budziakowski [ Generaďż˝ ]
Milion dolarow mandatu
U nas sie kierowcy pluja, ze dostali 500zl mandatu, a w innych krajach te sumy moga byc wielokrotnie wyzsze :)
Tirane [ Bumbibjornarna ]
Policja jednak nie dała mu wiary, dając mandat w wysokości 290.000USD co jest światowym rekordem. Dodatkowo samochód został zarekwirowany, a kierowca musi codziennie, przez 300 dni płacić 3.600 szwajcarskich franków grzywny. Wszystkie nałożone na kierowcę kary finansowe, wliczając w to konfiskatę samochodu, dały łącznie sumę około miliona dolarów.
Około miliona to on za sam mandat dostal, do tego jeszcze samochod wart drugie tyle... Nieprawdopodobne.
Salado. [ Generaďż˝ ]
chyba ich pohelało! po prostu chciał super brykę wypróbować, pewnie na prostej, pustej drodze. Upomnienie się mu co najwyżej nalażało, nie więcej.
Cyber Rekin [ Sharkee ]
OMG!!!
Michał Raven [ Jeremy Clarkson ]
W jednym artykule piszą, że Szwajcar, w drugim, że Szwed...
Caleb [ The Evil That Men Do ]
Kierowców łamiących przepisy powinno się od razu zabijać.
A rodziny takich zwyrodnialców - do 5tego pokolenia wprzód wysyłać do obozów reedukacji.
I oczywiście - będąc w zgodzie ze sprawiedliwością społeczną - bogatsi spekulanci i zapluci kułacy powinni proporcjonalnie do zarobków - odbywać odpowiednio dłuższe kary więzienia za przestępstwa zagrożone więzieniem.
binkset [ Acacia Avenue ]
a tam nie jest przypadkiem tak, że mandaty dostaje się proporcjonalnie do tego ile się zarabia? Bo właśnie wydaje mi się, że albo w Szwajcarii albo w Norwegii. To jest najlepsze wyjście wg. mnie.
W Polsce jakiś polityk dostanie 500 zł mandatu, wpłaci i po sprawie, a jak normalny gościu dostanie 500 zł to się no... trochę wku*** :D
sekles [ Konsul ]
Warto podkreślić, że w tym kraju wysokość mandatów zależy od dochodów kierowcy.
Tak powinno byc również w Polsce.
Caine [ Legend ]
Co za kretyn. Przecież jest Druga Irlandia! Turystom ze Szwabii taniej wypada wpaść na tę jedną polską autostradę, co jest i zapłacić mandat niż wynając Nurburgring...
smuggler [ Advocatus diaboli ]
Caleb - znajac zycie to ty z tuych co "z drogi bydlo, pan jedzie!"?
Mandaty w niektorych krajach sa proporcjonalne do dochodow i tyle. Mandat ma bolec, a milionerowi 100 $ zwisa i powiewa.
settoGOne [ settogo ]
[8] i Ci "biedni" wozacy sie bmkami beda placic grosze, a uczciwie zarobieni mnostwo pieniedzy? Oszczedz sobie tych tekstow, bo chyba nie znasz prawdy. U mnie na uczelni stypendia socjalne pobieraja ludzie ubierajacy sie w firmowych sklepach, dojezdzajacy na uczelnie codziennie autem. Ja zas nie mam kasy na paliwo, ani na spodnie od Zary i polarek North Face'a ale zgodnie z tym co panstwo mysli o mnie zaplace wiecej niz oni? Jasne...
smuggler [ Advocatus diaboli ]
[11] Masz problem? to placcie po 10.000 zl za punkt, kazdy i bez wyjatku. :) Bedzie sprawiedliwie.
Qverty™ [ Legend ]
chyba ich pohelało! po prostu chciał super brykę wypróbować, pewnie na prostej, pustej drodze. Upomnienie się mu co najwyżej nalażało, nie więcej.
To napewno nie było na pustej drodze biorąc pod uwagę wielkość tego kraju i stosunek liczby mieszkańców. I wybacz..upomnienie to się daje jak się przekroczyło prędkość o 30-50 na godzine ale nie o 170 km/h. Siedziałeś ty kiedy w samochodzie na miejscu kierowcy?
