--> Archiwum Forum
qweks [ Helix pomatia ]
Turystyka - z plecakiem przez Świat
Z racji swobody jaką daje nam UE a bardziej mojego zainteresowania tematem postanowiłem założyć wątek. Ostatnimi czasy sporo zainteresowałem się tematem a widząc, że kilku zapaleńców również znajduje się na forum mam nadzieję, że wymienimy się kilkoma ciekawymi spostrzeżeniami, doświadczeniami.
Chętnie dowiem się więcej o krajach i miejscach, które chcę odwiedzić, co warto odwiedzić, gdzie się zatrzymać oraz jak najlepiej tam dotrzeć.
Jestem typem turysty łazika, który woli aktywne spędzić urlop.
Jak dotąd udało zwiedzić mi się Dolny Śląsk, Karkonosze, góry Adrszpakie, Norymberga. Przede De mną Londyn, Lwów w przyszłym choć do Lwowa nie mam pewności.
Swoje wypady organizuję głównie z grupką znajomych choć mam chęć samotnie z plecakiem przebyć jeden z krajów UE. :)
lostman [ Pretorianin ]
Nie rozumiem Cie. Nie lepiej kupic sobie wczasy w biurze i lezec plackiem na cieplutkiej plazy? Takie dziwactwa jak chodzenie po kosciolach czy innych bzdurach powinno byc zabronione!
j-bobo [ Bobek ]
ja bym chcial odwiedzic kraje takie jak: włochy, hiszpania, wlk brytania, ewentualnie grecja.
na wschód nie patrzę, nie wiem, mam wrażenie (nie potwierdzone), że nie warto.
do francji i krajów francuskojezycznych (o ile dobrze kombinuje belgia? opcjonalnie holandia - chociaz oni tam chyba po holendersku) nie zamierzam, bo nienawidzę ani ich języka, ani ich samych.
do niemiec też nie, z podobnych powodów.
szkoda tylko ze loty np. do madrytu skaczą, a jak już stanieją to albo cos mi wypada, albo nie moge sie zdecydować, bo "nie"
@lostman
nie każdego kręci leżenie plackiem. może ma inne upodobania, albo nawet zbytnio nie może. wolny kraj :D
gnoll [ Legend ]
Nie rozumiem Cie. Nie lepiej kupic sobie wczasy w biurze i lezec plackiem na cieplutkiej plazy? Takie dziwactwa jak chodzenie po kosciolach czy innych bzdurach powinno byc zabronione!
Zdecydowanie NIE (jak dla mnie). Dla mnie płacenie kilka tysięcy za możliwość leżenia na plaży lub w hotelu, to strata czasu. Jednak wolę coś o wiele więcej robić.
Na szczęście jeszcze Polacy wolą jednak nie tylko leżeć na plaży bykiem jak Rosjanie, ale np. lubią gdzieś pozwiedzać, coś kupić, zobaczyć jakieś atrakcje itp. Bo jak mam zamiar się smażyć na plaży, to jadę nad zalew, który mam za darmo 15 km ode mnie.
BTW Jest już taki wątek - https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=9396916&N=1
lostman [ Pretorianin ]
Jakie człowieki haha.
Zrozumcie, że wakacje sa od tego zeby wypoczac. Przecietna osoba dostaje 2 tygodnie urlopu i chce go maksymalnie wykorzystac na odpoczynek!!! Zrelaksowac sie, wyleniuchowac od calorocznego zapieprzu.
Ale jak sie jest studentem / uczniem to sie tego nie rozumie...
AdamekPL1 [ Nie wiem co tu wpisac ]
lostman - no to najwyraźniej autor, nie jest tą przeciętną osobą i szuka czegoś innego. W ogóle jaki masz problem, że tak się tego czepiasz? Aż tak Cie boli że ktoś może chcieć spędzić wolny czas, w inny sposób niż ty?
