GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 971

23.01.2003
19:05
[1]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 971

Witamy w naszych skromnych progach :-)

Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze. W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację i opowiada o EverQuest. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy Tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową). Nick Grzecha natomiast sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poswiecając swoją uwage Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia sie Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobię Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmiennych zapasach...
Z innego wielkiego miasta północy przybywa wielki spec od Half-life`a i Fallout`a imć Lechiander (zwieksza się w ten sposób znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myslał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej wlasnie szafy (należacej nota bene do Holgan) wynurza sie regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy Generatorem Czasoprzestrzennym przez AQA... :)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)

W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]

Poprzednia część:

23.01.2003
19:05
[2]

następny [ Rekrut ]

23.01.2003
19:06
smile
[3]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Alkohol pity w miarę nie szkodzi nawet w dużych ilościach.


Przysłowie polskie


23.01.2003
19:06
[4]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

23.01.2003
19:06
[5]

następny [ Rekrut ]

Piotrasq-->na nic sie nie zdał kamp :P
pierwszyyyy

23.01.2003
19:06
smile
[6]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Hehehehehe, z alkoholem kupuje! Zaraz powiem Agacie! :-D

23.01.2003
19:07
[7]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

I hop do góry

23.01.2003
19:08
smile
[8]

lizard [ Generaďż˝ ]

Anka->thx nie przyda sie ale milo bylo za checi hehe

23.01.2003
19:09
smile
[9]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Kwiatki znalazły się pod koniec Karczmy, więc tu je powtórzę:

No to kwiatki na dzisiaj (dwa pierwsze dedykowane mojemu graczowi :))))))))

DM: Widzisz kapłankę kończy rzucać jakieś zaklęcie, stoi do ciebie plecami..
Paladyn: Wbijam jej miecz w plecy.
DM: Czy ty nie jesteś paladynem....?
Paladyn: To znaczy że nie będę maił dodatkowych obrażeń za cios w plecy?...

***

Chwilę później ten sam gracz..:
G1: czy ja mogę prosić o miecz +2 zabójca wdów i sierot...
DM:.............Paladyn ...... Tak?...........

***

G1: to ja spuszczam się po linie..
G2 i G3 (równocześnie): Eeee to ja zejdę schodami...

***

(G1 włamał się do kamienicy i zabił właściciela)
DM : widzisz jak z pokoiku obok wychodzi małe dziecko 6-7 lat..
G2 (czeka na zewnątrz) : Wysyłam mentalny rozkaz: "Zabij go zanim zacznie krzyczeć! Tylko po cichu!"
DM: Co ty k... pleciesz ?....
G1 : Łapie dzieciaka i wale jego głową o futrynę z całej siły kilka razy aż przestanie się ruszać...
DM : Po cichu tak?.......

***

Miodek: To ja idę do sołtysa
Witek: To ja też walę
Damian: Z tym to się idzie gdzie indziej.

***

MG: Potężne cięcie przeszywa ci brzuch, podczas ostatnich tchnień swojego życia widzisz jak
twoje wnętrzności wypływają....
G: Spoko za ile dostałem?

***

Drużyna ma pomagać w obronie miasta przed atakiem mocnej armii.
Whisper: Ja bym była zainteresowana jakimiś magicznymi przedmiotami
GM (jako NPC): Dużo magicznych przedmiotów zmierza w naszą stronę...

***

. Warhammer - halfling vs zbój:
- No mały dawaj pieniążki.
- Ale... ja nic nie mam.
- No to cię zabiję.
- Nie! Dobra, dobra mam 10 szelągów.
- No to dawaj.
- A masz wydać z korony?

***

Bardzo popularny dialog:
MG: No i widzicie postać/obraz/coś.
Gr: Ma rogi?
MG: Nie.
Gr: Podejrzane.

***

Mocno poraniona i przetrzebiona druzyna trafia w koncu do karczmy
Aby wydostac sie z przekletego miasta musza wykonac zadanie...
-musicie zabic Licha i jego slugi
-ale jak tego dokonac???On jest bardzo potezny
-nie martwcie sie, jest juz PRAWIE MARTWY


Kwiatki pochodzą ze strony:

23.01.2003
19:10
[10]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Rzadko mi się zdarza, ale zapomniałem się zalogować :)

Astrea ------> nie mogę pisać o takich sprawach na forum, ale mam nadzieję, że wreszcie doczekam się wejścia w to hermetyczne warszawskie towarzystwo, to wtedy pogadamy.
W mojej wypowiedzi oczywiście nie chodziło mi o Twoje stanowisko, tylko o ogólną sytuację w firmie...

Gambit ------> dostałem już "symboliczną" nagrodę, a Ty ?

23.01.2003
19:11
[11]

Szaman [ Legend ]

Shadow: Nie wazne jak wyglada, wazne jak smakuje! ;PPP

Ananke: Problem rozwiazany! :)
I nie wiem co ja mam chwalic! ;PPPPP
A co najwazniejsze - dlaczego! ;)))

Gambit: My musimy nasze kwiatki zebrac i spisac - mielibysmy materialu na u-hu! ;)))

Rothon: Kazdy powod jest dobry, zeby usprawiedliwic te kilka piwek? ;))))
btw. Pozdrow ode mnie Agate! :)

23.01.2003
19:12
smile
[12]

Deser [ neurodeser ]

Dzień dobry :)

Kanon - wywołałeś mnie z nory ;) Nadchodzisz ? To pięknie :)))) Poczekamy, zobaczymy.

lizard - Ty się zapracowujesz ;) Urlop sobie weź, albo co :))))

a teraz musze się zbierać, więc zostawiam co nieco i obiecuję wpaść na północną zmianę ;)
Bywajcie.

