GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Dla tych co twierdzą, że kiedyś grafa nie robiła wrażenia.

21.08.2010
23:14
smile
[1]

raziel88ck [ Legend ]

Dla tych co twierdzą, że kiedyś grafa nie robiła wrażenia.

- pamietam te czasy gdy uwazalem, ze Gran Turismo 2 ma fotorealistyczna grafike, pozniej byl Colin McRae Rally 2.0 na PC, ktory odziedziczyl u mnie to miano. Duzo osob twierdzi, ze stare gry nie robily wrazenia pod wzgledem wizualnym, a to nie jest prawda, tylko ze wtedy gdy ktos widzial gry na NES'a, badz SNES'a, ktory byl o generacje starsza konsola od PSX, takie przezycie bylo szokujace. Mnie osobiscie szczeka opadla gdy ujrzalem tak piekna gre w tamtych czasach jak GT. Czegos tak realistycznego nigdy w zyciu nie widzialem. Ostatni taki zachwyt mialem w 2007 roku po ujrzeniu Crysisa, kumpel chcial sie pochwalic grafa w tej grze na max detalach, co prawda zaprezentowal mi pokaz slajdow, ale wrazenie bylo ogromne. Od tamtego czasu zadna gra nie zrobila na mnie mocnego wrazenia pod wzgledem wizualnym. No moze Mass Effect 2, ale to raczej bylo w stylu "o, ta gra jest naprawde piekna", ale opadu szczeki nie bylo. :P

Za bardzo sie rozpisalem, ale wystarczy przeczytac tylko poczatek. Napiszcie jakie gry spowodowaly u was opad szczeki.

P.S. co prawda moglbym wymienic wiecej gier, ale chcialem nakreslic te 1 i ostatnia gre, ktora spowodowala opad szczeki.

21.08.2010
23:16
smile
[2]

gnoll [ Legend ]

Napiszcie jakie gry spowodowaly u was opad szczeki.

------------------>

Po graniu jako gówniarz w gry na Pegasusie :)

Później zobaczyłem tuż po premierze HL 2, jak kumpel odpalił go na Full detali - skopało mi to rzyć...


Dla tych co twierdzą, że kiedyś grafa nie robiła wrażenia. - gnoll
21.08.2010
23:17
[3]

Zingus123 [ Antyterrorysta ]

to się ciesz bo crysis 2 wrażenia nie robi

21.08.2010
23:29
[4]

chop [ smiech to zdrowie ]

Pamiętam, jak długo siedziałem przed Pecetem (to był mój pierwszy komputer i właściwie jedna z pierwszych gier na nim zagrana) i grałem w Duka. Za każdym razem wpisywałem kody (tak, wiem że co to za granie z kodami, ale tak było) na nieśmiertelność, wszystkie bronie itd. Ehh, ileż ja godzin przed tym spędziłem. Nawet dziś czasami sobie pogram :) Świetna gierka.

A później. Przede wszystkim Diablo II, klasyk. Piękna grafika, świetna zabawa i kilkadziesiąt godzin przed pc (jak dla mnie najlepszy rpg do dziś). Gdy pierwszy raz zagrałem opad szczęki był :P


Dla tych co twierdzą, że kiedyś grafa nie robiła wrażenia. - chop
21.08.2010
23:30
[5]

QrKo [ Legend ]

Konkretnego screena/gry ktory by zrobil na mnie jakies wybitne wrazenie nie mam, ale pamietam z czasow multiplayera w gta1 na lekcjach informatyki w podstawowce jak sie nakrecalismy jak by to sie fajnie gralo gdyby byl trojwymiarowy widok zza plecow bohatera i czy to w ogole mozliwe ze kiedys taka gra powstanie :)

21.08.2010
23:36
[6]

gizio1 [ Generaďż˝ ]

Ja pamiętam jak w tomb raider 2 dali ruszający sie warkocz. To był chyba pierwszy ruchomy element postaci w grach, wcześniej nie było falujących włosów czy ubrań, to było coś.

21.08.2010
23:37
[7]

Goozys[DEA] [ Rise and shine! ]

W mojej dwudziestoletniej karierze gracza szczękopad zaliczyłem tylko kilkukrotnie. Nigdy nie uznawałem grafiki w grze za jakiś odgórny wyznacznik. Miała po prostu być, aby cokolwiek na ekranie było widać. Gry, które sprawiły, że wzdychałem z zachwytu, to...

Unreal/Unreal Tournament - efekt wody, jaki w tamtym okresie generował UnrealEngine powalał na kolana
Need for Speed 3 - nieprawdopodobny graficzny skok jakościowy w wyścigach samochodowych, jak na rok 1998
Syberia 1 i 2 - przepiękne malowane tła sprawiły, że momentami zastygałem w bezruchu i wpatrywałem się w ekran
Half-Life 2 - SourceEngine do dziś uważam za najbardziej dopracowany wizualnie i technologicznie silnik, na którym można stworzyć grę FPP, nawet w konfrontacji z młodszym Crysis broni się silną "ręką"

Co do Gran Turismo 2, uważam, iż w tamtym okresie ToCA 2 prezentowała się równie dobrze, jak nie lepiej.

21.08.2010
23:38
[8]

KrisK [ Pretorianin ]

Hm... Wszelkiego rodzaju Duke Nukemy itp. były fajne, ale na pewno nie powodowały u mnie opadu szczęki. Pierwsza gra która mnie naprawdę wizualnie zachwyciła to Unreal 1. Widok bo wyjściu z rozbitego statku był po prostu świetny :D

22.08.2010
00:00
smile
[9]

Apocaliptiq [ Legend ]

Hmm .. pierwszy opad szczęki na PC to możliwości w GTA 2. Całe miasto, samochody - każdy można ukraść, zadania, bronie itd ;d Wtedy nawet nie myślało się o czymś takim w 3D.

Potem przyszła pora na najlepszą grę w jaką kiedykolwiek przyszło mi grać a mianowicie NFS: Porsche 2000. I nie chodzi mi tu o samą rozgrywkę ale za pomysł i wykonanie ... tutaj było to "coś" czego nie da się opisać słowami ;d Przechodziło się całą historię Porsche, od starożytnych Porsche 356 poprzez Porsche 914 na najnowszych 911 kończąc. Przejścia do nowej Ery .. niesamowite przeżycie ;d Po wyścigu nagle coś się dzieje, szczena opada - nowa era, nowe samochody ;d Noo o trybie "kierowca fabryki nie wspomnę". Pamiętam jak męczyłem się nad 360 - 180 - 180 ;d Wspaniała gra! I pomyśleć, że mieliśmy tam tylko jedną markę samochodów do wyboru. Można? Można!

Przed pc był jeszcze pegasus i commodore. Jednak nazw gier nie pamiętam.

22.08.2010
00:11
[10]

GaidenNinja [ Generaďż˝ ]

Half-life2 - Choćby fakt że po dziś dziś używa się sourca świadczy o jego ellitarności, nie muszę chyba mówić jak zamiótł czachę w 2004.
Far Cry - Największy graficzny rywal HL2 w 2004 roku i w sumię graficzny pojedynek wygrywał, co innego z całą resztą :)
C&C Generals - Także bardzo ładna grafika, ma swój styl który nawet dziś nie razi w oczy (tak jak wow :)
Red Faction 2 - Ale tylko w okresie jej premiery, teraz wygląda paskudnie ;d

Jakoś starsze gry mi na myśl nie przychodzą, ot te 4 zapadły mi w pamięć jeśli chodzi o kiedyśniejszą dobrą grafikę.

