PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 973
Witamy w naszych skromnych progach :-)
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze. W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację i opowiada o EverQuest. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy Tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Nick Grzecha sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poswiecając swoją uwage Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia sie Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobię Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmiennych zapasach...
Z innego wielkiego miasta północy przybywa wielki spec od Half-life`a i Fallout`a imć Lechiander (zwieksza się w ten sposób znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myslał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej wlasnie szafy (należacej nota bene do Holgan) wynurza sie regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy generatorem Generatorem CZasoprzestrzennym przez AQA... :)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."
[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]
Poprzednia część:
Kanon [ Mag Dyżurny ]
yppii :o)
1michał [ Generaďż˝ ]
1
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Rogue [ Mysterious Love ]
1
Tiamath [ Konsul ]
7
1michał [ Generaďż˝ ]
:(((
Chciałem wystrzelić tradycyjnie z zaskoczenia, ale sie zagapilem:)
witam wszystkich serdecznie i lece do roboty na tym wąku:
Holgan [ amazonka bez głowy ]
hhhihihihihi - przynajmniej jetem w pierwszej 3 :-)))))))))))))))))))))))))
Tiamath --> juz Ty sie nie martw - o naradzie nie zapomne :-)))))))))))))) mam ochote troche poszokowac MG na tej sesji :-)
Rogue [ Mysterious Love ]
Kanon -- gratuluje :)))))))))))
Tiamath-- a ile masz tych butelek????????????????????
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Byli bracia Kos i Mos
Mieli planet pełen Trzos
Poróżnili się niestety
Bo planety to monety
Mosa Kos uderzył w nos
W kostkę Kosa kopnął Mos
W swoje strony ciągną Trzos -
Wysypał się planet stos!
Wtedy Ojciec zabrał głos
Czas podzielić planet stos
Za dnia rządził będzie Kos
Noc we władzę weźmie Mos
A o zmierzchu i o świcie
Ustanawiam dziś granicę
Wreszcie kłótni będzie dość
Potem ściągnął okulary
Utrudzony Ojciec Stary
Głowę złożył na ksiąg stos
Odtąd rządzą - Kos i Mos
Gdy świt wstaje Kos się budzi -
Budzi śpiewem wszystkich Ludzi
Lecz nie każdy lubi ptaszka
Nocna kończy się igraszka
A nie każdy lubi to
W nocy zaś - budzi się Zło.
Ludzie pod osłoną nocy
Dziwnie skorzy do przemocy
Nocnych zmagań toczą trud...
Tak się w nocy bawi Lud
Nie ma zgody między niemi
Zgody nie ma i na Ziemi
Za dnia Kos a w nocy Mos
W swoje strony ciągną Trzos.
Tiamath [ Konsul ]
Rogue: A ile chcesz? W sumie gdzieś koło 15 litrów. Ale tyle nie dźwignę w plecaku:))))))))))))
Rogue [ Mysterious Love ]
Holgi -- ja wszystko widze :))))))))))))))))))))))PPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPP
Tiamath [ Konsul ]
Holgan:To znaczy że masz w swoim posiadaniu paralizator??:))
Rogue [ Mysterious Love ]
Tiamath - no nie szalejmy moze dwie :)))))))))))))))To zalezy ile mozesz wyniesc z domku :)))))))))))
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Co za wyścig! :-)))
A teraz zaległości:
AnankE -> Masz na myśli "Przeminęło z wiatrem, czyli..."? :-))))
Wątek dobrze pamiętam, ale nie pisywałem w nim. No i pamiętam tą pierwszą aferę.