23.01.2003
19:12
[13]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Gambit-->rzezywiście, kwuatki niezłe. tylko po co narzucać te ograniczenia postaćiom ? ;-)))

23.01.2003
19:14
smile
[14]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Piotrasq --> Jeszcze nie...Daj mi znać na GG co dostałeś...

23.01.2003
19:15
smile
[15]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Deser ----> zamawiam Cie na noc z soboty [31 stycznia] na niedziele [01 lutego] :o)

23.01.2003
19:15
smile
[16]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Szamanie--> Usprawiedliwiac to ja nie musze. Siedzenie na GO jest wystarczajacym powodem. Albo granie w NHL, albo szukanie sterownikow po sieci, albo czytanie NF, albo... :-)))
Pozdrowilem. Sciska Cie!

23.01.2003
19:18
[17]

następny [ Rekrut ]

fajne kwiatki!

23.01.2003
19:19
[18]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Szaman-->jakby smakowało jak czekolada, to by sie jeszcze do czegos nadawalo. Nienawidzę kawy :-))

A teraz juz zmykam poczytać i popracować. Do jutra!

23.01.2003
19:21
smile
[19]

lizard [ Generaďż˝ ]

kanon chcesh mi desera wy... ten tego? bede zadrosny:)

23.01.2003
19:27
smile
[20]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Gambit ---------> nie mam GG. I tak bym ci nie powiedział, bo nie lubię psuć niespodzianek :))

23.01.2003
19:32
[21]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Piotrasq --> Oki...będę czekał.....Warto chociaż?

23.01.2003
19:35
[22]

Szaman [ Legend ]

Shadow: Ja tez nienawidze! ;)))
Ale coz, jezeli ludzie zamawiaja, to daje! :)

Rothonie: Dobrze miec na podoredziu jakies mocne powody... Ja tez oficjalnie "ciezko pracuje" - a tak naprawde przesiaduje na GOLu... ;PPPP

23.01.2003
19:37
[23]

następny [ Rekrut ]

To ja spadam do jutra albo do północy :)

23.01.2003
19:44
smile
[24]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Gambit ----> hmmm, to zależy...

23.01.2003
20:10
smile
[25]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Deser ----> cos mi sie chyba pomylilo z tymi datami , ale szczegoly "oplanujemy" na miejscu.

23.01.2003
20:12
smile
[26]

lizard [ Generaďż˝ ]

deser bedzie po 23:00

23.01.2003
21:02
[27]

Szaman [ Legend ]

No, drodzy panstwo... UP!

23.01.2003
21:15
smile
[28]

[Loki] [ Junior ]

za duzo sie wypilo ? ;> bo cos cicho jest ... kiedy zamykacie ?

23.01.2003
21:38
smile
[29]

Magini [ Legend ]

Dobry wieczór :-)

Loki - jest tak cicho, bo się za mało wypiło ;-) A kiedy zamykamy? Poczytaj pierwszego długaśnego posta. W nim jest wszystko o naszych zwyczajach.

Wpadłam na chwilkę dać znak życia i poczytać, coście wyrabiali przez te dni, co mnie nie było. Po przeczytaniu stwierdzam, że dla mnie hitem ostatnich Karczm jest rothonowy text ' 'konsaj, konsaj' ;-))))

23.01.2003
21:56
[30]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Tak się właśnie zastanawiałem, czemu co pewien czas na forum powstaje niezdrowa atmosfera wokół Karczmy i zacżąłem sobie przypominać, jak ja widziałem Karczmę, gdy byłem człowiekiem z zewnątrz.
Na początku mojej bytności na forum w ogóle tutaj nie zaglądałem ( nawet nie pamiętam, czy karczma już istniała ), później, gdy zaczęły powstawać pierwsze awantury wokół Karczmy zacząłem czasami czytać co tutaj się dzieje, ale bez specjalnego zainteresowania - ani mnie to ziębiło, ani grzało. Do Karczmy zaglądałem tylko wtedy, kiedy był poruszany temat "masonerii" karczmianej - z ciekawości, czy rzeczywiście stanowicie "elitę" forum. Stwierdziłem, że na pewno piszą tu inteligentne osoby, ale nie znajdowałem tutaj dla siebie niczego ciekawego.
Widać było, że tworzycie zżyte i hermetyczne towarzystwo, więc po pewnym czasie pomyślałem sobie, że spróbuje i ja popisać tutaj... Jak już kiedyś mówiłem, spotkało się to z całkowitą olewką z Waszej strony, ale nic to, spróbowałem drugi raz i to samo - zacząłem więc pomału przyznawać rację wrogom Karczmy ( typowy syndrom odrzuconego i urażonego ), pisałem też ( TAK, TO JA ), że wszystkie karczmopodobne powinno się zlikwidować...
Minęło trochę więcej czasu i forum zaczęło tonąć w maraźmie i głupocie, wtedy to zacząłem regularnie czytać Karczmę, żeby chociaż popatrzeć na normalne pisanie... i w akcie desperacji podjąłem kolejną próbę wejścia w "towarzystwo wzajemnej adoracji ", jak nazywali to niektórzy. Pierwsze moje posty były tradycyjnie zlewane, ale nagle pojawiła się Ananke i łaskawie mnie zauważyła, a później to już poszło z górki...
Teraz, jako człowiek z wewnątrz inaczej patrzę na tą historię i dziwię się: czego ci ludzie chcą od Was ? Czy to zazdrość ? Czy istnieje potrzeba tworzenia takich "małych społeczności" na tym forum ( czym można by tłumaczyć powstawanie klonów Karczmy pod różną postacią ), gdzie mogą pisać osoby, które chcą czegoś więcej niż jednozdaniowego odpisywania w wątkach ? Może ludzie nienależący do takiej grupy, a odwiedzający regularnie to forum, czują się gorsi ?

