GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

"Pod Rozbrykanym Nazgulem" część 323

28.01.2003
13:04
[1]

Drak'kan [ Thráin Saphireslinger ]

"Pod Rozbrykanym Nazgulem" część 323

"A droga wiedzie w przód i w przód, choć zaczęła się tuż za progiem...” – czy to nie taką piosenkę śpiewasz, wędrowcu, i wciąż się dziwisz, w jakie to miejsca i czasy zanosi Cię ta droga? I oto zawiodła Cię tutaj, do pogrążonej w półmroku izby. Stoisz w progu i próbujesz odgadnąć, czy znajdziesz tu to, czego szukasz.
Nikt z nas tego nie wie. Może przywiodło Cię tu zmęczenie podróżą; głodny i spragniony, wypowiedz swe życzenie. Może powodowany ciekawością słusznie połączyłeś nazwę tawerny z zupełnie innymi od pełnego zgiełku tu-i-teraz czasami i światami. A może jakiś złośliwy lub niewprawny mag rzucił na Ciebie zaklęcie teleportacji, umieszczając Cię w miejscu, w którym zupełnie nie chciałeś się znaleźć...? Trudno. Jesteś.
I być może jest to ostatni dzień Twojego życia. Starego życia, oczywiście. Teraz nadchodzi Nowe.
Przypatrz się uważnie : to jest karczma. Sam wiesz najlepiej, do czego służą takie miejsca, a to jest szczególne, oferując szeroki asortyment trunków i mieszkańców całego Śródziemia.
Co do trunków – w tej chwili Twój wzrok automatycznie spoczywa na barze - poda Ci je któraś z pięknych dam (czyż inne niż piękne istnieją w Śródziemiu?). Pierwsza z nich, Elfka FoXXXMagda, dawno, dawno temu zainicjowała ideę tego miejsca, nosi zaszczytne miano naszej Pani i wciąż odbywa poważne narady z tajemniczym (aczkolwiek wszystkim doskonale znanym) Strażnikiem. Posiadająca dar snucia przepięknych opowieści Półelfka Nilcamiel przynosi we włosach świeże nowiny ze szlaków i twierdz. Kami, zwana przez niektórych Najpiękniejszą, ma wiele ukrytych talentów (wśród nich ujawniła się ostatnio moc jasnowidzenia), którymi dzieli się jednak nieśmiało. Tajemniczy kapłan Cherad, o którym praktycznie nic więcej nie wiadomo. I jeszcze Vilya, zafascynowana słowami w różnych językach oraz ich mocą w piśmie, chętnie porozmawia z Tobą o szeroko pojętej sztuce (gotowania też). Słowa nie są również obce trubadurowi hugo, który przedstawia się: „Hugo, Półelf, Poeta i Bard”, a i jego poezja przemawia głośniej niż czyny ;). Arab, mężny rycerz i podróżnik znający Kraje Południowe ostatnio rzadziej nas odwiedza, gdyz szuka spelnienia na wszelakich hucznych zabawach. Nieco szerszy zasięg ma obrona LooZ’a, który za cel postawił sobie godnie reprezentować Gondor. Od czasu do czasu widujemy tu również Berena, podobno jednorękiego, a na pewno posiadającego sporą wiedzę o historii i geografii Śródziemia. Natomiast Stitch jest przedstawicielem złowieszczej profesji wiedźmina; mamy jednak wrażenie, ze udało się go spacyfikować... w każdym razie nie przynosi niczego, co upolował. Wieczorami przychodzi do nas Kuzi2 (elfie imię: Sirthfennas), kręci się po karczmie, pije piwo i czasami pali ziele niczym prawdziwy... Hobbit. Okazjonalnie spotkasz tu również tajemniczego Iarwaina Ben-Adara, z uporem godnym maniaka dbającego o wystrój wnętrza. A w podwórzu, w ciemnej piwniczce, tajemnicze eliksiry rozlewa gofer, pojawiając się czasem z nową dostawą samogonu. I kiedy już myślisz, że wystarczy, że poznałeś już wszystkich, blask świecy odbija się od ogromnego topora... To wierny towarzysz badacza przeszłości, Krasnoluda Jolo, który siedzi w jednym z ciemniejszych kątów, wszystko widzi, słyszy i chętnie opowie Ci, jak wykopać z ziemi największe skarby. Czasem wpada tu też Meeyka, by pouczyć nas o nowych metodach hodowania smoków.
I jeszcze Nasz Człowiek w Mordorze -- Mysza, dowodzący Orkowym Patrolem i tylko z pozoru stojący po stronie wroga. Drak'kan - barman nasz tajemniczy, ostatnio w odmętach tajemniczych zwojów z literami NWN na czele się pogrąża i rzadziej raduje nas swoją obecnością...
Sarenka - Sarenka jest miłą nam i dobrą elfką, dużo czasu spędzającą na rozmyślaniach o egzystencjonalizmie i sensie życia... Martusia - Martusia to tajemnicza istota, jest bowiem półelfką - z mentalnością i wiedzą elfa oraz sprytem człowieka, nie daj się więc zwieść jej pozorom
Spooke - Nasz naczelny wampir, szczególnie przepada za krwią hobbicką, jeśli więc jesteś z rodu niziołków, pamiętaj - zostałeś/aś ostrzeżony/a!
Cody - "Kochająca walkę i krwawe potyczki kobieta, jeśli jest w pobliżu Ciebie, bacz czy aby jej ręka nie sunie powoli w stronę główni zakrwawionego miecza...


Tak... to lista do uzupełnienia, może i Ty się na niej znajdziesz? Może atmosfera zabawy i światło tak pięknie załamujące się w złotym trunku skłonią Cię do zostania tu na dłużej?
Pokłoń się zatem naszemu patronowi Nazgulowi, rzuć trochę resztek żebrzącemu pod stołem Gollumowi, mój skarbie, i przyłącz się do nas. Chętnie wysłuchamy Twych opowieści ...


