GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Kantyna Oficerska ‹zebranie 22›

23.01.2003
16:05
[1]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Kantyna Oficerska ‹zebranie 22›

Witam wszystkich w 22 odsłonie wątku dla militarystów, strategów, przyszłych ( lub obecnych) admirałów i generałów!
Z chęcią przyjmujemy nowych oficerów do naszego grona!

Na dobry początek zagadka fotograficzna( chyba prosta ;-)
=========================>

Link do poprzedniej części.

23.01.2003
16:13
[2]

Lim [ Senator ]

hej
waterhouse---> uuu...to trudne, ile mamy czasu na podanie odpowiedzi :)))
może więc ja zapytam o coś naprawdę łatwego - co co za samolocik ?

23.01.2003
16:41
[3]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Lim------> to jest J7W1 "Shinden" ( Wspaniała Błyskawica)
Na rozwiązanie mojej zagadki daję 24 godziny.

23.01.2003
17:34
[4]

merkav [ Aguś ]

Waterhaus ten samolocik ma komore bombowa miedzy silnikami ?? , wiem ze atak polekal na tym ze gwaltownie szedl w gore a bomba (pewnie jakas atomowka) sie "wyslizgiwala" z tylu :) Nazwy niestety ja nie znaju ale poszukaju :)

23.01.2003
17:43
[5]

technior [ Konsul ]

No to chyba wgrałem,(ciekawe czy będą jakies nagrody)
Zamieszczone przez ciebie zdięcie przedstawia amerykanski pokładowy samolot rozpoznawczy NORTH AMERICAN A5 'Vigilante'
Samolot ten był produkowany w wersji bombowo-szturmowej i rozpoznawczej.Produkcje rozpoczęto w roku 1960 a zakończono w 1971.

23.01.2003
18:29
[6]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

technior---------> zgadza się. Niestety żadnch nagród nie przewiduję ;-)))

No i następna fotka
===============>

23.01.2003
18:33
[7]

Cyb_767 [ Pretorianin ]

Witam.

waterhouse -----> nie wyznaję się na nowoczesności, dla mnie te samoloty wszystkie są do siebie podobne :-))

Kiedyś zapodałem zagadkę, i z tego co pamiętam nikt na nią nie odpowiedział. Zapodaję jeszcze raz bo samolocik jest ciekawy=================================================================>

Jeżeli jednak było podane rozwiązanie to przepraszam za zamieszanie.

Pozdrawiam.

23.01.2003
19:51
smile
[8]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Cyb_767------------> coż, gdzieś słyszałem/czytałem o prototypie myśliwca firmy Bell, który ze względu na oszczędności był zbudowany całkowicie z drewna. Samolot ten nosił chyba oznaczenie XP-77. Sądzę że to może być ten.

23.01.2003
21:09
[9]

technior [ Konsul ]

Ryan X-13 vertjet-zawisał na linie przy przyziemieniu

23.01.2003
21:34
[10]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Technior----> jednak nie, to nie jest X-13

23.01.2003
22:01
[11]

merkav [ Aguś ]

A teraz moja zagadka (10 zgrzewk browarow dla tego co zgadnie) - co to za okret(-y)---->>>

23.01.2003
22:17
smile
[12]

Cyb_767 [ Pretorianin ]

Witam.

waterhouse -----> tak to ten samolot. Caluśki z drewna :)) Oprócz silnika i uzbrojenia :-D
Amerykanie mieli opcję na wypadek gdyby zabrakło im aluminium. Ale trzeba przyznać, że zgrabny był z wyglądu samolocik:-)))

merkav -------> który?? Bo jest ich kilka :-) Sorry, że pytam, ale ta wzmianka o browarze......

23.01.2003
22:21
smile
[13]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

merkav - wszystkie okręty? <szok>

23.01.2003
22:22
smile
[14]

merkav [ Aguś ]

Cyb_767 --najlepiej wszystkie:))) Jest ich 10 wiec po zgrzewce za okret, im wiecej tym lepiej :)))))))))

23.01.2003
22:42
smile
[15]

Cyb_767 [ Pretorianin ]

merkav ---> To grupa uderzeniowa :-)))) Zagadłem ?? Chociaż a pół browara, plissssss......:-D


Cóż, samymi zagadkami daleko i długo nie pociągniemy tego wątku :-))
Może jakaś dyskusja?? Tylko na jaki temat ??
Może taki temat chwyci :
"Jaki rodzaj sił zbrojnych (wojska lądowe, marynarka czy siły powietrzne) ma największe perspektywy rozwoju w obecnych czasach ?"

To, że zaproponowałem taki temat do dyskusji nie oznacza, ze zaprzestałem zadawania zagadek :-)
Co to za samolot? ===========================================================>

23.01.2003
23:32
[16]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

merkav - ten najwiekszy to typ nimitz, drugi co do wielkosci typ enterprise, najmniejsza to pewno tarawa albo hms illustrious, to srednie to moze byc uss kearsarge (takiego znalazlem) albo essex. to cos co sie snuje za rufa nimitza to pewno ticonderoga. niszczyciel ktory jest najbardziej na prawo od nimitza (na zdjeciu drugi od lewej) to moze byc USS John S. McCain nie znam tego typu (moze arleigh burke) albo fregata oliver hazard perry. Na reszte jakos nie mam pomyslu

23.01.2003
23:57
[17]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Cyb_767

Czy to nie wczesny Skyraider ?

24.01.2003
00:03
[18]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Cyb_767

Dyskusja

To zależy w jakim kraju. Jeśli tylko ogólnie to chyba wszystkie rozwijają się równomiernie. Największe chyba sznse ma jednak lotnictwo gdyż tu jest najbliższy związek ekonomiczny z gospodarką cywilną. Ale jak się czyta taką Nową Technikę Wojskową to nowe koncepcje i projekty są w każdej dziedzinie.
Na naszym podwórku też :
lotnictwo - F-16
lądówka - Leopardy, Chrobry, Loara
marynarka - fregaty, Kobbeny, korwety rakietowe ( +rakieta woda-woda)

24.01.2003
00:50
smile
[19]

Cyb_767 [ Pretorianin ]

el f------> podobny, prawda ?? Ale to nie "Skyraider". Próbujcie dalej. Podpowiem tylko, że obie konstrukcje były rozwijane prawie równocześnie (zbudowano nawet 129 egz. tego samolotu) ale ostatecznie US Navy wybrała "Skyridera". Jeszcze jedna fotka tego samolotu===============================>

Co do tego że lotnictwo ma najbliższy związek z gospodarką cywilną - niby tak, ale głównie jeśli chodzi o lotnictwo transportowe . Rozwój technologii następuje w miarę równomiernie w każdej formacjii wojskowej, ale ile z tych projektów po adaptacji trafia do "cywila" ? Nie do końca o to mi chodziło. Zaproponowałem taki temat, bo ciekawi mnie jak ew. będą wyglądały koflikty zbrojne za lat powiedzmy pięćdziesiąt. Pomijam oczywiście rozwój technologii kosmicznych (loty załogowe na inne planety) i siły strategiczne (okręty podwodne z głowicami atomowymi i wojska rakietowe) służące głownie jako „nuklearny straszak”.

IMO to są wojska lądowe(głównie piechota, artyleria i siły specjalne). Marynarka i lotnictwo zostaną w niedługim czasie zredukowane wg mnie tylko do funkcji transportowych. Jak pokazywał przykład Serbii czy Iraku w ’91 nie można wygrać wojny (konfliktu) tylko za pomocą lotnictwa . Potrzebna jest piechota aby zdobyć teren i tylko wtedy można mówić o pełnym zwycięstwie. Rozumiem, że samoloty są potrzebne aby piechota mogła „rozwinąć skrzydła”, ale tu można dojść do konkluzji iż bardziej od myśliwców są potrzebne śmigłowce i samoloty szturmowe. A marynarka może jedynie służyć (lotniskowce i okręty desantowe) jako „listonosz” przy dostarczaniu sił lądowych na miejsce.Np. trudno sobie wyobrazić w dzisiejszych czasach takie bitwy powietrzno-morskie jakie miały miejsce np. koło wyspy Leyte w IIwś, albo uzycie wosk pancernych na taką skalę jak miało to miejsce np. pod Kurskiem. Czy jest sens rozwijać i pracować nad bronią panerną (konkretnie czołgi) skoro nigdy nie można będzie w pełni wykorzystać ich siły bojowej. Nie lepiej pracować nad coraz lepszymi modelami transporterów ??

Pozdrawiam.

24.01.2003
00:54
smile
[20]

Cyb_767 [ Pretorianin ]

Na dobranoc fotka Douglas AD-1"Skyrider" ===============================>

Dobranoc i Miłych Snów !!

24.01.2003
09:54
[21]

technior [ Konsul ]

Zabij mnie Waterhouse,jeśli to nie X-13 VERTIJET,to zgłupiałem do reszty-zawsze myślałem ze jedynie to paskudztwo zawisało na linie przy lądowaniu.No ale może faktycznie się mylę i nie tyko zakłady Ryana miały w latach 60 dziwne pomysły.

24.01.2003
10:12
[22]

technior [ Konsul ]

Idąc za twoim tokiem rozumowania Cyb ,możemy dojść do wnisku ze jeśli ktoś ograniczy lotnictwo jedynie do śmigłowców i szturmowców to jego przeciwnik nie pokusi się o posiadanie myśliwca który będie mógł je zniszczyć .
Moim zdanie twoje rozumowanie jest błędne -lotnictwo bojowe będzie zawsze potrzebne ,bo to właśnie lotnictwo zapewnia osłonę z powietrza działań wojsk lądowych,oczywiście zgadzam się z toba że samym lotnictwam wojny się nie wygra,ale bez lotnictwa jest to dzisiaj niewykonalne.
Myśle że zmiany w lotnictwie będa, bo ten rodzaj wojska cały czas ewoluuje-zmiany będą szły głównie w kierunku wielozadaniowości samolotów bo to wiąże się z ograniczeniem kosztów ,ale chyba nie będzie kraju który zrezygnuje z lotnictwa.