22.08.2010
00:21
[11]

bone_man [ Omikron Persei 8 ]

Nie tylko grafika powodowała u mnie opad szczęki, same gry były na totalnym wypasie. :)

Kolejność jest przypadkowa.

Unreal - Gra wyglądała niesamowicie. Nie mogłem uwierzyć, w to co widzę.
Blade Runner - gra wyglądała jak interaktywny film o tym samym tytule, po prostu. :)
The Neverhood - wystarczy zobaczyć to wszystko w akcji.
Half-Life - grafika ogółem i HL2 - jak poprzednio, grafika, ale największym szokiem była dla mnie animacja, coś fantastycznego.

22.08.2010
00:27
[12]

Cyber Rekin [ Sharkee ]

Było by spoko, gdyby nie ten angielski. Wtedy to raczej większość osób nie zachwycała się grafiką, ale 3D.

22.08.2010
00:33
[13]

Kreek [ Senator ]

hmmm gears of war. pierwsza "next-genowa" gra którą odpaliłem na nowym kompie.

a wcześniej to niestety nie pamiętam...

22.08.2010
00:46
[14]

N0wak [ Generaďż˝ ]

Duke Nukem 3D
trojka Doom3/HL2/Far Cry
God of War na ps2
Gearsy po premierze na Xie

a no i Stalker z pierwszych screenow i trailerow za sprawa grafiki i fizyki. poziom ktory nigdy nie zostal osiagnety w finalnej wersji ktora byla brzydka.

22.08.2010
01:03
[15]

meryphillia [ Forever Psychedelic ]

Hehe.
Ja też wmawiałem każdemu kto właził mi do pokoju, że z odpowiedniej odległości replay z GT2 wygląda, jak jakiś przekaz w niemieckich wyścigów GT czy LeMans. :D
Gdy teraz odpalam sobie na emulatorze gierkę (tak, nadal potrafię bawić się tym tytułem), wielkość pikseli wręcz wyciska mi łzy z oczu...
Nie zapomnę też śliny z japy na widok prześwitującego krajobrazu przez szybę pędzących samochodów w GT3 na zewnętrznym widoku. ;]

Na PC chyba najbardziej kolosalne wrażenie graficzne wywarł na mnie FarCry odpalony na maksa w dniu premiery.
Do dzisiaj nic bardziej oczojebnie-graficznie na mnie nie podziałało (no chyba nie licząc Avatara w IMAXIE). ;]

22.08.2010
01:06
smile
[16]

benek1267 [ Konsul ]

Ah , to były piękne czasy , grafika grafiką , ale klimat tych gier był nie do opisania..
Można było grać i grać zapominając o całym świecie...
U mnie największy opad szczęki spowodował z pewnością Duke Nukem 3D , oraz gry na pegasusa , nie to co dzisiejsze gry , wspaniała grafika , a klimat..szkoda gadać

22.08.2010
01:09
[17]

toaster [ MrBook? ]

benek - no, jeśli według ciebie Dragon Age nie ma klimatu to ci serdecznie współczuję.

22.08.2010
01:25
[18]

Cobrasss [ Generaďż˝ ]

:D Dla mnie zaszokował Just Cause 1, Szkoda że słabego PCeta na niego nie mam, ale patrząc na filmiki z you tube, widok z góry na cale San Esperito i do tego spory działań, szkoda że zepsuto sterowanie pojazdami.

22.08.2010
01:54
[19]

kobe47 [ essaywhuman ]

Napiszcie jakie gry spowodowaly u was opad szczeki.

jakby się głębiej zastanowić to na pewno:
- PES 3 na PC, bo 'przecież to jest jakieś japońskie gówno (5 minut) : O' 'i potem co chwilę 'omg, jak on to podał!'
- GTA 3, raczej wiadomo dlaczego, krótko mówiąc byłem zszokowany swobodą jaką jak na tamte czasy oferowała ta gra
- gdy po raz pierwszy dowiedziałem się o serii Gran Turismo, to chyba były czasy A-Spec na PS2, zacząłem marzyć o choćby godzinie spędzonej z tą grą i jakieś pół roku później zagrałem w to u znajomego. reakcja: 'o w mordę, mogę pojeździć samochodem ojca!' :D od tamtej pory marzyłem o PS2 i GT3/4, marzenie spełniłem dopiero 3 lata temu, ale w GT4 gram co jakiś czas do dziś.
- Far Cry też na pewno, podobna sytuacja jak u Raziela z Crysisem.
- no i tak pół żartem, gdy kolega zdobył Colin McRae Rally 3 i odpalił na maksymalnych detalach jakiś etap w Japonii, to się strasznie spuszczaliśmy nad deszczem i 'łaaaa, tarcze mu się zaraz spalą' :>

w ogóle mery nie wiedziałem, że ty w samochodówki w ogóle grasz. szczerze mówiąc, po tym twoim die-hard podejściu do CM myślałem, że grasz tylko w to. :P no ale myliłem się, sam zresztą grałem niedawno na emulatorze w GT2 i też mnie bolały piksele, lecz cóż z tego, skoro ta gra jest tak genialna? :]

22.08.2010
01:57
smile
[20]

Loon' [ Generaďż˝ ]

To była jedna z moich pierwszych gier, chyba nawet w wersji demo, jakoś tak niedługo po przesiadce z Atari na PC.

Pamiętam, że strasznie jaraliśmy się grafiką, bo nawet sceptyczni wobec gier rodzice stali nade mną i rozprawiali o postępie :)

Panie i panowie, po tym mówiłem "że lepszej grafiki osiągnąć się już chyba nie da" :)

22.08.2010
01:59
smile
[21]

meryphillia [ Forever Psychedelic ]

kobe47 >>> heh. Karierę gracza posiadającego jakikolwiek sprzęt, to ja od PSX zacząłem. PC przyszedł znacznie później, a binladenem Cemika, to ja jestem gdzieś od 2005 czy 2006 roku. ;)

Przed PSXem kontakt z grami, to głównie tylko na automatach w żulerniach miałem, bo i wolałem bawić się na techniaweczkach, niż pykać godzinami przed ekranem, jak jakiś jajogłowy w okularkach. :3

22.08.2010
04:04
[22]

Ediln [ Legionista ]

Na mnie największe wrażenie zrobiło Diablo II... Tak się składa że dopiero kilka dni przed premierą otrzymałem swojego pierwszego blaszaka. Myślę że Diablo II to w ogóle szczyt możliwości grafiki 2D.

22.08.2010
04:19
[23]

Baron Samedie [ Generaďż˝ ]

Swojego czasu Dark Forces (protoplasta Jedi Knight) pierwsza strzelanka w klimacie Star Wars.

