesami - ale odbiję to sobie jak skończymy wspólną grę) czyli wreszcie jest jak na wojnie. jedna rzecz mnie tylko wkurza - nie jest możliwe aby niemieckie panzerschrecki miały taką skuteczność!!!!!. Wczoraj to była już przeginka - dzięki przemyślanemu i genialnemu wręcz obejściu załatwiłem niemieckie AT guns i czołg, czyli broń która mogła zrobić mi majwiększe kuku. Po tym ruszyłem piechotą a z lasu wypełzły moje shermany. Wyobraźcie sobie, że szwaby nie tknęły piechociarzy ale jak tylko czołgi stanęły na skraju lasu: bum, bum i dym. Dwa czołgi od razu!!!! Nawet widziałem jednego soldata, który strzelał... ale teraz najciekawsze - strzelał z budynku odległego od czołgów o 238 m, co sprawdziłem trzecim pozostałym czołgiem, stojącym obok. Zresztą ten czołg też za chwilę spalili z jakieś ogromnej odległości... no i trafiają za pierwszym razem. Lipa jakaś.
Reszta mi się podoba. Lubię tą grę, nawet z tymi panzeschreckami :o)

03.02.2003
16:32
smile
[90]

Yaca Killer [ **** ]

Janko --> ja gram Niemcami i mam to samo .... podli jankesi trafiają z nędznej bazooczki z końca planszy. a mój dzielny ss-man męczy się z panzerschreckiem i ledwo mu amunicji starcza :)))

03.02.2003
16:47
smile
[91]

T_bone [ Generalleutnant ]

No jak dobrze pójdzie to jutro Niemcy nas zaskoczą...wszystko w rękach poczty :-)

Ghost----> Niedawno ściągałem moda GD ale kiedy wyszedł mod Poland 1939
zaniechałem ściągania map, chyba będę musiał naprawić ten błąd :))

03.02.2003
16:51
smile
[92]

Mackay [ Red Devil ]

Ciekawa historia, zawsze myslalem ze osoba Tanii zostala dokoptowana by uatrakcyjnic scenariusz, a to jednak 100% fakty, nono...
Kto czytal:
"Wojne szczurow"
"Wrog u Bram" (tudziez ogladal film)
wie zapewne o co mi chodzi, ciekawe jest zwlaszcza to zdanie ze Zajcew walczyl az do samego Berlina! Widac ruskie nawet najlepszych nie oszczedzaja...

Tania Chernova was an American, a New Yorker of Russian descent. She was nineteen years old and had dreamed of becoming a ballerina. She was in Russia at the start of the war to help rescue her grandparents, but ended up fighting on the side of the partisans in her native Belarus when the Germans slaughtered her grandparents. After serving with the partisans, she made her way to Stalingrad, determined to kill as many Germans as she could. Many of the savage German reprisals led her to dehumanize the enemy. She called them “sticks”, fit only for breaking.

Reaching Stalingrad, her and her companions evaded the Germans by using the sewer system, trying to reach a Russian unit. They got lost in the maze and after hiding their weapons, emerged behind enemy lines and joined a chow line at a Wehrmacht field kitchen for food. Fresh from the sewers, their odors attracted the attention of the Germans. A Russian collaborator claimed they were working for him. Despite his help, she made no attempt to hide her loathing for him or any other Hiwi (Hilfsfreiwilliger, or volunteer) working for the Germans. The Hiwi, to her, were worse than the Germans. She was determined to kill this man when she had to opportunity.

She eventually became a student at the special school for snipers headed by Vassili Zaitsev, and they fell in love and had an on going love affair. Vassili, a Siberian hunter brought his homegrown skills to the war. Known as the Hare, Zaitsev was one of his country’s premier snipers and his motto was: “one man, one bullet.”

Tania continued her vendetta against the Germans. It is reported that she took part in a raid on German headquarters, where she set explosives and picked off guards by rifle fire. It has also been reported that she killed an SS security agent in hand-to-hand combat.

She was eventually wounded in the abdomen and awoke in a field hospital. She recovered from a surgery that would leave her unable to bear children. This is when Vassili and Tania were separated, and never saw one another again. She was 22 years old.

Zaitsev continued to fight all the way to Berlin. After the war, he married and became a civil engineer. He had three daughters.

Tania loved Vassili, and she was wrongly told he had been killed. Tania went into a severe depression over her loss and her own wounds. In 1969, she learned he survived when a foreign reporter asked her about her time in the Hares. She asked how this man knew of her, and he told her that Zaitsev had spoken of her. After this interview, Tania thought that Vassili had never come back for her, and her heart was broken again. Zaitsev did try to find Tania, but records were scarce in Russia after the war. He lost track and, saddened, went on his way.

