GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

SITA, próbował ktoś?

23.08.2010
23:27
smile
[1]

Mada Fakir [ Bel-Shamharoth ]

SITA, próbował ktoś?

Uczył się ktoś za pomocą tych okularków? Jak to działa? No i, przede wszystkim, jakie są wyniki?

23.08.2010
23:37
[2]

Przemo_888 [ Legend ]

A Joba oglądałeś? Jeśli tak, to masz odpowiedź.

23.08.2010
23:40
[3]

Cyber Rekin [ Sharkee ]

Kolega mi mówił, że ma znajomego który dzięki SITA nauczył się 3 języków (trudno w to uwierzyć, ale to nie jest niemożliwe). Ja sam też posiadam SITA (takie bardzo stare) i nawet próbowałem, ale to nie jest jakaś zachwycająca metoda nauki. Spróbować można i nie wykluczone, że da ci to jakiś skutek. Ale nie chce żebyś się łudził, to jest tylko inna forma nauki języków z pośród wielu i jak każda inna forma nauki wymaga sporego zaangażowania. Poczytaj sobie na ich oficjalnej stronie. jest jeszcze sprawa ceny, bo żeby nauczyć się, np. angielskiego trzeba wywalić jakieś 2000 zł na zakup kursów na CD, a sam zestaw SITA kosztuje chyba 700 zł.

[2] Job to film. Niemożliwe żeby przez jedną noc do tego śpiąc można było się nauczyć węgierskiego i jakiegokolwiek innego języka. Nie myśl, że ta nauka działa podcas snu, trzeba być świadomym tego co mówią przez słuchawki.

23.08.2010
23:50
[4]

Mada Fakir [ Bel-Shamharoth ]

No gdyby nie ta cena, przekonał bym się na własnej skórze. Zależy mi najbardziej na opiniach, czy to na prawdę działa, a nie jest przereklamowanym shitem? (wątpię, czy po 48h płynnie się dogadam w danym języku, no ale zawsze może dawać niezłe efekty.)

23.08.2010
23:54
[5]

Cyber Rekin [ Sharkee ]

Myślę, że żeby cokolwiek mieć z tego kursu trzeba by codziennie poświęcać na to z 2 godziny czasu przez jakiś miesiąc. Bo to nie jest tak, że wysłuchasz jednego nagrania (które ma pół godziny!) i już będziesz to umiał, trzeba to kilka razy słuchać i powtarzać.

24.08.2010
00:32
[6]

Mr.B-F [ Konsul ]

kolega kupil. wydal sporo kasy i nic nie pomoglo. Lepiej zaplacic nieco wiecej i byc motywowanym przez nauczyciela. Nie wiem ile masz lat i czy miales jezyk angielski jako obowiazkowy przedmiot w szkole ale zaryzykuje stwierdzic, ze mogles sie uczyc kiedy bylo za darmo=)

24.08.2010
00:36
[7]

k42a_ [ The Blues ]

Zamiast wydawać ponad 2000zl na jakiś głupi kurs nie lepiej kupić jakiś samouczek na allegro za kilkadziesiąt złotych? Chociażby to (nie korzystałem, ale opinie zachęcające i mam zamiar skorzystać):




I ogólnie wiele dobrego czytałem o tych kursach supermemo.

24.08.2010
00:54
smile
[8]

pablo397 [ sport addicted ]

mama kupiła zwiedziona bajeranckimi efektami - sam sprobowalem z ciekawosci, pobawilem sie 10 minut i poszlo w kąt. 1000 zł (tyle wtedy kosztowalo) poszlo.

