GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Dotykam podłogi

07.08.2010
14:35
smile
[1]

AdamekPL1 [ Nie wiem co tu wpisac ]

Dotykam podłogi

Chciałbym się podzielić czymś niepokojącym w moim zachowaniu, ostatnio to zauważyłem i bardzo mnie to martwi. Ciekawy jestem czy ktoś ma coś podobnego.
Otóż jak wieczorem kładę się do spania, to już w łóżku, jeszcze zanim usnę dotykam podłogi. Robię to praktycznie bez zastanowienia, jak jakiś głupi nawyk. Raz o tym pamiętałem i nie dotknąłem, jednak potem strasznie mnie to martwiło, więc zrobiłem to i w kilka minut później smacznie spałem.
Mam nadzieję że opisałem to w miarę dobrze.
Czy powinienem się leczyć?

07.08.2010
14:37
[2]

KrisK [ Pretorianin ]

Wszyscy mamy natręctwa. Większe lub mniejsze, w takich czasach niestety żyjemy. Jeżeli nie utrudnia ci to życia to nie masz się czym przejmować.

07.08.2010
14:37
[3]

kubomił [ Legend ]

Tak, to jest nerwica natręctw. Za dużo się onanizujesz zboczeńcu.

07.08.2010
14:43
[4]

mefsybil [ Legend ]

Ja np. nigdy nie położę żadnej rzeczy tak, by góra była przechylona w dół. A jeśli już tak zrobię, to koniecznie muszę to poprawić.

07.08.2010
14:46
smile
[5]

gracz12301 [ Senator ]

Ja mam tak, że gdy w książce są pozaginane "rogi" to muszę je poodginać, bo dziwnie mi z tej książki korzystać z zagiętymi "rogami".

Krótko mówiąc: jesteśmy dziwną rasą z dziwnymi przyzwyczajeniami.

07.08.2010
14:52
[6]

kombinator [ Konsul ]

A ja mam tak że dopóki nie zamknę oczu to nie zasnę.

07.08.2010
14:54
smile
[7]

mrgiveman [ Forza Milan ! ]

Ja na biurku muszę miec wszystko poukładane a jak nie jest to jak najszybciej układam

07.08.2010
15:12
[8]

gandalf2007 [ Generaďż˝ ]

Ja np. nigdy nie pije piwa w domu z butelki albo puszki. ZAWSZE muszę przelać do kufla choćbym musiał go pojechać i kupić. Inaczej mam wrażenie jakbym pił jakieś gorsze piwo. Albo nie jestem w stanie nawet jednego wypić z puszki. Muszę z kufla. Tak już jest i nic z tym nie zrobię. Przeszkadza ale rzadko.

07.08.2010
15:17
[9]

matik109 [ SpongeBob Kanciastoporty ]

A ja zawsze chodzę po pokoju kiedy rozmawiam przez telefon.

07.08.2010
15:29
[10]

Dessloch [ Legend ]

jak przechodzi kobieta to zawsze patrze na tylek lub piersi. Kobiety nie rozumieja, ze to choroba psychiczna i nie moja wina ze mam nerwice natrectw

07.08.2010
15:37
[11]

games4ever [ Chor��y ]

Dessloch to ja mam taki sam nawyk :) a co do wątku to zajebiscie dziwny masz ten nawyk :D powiem szczerze ze sie usmialem :))

07.08.2010
15:40
smile
[12]

bezio007[IsBack] [ Konsul ]

Przed spaniem muszę iść do toalety siusiu zawsze. Nie ważne czy chce mi się, ale musi choć kropla lecieć, bo inaczej mam uczucie, jakbym zaraz miał się zlać.

07.08.2010
15:44
smile
[13]

XineX [ nacosiegupkupatrzysz!? ]

bezio007[IsBack]: Ja mam dokładnie tak samo.

07.08.2010
15:44
smile
[14]

kong123 [ Legend ]

Mam tak samo jak Dessloch. Czasem to niezły cyrk z tego jest jak się np. w urzędzie rozmawia z ładną urzędniczką to wtedy trochę się można zapędzić :D

A z takich dziwniejszych to zasypiam zawsze ''na brzuchu'' bo inaczej ni cholery nie da rady. Całą noc mogę leżeć i nic z tego.

No i standard - jak rozmawiam przez komórkę to muszę być w ruchu :)

07.08.2010
15:50
[15]

dodom [ Gregorio ]

Standardowo - chodzę rozmawiając przez telefon, śpię na brzuchu.

Oprócz tego, gdy robię sobie kanapki, dajmy na to jedne z serem drugie z szynką, to ich ilość MUSI być taka sama. Nie potrafię się zdecydować czy chcę dwie z serem i jedną z szynką czy na odwrót. Trochę wkurza. :P

07.08.2010
15:57
smile
[16]

Royal_Flush [ Generaďż˝ ]

Ja mam tak że się nie wysram jak mam górne ubranie na sobie....
Zawsze przed usiądnięciem na tron zdejmuje bluzkę, sweter czy co tam mam i prawie nago siadam na tronie....
Robię tak bo gdybym tak nie zrobił miałbym wrażenie że obsrywam sobie ubrania...

