Drak'kan [ Thráin Saphireslinger ]
"Pod Rozbrykanym Nazgulem" część 315
"A droga wiedzie w przód i w przód, choć zaczęła się tuż za progiem...” – czy to nie taką piosenkę śpiewasz, wędrowcu, i wciąż się dziwisz, w jakie to miejsca i czasy zanosi Cię ta droga? I oto zawiodła Cię tutaj, do pogrążonej w półmroku izby. Stoisz w progu i próbujesz odgadnąć, czy znajdziesz tu to, czego szukasz.
Nikt z nas tego nie wie. Może przywiodło Cię tu zmęczenie podróżą; głodny i spragniony, wypowiedz swe życzenie. Może powodowany ciekawością słusznie połączyłeś nazwę tawerny z zupełnie innymi od pełnego zgiełku tu-i-teraz czasami i światami. A może jakiś złośliwy lub niewprawny mag rzucił na Ciebie zaklęcie teleportacji, umieszczając Cię w miejscu, w którym zupełnie nie chciałeś się znaleźć...? Trudno. Jesteś.
I być może jest to ostatni dzień Twojego życia. Starego życia, oczywiście. Teraz nadchodzi Nowe.
Przypatrz się uważnie : to jest karczma. Sam wiesz najlepiej, do czego służą takie miejsca, a to jest szczególne, oferując szeroki asortyment trunków i mieszkańców całego Śródziemia.
Co do trunków – w tej chwili Twój wzrok automatycznie spoczywa na barze - poda Ci je któraś z pięknych dam (czyż inne niż piękne istnieją w Śródziemiu?). Pierwsza z nich, Elfka FoXXXMagda, dawno, dawno temu zainicjowała ideę tego miejsca, nosi zaszczytne miano naszej Pani i wciąż odbywa poważne narady z tajemniczym (aczkolwiek wszystkim doskonale znanym) Strażnikiem. Posiadająca dar snucia przepięknych opowieści Półelfka Nilcamiel przynosi we włosach świeże nowiny ze szlaków i twierdz. Kami, zwana przez niektórych Najpiękniejszą, ma wiele ukrytych talentów (wśród nich ujawniła się ostatnio moc jasnowidzenia), którymi dzieli się jednak nieśmiało. Tajemniczy kapłan Cherad, o którym praktycznie nic więcej nie wiadomo. I jeszcze Vilya, zafascynowana słowami w różnych językach oraz ich mocą w piśmie, chętnie porozmawia z Tobą o szeroko pojętej sztuce (gotowania też). Słowa nie są również obce trubadurowi hugo, który przedstawia się: „Hugo, Półelf, Poeta i Bard”, a i jego poezja przemawia głośniej niż czyny ;). Arab, mężny rycerz i podróżnik znający Kraje Południowe ostatnio rzadziej nas odwiedza, gdyz szuka spelnienia na wszelakich hucznych zabawach. Nieco szerszy zasięg ma obrona LooZ’a, który za cel postawił sobie godnie reprezentować Gondor. Od czasu do czasu widujemy tu również Berena, podobno jednorękiego, a na pewno posiadającego sporą wiedzę o historii i geografii Śródziemia. Natomiast Stitch jest przedstawicielem złowieszczej profesji wiedźmina; mamy jednak wrażenie, ze udało się go spacyfikować... w każdym razie nie przynosi niczego, co upolował. Wieczorami przychodzi do nas Kuzi2 (elfie imię: Sirthfennas), kręci się po karczmie, pije piwo i czasami pali ziele niczym prawdziwy... Hobbit. Okazjonalnie spotkasz tu również tajemniczego Iarwaina Ben-Adara, z uporem godnym maniaka dbającego o wystrój wnętrza. A w podwórzu, w ciemnej piwniczce, tajemnicze eliksiry rozlewa gofer, pojawiając się czasem z nową dostawą samogonu. I kiedy już myślisz, że wystarczy, że poznałeś już wszystkich, blask świecy odbija się od ogromnego topora... To wierny towarzysz badacza przeszłości, Krasnoluda Jolo, który siedzi w jednym z ciemniejszych kątów, wszystko widzi, słyszy i chętnie opowie Ci, jak wykopać z ziemi największe skarby. Czasem wpada tu też Meeyka, by pouczyć nas o nowych metodach hodowania smoków.
I jeszcze Nasz Człowiek w Mordorze -- Mysza, dowodzący Orkowym Patrolem i tylko z pozoru stojący po stronie wroga. Drak'kan - barman nasz tajemniczy, ostatnio w odmętach tajemniczych zwojów z literami NWN na czele się pogrąża i rzadziej raduje nas swoją obecnością...
