Revanisko [ Senator ]
Gitara - pytań kilka
Poważnie zastanawiam się nad kupnem gitary - jako ,że jestem dosyć zielony w temacie - mam kilka pytań (proszę mi się tu nie śmiać :D)
Dodam tylko ,że moje doświadczenie w grze na gitarze to razem może z 2 godziny :D (ale 3 akordy znam :>)
1. W sumie najważniejsze - akustyk/elektryk? Tak zdaję sobie sprawę ,że zależy to od tego do jakiej gry ma mi ta gitara służyć. Zbierając informacje w otoczeniu udało mi się jak na razie ustalić :
- Jeśli nauczę się dobrze grać na akustyku - elektryk nie będzie problemem - w drugą stronę już nie jest tak różowo ("sporo" się dowiedziałem - nie xD?)
Dodatkowo mam dosyć ważne (dla mnie pytanie) - trochę prymitywne ale... - jak wygląda sprawa z graniem "normalnych" piosenek na elektryku - Spotkałem się z opiniami ,że na takowym grać można tylko "metal" (wiecie o co mi chodzi) - czy jest to rzeczywiście prawda?
2. Ile trzeba dać za przyzwoitą gitarę? (w obu opcjach :P) Miałem w rękach akustyka za bodajże 150zł jak i elektryka w podobnej cenie - fachowcem nie jestem ale "gra" się na tym strasznie :<
3. Gdybym już kupował - to jak uważacie - szukać w internecie czy raczej iść do sklepu muzycznego?
Miałem jeszcze milion pytań ale oczywiście jak zawsze jak już zacznę pisać to pozapominam wszystko :<
Przepraszam za mój chaotyczny styl pisania - mam nadzieję ,że znajdzie się ktoś kto przebrnie jakoś przez te moje wypociny :D (i da mi jakieś odpowiedzi:))
Shoggoth [ Stairway to Heaven ]
1. Akustyk. Na elektryku można wszystko zagrać. Jeśli nie uruchamiasz żadnych przesterów itp. to brzmi jak akustyk. A najlepiej to uczyć się na klasycznej imo ale może Cię zniechęcić.
2. Minimum 500zł za jakiegoś Ibaneza.
3. Iść do sklepu, zobaczyć na czym CI najwygodniej grać i kupić przez internet jeśli taniej.
tazik [ Generaďż˝ ]
może ta gitarka ? ^^
Rewelacyjny rockowy sound - dokładnie taki sound jak lubię. Piękny clean przy rozłączonych cewkach.
Bardzo wygodny gryf i świetnie wyprofilowany korpus. Niestety pokrętło zmiany przystawek jest bardzo niewygodne - najlepiej wymienić na to na przełącznik gibsonowski.
fire [ Spacz ]
1. Na to pytanie potrafisz odpowiedzieć tylko Ty. To dwa różne rodzaje gitar. Jeśli chodzi o teorię, że jeśli najpierw nauczysz się grać na elektrycznej, to na akustycznej będzie Ci potem trudniej, to wsadziłbym ją między bajki. Wszystko tak naprawdę zależy od gitary, bo wiadomo, że jeśli przerzucisz się z elektryka za 4000zł na akustyka za 150zł, to będzie trudniej, ale to wynika z czysto fizycznych niedociągnięć danej gitary akustycznej (wysoko położone struny, rozstrajanie się itd.)
2. Tutaj jest problem, bo każdy przyzwoitą gitarę uważa za coś innego. Proponuję najpierw policzyć ile pieniędzy możesz przeznaczyć na ten cel (i jak bardzo zależy Ci na gitarze), potem znaleźć w internecie parę gitar z tego przedziału, a następnie poczytać opinie na ten temat. Według mnie pierwsza gitara akustyczna lub klasyczna w granicach 300zł będzie odpowiednia, bo jeśli kupisz droższą, a potem stwierdzisz, że jednak gitara to nie jest to co chciałbyś robić - pieniądze pójdą w błoto. Przy elektrycznej dochodzi jeszcze kupno pieca, ewentualnie jakichś efektów, więc trzeba się liczyć z nieco większym wydatkiem (na przykład te 300zł na gitarę (polecam używane, gdyż bardzo często reprezentują dużo wyższy poziom niż nowe, a w dodatku ograna gitara wydaje mi się wygodniejsza)), do tego, załóżmy, 200zł na piec, co daje nam 500zł. To tak naprawdę stosunkowo bardzo nieduża kwota, ale na początek - czemu nie.