"Stoły stoją puste, kominek drzemie zimny, wygaszony,
Gollum jakiś markotny, wiatr w kaganku świszczy,
Tak wygląda Karczma rankiem, lecz nim naciągniesz kaptur
I z rozczarowaniem za próg się wycofasz - usiądź, poczekaj.
Nim słońce nieśmiało horyzontem się nakryje, przybędą inni.
Puchar złoty szkarłatem się napełni, słowa zabrzęczą w powietrzu,
Pusta miska Golluma zagrzechota, gdy ktoś wrzuci Skarb skromny,
– rybę z kolczudze ze srebrnych łusek.

Różne tematy rozmów mamy – od poważnych debat po wolne rozmowy.
Zależy od pogody, dnia pory i roku, a także godziny i nastrojów.
Spotkasz tu wiele dziwów, Istoty niepozorne, o wielkich sercach
I wzniosłych umysłach, myślicieli kilku, statsiarzy też nie brak.
Barman nasz o smoczym imieniu bardzo przedsiębiorczy, dziewczyna w krwi gustująca, jak zresztą jeden wampir, co przed północą przybywa,
Ludzi, elfki i Eru ducha winne hobbitki straszy, lecz krzywdy im nie czyni.
Inne dziewczę o ustach jak ocean, jeszcze myśliciel - miłośnik pająków, trubadur hobbit w kącie Karczmy cicho gra, jest dresiarz - miłośnik literatury wszelakiej.
Jest tu też wiele innych osób, wszystkie wartościowe, z wielką wyobraźnią.
Towarzystwo to dziwne, nawet odziany w postrzępione szaty Nazgul
Przyzna Ci w tym rację, gościu miły. Lecz się nie obawiaj.
Usiądź lepiej na chwilę, przysłuchaj się rozmowom. Dołącz. "

Miłej zabawy życzy ekipa "Pod Rozbrykanym Nazgulem"

28.01.2003
13:05
[2]

Drak'kan [ Thráin Saphireslinger ]

Menu by Vilya ==>

28.01.2003
13:05
[3]

Drak'kan [ Thráin Saphireslinger ]

Hall of Fame by hugo ==>

28.01.2003
13:06
[4]

Drak'kan [ Thráin Saphireslinger ]

Wnetrze by Iarwain ==>

28.01.2003
13:07
[5]

Drak'kan [ Thráin Saphireslinger ]

Wnętrze by Drak'kan ==>

28.01.2003
13:08
[6]

Drak'kan [ Thráin Saphireslinger ]

Piwo na dobry poczatek ==>

PS. Jest tu kto ???

28.01.2003
13:18
[7]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

Drak'kan --> ja jestem cały czas. Próbuję się czymś zająć, ale nie wychodzi :/ Nudzę się śmiertelnie.

28.01.2003
13:20
[8]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Ja jestem, hello Drak'kan:))

Cody----->Będę jeszcze później, bo muszę jechać do urzędu miasta, a później jest zamknięty...ale co tam, w drodze do multikina pogadamy:D

Time remaining...35 hours.

28.01.2003
13:22
[9]

Drak'kan [ Thráin Saphireslinger ]

Martusia => To tak jak ja :))) Siedze tu od rana, czytam co tez malomadrego luidzie wymyslaja na tym forum i sie nudze. Od czasu do czasu wlacze sobie jakas gre i pogram z pol gdziny i tyle :/ Fajnie ze sa ferie tylko dlaczego ja sie musze tak cholernie nudzic ????

28.01.2003
13:25
[10]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

I Ciebie też miło widzieć, Martusiu:)

Ja mam za to wrażenie, jakby te ferie przeciekały mi przez palce, czas biegnie co najmniej pięć razy szybciej niż zwykle...A ja nie potrafię go wykorzystać:( Eh, muszę się dziś za to kwietniowe wypracowanie wziąć;(

28.01.2003
13:30
[11]

Drak'kan [ Thráin Saphireslinger ]

Witaj Pelle.

Mozecie powiedziec co slychac w szerokim swiecie, bo dawno sie z domu nie ruszalem :/

28.01.2003
13:37
[12]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Drak'kan------>Ja też wegetuję:P Poza dzisiejszym wyjściem do Cody i kina...a co w świecie? Wczoraj padał deszcz ze śniegiem, ale pewnie zauważyłeś;)) A w okolicach Morskiego Oka lawina porwała 7 turystów, przed chwilą mówili:(

28.01.2003
13:47
[13]

Drak'kan [ Thráin Saphireslinger ]

Pelle => Padal deszcz ze sniegiem ?? Niestety niezauwazylem :/ Ja sie chyba musze ruszyc gdzies z domu, bo mnie szlag trafi przed tym kompem :))

28.01.2003
13:47
[14]

BarD [ Leningrad Cowboy ]

Dzieńdobry Magdo,Martusiu,Drak'kanie;)

Drak'kan-->dobre źródło informacji: gazeta.pl

Co do uciekania czasu przez palce,to może sie powtarzam,ale skoczcie sobie do Lasu,napewno coś tam macie;)
Wejdźcie na drzewo,odetchnijci świeżym powietrzem,otwóżcie książke,jak jest śnieg-można potropić...

heh,kiedy ostatnio widzieliście chociażby sarne?:P

A na władce pierścieni ide długo po premierze-nie bede sie pchał,choć zapewne na premiere idą sami fanatycy,którzy wykupili bilety,jak była pierwsza wzmianka,że ktoś gdzieś jakoś może krecić film:)


28.01.2003
13:52
[15]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Drak'kan------>Może lepiej tak...bo wiosnę przegapisz nawet;)))

BarD------->Hej, to 'fanatycy' miało brzmieć pogardliwie?? Idziemy jutro z Cody na pierwszy seans, więc...[groźne spojrzenie]

Pożegnam Was na razie, będę wieczorem:) Suilad!