W każdym bądź razie, było mi z wami miło i dobrze się bawiłem, przez ten rok na forum.
Trzymajcie się ciepło :)

23.01.2003
21:56
smile
[31]

Rogue [ Mysterious Love ]

Magini-- no wiesz i ty przeciw mnie :))))))))Ja mam pecha bo zreguły jak rozmawiam z rothonem to sie pomyle a ta szelam to wykorzystuje przeciw mnie :(((((((((((((((((((

Rothon --- ale mozesz byc pewien ze bede kąsac :)))))))))))))))))))PPPPPPPPPPPPPPPPPP

A teraz mówie wam dobranoc i kolorowych snów :)))))))))))))))))

AAAAAAAAaaaaaa Loki -- my nie alkoholicy wiec nie martw sie tu sie nik do nieprzytomnosci nie upija :)))))))))))))

23.01.2003
21:58
smile
[32]

Rogue [ Mysterious Love ]

OOOOOOOOOOOO znowu sie walnełam miało byc <TA SZELMA > przepraszam :))))))))))))PPPPPPPPPPPPP

23.01.2003
22:09
smile
[33]

[Loki] [ Junior ]

Rogue ---> dobrze wiedziec .. ;)
Hmmm z tego co widze to jest to czesto odwiedzane forum .. no no niezle. Mam nadzieje, ze jest tak ciagle, a nie ze tylko dobrze dzis trafilem :)

23.01.2003
22:47
[34]

Szaman [ Legend ]

Z przyczyn niezaleznych musze juz znikac...
Dobranoc!

23.01.2003
23:01
smile
[35]

Cyb_767 [ Pretorianin ]

Witam.

Piotrasq------> ciekawe........

Pozdrawiam

23.01.2003
23:33
smile
[36]

Deser [ neurodeser ]

Dobry wieczór :)
Wróciłem, a nawet powiem I'm back ;))))

Kanon - zauważyłem, że daty pomieszałeś ;) ale nic to i tak się spotkamy :) Tawerna trwa i na razie zapadla głucha cisza wokół wyprowadzki, niestety ten dzień nadejdzie :( Spóźniłem się troszkę (tak z półtorej godziny) i tylko Karego zastałem, Skuter zdążył gdzieś wybyć, szkoda. Ale wszycy juz i tak wiedzą, że przyjedziesz :))))

lizard - jak tam celnicy ? stoją jeszcze na nogach czy pies czuwa za nich :P Posadź ptaki i uciekaj :))) A ja mam nowy wynalazek :))) Bet Noire (czy jak oni się piszą, bo francuski to nie jest moj drugi język :)

Piotrasq - ale Cię naszło :)

Cyb_767 - witaj :) chcesz piwo ? --------->

23.01.2003
23:34
[37]

AnankE [ PZ ]

Szaman---> jak to nie wiesz CO masz chwalić?! Konkrencyją piżamkę!
I jak to nie wies DLACZEGO?! Bo jesteś grzecznym Liczem! ; PPPPPPPPPP
btw ta oficjalna prawda o ciężkiej pracy to dla kogo jest? Tak się tylko upewniam. ; D ;-))))

Shadow---> to postrasz go cewnikiem, może sie uspokoi. ;-)

Piotrasq---> to ode mnie się zaczęło?!!! 8 )))))))))))
A tak w ogóle to CO Ty na litość boską wypisujesz????? Jakie było miło?! Jakie trzymajcie się ciepło?! Gdzie Ty się w ogóle wybierasz?!!! 8 0

23.01.2003
23:37
[38]

Deser [ neurodeser ]

AnankE - witaj :) chcesz ciacho ? ;))))))))
Dobrze zadane pytanie... Piotrasq - "CO Ty na litość boską wypisujesz????? Jakie było miło?! Jakie trzymajcie się ciepło?! Gdzie Ty się w ogóle wybierasz?!!!"

23.01.2003
23:44
[39]

AnankE [ PZ ]

Deserq---> dziekuję za ciacho. :-)
Zatrąbiłam na alarm, bo mnie się adrenalina podniosła jak to przeczytałam!!!
Seledynowy Słonik to siedmiomilowy krok w historii Karczmy. Tak mi się zrósł z Karczmą, że sobie nie wyobrażam jakby mogło być inaczej.
ALe dokonałam wstrząsającego odkrycia: SELEDYNOWEGO SŁONIKA NIE MA WE WSTĘPNIAKU! <albo ja slepa jestem> Jak to sie mogło stać?!!! :-((((((

23.01.2003
23:55
[40]

Deser [ neurodeser ]