A z tym FAQ, to moze i lepiej że nie wierzysz ;-))))))))
Gambit, Mixer -> Kawały po prostu obłędne! :-)))))
Generale -> Hmmm, no to widzę że wielkiego planu strategicznego wcale nie trzeba było opracowywać :-)))
ZeTkA [ ]
ło matko to wy na jutro libacje siakas gotujecie ;)))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Rogue -- nie denerwuj sie bo nie mowie o Twoim mezy tylko o MG a to dwie rozne osoby jak dla mnie :-pp :-)))))))))))
Taiamth ---> niee... cos bardziej kobiecego :-))))))))))))
Tiamath [ Konsul ]
Rogue: To wszystko moje moje moje......Ale dwie flaszki to wcisnę do plecaczka, będzie ze 2,5 litra może
Rogue [ Mysterious Love ]
Holgi -- bielizna nic z tego tym razem to ja spie z nim w nocy :)))))))))))))))PPPPPPPPPPPPPPPPP
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Zecia ---> ano tak wyszlo :-)))))))))))))) czesc Kropeczko :-) ale nie martw sie - Pozku oblejemy egzamin :-)))))))))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Rouge ---> łeee bielizna... mam cosik lepszego :-))))))))))))))))i ja go do SPANIA wcale nie chce :-pppp :-)))))
Tiamath [ Konsul ]
Holgan: Nawet nie chcę o tym słuchać. Po prostu zobaczę (i może mi pikawa nie wysiądzię:)))))))))))
Rogue [ Mysterious Love ]
Tiamath-- ok wiec składam zamówienie na dwie flaszeczki ;))))))))))))))))))))))))))))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Tiamath --> wez cos na wzmocnienie bo jestes w druzynie potrzebny :-))))))))))))))))))
Tiamath [ Konsul ]
ZeTkA: starczy dla wszystkich.....którzy będą:)))))
A za tych co ich tam nie będzie to.... damy radę
ZeTkA [ ]
holgan jezeli dozyje to z wielka checia ;))
holus i obiecajcie mi ze jutro nie bedziecie pic .... za malo ;)))))))))))
bo jakos tak mam nastroj bojowy i albo zabije kogos albo zapije ;)) siebie jak narazie 4 pifko poje zostalo mi jeszcze 20 ;))
Rogue [ Mysterious Love ]
Holgan -- ja ci go do niczego nie dam <mój ci on mój > wara od niego bo bede walczyc jak Lwica :)))))))))))))))))))
Tiamath [ Konsul ]
Holgan: Na wzmocnienie powiadasz:))))))))))))
Rogue: Yes maam. Dwie flaszki pakować już lecę (i trzecią na wzmocnienie:)))))))))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Zecia ---> łeeech... dzielna jestes :-)))) No to jak bede damy czadu - i ja jutro tez :-) a moze i dzis troszeczke - i tylko troszeczke bo jutro 150km za kolkiem z pasazerami wiec trzeba rozsadnie :-))))))))))))))))))
ZeTkA [ ]
tiamath dl atych co beda hm,mmm mow jeszcze ;))) a jutro poakuje swoj wielki tylek i jade na impreske do was ;))
Tiamath [ Konsul ]
eech... Jak tak dalej pójdzie to będę pierwszym bełkoczącym magiem w Ravenlofcie. Ale co tam.... będę przynajmniej sławny:))))
ZeTkA [ ]
ehh zazdroszcze wam i tyle ;PPPP
mnie ta szara rzeczywistosc tak przywalila do ziemi ze zaraz zaczne beczec i tyle buuuuuu
kurde powinnam sie cieszyc ze wysfatalam swoje kumpele prawda ??
a mnie ku@#$%^%$ ca bierze ze siebie nei moge oo ;PP
Tiamath [ Konsul ]
ZeTkA: Nie wiem jak reszta ale ja zapraszam (reszta pewnie też zaprosi). Napewno warto taką sesję zobaczyć:)..........i takich graczy:))))))))))))
Rogue [ Mysterious Love ]
ZeTkA -- spiko jeszcze z nami bedziesz imprezowac tylko Poznan nawiedzimy :)))))))))))))))))
Rogue [ Mysterious Love ]
Tiamath-- przeczytaj wiadomosc na GG bo mnie zdrazniłes i cos ci napisałm :)))))))))
Tiamath [ Konsul ]
Rogue: sorry ale GG mi padło. A co cię tak zdrażniło, he???