Trochę to dziwne ale przynajmniej nikt nie widzi :)

07.08.2010
16:00
[17]

Valem [ Makaron Shakaron ]

A ja zawsze zanim usne stoje przy dzrwiach wejsciowych i sprawdzam jak baran 10 razy czy zamkniete

07.08.2010
16:17
[18]

Tomcio_666 [ Knight of Cydonia ]

A czy tylko ja nie mogę

spoiler start
załatwić się przed wyjściem np do szkoły? Mam na mysli taką sytuację: zajęcia są o 7.00, wstaję o 6.00, o 6.40 mam wyjść a o 6.30 idę do kibelka i przez te 10 minut kompletnie nic nie zrobię, choćbym nie wiem jak długo siedział. Mowa oczywiście o cięższym kalibrze niż siku.
spoiler stop

07.08.2010
16:19
[19]

karas_PL [ Kotwa! ]

Valem --> mam to samo :)

Do tego jak zamykam mieszkanie, to przez pięć minut szarpię za klamkę, patrząc czy zamknięte w stylu: "raz (ciągnę za klamkę) dwa (ciągnę za klamkę) trzy (j.w.) cztery (j.w.) zamknięte!, nie jeszcze zostanę, raz dwa trzy..." Klamka jest już trochę zdezelowana :) To już chyba jest psychiczne :)

07.08.2010
16:42
[20]

bone_man [ Omikron Persei 8 ]

U mnie jak już zostało wymienione. Łażę po domu podczas rozmawiania przez telefon, sprawdzam 30 razy czy drzwi są na bank zamknięte.

Tomcio_666 --> Czasem tak mam, tragedia. :) Tylko, że wtedy finał jest taki, że mam 3 minuty do wyjścia i oczywiście mi się zachciewa, no i trzeba iść zrobić swoje. :P

Eh, nie ma to jak być pogiętym. :)

07.08.2010
16:53
smile
[21]

CodeM [ Pretorianin ]

to niezły cyrk z tego jest jak się np. w urzędzie rozmawia z ładną urzędniczką to wtedy trochę się można zapędzić :D

Taaaaa... Chyba nie wiecie, jak to jest mieć atrakcyjną nauczycielkę od niemieckiego. Do tego jeszcze coś Ci się 'wyrwie'. :F Nigdy tego nie zapomnę :F xD


Co do [1] Ja muszę mieć burdel w pokoju, bo inaczej:
-Nic nie mogę znaleźć.
-Czuje się nieswojo.
-Dziwnie się czuje.

07.08.2010
16:54
[22]

Qverty™ [ Legend ]

Zwykłe natręctwo. Ja np. gdy idę do łazienki i zamykam drzwi to musze spojrzeć dwa razy w każdy róg framugi, ot zwykłe natręctwo.

07.08.2010
17:15
[23]

RoBhaal [ Konsul ]

A ja swego czasu miałem nerwice natręctw - taką poważną. Na przykład nie mogłem normalnie funkcjonować danego dnia, tylko dlatego, że pomyślałem o czymś, o czym nie chciałem pomyśleć podczas budzenia się rano. :/
Na szczęście mi to minęło.

07.08.2010
17:24
[24]

Andrewlee [ Crossroads ]

Kiedys mialem takie drobne odchyly w stylu wchodzenia po schodach tylko co drugi schodek itp., ale wkurzylem sie, ze takie durnoty maja nade mna kontrole, przelamalem sie i juz tak nie robie :).

07.08.2010
17:39
[25]

demon92 [ Konsul ]

Kiedyś jak chodziłem po schodach ale tylko w domu, to je liczyłem, albo raz szedłem co drugi schodek raz co trzeci, raz po każdym, albo zamiast liczyć to robiłem plum na każdym schodku na który stanąłem, takie trochę nie normalne, ale prawie zawsze tak robiłem, teraz jakoś mi przeszło choć też czasem wraca:D

07.08.2010
17:41
[26]

Infectious Drakon [ Time to feast! ]

Był taki wątek z ponad 200 postami.

07.08.2010
18:36
[27]

edi800 [ Centurion ]

bezio007[IsBack] Ja mam tak samo

07.08.2010
18:37
[28]

edi800 [ Centurion ]

bezio007[IsBack] Ja mam tak samo

07.08.2010
18:50
[29]

I.G.I [ |PL|-->I.G.I<-- ]

Standard tak jak wszyscy: rozmowa przez telefon - chodzenie po pokoju, przed spaniem - toaleta i takie moje własne: nie potrafię zasnąć inaczej niż leżąc na boku i zawsze jak jestem w domu chodzę boso nie ważne czy lato czy zima. :P

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.