miki [ Too Deep ]
Londyn: bezrobotni Polacy koczują na ulicach i jedzą szczury
I jak tam, brytyjscy golowcy, wpieprzacie smażone szczurki na obiadek?? ;-))
To mnie rozwaliło: Inspektorat żywności ostrzegał trampów, że mięso miejskich gryzoni jest naszpikowane toksynami. - Musieliśmy ich ostrzec. W odróżnieniu od szczurów w ich krajach, szczury w Londynie są pełne trucizny. To (red. jedzenie szczurów) niebywałe zagrożenie zdrowotne - mówił Swain.
Nie ma jak polskie, ekologiczne szczurki, lubię czasem przegryźć zgodnie ze starą, polską tradycją... ;-)))
Max_101 [ Mów mi Max ]
Boroova, trzeba zupdatować stronę :)
Drackula [ Bloody Rider ]
[1] - - oho polaczki flustraci atakuja....
olivierpack [ Senator ]
Nie wrócili głupcy do kraju mlekiem i miodem płynącego, jak ich Tusek zapraszał, to teraz niech żrą brytyjskie szczurzyska i tak dla wszystkich nie starczy.
gandalf2007 [ Generaďż˝ ]
To będzie świetny wątek. Już to czuję w kościach. :)
Szczur w sosie własnym to moja specjalność. A z grilla... aż ślinka cieknie :)
A co do do newsa, to mnie całkowicie zmasakrował. Był stereotyp polaka-pijaka teraz jest polak-szczurzozjadacz. O matko jak sobie wyobrażę te biwaki w krzakach na obrzeżu Londynu. A przy ognisku na patykach nadziane szczury, to aż mnie bierze ze śmiechu.
Pamiętajcie londyńscy golowicze: Dobry szczur to pieczony szczur.
Caine [ Legend ]
jeśli szczura przepuścić przez bułkę, cała trucizna zostaje w bułce i można jeść. Testowane na denaturacie.
twostupiddogs [ Senator ]
Caine
Myślałem, że w Macdonaldzie :P
kurzew [ The Road Warrior ]
miki---> I jak tam, brytyjscy golowcy, wpieprzacie smażone szczurki na obiadek?? ;-))
W twoich oczach wszyscy emigranci to nieudacznicy?
zone.zeus [ Centurion ]
Toć przecież każdy koneser wie, że londyńskie szczury są jednymi z najgorszych w Europie, a gorsze od nich są tylko moskiewskie i frankfurckie. Polacy znów 100 lat za murzynami, nic o światowej kuchni nie wiedzą.
qLa [ MPO Medic ]
Czekamy na opinie emigrantow - ktore szczury lepsze, polskie czy moze angielskie?
Baron Samedie [ Generaďż˝ ]
Phi, szczury. W Rosji jedzą ludzi.
miki [ Too Deep ]
olivierpack [4] Nie wrócili głupcy do kraju mlekiem i miodem płynącego, jak ich Tusek zapraszał, to teraz niech żrą brytyjskie szczurzyska i tak dla wszystkich nie starczy. - no wiadomo, Kaczor takie warunki do powrotu przygotował, tak się z Gertychem (co jest super) starał, a Tusek przyszedł i wszystko spieprzył...
kurzew [8] W twoich oczach wszyscy emigranci to nieudacznicy? Absolutnie nie, w końcu to emigranci zbudowali Amerykę. Traktuję ten news w kategorii angielskiego poczucia humoru i kolejnego medialnego kuriozum, po Polakach jedzących łabędzie...
Lutz [ Legend ]
niedawno w jakims watku panikowano, ze jak zachod zobaczy co sie dzieje pod palacem prezydenckim to mit normalnej polski prysnie, a tu hyc i polacy jedza nietoksyczne szczury.
nie wiem miki czy ten artykul dobrze odczytales, ale pewnie nietoksyczne szczury tak dobrze smakuja ze sie nie zaglebiles specjalnie :D
Darth Father [ Chicago Blackhawks ]
It’s called Bison Vodka in England, even though it’s not made from Bison, but from special kind of grass that gives it its special flavour.
Zniszczyło mnie:D
blackdragon2 [ Władca smoczych klanów ]
Czyli polska kuchnia w Anglii wygląda mniej więcej tak: ?
gandalf2007 [ Generaďż˝ ]
Tak szczerze ? Szczur jako taki nie jest trujący. Szczur, gdy żyje w środowisku naturalnym tzn. pole, łąki bardzo rzadko las jest praktycznie jadalny. Jego mięso nie różni się zbytnio od takiego powiedzmy królika czy zająca. Zwykły gryzoń, zwykłe mięso. Żywi się trawą, ziarnem itp. więc też nic trującego.
