CatRoot [ Centurion ]
System oceniania na religii
Witam. Rozpoczął się nowy rok szkolny, a z nim mojej klasie przydzielono nowego katechetę, jest to ksiądz. Dziś, na lekcji organizacyjnej powiedział iż ocenie poza wiedzą podlega także "postawa religijna". Od razu mi się to nie spodobało. Nie ma nic przeciw lekcjom religii i w moim przypadku nie widzę powodu, dla których na takie lekcje nie miałbym chodzić, ale ocenianie postawy religijnej moim zdaniem to naruszanie czyjejś prywatności. Wszyscy wiemy jacy nieraz potrafią być księża. Jeżeli ja mam swoje poglądy, które nie mogą spodobać się księdzu to zapewne uzna on to za postawę religijną. Dla przykładu - nie mam zamiaru uczęszczać w tym roku na msze święte, poza tymi obowiązkowymi katechezami, wymaganymi do bierzmowania (swoją drogą tez chory pomysł by uczniom 3. klasy zawracać jeszcze głowę bierzmowaniem, to powinno się odbywać rok później, bądź wcześniej). Moja postawa religijna zatem nie jest prawidłowa i ksiądz będzie mnie za to karał obniżeniem oceny, kiedy z kolei ja nie mam żadnego obowiązku uczęszczania na mszę, bo rodzic tego ode mnie nie wymaga.
Prosił bym o pomoc i pewne podstawy prawne. Czy ksiądz w takim razie ma możliwość oceniania także postawy religijnej? Moim zdaniem nie, ale jak jest na prawdę? Jak można to uargumentować księdzu lub dyrekcji? Moim zdaniem, nauczyciel religii, jak każdy nauczyciel innego przedmiotu powinien oceniać moją wiedzę, a nie postawę względem danego zagadnienia. To jest moja osobista przestrzeń prywatna, a jej naruszanie raczej nie jest dozwolone. Proszę o wypowiedzi w tej sprawie i najlepiej podanie podstaw prawnych w formie artykułów itd. Sam szukałem, ale nie mogłem natrafić na nic konkretnego.
niezny_95 [ Airborne ]
zawracać jeszcze głowę bierzmowaniem, to powinno się odbywać rok później, bądź wcześniej)
A każe ci ktoś iść do bierzmowania ? Jak nie chcesz teraz możesz iść za rok, lub dwa, a nawet nie musisz jeśli nie chcesz..
Gmp3 [ Chuck ]
A kto Ci każe chodzić na religię?
Moim zdaniem, nauczyciel religii, jak każdy nauczyciel innego przedmiotu powinien oceniać moją wiedzę
To samo możesz powiedzieć o lekcjach plastyki, techniki, muzyki i wychowania fizycznego, ale jakoś z tego powodu się specjalnie nie burzysz. W końcu oceniają coś więcej niż nabytą wiedzę.
Darth Father [ Chicago Blackhawks ]
No to jak nie masz zamiaru chodzić do kościoła to po co chodzisz na Religię?Jak to taki dla Ciebie problem to uczęszczaj na Etykę.
dzony600 [ Generaďż˝ ]
W ogóle chory pomysł, żeby wliczać religię do średniej... poza tym w większości przypadków ta godzina jest zmarnowana, bo na razie przez całą moją edukację na religii praktycznie nic nie robiliśmy.
Oceny można zdobyć łatwo, także nie wiem co ci poradzić, bo ja bym się tym nie przejmował.
niezny_95
łatwo powiedzieć, dopóki nie jesteś pełnoletni to często rodzice decydują o twojej wierze, ja nawet nie wyobrażam sobie co by było gdybym powiedział im, że nie chcę być bierzmowany... także zazdroszczę wyrozumiałych rodziców ;)
Luridor [ Konsul ]
Sprawa jest prosta. Będziesz miał taką ocenę jaką postawi Ci ksiądz, niezależnie od tego według jakich kryteriów to robi. Jeśli Ci ocena nie będzie pasować, pozostaje jedynie egzamin komisyjny.
pawcyk3 [ Prawie jak Steven Seagal ]
Dla przykładu - nie mam zamiaru uczęszczać w tym roku na msze święte, poza tymi obowiązkowymi katechezami, wymaganymi do bierzmowania (swoją drogą tez chory pomysł by uczniom 3. klasy zawracać jeszcze głowę bierzmowaniem, to powinno się odbywać rok później, bądź wcześniej).