22.08.2010
04:32
smile
[24]

RazKozieSmierc [ Konsul ]

Grafika która mnie urzekła w kolejności od najstarszej do dzisiaj:
1.Contra
2.GTA2
3.Need For Speed Underground
4.Piraci z Karaibów
5.Max Payne 2
6.Def Jam Fight For NY
7.Metal Gear Solid 3
8.Gears of War
9.Test Drive Unlimited
10.GTA4
11.Colin Dirt
12.Assassin Creed
13.Battlefield Bad Company 2
14.Red Dead Redemption
Może kolejność nie do końca idealna ale mniej więcej tak to wyglądało:)

22.08.2010
05:41
[25]

Kłosiu [ Legend ]

Opad szczeny zaliczylem jak kupilem 3DFXa i zobaczylem gry w ktorych do tej pory widzialem pikseloze z rozmytymi teksturami i z 30fps :). Miedzy innymi to byly pierwszy Tomb Raider i GLQuake. Stare dzieje :).
Potem juz ciezko bylo zaskoczyc grafika. Na pewno pierwszy Operation Flashpoint (ach te walki w lasach) i pierwsze gry po ktoryms tam directxsie, ktory wprowadzil odblaski, poswiaty i oslepienia sloncem :).

22.08.2010
11:20
[26]

raziel88ck [ Legend ]

No nie powiem, lubie grac w starsze gry, obecnie gram w Blood Omen: Legacy of Kain. Znalazlem fixa/patcha dzieki ktoremu na nowym kompie i na nowszych systemach moge zagrac.

Widzac gameplaye Crysisa 2 i Rage'a na X360 stwierdzam, ze gra na Id Tech 5 prezentuje sie znacznie lepiej niz ta na Cry Engine 3. Mimo, ze Rage wiadomo slabe tekstury ma na X360 to jednak biorac pod uwage artystyczna oprawe jak i techniczne stwierdzam, ze moze siegnac po miano najladniejszej gry, ale czy bedzie opad szczeki? Szczerze watpie, mysle ze szczeka opadnie mi gdy pojawia sie nowe generacje konsol jak i pelnoprawne gry na nie, a nie konwersje ze starych genow. Zapewne wtedy moj pc nie wytrzyma, ale cos za cos :P

Goozys[DEA] - toca 2 nie bylo jakas super ladna gra w 99 roku, tyle ze wersja pecetowa nie miala takich pikseli jak na psx i dlatego wolalbym porownywac gt2 za toca2 na psx. Toca byla kolorowa,a GT2 surowe i mysle, ze dzieki temu sprawialo wrazenie realistycznej grafy, szczegolnie ze w tamtym okresie nie gralem w ladne gry pc, bo zwyczajnie pc nie mialem, a widzialem kilka gier u znajomych, ale nie wszystkie robily wrazenie.

Cobrasss - masz za slabego pc na Just Cause czy za mocnego, bo dziwnie to napisales. U mnie JC1 dziala, wiec jesli masz dobrego kompa to cos musi byc nie tak z systemem lub czyms innym.

22.08.2010
11:42
[27]

HETRIX22 [ PLEBS ]

Seria Odworld ABE !
Clash
Far Cry to był dla mnie ideał

ooo i jeszcze Unreal Tournament 2004 jak tylko zobaczyłem tą grę chciałem ją mieć za wszelką cene, pobierałe wtedy pirata przez 2 tygodnie z predkosią 20kb/s (max)

22.08.2010
11:49
[28]

Goozys[DEA] [ Rise and shine! ]

raziel88ck
No ale ja też mam na myśli porównanie obu gier na PSX. Oprawa graficzna ToCA 2 bardziej do mnie przemawiała. W tamtym okresie byłem już zagorzałym miłośnikiem wyścigów WTCC, a jak wiadomo GT2 oferowało możliwość jazdy tylko samochodami prosto z salonów, że tak się wyrażę. Być może w tym tkwił szczegół :) Z resztą, jednym podoba się A, drugim B...

22.08.2010
11:59
[29]

eJay [ Quaritch ]

Moja krótka historia jarania się grafiką:)

Monster Truck Madness 2 - otwarty teren, jakieś góry w tle (kit, że to bitmapa:)) -

Unreal - mam podobnie jak Goozys, po prostu kosmiczne odczucia wizualne, super tekstury, woda, modele wrogów i budowa poziomów -

Morrowind
- gra nudna jak flaki z olejem, ale jak to wyglądało! Początek, wyjście z łodzi, ta woda, ten świat... -

Need for Speed Underground - kwintesencja dresiarstwa :) Ale grafika bardzo ładna, niestety na moim FX 5600 chodziło to średnio :>

Splinter Cell: Chaos Theory
- doskonała gra cieni i tyle.

Crysis - po pierwsze fizyka, po drugie fizyka, po trzecie fizyka :)

ArmA 2 - fotorealizm zamierzony, doskonałe modele broni i pojazdów -

22.08.2010
12:14
[30]

raziel88ck [ Legend ]

eJay - u mnie NFS Underground na GF FX5500 256mb, 758mb ram i celeron 2.0ghz chodzil jak marzenie :) Z Underground 2 juz nie, na maksa nie dalo sie grac plynnie.

22.08.2010
12:16
[31]

Mac94 [ TF2 Player ]

Heh teraz tak zamyśliłem się i kurde nie pamiętam żadnej gry przy której mi szczena opadła, ale było kilka przy których mocno zdziwiłem się.

NBA 2k10 - jak pierwszy raz zobaczyłem Gamaplay z CDA myślałem że to jakiś realny mecz, a to była gra! Zdziwienie że hej, po tym gamaplay odrazu powiedziałem sobie że muszę mieć te gre. Teraz gram już chyba 3 sezon w My player ; ))

Planescape Torment - Opad szczeny w sensie raczej negatywnym. Pierwszy raz grałem w tą będąc bardzo młodym i wtedy grafika była bez znaczenia. Teraz po wszystkich Crysis i GOW było to bardzo dziwne grać w coś w 2d ;D

TF2 na full high option - grałem na bardzo słabym pc i dostałem nowy, różnica kolosalna, cienie, odbłyski, wybuchy, normalnie wow.

RD Grid - Te przejście w pierwszym wyścigu z intro go gry to było coś.

22.08.2010
12:40
[32]

puyol93 [ Pretorianin ]

[24]
Aaaa! Def Jam rządzi :D

Assassin's Creed
Crysis
Warcraft II :D
GTA III
Medal of Honor: AA
COD 1

22.08.2010
12:43
[33]

Jack6464 [ The Godfather ]

Prawdziwy szczękopad wywołał u mnie swego czasu Oblivion, którego odpaliłem w najwyższych detalach na nowym (swego czasu ;p) kompie. Wrażenie niesamowite, fizyka przedmiotów, cienie i widok przestrzeni po wyjściu z więzienia.

Wcześniejszych zachwytów nie pamiętam, gdyż na grafikę raczej nie zwracałem uwagi, jednak miłe wspomnienia z "przejażdżki" motorem po Vice City przy zachodzie słońca zostały ;)

Po odpaleniu Crysisa (niestety medium) bawiłem się fizyką, jednak nie było już tego "szału" co dawniej. Obecnie nowe gry chociaż wyglądają niemal fotorealistycznie to zachwyt nad nimi jest coraz mniejszy - może po prostu przyjęło się, że gry mają wyglądać wspaniale?