Loczek [ El Loco Boracho ]
"To napewno nie było na pustej drodze biorąc pod uwagę wielkość tego kraju i stosunek liczby mieszkańców. I wybacz..upomnienie to się daje jak się przekroczyło prędkość o 30-50 na godzine"
W Szwajcarii za przekroczenie prędkości o więcej niż 30 km/h zabierają ci prawko i masz sprawe w sądzie, gdzie decydują co dalej.
Qverty™ [ Legend ]
W Szwajcarii za przekroczenie prędkośći o 50 km/h zabierają ci prawko i masz sprawe w sądzie, gdzie decydują co dalej.
Tym bardziej...
Caleb [ The Evil That Men Do ]
smuggler --> Nie, ja z tych co wolą sprawiedliwość od sprawiedliwości społecznej.
Pomysł takich mandatów pochodzi od małych, biednych, zawistnych ludzi, którzy zamiast polepszać swój los, wolą zaszkodzić tym, którym coś wyszło.
Duszę się wśród ludzi o takiej mentalności.
Zaznaczam też, że zarabiam stosunkowo skromnie i jeżdżę tanim, powolnym samochodem, także Twoja złośliwa etykietka jest zupełnie nietrafiona.
smuggler [ Advocatus diaboli ]
Caleb - ale na czym polega ta sprawiedliwosc? Biedy zaplaci 1000 zl mandatu, to go zaboli jak cholera, a bogaty dorzuci drugi tysiac jako napiwek i dalej pojedzie 200 km/h smiejac sie w glos. I to jest OK?
Mam znajomego biznesmana, raz jechalem z nim do Wawy (fakt, ze dosc dawno temu). Horror. Jechal jak szatan, a na przednim siedzeniu mial ulozonych kilka banktowo 100 zl, wiec jak go haltowali to byla krotka pilka i jechal dalej z ta sama predkoscia. Uwazal, ze to mu sie kalkuluje...
Caleb [ The Evil That Men Do ]
Prawo powinno równo traktować każdego.
Niezależnie od tego ile się zarabia.
Nie zamyka się do pierdla bogatszych na dłużej bo są bogatsi - i chyba się zgodzisz, że to byłoby absurdem. [ w praktyce dzieje się odwrotnie - ale teoretycznie nie powinno :) ]
Tak samo nie powinno się różnicować kar za łamanie przepisów.
Poza tym, jak ustalić wysokość mandatu - wedle zarabianej pensji - czy posiadanego majątku?
A jak to sprawdzić?
Co prawda mamy podatek dochodowy i trzeba się spowiadać, ale całe szczęście da się oszukiwać.
Dlatego taki wskaźnik zamożności jest całkowicie błędny.
Wedle czego innego można zamożność ustalić - po tym jakie klient posiada auto? Komóre, zegarek?
A co jeśli ma to na kredyt i jeszcze nie zaczął spłacać? Albo jeśli to nie jego? Są setki zależności - i jak byś ten mandat wyliczył?
Jestem przeciwny segregacji ludzi na lepszych i gorszych - bogatych i biednych itd.
A historyjek o piratach drogowych i łapówkach jest pełno. Oczywiście, że mając kase - zawsze sobie lepiej poradzisz niż gdy nie masz kasy. Ale żadna historyjka nie jest uzasadnieniem do wprowadzania patologii.
PS Łapówki można zlikwidować jednym podpisem (ustawą) - wystarczy zlikwidować karalność za dawanie łapówek.
Jedynie karać za branie - pokaż mi wtedy który gliniarz weźmie?
Azerath [ Generaďż˝ ]
Prawo powinno równo traktować każdego.