3. Tutaj sprawa jest oczywista - pójść do sklepu muzycznego, najlepiej z kimś, kto się choć trochę na gitarach zna, poprosić pana sprzedawcę o konkretną gitarę, złapać ją, pobrzdękać coś, potem wziąć kolejną, powtórzyć brzdękanie, pokazać znającemu się koledze, zapytać co o tym sądzi, podsumować swoje i jego spostrzeżenia i kupić instrument :) Z internetem sprawa jest o tyle ciężka, że nie jesteś w stanie przed zakupem obejrzeć na żywo konkretnego egzemplarza, przez co potem może się okazać, że kurier przywozi Ci gitarę nietrzymającą stroju, z krzywym gryfem, niewyregulowanym mostkiem i tak dalej. Fizyczny sklep jest na pewno lepszym wyjściem niż internetowy.
EDIT: Oczywiście na elektrycznej gitarze da się grać tak jak na akustycznej, ale to, jak bardzo brzmienie będzie zbliżone do brzmienia gitary akustycznej, zależy od przetworników zamontowanych w elektryku, a także wzmacniacza, efektów, strun.
Dodam jeszcze, że nieprawdą jest, iż jeśli zaczynać grać na gitarze, to tylko na klasycznej/akustycznej. Jeśli kręcą Cię ciężkie brzmienia i chciałbyś mieć gitarę elektryczną, to kupuj elektryczną. Na niej nauczysz się grać tak samo łatwo/trudno, jak na pozostałych typach. Po prostu one są przeznaczone do innego rodzaju grania, a nie są w żadnej hierarchii typu klasyczna --> akustyczna --> elektryczna.
Lukis' [ POZnanska Pyra ]
Bierz klasyczną. Najlepiej się nauczysz i chwytów i grania normalnego. No niestety ale elektryka byle gdzie nie zabierzesz, a klasyk do futerału i w drogę. I to brzmienie :)
Revanisko [ Senator ]
Z jednej strony chciałbym elektryka - ostatnio mocno spodobały mi się "cięższe" rytmy ,a dodatkowym plusem jest możliwość grania na nim jak na akustyku (z tego co piszecie :))
Tylko właśnie tak jak lukis pisze elektryka ciężko po prostu zabrać np na ognisko ;p
Także nad tym jeszcze muszę poważnie pomyśleć.
Na gitarke mógłbym wydać w okolicach 5-6 stówek myślę ,że to powinno spokojnie wystarczyć na pierwszą gitarke :)
Fire - piszesz ,że dobrym pomysłem jest znalezienie kilku gitarek w necie i poczytanie opini - jasne - tylko na co powinienem zwracać głównie uwagę szukając gitary?
tazik - ...ha...ha :)
fire [ Spacz ]
Revanisko ---> Dlatego specjalnie napisałem, że opinii, a nie specyfikacji technicznych :) Wyszukujesz na Allegro gitar w cenie, która Cię interesuje (na przykład przedział od 500 do 600 złotych), kopiujesz nazwę gitary i wrzucasz do Gugli z dopiskiem "opinie". I czytasz. Jeśli będą same pozytywne, to można poważnie się zastanowić nad kupnem tego modelu. Na co warto zwracać uwagę? Na to, czy ludzie narzekają na krzywo nabite progi, na wykrzywiony gryf (to chyba przede wszystkim), na nierówno spiłowane progi, na odklejający się mostek (w przypadku akustycznej/klasycznej), na problemy z regulacją mostka w przypadku elektrycznej. Więcej mi w tej chwili nie przychodzi do głowy. Po prostu poczytaj opinie na temat różnych gitar. Możesz też wpisać w Google "gitara do 600 zł". Na pewno coś tam znajdziesz :)
Lukis' [ POZnanska Pyra ]
Pytanie co tak naprawdę chcesz grać. Bo jak chcesz grać typowo dla siebie, chwytami, pomuzykować strunami wśród znajomych, to tylko klasyk. Nawet nie akustyk. Po prostu klasyk.
