aRnIe17 [ Pretorianin ]
Jaki odtwarzacz mp3 ?
Z racji tego ze żywot mojego zasłużonego iPoda Nano 1g 1GB dobiegł już końca, zmuszony jestem do zakupu nowego mp3 playera ;)
I tutaj pytanie, co polecacie w przedziale do 300 zł? Z racji ograniczonego budżetu nowy iPod odpada, zresztą niekoniecznie uszcześliwiał mnie iTunes.
Po przewertowaniu kilku specjalistycznych forów waham się pomiędzy 2 rozwiązaniami:
Sansa Fuze 4GB
lub
Cowon e2.
To co mnie przede wszystkim interesuje:
- dobry dźwięk
- prostota obsługi
- komfort podczas biegania
Wszystko mniej więcej w tej kolejności :)
Tak więc drodzy forumowicze, proszę o rade ;)
Macco™ [ Child Of The Damned ]
A może sansa clip albo jakiś iriver?
Sam brałbym clipa bo raz, że ma slot kart pamięci. Do tego jest zasilany akumulatorkiem a to dla mnie lepsze rozwiązanie niż baterie. No i do biegania też jest raczej wygodniejszy.
aRnIe17 [ Pretorianin ]
Fuze to podobno to samo co Clip z tym, że niektórzy twierdzą że jakość dźwięku lepsza w Fuze, aczkolwiek faktycznie Clip warto wziąć również pod uwagę ze względu na poręczność;)
k42a_ [ The Blues ]
Mortan [ ]
cowon
eltexo [ Idzie Grzes przez wies ]
W starciu sansa/cowon proponowanie irivier'a to nieporozumienie..
ronn [ Legend ]
cowon
wornock [ FC Internazionale ]
sansa
j.a.c.k [ tdcc ]
Jeżeli nie przeszkadza ci brak wyświetlacza to brałbym Cowona.
Scortch [ Light ]
od roku jestem posiadaczem iRivera E100 i jestem w 100% usatysfakcjonowany. Lekki (nie lata w kieszeni podczas biegania), prosty w obsłudze (przejrzyste menu) i posiadający świetną jakość dźwięku (również bardzo dobry equalizer). Dostaniesz za coś około 200zł.
aRnIe17 [ Pretorianin ]
Hmm, na chwile obecną skłaniam się ku Cowonowi, ciekawi mnie czy zachwyty nad jakością dźwięku są ąz tak uzasadnione ;)
Czy jest jakaś osoba która miała okazję posłuchać Sansy i Cowona, by stwierdzić czy różnica dźwięku jest zauważalna?
Gdyby Cowon miał wyświetlacz to bym się pewno nie zastanawiał, ale lubie sobie pogrupować piosenki w zależności od nastroju (szybkie do biegania, wolne do spania ;) ) i nie wiem czy przy Cowonie nie miałbym problemów z nawigacją ;)
Regis [ ]
Ludzie, dajcie spokój, jaracie się jakością dźwięku słuchając stratnych empetrójek w gównianej jakości (pewnie większość 192 kbps) na jakichś badziewnych słuchawkach dousznych... Nie czarujmy się - 99% z tu piszących pewnie nawet nie ma punktu odniesienia innego niż komórka, albo jakieś pierdzące głośniczki do PC, a rozpisuje się na temat "dobrego dźwięku" ;) Lepiej kupić coś pojemnego, wygodnego w obsłudze i długo trzymającego na baterii, zamiast nakręcać się cechy produktu, których nawet nie będziecie w stanie zweryfikować ;)
aRnIe17 [ Pretorianin ]
Mi generalnie chodzi aby jakoś dźwięku była w miarę porównywalna do iPoda Nano 1G, audiofilem nie jestem ;)
Słuchawki : NuForce Ne-6
Halas6 [ Ksiadz Proboszcz ]
Podepnę sie do tematu
Jakie mp3 kupić tak do 250 zł max. 4 Gb
Zastanawialem sie nad:
Z góry dzięki za odpowiedź
Halas6 [ Ksiadz Proboszcz ]
up ^
Halas6 [ Ksiadz Proboszcz ]
up ^
I'm so Lucky [ Konsul ]
A nie lepiej słuchać muzyki z telefonu?
Regis ujął to bardzo dobrze. Po kiego wam jakieś wybujane jakości dźwięku w odtwarzaczach, gdy słuchacie muzyki w formacie MP3, bo inne za dużo zajmują. Dlatego ja proponuje słuchać muzyki z telefonu. Kwestia tylko kupienia karty pamięci, która pomieści muzykę.
abcdefghijklmnoperstuwyzheh [ Pretorianin ]
Kupilem ostatnio Fuza 2GB (te z aukcji to chyba refuby - stad ta cena). Gra calkiem fajnie z SM PL21. Mozliwosc dolozenia karty SD to wielki plus. Odtwarzacz gra lepiej od Nano 5G (sluchalem na tych samych sluchawkach), tylko ma troche mniejsza rozdzielsczosc ekranu. Filmy wiec sa troche gorszej jakosci. Ale nie jest zle. Da sie ogladac male filmiki. Nie wyobrazam sobie ogladac na 2calowym wyswietlaczu filmu.