myslalem, ze za takie pieniadze to jakas bajerancka technologia, na okularach jakies obrazy czy cos sie wyswietlaja - a w nich sa po prostu dwie diody plus czujnik do nosa, ktory rejestruje twoj oddech przez co diodki rozpalaja i gasna w rytm oddechu. na kasetach sa teksty plus taka nastrojowa muzyczka co wszystko razem ma cie wprowadzic w stan takiej pseudo hipnozy przez co lepiej slowka zapamietujesz. ciezko powiedziec czy to dziala, bo probowalem raptem 10 minut i zawiedziony *prostatctwem* technologii za takie pieniadze nie probowalem wiecej. mamie tez sie znudzilo. za to kolezanka kolezanki namietnie stosowala, godzinne sesje sobie dziennie strzelala, ale osobiscie nie rozmawialem z nia i ciezko mi powiedziec, czy mocno jej pomoglo.

za takie pieniadze lepiej przejdz sie na normalny kurs jezykowy.

24.08.2010
01:54
smile
[9]

wygnany za nic [ Chor��y ]

nie samouczki, nie zaden nauczyciel tylko, nie zadna sita:

supermemo,
podcasty np. eslpod, bob&rob show,
filmy po angielsku (moga byc z angielskimi napisami na poczatek),
ksiazki po angielsku (dopasowane do poziomu),
gry po angielsku,
slownik angielsko-angielski.

ja sie tak uczylem z trzema kumplami i w niecaly rok zdalem CAE na B a wczesniej znalem angielski tyle co z gier. wszyscy moi kumple maja obecnie cae a jeden, ktory byl na wyzszym poziomie i przylaczyl sie do naszej grupy zdal w tej chwili cpe :)

tutaj wiecej:

24.08.2010
02:12
[10]

codeine [ Konsul ]

Sita uzywalem i bardzo polecam, angielski, francuski, hiszpanski wszedl bez problemu - rozmawiam plynnie, dodatkowym plusem z Sita jest to, ze po odbyciu kursu dostajesz dyplom akredytowanego tlumacza, mozesz tlumaczyc dokumenty, w sadzie - nawet pieczatke dostajesz. To w czym Sita zawodzi to jezyki niespokrewnione z naszym, uczylem sie Finskiego i mimo, ze rozmawiam bez problemu i swobodnie to juz nie jest to, z Chinskim i Japonskim podobnie tylko srednio zaawansowany poziom. Ale o dziwo farsi wszedl bardzo gladko. Mam nadzieje, ze pomoglem, jak masz jakies pytania to nie krepuj sie i pytaj.

24.08.2010
08:01
smile
[11]

AloneInTheDark [ AITD ]

Zaraz zaraz, to ile, 7 języków na poziomie średnio-zaawansowanym lub wyższym?

Geniusz.

https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=10397055

Dziwne, że w tym wątku się nie wykazałeś. "Go down" to zachorować/rozchorować się, a nie "chodzić". Reszta tłumaczenia też marna. Powinno być "Ale wszystko co ja dostałem to lichy, tani łańcuch" (lichy = rotten w tym kontekście).

Z tymi uprawnieniami też mi się coś wydaje, że to nie jest do końca tak.. Bo ja mogę kupić i nawet tego nie rozpakować.. :-) (ale tu się nie orientuję, więc nie będę się wypowiadał).

SITA - przerost formy nad treścią. Żadna rewelacja za kosmiczne pieniądze.


24.08.2010
08:25
[12]

mefsybil [ Legend ]

[2] Job to film. Niemożliwe żeby przez jedną noc do tego śpiąc można było się nauczyć węgierskiego i jakiegokolwiek innego języka. Nie myśl, że ta nauka działa podcas snu, trzeba być świadomym tego co mówią przez słuchawki.
To był żart, kretynie. Nawet kompletny debil wie, że takie coś jest niemożliwe.

24.08.2010
08:34
[13]

Rendar [ Srokaty Konik ]

Kiedyś próbowałem, na szczęście dawali okres próbny 10 dni i można było oddać bez kosztów :-)

Po prostu kolejna metoda, jednym pomaga, innym nic nie daje. Mnie nic nie dała po za strata czasu. Jedyny zysk to fajna płyta z muzą relaksacyjną, która dodawali w prezencie :-D
Spróbowałem, oddałem i tyle. Na mnie zdecydowanie lepiej działa nauka przez rozmowę.