AnankE - hm, chyba powinienem na chwilę spowaznieć. Piotrasq poruszyl kilka spraw z którymi się mogę zgodzić. Czasem wyglada to faktycznie tak, że trudno się w Karczmie odnaleźć (jesli się uda to juz idzie) i tak sobie myślę ;) calkiem tak jak w zyciu. Przysiądź się do kogoś (w końcu dopisanie się to prawie jakiś akt przystapienia) i spróbuj poczuć jak w odpowiadajacym ci gronie. Jednym się uda, innym nie. Ja tez poczatkowo pisywałem seriami :) Ale zanim jeszcze kogokolwiek poznałem czułem się tu juz prawie jak w dobrze znanym gronie. Teraz bywają tu równiez moi bliscy :) i jakoś sobie radzą ;)

23.01.2003
23:56
smile
[41]

Deser [ neurodeser ]

Skąd u mnie ta powaga :))) Powinienem puścić serię głupich usmieszków i jakieś zdjęcie piwa ;P
Starzeję się :))))

23.01.2003
23:59
smile
[42]

lizard [ Generaďż˝ ]

deser-> zwywam sie zaraz w kierunq centrum to znaczy do domu .. yestem zmeczony i ogolnie mam lekkiego dola i sieczke w glowie

24.01.2003
00:03
smile
[43]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Witam

Ja tylko tak na momencik :-)
Muszę chwile posiedzieć i pomyśleć gdzie właściwie jestem, bo wczoraj i dzisiaj byłem totalnie oderwany od rzeczywistości, a to za sprawą korygowania, a niekiedy pisania w całości polskich napisów do NGE. Żeby mi tak jeszcze ktoś zapłacił za to ;-p

Jeżeli ktoś za barem jeszcze obsługuje, bardzo proszę o duuużą herbatkę z cytryną :-)

24.01.2003
00:08
smile
[44]

Deser [ neurodeser ]

lizard - wyspij się ;) Jutro siedzisz z królewną ? Ja bedę wieczorem to możemy chociaż podzwonić :) Naprawdę dobra ta płyta. Ale mam już kolejna na oku ;)

Fuerza
Znakomita składanka prezentująca alternatywną, latynoską scenę rockową. Niektóre z umieszczonych tu zespołów mniej lub więcej znane są w Polsce. Do tej grupy zalicza się Mano Negra wraz ze swoim występującym również solowo liderem Manu Chao, eklektyczny Sergent Garcia, czy może nie do końca latynoscy (bo przecież pochodzący z Francji), ale jednak bliscy reszcie duchowo Les Negresses Vertes. Pozostałe nazwy może nie mówią zbyt wiele, nie oznacza to jednak, iż ukrywające się za nimi zespoły są gorsze... Zachwycają wersja rewolucyjnego songu Carlosa Puebla Hasta Siempre w wykonaniu pochodzących gdzieś z baskijskiego pogranicza King Mafrundi, czy rap Kubańczyków z Orishas. Znakomity duet tworzą "starszy brat" hiszpańskiej alternatywy - Tonino Carotone i Manu Chao.

1. Tonino Carotone & Manu Chao: La Trampa
2. Tonino Cartone: Me Cago En El Amor
3. Sergent Garcia: Amor Pa' Mi
4. Orishas: A Lo Cubano
5. Color Humano: H.I.V ?
6. King Mafrundi: Hasta Siempre
7. Macaco: La Raiz
8. Dusminguet: Le Cha Cha Cha
9. Eliades Ochoa: Que Humanidad!
10. Mano Negra: Peligro
11. El Gran Silencio
12. Fermin Muguruza: Urrun
13. Les Negresses Vertes: Hasta Llegar
14. Anouk: Hi Hello
15. Amparanoia: El Destino
16. PI8: Kid Chocolate
17. Jarabe De Palo: La Flaca (Acustica)

24.01.2003
00:13
smile
[45]

lizard [ Generaďż˝ ]

deser-> dzis mam dzien pod znakiem ciemnej strony zycia to znaczy laibach mnie pograza .. a yutro tak z krolewna yestem

24.01.2003
00:16
smile
[46]

Deser [ neurodeser ]

lizard - a od kiedy to Laibach pogrąża ??? Hę ??? Mnie jakoś nigdy ;))) Zdzwonimy się jutro.

Pell - wyobraźnia :) bo ja nie wiem co tam paruje w filiżance :)))) (ale zeby zaraz po mnie się herbatki spodziewać ;))))

24.01.2003
00:18
[47]

AnankE [ PZ ]

Deserq---> <refleksja mode on>
Szczerze mówiąc nie znam takich rozterek. Pewnie dlatego, że jestem w karczmie od momentu jej narodzin, a nawet od okresu "płodowego" Pubem zwanym i jeszcze wcześniej kiedy to luźne wątki były. Zatem nie doświadczyłam owego wchodzenia w zgrane, znane sobie towarzystwo.
Natomiast zawsze, o ile modem na to pozwalał, starałam się witać w naszym gronie nowe osoby. I nigdy nie marudziłam nad tym, że karczma sie zmienia, bo to przecież swój urok ma.
Ale... kiedy widzę coś takiego co napisał Piorasq (wciąż mam nadzieję, że to oznacza coś innego niż wygląda), a co wiąże się ze zniknięciem osoby kojarzącej mi się nierozerwalnie z karczmą w pozytywnym znaczeniu to jest tak jakby kawał mięcha karczmie wyrwało...
Smuta mnie, że do karczmy nie pisują już Alver, Dymion itp., ale Seledynowy Słonik to niepawtarzalna historia zjadów toruńskich. <reflksja mode off> :-(((

Pell---> proszę :-) --->

24.01.2003
00:25
[48]

Deser [ neurodeser ]

AnankE - ja też mam nadzieję, że to coś innego. Piotrasq opowiedział swoją historię, która po części jest tez moją. I tyle. Notomiast co do koncówki, to myślę, ze to tylko taka słowna przypadkowość, którą odebralismy zbyt dosłownie. Piotrasq pewnie zaraz się odezwie i stwierdzi, że z rozbawieniem nas poczytał.
Mam nadzieje, ze nie odcinają go od kompa :( Sam bylem tego bliski.