Fragment pochodzi z ponizszej strony - jest tam tez masa informacji dla zainteresowanych strzelectwem wyborowym...

03.02.2003
17:00
smile
[93]

T_bone [ Generalleutnant ]

Szkoda że pojedynek Zajcewa z niemieckim snajperem to bajka...
Co nie zmienia faktu że "Wróg u Bram" był bardzo dobrym filmem :-)

03.02.2003
17:09
smile
[94]

Mackay [ Red Devil ]

Bone! to historia w 100% prawdziwa!
Oczywiscie, wygladalo to troche inaczej niz przedstawiono w filmie, co jednak nie zmienia faktu ze takie wydarzenie mialo miejsce...

A co powiesz na finskiego snajpera Simo Häyhe, ktory podczas wojny zimowej naliczyl ponad 500 potwierdzonych trafien!

03.02.2003
17:16
[95]

T_bone [ Generalleutnant ]

Mackay----> Zajcew istniał i był świetnym (mało powiedziane) :-) snajperem, ale pojedynku
z niemieckim snajperem z SS nie było.

03.02.2003
17:47
[96]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

T_bone! Oj, chyba był! Zajcew naprawdę ustrzelił niemieckiego "superstrzelca", który został wysłany do Stalingradu specjalnie, żeby upolować Zajcewa. Zanim doszło do bezpośredniego pojedynku obu strzelców, Niemiec, który był naprawdę niezłym snajperem, upolował kilku sowieckich żołnierzy i snajperów. O snajperach pod Stalingradem pisze m.in. J.Piekałkiewicz w książce "Stalingrad - anatomia bitwy".

03.02.2003
18:17
smile
[97]

Mackay [ Red Devil ]

Wczytalem sie w temat. Wyglada to tak:
a) niemiecki snajper nazywal sie albo Konig, albo Koning albo jeszcze Thorwald -------->> rozne zrodla podaja inaczej
b) mial byc ponoc dowodca szkoly snajperskiej w Zossen kolo Berlina -------->> szukalem ale na temat szkoly snajperskiej w Zossen nic nie wiadomo, tyle ciezko znalezc cokolwiek u Niemcow zwiazanego z II wojna
c) zrodla powoluja sie na: Ksiazke Czujkowa, rozmowy z Tania Czernowa i zapiski Zajcewa ----->> czyli wszystkie zrodla sowieckie

Ponoc nikt do tej pory nie potwierdzil tego ze Niemcy faktycznie wyslali snajpera z Berlina, co wiecej nikt nie potwierdzil (lub nie opublikowal tego na internecie) ze szkola snajperska w Zossen rzeczywiscie istniala i co ciekawsze pod czyim byla dowodztwem.
Co niektorzy podejrzewaja radziecka propagande, inni przypuszczaja ze Niemcy po prostu nie chcieli przyznac sie do porazki.

Chyba jedynym wyjsciem na rozwiazanie tej sprawy jest dowiedzenie sie co bylo w Zossen (oprocz archiwum Wermachtu) i co wazniejsze z niemieckich zrodel.

Mimo wszystko mozna przyjac, ze Zajcew trafil niemieckiego snajpera, do tego byl to snajper dobry, po trzecie niewatpliwie meczyl sie z nim pare dni, a calosc dokumentuje smierc solidnych radzieckich snajperow. Oczywiscie mozna uznac to wszystko za domysly, obalic wszystkie argumenty radziecka propaganda, albo blednym wiazaniem tych wszystkich argumentow. Jednak rownie dobrze mozna powiedziec ze Hitler uciekl z Berlina i ogladal w telewizji Mistrzostwa Swiata w 72-gim...

03.02.2003
19:00
smile
[98]

T_bone [ Generalleutnant ]

Swego czasu oglądałem na Discover program o stalingradzie był to chyba cykl "Pola Bitew", tam równierz
analizowano czy doszło do takiego pojedynku ostatecznie stwierdzono że nie, a podano takie argumenty:
1. Niemcy posiadali znikomą ilość snajperów na początku wojny, nie tworzono takich formacji poniważ
nie pasowali oni do doktryny wojny błyskawicznej, zmieniła to właśnie bitwa stalingradzka.
(Ten argument trochę mnie zdziwił) :-)
2. Pod stalingradem nie walczyły żadne jednostki SS (Maj. Konig miał być właśnie z SS).
3. Duży wpływ na historię Zajcewa miała Radziecka propaganda, i to ona wymyśliła
cały pojedynek.
Żeby podać resztę argumentów musiałbym oglądnąć ten program jeszcze raz...