22.08.2010
13:05
[34]

reksio [ Q u e e r ]

Oczywiście, jarałem się Duke Nuken, Quake'm, Doomem i innymi. Ale pierwszą naprawdę piękną, urzekającą, poruszającą grafikę miał Unreal odpalony ze wspomagaczem 3dfx. To była miazga, absolutna miazga Quake'a, DN i reszty. Nie wierzyłem, że komputer to ciągnie. Przypomnijcie sobie moment wyjścia z pierwszego poziomu, tj. ze rozbite statku kosmicznego; słońce przebija się przez chmury, lecą ptaki, przygrywa ambient. Dalej widać wodospad. Masakra.

Potem zaliczyłam zgona przy Final Fantasy 7, gdy zobaczyłem animację przyzwania summona Bahamuta.

I juz w czasach współczesnych - God of War I i II. Oraz Uncharted I i II.

22.08.2010
13:12
smile
[35]

Goozys[DEA] [ Rise and shine! ]

Kurcze... chyba sobie odpalę Unreal :)

22.08.2010
13:13
[36]

davis [ ]

Chronologicznie to było chyba tak:

Worms 2

Quake 2

Unreal

Heroes of Might and Magic III

Syberia

Far Cry

Half Life 2

22.08.2010
13:26
[37]

_MyszooR_ [ Senator ]

Mi ciezko przypomniec sobie na czym mi szczena opadla , ale teraz mi swita ze podniecalem sie z kolega NFS Porshe, jak to sie wzielo widok ze srodka i jak sie skrecalo tak sie skrecala kierownica :P Ogolnie krajobbrazy tam byly po prostu piekne, jak sie jechalo to cos cudownego, jeszcze muzyka wspaniale sie komponowala do tego , gra mistrzostwo swiata, dawno w zadna scigalke tak sie nie wciagnalem, jak wtedy w nfs p

Teraz ciezko mi zbierac szczene, bo mam neta. kiedy neta nie mialem, jedyne info o grach to byly jakies gazety, ale te rzadko kupowalem. dlatego sie podniecalem gra, jak ja dorwalem, bo nie wiedzialem jak zajebista ona ma byc, teraz po tylu latach karmienia grafika z gowa 3, no .... dobra , zgodze sie jest zajebista, ale nie wywolalo to u mnie jakiegos wiekszego zaskoczenia, bo wiedzialem ze taka ma byc , wiedzialem mniej wiecej czego sie spodziewac. Kiedys bylo lepiej jak sie nie wiedzialo ze bardzo jak gra bedzie wygladac, jak bedzie wygladal gameplay. Takze cos za cos.

Zapamietac moge tez nfs hot pursuit, mialem ta gre jak mailem rive tnt, gra srednio chodzila, ale miesiac pozniej ublagalem mame, zeby dala mi na gf 4 mx 440 bo byla promocja jakas w markecie u mnie i byl za ponad 300 zl , zgodzila sie i dala mi kase , podalczylem i .... masakra ! Jak ta gra wyglada, jak ten samochod wyglada, jaki ma zajebisty lakier :)

O, pamietam, ze duze wrazenie zrobil na mnie far cry, ale gry nie przeszedlem jak wyskoczyly te smierdzace mutanty :P

AAAaaaa half life 2 ! :) Sciagnalem pirata, zczailem poczatek ze mi ok chodzi i polecialem do sklepu kupic za 130 zl :) Ale sie podniecalem ta gra, a jaka fizyka tam byla ! Mozna bylo podniesc pile tarczowa i przecinac zombiaki ! COOL ! A jaka grafa ! :)


Teraz z nowszych to Uncharted 2, gierka cudna, do tego takze killzone 2, najladniej wygladajacy fps poki co , i wiadomo GOW3 :)

Na pewno opadalby mi szczena, jakbym gral na ps i najpiew odpalilbym i przeszed,l gow 1 a pozniej wlaczyl gow 2 :)

22.08.2010
13:29
[38]

Mazzop [ ]

Tomb Raider
Dungeon Siege

22.08.2010
13:32
[39]

HUtH [ pr0crastinator ]

Wszystkie zarąbiście wymalowane gry 2D. Początki 3D to masakra, nigdy mi się to nie podobało, dopiero tak w 2002 roku te gry zaczęły jakoś wyglądać(mafia, gta3).

22.08.2010
13:34
[40]

_MyszooR_ [ Senator ]

Ale i tak kiedys bylo inaczej, bo co chwile dodawali jakis calkiem nowy efekt, a teraz ? Nic. Zero nowosci. Od paru lat nie widzialem, zadnego nowego efektu, ktoryby zrobil taki przeskok graficzny jak kiedys to robili.

22.08.2010
13:36
[41]

adam11$13 [ In Paradise City ]

GTA3-Grałem sobie wtedy jeszcze w GTA 1 i 2 a tu wychodzi w trójwymiarze.Podnieta była nieziemska :D

22.08.2010
13:37
[42]

HUtH [ pr0crastinator ]

Hmm może to dlatego, że jakiś wielki boom i skok do przodu robi się przy wydawaniu "nowej generacji" konsol... Tak w ogóle to śmiem twierdzić, że to właśnie przez rynek konsol grafika w grach nie idzie tak bardzo do przodu :P

Myszoor: ublagalem mame, zeby dala mi na gf 4 mx 440 bo byla promocja jakas w markecie u mnie i byl za ponad 300 zl , zgodzila sie i dala mi kase , podalczylem i .... masakra ! Jak ta gra wyglada, jak ten samochod wyglada, jaki ma zajebisty lakier :)

Heh, kupno kompa za odłożone pieniądze z komunii i przerzutka z GF 2 mx200 na GF6600GT to było coś :P Nie mówiąc już o różnicy celeron-athlon :P

22.08.2010
13:46
[43]

_MyszooR_ [ Senator ]

HUtH - ja za kase z komuni kupilem sobie rower i telewizorek :P Wtedy kompy nie byly tak popularne, wtedy kompa mial jeden koelga tylko i tyle. Nikogo to nie interesowalo za bardzo :) Wtedy 90% dnia spedzalo sie na dworze, do domu chodzilo sie tylko zjesc i spac :) Dopiero pare lat pozniej kupili rodzice kazdemu kompa i sie zaczelo, ale neta nie bylo to sie gralo malutko, wiecej w zime, bo sie nie chcialo wychodzic na dwor :)

22.08.2010
14:12
[44]

HUtH [ pr0crastinator ]

Akurat mi się przyfarciło i rower dostałem już na komunię :P I także wtedy jeszcze w ogóle kompa nie miałem, te pieniążki to kilka ładnych lat na lokacie były.
Na granie chodziło się do bardziej dzianego kumpla co miał PSone i tyle. A np mój brat ma kontakt z grami od przedszkola, a obecnie w wieku 11 lat morduje w takim AS2 :P Fajnie się ma :)

22.08.2010
14:15
[45]

_MyszooR_ [ Senator ]

Eee nie ma fajnie, bo komp zabija mu dziecinstwo :) ja bym nie chcial miec kompa jak bylem maly, bym siedzial przed nim, a nie na dworze z kolegami :)

22.08.2010
14:21
[46]

Mr.B-F [ Konsul ]

kompa mam od blisko 20 lat ale chyba najbardziej kopara opadla jak u kumpla zobaczylem alfe dooma3 na dlugo przed jego premiera. Jakoscia grafiki byl pare lat w przod.