ZeTkA [ ]
rogue trzymam za slowo ;))
tiamath emm no tym razem nei da rady ale jeszcze sobie poogladam tych graczy w akcji ;)))
Tiamath [ Konsul ]
ZeTkA: yeah. tylko czy Ci graczę będą w stanie uczestniczyć w jakiejś akcji??:))))
Rogue [ Mysterious Love ]
Ok robaczki ja chwilowo znikam zycze miłego wieczorku i miłej zabawy tym co dzisaj jeszcze imprezowac maja :)))))))))))))))))))))))))
Tiamath [ Konsul ]
papa Rogue
ZeTkA [ ]
tia,ath no ja mysle ze jakas pokazowa dla zoltodzioba mi zaprezentuja a pozniej sie sponiewieraja ;)) wodami wzmacniajacymi ;))))
Tiamath [ Konsul ]
ZeTkA: pożyjemy - zobaczymy:))))
ZeTkA [ ]
tiamath kto pozyje ten pozyje bo mi sie juz nei chce ;(((
Deser [ neurodeser ]
Dobry wieczór :)
Witam wszystkich serdecznie i poproszę piwko :)))) Przed niektórymi dwa dni wypoczynku ;)
Kanon - kamień mi z serca spadł (łup!) Jak dobrze, że to piątek :) Sobota by nie przeszła :( A co my na tej imprezie będziemy robić ? :) grać czy balować ? :))))
fatalnie mi forum działa (modem przestal byc user friendly ?) chyba się zapchało. Wczoraj wieczorem mialem to samo :(
ZeTkA [ ]
witanko deserku ja mam tylko winko moze byc ??
Deser [ neurodeser ]
ZeTkA - może być winko :) Właśnie zjadłem obiadek to coś do popicia wskazane ;)
AnankE [ PZ ]
O! Jak ładnie się czytało o inicjajci karczmianej. Szkoda, że tak mało wyznawców się znalało. ;-)
Szamanq---> a ja uważam, że niebieska ładniejsza! ;-)
Z pierwszego razu to Ty właśnie musisz sie tłumaczyć PRZEDE WSZYSTKIM, bo ja za Chiny nie pamiętam jakim cudem znalazłeś sie w trójce założycielskiej skoro pomysł powstał na lini gg Magini-Rothon?! ; PPPPPPPP
Kastore---> fajny link zapodałeś. Aż mnie skorciło, żeby pogrzebać w najcześniejszych karczmach. :-)))))))))
ZeTkA [ ]
deser w takim razei masz wineczko ;)))
AnankE [ PZ ]
wspominków cd. (wiem, wiem marudzę, ale to jeszcze tylko troszeczkę) :-)
proszę co znalazłam: zakręcenie mode on by Tygrysek. :-)))))
AnankE [ PZ ]
albo to:
Gambit [ le Diable Blanc ]
[Wysoka postać z wolna podchodzi do kominka, wrzuca na rozżarzone polana kilka sporych kawałków drewna... Żar rozświetla zamyśloną twarz i błyszczące czerwone oczy. Po chwili w palenisku znowu zaczyna trzaskać ogień...]
Deser [ neurodeser ]
AnankE - bardzo ładnie :)))))
ZeTkA - a czy to jest winko ? ;) a może koniaczek ?
ZeTkA [ ]
deser powiedzmy ze winko ;))) bo nic innego nie zzlazlam gdzies mi sie zapodziale ine trunki chyba z rozpedy wypilam ;))
Gambit [ le Diable Blanc ]
Witam wszystkich niewitanych...
Kwiatki na dzisiaj....
Sesja AD&D:
- Czy mamy jakieś porządne czary leczące?
- Tak. Rise Dead na scrollu...
***
MG : Wracacie do wioski i okazuje sie, ze zostala napadnieta. Widzicie zgliszcza....
Gracz [poczatkujacy Elf] : A kto to jest zgliszcz .... ???
***
Gracz [ten sam] : czy sztylet to to samo co miecz ??
***
MG : Jedziesz glowna ulica miasta Middenheim .
Gracz [pierwszy raz gra w RPG, ten sam co przedtem]:
To ja ide do kiosku i kupuje Playboy'a
***
gramy w Cthulhu, siedzimy zamknięci w ciemnej piwnicy:
Gracz - Zapalam nogę od stołu.
MG - Zapałkami???
Gracz - Jakimi zapałkami. przecież nie mamy zapałek.
***
Kultowe powiedzenie jednego z moich przyjaciół:
Aaa, to zmienia postać rzeczy!
(kiedy dowiedział się, że parking, po którym przekrada się w stronę
opuszczonego magazynu jest zupełnie pusty i jasno oświetlony, a magazyn
wcale nie jest opuszczony... )
***
Mg (zaperzony)/herszt banitow: " tylko bez gwaltownych ruchow booo !"