Osobiście myślę że prawdy nigdy się nie dowiemy...

03.02.2003
19:21
smile
[99]

Lipton [ 101st Airborne ]

Mackay--> Ehhh ale się na Tobie zawiodłem:((( Co było w 72? Mistrzostwa Świata powiadasz?:D W 72 była Olimpiada w Monachium , a w 74 były Mistrzostwa Świata w tym samym mieście! Każdemu bym wybaczył, ale po Tobie się tego nie spodziewałem:D

03.02.2003
20:20
smile
[100]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

Lipton! Mackay się po prostu zmęczył - to z tego przetrenowania przed Ardenami... :))))

Ponawiam jednak pytanie - od kogo startuje kampania w Ardenach, bo zapowiadany termin rozpoczęcia już minął...

03.02.2003
23:42
smile
[101]

Juzio [ Generaďż˝ ]

15 Grudzien 1944 ranek
Gdzies na oblodzonych drogach w Ardenach

- Pieprzona pogoda - pomyslal w duchu Cpt Joseph , jak tak dalej pojdzie to na miejsce nowego przydzialu dostane sie chyba na Sylwestra.
- Długo jeszcze bedziemy stali na tym mrozie - tym razem głosno zwrocil sie do szeregowca meczacego sie nad otwartym silnikiem Willisa ?. Ciezko powiedziec Sir, ten mroz powaznie dal sie we znaki chlodnicy.
- Dobra, jak bedziesz gotow to daj mi znac, ja sprobuje sie zorientowac gdzie wogole jestesmy z rezygnacja powiedzial Cpt Joseph a w myslal juz widzial czerwona twarz Gen. Bona, dajacego mu wyklad na temat punktualnosci.
Wyjal mape i bacznie rozejrzal sie wkolo probujac uchwycic szczegoly topografi.
- Eh te mape rysowal chyba zapalony ogrodnik, przeciez tutaj poza lasem nic nie ma - pomyslal z niesmakiem Cpt. Podniosl oczy znad papieru i w oddali ujrzal kolumne willisow poprzedzanych halftrackiem . Zblizali sie w jego strone.
- Jakies klopoty kapitanie - z halftracka wychyli sie usmiechniety dowodca konwoju - Cpt Mackay- przedstawil sie , moze w czyms pomoc ?.
Z nieba mi spadliscie, - cpt Joseph najwyrazniej ucieszyl sie ze spotkanie - moj willis rozkraczyl sie na tym pieprzonym zimnie a do wieczora musze przejac posterunek w Losheimergraben. Jak nie dotre tam do 18 bedzie ze mna krucho.
- A my akurat w przeciwym kierunku , do Vianden - usmiech nie schodzil z twarzy cpt Mackay'a - hmm ok, pomoge panu , cpt ....? jak sie pan nazywa?.
- Joseph, Cpt joseph , dla przyjaciol Juzio- odparl podchodzac do haltracka i podajac reke Mackay'owi.
- Jak juz mowilem , pomoge panu, pozycze panu jednego z moich Willisow, Johns , Smiths, wyladowac graty na halftracka - krzyknal do kilku zolnierzy , ktorzy sprawnie przeniesli kilka pakunkow.
- Dzieki , ciezko bedzie sie odwdzieczyc - powiedzial z usmiechem Joseph, Wizja nieprzyjemnej rozmowy z gen Bonem zaczela sie oddalac.
- Nie ma sprawy, odda mi go pan przed sylwestrem , mam nadzieje ze tyl bedzie wypelniony francuskim szampanem - odpowiedzial cpt Mackay usmiechajac sie jeszcze szerzej - a teraz zegnam, pilno mi do mojej jednostki.
Po chwili kolumna pojazdow zniknela w gestniejacym mroku ardenskiego lasu.
- Zostaw tego gruchota - joseph z usmiechem krzyknal do szeregowca wciaz grrzebiacego w willisie - mamy nowego .
Zaraz jednak usmiech zamarl mu na ustach a w glowie zrodzilo sie dosc powazne pytnie - skad u licha wezme tyle szampana??
Na razie postanowil nie zadreczac sie ta sprawa.
- Jedz po sladach konwoju, powinnismy wkrotce dojechac do skrzyzowania z drogowskazem na Losheimergraben.