10 <--- uuuu.... japoński i chiński tylko średio?! Lipa, z krzyżówkami już nie powalczysz!

24.08.2010
09:01
[14]

krukilis [ Konsul ]

Wielka brednia. Poza tym moze mi ktos wytlumaczyc co sprawia ze ta metoda jest taka droga? Bo chyba dwie migajace diody nie kosztuja kilkaset zlotych. Wydaje mi sie ze dziala tu pewien efekt psychologiczny, poniewaz po pierwsze, ludziom wydaje sie ze jest to jakas bardzo zaawansowana technologicznie metoda, a po drugie jest droga i dlatego musi byc dobra...

24.08.2010
09:42
[15]

codeine [ Konsul ]

Dziwne, że w tym wątku się nie wykazałeś. "Go down" to zachorować/rozchorować się, a nie "chodzić". Reszta tłumaczenia też marna. Powinno być "Ale wszystko co ja dostałem to lichy, tani łańcuch" (lichy = rotten w tym kontekście).

HAHa mistrzuniu

24.08.2010
09:46
[16]

COOLek [ Konsul ]

Organizmu nie oszukasz. Żadna technologia nie sprawi, że nagle staniesz się geniuszem i zaczniesz zapamiętywać wszystko słysząc to jeden, czy tam dwa razy.
Najlepsze jest supermemo, gdyż po prostu układa ci optymalny system powtórek. Po tym jak w ciągu roku powtórzysz jedno słowko 10-15 razy, to już będziesz pamiętał je do końca życia.
I tak jak było wspomniane wyżej - nauka samemu, filmy, rozmowa, używanie języka też są nieodzowne. Supermemo to tylko wspomagacz.

24.08.2010
10:28
smile
[17]

smuggler [ Advocatus diaboli ]

Wielka bzdura. Moze to troszke pomoc przy nauce slowek ale nic wiecej. A podobny stan skupienia mozna uzyskac kupujac tzw. "bio-feed-back" za paredziesiat zlotych na allegro.

24.08.2010
10:53
[18]

Cyber Rekin [ Sharkee ]

[12] No sory, ale ktoś nie mógł być taki wspaniale błyskotliwy jak ty i naprawdę pomyśleć, że to można się tak nauczyć, ktoś kto nigdy nie miał styczności z SITA i ja jestem na tyle uprzejmy, że nie chcę komuś robić nadziei, nawet jeśli to, jak napisałeś, "kompletny debil". A fakt, że nazwałeś mnie kretynem, może świadczyć tylko i wyłącznie, albo o twojej ułomności umysłowej, albo o bardzo ograniczonym zakresie słownictwa.

24.08.2010
11:12
[19]

mefsybil [ Legend ]

A fakt, że nazwałeś mnie kretynem, może świadczyć tylko i wyłącznie, albo o twojej ułomności umysłowej, albo o bardzo ograniczonym zakresie słownictwa.
Dobrze, w takim razie zgrywasz ważniaka i znawcę całkowicie pozbawionego poczucia humoru.

Żeby nie było offtopu: SITA rulez.


EDIT: Mówiłem o poście [2], a nie moim.

24.08.2010
11:16
[20]

Cyber Rekin [ Sharkee ]

No wybacz, jakoś nie przypadło mi do gustu to, że ktoś mnie obraża i wyzywa od kretynów, może ty to lubisz, al ja na pewno nie.

24.08.2010
11:25
smile
[21]

_MyszooR_ [ Senator ]

CR

24.08.2010
13:36
smile
[22]

Mada Fakir [ Bel-Shamharoth ]

No nic, dzięki za opinię. Chciałem Niemiecki podszkolić, niby coś tam umiem, ale tylko w teorii, bo ledwo mi się udawało zakupy zrobić. :/

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.