katalizator_sportowy [ Legionista ]
nauka języka angielskiego
witam wieczorną porą, mam pytanie.
za rok kończę gimnazjum, zaczynam powoli oglądać się za nową szkołą, nie ukrywam, że chętnie poszedł bym tam gdzie język obcy (a zwłaszcza angielski) coś znaczą. Mój poziom tego języka jest baaardzo podstawowy (3 i 4 w gimnazjum, czyli jest źle) i tutaj moje pytanie - czy w niecały rok, jest szansa żeby nauczyc sie tego jezyka na tyle, aby moc myslec o szkole jezykowej?
Baron Samedie [ Generaďż˝ ]
Tak, ale to zależy od twoich predyspozycji i czasu, jaki poświęcisz na naukę.
katalizator_sportowy [ Legionista ]
pewnie bede chodzic na korepetycje, ale to góra 2x w tygodniu. i własnie we wlasnym zakresie tez chcialbym cos zrobic....
fu-gee-la [ WOLF Regrav. ]
jeżeli jesteś wytrwały to usiądź nad jakimś porządnym podręcznikiem, np. Essential Grammar in Use Raymonda Murphy'ego. widzę że jest dostępny online na Google Books
poza tym może spodoba Ci się Supermemo Angielski. No problem! - podstawowy
poproś rodziców a pewnie dadzą 30zł kiedy zobaczą zaangażowanie.
powodzenia
katalizator_sportowy [ Legionista ]
fu-gee-la - a korzystałaś z tego samouczka, wiesz, że jest dobry? Bo takich 'błyskawicznych kursów' jest na pęczki...
Slasher11 [ Senator ]
1. Jeśli nie śpisz na kasie to zastanów się czy korepetycje w ogóle mają sens - generalnie zbyt dużo nie dają w stosunku do włożonej kasy (choć oczywiście zależy to od danego człowieka)
2. Samouczki to genialna sprawa - bardzo niski koszt. Wystarczy jedna dobra książka wyczerpująco opisująca gramatykę w przystępny sposób
3. Zangielszcz Windowsa, wszystkie programy i gry. Komunikując się z innymi graczami używaj tylko angielskiego (nawet jak wiesz, że kaleczysz)
4. Jak zaczniesz czuć, że już dużo rozumiesz to zacznij czytać książki i oglądać filmy/seriale po angielsku (np. family guy - imo genialna kreskówka)
I przede wszystkim - musi cię to interesować. Jeśli chcesz znać język bo to "fajna sprawa" to daleko nie zajdziesz.
Tak - w rok można się niesamowicie dużo nauczyć. Tylko musisz się wciągnąć i zainteresować.
fu-gee-la [ WOLF Regrav. ]
katalizator_sportowy, z Murphy'ego korzystam "niebieskiego" - Grammar in Use, a nie "czerwonego" (dla początkujących) którego Ci poleciłem. znakomity podręcznik do samodzielnej nauki języka. zbudowany jest tak, by można przysiąść do dowolnego rozdziału, który Cię interesują - każdy z nich złożony jest z jednej strony zwięzłych, klarownych objaśnień i drugiej zawierającej ćwiczenia dot. opisywanej formy.
sam wziąłem się niedawno za angielski i Murphy służy mi niezawodnie.
podobnie zresztą jak Supermemo, z którego jednak korzystam innego niż Ci podałem (wersja Extreme English). idea programu jest taka, że układa dla Ciebie plan nauki - codzień kilka(naście bądź dziesiąt) nowych słów lub zadań, poprzedzonych materiałem powtórkowym z poprzednich lekcji - wszystko tak systematycznie, by optymalizować zapamiętywanie i uczenie się.