22.08.2010
14:34
[47]

Sethan [ Mapex VX Fusion ]

Graficzny opad szczeny: Far Cry

Graficzno-klimatyczny opad szczeny: wyjście ze schronu w Fallout 3 i ukazanie się "świata".

23.08.2010
09:18
[48]

Lukas172_Nomad_ [ Still Alive ]

- Contra
- Medal of Honor AA
- Max Payne 2
- Far Cry
- Half-life 2
- BioShock (pierwsza nextgenowa gra z piękną grafiką)

- Crysis\COD4\Assassin's Creed
- Mirror's Edge\Dead Space (ale to wrażenia artystyczne)
- Metro 2033

24.08.2010
03:02
smile
[49]

KiLlaZ97 [ Pretorianin ]

AAAA pamietam jak z kolega zagrywalem i bratem zagrywalem sie w FarCry...Wtedy grafika prezentowana w tej grze byla niesamowita ta dzungla wygladala jak prawdziwa :D.Uwielbiam ta gre i gram w nia do dzisiaj

11.09.2010
20:42
[50]

Sindbad dwanaście [ Centurion ]

Hmmm. .. ostatnio na Gamecorner czytałem ciekawy artykuł. Autor wspominając w nim o Wing Commanderze pisze mniej więcej tak „fotorealistyczna, jak na tamte czasy, grafika”. I to jest właśnie to. Każda epoka ma swoje gry powodujące, że myślimy, że lepiej już się nie da. lub że to, co widzimy jest wręcz niemożliwe do osiągnięcia na komputerach. W mojej przygodzie z grami było kilka takich tytułów, na pierwszym miejscu wymienię:

Far Cry - kwintesencja strzelanki.
Powodujący wrażenie tym większe, że przez kilka lat nie miałem porządnego kompa.
Gra, o której spokojnie mogę napisać, że zaliczyłem przy niej trzykrotny opad szczęki. Za pierwszym razem odpalenie HDR-u, za drugim – zainstalowanie Advanced Graphic Moda, za trzecim – zmiana karty graficznej, zainstalowanie 64-bitowego contentu, ręczne przeedytowanie plików konfiguracyjnych i odpalenie tego wszystkiego w wysokiej rozdzielczości z antyalliasingiem x8 i średnim frameratem 60-70 klatek na sekundę. No po prostu zakasował nawet wrażenie jakie pozostawił po sobie Unreal. Do tego ten nieprawdopodobny gameplay. Po prostu czuje się radość, jaka musiała towarzyszyć programistom Cryteka, kiedy dostali w ręce technologię, pozwalającą stworzyć grę marzeń. Napiszę to tutaj, bo okazja może się nie powtórzyć... dla mnie to pierwsza i, jak na razie, jedyna gra, w której podczas ostrej zadymy bardzo wyraźnie wyczuwam moment, kiedy umysł wykracza poza próg odczuwania tego jako grę i zaczyna odbierać to, co się dzieje jako rzeczywistość. Odlot, uniesienie, trans – słowa nie opiszą tego stanu. Jednak twórcom z Cryteka udało się to zrobić. Teraz powstaje coś takiego jak Far Cry 2010 mod – jeśli wszystko się uda z przyjemnością przejdę tę grę jeszcze raz.
Unreal – co ciekawe pierwszy raz widziałem go zaraz po premierze, ale przeszedłem całego dopiero w 2008 roku, dziwiąc się na każdym kroku, jak oni mogli tyle lat temu to zrobić. Prawda jest taka, że nowinkami technologicznymi ta gra mogłaby obdzielić kilkanaście tytułów z tamtych czasów. Zaś klimat, fabuła i muzyka to coś, co w świecie strzelanek już się chyba nie powtórzy (obym się mylił).
Homeworld – włączyłem przyjacielowi pierwszą misję i w pewnym momencie powiedziałem do niego „czasem odpalam tą grę tylko po to, żeby zobaczyć jak kosmos jest piękny”. Nie odrywając wzroku od ekranu kiwnął głową z uznaniem i zrozumieniem.


P.S
@Loon' – dobre;)
@Raziel - zakładasz ciekawe tematy

12.09.2010
21:04
smile
[51]

SutiL [ Generaďż˝ ]

medal of honor na psx
warcraft III

one wrażenie poprzez klimat

12.09.2010
21:09
[52]

Fett [ Avatar ]

pamiętam jak mi kumpel pokazał Need for Speed. Łooo miazga była jak to zobaczyłem. Nigdy więcej nie chciałem grać w moje Test Drive 3

12.09.2010
21:11
[53]

DM [ Konsul ]

pierwszą grą chyba, która powodowała absolutny opad szczęk u wszystkich był Comanche - to od tej gry zaczęły się modernizacje komputerów,zeby uciągnłęy tak powalającą grafikę (plastyczne góry cieniowane w dobie piramid na płaskim terenie) - dokupowanie pamięci RAM - 1MB=100zł. coś koło tego pojawił się też strike commander. którego żaden komp nie ciągnął
cała reszta to już powtórka z historii, choć światła w unreal i engine half lifea - jedynki miały większy skok jakościowy niż wszystko inne potem...

12.09.2010
21:29
[54]

Snakepit [ aka Hohner ]

leze wlasnie w wannie i przegladam gola czekajac az naleje sie woda, i wpadam na taki fajny watek :) zapewne nie wszystko pamietam, ale od poczatku. najpierw byl pegasus...to jak u kazdego, zachwytow tam nie bylo...a pozniej pierwszy pc, cyrix 120mhz, 32mb ramu i chyba riva tnt 16mb, cos w ten desen. no i z tego co pamietam to pierwsza gra ktora wywolala opad szczeki byl UNREAL. Podobnie bylo z half lajfem i quakiem 2. Zachwycalem sie tymi grami. Pozniej dlugo, dlugo nic...bardzo dlugo, az do age of conan ktore grafika mnie zachwycilo. Crysis mnie nie wzrusza absolutnie. Co tam po drodze bylo hmh...rally championship byla ok, screamer 2...wiecej nie pamietam, ale kiedys to zupelnie inaczej sie do tego podchodzilo :) a, byla jeszcze jakas gra ze swiata star wars co mi sie strasznie podobala ale to koniec lat 90, poczate nowego tysiaclecia, jakos tak

12.09.2010
21:32
[55]

Aen [ Anesthetize ]

Po zakupie 3dfx zagrałem w Turoka. Byłem w szoku.
No i Morrowind.

12.09.2010
21:36
[56]

raziel88ck [ Legend ]

Sindbad dwanaście - dzieki

Snakepit - moze masz na mysli Star Wars: Jedi Knight II: Jedi Outcast? - https://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=1078

Aen - na mnie rowniez Morrowind zrobil wrazenie, mial chyba wtedy najlepiej wykonana wode.

Zhar the Mad - ja niestety moglem pomarzyc o pececie gdy powstawaly gry oparte na glide.