28.01.2003
13:59
smile
[16]

BarD [ Leningrad Cowboy ]

Magda-->Nie,chodziło mi o to,ż mimo,że bedzie duzo ludzi,bedzie spokój na sali-no może "ach" "och"od czasu do czasu;)
Najgorzej w środku,wtedy przychodzą jakieś dzieciary tudzież inni jak by przyszli do restauracji przy stoliku,a za oknem przewija sie obraz;)

28.01.2003
14:02
[17]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

hi all :))

obiad mnie nie zabił (narazie) ale nie mam w domu kropli picia :((( wypiłam juz dzis z 1.5 l kranowki (tylko tyle bo jeszcze czasem mysle o watrobie) ale jak tak dalej pojdzie to ma przekichane:((

PPPPPPPPIIIIIIIIIIĆĆĆĆĆĆĆĆ!!!!!

28.01.2003
14:03
[18]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

BarD --> witaj :)

Do lasu? Wchodzić na drzewo??? To by była dopiero komedia... Martusia wdrapująca się na drzewo, hahaha :)

Sarnę widziałam jakieś dwa tygodnie temu :) Ba, nawet 3 sarny... biegły sobie ;P

Poza tym u mnie pada i jest nieciekawie, wolę posiedzieć w domu, w ciepełku i suchutkości ;) Aby nie było zbyt monotonnie, słucham sobie Metallici. I jakoś czas leci...

28.01.2003
14:06
[19]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Martusia -- > nie lubisz łazic po drzewach? :)) ja uwielbiam :)))

perzez całe wczene dziecinstwo łaziłam po drzeach, murach, dachach, garzazach i wszystkim na co mozna było wejsc ;))) [bez podtextów, prosze;]

zawsze kochałam eXtreme :))

28.01.2003
14:11
smile
[20]

BarD [ Leningrad Cowboy ]

Martusia-->:)Na taki rozłożysty buk,nogi swobodnie zwisją z gałezi;)
Raz spałem na drzewie,choć nie wiem czy to było można nazwać spaniem-taka zimnica,że modliłem sie aby słońce wstało;)

Ale że kiepska pogoda,to faktycznie-a u mnie aktualnie świeci słońce,niebo bezchmurne,wieje tylko lekki wiaterek,lekko uderzając w twarz;)czego wiecej?

Cody-->Cube:"Ssij guzik";)))


Btw,lażenia po drzewach,to kto skakał z drewa na drzewo?Stachura?Bedzie trzeba próbować;)

Dzieciństwo-ja mapy okolicy robiłem,bazy sie zakładało,walczyło w piaskownicy;)
Kiedyś sąsiedni parking był dla mnie niezbadaną krainą ciemności;)
Były tam takie ogromne pająki(;)))-i gość,który miał wilczura i nas poganiał,
jezioro,;)
Miło powspominać stare czasy...

28.01.2003
14:11
[21]

Drak'kan [ Thráin Saphireslinger ]

Witaj BarD.

Milo ze podales stronke z wiadomosciami, ale ja wole takie bardziej tutejsze sprawy :)))

28.01.2003
14:15
smile
[22]

BarD [ Leningrad Cowboy ]

Drak'kan-->Masz zakładke na swoje miasto(boje sie mówić kraków,bo jeszcze sie okaże,żeś nie stamtąd)
A jeżeli chodzi Ci o podwórkowe,to nie wnikam;)

28.01.2003
14:17
[23]

Drak'kan [ Thráin Saphireslinger ]

BarD => Nawet bys trafil z tym Krakowem, ale mnie nie oto chodzi :/ Zreszta nie wazne. Ide sobie w cos pograc, bo sie zaraz zanudze na smierc :///

28.01.2003
14:19
[24]

Arahno [ Senator ]

No to jestem odciety od kompa:-/ Siedze sobie teraz u znajomego z Sieci, a moj blaszaczek kochany slodziutki;) gnije w naprawie:-/ No nic, przez jakis czas moge miec problemy z czestszym zagladaniem tu ... szkoda...

28.01.2003
14:19
[25]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

BarD --> ja też miałam ciekawe dzieciństwo... Namioty pod balkonami bloków... U babci potrafiłam urządzić sobie domek pod stołem ;) A korzystając z tego, że babcia ma spory ogród, któregoś pięknego letniego dnia zaszyłam się w nim... Miałam chyba z 6 lat, rodzina mnie chyba godzinę szukała a ja sobie siedziałam w krzakach... Oj, miało się pomysły...A już najfajniej było, jak jakiś motyl obok mnie przeleciał... Panicznie się bawał motyli, więc zaczynałam wrzeszczeć, na co mój dziadek wybiegał z kijem i odganiał te potwory ;)

28.01.2003
14:21
[26]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

BaeD --> hhehehe;))

28.01.2003
14:22
[27]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

Arahno --> ;( co ja pocznę bez Ciebie? Życie jest okrutne...

Ja za to w przyszłym tygodniu będę musiała poddać się odwykowi na kompa :/ Wyjeżdżam. Cały tydzień bez komputera, to straszne :/

28.01.2003
14:28
smile
[28]

BarD [ Leningrad Cowboy ]

Jak można sie nudzić na ferie?
Jescze macie blisko góry,wieksze miasto,jesteście nawet starsi,a nie potraficie zorganizować czasu:/
Naprawde,jestem na półmetku feri i żebym sie nudził?
Trustno1: ładnie to ujął:

"Nie nudzą sie ludzie inteligentni.
ku uwadze i przestrodze
p"

Miałem ten problem,ale trzeba wziąć po prostu pupe w troki i sie czymś zająć.
Sądze,że taki zgubny wpływ ma komputer.
Wiecie,że dziecko,któremu zakaże sie tv,i używało wczesniej nie bedzie sie potrafiło sobą zając?zabawić?
Tak sie wydaje:co może być lepsze od Morrowinda\Medievala\BG.
Ale po prostu trzeba sie przekonać.

dobrze,Drak'kan,że czujesz że powinieneś już wstać od kompa.