15 grudzien g.17.40

Losheimergrarben

Przed cpt Josephem na bocznosc stalo wyprezonych trzech dowodcow plutonow.
- spocznij - cpt zdjal plaszcz i wyciagnal rece w strone kominka - jaka jest sytacja?
- Nic sie nie dzieje kapitanie, szkopy tak jak i my siedza u siebie, w taka pogode to nawet pies nie chce na dwor wychodzic. Zreszta kto ma tam walczyc, zostaly im same dzieciaki z hitlerjugeng i starcy z volksturmu.
- Tak, spokoj cisza - pomyslal Joseph - dobrze to wszystko, mozecie odejsc - dodal po chwili.
- Radiooperator, zameldujcie gen. Bono'wi o zajeciu pozycji w Losheimergraben, aha ,powiedcie gen. ze jest tu calkowita cisza i ze czekam na dalsze rozkazy.
Cpt Joseph odwrocil sie do okna, patrzac na ciemne kontury drzew ardenskiego lasu myslal o domu w rodzinnej alabamie.
Gdyby widzial te potezne zwiazki pancerne przedzierajace sie przez zasniezone polacie lasu, tysiace zolnierzy palajacych nadzieja odwetu i setki dzial majacych na celu zetrzec ich z powiezni ziemi nie patrzyl by tak spokojnie w ten sniezny krajobraz.
Nie mogl wiedziec iz za kilkagodzin w mrokach przedswitu bedzie jednym z wielu amerykanskich zolnierzy walczacych przeciwko hitlerowsiej probie odwrocenia losow tej wojny.

03.02.2003
23:52
smile
[102]

Mackay [ Red Devil ]

Hyhy! fajowo napisane :))
Pamietaj o tym szampanie ;))

Proponuje zalozyc nowy watek rowno z wyslaniem przez gen.Bone'a sejwa do kpt.Josepha!
Bedzie klimatycznie!!

...a za oknem pada snieg...ohhh yeah! :D

04.02.2003
00:07
smile
[103]

janko [ Konsul ]

aaaaa, hahaha, hahahaha, haha, hehehe, haha odszczekuję wszystko co naplułem dziś po południu na niemieckie panzerschrecki. Po dzisiejszej bitwie mam pewność: Hitler ma swoją wunderwaffe, mówię Wam, zetknąłem się z nią w bitwie!!!!! Ale po kolei...
Rzecz cała miała miejsce w marnej mieścinie o nazwie Wardin. Mamy 21 grudnia, od kilku dni NIemcy bezskutecznie usiłują zająć choć jeden VL ale poza dużymi stratami niczego nie zyskują. I chyba nie zyskają, bo właśnie moi chłopcy dostali czołgi - cztery shermany. Miód, palce lizać. No to teraz popędzą faszystów, bo te oddziały, które atakowały to jakaś zmotoryzowana piechota, wspomagana przez jednego Pz IV. Morale wzrosło, że aż miło!!
Zrobiłem Niemcom tradycyjną już zasadzkę: stał dom oznaczony VL, obok domu krzaki i drzewa. No to postawiłem w krzakach dwa shermany i położyłem dwie drużyny piechoty; jak znam tych ss-manów, rzucą się na VL a ja ich wtedy z bliska trach, trach.
Begin. Zaczęło się źle - dokładnie naprzeciw shermanów, o jakieś 100m - niemiecka 75-tka AT. Szybkostrzelna jak diabli. Wali w pierwszego shermana: pierwszy, drugi, trzeci strzał... zanim drugi sherman wycelował i rozwalił cholerne działo, ten pierwszy przyjął na pochyłą płytę czołową chyba pięć pocisków. Na szczęście sherman stał przodem. Żadnych strat!!!
Za chwilę pojawiła się piechota SS. Chyba dwie drużyny. Biegli, sukinsyny, tacy pewni siebie. Jak byli może 60-70 m od moich pozycji - otworzyłem ogień. Dwa shermany i 14 ludzi waliło do nich jak do kaczek - mimo to straty mieli średnie. Cóż, pomyślałem, weterani, wiedzą jak się kryć.
Nagle stało się coś co może się przyśnić tylko w koszmarach - zobaczyłem jak jeden z ss-manów podniósł się i nie zważając na mój huraganowy ogień - założył na ramię długą rurę, wycelował i strzelił. Wszystko wskazywało, że to panzerschreck, więc pomyślałem, że jeden z czołgów może ucierpieć, strzał był z bliska. Ale nie - było gorzej: w momencie gdy pocisk doszedł jednego z shermanów, w powietrze wyleciały jednocześnie oba czołgi (oddalone od siebie o ok 10m), zabijając załogi i 80% piechoty leżącej opodal.
Zrozumiałem, że wróg zastosował po raz pierwszy to, czym mamił od lat NIemców i czym straszy wciąż sprzymierzonych...