12.09.2010
21:40
[57]

Snakepit [ aka Hohner ]

nie, coś gdzie latało się jakimś stateczkiem i oplątywało nogi tym kroczącym itp.

12.09.2010
21:42
[58]

Hellmaker [ Legend ]

Największą różnicą dla mnie osobiście były gry Hexen (standardowa pixeloza :>) i Hexen 2 na VooDoo2 - po prostu obumarłem jak zobaczyłem skok jakościowy.

12.09.2010
21:43
[59]

Blackthorn [ Generaďż˝ ]

- GTA 2
- Half-life 1 i 2
- Max Payne
- Unreal Tournament(w zwyklego nie gralem :/)
- Tomb Raider 1 i 2
- Quake 1-3
- Diablo 2
- Nox
- Tresspasser - mimo bledow to graficznie, a raczej pod wzgledem fizyki ta gra mnie zmiazdzyla
- GTA 3 - ta gra zrobila na mnie wieksze wrazenie niz Vice City, mimo ze ta gra takze zrobila na mnie ogromne wrazenie
- Jedi Knight 2
- Fable - Glownie za sprawa systemu blizn i swietna kolorystyka.
- Kingpin - Do dzis pamietam widok palacych sie przeciwnikow :)
- Soldier of Fortune -> tu chyba nie trzeba komentarza :)
- Hitman -> Niezly Ragdoll, Szczegolowosc i interakcja z przedmiotami(w jungli liscie bardzo realistycznie reagowaly na nasze ruchy) sporo nowszych produkcji nie ma takich efektow
- Prince of persia: Sands of Time
- The Neverhood
- Oddworld
- Tomb Raider: Legend
- Chronicles of Riddick - EFBB
- Mafia

Moge tak wymieniac w nieskonczonosc.... W wiekszosci grach ktore podalem wrazenie zrobily na mnie poszczegolne elelementy tj. Oprawa Artystyczna, Ragdolling, Efekty Czasteczkowe, Modele postaci, Fizyka, ilosc i jakosc szczegolow(detali), jakosc oswietlenia i cieni itd.

12.09.2010
21:48
[60]

K4B4N0s [ Filthy One ]

Driver
Colin 2.0 tak samo jak u autora.
NFS 4 a potem 5
Pare lat później Pro Evolution Soccer 3

Potem była przesiadka na swojego mocniejszego kompa i:
NFS: U
Prince Of Persia: Piaski czasu
Fable: The Lost Chapters i Swat 4 (jakoś obbydwie jednocześnie prawie)
NFS: Most Wanted

I w zasadzie tu się skończyły te rewolucje na moim komputerze, bo nic nowszego nie chciało przyjść :P
Fakt, faktem coraz to te rewolucje/rewelacje były dla mnie coraz mniejsze(może z małym wzlotem na Most Wanted).

12.09.2010
21:59
smile
[61]

Zhar the Mad [ Konsul ]

Ciekawy bylem ilu napisze 3dfx i voodoo, doliczylem sie tylko 4...
Natomiast crysis pojawil sie 11 razy..
Reszta to jakies pierdy daje jak kompa kupila...

Wiec, dzieci crysisa wiedzcie, ze prawdziwa rewolucja nastapila wraz z pierwszymi akceleratorami graficzynymi i w porownaniu z tym calym zafajdanym crysisem, jak mowicie "szczeny wam opadly" wtedy te szczeny opadly by wam 5 razy. Ale nie mogliscie tego przezyc bo jeszcze was w planach nie bylo i gowno wiecie o rewolucji graficznej uwazajac crysisa za jakies arcydzielo...

12.09.2010
22:04
[62]

Tomcio_666 [ Knight of Cydonia ]

PoP Piaski Czasu, Far Cry, Crysis, HL2, Oblivion

12.09.2010
22:08
[63]

preDratronIX [ Generau ]

Mi osobiście spadła szczena gdy zagrałem w grę pod tytułem

Hidden and Dangerous 2

Fizyka w tej grze była świetna, to samo dotyczy się grafiki. Jak na tamte lata była świetna a zabawa w multiplayerze przednia.



Uważam że ta gra jest jedną z niedocenionych, co bardzo mnie boli.


Większość osób teraz to ludzie Krajzisa i GTA 4. Tak więc nie ma co porównywać w ich przypadku Starych gier które były dobre ponieważ będą argumentować się Cryshitem.

Oprócz tego rewolucyjną grą okazała się gra Call of Duty. Nie była najpiękniejsza pod względem grafiki ale i tak miała w sobie to coś co sprawiało u nas chęć do dalszej gry i ciągłego przechodzenia jej na nowo. Ma klimat (szczególnie w dodatku United Offensive ucieczka w misji gdzie trzeba wysadzić pociąg. Ba! cała ta misja była świetna, była to misja po zestrzeleniu naszego samolotu nad Holandią.)

12.09.2010
22:21
[64]

M'q [ Schattenjäger ]

Jakie grafika z gier spowodowala u mnie opad szczeki?

Pierwsze kilka tytulow, ktore przychodzi mi do glowy: Quake I, Vampire: the Redemption, Blade Runner, Warcraft II, Dungeon Keeper, Mortal Kombat.

12.09.2010
22:27
[65]

Likfidator [ Generaďż˝ ]

Szokiem graficznym był na pewno Wolfenstein 3D. Rok temu przeszedłem go ponownie na iPhonie i znów doznałem szoku. Jedna gra zdefiniowała cały gatunek na lata. Były tam praktycznie wszystkie elementy gatunku, a zachowanie przeciwników było nawet lepsze niż w niektórych obecnych produktach. Odgłos strzałów mógł zaalarmować przeciwników z innych pomieszczeń i często było tak, że nie czekali oni aż przyjdziemy ich zabić, ale wręcz sami chodzili po pomieszczeniach. Druga sprawa to dźwięk, Wolf3D bardzo dobrze pozycjonował odgłosy na dwóch głośnikach, 5.1 stał się standardem dużo później.

Kolejną grą był DOOM. Niewiarygodne, ile ID Software zdołało zrobić przez niecałe 2 lata. Grafika miażdżyła. DOOM jest pierwszą grą, gdzie wykorzystano w taki sposób system oświetlenia. Ciemne, ponure pomieszczenia tylko potęgowały efekt. Oprócz grafiki warto wspomnieć o multiplayerze i o bardzo łatwym modowaniu. Mody do Dooma wciąż powstają.

Kolejną grą, która mnie zachwyciła był, "The Lion King". To była jedna z pierwszych na PC z tak dopieszczoną animacją. Do tego świetny soundtrack dobrze przeniesiony z filmu (pamiętajmy, że dostał za niego Oskara) i to jako moduł muzyczny, a nie drętwa synteza FM. Ogólnie w kategorii 2D była to ścisła czołówka.

Potem nastała epoka CD, co zaowocowało różnej maści filmikami, intrami itd. Nie będę wymieniał konkretnych tytułów, ale granie w pierwszą w pierwszą przygodówkę Lucas Arts (w moim przypadku Day of The Tentacle) z pełnym dubbingiem to było wielkie przeżycie.