Arahno-->:(.Gnojek z niego,naprawde,tak sie zepsuć:)No nic,wytrzymam;)

Cody-->Heh,a umiesz jeździć konno lub zjeżdżać na linach;)?-szczególnie to ostatnie uwielbiam robić;)

Martusia-->Ja,jak byłem mały,to robiłem ognisko w domu(blok),no bo bawilem sie zołniezykami,a jak wojna,to wojna;)
Co do chowania sie,to mój kuzyn odwalił niezły numer:schował sie w kurniku,i zrozpaczona rodzina szukała go przez cały dzień,6h.On chciał niespodzianke babci zrobić:))))

28.01.2003
14:29
[29]

Arahno [ Senator ]

Martusia - - > Wyjezdzasz ? I co ja poczne bez Ciebie ? Zycie jest okrutne ...

No nic, jakos sobie poradzimy;)

28.01.2003
14:30
[30]

Arahno [ Senator ]

BarD - - > badz silny;)

28.01.2003
14:31
[31]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Moje dziecinswtobylo jeszcze ciekawsze;))

Kiedy miałam 6 lat dostalam na Mikołaja pierwszego straszaka(starter 2;)) (w smie miałam jeszcz wtedy 5 bo mam urodziny w styczniu;)
Kiedy miałm moze 7 był u nas w domu gliniarz(sprawdzac pozowlenia na bron i czy wiszace na scianie karabiny sa niesprawne:) ja i jeffrey(moj btrat) mielismy siedziec spokojnie w pokoju, kiedy ja nagle wyjełam starszaka i zaczełam wystrzeliłam Jeffrey'owi 5 cm od skroni:)) oj zaywł bo onien dosiegnal mu głowy (father'a nie było w domu a mam gubiła sie w paierach:)) gliniarz wpadł do pokoju i patrzyła na nas jak nabysmy byli z marsa:PP mama mnie ochrzaniła;)) a Jeffrey'owi zosrała blizna:))

28.01.2003
14:31
smile
[32]

BarD [ Leningrad Cowboy ]

Arahno--> Bende :)))))


28.01.2003
14:34
[33]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

BarD --> kocham liny :)) byłm na obozie w Chochołowie i tam milismy dopiero jazdy:)) ale niestety nisko :(( tylko 35 m:/ ale i tak było ql:)

Jesdzic konno tez uwiebiam:)) ale nic nie przebije jazdy na Mororze:))
Juz za 8 miesiecy moge robic prawo jazdy:))

28.01.2003
14:34
[34]

Arahno [ Senator ]

BarD - - > bonć:PPP ;))

28.01.2003
14:37
[35]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

BarD --> heh, ognisko w domu... na to nie wpadłam ;) Ale musiała niezła ta wojna być... W domu zbytnio szkód nie wyrządzałam, nie licząc zarwanego łóżka [skakać mi się zachciało...]

Arahno --> dobra.... Doooobra.... To ja też płakać nie będę ;P

28.01.2003
14:41
[36]

BarD [ Leningrad Cowboy ]

Cody-->Heh,poniemiecki wiadukt w kostrzyniu -66m.
tylko tak było troche nie kursowo,bo z harcerzami,a oni mi dali line,pokazali ja łape trzymać,i zjezdzalem;)
A najbardziej tu lubie w grubych rekawicach "na wampira",tzn.do góry nogami,jak sie szybko spada,to niezły efekt:)

Motor?Ech,nie dobijaj mnie-legalnie to sobie na romecie pojezdze;)
Ale mam kolege,takiego zapaleńca,że głowa boli,nie znam wiekszego;)-podkrecanie motorow,potem je sprzedaje za wyższą cene,tak zrabia;)
Prawdziwa pasja-tylko podziwiać.



p.s.jak by nie było,"bende" to był umyślny żart;)

28.01.2003
14:42
[37]

Arahno [ Senator ]

BarD - - > 'jak by nie było,"bende" to był umyślny żart;) ' - - > Nie watpie:-)

28.01.2003
14:44
[38]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

BarD --> ja mam Rometa;PP na wsi:)) ale jak dobrze pojdzie to pozyczam od znajomego MZ:)) moj brat ma 2 motorynki(zreszta tez Romety;)a , ze to ulubiony sredek lokomoci w Lubniu Dolnym to w wakacje uzadzmy "Romet Gang" :))

wszyscy posiadacze Rometów z Zarębek i okolicy zaproszeni :)) bedzie tego z 15 motorynek:))

28.01.2003
14:48
[39]

BarD [ Leningrad Cowboy ]

Martusia-->Przypomniałaś mi z tym skakaniem.
Wchodziłemna bardzo wysoką półke,i skakałem na niski materac.
Teraz,jak wyciągne reke,to prawie siegam sufitu,ale wtedy to bylo COŚ;)

A do tego-to już prawdziwy odjazd-jak już mówilem,brat mnie prał,jest starszy o 10 lat,i jak był w moim wieku,to było jeszcze gorzej.
wiec w kumpli-zakladaliśmy na brzuch plecaki,szyszaki ala sitko,coś cieżkiego w łape i szliśmu na mojego brata;)
a on sie tylko smiał...i lał;)
ale raz sie udało go obalić-ale wtey miał mine,bo wiecie,różnie z małymi dziećmi bywa:]

Arahno-->A Ty byłeś kiedyś mlody?Czy już nie pamietasz;)?
p.s.a już myślałem,że we mnie zwątpiłeś;)

Cody-->Ten gośc ma min. kmz z wozkiem bocznym,wsk,i jakiś jeszcze przedwojenny,nawet nie ma marki-ponoć wyciąga w granicach 90.Tylko pozazdrościć;)
Też ponoć robi jakiś rajd-w jakieś niemieckie miasteczko celuje,ale dawno go nie widziałem,wiec nie wiem dokładnie:)

P.S.Za dużo chyba wale emotikonów;):)

28.01.2003
14:49
[40]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

Moda na motorynki? Swego czasu mój tata posiadał porządny 'sprzęt'. Niestety marki nie pamiętam, wiem tylko, że było duże, czerwone i na teleskopach ;) [z perspektywy 3-letniego dziecka to była bestia, a nie motor...]. Nie dane niestety mi było tym czyms pojeździć, albowiem motor został sprzedany :/ A mój tata w młodości to był całkiem niezły harleyowiec... ;)

28.01.2003
14:50
smile
[41]

BarD [ Leningrad Cowboy ]

wiec w trzech kumpli.