To po jaką cholerę idziesz do bierzmowania?
Shaggeh [ Pretorianin ]
pawcyk3, bo tak to juz jest w tym ciemnym kraju, ze jak nie masz komunii/bierzmowania/chrztu to juz antychrystem jestes, wytykany palcami.
Will Barrows [ take one shot fo my pain ]
[7] Ale co powiedzą sąsiedzi?
Regis [ ]
Ocena postawy i stosunku do przedmiotu jest jedną ze składowych oceny z każdego przedmiotu.
Shaggeh [ Pretorianin ]
[10]
...co jest najwieksza bzdura w polskich szkolach
graf_0 [ Nożownik ]
Musiałbyś sięgnąć do przepisów. Nie będę teraz cytował dokładnie, bo nie chce mi się szukać ale na 100tyś % jestem pewien że na ocenę religii NIE MOŻE wpływać aktywność religijna, czy ta religijna postawa.
Ale jak ktoś napisał - to ksiądz decyduje.
Tu masz kawałek źródła - możesz kopać dalej jak chcesz, ale to wystarczy na początek
Przy ustalaniu kryteriów oceniania należy uwzględnić wymagania stawiane przez autorów programów i podręczników zatwierdzonych przez Biuro Programowania Katechezy przy Komisji Wychowania Konferencji Episkopatu Polski. Należy brać pod uwagę wymagania zawarte w wewnątrzszkolnych systemach oceniania a także zawarte w Dyrektorium katechetycznym Kościoła katolickiego w Polsce (gdzie m.in. czytamy: „Podstawą wystawiania oceny szkolnej w nauczaniu religii jest wiedza ucznia, jego umiejętności, a także aktywność, pilność i sumienność. Nie powinno się natomiast oceniać za udział w praktykach religijnych” nr 83) oraz w Podstawie programowej katechezy Kościoła katolickiego w Polsce.
A co do kopania - ściągnij sobie podstawę programową katechezy kościoła katolickeiego w Polsce, zerknij do tabelki odpowiedniej dla twojego poziomu nauczania i zobacz jakie masz tam "osiągnięcia" do oceny. Na bank nigdzie nie ma słowa o uczestnictwie w mszy czy sakramentach.
bartek [ Legend ]
Miałem podobnego kozaka, w 4 klasie SP, na drugiej lekcji przyniosłem mu odpowiednią karteczkę podpisaną przez rodziców. Mym śladem poszło 3 kumpli i we 4 mieliśmy 2 godziny w tygodniu na granie w nogę czy oglądanie nastolatek na WF-ach ;) Piękne czasy, dobre wspomnienia :D
Bierzmowany do tej pory nie jestem i Ty też na to nie zasługujesz, bo co to za umocnienie wiary, skoro nie chodzisz do kościoła? ;) Przypominam, że to sakrament KATOLICKI.
Co do samego tematu - dla mnie jawne przegięcie pały, nie wiem ile Regis ma racji, ale jeśli ktoś byłby np. orłem z polskiego, ale przeklinał na forum Gry-OnLine, to powinien mieć kibel z polskiego, bo nie szanuje języka polskiego? Mahaha. Szkoła szkołą, to co robi się po niej nie powinno mieć wpływu na oceny. Chyba, że mowa o ocenie z zachowania i paleniu pod budą po lekcjach, ale to inna brocha.
Zwykły szantaż, rozpętaj bunt na pokładzie. W trzeciej klasie jesteście pewnie na tyle zgrani, żeby rozpętać niezłe piekło a lekcje religii są do tego najlepsze, pewnie od dawna wiesz ;)
I graf_0 pozamiatał. Nauczyciele od religii zwykle nie mają dużego poparcia także wśród innych nauczycieli, więc jak facet będzie nadal się stawiał a Ty tak bardzo chcesz być bierzmowanym, to polecam walenie do rzecznika praw ucznia. Zemsty nauczycielskiej nie będzie a być może niektórzy wstawią się za Tobą, bo to o czym mówisz, to terroryzm wyznaniowy w wersji light.