Dla jednego wyłożenie np. 600 zł. to jak splunięcie, a dla drugiego poważny problem, bo trzeba za prąd, czynsz i inne rachunki zapłacić, mieć co do garnka włożyć, dzieciom na wycieczkę dać itd., a człek zarabia poniżej dwóch tysięcy, a do pierwszego zostały jeszcze trzy tygodnie. Mówisz o sprawiedliwym osądzaniu, a jak dla mnie sprawiedliwiej jest nie brać od biednego i bogatego po 600 zł., a wyznaczyć mandat wysokości np. 1/5 miesięcznego dochodu. Jak wspominał Smuggler, mandat ma boleć, bo to ma być kara.
codeine [ Konsul ]
Idealne rozwiazanie wymysliles, wszyscy emeryci, rencisci, bezrobotni lub tacy ktorzy sie dorobili beda sie rozbijali bezkarnie a ludzie pracujacy, zarabiajacy beda placili.
kakakakaboom! [ Konsul ]
Ale bzdury klepiecie zwolennicy mandatów procentowych!
smuggler, po pierwsze - rzucasz nieadekwatnym do sytuacji przykładem - Twój znajomy łapówkarz mógłby dostawać mandaty w wysokości i 10 mln. zł - co go to obchodzi, skoro i tak daje w łapę? Podejrzewam, że za to co robił grozi(ło) odebrania prawa jazdy a jak sam piszesz sprawę rozwiązywało kilka stów :) Bo to Polska właśnie :) Każdy pies woli wziąć 300-500 zł do ręki, niż wlepić milionerowi mandat na astronomiczną sumę z dwóch prostych powodów, jeden to osiągnięcie własnej korzyści materialnej a drugi, bardziej oczywisty to "ciekawe na czym ten pan się dorobił i czy jutro nie obudzę się z nożem w oku".
Po drugie - punkty karne. To coś co ma boleć. Nie mandaty I to ma sens. Sprawia, że Bill Gates za to samo przewinienie co inny człowiek straci po prostu prawo jazdy. I nie ma od tego odstępstw. Oczywiście pod warunkiem, że prawo byłoby egzekwowane.
Azerath, Caleb pięknie to opisał. To jest niemożliwe to zrobienia i przypomina metody ZSRR. Prawo jest równe wobec wszystkich i za to samo przewinienie powinna grozić ta sama kara. Nie subiektywnie a obiektywnie ta sama. Jeśli np. przed sądem staje dwóch facetów za morderstwa, jeden jest odludkiem i samotnikiem a drugi ma klaustrofobię, to ten pierwszy dostanie 100 lat a drugi 2, bo dla drugiego te 2 lata to będzie taka męka, jak dla pierwszego 100? Mój znajomy jeździ BMW X6 i jednym z najnowszych Jaguarów, jest łebski typ i nadziany. Problem w tym, że dla Ciebie to może nierealne, ale samych rat leasingowych za auta płaci prawie 50 tys. zł miesięcznie. 100x bardziej wolę, żeby jakiś Kowalski dostał konkretny mandat i jego dzieci przymierały głodem, niż żeby mój ziomek dostał po kieszeni tak dotkliwie, bo będzie musiał zwinąć interes, który kręci moim miastem i daje pracę i chleb kilkuset osobom.
dzony600 [ Generaďż˝ ]
Po to są chyba punkty karne, żeby jakiś bogacz nie mógł sobie codziennie śmigać 200 km/h, skoro 500 zł kary mu nic nie robi...
smuggler [ Advocatus diaboli ]
Kakaboom - czyli zostawmy jak jest, milioner tak samo da stowke mandatu i druga na piwko. Ale jakby grozilo mu 100.000 mandatu to musialby dac w lape powiedzmy 20.000, co go pewnie by bardziej ruszylo niz te 100 zl. A i na pewno by sie trafilo paru policjaow, ktorzy "dla zasady" by takiego przyskrzynili i wlepili mu 100.000 zl, zeby zobaczyl "kto tu rzadzi". A teraz co - pogrozi mu 100 zlotowym mandatem? Toz koles go wysmieje w zywe oczy i jeszcze da 300 zl "z gory" "zebys nie zatrzymywal mnie jak bede jechal tu nastepnym razem". I gliniarz woli sie nie osmieszac.
Prawo jest rowne dla wszystkich, co nie musi oznaczac, ze wyrok musi byc identyczny dla wszystkich.
Kara ma pelnic funkcje wychowawcza, a co wychowawczego bedzie dla kolesia w tym, ze zaplaci mandat w wysokosci napiwku dla kelnera?
woj przyklad z morderstwami jest do bani, bo za to samo przestepstwo w zaleznosci od okolicznosci mozna dostac np. 15 lat albo dozywocie. Dlaczego z mandatami ma byc inaczej? Nie mowie, zeby za przekroczenie predkosci o 10 km karac goscia konfiskata majatku, ale jesli miesiecznie zarabiasz 1000 zl i placisz 100 zl, a koles wyciaga npo. 20.000 i tez placi 100 zl, to kto bedzie na drugi raz bardziej przestrzegal przepisow?
