
CodeM [ Pretorianin ]
Dowcip Ver. 2.0
W pewnym domu, przez rok wyklarowała się sytuacja, że rodzice musieli wyjeżdżać co tydzień do znajomych. Zawsze robili to w piątek. Tak więc ich syn, jako że przez ten czas zostawał sam, w każdy piątek tygodnia zapraszał Pannę do domu. 
Któregoś tygodnia, kiedy już nikogo nie było, syn zaprosił kolejną koleżankę.
Kiedy już się zaczęli sobą zajmować, okazało się, że znajomych nie było w domu i rodzice wrócili wcześniej. 
Młody baraszkuje z dziewczyną, a tu nagle otwierają się drzwi! Rodzice stoją, i widzą od progu jak ich synek się zabawia. I teraz co myślą poszczególni domownicy.
-Syn- cholera! Rodzice mi mieli dać hajs na nowy samochód. Po takim evencie na pewno się nie uda:/
-Dziewczyna- O żesz! jego rodzice mnie nawet lubili, a teraz po takiej wpadce będę mnie traktować jak zwykłą dziwkę!:/
-Ojciec- Ha! Mój syn! Moja krew! z jakimi fajnymi dziewczynkami baraszkuje! tak trzymać synu!
Matka-

Dell` s [ d-_-b ]
Pojawił się u mnie mały uśmiech. Ale do bardzo dobrego dowcipu brakuje. :D
«Malakai» [ Pretorianin ]
Sredni taki troche, spodziewalem sie czegos lepszego...

adam11$13 [ In Paradise City ]
zoloman [ Legend ]
żarcik kosmonaucik

RaZoR_247 [ Capo Di Tutti Capi ]
Mam lepszy ;)
Jasio pyta taty:
- Tato, co to znaczy "w teorii" i "w praktyce" ?
- Jasiu, zaraz Ci to wytłumacze, spytaj mamy czy dałaby murzynowi za 2000$.
Jaś podchodzi do mamy i pyta:
- Mamo, dałabyś murzynowi za 2000$?
- No wiesz synku, meble by się przydały, pensja mała, dałabym ten jeden raz.
Jasio idzie do taty i mówi, że mama dałaby.
- Jasiu, teraz idź do siostry i spytaj o to samo.
Jasio podchodzi do siostry i pyta:
- Siostra, dałabyś murzynowi za 2000$?
-Pewnie że tak, miałabym na kosmetyki, imprezy, ciuchy....
Jasio idzie do taty i mówi, że siostra dałaby.
- Teraz Jasiu idź do dziadka i spytaj o to samo.
Jasio idzie do dziadka i pyta:
- Dzidku, dałbyś murzynowi za 2000$?
- Dałbym, bo wiesz, emerytura mała, a na starość bym sobie coś  jeszcze kupił....
Jasio poszedł i powiedział, że dziadek też by dał.
Tata na to:
-Widzisz synku, w teorii to my mamy 6000$ w kieszeni, a w praktyce:
RaZoR_247 [ Capo Di Tutti Capi ]
łup

MacGawron [ OPC ]
Same słabe...

MajkelFPS [ Frag Per Second ]
[6] zawsze mnie ten dowcip bawił xD
kali93 [ Isildur ]
[1] Hahaha. Żarcik kosmonaucik.
[6] Może być, uśmiechnąłem się.
Retox128 [ Konsul ]
Przychodzi policjant do ksiegarni i mowi:
- Chcialbym kupic jakas dobra ksiazke.
Kasjerka:
- To moze zaproponuje panu ksiazke o logicznym mysleniu.
- A jaka to ksiazka???
- No to moze ja panu podam przyklad:ma pan w domu akwarium???
- No mam!
- Czyli lubi pan zwierzatka???
- No lubie.
- Czyli jak zwierzatka to pewnie spacerki z pieskiem w parku???
- No tak!
- No a jak spacerki to najchetniej z kobieta??
- No tak jak najbardziej.
- No widzi pan czyli nie jest pan pedalem!!!I to jest wlasnie logoczne myslenie!!!
- Wysmienicie kupuje te ksiazke!!!
Wychodzi ze sklepu i spotyka kumpla.Ten go pyta:
- Ty co masz??
- A nic ksiazke o logicznym mysleniu.
- A o co chodzi w niej???
- Zaraz ci wyjasnie na przykladzie.Masz w domu akwarium???
- Nie

Deton [ klein Zwerg ]
"Żarcik kosmonaucik" zawsze mnie rozwala, kiedys czytałem skąd to się wzięło, ale za cholere nie moge sobie przypomniec ;/ Pomoże ktos?
Storm [ Hardstyler ]
Żarcik kosmonaucik mówi się wtedy gdy sam zwrot "żarcik kosmonaucik" jest śmieszniejszy od wypowiedzianego przez interlokutora żartu. Skąd się to wzięło to pojęcia nie mam.
Edit:
Na bashu też był tekst:
<Czopek> ty, i mowie do wujka, ze potrzebuje kupic troche ramu
<Czopek> a on na to, ze jesli chce to on ma dwie ramy. do okien ^^
<SKR> ...
<SKR> haa, zarcik kosmonaucik!
<Czopek> kosmonaucik? oO
<SKR> nom. u nas to taki specjalny rodzaj dowcipow, ktory charakteryzuje sie tym, ze haslo "haa, zarcik kosmonaucik" jest przewaznie smieszniejsze anizeli sam dowcip.
<Czopel> :/
<SKR> ale nie martw sie, mozesz z czystym sumieniem powiedziec, ze twoje zarty sa wyjebane w kosmos :D  
RoBhaal [ Konsul ]
[12] -    
<Czopek> ty, i mowie do wujka, ze potrzebuje kupic troche ramu 
<Czopek> a on na to, ze jesli chce to on ma dwie ramy. do okien ^^ 
<SKR> ... 
<SKR> haa, zarcik kosmonaucik! 
<Czopek> kosmonaucik? oO 
<SKR> nom. u nas to taki specjalny rodzaj dowcipow, ktory charakteryzuje sie tym, ze haslo "haa, zarcik kosmonaucik" jest przewaznie smieszniejsze anizeli sam dowcip. 
<Czopel> :/ 
<SKR> ale nie martw sie, mozesz z czystym sumieniem powiedziec, ze twoje zarty sa wyjebane w kosmos :D

Deton [ klein Zwerg ]
No tak, bash. Dzieki.
Tomal_P [ Legend ]
[1] dobre.