Z wartych wspomnienia tytułów, to X-COM:Terror from the Deep, który był pierwszą grą z serii X-COM, z którą miałem styczność. Grafika prezentowała niesamowity klimat, a destrukcja otoczenia pozwalała na różne zagrywki. Choć największym zaskoczeniem była swoboda działania.

Później był Duke Nukem 3D, Quake itd... ale one już raczej ewoluowały wraz z branżą gier i nie były aż tak wyjątkowe jak wolf3D czy Doom.

Kolejną grą, która mnie zachwyciła był Max Payne, w sumie zbiegło się to z zakupem nowego kompa. Pamiętam jak dziś, że patrzyłem z niedowierzaniem, że modele postaci mają wymodelowane palce.

Dziwne, że nikt do tej pory nie wymienił Unreal Tournament 2003, który w moim odczuciu bardzo podniósł poprzeczkę.

Później wielka trójka FPS tj. Doom 3, Far Cry i Half-Life 2. Z czego najładniejszy i ogólnie najlepszy był Far Cry. Doom 3 to jest najładniejsza gra jaką mogę odpalić (i chodzi płynnie) na moim starym GeForce 2 GTS pro, ale niestety grywalność była dość średnia.
Half-Life 2 w czasie premiery oceniałem nisko. Graficznie mi się nie podobał. Poza przepiękną wodą wyglądał gorzej niż UT 2003. Fizyka była fajna, ale na podobnym poziomie była zrealizowana w Max Payne 2, w końcu ten sam silnik fizyczny zastosowano. Oczywiście HL2 bronił się światem i klimatem, ale mimo to rewelacji w nim nie widziałem.

Później, Fear, Oblivion, kolejna wymiana kompa wraz z premierą Crysisa:) Opad szczęki jak za czasów Dooma:) Graficznie było pięknie, ale interaktywność otoczenia biła wszystkie inne produkcje. Obecnie trudno o tak plastyczne zielsko.

12.09.2010
23:04
[66]

ormats [ Generaďż˝ ]

Najwiekszego szoku dostalem jak zobaczylem Another World ( to byly czasy Amigi).

Pierwsza karta 3d bylo VooDoo 3 . Odpalenie wspomnianego wczesniej Hexena II spowodowal u mnie "opad szczeny".
Pozniej tylko pare gier doprowadzilo do tego efektu ( gry wymienione nie sa w kolejnosci :) ):

- Hidden and Dangerous
- Unreal Tournament
- Operation Flashpoint
- Max Pain
- Vampire The Masquerade: Redemption
- Colin 2.0
- HL

Ostatnio Uncharted 2.

Nastepny to moze byc gdzies za rok jak kupie telewizor 3d i odpale killzona 3 w 3d ( ewentualnie jakas inna gry w trojwymiarze).

Aaaaa bym zapomnial o grze , ktora "przybila" mnie do monitora na baaardzo dlugo czyli Severance: Blade of Darkness ( Czekam na kontynuacje i sie doczekac nie moge)


12.09.2010
23:19
[67]

^_CHazY•_•chAZz._^ [ Generaďż˝ ]

GT5, nic innego sobie nie przypominam co by mnie tak zachwycilo pod wzgledem graficznym

13.09.2010
09:03
[68]

Bullzeye_NEO [ 1977 ]

fifa 98, max payne i morrowind

13.09.2010
09:47
[69]

William d'Troull [ Da Lacht Das Gas! ]

Zhar the Mad
Czytajac takie posty, jak Twoj, zastanawiam sie zawsze, co powoduje ludzmi, ze takie "piardy" pisza. Niby czego wyznacznikiem mialoby byc wymienianie tutaj, iz ktos posiadal akcelerator 3dfx VooDoo? Domyslam sie, ze gdybysmy sie spotkali osobiscie, to mowilbys do mnie Prosze Pana. Wiedz, komputer posiadam w domu od poczatku lat '80, wiec juz bardzo dlugo i wierz mi lub nie, takze przezylem okres zachwycania sie mozliwosciami akceleratorow graficznych. Ale jakos nie widze sensu o tym wspominac. Nawet biorac to na logike, osoby piszace o grach z konca lat '90, teoretycznie posiadaly owe akcesoria w swoich komputerach. Jak nie 3dfx Voodoo, to zapewne Riva TNT. Wez pod uwage fakt, ze nie wszyscy ludzie na swiecie urodzili sie na tyle wczesnie, aby dosiawdczyc tego co my. Ciesz sie tym, ze dla Ciebie odpalenie jakies gry na 3dfx VooDoo bylo szczytem marzen, przy ktorym byc moze moczyles sie po nocach. Mlodzi gracze w chwili obecnej przezywaja to podobnie, ale przy Crysis i grach temu podobnych. Wiec nie wiem skad to Twoje oburzenie. Daj im sie tez czyms nacieszyc.

Czytajac Twoja wypowiedz, odnosze wrazenie, ze osobiscie nie zalapales sie na boom, spowodowany pojawieniem sie akceleratorow graficznych. Albo go przespales, albo o wiele pozniej miales w domu komputer. Ale dla niepisanej zasady musisz wytknac innym, ze nie mieli takowej okazji doswiadczyc. Ot, taka internetowa zlosliwosc, zeby wyjsc na bardziej cool itd.

Dzeciak jestes, ze takie "piardy" piszesz. A jak masz juz grubo po 20stce, to zal dupe sciska, ze takie "piardy" nadal piszesz.

A co do tematu, wiekszosc tytulow, jakie na mnie zrobily wrazenie na przestrzeni 20 lat, zostaly juz wymienione min. Unreal i Need for Speed. Od siebie dodam takze Another World, Flashback oraz Prince of Persia za obledna, jak na tamte czasy, animacje postaci. Gunship oraz F/A 19 Interceptor za niespotykane w tamtych czasach doznania w symulacjach lotniczych. Obecnie technologia jest juz tak zaawansowana, iz tak naprawde ciezko bedzie teraz czyms zaskoczyc, choc perelki w postaci Uncharted lub Killzone beda systematycznie sie pojawialy.

13.09.2010
10:07
[70]

xanat0s [ Wind of Change ]

DOOM, NFS2, Max Payne, Morrowind, Half-Life 2/Far Cry, Uncharted 2

Z wcześniejszej epoki w część gier grałem (PoP i inne starocie), ale byłem wtedy na tyle młody, że mało już pamiętam co czułem podczas gry :)

Co do Uncharted - kolega pożyczył PS3 razem z zestawem U1 i U2 i po tym, jak zobaczyłem grafikę w U1 to oniemiałem i chciałem jak najszybciej ją skończyć, żeby zobaczyć tę w U2 - bo jakim cudem może być jeszcze lepsza. No i była - kopara przy ziemii. Fakt, nie grałem w Crysisa i to pewnie dlatego. Szkoda tylko, że dla mnie U2 był tylko dobrą grą ze świetną technologią - przeszedłem w sumie z musu, bo wiedziałem, że więcej okazji mieć nie będę. Pięknie opakowany prezent, gorzej z zawartością :)

Za to przy Morrowindzie opad szczeny był połączony z niesamowitym wciągnięciem i grałem równo przez 6 miesięcy nie grając w nic innego. Perełka :)

13.09.2010
10:15
[71]

Niedzielny Gość [ YK42B Pulse Rifle ]

Under a Killing Moon - swojego czasu ta gra rozwaliła mnie graficznie na części pierwsze


Dla tych co twierdzą, że kiedyś grafa nie robiła wrażenia. - Niedzielny Gość
13.09.2010
20:14
[72]

Sindbad dwanaście [ Centurion ]

@Zhar the Mad
Więc o sobie z dumą możesz powiedzieć, że jesteś dzieckiem voodoo?

