Loon' [ Generaďż˝ ]
Fanklub Interu Mediolan [1] - Po szóste Scudetto z rzędu!
Witam uprzejmie wszystkich fanów Interu Mediolan. W tym temacie będziemy rozmawiać na temat naszego ukochanego klubu - analizować wyniki, ruchy kadrowe, historię i inne sprawy związane z futbolem w najlepszym wydaniu.
Inter Mediolan (Football Club Internazionale Milano, Internazionale Milano Football Club, potocznie – Inter, przydomek – Nerazzurri ) – włoski klub piłkarski z Mediolanu. Osiemnastokrotny i aktualny mistrz tego kraju, sześciokrotny zwycięzca Pucharu Włoch, trzykrotny triumfator Ligi Mistrzów i Pucharu Interkontynentalnego. Pierwotna nazwa klubu brzmiała Football Club Internazionale Milano co oznaczało, że nowo powstała drużyna będzie otwarta zarówno na piłkarzy innych narodowości, tak jak i na Włochów. Barwy klubu to niebieski i czarny – ta tradycja przetrwała do dnia dzisiejszego.
Fani Interu na forum:
Skrz@t, Loon, Lukis, Bullzeye_Neo, Mortan, mirencjum, Łyczek, Lysack, nutkaa, Stranger, Flyby, Pitbull, wojocośtam, ziom, Bad Olo, polak111, lostman, tomazzi, peterkarel, Trael, Hub_S, Vangray, Stra Moldas, Pizystrat, Darth Father.
Loon' [ Generaďż˝ ]
W telegraficznym skrócie skomentuję kilka ostatnich wydarzeń, jakie miały miejsce w szeregach Interu Mediolan.
SuperPuchar Włoch
Jako miłośnik włoskiej i sympatyk angielskiej piłki lubię futbol taktyczny, ale szybki i fizyczny, dobra technika jest dla mnie tylko dodatkowym smaczkiem. Najlepszym piłkarzem świata jest dla mnie Cristiano Ronaldo, który jest zawodnikiem kompletnym, w przeciwieństwie do takiego Leo Messiego, który jest niezły, ale nie te progi.
Mecz z Romą nie podobał mi się. Inter zmienił styl gry pod wodzą Beniteza. NIe twierdzę, że na gorszy, ale na bardziej ofensywny. Piłkę rozgrywają środkowi obrońcy, Inter stara się kontrolować grę, grać bardzo ofensywnie, na połowie przeciwnika. Nie wiem czy klub z najlepszą defensywą świata nie powinien bardziej opierać się na kontrataku i żelaznej konsekwencji taktycznej.
Bramka dla Romy była do przewidzenia - efekt błędu, ale wisiało to w powietrzu. Trzy kolejne bramki Interu - to frajerstwo Romy. Inter nie był tego dnia w optymalnej formie i gdyby rzymianie nie sikali pod nogi na widok mediolańskiego teamu na pewno zdobyliby Superpuchar Włoch. Pierwszą bramkę niemal im podarowali, drugą i trzecią strzelił Samuel Eto'o, który zdaje się być jedynym piłkarzem, który odnajduje się w nowym Interze - on kocha hiszpańską piłkę, a do tego wrócił niezwykle zmotywowany po Mundialu. To będzie jego sezon. Będzie najlepszym napastnikiem w lidze, zwłaszcza, że najpewniej wkrótce zastąpi na szpicy Milito.
Dużo szczęścia, efekt tragiczny - o czym świadczyć będzie Superpuchar Europy.
Losowanie Ligi Mistrzów
Gdzieś na forum przebąkiwałem, że bardziej niż całej grupy B boję się Tottenhamu. To nie żart. Tottenham i Werder to bardzo mocne drużyny, dlatego Inter, który trafił do grupy A będzie miał moim zdaniem zadanie znacznie trudniejsze niż Real czy AC Milan. W poprzednim sezonie byłbym spokojny - teraz nie ufam Benitezowi aż tak, więc przyzwyczajony doświadczeniami z przeszłości (np. blamaż z Helsinborg IF w bodajże 2001 roku) liczę, że jednak Inter nie sprawi dziwnej niespodzianki. Kadrowo jest oczywiście mocniejszy i w samych liczbach jest zdecydowanym faworytem.