Garp: powolnym ruchem przystawiam mu topor do glowy
***
Garp: A gdzie Henryk ?
Herpin: Ostatnio jak pamietam nabijal sie z jednego krasnoluda i...
Garp: Gdzie lezy ?
***
mlody mag wchodzi do jakiegos "sklepu" ktory wyglada na magiczny. W srodku paru ochroniazy, przyciemnione swiatla, jakies kotary i szacowna dama...
Mag(Eryk): Czy dostane tu jakies pergaminy ?
Dama: Um.hmm (usmiech zrozumienia) taak :)
Eryk(nie rozumie): A z jakich poziomow ?
Dama: To zalezy jaki poziom pana interesuje...
Eryk(zalapal-ale sesji przyglada sie dziewczyna-byc-moze-bedzie-grac wiec): Noo preferuje te wysokopoziomowe
Dama: Niestety w tej chwili sa niedostepne
Eryk: Czemu ?
Dama: aktualnie sa... ehem ...przepisywane.
***
Awantura w karczmie, gracz uciekł na piętro.
GM: Biegną na ciebie trzy dziewczyny.
G: To ja się spuszczam przez okno.
(drużyna w śmiech)
G (nieco zdezorientowany): Przy pomocy obu rąk!
***
Peacehammer
Nowy gracz (elf) wdał się w bójkę z halflingiem w tawernie. Z głębi sali dochodzą do naszych uszu "zakłady":
MG: 3 floreny na Rzeźnika!
Ernst Hohlof do elfa: Albo zowią cię "Rzeźnikiem", albo jesteś martwy:)
Kwiatki pochodzą ze strony:
AnankE [ PZ ]
A poza tym znalazłam: Karczmę "Pod smierdzącą skarpetką", Karczmę "Pod dresiarski smokiem", Karczme "Pod Edwinem", Karczmę "Pod rozwalona kolumna", Karczmę "Pod Ubranym w Dres Smokiem", Karczmę "Modi i Nanna", Karczmę "Pod ćwierkającym Sauronem", Karczmę Sprzataczy Mafii, Karczme "Pod kulawym wilkiem", Karczmę "Pod ochydnie (sic! - to moje) smiedzącym smokiem", Karczmę "Pod rozbrykanym kucykiem" i pewnie jeszcze cos by sie znalazło.
Co jak co, ale inpsirujemy we wszelkich mozliwych płaszczyznach. ;-)
wspominki mode off :-)
ZeTkA [ ]
anake hm,mmmm milo mi slyszec takei wspominki bo ucze sie histori ;)) a jak wiadomo mlodym trzeba wpajac historie szcegolnie tak zasczytna jak karczmy ;))
AnankE [ PZ ]
Zeciu---> fajowe nie. Aż się lezka w oku kręci jak sie to znowu czyta. :-)))))
<tymczasowe zmyk>
Magini [ Legend ]
Dobry wieczór :-)
Jak dobrze, że dziś piątek!!! Już zapomniałam jak to jest czekać z utęsknieniem na weekend. A zaczął się dobrze - godzinną drzemką :-)
AnankE - pomysł Pubu powstał nie na gg, ale na forum w jakimś zwariowanym wątku zupełnie nie na temat gier. Był taki dzień, że panował mały ruch stałych bywalców tych pogaduch, więcej byliśmy tylko ja, rothon i Szaman i jakos się tak zgadało, że czujemy się jakbyśmy siedzieli sobie w jakimś lokalu, a inni tylko wpadają i wypadają. No i się zaczęło - kazali założyć mi pub. Hmmmm... tak mi się wydaje, że tak było... Niech reszta z naszej trójki założycielskiej potwierdzi to, wtedy dopiero uwierz ;-))
Aaaaa - i jeszcze słówko o hermetyczności. Nie wiem, jakie odczucia mają osoby zupełnie spoza Karczmy, bo nigdy nie byłam w takiej sytuacji, ale ja mam taką refleksję: można się poczuć obco w Karczmie, nawet bardzo obco, jak nie u siebie. Czasem ciężko się przebić do rozmowy. Ale to tylko takie zasygnalizowanie stanowiska, nie chce mi się dziś rozwijać tematu.