04.02.2003
09:01
smile
[104]

Mackay [ Red Devil ]

To wzajemna pomoc gospodarcza niemiecko-izraelska...
nastepnym razem jak zobaczysz taka rure to lec wszystkim do przodu :))
Tak wyglada to w wersji dla Afrika Korps (w maskowaniu arabskim)

04.02.2003
15:04
smile
[105]

Mackay [ Red Devil ]

Caly sztab szuka gen.Bone'a
gdzie on jest!??

04.02.2003
15:09
smile
[106]

Juzio [ Generaďż˝ ]

GDZIE JEST GENERAL ;) ???

04.02.2003
15:49
smile
[107]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

Właśnie, gdzie jest generał? Pewnie siedzi w jakimś zakonspirowanym zamtuzie na tyłach i g... go obchodzi, że wojsko marznie w Ardenach... A Niemcy tuż, tuż...

04.02.2003
20:36
[108]

olivier [ unterfeldwebel ]

Tak, tak pewny kindaping. To jak nic wybryk ludzi niejakiego Otta S. z trupia czaszką na futrzanej czapie, a wy mysleliście że będą tylko przekręcać znaki drogowe??
Juzio. Braku mego imienia w twoim opowiadanku po prostu nie mogę ci wybaczyć, twoi ludzie będą musieli obyć sie bez mojej kompanii pancernej:))
Janko. Spoko, pewno przeoczyłeś drugiego szkopa z rurą na ramieniu. Widzę że w BobModzie niestety nie poprawiono absurdu niemieckich ręcznych pocisków ppanc. Nie pamiętam skutecznego zasięgu Bazooki, pewno coś koło 100 metrów ale niedawno zajrzałem do fachowej literatury gdzie pisze jak byk że Panzerfausty wczesnych wersji miały zasięg 60 metrów by w 1944 roku zrównać się zasięgiem z Panzerschreckiem którego maksymalny skuteczny zasięg ostatniej wersji kształtowal się na poziomie 120 metrów (broń mialą dodatkowo oznaczenia skutecznego zasięgu PF lub PS 60, 80,120) . Ponadto słowo skuteczny oznacza nie to że pocisk dalej nie poleci ale że trafienie w stodołę w odległości 150 metrów jest cholernie trudne. Tymczasem notorycznie niemcy walą pociskami na odległość 140-160 metrów z około 75% skutecznością. Wciąż czekamy na nieoczekiwaną niemiecka ofensywę.Over.

04.02.2003
21:19
smile
[109]

Mackay [ Red Devil ]

olivier ---->> w wiec po kolei:
Program nazywa sie Teamspeak
wersja 1.0 - powszechnie uzywana, zarowno w naszych szeregach jak i wsrod innych (czyt.gorszych ;) klanow
wersja 2.0 - rzadko (a moze wcale?) uzywana, ma jakies bledy o ktorych wszyscy wiedza, ja jednak nic o nich nie wiem :)

Komunikacja odbywa sie na zasadzie:
a) "wcisnij by powiedziec" - wciskasz klawisz i mowisz
b) "kochanie, sex bedzie jutro!" - czyli wszystko co mowisz zostaje przeslane (dzieki funkcji aktywacji glosem)

Teraz najwazniejsze:
Jedna osoba z w miare dobrym laczem stawia serwer Teamspeak'a (oddzielny programik), musi go skonfigurowac (zahaslowac, pozakladac kanaly) lub tez nie.
Wtedy to, za pomoca wczesniej wymienionego programu Teamspeak Client wszyscy lacza sie na serwer i zaczyna sie...

Jak skonfigurowac serwer TS (zahaslowac, pozakladac kanaly)?
Najlpelniejszej odpowiedzi w tej kwestii udzieli Ci Therion, bo on tez jest naszym plutonowym radiooperatorem.

Jest tez inny program, latwiejszy, aczkolwiek rzadziej stosowany, poza tym ma tez jakies inne wady...ktorych nie znam
Nazywa sie...
Roger Wilco
Znajdziesz go pod:

https://gamespy3d.fileplanet.com/rw_mk1d3.EXE

Jest prostszy m.in. dlatego iz mozna postawic serwer uzywajac tego samego programu, innymi slowy to program wersji Server/Client w jednym.
Ma tez troche mniejsze wymgania i nie zwalnia tak komputera jak w/w TS, w przypadku rozmow 3-4 osoby bardzo dobry, potem lepszy wydaje sie TS.

Ponizej zostawiam link do Teamspeak'a
Interesuja Cie pozycje:

Teamspeak Client
Description: Teamspeak Client
Version: 1.05 Filesize: 957.40 Kb

TeamSpeak Server
Description: TeamSpeak Server
Version: 1.22 Filesize: 566.16 Kb

Tak mi sie bynajmniej wydaje, ze taki zestaw bedzie dzialal jak nalezy.