Dzony - to i koles troszke przyhamowal, choc tak naprawde boi sie fotoradarow, bo z nimi "nie pogadasz"...
kakakakaboom! [ Konsul ]
smuggler, jak bogacz ostro przyciśnie, to dostanie 1000 zł mandatu i wlepią mu tyle punktów, że albo straci prawo jazdy, albo straci je przy następnej okazji. Nie wiem jak dla Ciebie, ale dla mnie strata prawa do prowadzenia samochodów to cena bardzo wysoka i bardziej dotkliwa, niż trochę papiera dla Kulczyka.
Co do łapówek - mówię Ci, że to nie ma znaczenia, bo w sytuacji którą opisujemy kierowca w Polsce straciłby prawo jazdy od ręki, nie wiem co stałoby się z autem, ale pewnie też już do domu by nim nie wrócił :) To nie jest dotkliwa kara? Wiesz jak trudno zdać prawko po takiej akcji (łapówkę dać jeszcze trudniej)? Mój znajomy, zawodowy kierowca, stracił prawo jazdy za punkty i 3 razy oblał w WORD-zie bo poszła cyna co się stało i egzaminatorzy cisną go za byle duperelę.
Zwineli kolesiowi auto, zabrali prawo jazdy a Ty mówisz, że to wszystko nie są dotkliwe kary, że muszą być jeszcze mandaty? Robisz sobie chyba jaja :)
Ponawiam pytanie Caleba - skoro mówisz, że kara ma pełnić funkcję wychowawczą, to wytłumacz mi jak byłoby to liczone?
I jaką funkcję wychowawczą pełni kara wlepienia 200 zł mandatu emerytce ledwo wiążącej koniec z końcem, która przeszła PUSTĄ ulicą na czerwonym świetle bo był upał a ona na słońcu stać się bała?
Jaką funkcję wychowawczą pełni mandat w wysokości 50 zł za złe parkowanie, bo ktoś wpadł na pomysł, aby wokół centrum handlowego zrobić strefę płatnego parkowania?
Jaką funkcję wychowawczą pełni ustawianie ograniczeń prędkości (bądź nie ściąganie ich po remoncie drogi) i suszenie zaraz zza znaku (w Szwecji jest to nielegalne i żaden policjant tego nie zrobi - swoją drogą mają system informowania o ograniczeniach)?
Stary, nawet jeśli ten pomysł byłby dobry (a nie jest), to zauważ, że funkcjonuje w krajach socjalistycznych, gdzie są nieco inne relacje policja - obywatel.
U nas z wyższym podatkiem dochodowym niż Dania, VAT-em szybującym do 25% w najbliższych latach, paliwem droższym niż w Niemczech (nie wiem czy to prawda teraz, ale kilka lat temu - tak) i monstrualnymi kosztami życia w stosunku do zarobków i tak jesteśmy wysysani do cna przez państwo a fundusze na rozwój infrastruktury z Euro 2012 zostały wydane na suszarki za pół miliona i samochody pościgowe. Nie wiem czy nie widzisz co się dzieje, ale ten kraj jest naprawdę chory a policja nie karze aby czegoś nauczyć, tylko wyciąga jeszcze więcej kasy. Jeśli masz co do tego wątpliwości to poczytaj o lokalnych fotoradarach, które są ustawiane na 1-2 km/h powyżej progu (co też jest IMHO nielegalne a już na pewno niemożliwe do udowodnienia w sądzie) :]
Co do przestępstwa - można dostać od 15 lat do dożywocia. Za przekroczenie prędkości też można dostać 200-1000 zł.
Jeśli ktoś wyciąga 20.000 miesięcznie, to wcale nie musi znaczyć, że ma więcej pieniędzy, niż ktoś kto zarabia 5000. Jeszcze raz pytam jak miałoby to być liczone :) Może np. jechałbyś z pogrzebu babci po której dostałbyś w spadku spory majątek, przekroczył prędkość o 40 km/h (co jest łatwe do zrobienia, bo są miejsca w Polsce, gdzie trzeba wyhamować w 5 sekund z 90 do 50, a policja czeka tuż za znakiem :)), i wyliczą Ci, że masz zapłacić 50 tys. mandatu.