28.01.2003
14:55
[42]

Arahno [ Senator ]

BarD - - > 'A Ty byłeś kiedyś mlody?Czy już nie pamietasz;)? ' - - > oj, bez przesady;) Pamietam, pamietam - i to dobrze:) Niestety nie oge wdac sie w rozmowe, gdyz nie czytam tego co piszecie..:) Tj. patrze tylko na posty skieorwane do mnie:) Nie mam czasu...:-/

28.01.2003
14:55
[43]

Arahno [ Senator ]

*nie moge

28.01.2003
14:59
[44]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

BarD --> moj kumpel ma w idealnym stanie M:)) exponat z czasów wojny :) sliczny ale miał ostatnio na nim wypadek:(

A wobrazcie sobie, ze ja mogłam miec teraz Simsona, podrazowanego na trilala. To był piekny sprzet szybki i mocy:)) w dodatku bardzo zgrabny i zwinny:))

ale Father go sprzedał:((( niogdy mu tego nei wybacze:(( teraz bede musiała zbierac 3,5 000 minimum, zeby kupic jako takie enduro:(
a o Yamaha endyro nie ma nawet co marzyc:((

28.01.2003
15:01
[45]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Bosh..ile błedów:/ Jeffrey miał triala, a ja chce enduro...
cholerny keyboard:/

28.01.2003
15:03
[46]

BarD [ Leningrad Cowboy ]

Arahno-->:(.

Cody-->a bardziej podob ci sie enduro,czy "demony predkości";),co do cen,nóż,tzreba było zainteresowac sie rolkami albo rowerami:)

test.

28.01.2003
15:05
[47]

BarD [ Leningrad Cowboy ]

Nie badzcie tacy pedantyczni,bo ja z powodu słabej klawiatury wale takie literówki,że gdybym miał poprawiać,bylbym spalony na stosie za statsowanie:)

no i ciagle nie mam "eł" |-)

28.01.2003
15:06
[48]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

BarD --> a kto powidział, ze nie lubie rolek i rowerka?;))

Kocham eXtremalna jazde na rowerze;)) zwłaszcza zjazdy:) a na rolakach mniej umiem, ale lubie w lecie jezdzic ulicami (najlepiej na skrzyzowaniach;) a i tak nie mam hamolców:))

Tylko zawsze sie boje, ze mnie zakryje ktos ze znajmych :PP

28.01.2003
15:14
[49]

BarD [ Leningrad Cowboy ]

Cody-->słusznie sie boisz:))

no faktycznie,pominełem rowerkowy extrme:)
Wiecie,,że Gorzów,podobnie jak w przypadku Rzymu,położony jest na 7 wzgorzach;))
już o tym pisalemw takim starym wątku o rowerach,ale mamy w gorzowie naturalną,swoistą wyskocznie-jest bardzo wysoka górka, wygląda to jak znaczek nike,tylko bardziej zaostrzony.
Aż sie czuło to charakterystyczne mrowienie w kolanach,jeszcze przed wylotem;)

ups,trza spadać,piwko 4 all i do wieczorku,albo jeszcze później;)(leningradzkie:)

28.01.2003
15:22
[50]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

BarD --> :)) ja z przyjaciłmi od eXtreme jezdzimy do parku :)) jest tam gora;) z jedaj strony schody a z drugiej normalna trawkwka:)) ja zawsze zjedzrzam po schodach:) eXtra uczycuie jak tak Toba rzuca:P tylko ludzie sie wkurzaja bo chca spokojnie wychodzic:P

28.01.2003
15:39
[51]

Asmodean [ Konsul ]

Heh, ja sie nie nudze. Co prawdz formalnie nie mam ferii tylko sie obijam, ale zajmuje sobie czas czytaniem Pottera (nie rozumiem jego fenomenu, da sie czytac, nawet wciaga, ale zeby az tak glosno o nim bylo??) odwiedzaniem forum, i poprawianiem formy w nielegalnie zdobyty DSJ :P

Robie z siebie obiboka celowo bo wiem ze jak w sobote sie zaczna ferie to na obozie sportowym tak lekko nie bedzie. Tym bardziej ze nad morzem mam zgrupowanie, paranoja :/

28.01.2003
17:23
[52]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

Haloo? Jest tu ktoś? Czyżby wszyscy za radą BarDa znaleźli sobie jakieś inne, ciekawe zajęcie, a nie tylko siedzenie przed kompem? ;)

Ja muszę się pochwalić, że przerobiłam już połowę mojego materiału 'na dzisiaj'. To znak, że umiem się zająć czymś innym ;)

28.01.2003
17:27
[53]

Drak'kan [ Thráin Saphireslinger ]

Ja nawet tu jestem :))) Pogralem sobie, zrelaksowalem sie (wyrzynajac kilku ludzi) i jest niezle :)))

28.01.2003
17:32
[54]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

Drak'kan --> czy to znaczy, że nie wstałeś od kompa? Fe, wstydź się! ;)

28.01.2003
17:53
[55]