Widze ze juz powaznie myslisz o klanie, daj znac na GG jak bedziesz, mysle ze znalazlbym paru dzielnych SS-manow chetnych do wstapienia w Twoje szeregi. Wiem ze np. T_bone zaczal sie ostatnio nad tym zastanawiac. No chyba ze masz 2 plutony znajomych z klatki, i nie potrzebujesz ludzi :))
Wazne zebys nie sciagal ludzi z serwerow...zreszta sam pewnie o tym wiesz...

Koncze - pozdrawiam
Mack

04.02.2003
21:24
smile
[110]

Mackay [ Red Devil ]

Cholera...tak cos czulem ze mi sie watki porypaly w momencie jak klikalem "opublikuj"
Calosc miala sie pojawic na FRONTLINE

Ale moze kogos to zainteresuje :))
mam nadzieje ;)

Poczekamy do jutra 1800 na gen.Bone'a
jak sie nie pojawi, bedzie to moglo oznaczac tylko jedno!
:(( tak...gen.Bone dostal "szlaban na kompa" :((

04.02.2003
21:42
smile
[111]

Juzio [ Generaďż˝ ]

olivier--> wybacz ale twoi pancerniacy w nijak nie pasowali do sielankowej atmosfery mojego opowiadanka. Co innego po 16 grudnia, obiecue Ci ze zajmiesz zaszczytne miejsce w mojej kolejnej epopei wojennej :)
mackay--> jesli chodzi o kampanie to akurat ja mam pierwszy oddzial na polu walki , wiec jesli nasz general ( notabene mysle ze jest przetrzymywany w jednym z francuskich zamkow przez notorycznego pijaka , niejakiego orzeszko i jego kamratow, po wojnie nawet ktos nakreci o tym filml, tylko mundury pozmieniaja na te bardziej polityczne ) nie wroci to pierwsza bitwe moge stoczyc juz jutro, w historie zrecznie wplatajac jakas historyjke o zniknieciu gen. Bone'a ;)

05.02.2003
09:26
[112]

janko [ Konsul ]

olivier - pocieszyłeś mnie, że nie tylko ja mam kłopoty z czołgami z papieru. Ale co do dwóch ss-manów, na pewno był tylko jeden strzał. Oto dowody:
- cały niemiecki oddział miałem jak na dłoni, wszystko widziałem i była tylko jedna smuga po wystrzale.
- nie było możliwości aby drugi strzał został oddany z innego miejsca bo czołgi stały w krzakach i mogły być widziane tylko przez nacierający oddział niemiecki;
- dowód koronny - powtórzyłem bitwę (tę przerwałem wk... rażącym naruszeniem reguł przez komp) z identycznymi ustawieniami i sytuacja się powtórzyła: po ataku na jeden czołg wyleciały w powietrze oba, jak cysterny na bocznicy, przy czym tym razem faktycznie ta sztuka udała się Niemcowi za drugim strzałem, pierwszy pocisk uderzył przed czołgiem (co nota bene upewniło mnie, że strzelał jeden żołnierz).

Zresztą sprawdź sam, przekonasz się...

05.02.2003
09:45
smile
[113]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

Janko! A próbowałeś nieco szerzej ustawić czołgi? O ile było na to miejsce...

05.02.2003
09:49
smile
[114]

Mackay [ Red Devil ]

Jankosh ma racje - strzal byl jeden, mialem tak wczoraj
gralem sobie na szybkiego ustawilem M10 i shermana dosc blisko siebie (ok 15-20 metrow) oprocz tego mase piechoty
Niemcy zrobili to co zawsze - ruszylo 5-6 druzyn szturmem na moje jednostki, dostali solidnego gniota, nawalalo wszystko co moglo strzelac
i zapowiadalo sie wszystko dobrze, dopoki jeden ss-man nie zrobil "pufff" poleciala struga dymu, dostal chyba sherman a M10 rozlecial sie sila podmuchu

To wyglada chlopaki tak - blad tworcow Vetmoda jest tu oczywisty, bron pancerna strzela do 240 metrow (oczywiscie wroga, bo rodzima ma wogole problemy ze strzeleniem) do tego Niemcy strzelaja z PzFaustow spod pachy, a co ciekawsze w pelnym biegu.
Ale jest tu pies pogrzebany z uwagi na samo CC i mala przestrzen rozgrywania bitew. Jak ktos gral w Combat Mission wie o co chodzi. Ja kiedys trafilem tak Pzshreckiem malutkiego Stuarta z 210 metrow! (ale musialem oddac chyba 4 strzaly) takze jest mozliwe trafienie, nawet w tak maly czolg, jednak nie moze byc tak ze jak ustawiam czolgi na skraju mapy...i mysle w duchu hmmm to tylko 270 metrow, wystarczy ze Niemcy podejda 30 i bedzie klapa. Pare minut pozniej z blogim usmiechem na twarzy patrze jak moj sherman dostaje lupnia z 240 metrow (za pierwszym razem rzecz jasna)
Wspolczuje wszystkim grajacym czolgami :) trzeba na nie mocno uwazac...