Sprawa zmienia się jednak diametralnie gdy owy szczur żył w środowisku miejskim. Żywił się na śmietnikach, odpadki czy resztki to dla niego żadna różnica. Mógł zjeść kawał gumy z kabla, a mógł też zjeść jakieś zagniłe świństwo lub inne niebezpieczne coś. Organizm i układ pokarmowy ma tak przystosowany że jemu to potencjalnie nic nie robi. Zje przetrawi, wydali i nic mu nie jest złego. Ale wszystkie te toksyny których nie wydalił odkładają mu się w komórkach, zwłaszcza w mięśniach i tłuszczu co powoduje że taki szczur faktycznie jest "trujący".
Więc stwierdzenie że szczur miejski jest bardziej trujący niż ten z środowiska naturalnego jest jak najbardziej prawdziwe. I tu autor artykułu ma rację. Zaryzykuję stwierdzenie że można by jeść szczurze mięso przez tydzień i nic by nikomu nie było. O ile byłby to zwykły szczur. I bardziej działa tu czynnik psychiczny niż zdrowotny :) No bo kto by chciał zjeść nawet najzdrowszego, najlepiej przyrządzonego szczura ? Ja na pewno nie.
Cytując klasyka: " Możliwe, że i szczur smakuje ja ptyś, ale nigdy bym skur***la nie zjadł". :)
Flyby [ Outsider ]
..eee tam, gandalf
..najwyższy czas spróbować szczura:
LU2864J [ Konsul ]
Niech jedzą gó*no i popijają szczynami. Polaków w Anglii wstyd nazywać polakami.
Zenedon [ Burak cukrowy ]
oho polaczki flustraci atakuja....
Oho, polaczki analfabeci atakują...
Masa ludzi żywi się w barach orientalnych i jakoś żyje.
Vidos [ Legend ]
Nawet szczura da się przeżyć, ale wstyd pozostanie, nawet ten lewostronny.
kurzew [ The Road Warrior ]
LU2864J---> Mozesz rozwinac swoja mysl?
koniec jest blisko [ Generaďż˝ ]
Ja bym dobrego zdrowego szczura dobrze przyrzadzonego chetnie zjadl. Dalbym nawet z 50 zl za takie danie :)
Drackula [ Bloody Rider ]
[20] - masz jakis problem?
[19] - kolejny forumowy flustrat :)
Sezz [ Konsul ]
Co mnie obchodza bezrobotni Polacy w UK?
Problem angoli, nie nasz.
tomazzi [ Flash YD ]
kolejny forumowy flustrat
Eh, kolejny folumowy flustlat. Eh, Dlackula Dlackula...
Vidos [ Legend ]
kurzew - nie zrobi tego, bo nigdy nie był w akcie desperacji aby wyżywić swoją rodzinę, lub w najmniejszym wypadku dorobić do tego co ma.
A co najgorsze (bez pracy) nie będzie robił na zmywaku i za te pieniądze, bo przecież w tym kraju, a co się powszechnie okazuje i na świecie dla niektórych osób z ich wykształceniem pracy niema.
Drackula [ Bloody Rider ]
[26] -- aha, czyli wybieglem do przodu i w Polsce to slowo jeszcze nie funkcjonuje :)
LU2864J [ Konsul ]
[24]
Może i frustrat ale przynajmniej jestem tam gdzie Polak powinien być i jak dla mnie, to możesz żreć to co uda Ci się zdobyć przed pójściem na zmywak.
Lutz [ Legend ]
Cale szczescie, ze nawet na zmywak nie biora takich przyglupow jak ten, pietro wyzej
gandalf2007 [ Generaďż˝ ]
[30] High five !
kurzew [ The Road Warrior ]
LU2864J---> Chlopie w dupie byles, gowno widziales. Za kilka lat jak dojrzejesz bedziemy mogli wdac sie w jakas dyskusje. Czytajac twoje posty wnioskuje, ze troche czasu musi minac do tego momentu.
wolkov [ |Drummer| ]
Ale się Polaczki z UK rzucili do ataku. Jazda panowie, nie odpuszczać, po polsku ma być :)
hordziak [ Straight Outta Compton ]
Widze ich codziennie, w Wood Greenie pełno ich w każdym parku, koczują po 20stu. :)
Vidos [ Legend ]
Gdzie Polak powinien być ?
LU2864J [ Konsul ]
[32]
Słuchaj synu, po twoich postach i po twoim sposobie pisania dochodzę do wniosku, że prosperuje w 100% lepiej niż ty w tej "God save the Queen" Anglii.