Tego byś chciał? I wierzysz, że te pieniądze pójdą na coś pożytecznego?
Haha. Przykro mi, że ten kraj wali Cię w tyłek bez znieczulenia a Ty jeszcze chciałbyś dawać mu narzędzia do walenia mocniej i częściej.
Co do Skandynawii jeszcze, to jechałem raz po Norwegii oblodzoną furą, zatrzymał mnie patrol, za szron na tylnej szybie grozi coś około 2500 zł czy 5000 zł (tak, tak :)), podszła do mnie kobietka, kazała wysiąść z auta. W wozie patrolowym była druga laseczka (obie ładne, o dziwo :D), spytały mnie dlaczego mam oblodzone szyby, powiedziałem, że nie miałem czasu blablabla, kobieta otworzyła bagażnik, miała w nim wielki kosz skrobaczek, dała mi jedną, kazała skrobać szybę i puściła wolno.
Teraz wyobraź sobie to w Polsce.
Jeśli myślisz, że można kary takiej wysokości wprowadzić w naszym pięknym kraju, to chyba potrzebujesz lobotomii. Jakby tylko do tego doszło, to każdy chciałby zostać policjantem, bo staliby się obok radców prawnych i lekarzy najbardziej dochodwą grupą zawodową.
smuggler [ Advocatus diaboli ]
kakakakaboom! [ gry online level: 12 - Konsul ]
smuggler, jak bogacz ostro przyciśnie, to dostanie 1000 zł mandatu i wlepią mu tyle punktów, że albo straci prawo jazdy, albo straci je przy następnej okazji. Nie wiem jak dla Ciebie, ale dla mnie strata prawa do prowadzenia samochodów to cena bardzo wysoka i bardziej dotkliwa, niż trochę papiera dla Kulczyka.
>>>Da w lape 2000 zl i nie bedzie mandatow i punktow.
Co do łapówek - mówię Ci, że to nie ma znaczenia, bo w sytuacji którą opisujemy kierowca w Polsce straciłby prawo jazdy od ręki, nie wiem co stałoby się z autem, ale pewnie też już do domu by nim nie wrócił :) To nie jest dotkliwa kara? Wiesz jak trudno zdać prawko po takiej akcji (łapówkę dać jeszcze trudniej)? Mój znajomy, zawodowy kierowca, stracił prawo jazdy za punkty i 3 razy oblał w WORD-zie bo poszła cyna co się stało i egzaminatorzy cisną go za byle duperelę.
>>>A nie wiem, bo nie mialem takiego przypadku w swoim zyciu. Bardzo mi przykro, ze tak strasznie i za nic was tam szykanuja.
Zwineli kolesiowi auto, zabrali prawo jazdy a Ty mówisz, że to wszystko nie są dotkliwe kary, że muszą być jeszcze mandaty? Robisz sobie chyba jaja :)
>>> Ja mowie TYLKO, ze mandaty winny BOLEC kazdego. Bo jak cos boli, to czlowiek pamieta o tym i stara sie uniknac bolesnych sytuacji na przyszlosc. Dlatego wlasnie dzieci musza wetknac palec w drzwi, czy sprawdzic, czy faktycznie ogien parzy, choc rodzice im to mowia.
Ponawiam pytanie Caleba - skoro mówisz, że kara ma pełnić funkcję wychowawczą, to wytłumacz mi jak byłoby to liczone?
>>>W Szwecji bodaj na podst. PITa.
I jaką funkcję wychowawczą pełni kara wlepienia 200 zł mandatu emerytce ledwo wiążącej koniec z końcem, która przeszła PUSTĄ ulicą na czerwonym świetle bo był upał a ona na słońcu stać się bała?
>>>Zadna.
Jaką funkcję wychowawczą pełni mandat w wysokości 50 zł za złe parkowanie, bo ktoś wpadł na pomysł, aby wokół centrum handlowego zrobić strefę płatnego parkowania?
>>>Taka, ze nie parkuj tam, gdzie nie wolno.