Widzący [ Legend ]
Co do Londynu to jest tak dokładnie opisany że właściwie nie ma czego polecać, wszystko warte zwiedzenia łącznie z Okiem. Korzystając z końcówki sezonu spróbujcie Westminster, Tower i Oko, macie szansę na mniejsze kolejki. Polecam rzadko odwiedzane muzeum RAFu, jakieś 45minut jazdy od centrum ale naprawdę warto. Oprócz Londynu to mogę polecić muzeum motoryzacji w Coventry, oceanarium w Birmingham, szekspirowskie miasteczko Stratford i oczywiście Warwick Castle, no i Szkocję. Edynburg ze świetnym ogrodem botanicznym, fantastycznymi muzeami oraz niezwykłym zamkiem na skale, że supernowoczesnego parlamentu nie wspomnę. Można by tak jeszcze długo ale sam Londyn wystarczy na kilka wyjazdów.
gnoll [ Legend ]
lostman - ja nie widzę, żeby qweks pytał się gdzie odpocząć, tylko coś odwiedzić, temat jest związany z TURYSTYKĄ, a jak uważasz że turystyka = odpoczynek od pracy, to sorry, ale nie mamy o czym rozmawiać. Bo w tym temacie jesteś ignorantem.
Ja np. swój urlop wykorzystałem na wypad w Bieszczady, gdzie naprawdę doładowałem akumulatory. Jak już mówiłem - jak chcę się wylegiwać na plaży, jadę nad zalew.
Jeden zrelaksuje się na plaży, inny łażąc po górach, inny z piwem przed TV. Nie generalizuj, ok ?
Wracając do tematu - Lwów jest zawsze warty polecenia, choć jeżeli chcesz tam jechać samochodem samemu, to nie radzę - combo złodziei i wolnej amerykanki na drogach skutecznie potrafi wkurzyć. Polecam Operę, byłem tam z dziewczyną - bardzo fajne miejsce na poznanie wyższej kultury.
nutkaaa [ inz arch Panna B ]
Jakie człowieki haha.
Zrozumcie, że wakacje sa od tego zeby wypoczac. Przecietna osoba dostaje 2 tygodnie urlopu i chce go maksymalnie wykorzystac na odpoczynek!!! Zrelaksowac sie, wyleniuchowac od calorocznego zapieprzu.
Ale jak sie jest studentem / uczniem to sie tego nie rozumie...
Moi rodzice którzy bynajmniej studentami nie są nie wyobrażają sobie urlopu pt. "Leżenie plackiem i nicnierobienie" ;] I raczej tego typu ludzi którzy poświęcają swój urlop i kilka tysięcy, żeby się zamknąć na hotelowym basenie nie znam, więc nie wiem czy akurat wakacje z plecakiem to jakaś abstrakcja ;]
qweks nie wiem czy interesują Cię góry austriackie, ale moi rodzice za rok jadą nad jezioro Bodeńskie, znaleźli firmę która organizuje wyprawę wokół jeziora, jednak jedynie na zasadzie, że przewożą bagaże z jednego pensjonatu do drugiego, dają CI mapę a Ty sobie zasuwasz 20-30km dziennie :)
Oczywiście można sobie to przejść samemu, w każdym razie podobno tereny piękne na piesze wędrówki :)
los_hobbitos [ Rojiblanco ]
Ale jak sie jest studentem / uczniem to sie tego nie rozumie...
No ba. U ciebie w podstawówce aż dreszczy dostają na myśl o aktywnym wypoczynku, doskonale to rozumiem.
Chciałbym sam podzielić się wiedzą, doświadczeniami i opowieściami z tego typu wypadów, bo taki rodzaj wypoczynku pasuje mi najbardziej, ale póki co ambicje moje i znajomych ograniczają się jedynie do najbliższej okolicy - Beskidów, czego dowodem jutrzejszy dwudniowy wyjazd na Babią Górę, heeeej :)
krajów francuskojezycznych (o ile dobrze kombinuje belgia?
Tylko w połowie, we Flamandii (północna część kraju, bodajże), ludzie mówią po flamandzku, czyli tak jak Holendrzy, na dobrą sprawę :)
ja bym chcial odwiedzic kraje takie jak: włochy, hiszpania, wlk brytania, ewentualnie grecja.