Drak'kan [ Thráin Saphireslinger ]

martusia => Nie wstawalem, bo i nie mialem po co :))) Nie liczac oczywiscie wypadow do kuchni po cos do picia i jedzienia :)))

28.01.2003
18:55
[56]

Asmodean [ Konsul ]

Jako że nic się nie dzieje proponuje by każdy spróbował spłodzić jakiś ciekawy kawalek o tym jak wchodzi do karczmy co Wy na to???? Propozycje mają to do siebie że wypada zacząć od własnej osoby więc oto i mój:

W karczmie płonął spokojnie ogień. Stali bywalcy siedzieli na swoich ulubionych miejscach i rozmawiali głośno. Przypadkowi goście zajmowali ciemniejsze kąty popijając piwo i zerkając wokół siebie. Gwar unosił się w powietrzu, pachniało tytoniem i gorzałką. Dzień jak co dzień. Nic nie zapowiadało zmian.
W pewnej chwili w palenisku zaczęło przygasać. Barman wylazł zza kontuaru i podniósł drwa by je dorzucić do ognia. Zamiat spodziewanego ciepła poczuł jednak na karku falę zimna, która przyprawiła go o dreszcze.
- Ronn znowu nie zamknąłeś szczelnie okien - krzyknął do pachołka.
- Niemożliwe sir, sprawdzałem dwa razy! - rzucił od niechcenia Ronn.
- Jak Ci mówię że nie... - Barman chciał postawić na swoim, gdy firany uniosły się wysoko w powietrze niesione jakby silnym podmuchem wiatru. Okna jednak pozostały zamknięte. Ogień jakby znów zmalał, wręcz kurczył się w oczach. W izbie pociemniało, coś jakby przeganiało ogień...
- Co do Nazgula!? - warknął barman
W tym momencie drzwi do karczmy zaczęły się powoli otwierać z przerażającym zgrzytem. Brzmiało to tak jakby nie byly naoliwiane od lat.Siedzący najbliżej wejścia poczuli gwałtowną falę zimna usiłującą wtargnąć do środka. Przed ozyma zaczęly ukazywać się im zarysy postaci stojącej w rozwierającej się bramie. W ciemności trudno było dostrzec cokolwiek oprócz tego że była ubrana w stary płaszcz. Istota przestąpiła przez próg i okazała się w pełnej okazałości przed zdumionymi gośćmi.
Ubrana była w stary płaszcz (widać było po nim że okres swej świetności miał już dawno za sobą), a na głowę miała zarzucony kaptur. To co wystawało spod płaszcza nie było wcale ciekawsze. Chude, kościste ręce sprawiały wrażenie jakby należały do topielca. Pokryte szramami i bliznami nie wyglądały jakby mogły należeć do człowieka. Nóg nie było widać gdyż szata nieznajomego opadała na podłogę całkowicie je zakrywając. Gdy się poruszał wyglądało to tak jakby obcy płynął w powietrzu. Zbliżał się powoli do kredensu za którym powinien stać barman. Ten jednak zamarł w bezruchu tam gdzie stał. Nieznajomy odwrócił ku niemu głowę a barman z przerażeniem nie dostrzegł twarzy tylko czarną, bezmierną otchłań w której kryły się jego najskrytsze lęki. Z otchłani zionęly dwa czerwone punkciki. Nagle sprzedawca usłyszał szept. Był nieprzyjemny i kojarzył mu się z mogiłą, do której miał zostać natychmiast pochowany...
-Maaaciee wooolnyyy ssssstółłłł? - wysyczał obcy.
-Nie! Znaczy się oczywiście że tak mój przyjacielu. - wycedził z trudem przez zęby barman
Pokonując opór bezwładnych nóg dowlókł się za kontuar by obsłużyć nieznajomego.
-Jak macie na imię wędrowcze? - spróbował zagaić. Czuł się jednak tak jakby wszystko było marnością i z góry skazane na wymarcie
-Mojeee immmięęę? W wasssszymmm jęzzzzykuuu będzieeee brzmieććć Assssssmoodeaaannn...

Uff. No teraz wasza kolej:) Czekam.
P.S Miało zawiać grozą a wy mieliuście schować się pod biórko :DDD

28.01.2003
19:24
[57]

Nadhia [ Konsul ]

Witam wszystich serdecznie :)
Nie czytalam wszystkich watkow z tej karczmy, ale natknelam sie na taki ciekawy temat o drzewach itp. Oczywiscie, ze uwielbiam wdrapywac sie na drzewa.. Niestety od dawna nie mialam okazji, ale jak bylam mala to kazde drzewo bylo przeze mnie zdobyte :) Mialam nawet kilka ukochanych :) Konie - kocham, kocham.. Nie ma nic wspanialszego od jazdy konnej.. Gdy jedziesz galopem, czujesz wiatr we wlosach, niezwykla bliskosc natury, wolnosc.. Cudo! :) Szkoda, ze nie ma teraz Sarenki, bo powspominalybysmy sobie stare czasy [a rzeczywiscie jest co wspominac.. tyle przygod, niestety nie zawsze konczacych sie dobrze - ale tak to jest jak sie szaleje.. ;)) ]

28.01.2003
19:43
[58]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

Witaj Nadhio! Co tam u Ciebie ciekawego? Stęskniliśmy się za Tobą...

Asmo --> obiecuję, że sklecę kilka słów od siebie, ale nie dzisiaj... Brak weny, totalne wycieńczenie psychiczne, nie mam siły pisać nic mądrego ;)

28.01.2003
20:31
[59]

Arahno [ Senator ]

Asmo - - > brrr ... ;-) Nie badz taki samokrytyczny;)) Ale dobry tekst, przyznac Ci to z reka na sercu musze:) Moze tez cos skrobne w wolnej chwili...:)

PS. Kafejki internetowe roolz:)

28.01.2003
20:39
[60]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

O, jakże ma dusza się raduje! Arahno do karczmy zawitał...