Fuze'a moge polecic
j.a.c.k [ tdcc ]
I'm so Lucky
No jeśli ktoś nie słyszy różnicy pomiędzy muzyką odtwarzaną z telefonu, a tą choćby z Sansy Clip to chyba mu słoń na ucho nadepnął...
Imak [ Generaďż˝ ]
Nie bierz clipa, ja miałem trzy(wersja 2 GB, była inna niż ten co go ktoś tu wstawił[aukcja], mój miał okrągłe przyciski i był mniejszy), raz kupiłem, za rok niecały się popsuł, oddałem na gwarancję, odesłali mi nowy, który miał dość specyficzną wadę, mianowicie miał cały czas wyświetlane logo sansa clip na wyświetlaczu w ten sposób, że prawie cały obraz był zaciemniony i to zaciemnienie właśnie stanowiło wyświetlane logo, dostałem trzeciego, który również zszedł po niecałym roku, może miałem pecha, ale nie polecam.
Polecam za to Creative Zen(zwykły, nie Zen plus), mój pierwszy i najlepszy odtwarzacz, działa do dziś, kupiony w październiku 2006 roku, już go nie używam, bo bateria się zużyła i za często trzeba było go ładować, odradzam Zen'a plus, ponieważ ma go mój brat(dwu gigowy) i po dwóch miesiącach popsuł mu się wyświetlacz, wymienili na nowy, trochę czasu minęło i znowu to samo, a gwarancja się skończyła niedługo przed tym czasem, dałem mu wyświetlacz z mojego Zena i działa dobrze już prawie rok(plusz trzy lata jak ja go używałem intensywnie).
Drugi odtwarzacz który polecam, to Pentagram Vanquish r skit(czy jakoś tak) ja mam wersję cztero-gigową, kosztuje bodaj podobnie jak Sansa clip(której nie poleciłem w pierwszym akapicie), bateria działa bardzo długo(ładuję w ponad tygodniowych odstępach czasu, lub większych), jedyne wady są takie: brak możliwości brak samodzielnego ustawienia equalizera, są tylko określone do wyboru, prosty w obsłudze, aczkolwiek działa dość powoli, raz mi upadł i wyłącznik mi się popsuł(złamał się suwak), na szczęście odtwarzać ma tak, że jak jest na pozycji załączony(suwak mogę mimo wszystko przesuwać szpilką) to przytrzymując przycisk play/pause można go włączyć, lub wyłączyć.
aRnIe17 [ Pretorianin ]
Poniedziałkowy up ^ ;)
titanium [ Legend ]
oczywiscie ze sansa, ale nie fuze tylko clip. Jakosc dzwieku ta sama a otwarzacz duzo lepszy. Co do d2 poziom dzieku ten sam i zalezny od osobistego gustu - duzo osob ma oba i jedni nieco bardziej wola d2 a drudzy clipa. Zwolennicy clipa sa raczej w wiekszosci. Ogolnie ten sam po prostu poziom przy czym clip lepiej gra na czysto + eq a cowon z jego efektami. A clip jest nieporownywalnie tanszy i jako odtwarzacz totalnie nieporownywalnie lepszy od d2
osoby ktore polecaja komorki, creativy albo twierdza ze nie ma roznicy w jakosci dzwieku posiadaja "sluch" w formie drastycznie szczatkowej. Nawet od creative dla sansy jest giga przepasc a co dopiero mowic o komorkach, pentagramach czy innych badziewiach- smiechu warta kpina po prostu :)
rowniez naiwnoscia jest twierdzic ze sansy sa awaryjne a pentagramy czy creativy nie. Bzdura ciezkiego kalibru. Ja mam trzy niezawodne sansy a sypnietych creative nawet nie zlicze, sypaly sie jak zboze. Podobnie jak apple zreszta. I co niby z tego? Prawda jest taka ze kazde urzadzenie elektroniczne moze sie popsuc i totalnie nie ma znaczenia jakie ma logo. Kupuje sie wiec taki odtwarzacz ktroy prezentuje najlepsza jakosc dzwieku i funkcjonalnosc a nie wierzy w bzdurne mity. I lepiej nie mieszac sansy clip z sansa clip + bo dzieli je funkcjonalna przepasc.