Jaką funkcję wychowawczą pełni ustawianie ograniczeń prędkości (bądź nie ściąganie ich po remoncie drogi) i suszenie zaraz zza znaku (w Szwecji jest to nielegalne i żaden policjant tego nie zrobi - swoją drogą mają system informowania o ograniczeniach)?
>>>Zadna.
U nas z wyższym podatkiem dochodowym niż Dania, VAT-em szybującym do 25% w najbliższych latach, paliwem droższym niż w Niemczech (nie wiem czy to prawda teraz, ale kilka lat temu - tak) i monstrualnymi kosztami życia w stosunku do zarobków i tak jesteśmy wysysani do cna przez państwo a fundusze na rozwój infrastruktury z Euro 2012 zostały wydane na suszarki za pół miliona i samochody pościgowe.
>>>W zwiazku z tym mamy moralne prawo lamac przepisy drogowe i nie powinnismy byc za to dotkliwie karani. Dodajmy jeszcze, ze Katyn, 10.IV, papiez, zdrada w Jalcie...
Nie wiem czy nie widzisz co się dzieje, ale ten kraj jest naprawdę chory a policja nie karze aby czegoś nauczyć, tylko wyciąga jeszcze więcej kasy.
>>> Policja karze, a ty masz sie uczyc na swoich bledach. Policja nie jest od nauki, tylko karania naruszajcych przepisy.
Jeśli masz co do tego wątpliwości to poczytaj o lokalnych fotoradarach, które są ustawiane na 1-2 km/h powyżej progu (co też jest IMHO nielegalne a już na pewno niemożliwe do udowodnienia w sądzie) :]
>>>A kto ci kaze jechac 91 km/h, nie mozesz 85? A poczekaj, ty i tak zapierniczasz 130, ale fotoradar na 91 ustawiony to juz chamstwo w ogole.
Co do przestępstwa - można dostać od 15 lat do dożywocia. Za przekroczenie prędkości też można dostać 200-1000 zł.
>>>No wlasnie. A moze jakby niektorzy, ktorych na to stac, placili np. 10.000 zl to by tak chetnie nie wciskali gazu do dechy w swoich brykach.
Jeśli ktoś wyciąga 20.000 miesięcznie, to wcale nie musi znaczyć, że ma więcej pieniędzy, niż ktoś kto zarabia 5000.
>>>A jesli ma Veyrona to wcale nie znaczy, ze go stac na dobra bryke, moze przez 5 lat niedojadal (kawioru) zeby sobie ja kupic. Az szlocham, jak o tym pomysle.
Jeszcze raz pytam jak miałoby to być liczone :) Może np. jechałbyś z pogrzebu babci po której dostałbyś w spadku spory majątek, przekroczył prędkość o 40 km/h (co jest łatwe do zrobienia, bo są miejsca w Polsce, gdzie trzeba wyhamować w 5 sekund z 90 do 50, a policja czeka tuż za znakiem :)), i wyliczą Ci, że masz zapłacić 50 tys. mandatu.
>>>A jakby z tylu twoja matka staruszka siedziala? (Sprawdzic czy nie ksiadz). Wali mnie w d... powod, z ktorego jechalbys w zabudowanym, na waskiej drodze w poblizu szkoly 170 km/h. Ale jakbys zaplacil za to 1/10 rocznych dochodow, to pewnie drugi raz bys 3x pomyslal czy warto.
Tego byś chciał? I wierzysz, że te pieniądze pójdą na coś pożytecznego?
>>>Tego bym chcial. No i nie placa podatkow od dzis, bo nie wiem na co pojda moje pieniadze.
Haha. Przykro mi, że ten kraj wali Cię w tyłek bez znieczulenia a Ty jeszcze chciałbyś dawać mu narzędzia do walenia mocniej i częściej.
>>>Przykro mi, jezdze dosc przepisowo, wiec walenia sie nie boje, bo przeciez takie kary nie beda za glupie 5-10 km ponad norme, a za jakies makabryczne przegiecie w stylu jak opisalem powyzej. Wiec to ciebie beda walic tym narzedziem, co jak widze z gory cie juz bardzo boli. I jak walna takich jak ty solidnie, to wcale plakac nie bede.