Z drugiej strony przed rokiem Inter też miał najtrudniejszą grupę, wyszedł "ledwo ledwo", a wszyscy wiemy jak się to skończyło. Nie da się jednak ukryć, że olbrzymia w tym zasługa Jose Mourinho, za którym jak każdy kibic Nerazurrich tęsknię jak cholera :)
Nagrody dla piłkarzy Interu
Oczywiście niepocieszona Barcelona, której należy się całe dobro tego świata płakała, ale rozsądny chyba się nimi nie przejmuje. Julio Cesar jest chyba troszkę przecenianym golkiper, bo ma po prostu przed sobą najlepszą obronę świata, ale konkurenci rzeczywiście byli z innej ligi, więc nagroda zrozumiała.
Maicon jako obrońca? Zarówno Maicon, jak i Lucio zasługiwali na nią w tak samo dużym stopniu. Maicon jest bardziej ofensywny i strzela bramki oraz dużo asystuje, takiego piłkarza łatwiej docenić. Lucio był bezbłędny w odbiorze, choć nagroda dla Lucio mogłaby być też niesparwiedliwa względem Samuela, który w zasadzie czyści wszystko tego, czego nie wyczyścił Brazylijczyk.
Sneijder? Sneijder to geniusz i nagroda należała się jemu, bądź... Robbenowi. Może nawet przyznałbym ją Robbenowi, ponieważ ten drugi dał Bayernowi w Lidze Mistrzów inspirację i siłę. Sneijder dostanie tę nagrodę jako piłkarz sezonu za Mundial, LM i Serie A, choć moim zdaniem z tych trzech właśnie w LM wypadał najsłabiej (a i tak rewelacyjnie).
Milito? Znajomy fan Barcelony wyśmiał mnie, bo przecież boski Leo Messi strzelił fafnaście bramek w dwóch meczach, 50 razy tyle co Milito. Może i tak, ale nie strzelił bramki wtedy, kiedy trzeba było awansować do finału. A Milito tak, po czym swoją klasę potwierdził w finale. Teraz niestety sporo wskazuje na to, że forma przepadła...
Superpuchar Europy
Jak chyba każdy spodziewałem się łatwego zwycięstwa Interu Mediolan, a po pierwszych dwóch minutach i trzech stuprocentowych akcjach (Sneijder, Eto'o, Eto'o) liczyłem na wynik dwucyfrowy. Niestety! NIE JA JEDEN!
Inter rozochocony śmiałymi poczynaniami szybko zignorował Atletico, ale tym razem nie była to Roma tylko ambitny zespół. Z każdą minutą zyskiwał przewagę, pewny siebie Inter nie wiedział co jest grane. Na dodatek nie pomogło kretyńskie ustawienie 1-4-3-2-1, którym - jak kibicuję Interowi 14 lat prawie - mediolańczycy nie grali jeszcze nigdy. No i wykonawcy stałych fragmentów gry! Lucio? Do wolnych?! NAPRAWDĘ?!
Inter poza odpuszczeniem meczu gubił się w nowej taktyce. Kilkukrotnie miałem wrażenie, że przez moment zawodnicy sami ze sobą zmagali się, by na złość trenerowi nie wrócić do 1-4-2-3-1. No, on chyba doszedł do podobnego wniosku, bo w kolejnym meczu było już normalnie.
Mecz z Bologną
Tradycyjnie na start remisik. Nie przejmuję się tym, bo drużyna zagrała dobrze, tylko nieskuteczie. Znowu ten hiszpański futbol, nie podoba mi się robienie Interu na Barcelonę, bo raz, że to zupełnie inni piłkarze, a dwa, że jakbym chciał sobie obejrzeć barcelonę to bym sobie canal + włączył.
Nie chcę opiniować, bo to jest znak dla głupków zwalnianie trenera po trzech meczach, być może nawet Inter wygra LM, ale jeśli ta gra ma wyglądać tak, jak wygląda, to mi się to nie podoba. A przecież prezes Moratti - może już zapomnieliście - sie nie pitoli. Jeśli bedą jakieś komplikacje lub NIE DAJ BOŻE Milan, Roma, Juve, etc. zdobędzie Scudetto, to Benitez wyląduje we włoskim rynsztoku.
Ja prywatnie chciałem Capello, żeby kontynuował dzieło Mourinho.
Mercato!!!
To jest moja największa bolączka. Okienko transferowe w sezonie 2009/10 było doskonałe. Inter po raz pierwszy odkąd mu kibicuję zrobił same doskonałe transfery. Tym razem zaczęło się od ciekawego kroku - pozbyliśmy się Balotellego. Ten buc rzucił o ziemie koszulką Interu, chocby byl najlepszy na swiecie -a nie jest - nie chce go w barwach Nerazurrich. I to za 30 mln, interes roku!