Imak [ Generaďż˝ ]
Napisałem tylko swoje doświadczenia, nie ubzdurałem sobie, że odtwarzacze creativa i pentagrama są dobre, a sandisca złe(nie jestem zwolennikiem odtwarzaczy w telefonach, żeby nie było), piszę to co mnie się przydażyło!, a co do dźwięku, to mi każdy odtwarzacz pod tym względem pasował.
titanium [ Legend ]
ta i Twoj spoiler zupelnie wyklucza sie z pierwsza czescia wiadomosci. Siejesz mity i tyle.
Imak [ Generaďż˝ ]
Nie miałem odtwarzaczy innych firm niż te trzy, nie faworyzuję żadnej z nich, opisałem tylko moje doświadczenia z konkretnymi modelami, poza tym opisywałem Zena V plus, którego wyświetlacz ciągle się psuł(częściej niż sansa).
MajkelFPS [ Frag Per Second ]
Tylko wiesz, że za odtwarzaczem idą także słuchawki.
Cowon.
titanium [ Legend ]
i miedzy innymi wlasnie dla tego znacznie lepiej postawic na sanse i porzadne osobiscie wybrane dedykowane o wiele drozsze i lepsze sluchawki niz w tym wypadku kit od cowona.
Imak --> abstrachujac od reszty to w wypadku polecania wyzej wymienionych przy sansie to pogratulowac "doswiadczenia" :) naprawde trzeba miec sluch z innej planety :)
Imak [ Generaďż˝ ]
Nie pisałem, które grają lepiej, a które gorzej, napisałem tylko o tym, czy się psują, czy nie, nie napisałem, że sansa gra do kitu, a creative i pentagram to rewelacja. Czytaj ze zrozumieniem.
titanium [ Legend ]
napisales wyrazie ze jedne polecasz a drugie odradzasz. A to w tym wypadku to jest jedna wielka kpina i tyle. Samo ich zestawianie to kuriozum.
reksio [ Q u e e r ]
Sansa Clip 2GB (ta stara wersja) kupiona 2 lata temu śmiga mi nadal bez żadnego zająknięcia. I jedyne, co mi przeszkadza, to te 2GB (oprócz mp3 trzymam na tym inne pliki)
Imak [ Generaďż˝ ]
[29] -> Ale co mi po odtwarzaczu, który siada po roku? Ja nie chcę wyrzucać pieniędzy w błoto.
wysiak [ Legend ]
Sansa Clip do biegania nadaje sie calkiem dobrze. Do tego nie trzeba w koncu ani jakiejs wybitnej jakosci dzwieku, ani wygoda obslugi (raz puszczamy playliste, i pozniej co najwyzej ruszamy glosnosc i podstawowe play/pause/next/previous). Wiecej niz 2GB tez raczej nie trzeba.
aRnIe17 [ Pretorianin ]
Panowie spokojnie nie ma się o co sprzeczać, obydwa odtwarzacze (cowon, sansa) prezentują zbliżony poziom, oceniane są zdecydowanie lepiej niż konkurenci ( w tych przedziałąch cenowych), kwestia gustu który komu bardziej spasuje ;)
W końcu wybrałem Sansa Fuze 4 Gb i po pierwszym kontakcie jestem zadowolony, świetna jakość wykonania, bardzo dobry dźwięk (ale nie na dołaczonych do playera), porównywalny do mojego leciwego iPod Nano 1G, poza tym przeważył wyświetlacz, miałem obawy co do nawigacji Cowona e2 (jakkolwiek kusi mnie by jego też nabyć ;) )
titanium [ Legend ]
Imak --> i to wlasnie jest sianie mitow. :) Absurdem jest przekladanie doswiadczen z pojedynczych odosobnionych przypadkow na cala linie prooduktow. Rownoczesnie zreszta Absurdem rowniez jest wybor zalosnej jakosci dzwieku na pare lat wobec swietnej jakosci chociazby na ten rok. :)
Imak [ Generaďż˝ ]
Ale to nie był pojedynczy przykładek, siadły mi trzy takie same odtwarzacze pod rząd w podobnym odstępie czasu, więc mam prawo uważać, że ten model jest do kitu. Nie warto inwestować w dobrą jakość dźwieku na rok, bo ja zwyczajnie nie chcę wydawać pieniędzy na urządzenie, które z reguły(w moim doświadczeniu) sypie się rok przed końcem gwarancji, bo wyrzucam pieniądze w błoto, szkoda mi pieniędzy, które mogę wydać na coś innego. Mam siedemnaście lat i pieniądze dorwę raz na jakiś czas, nie pracuję i nie mam comiesięcznej wypłaty, by co jakiś czas kupować odtwarzacz, który nie przeżyje nawet połowy okresu gwarantowanego przez producenta
titanium [ Legend ]
nie uwazasz ze gdyby naprawde jeden z popularniejszych odtwarzaczy na swiecie naprawde nie wytrzymywal polowy okresu gwarancji to bylo by o tym zwyczajnie glosno? Bzdura i tyle. Jeszcze raz powtarzam psuje sie KAZDA Elektronika. Kazda, nawet ta za x tys. Sa to jednak odosobnione przypadki nijak majace sie do ogolu i wnioskowanie na ich przykladzie jest bezsensem A oszczedzanie na zalosnej jakosci dzwieku jest oszczedzaniem cwaniaka ktore koniec koncow jest z definicji czysta strata, co jako osoba ktora nigdy nie bylo stac na luksus wyrzucania kasy w bloto dobrze wie :)
Imak [ Generaďż˝ ]
komentarz: Badziew. Miałem Clipa, psują się na potęgę, zresztą poczytajcie fora.