Aha! jeszcze jedna ciekawostka, podczas testowania moda trafilem na oddzial Assault'u, jeden z chlopakow mial shotgun'a. Jako ze moja rola ograniczala sie do obrony jednym oddzialem zastawilem pulapke - do szturmu na domek ruszyly 3 druzyny szkopow - zadna nie wyszla calo, w moim oddziale obronnym nikt nie zostal nawet lekko ranny, a gosc z shotgunem mial zaliczone 9 trafien!
To jest naprawde niezla bron! Zazdroszcze temu kto bedzie mial to cudo w oddziale...

05.02.2003
09:59
smile
[115]

Juzio [ Generaďż˝ ]

Mam pewna propozycje dla tych ktorzy beda tworzyli barwne opowiadania z ardenskiego frontu.
Mianowicie mozna by w opowiadanie wplesc imiona pozostalych osob z watku, a kolejna osoba by ciagnela jakby temat rozpoczety przez kogos innego. W rezultacie wyszlo by bardzo ciekawe opowiadanie z calosci walk , a nie tylko oderwane od siebie relacje z pola bitew.
Co o tym sadzicie ?

05.02.2003
10:07
smile
[116]

Mackay [ Red Devil ]

Juzo --->> dobry pomysl tylko wez go wytlumacz dokladniej bo nie rozumiem :)

05.02.2003
10:14
smile
[117]

Juzio [ Generaďż˝ ]

mackay--> chodzi o to ze np jak napisalem w opowiadanku ze spotkalem ciebie na drodze jadac na posterunek, to ty piszac swoje moglbys nawiazac do tego, np napisac to jakby z twojego pkt widzenia i dalej juz pisac o sobie.
Albo np opisujac obrone jakiejs wiochy napisze ze wyslalismy komunikat do oliviera z prosba o natychmiastowa pomoc, a on piszac swoje na poczatku by np nadmienil iz po otrzymaniu kaominikatu od juzia ruszyl napomoc i itd.
Cos na zasadzie ksiazek z gwiezdnym wojen, kazdy pisze swoje, ale nawiazuje do poprzednich, teraz jest juz jasniej :)

05.02.2003
10:23
smile
[118]

T_bone [ Generalleutnant ]

Powróciłem w glori i chwale !!!
Przepraszam za nieobecność w tak ważnej chwili ale miała miejsce awaria łączności (neo+).
(nie powiem że sabotaż bo to obniżyłoby morale :)))) )
Zaraza wszystko przeczytam bo nie wiem co się wydarzyło...

05.02.2003
10:28
smile
[119]

Juzio [ Generaďż˝ ]

wow, wrocil general, no chlopaki,spodnie i suwaki w gore, koszule na plecy i na front ;)

05.02.2003
10:29
smile
[120]

T_bone [ Generalleutnant ]

Dobra, wywnioskowałem że trzeba wysłać sava do Juzia :)

05.02.2003
10:35
smile
[121]

Mackay [ Red Devil ]

general wrocil i to w dobrej kondycji umyslowej
wywnioskowal cos niesamowitego :))

Nie zaden sejw do Juzia, tylko "wysunieta placowka kpt.Josepha natknela sie na czolowki pancerne/zmechanizowane takiej i owakiej dywizji/armii...itd...itd"

Juzio --->> przyjalem - uwzglednie :)

05.02.2003
10:36
smile
[122]

Juzio [ Generaďż˝ ]

maly apel, potrzebuje linka do programow obrabiajacych screenshoty, bo paint w win sux nieziemsko, chodzi mi o prosty programik automatycznie przetwarzajacy na jpg,
Jesli nie bedziecie mieli pomyslow to bede zezbil photoshopem.

Pozdrawiam

05.02.2003
10:40
smile
[123]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

Mackay! Takie "kwiatki" zdarzają się też w CC3/Grossdeutschland. Przykład - scenariusz rozgrywany gdzieś w 1943 r. Moje czołgi - 1xKv-2, 2xKv-1'41, 2xT-34'41. Niemcy - 1xPzIVF2, 1xPzIIIH, 1xStugIIIb. PzIVF2 rozwalił moje dwa T-34, to rozumiem, bo w rzeczywistości czołg ten był równorzędnym czołgiem dla T-34. PzIVF2 rozwalił jeszcze jeden Kv-1, a potem sam został rozwalony krzyżowym ostrzałem z drugiego Kv-1 i armaty p-panc. Ta sama armata rozwaliła, tzn nadpsuła skutecznie Stug-a (uciekła z niego załoga - dwóch, którzy przeżyli i mogli się jeszcze ruszać). Zanim do tego doszło Stug unieruchomił oba Kv-1. Miałem jeszcze Kv-2, który w czasie całej tej młócki, dyskretnie podjeżdżał z drugiej strony i myślałem, że rozwiąże on problem - "wyczyści" całe pole walki i umożliwi zajęcie VP-ów. G... prawda! Na skraju ekranu "czaił" się w/w PzIIIH. Oddał może jeden strzał, trafił tego Kv-2 z ponad 200 metrów w czołowy pancerz i unieruchomił!!! Przecież nawet średnio "oblatani" w tematyce broni pancernej okresu IIWŚ wiedzą, że PzIII był ewidentnie gorszym czołgiem od Kv-2 i mógł mu zrobić "krzywdę" jedynie fartownym trafieniem z boku, albo z tyłu.

W broszurze traktującej o walkach rozgrywających się podczas Barbarossy na Ukrainie wspominany jest przypadek sowieckiego Kv-2, który przedarł się samotnie do Żytomierza i rozrabiał tam przez co najmniej dwa dni. Po powrocie nieuszkodzonego czołgu na swoją stronę frontu naliczono ponad dwadzieścia śladów trafień w pancerz (także w boczny!). Tym bardziej sytuacja z tego scenariusza w kampanii GD jest zagadkowa... Zresztą, może ten PzIIIH trafił np. w gąsienicę...?

05.02.2003
10:40
[124]

Siegfried [ Generaďż˝ ]

Juzio--->HyperSnapDX lub SnagIt,łatwe programiki do robienia zrzutów, to szybsze niż dodatkowa konwersja do innego formatu,

05.02.2003
10:43
smile
[125]

Yaca Killer [ **** ]

Witung soldateska :)

ja chcę walczyć !!!!! :))))

Juzio --> możemy zrobic tak, że ja będę grał, robił screeny, suchy opis bitwy, ... a Ty ubierzesz to w piękne słówka ;P ;)))))

a tak na poważnie, to mi już się nie chce pisac opowiadań,.... z resztą, tak między nami, nidgy nie byłem najlepszy w płodzeniu esejów ;)))

05.02.2003
10:49
smile
[126]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

Generale! Może byś tak założył kolejną część wątku, bo tak niedługo ustanie...

05.02.2003
10:50
smile
[127]

Juzio [ Generaďż˝ ]

Siegfried --> dzieki
Yaca --> no chyba ze mi dasz posade kompanijnego pisarza, odpowiednia pensje i wszystkie weekndy na przepustkach.

A tak powaznie, to jasne ze nie wszyscy beda chcieli pisac, w koncu chodzi o zabawe, wiec jak ktos nie chce to nie musi, ale nic sie nie martw , wspomne tez i o tobie i twoich dzielnych chlopcach :)

05.02.2003
10:52
smile
[128]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

Yaca, Juzio! Ja bym się też chętnie dołożył do pisania battle reportów, o ile będzie z tym inaczej jak w Normandii. Zresztą, może niech piszą Ci, co mają na to ochotę...?

05.02.2003
10:55
smile
[129]

Mackay [ Red Devil ]

dokladnie - Bone - zaloz nowy watek napisz w klimacie wojennym w pierwszym poscie co i jak - zreszta znasz sie na tym dobrze, daj eleganckiego screena i ruszamy z koxem!

05.02.2003
10:55
smile
[130]

T_bone [ Generalleutnant ]

Juzio----> Twoje opowiadanie jest świetne :))) Rozkazy doszły ?

Yaca -----> Opowiadanie nie są żadnym przymusem, można przecież napisać zwykły AAR :)

Więc mam założyć nowy wątek...no dobra spróbuje.



05.02.2003
11:01
smile
[131]

Juzio [ Generaďż˝ ]

bone--> rozkazy doszly, jak odrobie panszczyzne ( prace ) zamelduje sie w jednostce - do wieczora las ardenski powinien rozbrzmiewac hukiem wystrzalow.

05.02.2003
11:10
smile
[132]

T_bone [ Generalleutnant ]

Link do nowej części wątku :-)

05.02.2003
23:35
smile
[133]

maniek_ [ O_o ]

Witam!
Sorry, znowu Wam zaśmiecam wątek, pytanie: na jakich patchach/modach graliście w normandii??

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.