Sc00®pY [ Loler ]
ja mało czego dowiedziałem się z angielskiego w szkole.samym wkówaniem podręcznika daleko nie zajdziesz,ja stopniowo ucyłem się ang od małego,dzięki filmom z napisami pl,spolsźczonym grom z ang dubbingiem,słuchaniem piosenek, itp,tak samo nawet moja nauczycielka w tym roku powiedziała że najlepiej uczyć się biernie,choć nie ukrywam że bywało tak że musiałem wkówać 4 str śłówek na dzień(brakowało mi 2% do 5 w 3 kl gim
katalizator_sportowy [ Legionista ]
Slasher11 - te korepetycje zbyt drogie na pewno nie beda i sluzyc ona maja przede wszystkim tamu aby na biezaco rozumiec material, ktory bedzie na lekcjach.
fu-gee-la - ale z tego co widzę, ten podrecznik Murphyego jest w calosci po angielsku, nie bedzie to przeszkoda? A co do Supermemo - w jakim czasie da się przerobić wszystkie trzy poziomy tak aby po ich skończeniu wiedzieć dużo więcej?
Sc00®pY - ale z tego co widze to ty nawet polskiego dobrze nie umiesz....
Sc00®pY [ Loler ]
no,ortografię zawsze biorę na wyczucie.teraz akurat nie byłem pewien czy wkuwać będzie wyjątkiem czy nie,w końcu zostawiłem ó
zresztą to wina pisania na telefonie,siedzę w autobusie wracając z wakacji i z nudów weszłem na gola
@d@m [ En Ami ]
fu-gee-la ---> Z historii Twoich postow bylem pewien, ze angielski masz opanowany bardzo dobrze ;)
A 'Essential Grammar' na Google Books jest tylko we fragmentach :)
katalizator_sportowy ---->Jesli bedziesz mial problem ze zrozumieniem czegos w podreczniku Murphy'ego, to zawsze jest slownik. Ale jest on pisany na tyle prostym angielskim, ze nie powinno byc wiekszych problemow.
Co do samej nauki, na dobry poczatek - oprocz ogladania bajek z napisami - mozesz sie zaopatrzyc w dwujezyczne wersje ksiazek dla poczatkujacych lub tez w uproszczone wydania ze slowniczkiem na koncu.
katalizator_sportowy [ Legionista ]
jednak z tego co widze, to ta ksiazka od Supermemo będzie najlepszym i najtańszym wyjściem i chyba od tego zacznę... A ten podręcznik Raymonda Murphy'ego 60-80zl wiec na razie sobie odpuszczę.
fu-gee-la [ WOLF Regrav. ]
he, he przyznam że cieniutki jestem, @d@m! od lat nie ruszałem angielskiego na poważnie, dopiero niecały miesiąc temu przezwyciężyłem opory i wziąłem się zań - siedzę, jak wspomniałem, nad Supermemo - EE Intermediate i EE Grammar in Use, a poza tym nad Murphy'ego kapitalnym Grammar in Use. tłukę w siebie słówka i gramatykę i widzę wyraźną poprawę, co mnie niezwykle cieszy po latach językowej stagnacji.
notabene i ja Ciebie @d@m pamiętam z wątków dot. angielskiego.
a Tobie katalizator_sportowy - powodzenia i wytrwałości, .
Slasher11 [ Senator ]
Slasher11 - te korepetycje zbyt drogie na pewno nie beda i sluzyc ona maja przede wszystkim tamu aby na biezaco rozumiec material, ktory bedzie na lekcjach.
Złe podejście. Lepiej zacznij uczyć się sam. Co to znaczy "rozumieć materiał z lekcji językowej"? Język to nie fizyka. Przede wszystkim "przebywaj w nim" i nie dziel go na jakieś chore działy. Polskiego też się uczyłeś na zasadzie: "dzisiaj nauczymy się czasu przeszłego prostego"? Chyba nie, prawda?
Black Thomi [ Pretorianin ]
Guild Wars i granie z obcokrajowcami for the win :) + dużżżżo chęęci :)
k42a_ [ The Blues ]
Tak sobie patrzę na wątek i miał ktoś z was styczność z takim czymś -
jak tak to jakie opinie? bo z tego co widze same superlatywy...