komentarz: Miałem. Badziew, psuje się na potęgę, nigdy więcej tego szajsu.
Przykłady z dwóch pierwszych wyników Google, wniosek: Sam jesteś odosobniony przypadek, dodam jeszcze, że nigdy nie negowałem jego jakości dźwięku, tylko pisałem, że mi się trzy pod rząd popsuły i na powyższych przykładach udowodniłem, że to nie był odosobniony przypadek(przykładów miałem więcej, ale nie chciało mi się wklejać).
A oszczedzanie na zalosnej jakosci dzwieku jest oszczedzaniem cwaniaka -> Po pierwsze, to napisz to po polsku i wytłumacz o co chodzi z tym cwaniakiem?
Po drugie, chciałbym zauważyć, że ubzdurałeś sobie, że jedynym dobrym odtwarzaczem na rynku jest Sansa Clip, a wszystkie inne marki(nie pojedyncze modele, a całe marki) są do dupy i osoby, które z nich korzystają, bo Sansa Clip siada co dziesięć miesięcy to są cwaniakami, których powinno się spalić na stosie, bo oszczędzają na jakości dźwięku i tu chciałbym dodać, że nigdy nie oszczędzałem na jakości, po prostu za każdym razem kupuję inny odtwarzacz, najpierw był Zen, potem Clip, a teraz Rskit i napisałem po prostu, ze na Sansa Clipie się zawiodłem(nie tylko ja, patrz powyższe linki), nigdy nie napisałem, ze nie da się jej słuchać i że tylko Creative, czy pentagram mogą pomóc, próbuję różnych odtwarzaczy, a poza Zenem, który dostałem częściowo na urodziny, a częściowo sobie kupiłem(cena wynosiła 450zł), to moje następne odtwarzacze kosztowały sto złotych z hakiem i nigdy nie oceniałem ich pod kątem ceny.
titanium [ Legend ]
Imak --> nos chlopie tymi linkami dowalil niesamowicie :) moze kolejnym razem zanim cos wkleisz to sam przeczytaj co wklejasz bo to to rewelka :) jednozdaniowe posty anonnimow - notabene jak byk jedna i ta sama osoba - ginace w ogolnych przewazajacych komentarzach pozytywnych - przyklad no jak sie patrzy :) A i owszem dobra jedna rada - poczytaj fora :) tylko na przyszlosc caloscia zamiast manipulacyjnie wybiorczo i moze jednak te powazniejsze niz - no na milosc boska - forum onetu :)
zart to mial byc czy jak?
kompletna bzdura calkowicie z palca wyssana jest insynuowanie mojego twierdzenia ze tylko sansa daje dobry dzwiek. Trzeba naprawde bujnej wyobrazni :) Wymysl z ksiezyca ktorego nigdy i nigdzie nie napisalem. Wiele odtwarzaczy daje dobry dzwiek. Przewaga sansy jest przede wszystkim cena do jakosci i jej wykonanie. Natomiast bardzo zly dzwiek daja polecane przez ciebie konkretnie zeny i pentagram. Wiem bo mialem to cos i na smietnik sie tylko i wylacznie nadawalo. Zen gral jak chinski noname mpower, tylko byl wiele drozszy i sie popsul gdy mpower smiga do dzis. Mimo ze ludzie "polecali". Mozna sie wkurzyc w takich wypadkach. I o to biega. Polecanie tego to kpina. Taka sama jak wymysly o ogolnej awaryjnosci sansy poparte tak "trafnymi" "dowodami" :) i tyle, eot :)
nie wnikam w inne playery ale od tych konkretnych do sansy - przepasc
Imak [ Generaďż˝ ]
To nie żart, zdarzają się trefne sztuki, ja nie mówię, ze jest to z co drugim odtwarzaczem, ale tylko potwierdziłem, że nie jestem odosobnionym przypadkiem.
.:Jj:. [ Legend ]
Jestem w locie i bez bicia się przyznam że nie czytałem całości.
Ale widzę Sanse Fuze. Mam. Gorąco polecam. Mój drugi egzemplarz, pierwszy gdzieś zgubiłem. Dobra jakość, prosta obsługa, wytrzymałość, design, cena.