24.01.2003
10:48
[23]

Cyb_767 [ Pretorianin ]

Witam.
Jak to przyjemnie być na urlopie :-)) tylko zapłacę krocie za neta :-(

technior----> nie twierdzę, że lotnictwo nie będzie potrzebne.Ono jest "wręcz" niezbędne przy wszystich operacjach, ale jak mi się wydaje era samolotów mysliwskich (stricte mysliwskich, takich jak np. MIG-31) powoli przemija. Zgodzę się z Tobą w kwesti, ze lotnictwo zmierza w kierunku wielozadaniowości ale coraż bardziej "wielozadaniowości" w przenoszeniu coraz to innych rodzajów pocisków powietrze-ziemia. Tak na dobrą sprawę wszystkie współczesne zachodnie samoloty (F/A-18, F-15 Strike Eagle, Mirage 2000, czy ostatnie wersje F-16) są samolotami wielozadaniowymi ze wskazaniem na atakowanie celów naziemnych. Co do posiadana mysliwca atakującego samoloty szturmowe. Przecież taką rolę może z powodzeniem pełnić chociażby taki mały samolocik jak SEPECAT "Jaguar", który z klasycznym myśliwcem nie ma za dużo wspólnego. Co do niszczenia śmigłowców to rosjanie planują uzyć do tego śmigłowców w rodzaju Ka-50 HOKUM.
Zadanie klasycznego samoloty mysliwskiego polegało na przechwyceniu wrogich maszyn (bombowców i mysliców wroga) przed dolotem do celu. Teraz samolot szturmowy (wyposażony oczywiście w odpowiednią elektronikę) może sam się bronić, a potem wykonać zadanie.

A tak btw. Gdzie Wszystkich wywiało ???? Wszyscy studiują i maja sesję?????

24.01.2003
10:58
smile
[24]

merkav [ Aguś ]

Jak by nie patrzyc teraz wszystkie panstwa doaza do wielozadaniowosci swoich samolotow - najlepszy przyklad F-22 z poczatku rasowy mysliwiec, a teraz F/A-22 chociaz nie wyobrazam sobie Raptora obladowanego bombami :))))

24.01.2003
11:03
[25]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Witam po dluzszej przerwie.
Ech... sytuacja na studiach sie tak skomplikowala, ze nie wiem, czy to jest moj ostani post, czy moze kolejny "jeden z wielu" ;)

A wiec krotko i na temat :)
waterhouse -> Tamto male "cus" powyzej, to McDonnell XP-85 lub XF-85 Goblin. Zamierzeniem bylo stoworzenie malych samolotow do np. oslony grupy bombowcow. Mialo to tez byc sprawdzenie teorii podniebnego lotniskowca. Gobliny mialy startowac i "ladowac" na lecacych B-29. Przynajmniej testy przeprowadzano na B-29. Poprostu poszerzono komore bombowa, tak aby Goblin mogl sie tam zmiescic. Start polegal na odczepieniu Goblina z luku bombowego Superfortecy, a ladowanie na zaczepieniu haka znajdujacego sie na grzbiecie mysliwca o palak w luku bombowca. W sumie, cos jak TIE Fightery na SD. Program w sumie zarzucono, bo do oslony potrzeba bylo jednak "rasowych" mysliwcow i nie daloby sie ich w zaden sposob dokowac w powietrzu na innym znanym samolocie. Poza tym sama procedura dokowania byla bardzo skomplikowana.

Cyb_767 -> Twoj samolot to Martin AM-1 Mauler. Uzbrojenie skladalo sie z dwoch dzialek 20mm na skrzydlo, mogl takze zabrac ze soba ok. 2 ton bomb.

24.01.2003
11:08
smile
[26]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Witam!

Technior------> to jest XF-85 Goblin. samolot mający wg założeń eskortowac B-36 w misjach poza zasięgeim mysliwców o konwencjonalnym napędzie. Goblin miał być podczepiany pod bombowiec a po wykonaniu zadania miał wracać do samolotu-matki. Zbudowano tylko 2 prototypy. Program został skasowany w 1949 r.

Niestety wyjeżdżam na dosyć długi okres czasu ( ok. 2 tygodnie). Pechowo akurat rozpoczęła się ciekawa dyskusja ;-)
Coż, do zobacznia!

24.01.2003
11:10
[27]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

wozu-----> znowu ta sama sytuacja---pisałem i nie zauważyłem że pojawił się nowy post ;-)

24.01.2003
11:46
smile
[28]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

merkav - Co jest do cholery z tymi okrętami?! ;-)

24.01.2003
12:38
smile
[29]

merkav [ Aguś ]

No wiec tak zagadka dla FUN :)))))))))

24.01.2003
13:32
[30]

el f [ RONIN-SARMATA ]

XP-85

He, he, to Rosjanie używali takich zestawów na początku wojny. Tyle że I-16 były na zewnątrz bombowca a nie w środku. Jeden bombowiec przenosił kilka myśliwców a taki zestaw nazywał się chyba Zwieno.

24.01.2003
18:08
[31]

technior [ Konsul ]

No to chlę czoła -zmylił mnie ten hak i ogólna brzydota tego samolotu,z boku sa bardzo podobne tyle że mój Vertijet miał chyba skrzydła delta(muszę to sprawdzić)
A przy okazji czy ktoś wie kiedy i dlaczego namalowano na naszych samolotach( mig 21,23,29)białe pasy?

24.01.2003
18:13
smile
[32]

merkav [ Aguś ]

technior -- pewnie tak wyruznione samloty biorace udzia w jakis manewrach :)

24.01.2003
18:24
smile
[33]

Cyb_767 [ Pretorianin ]

Witam.

wozu -----> trafienie !!! Szacunek się należy :-))

merkav---> to jak z tym piwem ???

waterhouse ----> jak wrócisz to jeszcze pogadamy:-)))

Pozdrawiam.

24.01.2003
18:31
smile
[34]

merkav [ Aguś ]

Cyb_767 -- gotowka czy "przelewem" ??? albo .... Hercules do odebranie w USA :)))))))))

24.01.2003
19:54
[35]

technior [ Konsul ]

merkav-----ja wiem że w manewrach tyko jestem ciekaw czy ktoś z bywalców tej kantyny wie jakich ?
Cyb-------Wielozadaniowość to nie tylko rozszerzenie możliwości samolotu o mozliwośc atakowania celów naziemnych.Wielozadaniowość to mozliwość przechwytywania celów lecących bardzo wysoko,bardzo nisko,z przedniej i tylnej półsfery, w nocy ,w dzien przy pomocy radiolokatora oraz srodków wykrywania biernego(np.termolokator)i naprowadzania przyrządowego.To mozliwosć atakowania celów naziemnych i nawodnych wyspecjalizownymi środkami bojowymi.Wielozadaniowość to tez możliwośc prowadzenia rozpoznania w zakresie taktycznym i operacyjnym.
Tak w skrócie wygląda definicja wielozadaniowości oczywiście w podręcznikach jest ona bardziej rozbudowana ale chodzi mniej wiecej właśnie o to.Widziałem kilka podręczników z takimi definicjami i wszędzie jako podstawę stawiano funkcję mysliwską.Twierdzisz że można uzbroić w rakietkiJaguara lub śmigłowiec--no pewnie ale pamiętaj że jak ty będziesz miał uzbrojonego w rakietki Jaguara to ten komu masz zamiar zestrzelić szturmowca zafunduje sobie coś co zapoluje na twoje jaguary.
Zgadzam się że klasyczne myśliwce przejdą do lamusa(chyba już dawno tam są) ale nie zgadzam się że funkcja myśliwska samolotu wielozadaniowego zostanie ograniczona ,to nie wchodzi w rachubę.

24.01.2003
22:22
smile
[36]

Cyb_767 [ Pretorianin ]

Witam.

Dzisiaj to już koniec, bo mi przysłali rachunek za telefon za grudzień. Jezuuuu !!! A ponieważ w styczniu siedzę w necie jak do tej pory równie długo jak w grudniu to mogę rachunku styczniowego nie przeżyć :(((

merkav ----> piwo zdecydowanie "przelewem" :-O))

technior -------> przepraszam, że wywołałem temat a teraz się z niego muszę wycofać. Jeszcze raz przepraszam, ale rachunek przyszedł "trochę" za duży. A ponieważ jestem na przymusowym urlopie (brak pracy w firmie) trzeba się zacząć liczyć z pieniędzmi.

Sorry chłopaki ale muszę zniknąć na jakiś czas, a przynajmniej do połowy lutego.

Pozdrawiam i ....do następnego spotkania !!

24.01.2003
22:23
smile
[37]

wich3r [ Sprzedam nerkę ]

UP :)
niecodzienne spotkanie :) ============>

24.01.2003
22:43
[38]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Cyb_767 -> No u mnie to troche inaczej wyglada :/. Pewnie tez sie zaszyje na miesiac, moze dwa... Niestety zawalilem ten semestr(III) na Polibudzie :/, a ze chodze na wieczorowke, to pewnie bede musial wznowic studia za ponad pol roku... A do tego czasu... praca, praca, praca... Szczescie, ze nie skoncze na WKU, ale kurcze, glupio mi, bo inaczej tego uczucia opisac sie nie da :/.

technior -> Pewnie jakies manewry "Orli Szpon", w Babich Dolach moze? Gdzies widzialem takie zdjecie MiGa-21 (MF wydaje mi sie) z bialym pasem w okolicach usterzenia pionowego i napisem na nim "Obronca Pyrlandii, kraju ziemniakiem kwitnacym" (Cytat z pamieci ;)).

24.01.2003
22:48
smile
[39]

merkav [ Aguś ]

wich3r--mam nadzieje ze lubisz Tomcaty :)))) Ladna fotka zdaje sie maszyna 15 pokladowego dywizionu (rozwiazanego niestety) :(

24.01.2003
23:04
[40]

Lim [ Senator ]

Cyb_767 ---> znam ten ból ... ja to przeżyłem Tobie też się uda :)

Na dobranoc jeszcze jedna nastrojowa fotka F14

24.01.2003
23:06
smile
[41]

wich3r [ Sprzedam nerkę ]

No oczywiście że lubię ;)

25.01.2003
00:43
[42]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Wozu

Współczucie, znam ten ból aczkolwiek nie do końca. Na I roku zawaliłem przedmiot ale mieliśmy na wydziałe możliwość tzw "awansu" . Przechodziło się się na następny a zawalony przedmiot powtarzało się .