Chociaż nie, poprawka: cześć Arahno [miało to zabrzmieć lodowato...]

28.01.2003
20:42
[61]

Arahno [ Senator ]

Martusio - - > brrr...;) Skad chec lodowatego wypowiadania zdan kierowanych do mojej skromnej osoby?:)

28.01.2003
20:43
smile
[62]

blumschen [ Pretorianin ]

hellow--jak milo widziecznojome buzie:P
w ten zimny feriowy dzien:)
jaki temat teraz poruszaie?
ale nic nie pokona piatkowego wieczoru:)-nic do maja

28.01.2003
20:48
[63]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

blumschen --> witaj :) Aktualny temat: próbowanie zachowania względej obojętności wobec Towarzysza Arahno.

Arahno --> a... to już się domyśl, dlaczego :P Ale jak już napisałam wcześniej - nie będę płakać z Twego powodu :P

28.01.2003
20:49
[64]

Arahno [ Senator ]

Blumschen - - > temat? Zaden. Przyszedlem i znowu zaczyna sie perfidne statsiarstwo:)

28.01.2003
20:51
[65]

Arahno [ Senator ]

Martusia - - > oj, Marto, Marto...:) Nie bierz wszystkiego co powiem smiertelnie powaznie:)

Towarzysz Arahno - to brzmi dumnie;)

28.01.2003
20:54
smile
[66]

blumschen [ Pretorianin ]

aha-fajny temat;)

28.01.2003
20:58
[67]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

Arahno --> no dobra, dobra... ;) Btw coś mi się kojarzy, że już kiedyś przypisałam Ci zwrot 'Mistrzu'... Mam to zmienić na 'Towarzyszu'? ;)

blumschen --> co tam słychać u Ciebie? Dawno Cię tu nie widziałam...

28.01.2003
20:59
[68]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

hi all:))

własnie wróciłam z MultiKina:)) mam juz swój bilet na TTT :P juz nikt nie moze zabrac mi mojego miejsca :)))

28.01.2003
21:01
[69]

Arahno [ Senator ]

Martusia - - > Wole Mistrzu, mimo wszystko:-)

Cody - - > A ja pewnie nawet nie pojde na TTT....;)

Blumschen - - > No ba!:)

28.01.2003
21:07
[70]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Arahno --> miło Cie widziec :))) dlaczego nie pojdziesz?:(

28.01.2003
21:11
[71]

Arahno [ Senator ]

Cody - - > Ciebie tez:-)

Brak czasu, brak checi - rzeklbym nawet...:) Ale co tam, musze ruszyc dupe sprzed monitora w kafejce:P i sie kiedys zabrac ze znajomymi jakimis...:)

28.01.2003
21:32
[72]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Arahno --> przyda Ci sie :))

28.01.2003
21:35
[73]

Drak'kan [ Thráin Saphireslinger ]

Witam.

Cholera, znowu mnie wzielo na emulatory konsol :/ A to zgubna rzecz, bo nie dosc ze malolegalna, to jeszcze wciaga jak diabli :) Taka zabawa w granie potrafi mi zajac calutki dzien :/ Cos czuje ze po tych feriach bede wygladal jak warzywo :(

28.01.2003
21:37
[74]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

Drak'kan --> może jak marchewka? ;)

No, czyli już dwa warzywka będą :) Wiwat pietruszki i marchewki :)

28.01.2003
21:41
[75]

Drak'kan [ Thráin Saphireslinger ]

martusia => Jak zaczniesz mnie nazywac marchewka, to normalnie ... nic ci nie zrobie :((((( Jak narazie warzywem nie jestem :)))) i moze nawet sie postaram zeby nim nie zostac. Musze tylko kogos dorwac coby chcial na piwko skoczyc :)) Ciekawe jak tam u quqocha z wolnym czasem ??? :))))

28.01.2003
21:50
[76]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

MArtusia --> to juz na serio bedzie sałatka :))

Drak'kan --> nie przesadzaj ;))

zaraz musze spadac :(((

28.01.2003
21:51
[77]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

Drak'kan --> dobrze, nie będę Cię nazywać marchewką [chociaż nie rozumiem, co masz przeciwko ;)]. A co to, jakiś przejaw agresji? Ciekawe, co byś mi zrobił, gdybyś mógł... Nie spodziewałam się, że sie wyżywasz na dziewczętach ;P

28.01.2003
21:52
[78]

Drak'kan [ Thráin Saphireslinger ]

Cody => Ja przesadzam ??? :)))))) Mam dzisiaj takie poczucie humoru :)))

A tak wogole to co tu tak malo luda ??? Toz to juz pozna pora :/

28.01.2003
21:54
[79]

Asmodean [ Konsul ]

hehe widze ze albo Was lenistwo albo brak weny ogarnia. Nie dziwie sie, dzisiaj wyjatkowo niesprzyjajacy dzien na plodzenie tworczosci. Moze jednak sprobujecie? :)

28.01.2003
21:54
[80]

Drak'kan [ Thráin Saphireslinger ]

martusia => Ja sie na nikim nie wyzywam. No moze nie liczac paru osob, ale nimi sie nie ma co przejmowac :))

28.01.2003
21:55
[81]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Drak'kan --> chodziło mi o marchwke;))

niestety ja musze juz sopadac :((

narka all:) i do zobaczenia jutro:) przed i po premierze TTT :PPP

erotycznych snow :))

28.01.2003
21:57
[82]

Drak'kan [ Thráin Saphireslinger ]

Witaj Asmodean.