Potem pojawiły się plotki o Mascherano i Kuycie. Mascherano był mi wybitnie nie na rękę, to byłby niemal siódmy defensywny pomocnik w składzie Nerazurrich, na pewno dobry (i dość młody), ale jednak klub ma inne potrzeby. Kuyt bardzo podobał mi się na Mundialu, ale kupowanie trzydziestolatków, tak jak i Forlan, to kiepski pomysł. Więc cieszę się, że oba transfery nie wypaliły.
Natomiast bardzo mi szkoda, że Inter nie ściągnął nikogo do ataku z wyższej półki. Na pewno dobrze, że nie Robinho, bo po raz pierwszy od lat nie mamy w składzie leniwego dupka, który sprawia same problemy (Ronaldo, Adriano, Balotelli). Ale po cichu liczyłem, że jednak uda się pozyskać Teveza. Brak też drugiego ofensywnego pomocnika! Sneijder jest bardzo kruchy i nie ma go kto zastąpić!!! To jest tragedia, Inter powinien stanąć na głowie, żeby już rok temu ściągnąć Hamsika, Gourcuffa, Fabregasa albo chociaż van der Varta.
Wiele osób nie wie natomiast, że Inter dość sprytnie odmładza obronę. Kupił kilku zawodowych obrońców, jednakże nie sprowadził ich do zespołu, tylko nadal trzyma na wypożyczeniach. Moim zdaniem z tych wszystkich Santonów, Ranocchi, itd. pierwszy skład powącha może jedne przy dobrym wietrze, a reszta będzie z importu (co się chwali), ale na pewno dobrze, że myślą o takich sprawach. Jest tez młodziutki coutinho. Troszkę egoistycznie gra, ale ma wielki talent, moim zdaniem może dać nam kiedyś tyle radości co dał Ronaldinho Barcelonie.
Generalnie Mercato do kitu. Nie można spocząć na laurach. Inter może i ma nadal najmocniejszą kadrę w Serie A, ale coraz starszą, a dwa - jednak wzmocnienia są potrzebne. Brak żadnego gracza nieprzewidywalnego, który w pojedynkę potrafiłby odmienić losy spotkania. U Mou taki był nieptorzebny, ale teraz skończył się piękny sen, wracamy do normalnego futbolu.
Bad Olo [ Stoprocent ]
To się opisał czereśniak
polak111 [ Legend ]
Moratti sypnął hajsem, ale to i tak przez Wengera nie wygraliście superpucharu Europy.
BTW, <murzynek>
lostman [ Pretorianin ]
Dajmy spaść temu wątkowi.
tomazzi [ Flash YD ]
Loon - do fanów zapomniałeś Pitbula dopisać. I wojcośtam oraz zioma.
Szkoda że abonament wykupiony masz :)
peterkarel [ DX ARMY ]
tomazzi fanem interu ? :O
Loon' [ Generaďż˝ ]
Może jakiś wspólny wypad na meczyk do pubu w Warszawce?
Trael [ Mr. Overkill ]
Aleś z tym czasem wymierzył, dokładnie w 00:00 :)
No to skoro już możesz gadać o wiadomym klubie. Nie mogę nie zapytać jak tam nowy trener? :P
Lukis' [ POZnanska Pyra ]
Toś mnie zaskoczył :D
Hub_S [ Lechita ]
Haha, wiedziałem że coś ciekawego szykujesz, ale nie pomyślałem o wątku. Co jak co, ale po tej przerwie Ci się należało :)
Loon' [ Generaďż˝ ]
Trael - no przecież napisałem w [2] ;)
poczekaj, poszukam
(30 min. później)
albo dobra, w skrócie:
Nie mogę oceniać trenera po trzech meczach. Uważam, że Mourinho powinien zastąpić preferujący podobny styl gry Capello. Benitez zmienia Inter, narzuca mu hiszpański styl, którego ja i chyba nawet piłkarze (poza Eto'o) nie lubimy. Wyniki pokażą jak to będzie, pewne jest jednak, że jeśli coś będzie nie halo, to Moratti starym zwyczajem wyrzuci go nawet w połowie wigilijnej kolacji.