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
AnankE -> Aaaa, nie dawaj tych linków bo mi się robi <Nostalgia mode: ON> :-))))))
Ehhh, ale miło jest poczytać jak się to wszystko rozpoczynało. A potem lekki wstrząs, jak spogląda się na wysoki numerek obecnej Karczmy :-))) - to taka mała refleksja "tego pana z Sanepidu" :-)))))))))
I jak widać jesteśmy takim Mickiewiczem wśród twórców wszelkich innych tworów karczmopodobnych :-)
Deser [ neurodeser ]
Oczywiście pokręcilem wczoraj nazwę kapeli przed płytą której kleczę teraz i biję pokłony ;) Miałem od paru lat troszke MP3 (byly fajne) ale nigdy calej płyty ( i to był błąd za który odpokutuję :)
Zespół zwie się "Noir Desire", a tak piszą o nim na jednej ze stron:
"Jak piszą krytycy, Francja nie będzie pewnie nigdy więcej miała takiej grupy jak Noir Desir. To najbardziej kultowy zespół mimo faktu, że sam rock nie należy do najpopularniejszych gatunków muzyki we Francji. Z całą pewnością są "niezależni, nonkonformistyczni, piętnujący niesprawiedliwość i fanatyzm", zwani "sumieniem Francji".
Twórcami formacji są Bertrand Cantat i Serge Tessot Gaya, przyjaciele z lat szkolnych, którzy w 1981 roku w Bordeaux zakładają zespół. Mimo zmieniających się tendencji nie ulegli ani wpływom muzyki punk ani też "panującego" grunge. Może dlatego, że ich muzyka to nie czysta rozrywka, a bardzo wyraźna w każdym utworze misja. Misja piętnowania fanatyzmów, dyktatur, bezimiennej globalizacji, masowej kultury czy finansowych międzynarodowych konsorcjów. Misja zwracania uwagi na losy imigrantów, mniejszości etnicznych przez teksty wyrazistych, rockowych utworów."
Deser [ neurodeser ]
Magini , Pell - witajcie :) (proszę jaki się zbrobiłem asertywny ;)))))
Podać piwko ??? (wiadomo, że nic innego nie mam, prócz tajemniczej filiżanki ;)
Magini [ Legend ]
Deser - to ja raczej poproszę filiżankę :-)
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Deser -> Witaj :-)
Hehe, Mózg Muzyczny znóów atakuje! :-))))
A do picia to poproszę tajemniczą filiżankę, ciekawe co w niej dzisiaj będzie :-)))
ZeTkA [ ]
a ja juz mowie papa i cmokow 102
kochalam was bardzo bardzo bardzo mocno
pa
Deser [ neurodeser ]
Filżanka razy dwa !!! ;)))
nie moge się dopisywać co jakiś czas :( błe.
Musze sprwdzić czy mi się dwa wesołki w wannie nie odmoczyły kompletnie ;)
tygrysek [ behemot ]
kurde, już nowa Karczma :)
przywieźli mi towaru za 13 tysięcy na sklep, wielkości postkomunistycznej łazienki :)
właśnie siedzę na dyskach twardych :)
może coś wysiedzę :)
AnankE [ PZ ]
Mag---> no popatrz! To ja musiałam do tysiąca bez mała Karczm dozyc, żeby sie dowiedziec, że pomyślunek nie jest z GG tylko z forum! :***))))
Tak w ogóle to chciałabym wiedzieć CO było przed pierwszym Pubem!!! Może Kastorek -mistrz grzebania w archiwum cos na moją ciekawość zaradzi. :-)))
Pell---> przesympatyczne to nie prawdaż?! Ależ się obśmiałam czytając niektóre trudne poczatki, np. Rothon dopytujący sie jak to jest z Ultimą, Mikser i jego pierwsze konfiturowe zamówienia, zgłoszenie Holgi na barmankę. Echhhh... :-*
btw wIecie, że mikser pierwszy powiedział, że zawsze ma rację.....tyle, że nie Szaman, a klient! Ciekawe czemu to sie wtedy nie przyjęło! ;-))))))))))
ups, sorry miało byc mode off dla wspominków. :-)
Gambit [ le Diable Blanc ]
AnankE --> Przed Pubem, to różne dziwne rzeczy były...jeden wątek szczególnie mi zapadł w pamięć...tytuł znaczy się: "Hello, my name is Doctor Greenthumb" czy jakoż tak. Akurat byłem świeżo w okresie Cypress'ów, więc tytuł wpadł w ucho (ale i tak nie wiem o czym tam pisali...)