24.01.2003
00:35
[49]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Piotrasq -> Istotnie - kiedyś nie musiało to spełniać takiej roli, lecz obecnie częściej zdarzają się jakieś awantury na Forum, w które za bardzo nie mam się ochoty zagłębiać. A Karczma stanowiła i stanowi coś w rodzaju "azylu" na takie sytuacje. No i zdecydowaną większość wspaniałych ludzi jakich poznałem na tym Forum, poznałem właśnie dzięki Karczmie :-)

Deser -> Dzieki serdeczne :-)
Hmm, czy to jedna z tych czarodziejskich filiżanek samonapełniających się? :-)))

Gambit -> Buahahahaha! :-))))
Ten z magicznymi przedmiotami mnie rozwalił! :-))))))))))))))))

AnankE -> Dziękuję :-)
A co do poruszanego etapu "inicjacji" karczemnej: sam nie wiem jak by się to potoczyło w moim przypadku, gdyby np. nie było mnie wcześniej na Tajfunie, skąd przynajmniej z widzenia pamiętam część osób. A co najważniejsze, nie wiem czy pojawiłbym się w Karczmie zaraz u jej początków (o ile wogóle), gdyby nie to że przed jej powstaniem znałem co-nieco Holgan, będącą w końcu jednym z "filarów" założycielskich Karczmy, NicK'a, Pijusa czy Kiowasa, z uwagi na klan Pretorian. Nie jestem zbyt dobrym "nawiązywaczem" znajomości, więc równie dobrze mogłem się tu wogóle nie znaleźć :-)
(hmmm... równie dobrze mogłem urodzić się na Wyspach Marshala lub Vanuatu? :-)))
(a jak sobie przypomnę swoje blubry z mojego wczesnego okresu "forumowania", to mam ochotę się nimi udławić :-)))))) Nawet mi się zdarzyło ze dwa czy trzy razy FAQ złamać <ale o tym sza... :-)))>
No ale bardzo się cieszę że stało się tak jak jest, a nie inaczej :-)

Długo nie pobyłem, odpalam "Pfeila" i lecę dalej. Czas na spanko :-)

Bywajcie!

24.01.2003
00:54
[50]

AnankE [ PZ ]

A tak z innej beczki.
To czasami jak czytam to co wypisujesz to az mi sie patzrałki ze zdumienia otwieraja! Toż Ty Deserq jestes jedną, wielką chodzącą encyklopedia muzyczną!!!!! <respekt> :-)
A Piotasq jak soe jutro nie odezwie to go będę ścigac, przeca czuję się jego karczmiana matka duchową! ;-))))))))))))

lizard---> cos zamiast świetować to się nałykał jakis smutnych fluidów. Qrka wodna jakaś zła noc cy cuś?

Pell---> łamałeś FAQ?!!! Eeeeee... nie może być. Chyba Ci sie osoby pomyliły. :-))))))
btw pisałeś na Wietrznym wątku tu na GOLu? Wiesz tym, na którym zahaczyła się większa część ekipy z Tajfuna, a o który to watek poszła pierwsza forumowa afera o pogaduchy na forum. :-)

nic zmykam juz, jutro cięzki dzień. Dobranoc. :-)

Zamknij Deserq jak już będziesz wychodził, a klucze daj tam gdzie zawsze. ;-)

24.01.2003
01:03
smile
[51]

pasterka [ Paranoid Android ]

Hejka!! czy ktos tu jeszcze siedzi czy wszyscy juz sie pozegnali i poszli spac?? hmmm... moze i maja racje, ale ja wlasnie zaczelam w FF8 grac i nie moge przestac:)) caluski dla wszystkich !!!

24.01.2003
09:33
[52]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Witam wszystkich!!

Znowu mgła ;-((

24.01.2003
09:36
[53]

tygrysek [ behemot ]

dzień dobry wszystkim o poranku :)

wczeeesnym poranku :)

24.01.2003
09:40
[54]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

NOoooo wreszcie się udało dobić ; ))) a już myślałem że GOL umarł ; )))

Dzień Dobry : )))

Wchodzi staruszek do konfesjonału i nawija:
- Mam 92 lata. Mam wspaniałą żonę , która ma 70 lat. Mam dzieci,wnuki i prawnuki. Wczoraj podwoziłem samochodem trzy nastolatki,zatrzymaliśmy się w motelu i uprawiałem seks z wszystkimi trzema...
- Czy żałujesz, synu, tego grzechu?
- Jakiego grzechu???
- Co z Ciebie za katolik?
- Jestem żydem...
- To czemu mi to wszystko opowiadasz?
- Wszystkim opowiadam!!

24.01.2003
09:41
[55]

Gambit [ le Diable Blanc ]

[Wysoka postać z wolna podchodzi do kominka, wrzuca do środka kilka sporych kawałków drewna...Nagle w dłoni pojawia się as kier. Zaczyna świecić intensywnym światłem. Rozświetla zamyśloną twarz i błyszczące czerwone oczy. Postać zręcznym ruchem rzuca kartę do kominka. Słychać stłumiony huk, a potem w palenisku zaczyna trzaskać ogień...]