A wracając do wątku: padł ten magiczny tytuł, więc muszę to napisać.
Vampire the Masquerade Redemption. Jedna z najlepszych gier w jakie grałem. W 2000 roku nie dane mi było jej ukończenie, ale za to przeszedłem ją parę miesięcy temu, myśląc sobie przy tym, że ludzie którzy w okolicach jej premiery mogli pograć na maksymalnych ustawieniach byli naprawdę szczęśliwi. Dostali bowiem nie tylko genialną, artystyczną grafikę , ale także wszystkie elementy składające się na świetną grę, czyli: klimat, fabułę, ambitne dialogi, wspaniałą muzykę i udźwiękowienie, ciekawe postacie, wysoki poziom trudności. Naprawdę sądzę, że ta gra nie była doceniana tak, jak na to zasługuje.
Z czasów Amigi, oprócz już wymienionych, wspomniałbym jeszcze o Perihelion i genialnym intro:

Zapamiętałem także pewną samochodówkę z Atari (tytuł nie jest mi znany), z widokiem z kabiny. Tak, w tamtych czasach widać było wolant, kierownicę itd. Najciekawsze było to, że widać było też prawą rękę kierowcy i może trzyklatkową animację zmiany biegów. W tamtych czasach to był fenomen, ale to taka ciekawostka.

Kurczę słucham teraz muzyki z Planescape Torment i jestem w niebie.

13.09.2010
21:11
smile
[73]

mariaczi [ One with everything ]

Pierwszy grą był "Flashback". Po przerzutce z C64 wbił mnie w ziemie:) Ciepło wspominam też "Pandemonium". Na pewno było tego dużo więcej jednak tak na szybko tylko te dwi przychodzą mi do głowy.

19.09.2010
06:33
[74]

Zhar the Mad [ Konsul ]

William d'Troull --- moglby sie dzieciaki historii pouczyc jak wchodza na temat rewolucji graficznych i porownac chodziaz jak wygladaly wtedy gry z akceleratorem i bez. Mowiac o grach typu crisis ze zrobily niespotykane dotad wrazenie jest ujma na honorze starych wyjadaczy. Jedynie co moglo by sie w miare rownac z tym co oferowalo voodoo jest anty aliasing x 500 na rozdzielczosci 640x480 to i tak malo. Bum na akceleratory zaczal sie w 1996 i wtedy mialem swojego pieca, ale to nie znaczy ze nie gralem wczesniej, wolf3d i doomy mi obce nie byly. Piardy pisze dla takich jak ty, zeby mogli poczuc sie mONdrzejsi, starsi i przezywac podniecenie gdy sobie wyobrazi ze autor tekstu w rl musi zwrocic sie per pan i na koniec walnac niesmiertelne dzieciak jestes rotfl. Nie wyszedles z jaskini ze masz sie za najstarszego tutaj ?

Sindbad dwanascie --- zaluj ze nie byles dzieckiem voodoo bo dzisiejsze gry to straszne pyty :)

19.09.2010
09:43
[75]

koniec jest blisko [ Generaďż˝ ]

Pierwszym opadem szczeki byl dla mnie Voodoo 3dfx :) Glownie Turok i jakas strzelanka, co sie bronilo bazy przed nalotem kosmitow. Lasery wygladaly bosko.

Potem chyba Gears of War tuz po zakupie Xboxa 360. Ale to juz nie bylo to. Generalnie od czasow 3dfxa nie widze zadnej rewolucji w grafie. Jedynie powolna ewolucja :)


To bylo to :) Do dzis pamietam uklad chipow, pierwsza karta ktora sam sobie wkladalem do kompa...

Przypomnialem sobie jeszcze jak sie wkurzylem jak wczesniej kupilem karte z S3 Virge i nie moglem zadnej gry odpalic z akceleracja :) W monster truck madness same jakies artefakty lataly...


Dla tych co twierdzą, że kiedyś grafa nie robiła wrażenia. - koniec jest blisko
19.09.2010
10:40
[76]

Sindbad dwanaście [ Centurion ]

@Zhar the Mad

Czy mógłbyś uprzejmie zajrzeć do swojego wątku o grze Trespasser z 09.03.2010 roku i rzucić okiem na ostatni post?

19.09.2010
17:10
[77]

Zhar the Mad [ Konsul ]

Sindbad, p200 i voodoo 2 to rok 98, tak jak i wymieniony przez Ciebie unreal. Tak bardzo chcesz miec tytul dziecka voodoo ? To ja i koniec jest blisko i temu podobne jestesmy w takim razie dziadki. WSTYD ze nie napisales przedtem slowa porownania na temat grafiki, ale chwile, przeciez za czasow v2, akceleratory byly takie popularne ze to juz nie robilo takiego wrazenia...

19.09.2010
19:28
[78]

Sindbad dwanaście [ Centurion ]

Thar the Mad
Oczywiście tytuł dziecka voodoo możesz zachować dla siebie, nie dostrzegłeś ironii w moim pytaniu, szkoda. Są tutaj na pewno forumowicze, którzy w mig to pojęli.
Jestem dorosłym człowiekiem, mam swoje cele, swoje marzenia, idę swoją drogą. Znam swoją wartość, lubię grać, ale nie wiążę z grami wartości osobowej. Od czasu do czasu staram się komuś pomóc, np. dzisiaj chciałem, żebyś na chwilę przestał tupać i otworzył oczy na świat drugiego człowieka.
Może spotkamy się kiedyś w realu, w miejscu, w którym liczy się to kim jesteśmy, a nie to, co mamy?

19.09.2010
21:07
[79]

Zhar the Mad [ Konsul ]

Sindbad, zabawne ze o ironii mowisz jak w moim poscie wylewala sie niczym wisla dluga i szeroka, no ale dobrze jak tak bardzo chciales mnie uszczypnac to dam Ci te satysfakcje mi to lotto. W ogole ale Cie wzielo na glebokie przemyslenia, co ja na to poradze ze lubie sie tutaj powydurniac szczerze to wstyd by mi bylo gdybym mial sie w rlu pokazac od tej strony co na tym glupim forum wiec gdybys mial mnie poznac napewno bys mnie nie skojarzyl z tym syfem. Ide trollowac dalej.

28.09.2010
17:16
[80]

preDratronIX [ Generau ]

@koniec jest blisko


Nic dziwnego że teraz nie ma rewolucji w grach.


Wcześniej (a mianowicie 12-15) lat temu były gry w 2D i człowiek się do nich przyzwyczaił, a gdy wyszła pierwsza gra w 3D (nie typu battleforce - czyli na wektorach) doznał szoku. I od tego czasu nie ma dużych rewolucji, jedyne co ewoluuje to grafika, fizyka i możliwości ;)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.