Cyb_767

Też mam modem :-(

Na pocieszenie -------------->sztuka celnego strzału

25.01.2003
00:43
smile
[43]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

A to ostatnie to zaden Tomcat! Tomcaty nigdy nie beda latac i zalatwiac spraw za F/A-18 czy F-15! O nie! Pavewaye na F - 14-stkach, a fu. Biedne Phoenixy. ;)

BTW. Wprowadzono juz na uzbrojenie F-14D Bombcat, czy jest to tylko "demonstrator technologii" ? ;-)

25.01.2003
00:58
smile
[44]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

el f -> Niestety, moje "zawalenie" nie wiaze sie tylko z jednym przedmiotem i tu jest bol :(. Z drugiej strony... moze zrozumiem kilka spraw wiecej... Na to licze, bo inaczej poltora roku, dotad, chodzenia na wyklady wezmie w leb.

Cyb_767 -> Wracajac do sprawy modemu... to jeszcze 4 lata temu, za pierwszym razem "wydzwonilem" spora kwote, ktora musialem oddwac, w moim przypadku "na szczescie" tylko rodzicom, przez kolejne 6 miesiecy. Wiem, ze to znikome porownanie, ale chce tylko przez to powiedziec, ze wiem o co chodzi i rozumiem sprawe.

25.01.2003
01:25
[45]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Wozu, Cyb_767

Ale mam nadzieje że staniecie całkowicie "stealth" na forum :-)

Wozu ------> jedno wiem, jak masz przerwę w nauce to ciężko potem się zdyscyplinować . Międzu szkołą średnią a studiami przez rok pracowałem - efektem były duże kłopoty na I roku.

Cyb_767 -----> płacę po 200 zł/mc ale mam nadzieje na stałe łącze w przewidywalnym czasie (300 zł instalacja + 70 zł brutto abonamentu więc sobie ostatnio pofolgowałem).

25.01.2003
01:54
[46]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

el f -> Wiec wybory mam dwa. Albo kontynuowac od lutego nauke na III sem. ale zaocznie (zjazdowo), albo czekac na pazdziernik, az obecny I sem. wieczorowki, dojdzie do trzeciego. A stad takie rozstrzelenie czasowe, gdyz wieczorowka i zaoczni ida przeplatanka semestralna.

25.01.2003
02:17
[47]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Wozu

Zrobisz jak uznasz najlepiej. Najważniejsze to rozważyć wszystkie za i przeciw na spokojnie i dopiero podjąć decyzję. Moim zdaniem najlepiej zrobić tak, by jak najszybciej studia skończyć i nie tracić czasu.

25.01.2003
21:09
[48]

merkav [ Aguś ]

Cos zamarlo :((( ahe te impulsy i kochana TPSA :) --->>

25.01.2003
22:19
[49]

Lim [ Senator ]

merkav ---> napisałeś kochana TP SA i wskazałeś strzałkami na fotkę
...mylisz się bardzo, to nie jast TP SA tylko F22 Raptor ;)
Proszę jeszcze jedna fotka tego samolotu.

OK. może ten żarcik nas rozrusza :)

25.01.2003
23:07
smile
[50]

wich3r [ Sprzedam nerkę ]

Ja i tak wolę =======================>

25.01.2003
23:16
smile
[51]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

merkav - ja myślałem że naprawdę wiesz jakie okręty płyną w zespole, a ty sobie z nasz jajca robisz; ładnie to tak?

Teraz ty mi powiesz jakie okręty tutaj płyną --> :-))

26.01.2003
00:09
[52]

Lim [ Senator ]

Viti---> czytam Twoje posty i dochodzę do wniosku że jesteś wielkim miłośnikiem marynistyki - a szczególnie pancernika ...znasz i lubisz ten temat prawie tak bardzo jak ...ja :)))
OK. a teraz (trochę) poważniej - fotka którą zamieściłeś występuje w wielu źródłach , komentarz do niej dołączany jest w związku z tym też różny. Na uwagę zasługują dwa:
- pierwszy mówi że to pancerniki amerykańskie w cieśninie Surigao
- a drugi bardziej szczegółowy (i trafny:) wymienia z nazwy te okręty, są to :
pancerniki Pennsylvania i Colorado i ciężkie krążowniki Louisville, Portland oraz Columbia, fotkę wykonano na początku 1945 r. koło wyspy Luzon.

Pozdrawiam.

26.01.2003
00:18
[53]

Lim [ Senator ]

Oczywiście flota nie składa(ła) się z samych pancerników.
Jako przykład niech posłuży fotka tego pięknego i groźnego okrętu :)

26.01.2003
12:30
[54]

merkav [ Aguś ]

Viti - specjalne dla cibie pancernik przyszlosci :) piekny nie sadzisz?? -------->>

26.01.2003
13:47
[55]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Lim - Oj jestem :) Okręt odgadnięte prawidłowo, już bardziej znanej fotki dać nie mogłem chyba :) Jedna z moich ulubionych, widać dynamikę na niej. Okrętom się spieszy, to też widać. Fajny Kumano, ale kiepsko skończył.

merkav - bleh ...okropieństwo ;) I to niby ma zastapić pancerniki Iowa, armatka 150 mm miotająca pociski na kilkaset kilometrów, i co z tego skoro będzie wyrządzać małe szkody.

I taka mała dygresja o filmach z okrętami, nie spotkałem jeszcze filmu w ktorym by wykorzystano potencjał tkwiący w 'rajcowności' scen z okrętami. Wykorzystano do maksimum Titanica, jakoś umknął reżyserom potencjał tkwiący w majestacie okrętów wojennych. Filmem niewykorzystanych możliwości jest np. Cienka czerwona linia. To moim zdaniem sztandarowy przykład zaprzepaszczenia szans. A można było otworzyć film sceną bombardowania wyspy przez krążowniki amerykańskie. To trzeba sobie wyobrazić: (kamera skierowana na wyspę zza której wstaje słońce) cisza, wschód słońca, spokojna tafla wody i nagle (tutaj kamera obniża obraz na lewo w dół tak że widać tylko morze i okręty) ...ciszę brutalnie przerywa salwa z Quincy, zaraz włączają się pozostałe krążowniki - Vincenes i Astoria. Jednocześnie w chwilę potem do wyspy zaczynają płynąć amfibie na brzegu pojawiają się pierwsze oddziały, gdzieś w oddali jedzie Stuart nerwowo rozglądając się po linii pobliskich drzew wieżyczką działa. Masa hałasu, pełno ruchu na plaży - wyładowywanie zaopatrzenia i wojska. W dżungli już jednak nie jest tak wesoło, napięta atmosfera wisi w powietrzu, słychać pojedyncze serie z karabinów. Można by też pokazać bitwę koło Savo, amerykańska pewność siebie (decyzje Chicago) i zarwanie lancą w dziób; eliminowanie reszty krążowników ich nędzną walkę (całość by była utrzymana w klimatach tajemnicy, beztroski i niepewności) - a to rzekomy samolot, a to drgania kadłuba i nagle <buum> gejzery wody przed dziobem... a dalej to juz by się samo potoczyło ;-)
...I tak to, mniej więcej, powino wyglądać :)

27.01.2003
12:03
smile
[56]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Widze że wszytkich wmurował mój opis, teraz pewno kombinują jak tu Spielberga sprowadzić do nas ;-)))))

27.01.2003
12:29
smile
[57]

Doenitz [ Junior ]

Witam wszystkich... Kurcze.. Pierwszy raz tutaj jestem i wlasnie dopiero co sie zarejestrowalem ale juz mie sie podoba... Pewnie dlatego, ze mowi sie tutaj o militarystyce... czy sa tutaj osoby ktore w rownym stopniu interesuja sie z taka zazylosia u-bootami jak ja? jesli tak, tp zapraszam do napisania maila na adres [email protected]

27.01.2003
20:01
[58]

Przezdzieblo [ Konsul ]

Viti, "Tora Tora", okręty rajcowne jak nigdzie. Pojdynek "Virginii" z "Monitorem", nie pamiętam jeno tytułu obrazu, również wyjątkowo widowiskowy. No i na którymś z bzdurnych "Liberatorów" S. Segal miota ponad tonowy kuferek będący na uzbrojeniu "Iowy".

Fota? Fota

27.01.2003
20:21
smile
[59]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Przezdzieblo - "Tora Tora Tora" - okręty w porcie, w bezruchu, nie oddają ani jednego strzału z głównej artylerii. "Under siege" - Missouri płynie sobie, i nic z tego nie wynika, jacyś zamachowcy szaleją na jego pokładzie; to wszystko. "Das boot" w zasadzie to ciemno i nic nie widać, zresztą łódź podwodna nie niesie za soba splendoru dużych okrętów wojennych, to samo tyczy się reszty filmów o okrętach podwodnych. "Szyfry wojny" - 5 sekund strzelania to za mało aby wzbudzić podziw. "Pearl Harbor" - ten film to dno dna, szkoda czasu żeby go komentować.

27.01.2003
22:37
[60]

Colonel_CoBrA [ Konsul ]

Witam,
Co do uzbrojenia przyszłości: zcyborgizowana piechota w pancerzach wspomaganych... dlaczego? Proszę:
a) siła rażenia broni i jakość pancerza + elektronika i komputerowe namierzanie = wykryty jest jednocześnie zniszczony
b) miniaturyzacja sprzętu
c) samoloty jak i satelity ciężko "ukryć" - bez wielkiego przełomu nic się nie zdziała i odejdą do lamusa dopuki się nie stworzy całkowicie niewykrywalnych (spaliny też mozna wykryć, ale jeszcze nie teraz, tylko temperaturę chwilowo;-), za drogi, łatwo zniszczyć po odpaleniu pocisku, łatwo namierzyć aktywne systemy czujników... nieopłacalny i nieskuteczny na tym etapie techniki
d) czołg zbyt duży i za drogi, mniejszy współczynnik niewykrywalności do praktycznej siły bojowej, pancerz mimo, że potężny będzie mógł zostać zniszczony wprost błyskawicznie przez tą piechotę (broń energetyczna, rakiety (super szybkie, raczej niekierowane) itd.)
e) cyborgi ponieważ bezpośrednie połączenie systemów uzbrojenia i czujników z mózgiem, wystarczy pomyśleć a nie pociągać za spust i celować - minimalny czas reakcji
Taktyka, działania w pojedynkę lub małymi grupami, coś w stylu pojedynczych wojowników, duża grupa = większe prawdopodobieństwo wykrycia, większe straty. Broń wsparcia, komputerowo sterowane wyżutnie rakiet, tanie (po odpaleniu błyskawiczny kontratak i to nawzajem do zniszczenia większości tego uzbrojenia), rakiety dość tanie, małe, spora liczba, ponieważ wykryty czy to samolot czy rakieta to zniszczony samolot czy rakieta. Na rakietę jednak szkoda zdradzać pozycji i dać się zabić, automatyka z dala od jakichkolwiek żołnierzy itd. (aby nie zwiększać strat) tym się zajmie (tzn. rozwałką rakiet)

Ogólnie nie wygląda to różowo, bez bezpośredniego połączenia mózgu z kompem dużo się nie podziała - za wolny czas reakcji, drugie to galopujący rozwój robotyki, mimo, że robot ma o wiele szybszy czas reakcji to jednak problem z wykryciem celu, komp to maszyna logiczna, mózg ludzi działa bardziej na zasadzie skojarzeniowej... komp nie osiągnie w tym perfekcji, a może osiągnie? Ale nie prędko;-)

Pozdrawiam i zapraszam do komentaży

28.01.2003
23:08
[61]

merkav [ Aguś ]

Colonel_CoBrA -- miales jakas wizje , proroczy sen?? :) A teraz wklejam co popadnie (zobaczymy na co trafie)--->>

29.01.2003
11:55
[62]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Ja się tylko z okrętami przypomnę.

29.01.2003
11:59
[63]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

A ten już za 6 dni będzie na dnie.

29.01.2003
19:18
[64]

kapral [ Konsul ]

Witam wszystkich, wreszcie wróciłem!
troche mnie omieło ale cóż, do rzeczy:
w takiej jednej gazetce przeczytałem że armia pracuje nad polskim wielkokalibrowym karabinem wyborowym, sprawdziłem to i rzeczywiście, takie badania zostały podjęte!
narazie dużo nie wiadomo. Osobiście uwarzam, że to głupota, przecie Czesi i Węgrzy mają swoje, po co wkładać kupe forsy w kolejny bubel, kiedy taniej mozna takiego geparda kupić...głupota
A właśnie się dowiedzałem, że zakupili dla wojska nowe torby i nesesery. Zamiast kupić nam porządne buty to oni pieniądze w błoto wyrzucają. Chociaż z drugiej strony teraz jestem w Gdyni i na ulicy widze jakiś dziwnych żołnierzy w uszatkach, na pierwszy rzut oka ruscy; jakieś bechatki, stare buty, parciane torby przeżucone przec ramie itp. Ale oni mieli na uszatkach orzełka polskiego... Jak się dowiedziałem to podchorązowie marynarki wojennej.
ZGROZA, jakbyście zobaczyli ich przedpotopowe mundury, stare oinacze(nie twierdze że sa złe), stare bechatki i stare torby.
kurde

29.01.2003
20:00
[65]

merkav [ Aguś ]

Oooo Kapral :) w sprawie BDU narazie niestety nic nie bedzie :( tego kolesia wyslali do Kuwejtu ,hmm...ciekawe po co :)

30.01.2003
17:00
[66]

Colonel_CoBrA [ Konsul ]

Och witaj kapral:-)

Nie merkav, ale tak mi moja logika mówi... a fakt jest mocno spaczona;-)))

30.01.2003
20:54
[67]

Przezdzieblo [ Konsul ]

merkav, ładne. A że oni są malutcy łatwiej było zaprojektować czołg o niskiej sylwetce. Szkoda tylko, że pancerz do Chobhama się nie umywa.

Viti, hm, no to ten film o zatopieniu USS "Indianapolis". Złamał się przepięknie. "Tora tora"- rusza się :) "Nevada". W wypadku tak wielkich okrętów jak pancerniki wystarczy, że są. Lotniskowce ("Midway") także potrafią się ładnie prezentować. Rajcowność to pojęcie względne, jak dla mnie pełne salwy butrowe i eksplozje prochowni nie są konieczne. Choć "Battle of Skagerak" chętnie bym obejrzał, gdyby ktoś nakręcił.

kapral, owszem, będziemy mieli swój wkw, dla niepoznaki nazwany roboczo WKW. Czemu nie kupować za granicą? Żeby nasze fabryki i nasi specjaliści mieli i robotę, i pracę (o co ostatnio w zbrojeniówce niełatwo). Gepard? Ta konstrukcja ma już ponad 10 lat, ogień prowadzić można wolno (wyjmowany zamek, jednostrzałowiec), instrukcja obsługi w języku węgierskim... zgroza! Ponadto nasz WKW ma być pierwszym z rodziny, będzie coś a la SAKO TRG, którym mamy mało, a zatem broń wyborowa mająca zastąpić wysłużone SWD, ma być 20 mm działko/bardzo wielkokalibrowy karabin wyborowy (BWKW :)). Ostatnio półcalówki są w modzie (podobno w związku z polowaniem na opancerzone bankowozy), dobry bull pup z pływającą lufą i 7 nabojowym magazynkiem a nuż okaże się bestsellerem.

Colonel_CoBrA: żołnierze której przyszłości? Tej za lat 5, 10, 15 czy 115? W ciągu dekady za oceanem ruszy Landwarrior (pewnie zmodywikowany na potrzeby Kampf mit Terror), zintegrowane systemy dowodzenia na Pirahniach/Stikerach, pojawią się JSFy. W Europie na nieco mniejszą skalę, piechota uzbrojona w karabinki z przelicznikami balistycznymi, GPS zamiast kompasu, stały nadzór dowództwa, strzelanie zza przeszkody i inne wodotryski.

Docelowo- pewnie nanotechnologia i całkiem syntetyczne wirusy. Raczej zlikwidowanie infrastruktury informatycznej niż siły żywej. Ale czas pokaże. Proponowałbym jednak brać pod uwagę wolny upływ czasu i jasno określić jaki okres w tej "przepowiedni" mamy na myśli.

30.01.2003
21:01
[68]

Colonel_CoBrA [ Konsul ]

Ja miałem na myśli okres ok 50 lat, max 75lat... ale tak dokładnie to nie powiem nie jestem jakiś tam nostrademus czy jakoś tak;-))) Ale wydaje się to logiczne, tylko upływ czasu zależy głównie od stopnia zagrożenia wojną (w takim wypadku nawet 25lat), ogólnej polityki rządu itd. ale nie wcześniej niż za 25 lat..

30.01.2003
22:50
[69]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Przezdzieblo - Ja mam swoją wizję i jak dotąd żaden film nawet się do niej nie zbliżył. Problem jest w tym że trudno jest zrobić realizm przy rajcowności; a może po prostu nikomu się niechce. Trochę to dziwne, bo jak kino pokazało można nakręcić super scenę pogoni ISD za korwetą koreliańską. Tak samo można więc nakręcić przechwytywanie jakiegoś konwoju na pacyfiku lub coś w tym stylu.

30.01.2003
23:40
[70]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Viti

A oglądałeś "Polowanie na Bismarcka" ?

Nie ręczę za tytuł - pamięć jest zawodna

31.01.2003
08:41
[71]

Patrokles [ Konsul ]

Witam serdecznie.
Gościem Kantyny jestem pierwszy raz bo militarysta ze mnie żaden. Interesuje mnie jednak zdanie w pewnej kwestii osób zainteresowanych i obeznanych z tematem.
Poniżej przytaczam tekst, który pojawił sie wczoraj w Onecie. Dotyczy prawdopodobieństwa użycia przez USA broni jądrowej w Iraku. Nie ona mnie jednak interesuje. Zwróćcie uwagę na dane dotyczące ilości wojska i sprzętu zgromadzonego przez koalicję w zestawieniu z tym co posiadali w 91 roku. Czy to w ogóle możliwe. Jakie jest wasze zdanie w tej kwestii.




Niezawisimaja gazieta" zaznacza, że początkowo sensację amerykańskiego dziennika traktowano jako kolejną groźbę Waszyngtonu pod adresem Saddama Husajna, jednak dodaje, że sytuacja wygląda o wiele poważniej. "Teraz staje się coraz jaśniejsze, że Stanom Zjednoczonym do zwycięstwa nad Irakiem nie wystarczy zwykłe uzbrojenie" - komentuje rosyjski dziennik.

"Przed Pentagonem postawiono bardzo trudne zadanie - nie tylko rozgromić siły zbrojne Saddama Husajna, jak tego dokonano w 1991 roku, ale doprowadzić Irak jako państwo do pełnej porażki i ustanowić nad nim całkowitą kontrolę. Oczywiste jest, że nie wystarczą do tego zgromadzone w rejonie wojska" - pisze rosyjski dziennik.

"Niezawisimaja" przytacza następnie liczby mające potwierdzać tezę, że siły amerykańskie w Zatoce Perskiej w roku 2003 znacznie ustępują tym z 1991. Wówczas na wojnę z Irakiem skierowano 675 tys. żołnierzy - obecnie jest ich 150 tys., w 1991 roku naprzeciw armii Husajna stało 5200 czołgów, obecnie nieco ponad 100, wreszcie z powietrza Irak atakowało 2200 samolotów, których obecnie jest ponad cztery razy mniej.

W tych warunkach - zdaniem "Niezawisimaja gazieta" - ataki nuklearne to najskuteczniejsze z militarnego punktu widzenia wyjście. "Doprowadzą one do złamania oporu i zmuszą Irak do natychmiastowej kapitulacji, takiej, jaką podpisała Japonia w 1945 roku po atakach na Hiroszimę i Nagasaki" - komentuje "Niezawisimaja gazieta".

Dziennik dodaje, że możliwą do użycia bronią jest znajdująca się na wyposażeniu Pentagonu bomba B61-11, która skutecznie niszczy podziemne obiekty. Ładunek o masie 500 kg może przebić siedmiometrowej grubości żelbet, lub 40 metrów gliny.

Według gazety siła wybuchu takiej bomby nie daje jednak gwarancji, że radioaktywne substancje nie zostaną wyrzucone także nad powierzchnię ziemi. Powoduje to, że - w wypadku jej użycia - nie da się uniknąć napromieniowania środowiska.

"Niezawisimaja" prognozuje, że Amerykanie zrzucą bomby na obiekty, które później - już po ich zniszczeniu, a więc przy braku jakichkolwiek dowodów - określą jako magazyny broni biologicznej lub chemicznej.

"Bombardowanie jądrowe pozwoli osiągnąć także cele polityczne - wystraszy wszystkich potencjalnych wrogów USA i zmusi ich do rezygnacji z budowy broni masowego rażenia" - komentuje gazeta.

Theresa Hitchens z Waszyngtońskiego Centrum Informacji Obronnej przewiduje w wypowiedzi dla rosyjskiego dziennika także inną opcję atomową - ataku mogą, jej zdaniem, dokonać nie tylko Stany Zjednoczone, lecz również Izrael. W wypadku, gdyby Bagdad - podobnie jak w 1991 roku - zaatakował ten kraj, jego premier Ariel Szaron może znaleźć się pod silnym naciskiem opinii publicznej i odpowiedzieć w sposób najbardziej radykalny.

"Tak czy inaczej wojna jądrowa występuje już jako rzeczywistość, której konsekwencje, tak te najbliższe, jak i te dalsze, będą katastrofalne" - prognozuje dziennik, grożąc nie tylko napromieniowaniem, lecz również zmianami geologicznymi oraz wpływem wybuchów na wycieki nafty i zanieczyszczenie surowca.

Jako pierwszy kwestię atomową poruszył w niedzielę dziennik "Los Angeles Times", podając, że Stany Zjednoczone "przygotowują możliwość użycia broni nuklearnej przeciwko Irakowi".

Gazeta powoływała się przy tym na "liczne źródła zbliżone do procesu (decyzyjnego)" i precyzowała, że celem jądrowego ataku USA mogą być podziemne obiekty niemożliwe do zniszczenia za pomocą broni konwencjonalnych bądź zapobieżenie użyciu przez Irak broni masowej zagłady.

Według "LA Times" użycie głowic jądrowych oznaczałoby całkowitą zmianę w dotychczasowej doktrynie atomowej USA.

"Do tej pory Stany Zjednoczone zachowywały broń nuklearną do odpowiedzi przeciwko atakowi jądrowemu lub nagłego zagrożenia dla istnienia państwa, czyli w sposób milcząco lecz szeroko akceptowany w świecie" - zwrócił uwagę dziennik.

31.01.2003
09:56
[72]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Patrokles

Moim skromnym zdaniem jest to jeden z kolejnych elementów wojny psychologicznej, gry na zastraszenie przeciwnika i pokazania determinacji USA. Nie sądzę żeby w rzeczywistości Stany zdecydowały się użyc broni jądrowej bo po prostu nie ma takiej potrzeby. Zgromadzone do operacji siły są i tak wystarczające , przecież potencjał armii irackiej został znacznie uszczuplony w pustynnej burzy, która też pokazała że ilość na współczesnym polu walki ma znacznie mniejsze znaczenie niż jakość.
A z informacji które są rozpowszechniane i tak odnoszę wrażenie że żadnej wojny nie będzie , wszystko zostanie załatwione na drodze dyplomatycznej lub/i przy pomocy sił specjalnych.

31.01.2003
10:21
[73]

Patrokles [ Konsul ]

A ja myślę, że do wojny dojdzie.
Ostatnio Busz daje do zrozumienia, że gdyby nawet Saddam wyemigrował to i tak wojska amerykańskie do Iraku wejdą by go rozbroić. A jak wejdą to sie zaopiekują ropą. Tzw. czasowa administracja w imie narodu Irackiego.
Zastanawia mnie hasło pt. "rozbrojenie Iraku". I co dalej. Wyobrażasz sobie rozbrojone państwo o takiej wielkości w tym regionie świata. A może o to chodzi by Ameryka mogła wszystkich bronić tj. Kuwejt i Irak i następnych którzy posiadają ropę.

31.01.2003
10:45
[74]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Patrokles

Oczywiście że Amerykanie wejdą do Iraku (czyżbym gdzieś napisał że nie ?) , ale do wojny moim zdaniem nie dojdzie.
Zgromadzone siły wprawdzie wystarczą do szybkiej akcji ale chyba będzie ona nie potrzebna i będą to po prostu siły stabilizujące dopóki sytuacja w Iraku się nie unormuje. A że chodzi w większym stopniu o ropę (i to w całym regionie a nie tylko iracką) niż walkę z terroryzmem to nie ulega wątpliwości.

31.01.2003
10:47
smile
[75]

Diplo [ Generaďż˝ ]

no Witam panow generalow po dosc dlugiej nieobecnosci (ach te baby :[ ) Fajnie widziec ze to juz 22 czesc Kantynki :) , ze tez to sie jeszcze nie znudzilo... hyhy
Pozdrawiam wszystkich Maniakow

31.01.2003
11:15
[76]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

el f - pierwsze słysze o takim filmie.

Patrokles - rozbrojenie w cudzysłowiu; w rzeczywistości stworzenie kolejnego marionetkowego rządu tym razem pod wpływani USA ew. ONZ.


31.01.2003
12:17
[77]

Colonel_CoBrA [ Konsul ]

Viti -> pod usa nie onz, wiesz przecież jak bardzo są na wyczerpaniu źródła ropy, oraz jak amerykanie marnują paliwo, ile one u nich kosztuje i jak by zareagowali na podwyżkę, tanie paliwo to dla nich niezbywalne prao;-)

31.01.2003
13:40
smile
[78]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Viti

No to sprawdziłem - "Zatopić Bismarcka"

" Rating: Not Rated
Length: 1 hrs 37 min

More like this: Action, Big Battles, High Seas, True Story, War

On Video
Available

Starring:
Kenneth More, Dana Wynter, Carl Mohner, Laurence Naismith
(more credits)

Directed by:
Lewis Gilbert


Synopsis: SINK THE BISMARCK is the story of the Allied campaign to locate, attack, and destroy the famed German battleship.

Distributor: 20th Century Fox Home Entertainment, Fusion Video, Home Vision, Movies Unlimited."

Dodam że film jest z 1960 roku - ale kiedyś robili całkiem niezłe filmy wojenne , znacznie lepsze od wielu współczesnych.

31.01.2003
14:22
[79]

Lim [ Senator ]

Patrokles---> poruszyłeś ciekawy temat , szkoda tylko że przytoczyłeś tak marne źródło- czy wiesz co wypisywał ten szmatławiec o katastrofie Kurska ? To g....gazeta - nie polecam zawartych tam bełkotliwych wywodów jako źródła informacji -natomiast jako tuba propagandowa i źródło taniej sensacji to pismo sprawdza się doskonale. To jasne i oczywiste że Rosjanie marzą o użyciu przez jankesów broni A w Iraku....rosyjskie sprawy w Czeczeni stałyby się o wiele prostsze- tam też jest wiele jaskiń i podziemnych kryjówek które można zbombardować ...a jeśli Amerykanie zrobią to pierwsi w Iraku... :)
e lf---> film widziałem, świetnie zrobiony, bez żadnych żenujących komputerowych efektów specjalnych - polecam !
Viti---> od tygodnia jestem poza domem, dzisiaj więc nie zamieszczę żadnej ładnej fotki pancernika , obiecuję poprawę :)

31.01.2003
15:08
[80]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Colonel - Napisałem "ew.", czytaj uważnie. Źródła ropy jeszcze aż tak bardzo na wyczerpaniu nie są. Amerykańce za to chcą już teraz położyć łapę na tej ropie. Jak tylko się dowiedzieli że w Afganistanie jest ropa to zaraz zaczęli skakać wokól talibków i innych.

Niechcę nic krakać ale przy takiej polityce USA następna wojna światowa może być USA kontra reszta świata. Ale to już jest gdybanologia futurystyczna.

03.02.2003
08:27
[81]

el f [ RONIN-SARMATA ]

To się przywitam w nowym miesiącu :-)

Nowy miesiąc , nowe zdjęcie ---------------------->

03.02.2003
20:17
[82]

kapral [ Konsul ]

Witam,
heh znalazłem troche czasu żeby odpowiedzieć, kura normalnie taki bałagan sie zrobił ze nawet spać nie mam czsu:(
Partoklesie, wybacz ale nie czytałem tego całego postu, bo mi sie nie chciało, poruszyłeś ciekawy temat ale postaram sie krótk powiedzieć dlacze go USA w tej sytuacji nie użyją broni masowego razenia. Agresją że to tak nazwe na Irak, Stany i tak wnerwiły władze Zachodniej Europy, nie wiadomo jak to się dalej potoczy i jak ci debile zareagują na Inwazje USA... Jednak USA nie nalezą do ludzi którzy łamią sojusze itd, nie uzyją broni jądrowej gdyż Bush stracił by kompletnie poparcie ze strony Europy Zachodniej. W takiej sytuacji Stany zostaną na Lodzie(nie bedą mieli wsparcia ok kilkuset tys. zołnierzy z Anglii, Francjii i Niemiec, niekoniecznie współpracujących przy inwazji na Irak). Tak więc broń jądrowa to tylko straszak, lub jak powiedział Lim, informacja z ROSYJSKIEJ gazety, a to daje dużo do myślenia. Gdybyście czytali rosyjskie pisma to byście spadli z krzesła. Ostatnio w takiej jednej wyczytałem o Sprawie Rywina. Pisali min. że Rywin jest prezesem Agory... No coment...

03.02.2003
23:09
[83]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

No nie tylko ;). W zeszlym tygodniu Rewinski i Piasecki w "Ale plama" smiali sie z rosyjskiej agencji prasowej (nazwy nie pamietam :P), ktora podala min. informacje, ze Rywin wreczyl lapowke ... Millerowi :-))). Takze korupcja w Polsce siega samych szczytow ;).

el f -> Bardziej podoba mi sie samochod (sd.kfz. 251) :), zwlaszcza, ze juz mam modelik Italeri/ESCI. Z tego co zauwzylem jest to Sd.Kfz. 251/1 ausf. C, czyli z duzym "tylkiem" i pochylymi sciankami bocznymi tuz przy blotnikach. Na dodatek w najnowszym Model Fanie jest opis sd.kfz. 251/3 (1/35) i z lekka mnie ten artykul poruszyl ;) (zwlaszcza, ze anteny ramowe mialy rozny ksztalt na roznych pojazdach). Poza tym wiadomosc dla twojego projektu z T-34/85. Armo zrobil kalki w 1/72, w czesci I sa oznakowania do twojego "1001". Ja juz nabylem czesc II, gdyz jest tam "240" :-))) - cholera, jestem szczesliwy jak nie wiem co ;). Tylko, ze jest jeden minus tych kalek. Mianowicie w instrukcji pokazano rozmieszczenie znakow tylko na profilach przedstawiajacych wieze, pozostawiajac kadluby wyobrazni. A chodzi tu przeciez nie tylko o zakonczenie blotnikow, a takze o typ kol jezdnych. Ale szczerze polecam :) - moga zaoszczedzic kupe czasu jesli sie zebralo wczesniej dokumentacje.

04.02.2003
00:03
[84]

Colonel_CoBrA [ Konsul ]

Witam kapral, zerknij na wątek https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=1062656&N=1 i napisz tak jak to jest naprawdę, bo ja się na tym aż tak dobrze nie znam (tylko teoretyk ja być;-) i napisz jak by w przybliżeniu odbiła się na ludności cywilnej wojna w iraku, dzięki nawet jeśli się pomyliłem w ocenach:-)

Ps. resztę toważyszy też zapraszam:-)

04.02.2003
00:30
[85]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Wozu

Dzięki za info o kalkomaniach - nie wiem tylko czy dostane to u siebie.
Nie wiesz czy mają jakąś strone w internecie ?

A mój Pz IV G jest już na ukończeniu - jeszcze końcówka malowania, mała dioramka i na półkę :-)

04.02.2003
18:21
[86]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Witam!

Chciałbym tylko powiedzić że wróćiłem!

Na coś bardziej konstruktywnego zdobędę się wtedy kiedy nieco odpocznę--- jechałem samochodem przez 6 godzin ;-(

04.02.2003
18:48
[87]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

El f, mozesz zamowic bezposrednio u dystrybutora, czyli w Jadar Model:
https://www.jadar.com.pl/start-pl.htm
W katalogu internetowym jeszcze nie ma, ale w sklepie fizycznie maja (bo tam kupilem ;)), takze jak jest mozliwosc telefonicznego zamowienia od teraz, to mozesz skorzystac :)

Lub... Zajrzec na stronke Martoli. Pan Lachman, to sumienny czlowiek i realizuje kazde zamowienie zlozone przez Internet.
https://www.martola.com.pl/

Ponizej link bezposredni do listy kalkomanii Armo w 1/72

04.02.2003
22:10
smile
[88]

Cyb_767 [ Pretorianin ]

Witam.

Co tam słychać po przerwie ?? :))
Jak to mawiają w Polsce - nowy miesiąc ---> nowe impulsy naszej "kochanej" tpsy:)) Jak sobie wyliczyłem moge sobie pozwolić na 15 minut dziennie (samego łączenia:))

Jak bym nie zapodał zagadki to bym nie był sobą :-) Co to za samolot ?===============>

Mam takie pytanie: możecie podrzucić zdjęcia niemieckich dział pancernych ?? Oglądałem sobie "vehicles" w menu IL-2 i tam są modele 3D róznych dział (Hetzer, Ferdinand, Stug III i IV). Tak sobie pomyślałem, że mi sie to jednak podoba i fajnie by było mieć jakieś zdjęcia nie tylko tych które tam są wymienione, ale także innych - o ile jeszcze jakieś są.
Aha i jeszcze jedno - czy działa w tych pojazdach były zupełnie nieruchome i celowanie odbywało sie za pomocą całego pojazdu czy tez istniały jakieś kąty (minimalne lub małe) pochylenia i obrotu działa ?? Możecie to wyjasnik kompletnemu jesli chodzi o "pancerki" laikowi ??

Pozdrawiam.

04.02.2003
22:58
smile
[89]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Wozu

Dzięki, jak nie dostane na miejscu to na pewno skorzystam - to jednak znacznie ułatwi zadanie.

04.02.2003
22:59
[90]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Cyb_767-------> witaj!

Ten samolot to Grumman F5F Skyrocket.

04.02.2003
23:02
[91]

Przezdzieblo [ Konsul ]

Cyb_767, tak.

W przedniej płycie pancernej był otwór, przezeń wyglądało działo. W miejscu nasady jarzmo, osłaniające wnętrze. W przypadku Hetzera kąty wychylenia armaty: do 5 stopni w lewo, 11 w prawo, -6 w dół, +12 w górę. Stugi IV: 10 stopni na boki, od -6 do +30 w pionie.

04.02.2003
23:35
[92]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Cyb_767 -> O kurczaczki! Zajefajny temat na model z tym samolotem... Niestety modelu wlasnie nie widzialem, wiec nie moge rozpoznac :P. Cholera, trzebaby bylo sie z tym zglosic do MPMu do "wish list"... Nie no, super :)

A co do pojazdow z 2ws. To niestety nie wiem jakie sa w Sturmoviku wymienione, ale bylo tych pojazdow de facto spoooro. Do tego stopnia, ze jeszcze dzis znajdowane sa rozne "fenomeny" militarne, glownie konstrukcje niemieckie czy z ZSRS. Ja dysponuje w miare sensownymi informacjami i zdjeciami (monografie) kilku pojazdow, zwlaszcza, jesli robilem ich modele ;), czyli Pz.Kpfw II L "Luchs", Aufklarungspanzer 38(t), Ferdinand/Elefant, StuG III, Wespe, Sturmtiger. O reszcie mam podstawowe pojecie zebrane glownie z internetu i gazet i mowiac wprost, jest tego zatrzesienie ;). Wiekszy temat w przyszlosci, ktory chce zglebic to typy Shermanow, a bylo uch tyle ile T-34, jesli nie wiecej ;)))

Co do dzial samobieznych, to owszem w tych konstrukcjach lufa mogla sie przemieszczac w poziomie, ale zwykle o katy rzedu 10-15 stopni dla dzial calkowicie zakrytych. W przypadku "odkrytych", takich jak seria Marderow, ten kat mogl byc wiekszy i w glownej mierze zalezal od mozliwosci obslugi takiego dziala :). Te dane tycza sie konstrukcji niemieckich. W przypadku Rosjan moglo byc podobnie... Moze katy byly wieksze/mniejsze. Ogolnie, armata mogla byc przekrecana w poziomie w tego typu pojazdach

04.02.2003
23:35
[93]

Cyb_767 [ Pretorianin ]

Witam.

waterhouse ----> jak bys nie zgadł to bym sie strasznie zdziwił, oczywiście jest to F5F Skyrocket :-))) Fajny samolocik - skrzydło, a dopiero potem kadłub :-)) Ch****a, fotki mi się kończą, trzeba będzie poszperać .......

Przezdzieblo -------> dzieki za info. Jak rozumiem zasady montażu armaty jakie podałeś obowiązywały też w innych działach samobieżnych, nie tylko niemieckich ?

I jeszcze jedno pytanie: zastosowanie bojowe tych pojazdów obejmowało tylko niszczenie czołów i wozów pancernych nieprzyjaciela, czy też niektóre działa samobieżne (szczególnie te o dużym kalibrze jak ISU-152) były traktowane jako ruchome stanowiska artylerii ?

Na dobranoc przepiękna fotka B-25 (dzięki uprzejmości imć p. waterhause'a) =======================>

Pozdrawiam i Dobranoc

04.02.2003
23:43
[94]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Cyb_767

Polecam Achtungpanzer (link poniżej). Co do mocowania dział to podaj które pojazdy Cię interesują ? Z tego co z pamięci mogę powiedzieć to generalnie naprowadzało się cały pojazd w kierunku celu a dokładne nacelowanie odbywało się już samą armatą - jak interesują cię kąty to mogę jutro podać.

15 mniut dziennie ? Jak musisz korzystać z telekomuny to wykup jeden z pakietów np 30 godzin , będzie godzina dziennie :-)


Waterhouse ---------> powrót z ferii ?

05.02.2003
01:02
[95]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

El -f----------> tak, aczkolowiek jest to powrót spowodowany przyczynami w dużej mierze niezalężnymi ode mnie ;-( Ale nie ma czego żałować, sportów zimowych nie uprawiam, natomiast tam gdzie byłem nie miałem dostępu do netu.

Cyb_767-------> mała ciekawostka, otóż prototyp tegoż samolotu wzbił się pierwszy raz w powietrze dokładnie w Prima Aprilis 1940.....

I tradycyjnie mała zagadka na dobranoc!

======================================>


Pozdrowienia!

05.02.2003
02:01
smile
[96]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Cyb_767

Wiec historia dzial samobieznych jest w sumie dla kazdego kraju odmienna... Zaleznie jaka doktryne walki/obrony stosowal itp.

Na przyklad w Polsce przed 2ws zabudowano 37-mio milimetrowego Boforsa na podwoziu popularnej tankietki TKS, tak powstal TKS-D. Byl to chyba jedyny zrealizowany projekt dziala samobieznego - powstaly 2 prototypy.

W Niemczech piewca ruchomego stanowiska ogniowego wspracia piechoty byl general major Erich von Manstein. Niemcy przeprowadzali proby z konstrukcja tego typu pojazdu juz od 1929r., tyle, ze nasilenie prac nastapilo dopiero po 1935r. Pierwsze, uzyte bojowo dzialo samobiezne to wlasnie StuG III A. Swoj chrzest przeszedl w 1940r. podczas ataku na Francje. W sumie idea takiego dziala byla bardzo prosta. Wykorzystano podwozie czolgu, ktory byl aktualnie produkowany, usuwano wieze oraz wszelkie mechanizmy w kadlubie odpowiedzialne za jej obrot. "Zaoszczedzone" kilogramy oraz przestrzen przeznaczano na zamontowanie dziala o wiekszym kalibrze, jednoczesnie zamykajac kadlub z gory pancerna nadbudowka. Pierwsze StuGi dzialaly tak jak to wynikalo z nazwy, byly dzialami szturmowymi i mialy towarzyszyc przemieszczajacej sie piechocie na przod, eliminujac mocno ufortyfikowane stanowiska. Mialo to wszystko na celu zwiekszenie "przezywalnosci" piechoty na polu walki, ktora tak jak w I ws zalezna byla w duzej mierze od wsparcia wlasnej artylerii. Poprostu przesuwajaca sie linia wsparcia mogla natychmiast reagowac na zagrozenia i nie dochodziloby wtedy do wykrwawiajacej kazda ze stron wojny pozycyjnej. Poza tym na pierwszych StuGach montowano krotkolufowa armate kalibru 75mm, ktora byla przystosowana tylko do wsparcia piechoty, ale nie do walki z opancerzonymi pojazdami. Powodem byla zbyt mala predkosc wylotowa pocisku, rzedu 390-450 m/s, ktora wymuszala paraboliczny tor lotu. Nie byla to charakterystyka typowa dla haubicy, ale takze nie dla typowego dziala przeciwczolgowego, gdzie tor lotu musial byc jak najdluzej prostoliniowy. Obok StuGow, Niemcy zaczeli konstruowac innego rodzaju dziala samobiezne, min. haubice samobiezne 150mm, jak seria Bisonow czy Grille, 105mm jak Wespe. Czy w koncu niszczyciele czolgow, czyli Jagdpanzery, czy Panzerjaegery. Poczatkowo dziala tego typu byly nie osloniete (otwarty przedzial bojowy). Na podwoziach starszego typu montowano czesto nowe, ciezsze armaty wiekszego kalibru. Pancerz byl raczej marginalny, chroniacy moze tylko przed bronia reczna (Panzerjaeger I, seria Marder). Hetzery i Jagdpanzery IV to wytwory z konca wojny (1944r.) gdy poznano juz blaski i cienie StuGow i Jagdpanzerow). I teraz nalezaloby wrocic do StuGow. Od samego poczatku byly to niezle opancerzone pojazdy, byl to wymog dzialania bezposrednio na linii frontu, a nie na "tylach". W miedzyczasie w Afryce wykorzystano poraz pierwszy dlugolufowa armate 75mm zamontowana na Pz.Kpfw. IV serii F, z powosu zmiany dziala nazwano go typem F2. Ta zmiana armaty na czolgu odbila sie takze na zmianie uzbrojenia glownego na dzialach szturmowych. Po zmianie armaty w StuGach z krotkich na dlugie (1943r), StuGi mogly pelnic takze role jagdpanzerow. Mogly niszczyc czolgi przeciwnika. Pytanie jest tylko, czemu jagdpanzery dotad byly slabo opancerzone? Odpowiedz jest prosta, gdyz mialy dzialac na tylach lub mialy byc wykorzystywane w zakladaniu pulapek dla atakujacego przeciwnika. Niestety realnia wojny szybko zweryfikowaly te teorie i zdarzalo sie, ze wraz z czolgami atakowaly slabo opancerzone, ale dobrze uzbrojone jagdpanzery. Wlasnie pod koniec wojny na wierzch wychodza fakty ekonomiczne (pojazdy bezwiezowe sa tansze) oraz doswiadczenia z frontu. Z tych wiadomosci powstaje plan budowy nowych niszczycieli, calkowicie zabudowanych i opancerzonych. Czyli polaczenie dotychczasowych idei StuGow i Jagdpanzerow.

W Rosji bylo troszke inaczej. Tam od poczatku panowala idea "szybkiej" wojny. Glownym uzbrojeniem mialy byc czolgi BT-5/7, T-26, a czolgami wsparcia T-28 i T-35. Na samobiezne dziala nie przewidziano miejsca ;). W 1941r. Bylo kilka rodzajow dzial, ale stanowily one raczej margines sil pancernych ZSRS. Po czesci byly to dziala improwizowane. Od 1942r. widac wzorowanie sie w konstrukcji dzial samobieznych na Niemcach, np. SU-76 byl dzialem wspracia piechoty, poczatkowo z calkowicie zakrytym przedzialem bojowym, pozniej zrezygnowano z tej idei. SU-85/100 byly typowymi niszczycielami czolgow, z calkowicie oslonietym przedzialem bojowym i dobrym opancerzeniem. SU-122 to bylo raczej dzialo wsparcia. Seria ISU, byla dzialami na podwoziu czolgu KW. I tak, ISU-122 byl poteznym niszczycielem czolgow, posiadal armate tego samego typu, jaka montowano na IS-2. ISU-152 posiadal armatohaubice 152mm, rozwojowa wersja aramaty montowanej na KW-2 i ten typ raczej sluzyl do wsparcia piechoty. Pod koniec wojnym, juz w 1945r. opracowano nowa wersje ISU-152 z przedluzona lufa, ten typ pojazdu byl przystosowany specjalnie do walki z Jagdtigerami. Niestety do takiej walki nigdy nie doszlo, pojazd ten "spoznil sie" na wojne ;)

Innaczej zupelnie do tematyki niszczycieli czolgow podchodzili Amerykanie, ale z racji,ze nie byly to typowdziala samobiezne, wiec pomine ten temat :).

05.02.2003
07:14
[97]

merkav [ Aguś ]

Waterhaus- czyzby Seadart takie cosik mialo ladowac na wodzie?? a potem mial byc wciagany na okrest?

05.02.2003
08:13
[98]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Wozu

Bardzo ciekawy artykuł . Jedna uwaga - uzbrojeniem TKS-D było działo "Pocisk" a nie Bofors .
Innym ciekawym rodzajem artylerii samobieżnej były pojazdy przeciwlotnicze no i artyleria najcięższa w której przodowali Niemcy - najcięższe moździerze typu Karl.

05.02.2003
09:35
[99]

następny [ Rekrut ]

Witam!

05.02.2003
13:59
smile
[100]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Witam!

Merkav---------> tak, to jest Convair F2Y (F-7) Sea Dart. Jest to jedyna, jak do tej pory, łódź latajacą która przekroczyła barierę dźwięku. Zbudowano 4 prototypy, jeden z nich można do dziś oglądąć w którymś z muzeów w USA.

05.02.2003
14:09
[101]

merkav [ Aguś ]

Panowie jestem zdolny do odbycia zasadniczej sluzby wojskowej:)

Waterhaus a nagroda???:))))

05.02.2003
14:34
smile
[102]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Merkav

To gratulacje - kiedy bilet ? Będę spał spokojniej wiedząc że strzeżesz granic :-)

A serio - to masz motywacje do nauki ( no może pół żartem , pół serio).

05.02.2003
14:35
[103]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

El f

Po pierwsze: Artykul? Artykul by byl jakby zostal opublikowany w gazecie ;)... to byly moje godzinne wypociny :P, a i tak koncowke musialem skrocic ;). Poza tym, z polskiego na maturze mialem tylko 3, wiec przepraszam za chaotyczna wypowiedz.
Po drugie: TKS-D byl projektem "uzbrojenia" podwozia TKS w dzialo Boforsa, dokladne informacje mozna wyczytac na stronce (link ponizej).

Projekt uzbrojenia TKSa w "Pocisk" to TKD. Oznaczenia bardzo podobne i rzeczywiscie mylace. Dodam jeszcze, ze RPM sprzedaje tankietke o nazwie... TK-SD i nie jest to TKS-D. TK-SD byl ponoc projektem dziala samobieznego z wykorzystaniem francuskiej armatki Puteaux.

Merkav -> A nie mogles zapisac sie na studia? Chocby wieczorowo (choc wtedy trzeba sypnac groszem i pojsc do pracy). Rozwiazaniem sa tez szkoly niepubliczne, tzw. studium. Tam otrzymasz zaswiadczenie do WKU do momentu kiedy bedziesz mial 22 lata (dokladnie, to zaswiadczenia z takich szkol sa honorowane do konca semestru w roku w ktorym pobory konczy 22 lata). Takie studium zwykle nie kosztuje sporo, a w przyszlosci moze Ci sie przydac, zwlaszcza, ze czesto prowadza zapisy na semestr wiosenny.

05.02.2003
14:41
[104]

merkav [ Aguś ]

Ja sie spokojnie (przynajmniej najblizesz 1,5 roku) naraze mecze srednia a potemsie najakies studyjka zalapie:)

05.02.2003
14:50
smile
[105]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Merkav -> TO Ty byles dopiero na weryfikacji ?! A ja juz myslalem, ze juz wzywali Cie na stawienie sie po odebranie przydzialu... Staaary, to ja takze mam Kat. A. W sumie to wszyscy u mnie na badaniach mieli A (formularz wypelniony danymi, in blanco, wystarczylo wstawic tylko imie i nazwisko), jak gosc dostal D za luszczyce skory, to byl problem ze znalezieniem czystego formularza ;). W sumie ja dostalem Kat.A a ponizej w schorzeniach mam wymienione: Krotkowzrocznosc na oboje oczu, Skrzywienie kregoslupa. Takze, lol :).