Witam wszystkich....W kominku płonie już ogień, więc będzie gdzie snuć długie opowieści, a każdy wędrowiec będzie mógł wygrzać swe zbolałe kości...

24.01.2003
09:43
smile
[56]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Witam wszystkich obecnych...

Shadowmage,
tygrysek,
mi5aser...

Kilka Jokesów:

Facet, który przyszedł do fryzjera i zamówił golenie, skarży się, że
ostatnio na policzkach pozostały mu kępki zarostu. Fryzjer odpowiada, że ma sposób na dokładniejsze golenie i wyciąga z szuflady drewnianą kulkę. Każe ją facetowi włożyć w usta i rzeczywiście, perfekcyjnie goli naprężoną w ten sposób skórę policzków. Zadowolony z efektu klient płaci za usługę i szykując się do wyjścia pyta:
- A co by się stało, gdybym przez przypadek połknął tę kulkę?
- Nic strasznego - uspokoił go fryzjer - Przyniósłby pan ją jutro, wszyscy tak robią.


Odnoszacy sukcesy biznesmen przylecial na weekend do Las Vegas na maly hazardzik. Niestety przegral wszystko - zostalo mu tylko cwierc dolara i bilet powrotny na samolot. Gdyby tylko udalo mu sie dostac na lotnisko mialby zapewniony powrót do domu. Poszedl wiec przed kasyno gdzie czekala taksówka. Wsiadl do niej i wyjasnil swoja sytuacje taksówkarzowi. Obiecal, ze odesle kierowcy pieniadze z domu. Zaproponowal, ze da mu numery karty kredytowej, numer jego prawa jazdy, jego adres itd.
Taksówkarz odpowiedzial: "jesli nie masz pietnastu dolców to wynos sie z mojej taksówki !"
Biznesmen musial skorzystac z autostopu i ledwo udal mu sie dotrzec na lotnisko przed odlotem samolotu. Gdy minal rok powrócil do Las Vegas i tym razem wygral fortune. Zadowolony z wygranej wyszedl przed kasyno, zeby wziac taksówke na lotnisko. Na koncu dlugiej kolejki taksówek zobaczyl goscia, który odmówil mu podwiezienia gdy opuscilo go szczescie rok temu. Biznesmen zastanowil sie przez chwile i obmyslil plan ukarania taksówkarza za jego brak wyrozumialosci.
Wsiadl do pierwszej w kolejce taksówki i zapytal:
-"Ile kosztuje podwiezienie na lotnisko ?"
-"Pietnascie dolców" uslyszal w odpowiedzi.
-"A ile by kosztowalo gdybym po drodze Cie przelecial ?"
-"Co ?! Spadaj z mojej taksówki ty pedale jeden !"
Biznesmen obszedl wszystkie taksowki zadajac te same pytania innym taksowkarzom z takim samym skutkiem. Gdy doszedl do - stojacej na koncu kolejki - taksówki znajomego sprzed roku, wsiadl i zapytal: -"Ile kosztuje podwiezienie na lotnisko ?"
-"Pietnascie dolców"
- "OK" odpowiedzial biznesmen i ruszyli. Gdy przejezdzali powoli wzdluz dlugiej kolejki taksówek biznesmen SZEROKO USMIECHAL sie do kierowców........


Para wybrala sie na zimowe ferie do malego, romantycznego
domku gdzies w górach. On od razu poszedl do drewutni po drwa do kominka. Po powrocie krzyczy:
- Kochanie, jak strasznie zmarzly mi rece!
- Wlóz je miedzy moje uda i ogrzej - odpowiada ona czule.
Jak powiedziala, tak zrobil i to go rozgrzalo.
Zjedli obiad i on poszedl narabac jeszcze troche drewna.
Po powrocie wola:
- Kochanie, alez mi zimno w rece!
- Wlóz je miedzy moje uda i ogrzej - odpowiada ponownie dziewczyna. Nie trzeba mu bylo dwa razy powtarzac. Po kolacji
chlopak udal sie po zapas drewna na cala noc. Ledwo wrócil, od razu wola:
- Jejku, jejku, kochanie, jak mi zimno w rece!
- Rece, rece! - nie wytrzymuje dziewczyna. - A uszy to ci nie
marzna?

24.01.2003
09:48
[57]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Inicjajcja w karczmie?

No wiec najpierw zapytałem inteligentnie o czym to jest i jak często zakłada sie nowy wątek(chyba w dniu rejestracji). potem gadałem z Regisem o jakimś systemie RPG - jeden post na dzień ak średnio i przy okazji zaćząłem sie wkręcać czytajac innych. Nigdy nie doświadczylem na sobie tej "hermetycznosci" karczmy.

A teraz już spadam, do wieczora - póxnego bo sesje mam ;-))

24.01.2003
09:49
[58]

tygrysek [ behemot ]

mikser & Gambit --> :)


wiecie może skąd ściągnąć małysza ??
tego dosowego, który nazywał się chyba Deluxe Ski Jumping

24.01.2003
09:49
[59]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Gambit !! exelent !! : ))))

Dwa psy, pudel miniaturka i owczarek spotykają się w szpitalu dla zwierząt.
Owczarek pyta pudelka:
- A ty tu co robisz?
- Miałem pecha, nasikalem na dywan w salonie i państwo postanowili mnie uśpić. A ty?
- Zobaczyłem panią, gdy pastowała podłogę, tyłek w niebo, żadnych majtek. Nie mogłem się powstrzymać!
- I co, teraz ciebie uśpią? - pyta pudelek.
- Nie, dlaczego? - dziwi się owczarek - Mają mi tylko spiłować pazury...