AnankE [ PZ ]
Gambit---> pamietam, że były luxne watki tyle, że nie potrafie sobie przypomniec ich tytułów. :-)
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Witam wieczorkiem!!
Jestem padnięty. Tylko jedno słowo: PIWA!!!!!
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Szaman-->okazało sie, że nie było za co trzymac, bo sesji nie było ;-((( Ale za to popracowaliśmy nad światem, popilismy piwa i pogadaliśmy. W sumie owocnie spędzone popołudnie ;-))
AnankE-->były jeszcze karczmy pod śmierdzącym knedlem, ale je wykasowali...
Deser [ neurodeser ]
Shadow - proszę -------------------->
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Deser-->dzięki, starczy na trochę ;-))
Szaman [ Legend ]
Ufff... a ja wreszcie jestem sam... od razu czlowiek sie czuje o 50 kg lzejszy! ;PPPP
Admirale: Ano nie trzeba bylo - jutro wszystkiego sie dowiem do konca, zadzwonie i zamowie bilety. :)
Zeciu: Jeszcze Ci sie uda! :)
A potem zatesknisz do wolnosci! ;PPPP
Deserqu: Prosze bardzo... :)
Ananke: Sloneczko, niebieska jest pofarbowana! :PPP
A dlaczego trojce sie znajduje Mag juz wyjasnila - ale ja pamietam, ze sam pomysl powstal u Rothona w glowie...
A pierwszy raz sie pojawilem na "wietrznym" watku... a ile ja przedtem GOLa czytalem... :**))))
W sumie to my tutaj dzieki Mag sie znajdujemy - jeszcze chyba dzies mam jej @, w ktorym podaje, ze znalazla nowe i fajne forum... ;**)))))
I mnie tak na wspominki wzielo, ze az stare watki powyszukiwalem... :*))))
Lezka sie w oku kreci...
Gambit: Pogralem dzisiaj troche i wzieli mnie na raid na powierzchnie (dom Do'Urden szukal pomocnikow) - ja nie moge... takiej padaki jeszcze nie widzialem... same Elder zywiolaki, ogniste giganty, a pozniej napakowani naziemcy... :-/
Zszedlem chyba z 4 razy i stracilem ok. 4000 PD... a bylem o krok od 8 lvl (zachcialo mi sie latac i umierajacym Do'Urdenom pomagac... :-///// I jedna jedyna Do'Urdenka mi podziekowala - chrzanie ich, niech sobie sami lataja na drugi raz...)
Mag: No dokladnie tak bylo! ;)))
(albo i mnie sie cos mięsza) :)
I jak w pracy - zlozylas juz podanie o dostep do komputera? ;))))
Tygrysie: Moze wysiedzisz "dysk na twardo"? ;PPPPPPPPPP
Shadow: Mozesz sie pod Desera podlaczyc... ;))))
Ariana [ ... ]
Witam wszystkich!
Ja tylko na moment,a jako,że nie lubie pic sama wiec mam coś dla wszystkich
Napełnie sobie kufel i usiąde gdzieś w kąciku żeby nikomu nie przeszkadzać.
Aa..ta beczka jest moja..wcale nie podprowadziłam jej z magazynu..możecie sprawdzić:P
Magini [ Legend ]
Szaman - dostęp do komputera mam bez podania ;-) Mam nawet swoje dawne pudło, które czekało na mnie prawie rok. Tylko nikt nie przykrył klawiatury i przez te pierwsze dni co 15 minut biegalam myć ręce ;-)))
A podanie o dostęp do internetu już wysmażyłam :-)
Kane [ Beautiful St-Ranger ]
witam!!
tygrys -> może bys mi jakiegoś HDD wysiedział??? :))))
Szaman --> czy ty czytasz wszystki karczmy jakie są (tzn, " nadrabiasz zaległości" w czytaniu co było wcześnie jak ciebie nie było on-line???)??????