W Grecji zdecydowanie jest co zwiedzać, ten kraj to jeden wielki zabytek. Jeśli kogoś, tak jak mnie, kręcą starożytne klimaty, będzie w niebie. Do tego naprawdę ładne krajobrazy, osobiście w tym kraju jestem zakochany. Ale póki co panuje tam chyba lekki syf, z uwagi na kryzys, więc teraz bym się tam nie wybierał :)
nutka--->Świetna sprawa z tym jeziorem Bodeńskim. Drogo kosztuje taki wyjazd?
nutkaaa [ inz arch Panna B ]
los_hobbitos, podpytam rodziców dzisiaj wieczorem ;]
mirencjum [ operator kursora ]
Największym podróżnikiem na forum jest Kurzew.
qweks [ Helix pomatia ]
Mirencjum, wiem. Widziałem wiele jego fotek ze sanów choćby.
Sam, choć nie przepadam specjalnie czasem się skuszę nad jeziorko wyskoczyć ale ogólnie jest to dla mnie zbyt statyczne chyba, że jakaś łódka, kajaki, połamane wiosła itp.
Bardzo interesujące propozycja Nutko:)
Kocham góry dlatego bardzo atrakcyjna propozycja :D
Londyn i tak mam dokładnie rozplanowany, dlatego to raczej inna bajka.
Wątku o podróżach niestety nigdy specjalnie nie spostrzegłem. ;p
peterkarel [ DX ARMY ]
góry Adrszpaskie
również byłem, na wakacjach w tym roku, gorąco polecam jak ktoś właśnie lubi łazić i zwiedzać, oglądać ciekawe rzeczy :)
Awerik [ Backpacker ]
Piękne hobby, gratuluję i życzę wytrwałości. Sam dużo podróżuję, w zasadzie bardzo dużo - staram się wyjeżdżać za granicę co najmniej raz w miesiącu, inaczej się duszę. :) Cóż, dodam tylko, że czasy są Ci przychylne - wprawdzie wciąż potrzebujemy wiz do ponad 100 krajów na Świecie, ale praktycznie cała Europa jest do zrobienia z samym paszportem w kieszeni, a jej połowa nawet z samym dowodem. No i samo podróżowanie po Europie jest obecnie, powiedzmy sobie szczerze - tanie i bardzo łatwe. Loty, jeśli odpowiednio zagłębisz się w temat, są tanie jak barszcz, infrastruktura i konkurencja hostelowa rozwinięta nawet w mniejszych miastach, powszechnie dostępne są bardzo dobrej jakości przewodniki Lonely Planet, no i jest internet - jako sposób komunikacji i niezgłębiona skarbnica wiedzy. Aż trudno uwierzyć, że jeden z moich klientów 30 lat temu na piwo w Wenecji musiał wydać połowę swojej wypłaty, a mama mojej dziewczyny przed ćwierćwieczem, w czasie dwumiesięcznej podróży po Europie, dała swoim rodzicom znak, że wszystko u niej OK tylko jeden raz - wysyłając pocztówkę z Belgradu. Innej możliwości komunikacji po prostu nie miała.
nutkaaa [ inz arch Panna B ]
Wyleciało mi z głowy :)
promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]
Coś dla Ciebie
Ja dopiero raczkuję, jeśli chodzi o backpacking. Jakoś wśród znajomych nie mam wielu chętnych na tego rodzaju podróże, a samemu kiepsko się wybierać, choć może i w końcu pojadę sam, ewentualnie skumam się z ludźmi przez internet. Póki co to udało się zebrac liczną ekipę na cykliczne spływy kajakowe,. Być może jeszcze tej jesieni uda się wyruszyć na Ukrainę, by przez kilka dni pływać kajakiem i obozować wzdłuż rzeki. Tania rozrywka, nawet z wypożyczonymi kajaki i dowozem.
Nie mogę się doczekać, gdy w końcu (podobno w 2012) otworzą lotnisko w Świdniku. Już widzę te jednodniowe wypady za granicę. Teraz do najbliższego lotniska mam 250km. I aż serce boli, gdy widzę te kosmiczne promocje cen biletów;)
Już zdążyłem napisać o backpackingu pracę dyplomową (obrona za 6 dni) i przy okazji poznałem ciekawych ludzi. Coś się z tego jeszcze urodzi.