GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Ulotki za granicą

16.08.2010
18:51
[1]

Loon' [ Generaďż˝ ]

Ulotki za granicą

Jak to jest z ulotkami za granicą? Pytam głównie emigrantów, bo turyści raczej nie zwracają na to uwagi. Szału dostaję, jak każdego dnia ze skrzynki "europejskiej" wyciągam około 15 ulotek media marktów, auchanów, itd., gubią mi się w tym normalne listy!

Za granicą też jest taki problem?

16.08.2010
18:58
[2]

Baron Samedie [ Generaďż˝ ]

Za granicą to nie, zbierają je Polacy, żeby było w co owijać pieczone szczury.

16.08.2010
19:13
[3]

el.kocyk [ Senator ]

mnie troche wkurza to, ze nie mam zadnych ulotek, lubie czasem zerknac co ciekawego sie dzieje, czy sa jakies promocje itp
ale w sumie, jak mialbym miec po 10 dziennie, to wole miec 0;)
u znajomych w innej dzielnicy jest za to sensownie to rozwiazane, paczki po kilkanascie rozych ulotek/gazetek reklamowych sa pakowane w folie i zostawiane na dole klatki schodowej, nie walaja sie pojedynczo, jak ktos chce to bierze od razu cala paczke i tyle...
a miasto to Bruksela

16.08.2010
19:38
[4]

Goozys[DEA] [ Rise and shine! ]

W Niemczech jest tak samo, ale chyba bardziej inteligentnie. Wystarczy mieć na swojej skrzynce naklejkę o treści "Żadnej Reklamy" i jest spokój :) Z drugiej strony wszystkie sklepy w każdym tygodniu robią liczne promocje i ludzie chcą być na bieżąco, więc nikt na te ulotki nie narzeka :)

16.08.2010
20:21
[5]

miczek2008 [ Generaďż˝ ]

W Czechach również wrzucaja mi do skrzynki jakieś ulotki Tesco czy Carrefoura. I fakt jest to wkurzajace, zwłaszcza zwracając uwagę na to jak te marki są popularne w Europie. A są bardzo popularne-wiec po co się reklamują?

16.08.2010
20:22
[6]

Zenedon [ Burak cukrowy ]

W Monachium mi walili jakieś tony makulatury, ale to zazwyczaj ogłoszenia o imprezach były, więc nie narzekam;).

16.08.2010
20:24
smile
[7]

Goozys[DEA] [ Rise and shine! ]

miczek2008
Bo nie reklamują siebie samych, a produkty, które można u nich kupić. Chyba wygodniej jest przejrzeć ulotkę i być na bieżąco z ofertą sklepu, niż codziennie biegać np. do TESCO i szukać po regałach co jest w przecenie...

16.08.2010
20:52
[8]

miczek2008 [ Generaďż˝ ]

[7]Goozys[DEA] --->nie wiem jak tobie, ale mnie akurat wszystko jedno co maja w przecenie, bo jak już jestem w przykladowym Tesco, to kupuje tylko to co akurat jest mi potrzebne, a nie wszystko co wpadnie mi w oczy i na pierwszy rzut oka wydaje się fajne, a potem okazujesie zwykłym szajsem.

16.08.2010
20:56
smile
[9]

Goozys[DEA] [ Rise and shine! ]

No to skoro nie chcesz mieć ulotek w skrzynce pocztowej i nie interesują Cię promocje w sklepach, to może warto spróbować z naklejką "Żadnych Reklam"? Zawsze to jakieś wyjście, a być może skuteczniejsze od narzekania.

16.08.2010
20:56
smile
[10]

Behemoth [ Rrrooaarrr ]

[2] Moc :D. Gorzej, że nawet w Polsce pieczone gołębie są specjalnością mniej zamożnych studentów ;-). O jaszczurach nie słyszałem.

19.08.2010
23:06
[11]

Loon' [ Generaďż˝ ]

może jeszcze coś ciekawego?

19.08.2010
23:40
smile
[12]

.:[ Kocioł ]:. [ Generaďż˝ ]

Gorzej, że nawet w Polsce pieczone gołębie są specjalnością mniej zamożnych studentów ;-).

ŻE CO???

20.08.2010
02:27
[13]

Royal_Flush [ Generaďż˝ ]

Ja w skrzynce nie mam ani jednej :)
Jest wyznaczone miejsce i tam je wkładają :)

Co do wątku to nie wiem :)

20.08.2010
03:32
[14]

delstar [ Generaďż˝ ]

Usa.

15 dziennie to moze przesada. Na LI mialem sporo spamow ale to ze sklepow gdzie zostawilem jakikolwiek namiar do siebie. Po przeprowadzce jak nie zostawiam namiarow to nie mam nic :)

20.08.2010
12:36
[15]

Herr Pietrus [ Gnusny Leniwiec ]

Nie wiem jak za granica. U mnie w bloku jest w końcu skrzynka przed wejscem, każdy zostawia tam plik ulotek i kto chce, to bierze, a kto nie chce, nie.

A ulotki sie przydają, jakby nie patrzeć czasem promocje są całkiem fajne. Choćby ostatnio lody Manhattan za 10zł i batoniki Corny po 1,54 w Carrefour :D

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.