GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Godziny pracy

14.09.2010
23:24
smile
[1]

Wysza [ Pretorianin ]

Godziny pracy

Witam serdecznie.
Rozumiem, że nie jest to temat adekwatny do forum, ale zapytam.
Jak wygląda sprawa z godzinami pracy a kodeksem pracy? Jestem od 3 dni pracownikiem firmy i od godziny 7:00 rozpoczynam pracę, jest to ciężka praca fizyczna. Ile godzin wg. ustaw powinien wyglądać mój czas pracy? Ile dni wolnego, bądź odstępu godzin od pracy?
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam.

14.09.2010
23:27
smile
[2]

chop [ smiech to zdrowie ]

14.09.2010
23:39
[3]

Wysza [ Pretorianin ]

Na prawie się nie znam, ale z tego co rozumiem nie muszę robić 9h musowo? Na nadgodzinach mi nie zależy, ponieważ muszę szybko wracać do domu, do maleństwa. Jutro pogadam z kadrową, ale pytam Was, żeby nie wyjść na głupka.

14.09.2010
23:54
smile
[4]

<SEBEK> [ Centurion ]

no wiesz pracujesz w owej firmie 3 dni więc mogą źle Cię zrozumieć jak przyjdziesz i zaczniesz im mówić o prawie pracy i wcześniejszym wychodzeniu. chociaż teoretycznie masz do tego prawo ale żebyś się nie zdziwił jak ci strzelą pytanie czy już ci się znudziła u nich praca.
a tak w ogóle to ile pracujesz ? 9 godz. ? to jeszcze by uszło, nie ma co narzekać.

15.09.2010
00:03
[5]

bigP [ Legionista ]

Wszystko zależy od umowy jeżeli masz umowe zlecenie albo o dzieło to wolna amerykanka jezeli o prace na czas okreslony lub nie to 12h pozniej musisz miec 12h wolnego jezeli jestes zatrudniony na caly etat to pod koniec miesiaca musza ci policzyc nadgodziny powyzej tego ile bylo wymagane godzin w miesiacu liczac 8h dzien pracy, jezeli 1/2. 1/3, 1/4 to i tak wiekszosc umow jest skonstruowana tak ze mozesz wypracowac minimum to co masz w umowie z mozliwoscia wypracowania calego etatu pozniej licza ci dopiero nadgodziny, po 6h pracy przysluguje ci 30min przerwy 15platnej 15 nie platnej itd. itp aha nikt cie nie moze zmusisc do wyrabiania nadgodzin ale musisz sie liczyc wtedy ze jezeli ty odmawiasz oni dziekuja, pozatym jezeli placa ci od 1h to powinienes sie cieszyc mozesz wiecej zarobic. pzdr.

15.09.2010
22:49
smile
[6]

Wysza [ Pretorianin ]

Problem w tym, że pracuję od poniedziałku, a dopiero jutro podpiszę umowę. Praca jest od 7:00, ale nigdy nie wiadomo o której koniec, w umowie z tego co wiem jest do 15:00 lecz jeżeli jest zlecenie to może trwać nawet do 20:00. Chodzi mi o to by nie zrobili mnie w ch... i kazali przyjść znów na 7:00. W tym sęk.

15.09.2010
22:52
[7]

promyczek303 [ sunshine ]

Wysza --> pracodawca ma z reguły kodeks gdzieś. Ja od 14 lipca pracuję po 8 godzin 7 dni w tygodniu i nikt mnie nie pyta czy chcę jakiś dzień wolny ;)

15.09.2010
22:56
[8]

Wysza [ Pretorianin ]

promyczek303 --> To, że kodeks mają w d... to ja wiem, tak jest wszędzie. Tylko, że ja nie wiem o której konkretnie będę kończył pracę! 16:00-17:00, może 20:00 i jak to się ma do następnego dnia.

16.09.2010
00:41
smile
[9]

Old Devil [ Pretorianin ]

Zmień pracę.