Sam mam klasyka i mozesz na nim zagrać wszystko. A do tego masz czyste brzmienie, żadnego prądu, ustawiania. Tylko stroisz a reszta juz zalezy od ciebie.
Tu się zgodzę z firem, poczytaj opinie, ale najlepiej isc do sklepu, zapłacisz więcej niż w necie, ale mozesz sobie gitarę sprawdzić. Obejrzeć, chwycić. A od gryfu dużo zależy.
SzymX_09 [ Mr. Irony ]
Pytanie co tak naprawdę chcesz grać. Bo jak chcesz grać typowo dla siebie, chwytami, pomuzykować strunami wśród znajomych, to tylko klasyk. Nawet nie akustyk. Po prostu klasyk.
Do takiej gry lepszy jest akustyk. Ma lepszy wydźwięk. Bardziej nadaje się do takiego muzykowania, klasyk jest bardziej do grania z nut, palcami.
[Ivor] [ Konsul ]
1) Nie kupuj elektryka najpiwerw.
2) kup klasyczną gitarę a najlepiej pożycz od jakiegoś kolegi. Część ludzi w początkach nauki rzuca gitarę w kąt bo im jednak nie idzie tak jak zakładają. Jak wytrwasz 2 miesiące po 3-4 godziny dziennie ćwicząc wtedy oddaj gitarę i kup sobie coś.
Pytasz o cenę przyzwoitej gitary. Klasyczną kupisz za 400-500zł. Elektryk "przyzwoity" to wydatek rzędu 2000-3000 tys.
Jak grałeś na elektryku za 150zł to nie dziwię się, że masz złe wspomnienia.
Dla mnie nie ma znaczenia przyzwoity czy nie (gram na Ibanezie za 1000zł) w którym po czasie powymieniałem przetworniki itp.
Edit:
SzymX_09 - ale akustyk z jego palców na dzień dobry zrobi rzeź niewiniątek :)
Ja mam klasyka w którym raz wymieniłem struny na akustyka :) chodził aż miło (żadnych obrażeń gitara nie doznała) Teraz mam z powrotem nylonowe i jest super.
Czyli co masz zrobić:
1. Pożycz gitarę i ćwicz aż do krwi ;)
2. Wytrwasz 2 m-ce wróć tu i pomożemy Ci coś wybrać.
binkset [ Acacia Avenue ]
1. Napewno zaczynaj od akustycznej, mniej będą boleć po niej palce, a na elektryczną można się zawsze przerzucić
2. od ok 300zł są już przyzwoite gitary(Ibanezy)
3. Idź do sklepu muzycznego, nie wiadomo która ci przypadnie do gustu. To jest jak z ubraniami, na allegro bluzy nie przymierzysz :)
krzynier [ hgvjgvbukh hgv ]
[11] No nie wiem czy palce będą boleć mniej na akustyku. Na pewno bardziej niż na klasyku - ten ma nylonowe mięciutkie struny jednak ma też szerszy gryf - może być na początku trudniej. Elektryk też będzie chodził lżej niż akustyk, wąziutki gryf, wcięcie i w ogóle przyjemniej. Choć to głównie zależy od marki i grubości strun.
Ja bym brał elektryczną. Od 2 lat gram na elektryku, wcześniej rok na akustyku, teraz jakoś nie mogę do niego wrócić, chyba żeby zagrać akompaniament kumplowi. Poza tym mój kolega też zaczyna i kupił na początek akustyczną, teraz żałuje gdyż chcemy sobie pograć jakiś metal we dwóch, no cóż, na akustyku niezbyt nam idzie :D
Jerryzzz [ Legend ]
Elektryk "przyzwoity" to wydatek rzędu 2000-3000 tys.
krzynier [ hgvjgvbukh hgv ]
Cholera to ja swoją Pacifice kupiłem za 500zł i uważam za przyzwoity sprzęt, ale może to z sentymentu :)
kubomił [ Legend ]
już wiesz .
Revanisko [ Senator ]
Grzebałem troszke (^^) i takich kilka wiosełek wyłoniło mi się z czeluści - co o nich myślicie?
kolejność przypadkowa :)
Dycu [ zbanowany QQuel ]
Zanim Cię zgwałcą że bez wydania trzech kafli nie masz co marzyć o elektryku - W takiej cenie jakością to się niewiele różni, ewentualnie możesz przejrzeć opinie na forach muzycznych, sporo tego. Na GOL'u jednak mało tak ogarniętych muzyków, którzy mieliby tyle gitar ogranych, żeby napisać coś sensownego poza "Elektryk za 600 złotych? Kupuj akustyka, przecież na nim zagrasz WSZYSTKO!", co jest oczywistą, wierutną bzdurą.
Najlepiej to przejdź się do sklepu muzycznego, posłuchaj tych gitar, zobacz jak Ci w dłoni leżą - to Ty masz na nich grać, twoje kryteria mogą strasznie różnić się od kryteriów innych ludzi.
METALO [ Konsul ]
Na poczatku zastanow sie jaka chcesz grac muzyke, a jesli bedziesz chcial grac na elektryku kup sobie tanszy bo po co kupywac za 1000zl skoro nie wiadomo czy nie znudzi ci sie gitara, ja sam osobiscie mialem gitare elektryczna za 250 zl. Niechcialom sie wogole grac, prosilem rodzicow o bas,takze tera jestem basista.Czyli zastanow sie jako chcesz grac muzyke i czy szybkko ci sie nie znudzi
Revanisko [ Senator ]
Już zdecydowałem jakiś czas temu ,że będzie to elektryk
Tak samo zdecydowałem ,że na całość chce wydać 800zł~~
Także już w te 2 rzeczy nie wnikajcie - chodzi mi o te modele ktoś coś o nich wie? ktoś coś może odrzucić/polecic?
Dycu [ zbanowany QQuel ]
Revanisko - Nie zrozumiałeś. GOL to najgorsze z możliwych miejsc, w których możesz pytać o opinie na temat gitar. Idź na forum muzyczne, popytaj prawdziwych muzyków, którzy dziesiątki gitar w życiu ograli i mogą coś na ten temat powiedzieć.
SzymX_09 [ Mr. Irony ]
SzymX_09 - ale akustyk z jego palców na dzień dobry zrobi rzeź niewiniątek :)
Zaczynałem od akustyka. Jeżeli nie jest chłopaczkiem z opuszkami palców jak u księżnej egiptu, to da sobie radę. Byleby nie przemęczać palców.
wolkov [ |Drummer| ]
Dycu ->
jak się ma w kieszeni 800 zł, to idzie się do sklepu, bierze z wieszaka Squire'a albo Epiphone i nie zawraca się głowy w necie. Można poprosić pana w sklepie, żeby ewentualnie coś zagrał.
Na forach "prawdziwych muzyków", jak ich nazywasz, wcale nie jest tak różowo, choć są to zapewne bardziej odpowiednie miejsca do szukania gitary niż GOL.
Myślę, że jakby spytał w wątku seryjnym na GOLu, to miałby szansę na dobrą poradę. Bo w niniejszym faktycznie można się uśmiać z niektórych fachofcuf powyżej ;-)
Dycu [ zbanowany QQuel ]
wolkov - Naczytałem się już i nagadałem z ludźmi z innych for i nie rozumiem dlaczego miałoby być "nie tak różowo" - Owszem, jest banda debili, mówiących że 5-10 tysięcy to podstawa, ale jest też grupa normalnych ludzi, mogących rzucić jakąś fajną radą.
Różnica jest taka, że na GOL'u jest wyłącznie banda debili ze swoimi "złotymi radami". Bardzo mało sensownych porad w tym temacie na GOL'u widziałem, dlatego nigdy nie radzę pytać tutaj, bo jeszcze ktoś weźmie na serio to co Ci ludzie piszą.
A co do "jak się ma w kieszeni 800 zł, to idzie się do sklepu, bierze z wieszaka Squire'a albo Epiphone i nie zawraca się głowy w necie.", to widzisz - kwestia jest taka że dla człowieka który ma kupić pierwszą gitarę ta pierwsza gitara ma być zajebistą pierwszą gitarą. I nie ma bata, nie wmówisz takiemu gościowi żeby brał co popadnie, bo wszystko to to samo. Dlatego też takie ględzenie sensu większego nie ma, bo ludzie i tak będą pytać która lepsza, a na porządnym forum znajdzie się ktoś kto ogrywał takie gitary, spyta co taki Revanisko chce grać, czy interesują go cięższe brzmienia, lżejsze, rockowe, bluesowe, może dobre solówki - i poleci coś od siebie, często bardzo trafnie.
Na pewno w cholerę trafniej niż GOL'owi specjaliści.
wolkov [ |Drummer| ]
Dycu ->
Różnica jest taka, że na GOL'u jest wyłącznie banda debili ze swoimi "złotymi radami"
Wypraszam sobie :), uważam, że udzieliłem tutaj wielu fachowych porad. Druga strona medalu: zostały one wchłonięte przez masę innych, delikatnie mówiąc, niezbyt korzystnych podpowiedzi. I tu masz niestety rację. Sam omijam szerokim łukiem GOLowe wątki o gitarach, z wyjątkiem seryjnego. Nie wiem co mnie podkusiło, żeby tu zajrzeć :).
Śmiesznie tu jest, gdy ktoś np. zapyta o perkusję, na której gram od ponad 20 lat: staram się wtedy jak mogę, próbuję odpisać jak najlepiej i pomóc jak tylko się da, ale zawsze wpada paru przekrzykujących się mędrków, którym kolega z podstawówki mówił, że widział perkusję. A moje posty lewitują gdzieś tam, nikomu niepotrzebne. :-)
Taki jest GOL - o wszystkim i o niczym, a my i tak bijemy tu pianę od lat :)
Ps. co do pierwszej gitary - nie do końca się zgadzam. Jak ktoś chce się nauczyć, to nauczy się na drewnianym piórniku z wyrysowanymi ołówkiem strunami (u mojego ojca w podstawówce tak ponoć zaczynali ;-). Celowo wypaczam temat, ale uważam, że na dobry instrument trzeba sobie zasłużyć. Jeżeli masz gitarę, która jakoś brzmi, stroi, etc, słowem - umożliwia ci naukę, to graj, ćwicz i nie stękaj. Następna będzie lepsza.
Jeżeli chcesz za 8 stów mieć Jacksona, ESP, Ibaneza, Fendera, Gibsona - prawdopodobnie bardziej chcesz mieć mebel niż gitarę ;)
Dycu [ zbanowany QQuel ]
wolkov - Oj, przecież wiadomo że nie Ciebie miałem na myśli : )
Co do pierwszej gitary - Nie zrozumieliśmy się. Ja piszę o tym jak myśli człowiek który ma te 800 złotych na "pierwszą gitarę" - wierz mi, musi być Ona perfekt. Wyglądać super, leżeć super w rękach, mieć idealny gryf, i fajnie brzmieć. I nieważne że tak naprawdę nie będzie wyglądać super, nie będzie super stroić i brzmieć super, chodzi o to że ktoś kto kupuje swoją pierwszą gitarę musi się w niej "zakochać", bo nic nie daje większego kopa do nauki niż fajny sprzęt w domu.
Dlatego też uważam że warto pogrzebać nieco wśród gitar kiedy kupuje się sprzęt po raz pierwszy, sprawdzić co jak brzmi, co jak leży w dłoni i co jak wygląda, żeby być z zakupu jak najbardziej zadowolonym.
Za to jestem koszmarnym przeciwnikiem kupowania używek jako pierwszej gitary, bo nic nie sprawia większej frajdy jak "nowiutka, własna gitara" w domu, a frajda to chęć do nauki : )
PrzemoDZ [ kebab w bulce ]
Nie czytałem wszystkich komentów, więc jeśli odpowiedzi na pytania które zamierzam zadać już padły, to proszę się nie gniewać
Przede wszystkim, odpowiedz sobie na pytanie, jaki rodzaj muzyki chciał być grać.
Inne wiosło poleci się do muzyki w stylu Red Hot Chili Peppers a inne do młócenia czegoś na wzór Vadera.
Kolejna sprawa- Oprócz gitary będziesz potrzebował także piecyka- zdecyduj ile jesteś w stanie wydać na obie te rzeczy, i jak mniej więcej chciał być tą kwotę rozłożyć- od siebie mogę powiedzieć, że znacznie lepiej się gra na gitarze za 500zł i piecyku za 500zł, niż na gitarze za 800zł i piecu za 200...
Dobrą alternatywą dla tanich "pierdziawek" może być POD- jeśli masz przyzwoite głośniki lub mini wieżę zagra to lepiej, niż piec w cenie PODa.
Wart również zainteresować się używanym sprzętem- w dobrej cenie można często dostać zadbany sprzęt o klasę wyższy od czegoś na co mogli byśmy sobie pozwolić wybierając wyłącznie wśród nówek.
No i ostatnie, najważniejsze- musisz sie przejść do sklepu muzycznego, pooglądać, pomacać, i ogólnie obczaić co jak Ci w łapach leży i co Ci najbardziej odpowiada.
Revanisko [ Senator ]
Zaskoczyliście mnie - nie liczyłem ,że ktoś ten wątek jeszcze ruszy ;p
Gitarka zamówiona już do mnie jedzie =] (prawdopodobnie <mysli>)
Dali byście rade polecić jakiś fajny poradnik na ktorym mogłbym oprzeć swoje pierwsze kroki w elektrykowaniu ;p?
(W ogóle dziękuje wszystkim za chęci do pomocy :D)
tygrysek [ behemot ]
jaką kupiłeś gitarę? i za ile?
Revanisko [ Senator ]
Corta X2 za 6stów
Dycu [ zbanowany QQuel ]
Dali byście rade polecić jakiś fajny poradnik na ktorym mogłbym oprzeć swoje pierwsze kroki w elektrykowaniu ;p?
Wbrew pozorom cięzko znaleźć fajny set ćwiczeń i porad dla początkujących - większość skupia się na niepotrzebnych pierdołach.
Bardzo dużo porad i trochę ciekawych ćwiczeń znajdziesz tu: (zakładka "warsztat", czytaj, czytaj i jeszcze raz czytaj)
Jeśli chodzi o same ćwiczenia, to świetnie zrealizowane są tutaj:
Dodatkowo miałem gdzieś pod ręką fajny zestaw ćwiczeń na youtubie rozpoczynające się od trzymania gitary, uderzania w struny, łapania progów, czyli takich konkretnych podstaw. Jak gdzieś to znajdę to Ci podrzucę.
edit - Dobra, mam - Zaczynając od tego: wszystkie odcinki tego gościa są warte uwagi. Sporo ciekawostek, ogrom podstaw. Warto posłuchać, popatrzeć i poćwiczyć.
Revanisko [ Senator ]
Dzięki wielkie Dycu :)