Vangray [ Hodor? Hodor! ]
Stra Moldas [ Futbolowy maniak ]
Fani Interu na forum miażdżą. :D
Hub_S [ Lechita ]
Zaraz sam się do nich dostaniesz :)
Loon' [ Generaďż˝ ]
Mój wpis, w którym wyjaśniam czemu Inter na rynku transferowym zachowuje się tak, a nie inaczej:
Hub_S [ Lechita ]
Loon, mi nie działa :( Może wieżowce coś blokują
Pizystrat [ VictoriaConcordiaCrescit ]
A czemu mnie nie dodałeś do fanów Interu :D Lubię was nawet :D We Włoszech Inter jest drugim klubem który lubię, po Romie :) Bad Olo, Łyczek, to na pewno fani Interu nie są, tak mi się wydaje :P
Macco™ [ Child Of The Damned ]
Hub---> Spróbuj ten link -
Skrz@t [ Radosny Futbol ]
O milo, ze powstał watek o moim ulubionym klubie zagranicznym ;]
Tak na rozluźnienie , możecie opisać jak się zaczęła wasza przygoda z kibicowaniem Interu ??
Ja później kiedyś to opisze, na zachętę dodam tylko, iż jestem fanem od 1998 roku i bylem raz na meczu we Włoszech.
Kiedyś jak znajdę czas to wrzucę zdjęcie biletu, na którym wydrukowany jest Ronaldo :D
Darth Father [ Chicago Blackhawks ]
wojcośtam
Mnie też dopisz.Interu nie darzyłem jakąś wielką sympatią,ale po wygranej z Farceloną w 1/2 miałem gigantycznego banana na twarzy:)
Loon' [ Generaďż˝ ]
Macco -> to jest kurczę jakiś dziwny błąd. Połowie osób (w tym mnie) nie działa, a połowie działa, może niech ktoś wklei, bo to bardzo ciekawe o czym tam piszę ;)
Skrz@t -> no, chyba jedyny prawdziwy kibic Interu na tym forum jakiego kojarzę!
Darth Father -> sezonowiec ;P
Darth Father [ Chicago Blackhawks ]
Darth Father -> sezonowiec ;P
Może przesada troszkę;) We Włoszech nie mam żadnego ulubieńca ,a jako że jest nawet fanowski wątek to jest świetny pretekst do kibicowania dla Nerrazurich.Z resztą cholernie lubię Eto mimo ,że hate-uję Barcę(nie wiem dokładnie dlaczego,wrodzone najwidoczniej:)).
Vangray [ Hodor? Hodor! ]
Zabawne, że jeszcze jakiś czas temu łatwiej przechodziło przez gardło powiedzieć "mam kiłę/rzeżączkę/AIDS" niż przyznać się do bycia Interistą. Cóż, czasy się zmieniają, tolerancja rośnie :)
Macco™ [ Child Of The Damned ]
Loon--> Proszę bardzo:
Kaprys - czy w ten sposób można mówić o Interze Mediolan? Wydaje się, że niestety tak, bo klub oparty na bezgranicznej miłości jednego człowieka nie jest klubem stabilnym. I o ile jednego możemy być pewni - Prezes Moratti Interu kochać nie przestanie - warto zastanowić się na przyszłością klubu. Najsilniejszej marki we Włoszech. Tak, jak jeszcze kilka lat temu Milan i Juventus.
O ile w przypadku Milanu czy Juventusu nie ma wątpliwości, że ich potęgę zabiła Calciopoli, tak dzisiejsza niemoc spowodowana jest nieprzychylnością właścicieli, którzy z różnych powodów przestali darzyć miłością swoje kluby. A te pozbawione głównych inicjatorów zmian i przede wszystkim donatorów, spadły do europejskiej drugiej ligi.
Problem dziś tak bardzo dla nas odrealniony pokazuje jednak, że między klubami z Włoch i reszty europejskiej czołówki panuje prawdziwa przepaść. Podczas gdy włoskie stadiony przez kibiców odwiedzane są tylko w weekendy, w Anglii, Hiszpanii, a nawet Niemczech, trwa tam całotygodniowe święto. Kibice tłumnie biorą udział w treningach, zwiedzają lokalne muzea, ćwiczą na siłowniach, podziwiają koncerty, etc. Słowem - kluby zarabiają na swoich sympatykach przez siedem, a nie jeden dzień w tygodniu.
Pozostałe ligi to też inna organizacja i wie o tym każdy kibic średnio zorientowany w tematyce futbolu. Drużyny zarządzane są albo przez kibiców, albo na spółkę kibiców i właściciela. Efekt jest prosty - to nie od kaprysu zależy położenie klubu, tylko od jego fanów. Zespół może być zarządzany dobrze, może być zarządzany źle, ale wszystko to poddawane jest kontroli. Jak w sprawnie działającej demokracji. Dlatego kluby hiszpańskie i angielskie są stabilne, a tamtejsza czołówka ani drgnie od kilkudziesięciu lat.
Jaka była cena sukcesu Interu w 2010 roku? Olbrzymia - grzmią zagraniczne media. Inter jest klubem, który bez Morattiego nie miałby w swoim obecnym położeniu racji bytu. Brzmi to nierealnie zważywszy na to, że dziś nad wszystkim czuwa silna ręka prezesa. Ale jeśli go zabraknie, klub czeka kryzys znacznie większy niż u największych włoskich rywali. Dość wspomnieć niestety, że Inter cały czas więcej wydaje niż zarabia.
Jeśli wierzyć włoskiej prasie, tylko za piętnastoletniej prezydentury Morattiego klub stracił 1,15 miliarda euro, z czego 730 milionów Prezes wyłożył z własnej kieszeni. Przy stanie finansów Interu problemy klubów z Anglii wydają się nic nie znaczącym okruszkiem. Co gorsza - znacznie szybciej zrehabilitowali się także zarządzający Juventusem i Milanem. Kluby nie tylko notują mniejsze straty (co w pewnym sensie jest zrozumiałe), ale ostatnio zaczęły wręcz zarabiać.
Dlatego, choć każdego kibica irytować mogą obietnice bez pokrycia ("100 mln na transfery"), polityka prowadzona przez Inter nie jest polityką głupią. To polityka konieczna. Branca wraz z Morattim zdają sobie sprawę z tego, że wydatki na pensje zabijają budżet Interu i w tej sytuacji konieczne jest przede wszystkim sprzedawanie. Sprzedawanie gwiazd, których kontrakty są zdecydowanie nieadekwatne do umiejętności. Zaciskanie pasa w obecnej sytuacji Interu jest komfortem - mało który klub może sobie pozwolić na oszczędności, mając do dyspozycji najlepszą jedenastkę Europy. Brawa za okienka transferowe - 2010/11, ale przede wszystkim 2009/10 (gdzie jedynym zgrzytem niezgodnym z założeniami była wysokość kontraktu Eto'o).
Każdy sukces kosztuje, ale powinien też zacząć się zwracać. Moratti nie tylko finansuje Inter, on od lat traci na nim setki milionów euro. Drugiego takiego Prezesa już nie będzie, a bez Morattich nie będzie Interu. Klub musi zacząć zarabiać.
Stra Moldas [ Futbolowy maniak ]
A ja tam wolę Fiorentinę, ha! :D
W sumie do klubów z Mediolanu jakoś nigdy nic specjalnie nie miałem - z Włoch lubię właśnie Violę, niezbyt lubię Juventus - i to nie tylko ze względu na fakt bycia kibicem Violi.
Ale ogólnie włoską piłkę lubię bardzo... Tak, Włochy są bardzo fajne. :)
Behemoth [ Rrrooaarrr ]
Żadnym fanem Interu nie jestem, ale bardzo lubiłem tę drużynę z czasów Pagliucy, Djorkaeffa, Zamorano, Ince'a i Wintera, a później Roberto Baggio. Zresztą Zamorano to był jeden z moich ulubionych piłkarzy ever, których widziałem. A zapamiętałem go głównie z czasów Interu i reprezentacji Chile.
Moje ulubione kluby z Italii: Viola, Bologna, Lecce i Napoli.
Loon' [ Generaďż˝ ]
Macco - dzieki :)
Behemoth -> no to był taki niemal pierwszy Inter Morattiego, też bardzo ciepło go wspominam, w tamtym okresie zacząłem się Interesować. Impulsem jak u wielu był oczywiście Ronaldo, ale to byli też obaj Zanetti, Ventola, West, powoli Recoba - mam wielki sentyment do tego składu.
Potem Inter się trochę skiepścił, lata 2001-2004 to taki niezbyt fajny skład, różne dziwne wynalazki, z których geniusz Cuper próbował zmajstrować zespół.
Behemoth [ Rrrooaarrr ]
Loon ==> Ronaldo miał swoje pięć minut w finale pucharu UEFA z Parmą i w rewelacyjnym pierwszym sezonie w Serie A (ponad 20 goli), ale jego pobyt w Interze można zapamiętać głównie pod kątem kontuzji ;-).
Loon' [ Generaďż˝ ]
Tego Sforzy to w ogóle nie kojarzę, a Ronaldo to był kozak, ale fakt faktem, że tylko pierwsze półtora sezonu, potem tradycyjna polityka Morattiego z cyklu "wyleczyć, udobruchać, puścić wolno", dlatego tak panicznie bałem się Robinho :P.
Słabo kojarzę tamten Inter, jakoś tak po Mundialu 1998 zacząłem uważniej na bieżąco śledzić nowinki kadrowe. Fifa 99 na pewno nie była tu bez znaczenia :)
Skrz@t [ Radosny Futbol ]
Z racji tego , ze jestem z 90 roku, to ogólnie świadomie piłka zacząłem się interesować od okolu 98r. głownie za sprawa mundialu we Francji. Moja pierwsza koszulka piłkarska to Ronaldo w barwach Brazylii ;] Później w tym samym roku bylem we Włoszech trochę na dłużej i wtedy tez bylem na meczu chyba pucharu wloch Inter- Cesena 1-0 Zamorano strzelił. Bilety kupione u konika widok niesamowity, choć bylem mały i wszystkiego nie pamiętam, ale było to fantastyczne przeżycie. W 2006 chyba bylem już tako pozwiedzać stadion i muzeum obu klubów.
Kiedyś tam wrzucę zdjęcia z szatni jak i ze stadionu. Stadion jest ogromny, szkoda ze w PL takich olbrzymów nie będzie :(
Co do pamiątek, mam wpinki Interu z rożnych okresów, ciapy, szalik pasiak, koszulkę, długopisy, kiedyś portfel ale mi zajebali :/, no i bilet z meczu.
Mój ulubiony piłkarz z byłych graczy Interu to Ronaldo ( mój idol ), a wasz ??
peterkarel [ DX ARMY ]
o i ja jestem fanem Interu :) dobrze wiedzieć
Loon' [ Generaďż˝ ]
A nasz... trudno wybrać, wielu lubię :)
Z grających obecnie na pewno Zanetti, Eto'o (co za charakter!), Materazzi, Cambiasso, Maicon.
Z grających w przeszłości - Recoba, Zamorano, Djorkaeff, Blanc, R. Carlos, Bergkamp (choć ci dwaj ostatni już nie z ery Interu...)
Nie potrafię darzyć sympatią Ronaldo. Przesiedział w klubie 4 lata, grał rok, przez pozostałe 3 jadł ciasteczka, które własnoręcznie piekł mu Moratti, po czym odzyskał formę i odszedł do Realu.
Oj, ciężko nam o wdzięcznego napastnika-gwiazdę.
Mam nadzieję, że z Eto'o będzie inaczej. Całe życie kluby kopały go w dupę, Inter raczej tak nie postępuje z graczami.
-------------
Wkurza mnie trochę, że ambasadorem Interu jest Figo. Myślę, że można było znaleźć lepszych piłkarzy do tej roli...
tomazzi [ Flash YD ]
A Vieri to co? Nikt o nim nie wspomniał...
Loon - zapomniałeś dodać tutaj https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=10611892&N=1 https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=10610340 wypowiadających się użytkowników do listy fanów.
Loon' [ Generaďż˝ ]
O Vierim to nie wspominaj, większa persona non grata od Zlatana :)
Jak się nie dopisali do tego tematu to nie tacy wierni fani jednak!
Skrz@t [ Radosny Futbol ]
Figo ?? Przecież, to śmiech na sali... J. Zanetti klasa sama w sobie, obecnie mój ulubiony piłkarz.
W tym sezonie nie będzie tak dobrze jak ostatnie 5... musi być ściągniety jakiś dobry ofensywny pomocnik...
matirixos [ BLAUGRANA ]
Nie jestem fanem Interu ale szczerze przyznam że uwielbiam Cambiasso ;]
Loon' [ Generaďż˝ ]
Dziś Nerazurri grają mecz z Udinese. Nigdy nie były to łatwe spotkania, na dodatek zespół rozjechał się po świecie. Niemniej mecz trzeba wygrać, zwłaszcza, że Milan zgarnie łatwe punkty z Ceseną. Choć ta przed tygodniem zaskoczyła naprawdę miło.