Sam w dupie byłeś jesteś i będziesz wiec jak dobrze rozumiem poleciałeś za ciemnogrodem na wyspy brytyjskie żeby "zaznać lepszego życia".
r_ADM [ Senator ]
Zabawne, ze przy okazji kazdej dyskusji o emigracji zawsze musi wpasc pare osob i na sile udowadniac, ze Polacy wcale nie pracuja we wszelkiej masci McJobach. :]
gandalf2007 [ Generaďż˝ ]
[33] Wiesz co lubię ? Jak mnie czasem znajomi nawiedzą i opowiadają jak to oni tam się nie ustawili, dorobili i ułożyli. W 99% przypadków mam to samo albo lepiej a nigdzie ( oprócz zwiedzać ) nie wyjeżdżałem. W Polsce można sobie ułożyć życie i nie trzeba kraść, oszukiwać i mieć znajomości. Dlatego od władzy nie oczekuję cudów gospodarczych i idealnych reform. Wystarczy że nie będą przeszkadzać i powoli zmieniać ten kraj na lepsze.
[36] Skończ tą napinkę, mocarzu. W Anglii też nie jest źle. Ale co kto lubi. Można wyjechać i liczyć na łatwy hajs ( a o takim jeszcze nie słyszałem ), albo wyjechać i tam sobie życie układać na stałe. Jednak ułożyć sobie życie a okopać się na wyspach, zgarnąć kasy ile się da i wrócić to nie to samo. Także uspokój macicę, bo napinka zupełnie nie potrzebna. Lepiej powiedz jakie ty masz palny.
Beret z antenką [ Konsul ]
Atmosfera się oczyszcza gdy nie ma oberchniałych pajacyków w Polsce.
kurzew [ The Road Warrior ]
LU2864J---> Zacznijmy od tego, ze nie mieszkam w Anglii. Prosperujesz w 100% lepiej... Moze. Moze masz 3 domy, 7 samochodow i konto na Kajmanach. Daj Ci Panie jak najlepiej. Ale nie pieprz mi tu farmazonow o klapkach na oczach, ciemnogrodzie, pogoni za pieniadzem i "lepszym zyciu" bo gowno wiesz na temat mojego powodu emigracji.
wolkov [ |Drummer| ]
[38] Stąd też moja ironia. Nie obchodzą mnie ludki, którzy pałują się w Anglii. Zauważyłem jedynie (a mam przekrój znajomych i rodziny z 2 dekad), że część lubi się chwalić, część robi się agresywna, a większość (zwłaszcza co nowsze 'mioty') i tak wraca szybko do Polski. Ale jeżeli komuś się tam dobrze wiedzie to niech ma dobrze i życzę powodzenia.
Każdy powinien mieć prawo żyć tam, gdzie mu się podoba.
LU2864J [ Konsul ]
bo gowno wiesz na temat mojego powodu emigracji
Tylko że różnimy się tym, że chociaż nie wiem jak by wielkie gó*no stanęło mi na drodze to nie wyjechałbym do jakiegoś szwaba, żabojada albo fajf o'clocka żeby mu robić koło du*y.
kurzew [ The Road Warrior ]
LU2864J---> A co uwazasz za robienie "kolo dupy"?
LU2864J [ Konsul ]
To co robi większość Polaków na emigracji.
[45] Więc nie rozumiem po co ta głupia dyskusja...
kurzew [ The Road Warrior ]
W takim razie nie zaliczam sie do wiekszosci.
gandalf2007 [ Generaďż˝ ]
Zabawne, ze przy okazji kazdej dyskusji o emigracji zawsze musi wpasc pare osob i na sile udowadniac, ze Polacy wcale nie pracuja we wszelkiej masci McJobach. :]
Bo są polacy za granica i Polacy za granicą. Moja kuzynka pojechała do Anglii 3 lata temu. I od razu celowała wysoko. Wtedy popyt był na ludzi do administracji co znali polski ( jeszcze trwała fala z polski ). No i się akurat wpasowała. Znała angielski ( zdała certyfikat ), oczywiście polski, miła, otwarta idealna do takowej pracy.. A co robi ? Organizowała i organizuję pracę polakom przybyłym na wyspy. Większość jedzie na pałe nie znając języka ( teraz mniej już ) ale kiedyś to był koszmar. A ona szuka im pracy, załatwia zakwaterowanie itd. Praca wygodna, bardzo dobrze płatna nawet jak na Anglię. Ogólnie ustawiła się i idealnie wpasowała w chwile. Ale z tego co mi mówiła to jakby wyjątek. Większość co się zgłasza, szuka pracy fizycznej, dobrze płatnej, Aby zarobić i wrócić.
miki [ Too Deep ]
śmieszy mnie to uogólnianie po obu stronach sporu (tych wyjechanych i nie) Twierdzenie że na wyjazd zdecydowali się sami nieudacznicy to wyraz typowej zazdrości i zawiści. A same orły też nie pojechały, co usiłują twierdzić niektórzy emigranci.