24.01.2003
09:50
[60]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Inicjajcja w karczmie?

No wiec najpierw zapytałem inteligentnie o czym to jest i jak często zakłada sie nowy wątek(chyba w dniu rejestracji). potem gadałem z Regisem o jakimś systemie RPG - jeden post na dzień ak średnio i przy okazji zaćząłem sie wkręcać czytajac innych. Nigdy nie doświadczylem na sobie tej "hermetycznosci" karczmy.

A teraz już spadam, do wieczora - póxnego bo sesje mam ;-))

24.01.2003
09:51
[61]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Shadow ---> a to apropos czego było ?? : PP

24.01.2003
10:04
smile
[62]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

Witam serdecznie :)

Pozdrawiam cala ekipe :) jak to dobrze znow na chwile pojawic sie w necie na ukochanym forum

Buziaczki :)

Tygrysie co tam U Ciebie slychowac? ;)

24.01.2003
10:07
smile
[63]

Rogue [ Mysterious Love ]

Dzien dobryyyyyyyyyyyyy:)))))))))))))))))))))))

Witam wszystkich mam nadzieje ze u was lebsza pogoda niz w Gdansku bo tu szaro buro i beznadziejnie :(((((((((((

Holgan--Jak bedziesz mogła to zadzwon do mie wieczorkiem moze byc to pozny wieczorek ok prosze :))))))))))))

KaPuhY -- nie zapomnij wiesz o czym :))))))))))))))))))))))))<I tak wiem ze juz nie pamietasz >:)))))))))))))))

Gambit 0-- zadzwon potem tak koło 13.00 do domku bo teraz niedługo to nas nie bedzie no chyba ze na komórke :))))))

Tygrysie -- witam co sie z toba działo :)

Poprosze jeszcze o szybka kawke :)))))))))))))))

24.01.2003
10:14
[64]

tygrysek [ behemot ]

hejka Eciu & Rogue

Eciu --> żyję, troszkę kłopotów, ale nic, z czym bym sobie sam nie poradził :)
a co u Ciebie uśmieszku ??


Rogue --> uciekałem od ludzi
ale teraz już będę :)

24.01.2003
10:15
[65]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Rogue --> Hejka Kochanie :* Jak będę miał czas, to przekręcę...

24.01.2003
10:15
smile
[66]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

Kapuszku--> buziaczek dla Ciebie slonko :)))))))

24.01.2003
10:17
smile
[67]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

Tygrysek---> u mnie jak to mowia wsio w parjadku ;))) zyje sobie spokojniutko - no nie zawsze ale sie staram :) narazie brak zmartwien i klopotow ( tfu tfu przez lewe ramie ;)))
w sobote spotykamy sie w Dublinerze- masz ochote to info u mnie :))

24.01.2003
10:17
smile
[68]

Rogue [ Mysterious Love ]

Tygrysku -- ucieczka przed ludzmi w niczym nie pomoze :))))))))))))A jak bedziesz chciał i miał czas to mozemy potem pogadac na GG bo teraz to mykam do swoich zajec :)))))))))

24.01.2003
10:19
smile
[69]

Rogue [ Mysterious Love ]

Gambit -- kochanie *) ok

24.01.2003
10:22
[70]

tygrysek [ behemot ]

Ecia --> raczej nikłe szanse na imprezowanie w sobotę, bo cały weekend w pracy jestem :(

Rogue --> w tym wypadku pomogło

24.01.2003
10:25
smile
[71]

Rogue [ Mysterious Love ]

Tygrysku -- jestes dziwny ale to twoje spraw wiec szanuje to i ciesze sie ze ci pomogło :))))))

24.01.2003
10:25
smile
[72]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

Tygrysek---> a to szkoda, czyli znow tyrasz 12 h? nie zazdroszcze... no ale wazne ze zarabiasz ;)))
co do imprezki to pewnie jeszcze kiedys sobie odbijemy :)

24.01.2003
10:28
smile
[73]

tygrysek [ behemot ]

Rogue --> wiem, że jestem dziwny :) Zawsze byłem i zawsze będę.


Ecia --> jeszcze tak, ale nie wiem jak długo

narazie jestem w trakcie składania CV'ałek do poznańskich radii :)

24.01.2003
10:29
smile
[74]

Rogue [ Mysterious Love ]

Tygrysku -- oj juz nie przesadzaj ;)))))))))))))))))))

24.01.2003
10:30
smile
[75]

tygrysek [ behemot ]

Rogue --> nie przesadzam :)
zapytaj się Eci :)

24.01.2003
10:31
smile
[76]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

och tygrysku --> nie mow ze bede miala znajomego spikera radiowego badz dj'a radiowego ;)
moge zaczac sie juz chwalic ? :)))) a tak na marginesie to zazdroszcze ;) ja tez chce kariere w radiu robic :)

24.01.2003
10:33
smile
[77]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

tygrysek--> co zapytaj , co zapytaj? ;)) ja o niczym nie wiem :)))

24.01.2003
10:36
smile
[78]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Dżem dobry ;)

Widzę, że wszyscy się spowiadają z inicjacji :)))

Ja do Karczmy przylizłem za Asterką i tak mi się ostało :))) Nie odczułem też żadnych prześladowań ;)))