pozdrowionka od pasterki (BTW przepadła bo ją w Final fantasy 8 wkrciłem i już marzy o ff10 i ps2:))))
(tu pasterka: ach te sny erotyczne o ps2:))
Magini [ Legend ]
AnankE - mam!!! Znalazłam. Te Twoje wspominki tak mnie rozrzewniły, że odszukałam. Miałam zadanie ułatwione, bo tą ważną rozmowę mam na dysku, bez linka niestety, ale po dacie doszłam :-)
Zaczyna się od godz. 14.48 17.07. Najważniejszy text padł z klawiatury rothona o 22.49 ;-)))
AnankE [ PZ ]
Shadow---> no tak... knedle. Ale to stosunkowo nowożytna historia. :-)
Szamanq---> znowu łupałeś w NWN?! Ciekawe dlaczego cały czas mam wrażenie jakbys jak opętany nagrabiał czas, który bedzie stracony, he?! ;-)
A na wietrznym wątku i ja pisałam. Pamiętam zresztą, że nawet interweniowałam raz interweniowałam na tych procyklicznych watkach Mag i Rothona, bo gawiedź zaczęła wypisywać, że Ci z Tajfuna to jakieś dziwaczne, hermetyczne towarzystwo! :******)))))
I jeszcze coś mi sie przypomniało. Kiedy próbowałam się na poczatku odzywać na tychże wątkach (prym wiedli Mag, Genio, Jaspin, Rothon i Matt) to też się spotkałam z kompletna olweką. :-))))))
Kane---> ja tez ZAWSZE czytam WSZYTSKIE zaległości. :-)
pozdrów Pasterkę i owieczki. :-)))
Ariana, Deser---> ależ Wy krzepę macie! Jedna beczke przytaszczyła, a drugi skrzynie. Fiu, fiu... :-)))
Kane [ Beautiful St-Ranger ]
AnankE --> jej, ale jesteś twarda... :)))) pasterka siedzi obok i pije reddsy i juz ma prawie dość po 2 :PPP
AnankE [ PZ ]
Mag! Z Ciebie lepszy detektyw niż sam Sherlock Holmes!!! :-)))))))))))))))))
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
AnankE-->fakt, nowożytna. A ze starszych była jeszcze jakas o świecie z might&magic, ale nie pamiętam nazwy.
Deser [ neurodeser ]
AnankE - skrzynkę przytrgałem bo coś sucho okrutnie ;) po tym dopisywaniu do muzycznego wątku tygrysa o poszukiwaniach :) Wysmażylem ze trzy długaśne posty o prehistorii i pewnie mnie oleją :)))))))) Ale te zapedy edukacyjne.... beeee ja chcę znów do szkoły młodziez uczyć ;D
Ariana - to ja spróbuje z Twojej beczki :)))
Kane - ja tez czytam wszystko wstecz (a czasem jest sporo :))) bo w pracy czasem zerknę ale tak swobodnie to tylko z domu.
Szamanq - chyba trafię kolejny dodatek do Earthdawn, bo kiepsko licytują :)))
Magini [ Legend ]
AnankE - eeeee, żaden detektyw. Sama byłam ciekawa :-)
Spadam. Oczy mi się same zamykają, a trzeba rano wstać, bo Adaś skacze. Pa pa! :-)
Kane [ Beautiful St-Ranger ]
Deser --> ja niestety z powodu skąpego czasu przebywania w necie tylko raczej na bierzaco...:(( ale i tak was podziwiam!!!!:)))
uciekam, pa pa!
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Ja już się pożegnam, polozę się zaraz i nie wstanę...
Deser [ neurodeser ]
To ja dzis za ofcjalnego pożegnywacza robię ;P
Dobrej nocy
Magini, Kane, Shadow ..... i zadnych troli ;)
Ariana [ ... ]
AnankE>>Sił mi nie brak ...a ta beczka sama sie prosiła żeby ją opróżnić:-)
Deser>>Mam nadzieje,że piwko smakowało:-)
opuszczam na pewien czas progi karczmy
<próbuje wstać z krzesła ale ilość wypitego piwa wcale nie ułatwia sprawy:-)>
Wpadne jeszcze z nowa porcja jakiegos wspaniałego napoju:-))))
Szaman [ Legend ]
Ariana: Taaa... sprawdzimy, sprawdzimy... a jak sie okaze, ze ma nasze oznaczenia... Powiem to tak: Wiem, gdzie mieszkasz! ;PPPPPPPPPPPPP
Mag: Przez caly rok stal nie uzywany???? Fiuuu... No to mam nadzieje, ze chociaz dziala jeszcze? ;))))
Wiadomo, kieyd rozpatrza to podanie?