16.09.2010
00:45
[10]

bigP [ Legionista ]

jak jest umowa zlecenie to rozliczaja cie z godzin wiec mozesz musiec przyjsc nawet o 4 nad ranem jezeli sobie tak zarzycza w umowie zwykle nikt nie pisze w jakich godzinach sie pracuje tylko okresla sie etat i co najwyzej godziny nocne od ktorej sa liczone podsumowywujac jezeli masz umowe zlecenie lub o dzielo nie obowiazuje cie 12h przerwa jezeli ma o prace w obojetnie jakim wymiarze godzin patrz etat to 12h przerwy miedzy zakonczeniem a rozpoczeciem pracy cie obowiazuje.

29.09.2010
22:53
smile
[11]

Wysza [ Pretorianin ]

Witam serdecznie jeszcze raz.
Ponawiam temat ponieważ dzisiaj rozmawiałem z pracodawcą i nakazał mi pracować w następujący sposób: PN - PT 7:00 - 17:00, SB-ND 7:00 - 12:00. Jestem w trakcie studiów zaocznych, piątki popołudnia oraz całą sobotę i niedzielę uczelnia. Czy mam szansę na powiązanie studiów z pracą? Dyrektor jest oporny co do godzin pracy, więc pytam, a studiów nie mogę przerwać.
Proszę o opinię.

29.09.2010
22:56
[12]

Trailer Park Boy [ Konsul ]

To juz chyba od ciebie zalezy czy dasz rade a nie od nas.

29.09.2010
22:56
[13]

r_ADM [ Senator ]

nakazał mi pracować w następujący sposób

Ale ty na galerze pracujesz? Co to znaczy, ze ci nakazal?

29.09.2010
23:01
[14]

kombinator [ Konsul ]

Spal szefa.
To skandal że taki uczniak bystrzak jest wykorzystywany i musi zapierdalać non stop kolor.
Tak przy okazji to jako kto tak tyrasz w pocie czoła?

29.09.2010
23:02
[15]

Love&Pain... [ Generaďż˝ ]

Kwestia branży,u nas w gastronomi nierzadko pracuje się po 16h codziennie i idzie się jakoś przyzwyczaić:) od śniadań po póżne kolację i nie ma że boli jak sytuacja tego wymaga(a niestety wymaga dość często)

29.09.2010
23:08
[16]

bartek [ Legend ]

Podczas pracy w Norwegii też trafiłem na cwaniaków co zmuszali ludzi do dymania 7 - 20.

Po 6 miesiącach zaciętych walk, zaangażowaniu konsulatów, prawnika na miejscu, kontrolach tamtejszej inspekcji pracy nie udało się nikomu niczego udowodnić a ludziska walili tam ponad 1000 godzin w 3 miesiące i więcej... Pomijam fakt, że nie niekorzystnie rozliczali nadgodziny (łamiąc tamtejszy kodeks pracy).

Nie wiem jak to wygląda w Polsce, ale muszę przyznać, że po tej akcji straciłem wiarę w prawo pracy.

A wszystko przez to, że Polacy srają pod siebie z radości, jak mogą pracować 16-stą godzinę pod rząd przy stawce 40 zł na godzinę.

Jak ktoś każe Ci pracować 60 godzin w tygodniu, to mamy do czynienia z typowym skurw#ynem, nie wiem co najlepiej zrobić, niech prawnik doradzi. Ale na pewno nie jest to normalna sytuacja i na pewno nie da się normalnie funkcjonować pracując bez dnia wytchnienia po tyle godzin.

Jak już od nich odejdziesz daj znać co to za firma, niech każdy wie.

29.09.2010
23:09
[17]

kombinator [ Konsul ]

Love&Pain...---Dodajesz coś od siebie do potraw serwowanych w lokalu w którym robisz?

29.09.2010
23:18
[18]

Love&Pain... [ Generaďż˝ ]

Kombinator--> mówisz ze beszamelowy lubisz?:)

29.09.2010
23:56
[19]

kombinator [ Konsul ]

Love&Pain...----Zadałem ci proste pytanie a ty jak większość pracowników gastronomii masz problem z odpowiedzią, odpowiadając na pytanie pytaniem po którym nawet sraczki nie dostałem.

30.09.2010
00:24
[20]

Love&Pain... [ Generaďż˝ ]

Widocznie zadawałeś pytania gościom co sprzedawali kebaby i nikomu więcej z branży,no ale okej uszczęśliwię Cię ptysiu i odpowiem że nie.
Więc jak..beszamelowy dalej na ustach?..

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.