Twoj opis wejscia jest calkiem niezly, ja sie niestety nie nadaje do tworzenia podobnych dziel :)

28.01.2003
22:06
[83]

Asmodean [ Konsul ]

ja uważając przez całe życie że mam duszę humanisty malo nie spadłem z krzesla jak przejrzałem dokładnie swoje oceny na I półrocze:)
Chemia: 4 ???
Polski: 3 !!!
Matma: 4+ !!!???
J.angielski 2+ !!!! wrrrr

Tak wiec i ty drogi Drak'kanie możes sie kiedys zdiwic i odkryc cos dziwnego :)))

28.01.2003
22:09
[84]

Drak'kan [ Thráin Saphireslinger ]

Asmo => Jak narazie sie nie zanosi :))

J.polski - 2
J.angielski - 2
J.rossyjski - 2
Matematyka - 4
Fizyka - 4
Chemia - 4 (w zeszlym roku, bo w tym juz nie mam)

Jak widzisz posiadam umysl scisly i pisanie takowych dziel nie idzie mi ot tak. Chociaz z polaka za wypracowania dostaje czesto 4 :))))

28.01.2003
22:09
smile
[85]

Asmodean [ Konsul ]

Matko Boska przenajświętsza!!!! dopiero teraz zauważyłem że pod moimi wypocinami napisałem "biÓrko"!!!???
Ide sobie wymierzyć kare, chlosta i 10 dni bez komputera... Co to forum z ludzmi robi...chlip...

28.01.2003
22:12
smile
[86]

Drak'kan [ Thráin Saphireslinger ]

Zdarza sie Asmo :DDDD

Ja juz tez ide. Dobranoc wszystkim zarowno obecnym jak i nie, co stanowi dzisiaj wiekszosc :/) !!!

28.01.2003
22:15
[87]

Asmodean [ Konsul ]

żegnajcie!!!
ja bede dzielnie stal na strazy i pilnowal knajpy grajac jednoczesnie w DSJ i pilnujac transferu na Emule :)))

28.01.2003
22:19
[88]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

Asmo --> nie bij się... Każdemu może się zdarzyć :) No, chyba że jesteś masochistą i sprawianie sobie bólu to dla Ciebie czysta przyjemność... Tak, ja też sądzę, że to forum ma na ludzi zgubny wpływ ;)

Ja już się będę żegnać. Dobranoc wszystkim. I oby jutro było nie gorsze od dzisiaj ;)

29.01.2003
00:31
[89]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Eh...ja czuję, że ferie uciekają mi przez palce, na szczęście w sobotę jedziemy z Cody do Zakopanego na narty:] i skończy się słodkie lenistwo;P Ale kafejki będziemy odwiedzać, więc się nas nie pozbędziecie;))

Asmodean----->Brak Weny? Nie dziś:)

„Mearas”

Dumnie bieży, galopuje biały Mearas,
gdzie kopytem stąpnie na złocistej trawie,
odwracają się wszyscy ku niemu, milknąc naraz
podziwiają i kiwają głowami; boski to koń prawie.
Książe koni, chyży ogier, rumak nad rumakami,
Cienistogrzywym jest zwany, sierść jego jakby perłowa,
wierzchowiec Jeźdźców krwi książęcej, trawa faluje pod kopytami,
szybkimi; mowę ludzi i elfów zna, choć niepotrzebne są słowa...

Mój nowy wiersz:)

IDę spać niedługo, jutro premiera w nocy i muszę być wyspana...ale nie wiem jak zasnę, czuję się jak mały brzdąc przed Mikołajkami...o_O

29.01.2003
09:21
[90]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Cóż za wspaniały dzień!
A noc będzie po stokroć lepsza!

Razem, choć w różnych kinach, minutę po północy, będziemy sobie powtarzać "całyroknatoczekałeminareszcie!"

Kawa, na przebudzenie.

29.01.2003
10:40
[91]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Vilya! Jak miło Cię widzieć, kuzynko droga:))))) Tak i będziemy sobie jeszcze powtarzać :"Czemuopółtoramiesiącapóźniejniżwcywilizowanychkrajach??";P Ale ważne, że już jest ten dzień...
Śniadanie zostawiam i lecę pod prysznic------>

Drak'kan żyjesz??O tej porze byłeś już zwykle w Nazgulu, hm...

29.01.2003
11:50
[92]

Drak'kan [ Thráin Saphireslinger ]

Pelle => Jestem tu caly czas, tylko stwierdzilem ze skoro nikogo nie ma to pojde sobie pograc :)))

29.01.2003
12:31
[93]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Drak'kan------->To dobrze, bo zaniepokoiłam się lekko:P Zaraz wychodzę, ale póki co siedzę sobie w Nazgulu:) Wstajesz dziś od kompa;)?

29.01.2003
12:39
[94]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

hi all:))
jestem cała podekscytowana :))) nie moge sie doczekac :))
Vilya --> dobrze powiedziane ;))]

kurcze...tyle bym dała, zeby dzis nigdzie oprucz kina nie wychodzic, ale msuze sic na zaky przed wyjadem i to MUSI byc dzisiaj:((

Rodice zawsze wiedza jak popsuc mi cudownei zapowiadajacy sie dzien:(

29.01.2003
12:46
[95]

Drak'kan [ Thráin Saphireslinger ]

Witaj Cody :)

Pelle => Nie planuje dzisiaj niczego, niestety, wiec pewnie bede siedzial przed kompem :/

29.01.2003
12:50
[96]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Drak'kan --> powinienes sie przewietrzyc przynajmniej;)
ok ja spadam ogladac ;) narka

29.01.2003
14:57
[97]

Drak'kan [ Thráin Saphireslinger ]

Co tu sie tak pusto zrobilo ???

Macie tu troche piwa na rozruszanie sie :)) ==>

29.01.2003
15:01
[98]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Drak'kan------>To Ty się powinieneś rozruszać:)) Nie można całych ferii przed kompem spędzić:))

29.01.2003
15:06
[99]

Drak'kan [ Thráin Saphireslinger ]

Pelle => Ja tam moge. Pol wakacji tak przesiedzialem, bo nie mialem gdzie pojsc :)))

29.01.2003
15:11
[100]

Drak'kan [ Thráin Saphireslinger ]

Kolejna czesc :

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.