05.02.2003
15:22
[106]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Wozu

"Artykuł (łacińskie articulus – wstęp, punkt, część), publicystyczna wypowiedź na tematy polityczne, socjologiczne, naukowe i kulturalne, w której autor podporządkuje sens postawionej we wstępie tezie (lub tezom); artykuł nie narzuca reguł, nie ma ściśle określonych wyznaczników gatunku; pozostawia wiele swobody, jeżeli chodzi o kompozycję"

A w temacie - TKD i TKS-D to oczywiście różne pojazdy - tak to jest jak się nie uważnie czyta :-)

05.02.2003
17:03
[107]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

el f -> Dzieki za wyjasnienie, ale dla mnie to i tak pozostaje wypowiedz w waskich kregach tzw. postu. Oczywiscie dla mnie, i jak widze mylnie, artykul kojarzy sie jednoznacznie z artykulem prasowym, telewizyjnym itp. Dla mnie sa to wypowiedzi luzno polaczonych faktow tworzacych czasem, jak sie uda, spojna calosc. Niemniej traktuje twoja wypowiedz jako komplement :-).

A sprawa polskich tankietek to temat-rzeka. Sporo jest monografii Shermanow czy T-34, wlasnie z tej przyczyny, ze bylo tego zelastwa cholernie duzo odmian. Zalowac tylko mozna, ze nie ma rownie sporo na temat konstrukcji TK, a wersji tych pojazdow bylo bezmala kilkanascie. To znaczy, zdaje sobie sprawe, ze dostep do informacji na ten temat jest mocno ograniczony (zniszczone dokumentacje w czasie zawieruchy wojennej), ale skoro wydawane jest 20 monografi Shermana, ktore nic nowego nie wnosza, to przydaloby sie troche wiecej informacji, nawet powtarzanej nt pojazdow dwudziestolecia miedzywojennego. A ksiazki Magnuskiego coraz trudniej zdobyc.

A skoro temat TKS-ow sie ciagnie to ja zapodam taka fotke :-)
Ale zawsze moge wrocic do StuGow :-)))

05.02.2003
20:36
smile
[108]

Cyb_767 [ Pretorianin ]

Witam.

el f----->Ja KORZYSTAM z pakietu tepsy :-)) Tego 30-to godzinnego. Tylko jak sobie wyliczyłem wchodząc dziennie po 15 minut zaoszczędzam 45 minut na inne przyjemności związane z posiadaniem netu w domu (latanie on-line w weekendy). A tak poza tym - zaczęła sie praca w firmie i mogę wieczorkiem co najwyżej zajrzeć parę razy.
Dziękuję za link - muszę tylko gdzieś odkurzyć jakiś słownik angielsko-polski, bo mój angielski "bardzo zardzewiał" :))) Ale zdjęcia już "wylądowały" w kompie :-)

wozu ------>Dziekuję ślicznie z wyjasnienie n/t dział samobieznych. O TO MI CHODZIŁO ! :) Nie zamierzam być ekspertem jeżeli chodzi o "pancerki", ale warto coś więcej wiedzieć na ten temat. Jeszcze raz dziękuję !!! (zrewanżowałeś sie za "ten" mój artykuł o Me-109:)))))))

waterhouse ------> jak było na feriach ? Coś Cię ostatnio "ciągnie" w kierunku łodzi latajacych, nie ? :)))

Piękne zdjęcie wiadomo kogo =================================================>

05.02.2003
21:04
[109]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Cyb_767---------------> na feriach było, no coż lekko nudnawo. Byłem u rodziny( babcia). Ale za to miałem czas na sklejanie kartonowego modelu Su-24 Fencer( wersja D). Całkiem ładnie się zapowiada......

Co do tych łodzi latających to IMO jest w nich coś wyjątkowego, zwłaszcza w tych z lat międzywojennych....

BTW: ja też używam pakietów TPSA, obecnie tego 45-godzinnego (+ 6 godzin dodatkowych) W związku z tym że luty ma tylko 28 dni, a ja na dodatek wróciłem nieco poźniej mam teraz trochę więcej czasu do wykorzystania (około 120 min dziennie). To jest po prostu genialne!

05.02.2003
21:22
[110]

Lim [ Senator ]

waterhouse---> nie chwal się tak głośno bo jeszcze wykorzystają Twoje wypowiedzi w nowej reklamie tepsy , tej złodziejskiej firmy :)
Poważnie (nieco bardziej ) powiem że to oznacza wiele ciekawych postów Twojego autorstwa...tu i w innych wątkach ;)
Viti---> mała zagadka dla Ciebie, masz 15 sekund na podanie odpowiedzi :)

Co to za ślicznotka ??? Przyznasz chyba że to piękny okręt ?

05.02.2003
21:49
[111]

Nyhos [ Droogie ]

Widzę,ze rozwijacie się prężnie :)



Wpadłem tylko tak się spytać czy niema ktoś zdjęcia tygryska i bismarcka i jak się ma moje "dziecko" :)

05.02.2003
22:31
[112]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Wozu

Nie wiem czy widziałeś, jest taka książka "Wrzesień 1939 pojazdy Wojska Polskiego" A.Jońca, R.Szubański, J.Tarczyński. Wydawnictwo WKŁ 1990. Książka bardzo fajna bo nie tylko czołgi , o których mimo wszystko coś wiadomo ale i motocykle, samochody osobowe, terenowe, ciężarowe i ciągniki.
Jeśli chodzi o tankietki to mam tego Magnuskiego z linka który podałeś.
A na zdjęciu TK-D , ten z "Pociskiem" ---------------------------------------------------->

05.02.2003
22:44
[113]

Lim [ Senator ]

Nythos---> proszę :
ujęcie od strony dziobu...

05.02.2003
22:46
[114]

Lim [ Senator ]

Nyhos :))
od strony rufy...

05.02.2003
22:48
[115]

Lim [ Senator ]

...i na koniec ładne ujęcie całego okrętu :)

05.02.2003
22:51
[116]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

El f -> OK, rozejrze sie po Pelcie, jak tylko fundusze bede mial dostepne ;). Narazie zachwycam sie monografia o StuGu III Ledwocha, lecz wciaz nie znalazlem odpowiedzi na nurtujace mnie pytanie :(.

05.02.2003
22:53
smile
[117]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Ach, zapomnialem zapodac ciekawego linka :)

Jak ktos chce sobie zbudowac z kartonu Stuarta, to niech zajrzy tutaj:
https://www.konradus.com/szufladki/agand/index.html

05.02.2003
22:57
smile
[118]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Lim - Vittorio Veneto chociaż od dziobu wszystko jest takie samo ...rzeczywiście tylko piękny, bo jako pancernik to raczej kiepska konstrukcja.

05.02.2003
23:00
smile
[119]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Wozu

A co Cię dręczy ?

05.02.2003
23:14
[120]

Lim [ Senator ]

Viti---> ciepło, ciepło to Roma :)
...czemu tak surowo oceniasz ten typ pancernika- dobrze zaprojektowany ,szybki, dobrze uzbrojony, oczywiście nie efektywnie wykorzystywany - ale od czasów Andrea Dorii minęło kilka wieków - a szkoda pod zdolniejszym dowódcą te pancerniki zdominowały by działania na morzu śródziemnym.
Oczywiście spotykam czasem w źródłach utyskiwania na nowatorski system opancerzenia podwodnej części kadłuba na ,,niedozbrojenie'' :))) okrętu...ach ci wieczni malkontenci:)

05.02.2003
23:16
[121]

Lim [ Senator ]

i może jeszcze jesna fotka:
Roma jako (morska) zebra :)

05.02.2003
23:28
[122]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Lim - Roma, Littorio, Vittorio Veneto; jedna cholera ;-) Ano właśnie przez to opancerzenie, mimo wszystko to powinno odpowiadać nazwie - pancernik, a nie papiernik ;-) Żarty na bok, za słabo opancerzone komory amunicyjne, słaby system osłony przeciwko torpedom. Powinni zejść z 3 węzłów dla lepszego opancerzenia. Nie miały by szans z np. typem King George V, też z racji wyszkolenia załogi.

05.02.2003
23:42
smile
[123]

Cyb_767 [ Pretorianin ]

Witam.

Dawno "trzasęła" setka, a więc zapraszam do części następnej....

Link do części następnej :

06.02.2003
00:16
[124]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

El f...
Co mnie dreczy? :)

Ano... Jak juz kiedys wspomnialem kupilem sobie StuGa III E z Attacku. Problem w tym, ze sa tam ponoc bledy, a ja za Chiny nie moge znalezc potwierdzenia ich istnienia nawet w monografii Ledwocha. Ok, a teraz lista problemow.
- Typ podwozia czolgowego, a co za tym idzie...
1) ksztalt i umiejscowienie wlazow inspekcyjnych/ewakuacyjnych w przodzie kadluba
2) typ zawiasu (choc to juz margines)
3) mozliwosc wystepowania pokryw odpowietrzacza na klapach silnikowych (w tej wersji: wszystkie prostopadle do osi pojazdu)
4) pokrywa walu poruszjacego kolo napedowe. Dokladniej: inaczej jest ta czesc przedstawiana w modelu ESCI (pz. IIIJ jesli sie nie myle) a inaczej w Pz. IIIM Revella. Ale znow, tak jak w IIIM, tak samo jest przedstawiony ta czesc w StuGu III A, ktory udalo mi sie dostac. Jak wezmiesz czesc burty z ESCI, to kolo napedowe montuje sie na bolcu wystajacym ze srodka pierscienia, w modelu Revella (pz. IIIM) i Dragona (StuG IIIA) kolo napedowe montuje sie na elemencie o podstawie cylindra, ktory przechodzi w sciety stozek. Niestety inaczej tego okreslic nie potrafie, dlatego zamieszcze na wszelki wypadek skany :)
5) to samo co wyzej, ale tyczy sie kola napinajacego i jego mocowania. Szczegoly jednak podam na skanie

Na skanie piaskowy element to Revell, szary - Attack, ktory jak widac wzorowal sie na ESCI.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.