W każdej grupie znajdą się frustraci którzy leczą swoje kompleksy opowieściami z kategorii "co to oni nie mają i jak się nie ustawili...)
Pomyśleć co by się dalej działo w Polsce gdyby te kilka milionów osób nie wyjechało za robotą, bezrobocie dalej w granicach 20%...
Drackula [ Bloody Rider ]
[37] -gwarantuje Ci ze znakomita wiekszosc piszacych na forum i mieszkajacych na wyspach ma dobre stanowiska i w Polsce bez wiekszych problemow prace by znalazlo.
O sobie szczegolowo pisal nie bede, nietorzy wiedza a reszcie w oczy kolca wsadzal nie bede bo zaraz zawisc sie odezwie. Tutaj przynajmniej moge robic to co lubie i to za dobre pieniadze, w Polsce niestety tak rozowo bym nie mial. Przyjechalem tu 8 lat temu wiec jak sobie policzyc mozesz latwo nie mialem tym bardziej ze nie bylo tego wyjazdu w planach. Na zmywaku tez robilem bo stypendium czasem za szybko sie konczylo i jakos wcale z tym sie nie kryje. Przynajmniej nie musze chowac glowy w piasek i moge byc dumy z siebie.
btw. Lutz pamietasz moze kto siedzial w Manchesterze lub nadal tam jest? gdzies kiedys widzialem ale ulotnilo sie z glowy.
r_ADM [ Senator ]
Alez niech im sie wiedzie jak najlapiej. Mnie bawi ciagla potrzeba udowadniania 'nie wszyscy Polacy robia na przyslowiowym zmywaku'
kurzew [ The Road Warrior ]
r_ADM---> Bo do niektorych to nadal nie dociera.
Kravas [ Niepokonan ]
Pamięta ktoś?
- Złap szczur. Tylko mocno nie ściskaj.
- Jak nie ściskaj. Jak ja go pałą w łeb, to on pęka. Duży bałagan.
- Chcesz przepis, czy nie? Jak złapać szczur - Twój problem.
- Przepraszam.
- No to złap szczur. Powieś za ogon na ściana.
- Niech wisi, aż ogon odpadnie. Wtedy gotowa.
- Jedz szybko, bo niespodzianka odpełznąć i wylecieć.
- Mniam Mniam...
Devilyn [ Storm Detonation ]
haha, oprócz "wojny o krzyż" dawno nie było takiego shitstormu, dzieki ;D. usmialem sie po pachy
gandalf2007 [ Generaďż˝ ]
[51] A to znasz?
Maść na szczury, maść na szczury
wyciągamy szczura z dziury
smarujemy go pod włos
po godzinie jeszcze roz
za godzinę szczur na zdycha
taka maść kosztuje dycha
Stare jak węgiel :)
Zenedon [ Burak cukrowy ]
Drackula --> Cieszyć się z własnej ignorancji to prawdziwa cnota.
pasterka [ Paranoid Android ]
dobry szczur nie jest zly. A jak ma jeszcze dwie dodatkowe nogi, to chyba tylko lepiej?
Drackula [ Bloody Rider ]
[54] o Tobie tyle wiem ze wygladasz jak obszczymurek i gowno soba reprezentujesz. O zyciu w Anglii wiesz tyle co uslyszysz od podobnych sobie. Jesli juz cos w zyciu osiagniesz to daj mi znac, moze wtedy porozmawaimy.
Poki co... do uslyszenia, lece na nocna zmiane zmywakowa i moze szczurka przekasze po drodze. ;)
Dessloch [ Legend ]
tak.
ja mieszkam w londynie i hoduje te dwie male samiczki na steka pysznego ze szczura bo recesja jest---->
w koncu cos trza jesc:)
[ps. biala to toffik a czarna omega, nazwane szczury smaczniejsze]
Aen [ Anesthetize ]
Chcą, niech siedzą nawet w Zimbabwe. Czasy na szczęście takie że można za chlebem czy przygodą polecieć praktycznie gdzie się chce. Co komu do tego? Jak komuś tak przeszkadza że jego rodacy robią dla "zakichanych fajfokloków", niech pomyśli że ma mniejszą konkurencję na rynku pracy ;)
Żyjcie i dajcie żyć innym.
miki [ Too Deep ]
toffik pewnie o smaku toffee, nie smaż długo bo lubi twardnieć jak się przesmaży, dla kruchości potrzymaj w winnej zalewie...