24.01.2003
10:36
smile
[79]

Rogue [ Mysterious Love ]

Tygrysku -- ale załuj ze cie u nas nie bedzie troszke sie plany pozmieniały i gramy w dzien a wieczorkie idziemy sie bawic i ...........reszty sie domysl :))))))))))))))Na prawde szkoda ze nie mogłes prtzyjechac ale odbijemy to sobiwe jeszcze :))))))))))))))))))


Eciu -- mówie ze Tygrys przesadza z tymi swoimi dziwnymi podejsciamy do zycia :)))))))

24.01.2003
10:38
[80]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

Dobra ja juz zmykam- niestety musze :(

Do zobaczenia za nastepne dwa tygodnie

jak nie naprawie tego netu to zwariuje normalnie


Caluje :)

24.01.2003
10:40
[81]

tygrysek [ behemot ]

Ecia --> jeszcze nie :) bo zapeszysz :)

NicK --> o jakie inicjacje chodzi ??

Rogue --> nie mogę :( szkoda

24.01.2003
10:40
smile
[82]

tygrysek [ behemot ]

papa Eciu

24.01.2003
10:45
smile
[83]

Rogue [ Mysterious Love ]

Dobra robaczki ja chwoliwi juz teraz powaznie znikam wpadne potem :))))))))))))

Duza buzka dla wszystkich :)))))))))))

24.01.2003
10:55
[84]

Ingham [ Konsul ]

Witam Wszystkich:))) Nareszcie piątek:)

24.01.2003
11:03
smile
[85]

tygrysek [ behemot ]

papa Rogue



zakładam następną jak Bóg da

24.01.2003
11:04
smile
[86]

Puynny [ Generaďż˝ ]

Witam wszystkich :))

Piotrasq: czy Ty sie aby wczoraj nie napiłeś czegoś żrącego? :PPPP

Nicku: ja pamiętam, jak po raz pierwszy do Karczmy wjechałem rowerem (oczywiście nie trafiłem w otwór wejściowy :)))))) no i trzeba było ścianę naprawiać (a parę dni wcześniej ta ściana została zaliczona przez Yosiaczka czolgiem :)))


Przy okazji wczoraj w nocy bawiłem się w pracy aparatem i zrobiłem fotkę "bliźniaków" :)))))

24.01.2003
11:41
[87]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Witam wszystkich

24.01.2003
11:48
[88]

tygrysek [ behemot ]

ale cisza zapadła ...

gdzie wszyscy uciekli ??

24.01.2003
11:49
[89]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Zagadka na dziś... Włączcie Worda i wpiszcie = rand (200,99) , czy ktoś może mi wyjaśnić efekt

24.01.2003
11:49
smile
[90]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Hoooooopla , witam serdecznie wszystkich z kolejnego dlugiego dyzuru. Mozecie byc ze mnie dumni dzis dokonam zmiany systemu ;o) Wczesniej jednak czeka mnie zmudny proces walidacji wprowadzonych danych, zatem poloneza czas zaczac...

Widze ze dzis na tapecie "Moj pierwszy raz" - no wiec to bylo latem w pewnej nadmorskiej miejscowosci, Ona miala 17 lat i byla starsza ode mnie... ;o)))))))))))

Deser ------> w piatek 31.01 zabieram Ciebie i Skutera na impreze !!!!

24.01.2003
11:50
[91]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

acha... po wpisanu naciśnijcie enter

24.01.2003
11:51
[92]

tygrysek [ behemot ]

Dibbler --> jeszcze rakie coś jest w EXCEL'u

zaraz poszukam

24.01.2003
11:54
[93]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Tygrysek===> To dowodzi że PCty mają duszę:-)

24.01.2003
11:56
smile
[94]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Juz niedlugo ..... ------------>

24.01.2003
11:57
[95]

Ingham [ Konsul ]

Dibbler-->Witaj.:) Ojojoj, ale jestem niewyspany, boli mnie głowa i na maxa chce jeść. Nigdy więcej w ciągu tyghodnia pracy.

24.01.2003
11:58
[96]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Ingham==> trza być twardy słowian a nie miątka ninja!

24.01.2003
12:03
[97]

tygrysek [ behemot ]

Symulator lotu w Excel 97 i 2000.

W Excelu 97 i 2000 jest ukryta informacja o jego twórcach. Aby ją wyświetlić, zrób tak:
Excel 97:
Utwórz nowy arkusz i wciśnij [F5].
Wpisz "X97:L97" i wciśnij [Enter].
Naciśnij [Tab].
Przytrzymaj [Ctrl]+[Shift] i kliknij ikonę wykres.
Excel 2000:
Utwórz nowy arkusz i wciśnij [F5].
Wpisz "X2000:L2000" i wciśnij [Enter].
Naciśnij [Tab], aby znaleźć się w kolumnie M.
Przytrzymaj [Ctrl]+[Shift] i prawym przyciskiem myszki kliknij ikonę Bar Graph.
W symulatorze można się poruszać za pomocą myszki.

24.01.2003
12:03
smile
[98]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Eeeee, pogadamy w nowej :)))

24.01.2003
12:03
[99]

Ingham [ Konsul ]

Dibbler--> Głodny jestem, życie jest bez sensu, ale jest jeden plus nie siedzę w Sopocie

24.01.2003
12:05
[100]

tygrysek [ behemot ]

zakładam

24.01.2003
12:08
[101]

tygrysek [ behemot ]

nowa :)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.