Kane: Czytam, ale czasem mnie sie "przeoczy" cos - szczegolnie, kiedy jest sporo tekstu, a mnie sie spieszy... ;))
A co, cos od Ciebie przegapilem?
Ananke: Slonko, toz ja na doslownie chwilke zagralem - moze wieczorem zajrze (bo musze odrobic straty w PD...).
I krzywdzisz mnie twierdzac, ze to bedzie czas stracony!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :))))))))))))))))))))))))))))))
Deserqu: A jak sie ten dodatek? Bo mam prawie wszystkie! ;)))
Shadow: Dobranoc! :)
Deser [ neurodeser ]
Ot, ucichło :) Można piwo sączyc i w ogień się wpatrywać. Chyba sobie zaraz artefak pod tytułem "Filmy które przegapiłeś w kinie" włączę ;) Na dziś mam "Raport mniejszości" zatytułowany przewrotnie "raport większości" - zastanawiam się kto nadawał płytce nazwę :P
Wpadnę potem.
Ariana [ ... ]
Byłam już na zewnątrz ale usłyszałam znajomy głos...
Szaman>>Tak ,tak...sprawdzisz ,a oznaczenia można zlikwidować(chyba,że przy ich tworzeniu użyto magiii,wtedy byłoby gorzej);-))))))))
A ciekawa jestem jak chcesz to sprawdzić skoro beczka została opróżniona i gzecznie wyrzucona(żeby nie zagracać karczmy):PPPPPPPPPPPPP
tygrysek [ behemot ]
Szamanq --> wysiedziałem tylko małe miękkie dyskietki o mięciutkiej nazwie Werbatim 2HD :)
już jestem w domku
padnięty
więc zmykam spać
dobranoc
Deser [ neurodeser ]
:))))
Klucz zostawiam pod wycieraczką ;))))
Dobrej nocy.
NicK [ Smokus Multikillus ]
No to mam zdjątko ----------->
NicK [ Smokus Multikillus ]
I jeszcze jedno :))) -------------->
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Deser -> Dzięki :-)
Wypiję bez zaglądania co jest w niej, żeby niespodzianka była :-)))
AnankE -> Oj tak, chyba też raz kiedyś przysiądę i poczytam sobie spory kawałek tych początków - radocha niesamowita :-))))
Generale -> Ale gdyby zaistniała jakaś sytuacja kryzysowa, to śmiało informuj :-)
NicK -> Hehe, bardzo smacznie ta pomarańcza wygląda :-)))
I zgłoszę się do założenia następnej części :-)
O ile rzecz jasna uda się dostatsować do końca tej :-)
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Czyżbym musiał sam dokańczać?
No to jak, pomożecie? :-))))))
Benedict [ Generaďż˝ ]
Dobry wieczór
Kolejny tydzień z głowy
Kolejny tydzień życia mniej
Kolejne trzy tygodnie bliżej do paranoi
Wspaniale urządzony świat :-(
Benedict [ Generaďż˝ ]
Pell ---> jeżeli nie ukrywa się gdzieś tan jeden z tych "kampo-krętaczy ;-)" to pomogę
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Benedict -> Witaj.
Niestety nie, więc nie ma innego wyjścia ;-)))
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
No to do ataku!
Uwaga! Zakładam! :-)
Szaman [ Legend ]
NicK: Widze, ze lubisz pobawic sie swoja kamera? ;)))
Deserqu: Dobranoc! :)
Admirale: Jasne! Chociaz niewiadoma jest juz tylko jedna i jutro (wlasciwie dzisiaj) rano mam dostac info. :)
Benedict: Ja sie nie ukrywam, ja tylko sie zaczytalem! :)
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Nowa część: