miczek2008 [ Generaďż˝ ]
Nowy w szkole(gimnazjum)
Cześć. Po pięciu latach jednak znowu będę się uczył w Polsce, a konkretnie w trzeciej klasie gimnazjum w Rybniku. Nie, ten wątek nie powstał dlatego, ze chce się tym pochwalić, bo was to pewnie guzik obchodzi. Mam po prostu pytania: Jak wyglądają pierwsze dni roku szkolnego w gimnazjum w Polsce? Ile czasu zajmują sprawy organizacyjne związane z najbliższymi dziesięcioma miesiącami? Pytam, bo nie za bardzo wiem czego się spodziewać.
Dzięki za sensowne odpowiedzi.
mannan [ Legend ]
Zależy co rozumiesz po przez "prawy organizacyjne związane z najbliższymi dziesięcioma miesiącami"
Będziesz nowy w klasie? To chyba aklimatyzacja z otoczeniem
miczek2008 [ Generaďż˝ ]
[2]mannan --->w szkole do której chodziłem dotychczas, sprawa organizacyjna było na przykład rozdawanie podręczników(szkoła miała podręczniki i uczniowie dostawali podręczniki, ale musieli je oddać-nie oddasz płacisz), ale wiem, ze w Polsce trzeba sobie ksiazki do szkoły zorganizować samemu. Albo jeszcze inna 'sprawa organizacyjna' - zapoznanie(nie wiem jakiego innego słowa użyć) uczniów z rozkładem lekcji.
I tak, będę nowy w klasie. Postanowiłem, ze wole się pomeczyc w 3 klasie gimnazjum niż przeżywać katorge w liceum(roznica programowa na pewno zrobiłaby swoje).
[EDiT]
literowka. Zamiast "zrobilaby" napisałem "zrobiła by". Poprawione.
Taikun44 [ Legend ]
Gimnazjum? W Polsce? W Rybniku?
Stary już po Tobie. Przygotuj sobie zestaw nurka, wydepiluj nogi, ogol się na łyso, noś na plecach samurajski miecz.
fire [ Spacz ]
Ajajaj... Słyszałem, jak kiedyś w gimnazjum w Rybniku takiemu jednemu nowemu... A zresztą, co Cię będę straszył. Trzymaj się!
kali93 [ Isildur ]
Taikun44--> Nie strasz chłopaka:P
Miczek2008--> Z planem to zależy od szkoły. Albo Ci podyktują w pierwszym dniu, lub każą zajrzeć na wuwuwu szkoły, albo jeszcze dadzą wydrukowany.
maly_17a [ Generaďż˝ ]
środa - pieprzenie wychowawcy i spisanie planu lekcji.
czwartek - lekcja organizacyjna
piątek - normalne lekcje, o ile była już lekcja organizacyjna
Nowy w gimnazjum? O ile nie jesteś wariat, to szczerze współczuję :)
demon92 [ Konsul ]
Książki zakupujesz sam, albo wisi w szkole lista, albo każdy nauczyciel sam podaje. Plan lekcji 1 września, który najczęściej szybko się zmienia, na każdej 1 lekcji jakiś durny wstęp i później przez miesiąc udawanie, że się czegoś uczy, później ewentualna nauka, aż do kwietnia-maja, następnie czekanie an wakacje:)
kulako [ pR0_g4m3r_pL ]
przez pierwszy tydzien praktycznie tylko sprawy organizacyjne, na pewno żadnych kartkówek.
demon92 [ Konsul ]
@kulako: xD ciekawe co go pierwsze czeka, może mierzenie ogrodzenia szkoły główką od zapałki:D
codeine [ Konsul ]
On nie zaczyna gimnazjum tylko trzecia klase. Watpie byscie mieli jakas lekcje integracyjna w trzeciej klasie, pewnie 99% ludzi z Twojej klasy to ludzie ktorzy byli w jedej klasie od poczatku gimnazjum a 75% od podstawowki. Kocenia raczej nie bedzie, jedyne co to wpierdol mozesz dostawac przez pierwsze pare miesiecy..
Ahmed_Terorist [ Centurion ]
[*] panie świeć jego duszy
Egzek [ Tits Lover ]
A w jakim kraju wczesniej sie uczyłeś? Prawdopodobnie nie dasz sobie rady w Polsce przez wyższy poziom. Znam pare przypadków gdy po edukacji w Niemczech konieczne było cofnięcie ucznia o 2-3 klasy.
PS. Uwazaj na prawy sierpowy i gosci z napisem "Adidas" na plecach.
demon92 [ Konsul ]
Może się ktoś śmiać, ale w Polsce naprawdę poziom nauczania jest wyższy(przynajmniej na studiach).
Zhar the Mad [ Konsul ]
Odwagi, wcale nie musi byc tak najgorzej, chyba... w sumie nie wiem...
Bartesso94 [ Konsul ]
Wiesz co, ja uważam tak. Gimnazjum w Polsce to bezsensowna rzecz, która jajco Ci da, oprócz tego, że pod koniec 3 klasy masz egzamin, który powie Ci do jakiej szkoły ponadgimnazjalnej się dostaniesz, w zależności od punktów. Opowieści o polskich gimnazjach jest wiele, są gimnazja z hołotą, która "koci" nowych jak to się mówi, ale i są normalne. Co do spraw organizacyjnych to nie spodziewaj się wielu rzeczy, bądź spokojny.
miczek2008 [ Generaďż˝ ]
[13]Egzek --->w Czechach. Poziom nauczania tez był na niezłym poziomie wg mnie, ale różnica na pewno jest. I w poziomie i programie nauczania.
[EDiT]
gimnazjum do którego będę chodził to Spoleczne Gimnazjum. Taki mix gimnazjum publicznego z prywatnym.