Sarenka - Sarenka jest miłą nam i dobrą elfką, dużo czasu spędzającą na rozmyślaniach o egzystencjonalizmie i sensie życia... Martusia - Martusia to tajemnicza istota, jest bowiem półelfką - z mentalnością i wiedzą elfa oraz sprytem człowieka, nie daj się więc zwieść jej pozorom
Spooke - Nasz naczelny wampir, szczególnie przepada za krwią hobbicką, jeśli więc jesteś z rodu niziołków, pamiętaj - zostałeś/aś ostrzeżony/a!
Cody - "Kochająca walkę i krwawe potyczki kobieta, jeśli jest w pobliżu Ciebie, bacz czy aby jej ręka nie sunie powoli w stronę główni zakrwawionego miecza...
Tak... to lista do uzupełnienia, może i Ty się na niej znajdziesz? Może atmosfera zabawy i światło tak pięknie załamujące się w złotym trunku skłonią Cię do zostania tu na dłużej?
Pokłoń się zatem naszemu patronowi Nazgulowi, rzuć trochę resztek żebrzącemu pod stołem Gollumowi, mój skarbie, i przyłącz się do nas. Chętnie wysłuchamy Twych opowieści ...
"Stoły stoją puste, kominek drzemie zimny, wygaszony,
Gollum jakiś markotny, wiatr w kaganku świszczy,
Tak wygląda Karczma rankiem, lecz nim naciągniesz kaptur
I z rozczarowaniem za próg się wycofasz - usiądź, poczekaj.
Nim słońce nieśmiało horyzontem się nakryje, przybędą inni.
Puchar złoty szkarłatem się napełni, słowa zabrzęczą w powietrzu,
Pusta miska Golluma zagrzechota, gdy ktoś wrzuci Skarb skromny,
– rybę z kolczudze ze srebrnych łusek.
Różne tematy rozmów mamy – od poważnych debat po wolne rozmowy.
Zależy od pogody, dnia pory i roku, a także godziny i nastrojów.
Spotkasz tu wiele dziwów, Istoty niepozorne, o wielkich sercach
I wzniosłych umysłach, myślicieli kilku, statsiarzy też nie brak.
Barman nasz o smoczym imieniu bardzo przedsiębiorczy, dziewczyna w krwi gustująca, jak zresztą jeden wampir, co przed północą przybywa,
Ludzi, elfki i Eru ducha winne hobbitki straszy, lecz krzywdy im nie czyni.
Inne dziewczę o ustach jak ocean, jeszcze myśliciel - miłośnik pająków, trubadur hobbit w kącie Karczmy cicho gra, jest dresiarz - miłośnik literatury wszelakiej.
Jest tu też wiele innych osób, wszystkie wartościowe, z wielką wyobraźnią.
Towarzystwo to dziwne, nawet odziany w postrzępione szaty Nazgul
Przyzna Ci w tym rację, gościu miły. Lecz się nie obawiaj.
Usiądź lepiej na chwilę, przysłuchaj się rozmowom. Dołącz. "
Miłej zabawy życzy ekipa "Pod Rozbrykanym Nazgulem"
Drak'kan [ Thráin Saphireslinger ]
Menu by Vilya ==>
Drak'kan [ Thráin Saphireslinger ]
Hall of Fame by hugo ==>
Marcio [ Muchożerny Ścianołaz ]
hmm.......... 1 ??
Drak'kan [ Thráin Saphireslinger ]
Wętrze by Iarwain ==>
Drak'kan [ Thráin Saphireslinger ]
Wętrze by Drak'kan ==>
Marcio [ Muchożerny Ścianołaz ]
gdyby nie ten ban to bym był w pierwszej 30 największych statsiarzy :-0
Drak'kan [ Thráin Saphireslinger ]
No i piwo jak zwykle ==>
PS. Marcio => Tak jakos sie nie spieszyles z zalozeniem nowej czesci, ze sam to zrobilem. Sorry :))
Marcio [ Muchożerny Ścianołaz ]
nie sorkuj :-)
ps. nadal poszukuje 3d maxa
Marcio [ Muchożerny Ścianołaz ]
spadam grac
narazie
sarenka [ Senator ]
Ledwo usiadłam a tutaj już nowa karczma. [ Gości dobiegł cichy głos elfki, ne mogli jednak zbyt dokładanie jej dostrzec].
Marcio ----> Za długo się zbierałeś:)
spooke [ Optymista ]
Właśnie wlazłem do karczmy. Co zrobiłem?? Oczywiście usiadłem przy ulubionym stoliku i usmiechnąłem bardzo szeroko:D
Witam wszystkich
Droopy ------> Witam, jeśli chodzi o mnie to jestem wampirem. Jeśli nie jesteś hobbitem to nie masz się czego obawiać :))))))))
Marcio -------> Jak mogłeś popełnić taką pomyłke ]:-> To ja jestem wampirem!!!! Cody jest nietoperkowym killerem :))))
tymczasowy116862 [ Junior ]
Zaraz. Każdy ma tu jakieś wcielenie?? Znaczy chodzi mi o te elfy, hobbity, wampiry czy nietoperze.
Drak'kan [ Thráin Saphireslinger ]
Droopy => Tak to juz bywa w swiecie fantasy :))) Ja np. jestem krasnoludem :)))
sarenka [ Senator ]
Droopy---> Tak, Ty decydujesz kim jesteś. Ja jak już wiesz jestem elfką. A Ty?
martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]
Droopy --> hm... tak, chyba każdy ma tutaj jakieś wcielenie :) Ja jestem półelfką...
Drak'kan [ Thráin Saphireslinger ]
A tak poza tym to niech ktos (Pelle) zmieni we wstepniaku czesc o mnie, bo juz skonczylem NWN. Teraz bawie sie Morrowindem :)))))
tymczasowy116862 [ Junior ]
To ja pomyśle i na stępnym razem powiem kim jestem. Kusze odkryć swoje wnętrze :)
tymczasowy116862 [ Junior ]
Ja już bede uciekał. Mam nadzieje, że następnym razem posiedze dłuzej. Żegnam.
Drak'kan [ Thráin Saphireslinger ]
Zegnamy Droopy i zapraszamy ponownie :))))
Jest tu ktos wogole ???
spooke [ Optymista ]
Jaaaa? Chyba. Choroba, Drak'kan powiedz, że mnie widzisz!!! powiedz !!!! :)))))))))
Drak'kan [ Thráin Saphireslinger ]
spooke => Chyba za duzo wypilem, bo nie moge cie dojrzec :/ Slysze ale nie widze :)))))
Drak'kan [ Thráin Saphireslinger ]
Ja narazie spadam. Pogram sobie w Morrowinda i moze nawet wroce :P
spooke [ Optymista ]
Znikłem!!! Ja znikłem !!!:))))))))) BUUUUUU !!!!!!!!!!! Hehehehe, ale fajnie :D
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Dziw karczmy otworzyły sie z hukiem. Do srodka wbiegła zdyszana dziewczyna. Kiedy oczy wszystkich zwrociły sie na nia, wyprostowała sie i poprawiła skurzana kurtkę. Ruszyła pewnym krokiem w strone baru.
- to co zwykle - warkneła do Nazgula, ktory pospiesznie zaczoł szykowac drinka.Dziewczyna odwrociła sie i zorejrzała po sali. A noz znajdzie sie ktos znajomy...
sarenka [ Senator ]
Drak'kan---> Ja jestem, mnie zapewne też nie widzisz to dobrze. Wiesz, że mam słabośc do krasnoludów?
Pozostałych jeszcze w karczmie gości dobiegł cichy, smutny i zmączony głos. Słychać jednak było, że ostatkami sił próbuje żartować.
spooke [ Optymista ]
Nagle w powietrzu rozległ sie głos:
Heh, a ja dziś bede straszył skoro mnie nie widać. Buuuuuuuuuuuuu !!!!! hehehehe.
Cody --------> Może napijesz się krwi ???
Kielich stojący na barze podniósł się, powisiał przez chwile w powietrzu w bezruchu, a nastepnie ruszył w kierunku "Nietoperkowego killera" :))))))))
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Spooke ---> z najwieksza przyjemnoscia :)) wracam z miasta i jestem zmeczona po "pracy" :))
Ezrael [ Very Impotent Person ]
Trzask pochodni płonącej na ścianie, nagły, chwilowy rozbłysk światła pozwolił dostrzec zakapturzoną postać siedzącą w ciemnym kącie, pochyloną w milczeniu nad księgami tajemnymi...
Witam wszystkich - doleciały wypowiedziane niezbyt przytomnym głosem słowa
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Witaj Ezrael :) my sie jeszcze chyba oficjalnie nie znamy...czas to zmienic.
Dziewczyna opirała sie plecami o bar. Jej długa spodnica oruszyla sie poniewaz w Karczmie na chwilke zapanował przeciag.
spooke [ Optymista ]
Potężny głos niewidocznego wampira rozleg sie w karczmie
Ezrael --------> Powiedz, tak szybko się przemieszczasz czy cały czas tu przesiadujesz ????????
Cody ---------> Ilu kolesi dziś zdjełaś, sprzatnełas, zlikwidowalas, usunełas ?? :))))))))))))
Drak'kan [ Thráin Saphireslinger ]
sarenka => Nie wiedzialem ze az tak lubisz krasnoludow. Podobno elfy i krasnoludy to bynajmniej nie dwa bratanki :)))
Vilya [ Wilczyca Stepowa ]
Dobry wieczór.
Kilka wyjaśnień z wczoraj.
a) nie noszę czapki z daszkiem w temperaturze powyżej -10 stopni C
b) nie uczę się Silmarillionu na pamięć. Nie umiem na pamięć nawet swoich ulubionych Cortazarów i Nabokovów.
c) nie ma c.
spooke [ Optymista ]
Vilya ------> Czołem. Ten punkt c jest bardzo ciekawy :)))))))))))))
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Dziewczyna odwrociła sie do ulubionego wapmpira. - Och..duzo tego było.- odpwarła. - od kad pracuje dla "Dziurawego Kotła" mam mnostwo pracy. - oparła sie o bar i napiła krwi. - a moze macie ajieis zlecenia?- usmichneła sie złowrogo - dla przyjacioł taniej...
spooke [ Optymista ]
Cody ----> Nio wiesz, reklame sobie taka robić? A teraz powiedz mi, skad wiesz gdzie jestem?? Widzisz mnie??
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
Hejka...- powiedziała cicho złotowłosa elfka, która pojawiła się nie wiadomo skąd w samym rogu karczmy.
- Złapał mnie kanar i skasował, nie zważając na to, iż karta autobusowa straciła ważność wczoraj(!), czyli raczej przypadkiem nie kupiłam biletu i nie obchodziło go, że jutro mam 18 lat...zużyłam dziś swój roczny limit przekleństw, jedziemy się przejechać na Wichrowy Czub by ochłonąć, na razie wszystkim - elfka nasunęła szary kaptur na głowę i opuściła karczmę wraz z odzianym w ubłocone szaty mężczyzną, na piersiach którego płaszcz spinała srebrzysta klamra w kształcie gwiazdy...
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Spooke --> po pierwsze jeslim zabojcas ;)) i wodze wszystko :)
a po drugie znam Cie za dobrze, zeby nie wiedziec gdzie siedziesz:))
LooZ^ [ be free like a bird ]
Heh, roczny ? Przygotuj sie na lipiec :)
zief... GG padlo ;\
Ezrael [ Very Impotent Person ]
Witaj X-Cody, co miałaś na myśli z tą suknią?... Widzisz, ja jestem troszkę nieśmiały ;)
spooke---> moce me są niezbadane, jam cząstką tej siły, która zła wciąż pragnąc...
Ezrael [ Very Impotent Person ]
Wszystkiego najlepszego Magdo, już dzisiaj, bo właśnie postanowiłem, że się jednak powieszę, jutro więc mi ta sztuka nie wyjdzie...
Drak'kan [ Thráin Saphireslinger ]
Witaj i zegnaj Pelle. Co tak krotko ???
I chcialbym ci zlozyc gratulacje z okazji dozycia 18 lat w tym dziwnym swiecie !!! :)))) (chociaz jeszcze nic nie wiadomo :)) Poza tym jestes starsza ode mni :(((( Ja koncze 18-tke dopiero za 2 miesiace :(((
Vilya [ Wilczyca Stepowa ]
Ech, coś mnie dzisiaj ignorują. Idę sobie, przed snem posłuchać tego, czego słuchają wszystkie nauczycielki angielskiego - Nine Inch Nails...
Pellamerethiel ::: dziękuję Nilcamiel za opowiadania, Tobie za ich przesłanie.
LooZ^ [ be free like a bird ]
O ? Kto sie wiesza ?
Ezrael [ Very Impotent Person ]
LooZ ---> A więc widzę, że nie tylko mnie, dobrze, bo już myślałem, że ktoś mnie posądzi o brak kultury
Ale z pewnością zaraz ktoś mnie posądzi o stasiarstwo... ;)
Witaj Wilczyco!
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Ezreal --> mowiłes o mojej spodnicy? czy moze ptrzysz wyzej :)) niestety dzis juz sie tego nie dowiem.
Musze juz spadac...Praca czeka i wogole nocy ze mnie marekl:)) tu ejst dla mnie za...jasno;)
narka all:) erotycznych snow zycze. I do jutra :))
Dziewczyna ruszyła w strone drzwi. Szła powoli a jej długo spodnica owiewała nogi. Przy samym wyjsciu wyjeła spod czarnej, skorzanej kurtki piekny, długi sztylet.
- to bedzie dłuuuga noc...- mrukneła i usmiechneła sie złoweiszczo.
LooZ^ [ be free like a bird ]
Cody : A ja sie ekhm.. zastanawialem... co mnie tak kluje... ;> Dobranoc
Ezrael [ Very Impotent Person ]
Moja nauczycielka angielskiego słuchała samych dziwnych rzeczy, w rodzaju poezji śpiewanej... Ale generalnie była spoko, czule ją wspominam. W jakiej szkole uczysz? (podst., liceum, wyższa...)
spooke [ Optymista ]
Ezrael --------> Znam to skąś ;))))
Cody ---------> Kurcze to ja niepotrzebnie niewidzialny jestem.
Czas sie pokazac. Pstryjknąłem i nagle ...... SADAM PABAM....PuFFFFF pojawiłem się !!!!!!!
AAAAAAAA!!!!!!! Gdzie moje ubrania????? Prosze się nie patrzeć. Prosze. Dziewczeta, proszone sa o patrzenie w strone baru ;))))))))))))))))
Zaraz wracam :)))))))))))
Ezrael [ Very Impotent Person ]
Ależ nie, Cody! Poczekaj jeszcze chwilkę, właśnie minęła dziesiąta, teraz mogę Ci się zwierzyć... za późno...
Mroczna postać popatrzyła na znikającą w oddali dziewczynę w skórzanej kurtce i powiewającymi nogami, westchnęła ciężko i... zniknęła
Vilya [ Wilczyca Stepowa ]
Ezraelu, obawiam się, że słuchając NIN raczej naraziłabym się swoim koleżankom anglistkom, że o koleżankach katechetkach już nie wspomnę. Naraziłabym się również uczniom, bo młodzież gimnazjalna słucha jedynie hip hopu.
Taki ze mnie odszczepieniec. Dziwak. Żółte dokumenty.
Ezrael [ Very Impotent Person ]
Looz ---> nie pytaj, co kłuje Ciebie, ale khem... khem... czemu Ty masz tendencję do kłucia innych... :P
LooZ^ [ be free like a bird ]
Vilya : Nie dramatyzuj ;) W mojej klasie (3 lo - czyli nie tak daleko od gimnazjum) jakies 6 z 35 osob slucha hh... Wiecej slucha wlasnie rzeczy takie ja ty :) Zreszta ja tez slucham coraz mniej hh, przerzucilem sie na reggae :)
LooZ^ [ be free like a bird ]
Ezrael : Ze niby ja ? Skad ;)
Ezrael [ Very Impotent Person ]
Nie przejmuj się Vilyo katechetkami. I tak nikt ich nie lubi... ;) Moi kumple jeszcze z liceum też słuchają co do jednego hip-hopu, bleeee... <vomit>
uups... przepraszam, zaraz posprzątam
- Hej, Gollum, obiboku, może byś mi pomógł?...
Ezrael [ Very Impotent Person ]
Hmmm... nie wiem... za każdym razem gdy spoglądam na stronę główną forum, widzę wątek o pryszczach... czyżby jakaś sugestia od Szefa?...
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
- A jednak wróciłam - szepnęła elfka i przysiadła się do towarzyszy. Za zrobionymi z rybich pęcherzy oknami można było dostrzec cienie dwóch koni - karego i kasztanowego - galopujących na wschód...
Ezrael ------>Wielkie dzięki, ale dlaczego chcesz się powiesić? WIesz ile to trudu z usuwaniem zwłok;)? Mimo że mamy Kurhany niedaleko...
Drak'kan------->Tobie też wielkie dzięki...a którego dokładnie masz urodziny?
Ezrael [ Very Impotent Person ]
Nie za ma co, Magdo. Czemu? Bo sarenka nie chce, mimo moich usilnych próśb, pociągnąć opowiadania na MagicWorld. Jest głucha na wszelkie moje argumenty. Może, gdy zobaczy mój wiszący zewłok, zmieni zdanie? ;)
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
Ezrael------>Ale Ty masz metody przekonywania...ja bym się normalnie nie oparła:)
Coś do jedzenia----->
spooke [ Optymista ]
Ezrael -------> Którego opowiadania??
Drak'kan [ Thráin Saphireslinger ]
Pelle => Dokladnie to 24 marca, czyli jeszcze 2 miesiace i 2 dni :))))))
Ja juz ide. Jutro mam znowu na 7.10 :/ No i takie wspaniale lekcje jak ruski :((((( i PP :))))))))
Dobranoc wszystkim !!!
BarD [ Leningrad Cowboy ]
Vilya-->Dziekuje za ładną szufladke;P
Magda-->mnie też zlapały kanary,oj co za ironia losu-nie dość,że od 1roku jade na gape,to kanary mnie puścili inawet nie kazali wysiadać,wiec spokojniutko podjechalem sobiedo domciu;))
A tak pozatym to witam.
Ezrael [ Very Impotent Person ]
No widzisz, Madziu? Ależ to uparte stworzenie z tej Sarenki... no, no...
spooke---> tego o fruwających obciętych uszach...
sarenka [ Senator ]
Vilya---> Nie Wszyscy w gimnazjum słuchają hh.
Ezrael---> Teraz to już nawet pubicznie będziesz mnei nakłaniał i tak się nie zgodzę. Mówiłam Ci czemu.
Wszystkich dobiegl cichy i załamany głos elfki z ciemności.
LooZ^ [ be free like a bird ]
GG znowu nie dziala :( FoXXX : :*
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
BarD------>Ja musiałam oczywiście na takiego **** typa trafić...kretyn zbolały. Sorry, ale jestem wkurzona.
Dobranoc Drak'kan i powodzenia w szkole:)
LooZ------->:*
spooke [ Optymista ]
Ezrael --------> Latające uszy mówisz???? Nie czytałem, zaraz przeczytam :))))))))
BarD [ Leningrad Cowboy ]
Magda-->Najważniejsze,to aby nie mieć pry sobie dokumentu tożsamości,no ale cóż,stało sie:(
Trzeba było prostakowi po twarzy dać...
Drak'kan-->Dybyrynyc.
A mi też gg nie działa:]Ale zaraz zrobie jakąś mistyfikacje;)
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
BarD----->Eh...dwie moje przyjaciółki niedawno złapali:( i musiały obie zapłacić...Jakbym nie pokazała legitymacji to musiałabym iść na posterunek...trafiłam na wyjątkowego [brzydkie słowo]
spooke [ Optymista ]
Ezrael-------> a jednak czytałem:D Powiem szczerze, że ja już próbowałem coś napisać, ale nie wiedzialem co. Kurna usmierciłbym goscia, ale wtedy bedzie koniec opowiadania ://///
sarenka [ Senator ]
Ezrael---> Nie wieszaj się, plis [ był to zrzpaczony i zmartwiony głos elfki ]
Pelle--> MNie też złapali z jakiś rok temu wystawili mandacik do tej pory nie zapłaciłam
Drak'kan--> Do jutra
spooke [ Optymista ]
BarD, Pelle -------> Teraz to jakiś kretynów biora na tych kanarów. Raz jak koleś złapał mojego brata to zamiast Łukasz napisał Ukasz. Nio dajcie spokoj mozna byc dyslektykiem, ale bez jaj.
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
Sarenka----->Mają mnie spisaną;/
Spooke------>Taa...wiesz z czego spisywali Cody? Z nieśmiertelnika, blaszki którą nosi :) Zabawne to by było, gdyby nie sytuacja...Mnie spisali z legitki:/
BarD [ Leningrad Cowboy ]
spooke-->Teraz to jakiś kretynów biora na tych kanarów
W tym sek,trzeba to wykorzystać.;)
Magda-->no niewiem,przecież nie bede wymieniał sposobów;)
A na posterunek zabierają rzadko,bo ich tam mają głeboko.
I zawsze można mówić na swojego znienawidzonego wroga,mówić że telefon zastrzezony\nie ma ;)
bo w kartotece nie mają zdjeć...;)
sarenka [ Senator ]
Pelle--> Mnie tam też gdzieś maja, ale no bez przesady dwa razy do nich jechałam zeby zaplacic a biuro bylo zamkniete.
Ezrael [ Very Impotent Person ]
Sarenka ---> nie poznałem Twoich argumentów, bo mi gadulec padł...
No dobrze... nie powieszę się... hmm... myślisz, że jeśli wejdę nago do lodówki i posiedzę z dwie godziny, to będzie bardziej spektakularnie? Nawet bym się trochę zakonserwował...
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
BarD------>Gdybym wiedziała, że mam nieważną kartę, to bym kupiła bilet albo nie dała się złapać...do przystanku była minuta, wystarczyłoby na drugi koniec autobusu cichutko się przenieść;/ ale w tym sęk! Regularnie kupuję kartę półroczną i skoro jak wół stoi, że wczoraj mi 'expirowała', to chyba przeciętnie inteligentny szympans domyśliłby się, że nie mam biletu przez pomyłkę, nie specjalnie? Idiota skończony...oby następnym razem trafił na wracających z meczu kibiców:)
Ezrael [ Very Impotent Person ]
Po dłuższym namyśle doszedłem do wniosku, że jednak bieliznę zostawię, bo na mój widok wszystkie pasztety uciekną...
LooZ^ [ be free like a bird ]
FoXXX : Nie plac... Co do niesmiertelnika... fajna rzecz, starzy mi kiedys wmawiali ze to jest fe... heh
Ezrael [ Very Impotent Person ]
Magdo ---> Ty brutalu :)
LooZ^ [ be free like a bird ]
Polroczny ? Heh, ile takie cos kosztuje ?
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
LooZ------>Wolę nie ryzykować...
Ezrael------>Brutalu? Nawet nie wiesz czego mu na głos życzyłam zaraz po tym jak złożył swój autograf na kartce i poszedł...wizyta w Barad-Dur to był przedsmak życzeń;) A ile się naklęłam...teraz widzę, że szkoda było nerwów.
BarD [ Leningrad Cowboy ]
Ezrael-->poproś mame,aby potem zrobiła Ci zdjecia,może być całkiem ciekawie:)
poleciłbym niezlą strone,ale minie wchodzi:( (https://www.fun.from.hell.pl/00-ROCZNIK-2002)
Magda-->LooZ ma racje,nie płać-mam nadzieje,że nic nie podpisywałaś,bo wtedy mogą ten-teges:))
A u mnie miesieczny kosztuje 54-57zł(ulgowy),wiec sobie porównajcie,chyba taniej.
Zresztą,na zaściankach zawsze jest taniej:)
LooZ^ [ be free like a bird ]
Drogie, u mnie kosztuja 44...
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
BarD----->No właśnie sęk w tym, że podpisywałam...
LooZ------>Sporo, ale zależy na jakie/ile linie/linii.
sarenka [ Senator ]
Ezrael---> jesteś okrutny, jak mozesz mnie tak straszyć? Chcesz zebym zawał dostała jak nie hak to lodówka.
Właśnie przegładałam zdjecia z władcy TTT i na jednym był Gandalf na swoim rmaku [ niestety nie pamietam jak sie nazywal, mam slaba pamiec do imion ]. W ksiazce bylo napisane ze czrodziej jezdzil na nim bez oglowia i siadla. A na zdjeciu fakt oglowia nie ma ale siadlo jest tylko ze bardzo dobrze zakryte biala szata jezdzca. Nie pomysleli o strzemionach.
BarD [ Leningrad Cowboy ]
LooZ-->To tak to robi sie biznes na nieuświadomionych Gorzowiakach;))Zaraz sprawdze na strone MZK.
Magda-->Na ile linii?eh,my mamy całe,okrągluśkie trzy linie tranwajowe;)
3 skreca w prawo,2 w lewo a 1 jeździ prosto;)))
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
Sarenka------->Koń to Cienistogrzywy:) A dla McKellena musieli zrobić siodło i wodze, tylko ukryli je pod fałdami płaszcza...jak widać niespecjalnie dobrze;P
LooZ^ [ be free like a bird ]
Heh... Jakbyscie chcieli mi kupic fajna koszulke to jest kilkanascie na www.koszulki.pl i www.dejna.com :) Podac adres? :>
Ezrael [ Very Impotent Person ]
JA jestem okrutny? Pastwisz się nade mną, obiecujesz poprawę i co?... No właśnie, wszyscy znają odpowiedź - nic. Wcale się nie dopisałaś. :( Miałaś już koncept, zaczęłaś opracowywać jego księgę czarów i... i... i w ogóle...
...
...
ale ja w końcu zła pragnę... jestem wredny, podły, okrutny, chamski, mało dowcipny, obleśny, brzydki, głupi, gruby, pryszczaty, rzadko się myję, mam zeza, a co gorsza noszę okulary, poza tym mam łupież, nosaciznę, BSE i ZNP... :( Witam wszystkich serdecznie, już wiecie, czemu wszędzie łażę zakapturzony... cobyście nie byli jako te pasztety... ;)
Ezrael [ Very Impotent Person ]
A tak w ogóle, to ciekawe czy Gryf będzie zmieniał maść wieczorem...
spooke [ Optymista ]
Nio troszku mnie nie bylo, ale już wróciłem. Widze, że dalej gadamy o MZKach i tramwajach. Co do naszego miasta to nie mamy tramwajów. Jedyne tory jakie są to kolejowe, ale chyba tylko dla ozdoby bo już od paru lat nie widzialem żadnego pociągu. Nio i żeby ktoś nie pomyślał, że mogą przejeżdżać jak mnie nie ma gdzięś w okolicy, tio raczej mało możliwe, bo mieszkam na Przytorzu :)))))))))
Ezrael --------> Jest dalsz czesc opowiadania. Kijowa, ale nie chciało mi się pisać niczego specjalnego. Pisałem to o MagicWorld, ale po pierwszej stronie uciekła mi wena ;//////// Nio i stoje w miejscu
sarenka [ Senator ]
[ Z cienia wyłoniła się elfka i skierowała swe kroki do sypialni, zatrzymała się jednak przy gościach]
Pelle---> Własnie .
teraz już się żegnam. Dobranoc, chętnie bym posiedziała jeszcze ale moje oczy chcą spoczynku. Dobranoc. Mój towarzysz będzie mnie dzisiaj pilnował czuję że to będzie niespokojna noc. Dobranoc jeszcze raz.
[ Po tych słowach skierowała swe kroki do korytarza gdzie zniknęła. Jeszcze tylko ciche kroki i szelest sukni było słychac w oddali ]
Ezrael [ Very Impotent Person ]
Mam nadzieję, że chwilowo żadnych dodatkowych członków nie stracił, bo nam się biedak wykrwawi na śmierć ;)
Ej... mam pomysł... może Wy przekonacie Sarenkę, żeby jednak coś napisała, może macie na nią większy wpływ (pinezki na krześle w szkole i takie tam ;)
Bo mnie chyba zbanowała na gadulcu... :( <chlip! mode on>
sarenka [ Senator ]
Elfka zawróciła i ponownie pojawila sie w karczmie.
Ezrael---> A nie pamiętasz, że ja miałam wymyślić a Ty ubrać w słowa? Tego nie pamiętasz? Teraz musi nastąpić zmiana konncepcji.
Jeszcze raz dobranoc.
sarenka [ Senator ]
Ezrael---> nie zbanowałam Cie gg mi nie działa:( Przepraszam i od razu mówię żadne pineski nie pomogą, jak będę miała wenę i pomysł to napiszę ale na to bym nie liczyła.
Ezrael [ Very Impotent Person ]
Och Sarenko! Zdradziecka istoto! Odejście Twe zostawiło krwawą szramę na mym sercu! Och, Okrutna! I na dodatek romansujesz z jakimś innym zakapturzonym! Dusza ma, pełna boleści, (zaraz, zaraz, czy ja mam duszę?) cierpi katusze straszliwsze niż tortury Pana Ciemności O Płonącym Oku. Kajdany Twej zdrady przytwierdzają mą jaźń do mrocznych, wilgotnych ścian lochów Królestwa Samotnych... Mój czas się dokonał... Żegnaj, o Luba!...
Ezrael [ Very Impotent Person ]
Ok, w takim razie zobaczymy co się da zrobić. Namarie elfko!
sarenka [ Senator ]
Ezrael---> Innym zakapturzonym?? Czy ja o czymś nie wiem? A już wiem chodzi Ci o Nazgula. Dobrze wygonie go, przepraszam.
Teraz dobranoc bo ma rodzicielka wysyła mi coraz silniejsze sygnały telepatyczne, dobranoc.
spooke [ Optymista ]
Ezrael -----> Heh, skubany uśmiercił monstrum :))))))))) Bo juz mnie nudziła ta walka. Co do Sarenki jedyny wpływ (jeśli tak to można nazwać) ma Nadhia. Napewno nie masz co na mnie liczyć, bo wiesz moje słowa to tak jak grochem o ściane (nie słucha mnie w ogóle:) Nio może coś martusia z działa, ale wątpie. Znaczy ja na Twoim miejscu bym sobie odpuscil. Jak już sie uparła to się uparła i nie zmieni zdania.
Ezrael [ Very Impotent Person ]
spooke ----> "Kobieta wierzy, że 2 i 2 zmieni się w 5, jeśli będzie długo płakać i zrobi awanturę" - George Eliot
Może w drugą strone też to działa? Jak sądzisz?
spooke [ Optymista ]
Nio i ja tez już uciekam. Podobno ludzie o mojej grupie krwi (A) powinni spać ok 8-10 godz czyli już napeno sie nie uda. W ogole to nic nie robie tak jak powinienem. Podobno ludzie z grupa A nie powinni pić Pepsi (ja jestem uzalezniony), niczego z kofeina (nie obejde sie) i podobno powinienem być pełny życia ( mnie z rana trza dzwigiem podnosi;)
Nio dobra, ale ja miałem uciekać. Słodkich, strasznych, erotycznych snow życze i Namarie :D
Ezrael [ Very Impotent Person ]
Ok, muszę wracać do lektury Nietzschego. Dobranoc wszystkim!
Postać w kapturze siedząca w mroku nie wykonała nawet jednego gestu. Po prostu przestała istnieć.
Marcio [ Muchożerny Ścianołaz ]
no i nie ma dziś szkoły ;-)
ps. zaraz będzie nowa część :)
Marcio [ Muchożerny Ścianołaz ]